Mąż r.1973 PSA92ng/mlBxGl.4+4CRcT3bN1M1 HT DX>RT

[Czarnabe]

Dziękujemy Sister za dobre słowo:-),

Dziś również u nas dobre wieści.
Wczoraj mąż oddał krew do 6 fiolek, dzisiaj dzwonił lekarz, z informacją, że PSA dalej <0.01 ng/ml.

Niestety, białe krwinki spadają od października 2020 czyli od zakończenia radioterapii, pozostałe parametry krwi w normie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Wklejam list ze szpitala po marcowej wizycie.

IMG_20200507_151446.jpg

[Paweł1968]

Witam.
Leczenie w UK?
Anglia?
Pytam, ponieważ sam ugrzązlem w Szkocji. Niestety.

[kinaszle]

Niestety białe krwinki spadają od października czyli od zakończenia radioterapii, natomiast pozostałe parametry krwi w normie.

Leukocyty, a wśród nich neutrofile i limfocyty, to ważne parametry odporności organizmu na infekcje. Ich spadek związany jest najpewniej z utrzymującym się toksycznym wpływem wcześmiej podawanego Docetaxelu i stosowanej RT .

Jeżeli białe krwinki czyli WBC byłyby poniżej 3000 a ilość neutrofili w rozmazie poniżej 500, to sytuacja może być poważna.
Kontrolujcie morfologię krwi z rozmazem (jeżeli się da tam gdzie jesteście) co 4 tygodnie. Zastanówcie się razem z lekarzem czy wszystkie stosowane leki są potrzebne, unikajcie leków p-zapalnych stosowanych czasem jako p-bólowe oraz unikajcie dużych skupisk ludzkich.
A w razie dalszego obniżania tych parametrów lekarze mają preparaty w postaci zastrzyków podawanych podskórnie, które pobudzając tworzenie białych krwinek.
Pzdr L

Do moderatorów- dopiszcie do tytułu RT

[Czarnabe]

@kinaszle
Dzięki za cenne wskazówki,
Mąż zażywa często paracetamol lub ibuprofen, bo ostatnio często boli go jak nie głowa, to ząb (brał antybiotyk), to szczęka (sam już nie wie co), a jego lekarz onkolog kazał mu właśnie zażywać paracetamol 3 × dziennie i pić dużo wody.
Nie pomyślałabym, że osłabia to układ odpornościowy.

Leczenie w UK?
Anglia?

Witaj Paweł,
Jak zauważyłeś, mąż leczy się w UK, w Londynie, jeżeli masz jakieś pytania, postaram się odpowiedzieć.

[kinaszle]

Mąż zażywa często paracetamol lub ibuprofen,

Paracetamol nie powinien powodować leukopenii lub bardzo rzadko, ale Ibuprofen już częściej.
Pzdr L

[Paweł1968]

@czarnabe
Chyba nawet nie. Już nawet nie chce mi się o nic nikogo pytać.

Praktycznie od listopada 2019, ja, lekarze plus chyba wszyscy święci wiedzą, że mam raka, z którym kompletnie nikt nic nie robi.
Jakas hormonoterapia ostatnio, tytułem ewentualnego przystopowania postępów choroby. To jest dramat. Nie jednostkowy niestety. Ale i tak bardzo dziękuję za chęć udzielania odpowiedzi na pytania, których chyba nawet nie ma sensu zadawać. Tonę/toniemy w tym dziwnym miejscu.

[Czarnabe]

Dzień dobry,
Wczoraj mąż oddał krew (aż 6 fiolek), a dzisiaj miał telefoniczną konsultacje z onkologiem.
Wynik PSA dalej poniżej 0.01 ng/ml,
Wyniki krwi w normie, oprócz WBC i neutrofili, poniżej normy. Onkolog powiedział mężowi, że w razie jakiejkolwiek gorączki od razu niech idzie po antybiotyk do lekarza.
Zlecił również skany CT i scyntygrafie, bo dawno nie były robione.
Mąż czuje się bardzo dobrze, dba o siebie, uważa na to co je, robi to co lubi tzn jeździ na rowerze i dużo spaceruje.

[kinaszle]

Onkolog powiedział mężowi, że w razie jakiejkolwiek gorączki od razu niech idzie po antybiotyk do lekarza.

Przecież lekarze i rodzinni i specjaliści, w tym onkolodzy, mają systemy tele-informacyjne gdzie można przez telefon odbyć wizytę, nawet z obrazem i fonią oraz podać nr e-recepty z zaordynowanym antybiotykiem.
Dostaję "w....u" gdy słyszę jak lekarze mówi pacjentowi że ma GDZIEŚ pójść i COŚ załatwić. Brak profesjonalizmu i jest to przykre !
Kinaszle, Czarnabe i jej mąz mieszkają w Londynie i do tej pory raczej nie narzekali na leczenie męża...
-zb

Trzymajcie się. Pozdrawiam L

[Czarnabe]

@kinaszle
Super, że to napisałeś,
Niech wszyscy wiedzą jak można odbyć konsultacje i dostać receptę nie wychodzac z domu.
W UK też w razie potrzeby mąż może napisać wiadomość do swojego lekarza rodzinnego i za godzinę ma np. konsultacje lub do odebrania w aptece lekarstwo.

[kinaszle]

Oj tam Zosiu.
Jak lekarz rozmawia z chorym, to ile czasu potem lub w trakcie zabiera zrobienie w systemie z tego notatki i ewentualnie, następowe przepisanie choremu leku? Czy w RP, GB lub AUS?
Ja mogę teoretycznie zrobić to mając dane chorego (bo przecież go leczę) w swoim systemie za 2 minuty. I wysłać mailem, mms-em lub ... itp
Ale jak widać niechęć do roboty jest wszędzie.
No to życzę kompetentnych i dobrych LUDZI na swojej drodze

[Czarnabe]

Witam serdecznie,

Mąż dzisiaj otrzymał telefonicznie wyniki tomografii oraz scyntygrafii - nigdzie nie widać przerzutów
Jest widoczny w miednicy jeden węzeł chłonny 8 mm jak poprzednio, ale chyba bez znaczenia onkologicznego, bo padło zdanie - CT looks brilliant.
Nawet neutrofile wróciły do normy

Chwilo trwaj.

Pozdrawiam wszystkich walczących.

[zosia bluszcz]

Hej Czarnabe,

Super wiadomości!
Przyjemnie się czyta takie optymistyczne updates jak Wasze
Pozdrowienia dla Męża i dla Ciebie

[kemoturf]

Gratuluję, dobre wieści. Rak się mocno wycofał pod wpływem leczenia i co najważniejsze takim pozostał. Widać leczenie trafione. PSA niskie, badania obrazowe bez ognisk. Życzę, aby stabilność na poziomie stanu dzisiejszego była jak najdłuższa.

Niestety realia są takie, że nie należy raczej się spodziewać, że raka już nie ma. Prawdopodobnie jest tylko uśpiony. Komórki macierzyste raka potrafią przetrwać nawet agresywne leczenie RT/CHT. Sam się o tym niedawno przekonałem gdy po odstawieniu HT moje PSA zaczęło sukcesywnie rosnąć, aż w końcu po 2 latach potulnie wróciłem do zastrzyków analogu. Nie uważam tego wcale za porażkę, znalazłem jakieś ognisko, naświetliłem je. Kolejnego nie udało się znaleźć.
Myślę, że po 1,5-2 latach znowu spróbuję odstawić HT.

Z perspektywy czasu mam następujące przemyślenia.
Miałem HT przez 3,5 roku, Andyfajka aż 5 lat (są teorie, że komórki rakowe są w stanie przetrwać do 5 lat).
Po odstawieniu HT, zarówno u niego, jak i u mnie pojawił się wzrost PSA i ogniska nowotworu. Wniosek - nie warto utrzymywać HT zbyt długo, jeśli sytuacja jest stabilna i wyniki pozytywne. Ja przez ostatnie 2 lata HT miałem PSA 0,000 ng/ml i czyste badania obrazowe.
Wraz z upływem czasu HT coraz bardziej negatywnie wpływa na ogólne samopoczucie, kondycję, wydolność. Warto zaryzykować i pożyć trochę

[Czarnabe]

Dziękuję Zosia za dobre słowo


@kemoturf
Obserwuję również amerykańską grupę na fb poświęconą przerzutowemu rakowi prostaty i tam lekarze bardzo często odstawiają pacjentom w takiej sytuacji jak mój mąż HT nawet już po 18 miesiącach leczenia. Kiedy PSA wzrasta (najczęściej po 2, 3 latach) wracają do hormonoterapii i później przerywają znowu.
U nas lekarz powiedział hormony do końca życia, narazie mąż nie narzeka na gorsze samopoczucie, ale w przyszłości pewnie zaczną odzywać się skutki uboczne HT.
Spróbuję namówić męża na rozmowę ze swoim onkologiem co sądzi o odstawieniu hormonów w jego sytuacji.
Twój wątek oczywiście obserwuję i życzę powodzenia w kolejnym starciu ze skorupiakiem.

Pozdrawiam z upalnego Londynu dzisiaj (34 stopnie)

[Czarnabe]

Witam serdecznie.

U taty męża zdiagnozowano właśnie raka prostaty, GL 3+3, grade Group 1.
Brat męża, lat lat 37, zbadał PSA w zeszłym roku - 1,45 ng/ml, w tym roku nieco wyższe - 1,79 ng/ml.
Czy mąż powinien poprosić o badanie genetyczne?

[irq]

Ja właśnie z podobnego powodu wykonałem badanie genetyczne.
Czy macie dzieci? Jeżeli tak, to tym bardziej. Nie jestem jednak pewien, w jakiej kolejności Panowie powinni wykonać badania.
Wydaje się, że tata powinien zrobić to pierwszy. Mój Tata już nie mógł, więc to ja pierwszy wykonałem swoje badanie, a w ślad za moim pozytywnym wynikiem BRCA2, kolejni członkowie rodziny.

[zosia bluszcz]

Genetic Testing and Prostate Cancer: Questions to Ask Your Doctor

Many factors affect the risk of prostate cancer, including genetics.
If you’ve inherited certain genetic mutations, your risk for developing prostate cancer may be higher than average.
People with certain genetic variants also tend to develop more aggressive prostate cancer than others.

If you’ve received a diagnosis of prostate cancer, your doctor might advise you to undergo a type of genetic testing known as germline testing to learn if you have certain genetic traits.
In some cases, doctors or genetic counselors also offer germline testing to family members of people who’ve tested positive for certain genes.

Here are some questions you can ask your doctor to learn whether germline testing might be right for you.

What are the genetic risk factors for prostate cancer?
According to the Urology Care Foundation, approximately 5 to 10 percent of prostate cancers are hereditary. That means they have a genetic component that may be passed from one generation to the next.

Multiple genetic mutations have been linked to prostate cancer, including mutations in the:
- BRCA1 and BRCA2 genes, which are also linked to breast and ovarian cancer
- DNA mismatch repair genes, which are also linked to colon cancer and several other types of cancer
- HOXB13 gene
If you have a family history of cancer, let your doctor know. It may be possible that certain genetic mutations run in your family.

I have prostate cancer — should I get germline testing?
If you have prostate cancer, your doctor might encourage you to undergo germline testing if the cancer has spread to other parts of your body. This is also known as metastatic prostate cancer.

Your doctor might also recommend germline testing if you have localized prostate cancer and a family history of cancer in the:
- breast
- ovarian
- colon
- pancreatic
- prostate
Your doctor will take into account how many of your blood relatives have received diagnoses of those cancers. They will also consider how closely related you are to them.

My family member has prostate cancer — should I get germline testing?
If one of your blood relatives has cancer and has tested positive for certain genetic traits, their doctor or genetic counselor may offer germline testing to other members of the family.

This is known as cascade testing. It can help you and other family members learn if you have an increased risk for developing certain types of cancer, including prostate cancer.

If you test positive for certain genetic traits that raise your risk for cancer, your doctor or genetic counselor may:
- advise you to begin cancer screenings at a younger age than usual
- encourage you to get more frequent cancer screenings than usual
- recommend lifestyle changes or other strategies to reduce your risk for developing cancer

Your doctor will likely advise you to get early cancer screenings if you have a close relative with prostate cancer, even if you haven’t gone through germline testing.

(...)

What does germline testing involve?
To perform germline testing, your doctor or other healthcare provider will collect a sample of your saliva or blood. They will send this sample to a laboratory for genetic sequencing.
If your genetic test results are positive for certain traits, your doctor may refer you to a genetic counselor. They may also recommend genetic counseling if your test results are uncertain. A genetic counselor can help you understand the findings.

How will the test results affect my treatment plan?
If you’ve received a diagnosis of prostate cancer, germline testing may help your doctor predict which treatments are most likely to work for your cancer.

- Some immunotherapy treatments may be particularly beneficial for treating prostate cancer in people with certain genetic mutations.
- A new class of drugs known as PARP inhibitors have also shown promise for treating prostate cancer in people with certain genetic variants.

What do the test results mean for my family?
If you test positive for genetic traits that are linked with prostate cancer, it’s possible that other members of your family have inherited those traits, too.

Those genetic mutations may raise their risk for prostate cancer and, in some cases, other types of cancer as well.
A genetic counselor can help you learn more about your test results, including the chances that other members of your family may carry the same genetic variants.

Your genetic counselor can also help you decide if, when, and how you want to share information about your test results with family members. In some cases, they may offer germline testing to your relatives.

What’s the difference between germline testing and somatic mutational testing?
Germline testing is one of two main types of genetic testing that may be used in people with prostate cancer.
The other type is known as somatic mutational testing. It’s also called tumor testing.

If you have prostate cancer, your doctor may order somatic mutational testing to learn whether the cancer cells have developed certain mutations. Those mutations may affect how the cancer responds to treatments.

To conduct somatic mutational testing, your doctor or other healthcare provider will collect samples of a tumor from your body to send to a lab for testing.
The test results may help your doctor determine which treatments are likely to be most effective.

Depending on your medical history, your doctor might recommend somatic mutational testing, germline testing, or both.
Somatic mutational testing is ordered more often than germline testing.

(...)

https://www.healthline.com/health/prost ... -questions

[Czarnabe]

Dzień dobry.
Trochę informacji jak się czuje mąż.

Czuje się dobrze, a czułby się jeszcze lepiej gdyby nie pojawiająca się krew, najpierw myśleliśmy, że to krew w moczu, ale badanie moczu nie wykazało obecności krwi.
Krew z penisa pojawia się zarówno przy wypróżnianiu (więcej) jak i przy oddawaniu moczu (na początku i mniej).
Został zlecony skan CT, a gdyby nic nie wykazał, będzie kamera wpuszczona do środka.
Onkolog zlecił też densytometrię kości; poprzednia, wykonana w zeszłym roku, wykazała osteopenię.
PSA nieoznaczalne.

Ostatnio pisałam, że w CT z lipca 2020 widoczny jest 8 mm węzeł chłonny (tak mąż zrozumiał przez telefon), jednak w liście z wynikiem jest mowa nie o węźle chłonnym tylko o zmianie 8mm. Musiała być już wcześniej, ale nigdy o niej nie było mowy.
Wklejam [list od onkologa omawiający, m.in.] wynik CT z 07.2020.

IMG_20201119_173356.jpg

Pozdrawiam wszystkich



____________EDIT_______________

Zapomniałam napisać, że teść zaczął radioterapię, 26 naświetlań.
Stan zdrowia nie pozwolił na operację.

[Czarnabe]

Uff, wykonana tomografia ujawniła schodzące małe kamyki z prawej nerki, które były najprawdopodobniej przyczyną krwawienia, które były coraz rzadsze aż w końcu ustały.



_________________

Teraz kilka słów o teściu, który ma duże skutki uboczne spowodowane radioterapią.
Pojawiła się duża biegunka oraz krwawienia. Weekend spędził w szpitalu, gdzie wysłał go radioterapeuta.
Radioterapia przerywana - w zeszłym tygodniu był tylko 2 razy, w tym w ogóle. Nawet nie wziął połowy z 26 naświetlań.
I moje pytanie jest takie - czy można tak przerywać terapię? Lekarz mówi tylko, niech Pan przyjedzie jak się Pan lepiej poczuje.

[Czarnabe]

Mąż po kolejnym badaniu PSA, na szczęście jest stabilne <0.01 ng/ml.

Mąż miał ostatnio robioną tomografię w której, jak wynika z raportu, jest znowu widoczny przerzut w kości łonowej (w tym samym miejscu co na początku leczenia).
Mial również zrobiony CT Spectrum SPECT (single photon emission computed tomography) kości miednicy oraz prawego biodra i w raporcie końcowym nie stwierdzono przerzutów.

W zeszłym tygodniu miał scyntygrafię, lekarz dzwonił, że wszystko ok, raport dostaniemy dopiero 26.02.2021.
Dlaczego nie chcą naświetlić tej kości, na męża pytanie lekarz odpowiada, że nie ma potrzeby.
W 5 cio punktowej skali zajęcia nowotworowego ta kość była oceniona na 3 podczas diagnozowania.

Nie daje mi to spokoju, natomiast mąż czuje się wyśmienicie,
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.


P. S.
Teść zakończył w końcu naświetlania w połowie stycznia, z trzema przerwami, jedna zakończona pobytem w szpitalu (zapalenie prostnicy = odbytnicy), ale już dochodzi do siebie. Teraz czeka na wizytę u urologa, Do onkologa ma termin za 3 miesiące.

[Czarnabe]

Właśnie miałam napisać, że się pomyliłam, CT Spect SPECT powinno być, ale admini już zadziałali
Zawsze na posterunku Piszesz z telefonu?

[Czarnabe]

Tak Zosiu, piszę tylko z telefonu.


Kontynując mój wątek z obecnym przerzutem w kości w CT , pozostałe badania go wykluczają (scyntygrafia, badanie CT-SPECT), załączam raporty z badan



15.12.2020
CT SPECT? - ODCINEK PIERSIOWY

Screenshot_20210308_141314.jpg

15.12.2020
CT - SPECT - MIEDNICA

Screenshot_20210308_145143.jpg

24.01.2021
SCYNTYGRAFIA

Screenshot_20210308_143147.jpg

Screenshot_20210308_143108.jpg

Wierzę, że nie ma tego przerzutu tam, skoro dwa badania go nie pokazały, Najbardziej chodzi mi o to, że można by było go naświetlić, gdyby jednak był.
Mąż już 2 lata bierze Zoladex i od roku PSA jest niewykrywalne, może się uda być mężowi w grupie tych szczęśliwców, na których Zoladex działa długo i skutecznie.
Pozdrawiam serdecznie



________________
Czarnabe, czy mogłabyś potwierdzić, że CT SPECT (thorax, pelvis) opatrzyłam właściwą datą?
Oraz podac datę wykonania tegorocznej scyntygrafii? Thnx.
zosia

[kemoturf]

Wierzę, że nie ma tego przerzutu tam, skoro dwa badania go nie pokazały, Najbardziej chodzi mi o to że można by było go naświetlić , gdyby jednak był. Mąż już 2 lata bierze Zoladex i od roku PSA niewykrywalne.

Wykrywalność raka metodami izotopowymi zależy od wielkości ognisk oraz ich metabolizmu. Widać, że terapia hormonalna jest efektywna, PSA niskie, tzn przerzuty się wycofały, a komórki hormonozależne zdechły. Obraz scyntygraficzny jest bez ognisk meta.

Czy po ewentualnym odstawieniu HT nic w tych miejscach nie będzie, trudno powiedzieć. Może niektóre miejsca zostaną całkowicie wyleczone, inne nie. Może pojawić się coś całkiem nowego. Tego nie wiemy. Najfajniej byłoby, gdyby mąż już pozbył się raka definitywnie. Szanse zawsze są.

Może się uda być mężowi w grupie tych szczęślwców na których Zoladex działa długo i skutecznie.

Do życzeń się przyłączam

[55 zbyszko]

Pięknie ten Zoladex działa.
Przy podobnych parametrach Xtandi (19 miesiąc), w moim wypadku już tak dobrze nie działa, PSA już 6,4 ng/ml i przerzuty, choć stabilne, ale są.
Lekarz prowadząca naświetlania nie proponuje.
Tak trzymać.

[Czarnabe]

Dziękuję za dobre słowo :-)

Zosiu odpowiadam na Twoje pytania:
CT-SPECT był wykonany 15/12/20 i obejmował kości miednicy i biodra (Bone, pelvis and hips).
Scyntygrafia wykonana została 24/01/21.
Thnx, dodałam/skorygowałam daty w poście z 08.03.2021.-zb




CT klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy 03/12/2020, załączam całość:

Screenshot_20210311_174354.jpg

Screenshot_20210311_174329.jpg

Screenshot_20210311_173047.jpg

Screenshot_20210311_173231.jpg

Screenshot_20210311_173451.jpg

[aqq]

Bardzo dobre wyniki.
Zmiana struktury w kości łonowej dokonała się na etapie niekontrolowanego procesu nowotworowego zapewne jeszcze długo się utrzyma, natomiast zapewne znalazła się w obszarze wysokiej dawki z RT, więc pewnie nowotworu tam już nie ma.

[Czarnabe]

Witam serdecznie po dłuższej przerwie,

Mąż zrobił wczoraj badania z krwi, wszystko w normie i najważniejsze PSA dalej niewykrywalne.
Czuje się dobrze, chociaż wiecej teraz odpoczywa. Badania obrazowe nie są na razie zlecane. Swojego onkologa widział ostatnio w marcu 2020, ale dzwoni do męża co 2 miesiące.

Ojciec męża dalej boryka się ze skutkami ubocznymi radioterapii- głównie krwawienia.
Dostał skierowanie do leczenia tlenoterapią w komorze hiperbarycznej - 60 sesji. Jest już po 40-stu i mówi, że widzi poprawę.

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi na moje wątpliwości, pozdrawiam wszystkich gladiatorów i ich rodziny.

[wiatger]

Ojciec męża dalej boryka się ze skutkami ubocznymi radioterapii- głównie krwawienia.
Dostał skierowanie do leczenia tlenoterapią w komorze hiperbarycznej - 60 sesji. Jest już po 40-stu i mówi, że widzi poprawę.

Jako że też mam problemy z pęcherzem po radioterapii, prosiłbym o więcej szczegółów, zwłaszcza organizacyjnych, (bo podstawy naukowe znam), dotyczących tlenoterapii.

[Czarnabe]

Witaj Wiatger.

Teść jest bardzo zadowolony i przyzwyczaił się do codziennych wyjazdów, zajmuje mu to wszystko ok. 7 godzin (dojeżdża pociągiem i autobusem).

Wiem, że musi się przebrać w szpitale ubranie, miec na sobie bawełnianą bieliznę i takież skarpetki, wszelkie łańcuszki, biżuterię, zegarek musi zdjąć.
Może zabrać ze sobą tylko szklaną butelkę ze słodzonym napojem/sokiem ponieważ podczas sesji spada poziom cukru.
Przed wejściem do komory zawsze ma mierzone ciśnienie i poziom glukozy. Kilka razy zdążyło się tesciowi, że miał zbyt wysokie ciśnienie, dostał odpowiednie tabletki i musiał trochę zaczekać (na szczęście nie odesłali go do domu).

Sama sesja trwa ? razy po 20 min z 5 minutowymi przerwami, pacjentom zdejmuje się wtedy maski, ponownie mierzy poziom glukozy.

W trakcie sesji można oglądać telewizję. W komorze jest chyba 13 foteli, wszystkie zawsze zajęte.

Jeżeli coś jeszcze Cię interesuje to pytaj a ja zapytam teścia.
Pozdrawiam serdecznie

[wiatger]

Jeżeli coś jeszcze Cię interesuje to pytaj a ja zapytam teścia.

Skoro jesteś tak uprzejma, że zachęcasz mnie do zadawania pytań, to interesuje mnie gdzie te sesje się odbywają i ile to kosztuje.
Pozdrawiam

[Czarnabe]

Wiatger,
Teść próbował leczyć krwawienia u proktologa, żadne lekarstwa nie pomogly.
Po otrzymaniu wyniku kolonoskopii (diagnoza: popromienna choroba jelit), lekarz wysłał go do szpitala Rydygiera w Krakowie w celu przeprowadzenia kwalifikacji do tlenoterapii. Po uzyskaniu dodatkowych opinii Teść został zakwalifikowany do leczenia. Wszystko na NFZ.
Bardzo mu pomaga to leczenie.
Pozdrawiam.

[Czarnabe]

Witam po dłuższej przerwie.

Mąż wczoraj robił badania, PSA w dalszym ciągu jest niewykrywalne
Skanów nie ma zlecanych żadnych, swojego onkologa widział ostatnio 2 lata temu, ale dzwoni do męża co 3 miesiące zapytać jak się czuje i z wynikiem PSA.
Czuje się bardzo dobrze, diety nie trzyma, unika tylko slodyczy.

W tym miesiącu mijają 3 lata od pierwszego zastrzyku Zoladexu.
Mam nadzieję, że mąż będzie w gronie tych pacjentów, na których Zoladex długo działa, bo zbliżył już się do statystycznego końca działania leku.

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

[kemoturf]

No i dobrze.

Statystyki skuteczności leku mają to do siebie, że są ci, którzy klasują się w tej gorszej części i ci szczęściarze, którzy są po lepszej stronie. Mediana jest po środku. Widać mąż jest szczęściarzem poprawiającym statystykę.

Ja miałem 3.5 roku skutecznej HT za pomocą Zoladexu/Reseligo, potem 2 lata przerwy, teraz dobijam do 2 lat skutecznej HT za pomocą Diphereline i cieszę się, że ciągle rak jest hormonozależny. Od kwietnia znowu przerwa w HT, na jak długo zobaczymy od scenariusza, który napisze życie.

[Czarnabe]

Witam serdecznie forumowiczów.

U nas dalej wszystko w porządku, mąż czuję się dobrze.

PSA dalej < 0.01 ng/ml ,

Czekamy na wyniki densytometrii (raczej scyntygrafii?) , już 3. od rozpoczęcia leczenia Zoladexem 3.5 roku temu.

czarnabe p.1.jpg

czarnabe.png

Pozdrawiam

[Violinek]

Uwielbiam czytać dobre wiadomości. Gratulujemy.

[dario]

Pięknie!!! Gratulacje.

[zosia bluszcz]

Super!

[Czarnabe]

Witam serdecznie.

Zosiu mąż miał już 3. densytometrię od początku leczenia (nie bardzo umiem zinterpretować tę ostatnią, ale lekarz nic nie mówił).

Właśnie mijają 4 lata od odebrania wyniku PSA - 92 ng/ml.
U nas dalej dobre wiadomości, PSA niewykrywalne.

Screenshot_20230104-184806~2.png

Jest anemia, ale mąż czuje dobrze.

Screenshot_20230104-184906~3.png

Pozdrawiam serdecznie

[zosia bluszcz]

Gratulacje, dużo zdrowia w Nowym Roku!

Czarnabe, spojrzalam na zalączony wykres hemoglobiny i mam pytanie - co mąż robil w sierpniu 2022, że mu się poziom HGB tak znakomicie poprawil? Podano mu krew?

Czy moglabyś wkleić wynik densytometrii, o ktorej wspominasz (choć ciagle myśle, że jednak chodzi o scyntygrafię...)?

pzdr
zosia

[Czarnabe]

Witam serdecznie,
Przesyłam wynik Dexa scan:

Screenshot_20230107-154431.png

Screenshot_20230107-154548.png

Screenshot_20230107-154628.png

Jeżeli chodzi o poprawę wyników hemoglobiny, to jak widać na zalączonym wykresie, te skoki w gorę były po wakacjach, nie tylko w zeszłym roku, ale również w latach poprzednich. Mąż nie trzymał wtedy żadnej diety, rower, spacery, wypoczynek. Jadł i robił to na co miał ochotę.

Niestety, musi trzymać dietę ponieważ jest w grupie ryzyka zachorowania na cukrzycę typu 2. Już dostał z w tej sprawie list z angielskiego NHS.
Żelazo cały czas suplementuje.

Za 2 tygodnie będzie miał scyntygrafię, na którą lekarz dał skierowanie po zapytaniu czy mąż chce ja zrobić, mąz się zgodził, bo od dwóch lat nie miał.

Za 3 tygodnie wizyta face to face u onkologa w związku z kwalifikacja do leczenia ginekomastii spowodowanej przez hormony.
Nie jest duża, ale mężowi to przeszkadza gdy jeździ na rowerze.

Serdecznie pozdrawiam i zyczę dużo zdrowia