62l.PSA51ng/mlBxG4+5?cT2c?HT RT HT>DX>ENZ>DXr>GemCarbo>CAB

[55 zbyszko]

Obecnie dr radioterapeutka przekazała mnie koleżance, onkologowi klinicznemu (też BCO), ale skierowania na PET nie otrzymałem chociaż się pytałem
czy trzeba.

Jak wygląda moje leczenie:
rozpocząłem kurację ENZALUTAMIDEM

Nie wiem czy podczas zażywania [tego leku] można robić PET.
Nie da się go, niestety, zrobić bez skierowania.

Obie panie lekarki są bardzo miłe i podnoszą mnie na duchu.
Mam nadzieję, że obędzie się bez skutków ubocznych ponieważ 01.10 lecę do Armenii iGruzji na 12 dni.
Czuję się normalnie, 0 jakichkolwiek objawów oprócz sexu. Seks objawem?

[stanis]

rozpocząłem kurację ENZALUTAMIDEM i nie wiem czy podczas zażywania można robić PET.
Nie da się, niestety, zrobić go bez skierowania.

Zbyszko,

Przy aktualnym PSA ok.10 ng/ml nawet PET z choliną "da radę".
Oczywiście musisz molestować lekarza prowadzącego o skierowanie na PET.
Dlatego wszystkim "zaraczonym" z uporem powtarzam, najlepiej leczcie się w CO dobrze wyposażonym w diagnostykę obrazową, np. w CO IG bez problemu wystawiają skierowania na PET, MRI, TK, SC ponieważ wszystkie urządzenia posiadają na miejscu.

BTW - wspaniałych wrażeń w Gruzji i Armenii.

[zosia bluszcz]

rozpocząłem kurację ENZALUTAMIDEM
Nie wiem czy podczas zażywania [tego leku] można robić PET.

Leczenie Xtandi nie rzutuje na możliwość badania przy pomocy urządzenia PET w polaczeniu z CT lub MRI.
Istotny jest rodzaj stosowanego znacznika oraz poziom PSA. Twój jest w tej chwili na tyle wysoki, ze nawet zastosowania badania mniej czulego niz PSMA powinno dać wiązący wynik.

Nie da się go, niestety, zrobić bez skierowania.

No i całe szczęście.
Po pierwsze, to badanie nie jest obojętne dla zdrowia.
Po drugie, badania robi się wtedy, gdy są one uzasadnione medycznie (skierowanie na badanie powinno zawierac notatki kliniczne dot. choroby).

Ja bym na Twoim miejscu po prostu zapytala dlaczego dr nie widzi potrzeby skierowania Cię na badanie PET.
Może uważa, ze monitorowanie samego PSA jest wystarczające?

[55 zbyszko]

Dziękuję stanis, aqq, zosi bluszcz za odpowiedż.

Pytałem. Odpowiedź - nie ma na razie potrzeby.

Teraz czeka mnie wyjazd, chyba nie zrezygnuje, będę próbował po powrocie zrobić ten PET, może ktoś da skierowanie.

Czy enzalutamid to ostatnia dróżka, ścieżka?
Czy po enzalutamidzie może być radioterapia lub...?

Może wcześniej uda się jakiś zawał.

Czy ktoś był w Gruzji, bo podobno są problemy z lekarstwami na granicy?
Dla wszystkich początkujących TYLKO DUŻE OŚRODKI.

Zrobiła się pogoda, muszę trawę kosić i oprysk drzewek mocznikiem, bo robi się jak są jeszcze liście, taka porada dla działkowców.
Pozdrówka dla wszystkich .

[kemoturf]

Czy enzalutamid to ostatnia dróżka, ścieżka?
Czy po enzalutamidzie może być radioterapia lub...?

Dalsze terapie są możliwe, poza Abirateronem lub powrotem do Enzalutamidu.
Czyli kolejna seria chemii lub RT, w zależności od ilości i umiejscowienia zmian.

[55 zbyszko]

Kto jest w trakcie lub po Xtandi, jaki wam przyniósł efekt?


Nie mnóż wątków!
Poza tym proponuję zacząć od wyszukiwarki - hasło ENZ
search.php?keywords=Enz

-zb

[55 zbyszko]

Nie potrzebuje danych statystycznych tylko opinie żywych ludzi po Enzulamidzie lub w trakcie.

[zosia bluszcz]

Nie potrzebuje danych statystycznych tylko opinie żywych ludzi po Enzulamidzie lub w trakcie.

Gdybyś zajrzal do podanego linku zauważylbyś, ze są tam wątki (bardzo nieliczne) pacjentow, ktorzy brali/biorą enzalutamid.
Do niedawna, enzalutamid dostawali
1. pacjenci biorący udzial w badaniu klinicznym PRESIDE (wiem o 3 osobach z forum, 2 z nich juz nie zyją, 3 zapewne tez)
2. pacjenci po uprzednim nieskutecznym leczeniu Docetaxelem, tutaj wątki (z DX>ENZ w tytule):
search.php?st=0&sk=t&sd=d&sr=posts&keywords=DX%3EENZ&start=240
3. pacjenci, przed DX, ktorzy kupowali Xtandi pelnoplatne (wiem o jednym, wlasnie zmarl)

Ty jesteś chyba drugim pacjentem a forum, ktoremu przepisano Xtandi przed DX (dzięki ostatniej zmianie zasad programu refundacyjnego CaP - 01.09.2019).

Enzalutamid przekracza barierę krew-mózg i może obniżać próg drgawkowy.
Czy w wywiadzie lekarskim (jeśli takowy w ogole byl) przed przepisaniem Ci Xtandi uwzględniono ten aspekt, tj. pytano o stosowanie lekow obnizających prog drgawkowy, epilepsję, urazy mozgu, udar, TIS?

[55 zbyszko]

Ty jesteś chyba drugim pacjentem na forum, ktoremu przepisano Xtandi przed DX (dzięki ostatniej zmianie zasad programu refundacyjnego CaP - 01.09.2019).

W podpisie wpisałem, że jestem po 8 cyklach DOCETAXELU. Oczywiście. Zdecydowanie muszę wreszcie dać sobie zoperować kataraktę w drugim oku -zb

Enzalutamid przekracza barierę krew-mózg i może obniżać próg drgawkowy.
Czy w wywiadzie lekarskim (jeśli takowy w ogole byl) przed przepisaniem Ci Xtandi uwzględniono ten aspekt, tj. pytano o stosowanie lekow obnizających prog drgawkowy, epilepsję, urazy mozgu, udar, TIS?

Wywiad był przeprowadzony - skrótowy obraz w podpisie.

Obecnie jestem przed wyjazdem do Gruzji, ale żadnych drgawek nie mam po 4 dniach.

Czyli wszyscy już nie żyją, to ja następny w kolejce, perspektywa nieciekawa.
Jeżeli obecnie ktoś bierze XTANDI 40mg, proszę o kontakt.

[RaKaR-szef forum]

Nie bardzo chwytam o co chodzi, za co pardon.
Pytasz jak zadziałał Xtandi? U mnie bardzo dobrze. Zakupiłem go wtedy, tj. w sierpniu 2017, za 8000,00 zł, nie było jeszcze refundacji, jedno opakowanie.
Po zużyciu mój PSA spadł z około 9,67 ng/ml do 2,21 ng/ml. To było wtedy, kiedy stałem się oporny na kastrację.
Potem była CHT Docetaxelem, po 8. wlewie decyzją konsylium przerwana.
Skutki CHT odczuwam do dziś.

[55 zbyszko]

Ur. 1955, leczę się od 2016, reszta w podpisie.
Trochę mieszam. Ale to z nerwów, szczęścia w leczeniu dla wszystkich i wiary i miłości, o którą jest bardzo trudno zbliżając się do mety.
Dobrze mieć takie córki, które pamiętają po wyjściu z gabinetu co pani Dr mówiła.

Od 5 dni zażywam XTANDI (Enzalutamid), na razie nie mam żadnych żadnych niepokojących objawów.
Jak ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenie z tym specyfikiem, to proszę o informację, jakie wyniki. itp.
Trochę chyba ryzykuję jadąc do Armenii i Gruzji na 12 dni z Xtandi.

Ciekaw jestem czy macie dietę, ja odpuściłem i poprawiły mi się wyniki krwi, jedz póki możesz i tak własnie robię.

Jeszcze 1/2 etatu + praca na działce, dziś wyjazd do Zakopanego do wnuka a jeszcze muszę się spakować.
Najgorzej jest z ta cholerną psychiką, nie daję rady a nie zawsze mogę wspomagać się Xnanaxem.

Rakar, ty musisz być po prostu w formie, nie masz innego wyjścia, liczymy na ciebie.
Pozdrówka

[bela71]

Pacjenci biorący enzalutamid najczęściej narzekają na zmęczenie, musisz wziąć to ryzyko pod uwagę przy planowaniu wyjazdu. Może przetestuj w Zakopanem?
Czy ta Gruzja z Armenią to zorganizowana objazdówka autokarem, czy samodzielnie wynajętą marszrutką?

[55 zbyszko]

Jestem już w Polsce. Armenia i Gruzja to świat kontrastów i kolorowy, cieszę się, że mogę chorować w Polsce.
Korki na drodze pomiędzy Armenią i Gruzją, to po prostu spacerujące krówki.
Szkoda, że tak niewielu chorych pisze na tym forum, bo chorzy i zdrowi, to dwa światy nieprzenikające się, i dobrze. Czasami lepiej czuje się z chorymi niż w towarzystwie zdrowych.

Niestety przeziębiłem się pod pod Kazbekiem w Gergeti i zamiast robić porządki na działce siedzę w domu.
A tak w ogóle, o czym można marzyć, to o jakimś dobrym, mocnym zawale, żeby dobrze wyglądającej i dobrze ubranej wdowy już nie męczyć, bo to nie ma sensu, bo ona już na pewno patrzy za kimś zdrowym a nie płaczącym i wcinającym Xanax.

Kończę opakowanie Xtandi bez objawów, po prostu zażywam.

Wizyta 17.10.2019 (czwartek).
Mam napisane bez badań i chyba się dostosuje.
Ostatnio PSA miałem 10,77 ng/ml, pewnie sobie rośnie.

Kinaszle, jak masz siłę jechać na motorze, to będzie pięknie, bo podróżując samolotem+ autokarem dużo się traci, ale koniecznie przejazd przez Kaukaz.
Wszystkim spełnienia marzeń i szczęścia w realizacji. Moje wpisałem wyżej. Zobaczę co powie moja pani onkolog w BCO w Biesku-Białej

[stanis]

Jestem już w Polsce. Armenia i Gruzja to świat kontrastów i kolorowy

Zbyszko,
Istnieje na forum dział pt:"Zakątki Świata - piękno Ziemi * World beauty"
viewforum.php?f=39
a w nim wątek pt. "Świat"

Zamieść w nim, proszę, reportaż z podróży. Myślę, że Twoja relacja zainteresowalaby wielu Forumowiczów.

[kinaszle]

Zbyszko! Planuj kolejne wyjazdy a nie napisy na tablicy nagrobkowej

Czekamy na twoją relację z kontrolnej wizyty u onkologa.
I jak Twoja tolerancja enzalutamidu, bo tym się kiedyś martwiłeś?

[55 zbyszko]

Xtandi (enzalutamid), [jak juz napisalem wyżej,] bez skutków ubocznych kończę pierwsze opakowanie.

Problem, bo jestem przeziębiony a na dzialce po przyjeżdzie z Armenii I Gruzji mnóstwo pracy.
Tylko psychika siada. Zobaczymy w czwartek, przed zawalem na pewno nie będę się bronił.
Za dużo tu rodzin na tym forum, chorzy i zdrowi, to inne światy.
Suche wyniki, to nie wszystko.

[stanis]

Tylko psychika siada. Zobaczymy w czwartek, przed zawalem na pewno nie będę się bronił.
Za dużo tu rodzin na tym forum, chorzy i zdrowi, to inne światy.
Suche wyniki, to nie wszystko..

Zbyszko,
Nie zrozum mnie opacznie proszę - ja tylko próbuję pomóc - jestem przekonany, że rozmowa z psycho-onkologiem mogłaby pomóc. Zapewne w BCO jest taki specjalista, zapytaj.

A potem, jak proponuje Kinaszle, zaplanuj następną podróż.

Pozdrawiam serdecznie,
Stanis

[Aisza]

Zbyszku.
Mój Tato bardzo chciał doczekać poprawy i Xtandi (enzalutamid) - nie zdążył.
Ciesz się życiem. Dobrym tolerowanie leku. Życie przynosi rozwiązania w swoim czasie.
Joanna

[55 zbyszko]

17.10.2019
Wizyta w BCO po zużyciu 1 opakowania Xtandi.
W zleceniu zaznaczono bez badań, więc PSA zrobiłem sam, ale nie zdążyłem pokazać pani dr.
Dzień dobry, jak się pan czuje? Ja - dobrze. Szybkie osłuchanie, proszę poczekać na korytarzu.
Zlecenie na:
- Xtandi
- Eligard,
- TK na grudzień 2019 i
- L-4. Kartka z pytaniami została w kieszeni. Wszystko trwało około 3 minut.
U poprzedniej pani dr nie bylem do tego przyzwyczajony. Nie mam czasu, i poszła.
Żadnych badań krwi - PSA wykonałem sam - obecnie 2,139 ng/ml.
Panie pielęgniarki podały mi Eligard i przyniosły Xtandi na następny miesiąc.
Badania krwi zrobię sobie sam, tylko nie wiem co jest najważniejsze.
Wcześniejsze wyniki wklejone w wcześniejszych postach.
Może przy Xtandi nie robi się badań?

[Aisza]

Zbyszku,
gratuluję wyniku !!!
Czy możesz napisać u której dr byłeś ?
Tato też leczył się w BCO i często były 3-minutowe wizyty
Joanna

[moni]

Zbyszku oczywiście, że się robi badania co miesiąc mój tata ma zlecane badania do wykonania .
Poza tym piszesz, że wizyta trwała 3 minuty, to tak jak u mojego taty w C.O. w Lublinie. Tata wchodzi -pytanie "Jak się Pan czuje " ?
Nie ma czasu na jakieś dyskusje, pytania ...wydana recepta i narazie...
Tak to niestety wygląda.

Trzymaj się i powodzenia dalej
Moni

[55 zbyszko]

Wyniki po 1 i pół opakowania Xtandi (enzalutamid):
.
PSA 2,139 ng/ml

WBC-5,4 [4,0-10]
RBC 4,2 [4,7-6]
HGB 12,5 g/dl [13,5-18]
HCT 40,0 % [42--52%]
MPV 5,7 fl [6,1-11,0]
MON 11,5% [ 2,0-11,0]
KREATYNINA 0,70 mg/dl [0,72-1,25] - jestem przed TK z kontrastem?

Choresterolor Cholesterol całkowity 207 mg/dl [115-190]

Pozostałe wyniki w normie.
Jeżeli ktoś się na tym zna proszę o ocenę.
Może nie wszystko zrobiłem, ale robiłem to poza szpitalem, bo tam nie otrzymałem skierowania.
Pozdrówka.

[kemoturf]

Można się trochę przyczepić do całej grupy wyników związanych z hemoglobiną. Zbadałbym żelazo, B12 i kwas foliowy a niezależnie zmienił diete na bogatą w żelazo i foliany. Tak jak przy anemii.

[kinaszle]

A ja założyłbym że wyniki "trochę gorszej" morfologii to efekt supresji szpiku kostnego przez radio i chemioterapię, i oprócz diety bogatej w warzywa i owoce, niczego bym nie suplementował a zwłaszcza nie wit. B12 i kwasu foliowego
Pzdr

[kemoturf]

A ja założyłbym że wyniki "trochę gorszej" morfologii to efekt supresji szpiku kostnego przez radio i chemioterapię, i oprócz diety bogatej w warzywa i owoce, niczego bym nie suplementował a zwłaszcza nie wit. B12 i kwasu foliowego

Nic nie pisałem o suplementacji, tylko o diecie bogatej w żelazo i foliany. Pisałem natomiast o badaniach, aby się upewnić, że to supresja szpiku, a nie deficyty określonych składników.

[55 zbyszko]

Wielkie dzięki za podpowiedzi, człowiek nie czuje się sam wsparcie innych bezcenne.
14.11.2019 mam wizytę, to podam te wyniki mojej pani dr.

Postaram się w większym stopniu spożywać jarzyny chociaż jem ich dość dużo a co do mięsa, oczywiście - indyk, cielęcina, królik.
Obecnie wyjeżdżam do Zakopanego, bo syn kupił mieszkanie do remontu i chcę pomagać
Pozdrówka dla wszystkich, szczególnie dla rakara.

[55 zbyszko]

Dziś odebrałem 3 opakowanie Xtandi (enzalutamid).

Po dwóch [miesiącach stosowania Enzalutamidu] PSA 1.1 ng/ml (spadek z 10,77 ng\ml)


TK mam mieć 18.11.2019.
Następna wizyta - 12.12.2019, już z wynikiem TK.

Niestety tym razem nie było mojej pani doktor urlop.

Bilburina cał 0,30 mg \dl < 1,20
AST 20 U\L 0-40
ALT 13 U\L 0,0-42
Wapń 2,42 mmol\l 2,20-2,55
WBC 5,43 4,23-9,07
RBC 4,19 4,63-6,08
HGB 12,6 13,7-17,5
HCT 37,5 40,1-51,0
PDW 9,3 fl 9,8-16,1
MPV 9,1fl 9,4-12,6
P-17,7% 19,2-47,0
MONO 0,85 H 0,00-0,70


To suche fakty, psychika kulejąca plus nowe spodnie dla żony za 450, ale to już nie dla mnie.
Poza tym OK.

Co na te badania fachowcy, bo ja jestem technikiem. Dziękuję.

[kemoturf]

A płytki ilościowo?
PDW i MPV obniżone, czyli można sądzić, że płytek też nie będzie w nadmiarze.

Do tego dochodzi niska hemoglobina, hematokryt, czerwone krwinki.
Niedobory nie są znaczne, dlatego myślę, że dieta bogata w żelazo, B12, foliany i witaminę C, ale też D i K załatwi sprawę. Można oczywiście zrobić badania tych składników z krwi, była już o tym mowa, ale to zostawiłbym na kolejny etap, jeśli dieta nie pomoże.

Badałeś kiedyś poziom witaminy D3? Suplementujesz? Była też o tym mowa w Twoim wątku, ale z Twojej strony cisza.
Większość ma poważnie niedobory, bo słońce tu ostatnio nie świeci...
Ja suplementuję cały rok. W lecie mniej, w zimie więcej.

Tu jest trochę o diecie na małopłytkowość, ale też te same składniki odpowiadają za pozostałe braki w morfologii.
https://enel.pl/enelzdrowie/dieta-i-odz ... plytkowosc

No i kwestia często pomijana - intensywny ruch, najlepiej na powietrzu. Regularne obciążanie wysiłkowe organizmu powoduje wzmożenie procesów krwiotwórczych.

[55 zbyszko]

Dzięki za analizę moich wyników.

Suplementuje:
- Witrum Vitrum 2000 (D3)
- wit. C1000,
- wapno co 2 dzień
- Omnic Ocas (Tamsulosyna nie jest suplementem!)

Cwiczenia codziennie rano, praca na działce. Odzywiam się chyba dobrze.

Zobaczę co będzie po 3 opakowaniu Xtandi.
Bo wiem, że to już koniec i Xtandi nie leczy, bo nie wiedzą co produkuje podwyższone PSA.
Ostatnią TK miałem 22.08.2019, teraz mam kolejną w poniedziałek 18.11.2019


Powolne umieranie ciężkie do przeżycia, marzy mi się jakiś zawalik, nie wiem co jeszcze mogę zrobić dobrego, ale się staram.
Mam chyba słabą psychikę, ciekaw [jestem] jak z tą psychiką u innych na forum, bo chorują na inne ciężki choroby, ale mogą chociaż kochać się z swoimi żonami a my co?
Pozdrówka dla wszystkich .

[kemoturf]

Psychika jest bardzo ważna w leczeniu. Może onkopsycholog? Tylko nie pisz, że nie ma sensu. Mam kolegę AA i czasami mi opowiada o spotkaniach, na które regularnie chodzi choc nie pije już chyba 5 lat. Ci co nie chodzą często odpadaja z zaszczytnego grona trzeżwych...

Można też się posiłkowac Xanaxem lub innym poprawiaczem nastroju. Niektórzy nie umieją poradzić sobie z psychiką i konieczna jest fachowa pomoc, czasami leki.

A żonę trzeba kochać ...i wcale to nie musi polegać na seksie. Jakoś się tej dziwnej czynności przypisuje za dużo znaczenia. Miłość i bliskość jest całkiem gdzie indziej. Trzeba ją budować każdego dnia i w każdej minucie.

Pytałem o badania - nie dostałem odpowiedzi.

[stanis]

Zbyszko już napisałem raz w Twoim wątku i powtórzę:

Nie zrozum mnie opacznie proszę - ja tylko próbuję pomóc - jestem przekonany, że rozmowa z psycho-onkologiem mogłaby pomóc. Zapewne w BCO jest taki specjalista, zapytaj.

Ponadto proponuję - zaplanuj następną ciekawą podróż jak Kinaszle a może nawet zajmij się jakąś pasją, np. nurkowaniem jak Kemoturf.

Jeśli chodzi o podróże polecam Tel Aviw: za 300 PLN kupisz bilet w taniej linii lotniczej, już za 40 EUR/dobę znajdziesz hotel w Jaffie, starej części Tel Aviwu, popływasz w listopadzie w Morzu Śródziemnym, pospacerujesz ulicami kosmopolitycznego miasta i zobaczysz świat innymi oczyma.
U mnie to zadziałało, byłem w ub.roku, w listopadzie, wycieczkę przedłużyłem o wypad lokalnym Pendolino (przejazd 40 minut) do Jerozolimy.

Zbyszko, a co z wyjazdem do Armenii? Napisz, proszę, reportaż z tej podróży.

_____________________EDIT_________________________________________
Obawiam się, że sam nie poradzisz sobie ze stanem depresyjnym, poproś o pomoc specjalistę i nie wstydź się tego!

[Aisza]

A żonę trzeba kochać ...i wcale to nie musi polegać na seksie.
Jakoś się tej dziwnej czynności przypisuje za dużo znaczenia. Miłość i bliskość jest całkiem gdzie indziej.
Trzeba ją budować każdego dnia i w każdej minucie.

Pięknie to napisałeś. Zgadzam się w 100 procentach

[55 zbyszko]

Dziękuję za wpisy, właśnie tego mi potrzeba. Lekarze mają trochę mało czasu i dzięki forum mogę dowiedzieć się o swoich wynikach.

Żonę kocham, ale świadomość, że zgrabna i dobrze ubrana wdówka będzie dobrym kąskiem nie nastraja mnie optymistycznie a jeszcze zostawiam moją ulubioną działkę.

W Izraelu byłem 2 lata temu, co do Armenii, to kraj niespotykanych kontrastów, warto pomagać, nie mają wyjścia muszą dobrze żyć z Rosją.
Co cenniejsze sprzedali Francuzom a oni ich teraz wykorzystują. No i oczywiście Ararat, szkoda że po Tureckiej stronie na wyciągnięcie ręki, chrześciaństwo jak jeszcze Polski nie było.

Gruzja to też kontrasty, ale już trochę lepiej, Tibilisi to naprawdę piękne miasto starówka i nowoczesna architektura, dużo szkła.

Osobny rozdział to Kaukaz z majestatycznym Kazbekiem (nocleg na 2170 m i nowo budującymi się stacjami narciarskimi i mnóstwo hoteli na tej wysokości.

Xanax w uzyciu 0,25.

Wyjazdy, jazda na rowerze, poranne ćwiczenia, pomoc w remoncie mieszkania syna w Zakopanem, dansingi w Watrze, zabawy z wnukiem.

Obecnie moja pani onkopsycholog jest na urlopie macierzyńskim. Przy poprzedniej dr prowadzącej [psychoonkologa] nie potrzebowałem, bo [sama] była i radioterapeutą, i świetnym psychologiem, po każdej wizycie byłem zdrowszy, nawet z złymi wynikami.

Trochę odpuściłem wysokie góry.

Obecnie jestem na L-4, w pracy młodzi pracownicy zapraszają mnie często na spotkania, młodzi są OK (nie wszyscy), byli moje chłopaki,
prezes po latach też idzie mi na rękę, jest OK!

Xtandi zadziałało, ale to już preparat kończący wędrówkę.
Chciałbym zrobić jeszcze coś pożytecznego, dać dobry przykład.
Należę do MŚJ przy naszej parafii to też zespół młodych ludzi.
Jestem przedstawicielem ogrodów działkowych SEZAM. I co jeszcze? Po prostu nie mam czasu.
Ale to wszystko nie zmienia tego, że umieram, że się boję cierpienia, że chodzą mi po głowie myśli sa...

Skąd ten RAKAR bierze tyle siły ażeby załatwiać jeszcze spotkania.
Może kiedyś się uda, żeby od 50 roku badania PSA były obowiązkowe, czy to nie tańsze niż leczenie i ilu ludzi byłoby szczęśliwych.

Dla początkujących ode mnie:
jedz dopóki możesz, masz ochotę na lampkę wina lub kieliszek koniaku, nie odmawiaj, nie słuchaj rad typu, odpocznij, nie rób, itp., to wszystko przyjdzie samo.
Są tutaj z lepszymi i gorszymi wynikami, ja niestety Gleason 9.
Wszystkim życzę szczęścia i cierpliwości, bo to na pewno potrzebne szczególnie w znalezieniu lekarza.

Ciężko mnie Bóg ukarał, ale na razie na śmierć nie wydał.

W poniedziałek TK w BCO i codziennie Xtandi.
Mam nadzieję, że dociągnę do 65, jeszcze 6 miesięcy a potem się pomyśli.
Na razie, co ciekawe, nic mnie nie boli, nie wiem, że choruję jakby? To męskie.
Noce nie najciekawsze, myślenie. Ciągle widzę się u boku wdowy... I boję się cierpienia.

Dziś mecz w Izraelu mam nadzieję że wygrają.
Pozdrówka dla wszystkich chorych i piszących, bo wszystkim się przydadzą.

[stanis]

Ciężko mnie Bóg ukarał, ale na razie na śmierć nie wydał.
W poniedziałek TK w BCO i codziennie Xtandi.
Mam nadzieję, że dociągnę do 65, jeszcze 6 miesięcy a potem się pomyśli.

Zbyszko,

Dlaczego myślisz o śmierci, odrzuć złe myśli, proszę! Zapoznałeś się z historią Władka - "Rakar" (Gl 9), który dzielnie toczy walkę z raczyskiem od 12 lat a czy znasz, historię Włodka - "wlobo135" (Gl 10) walczącego od 11 lat, Tomka - "kemoturf" (Gl 10), ktory walczy od 6 lat?

Oni wcale nie zamierzają się poddawać. Bierz z nich przykład.

Pozdrawiam serdecznie, myśl pozytywnie, proszę !
Stanis

[kemoturf]

Żonę kocham, ale świadomość, że zgrabna i dobrze ubrana wdówka będzie dobrym kąskiem nie nastraja mnie optymistycznie

A ja właśnie bym chciał, żeby moja, fajna i piękna żonka, do tego z kasą (po mnie ) szybko kogoś sobie znalazła.
Właśnie dlatego, że ją kocham chciałbym, żeby była szczęśliwa i sobie ułożyła życie.

Zbyszko zacznij celebrować życie, chwilę, podziwiaj piękno świata, przyrody. Raduj się wyjazdami, spotkaniami. Może spróbuj potrenować i dać sobie w d.. w ten czy inny sposób. To dobrze robi na psyche. Myślisz jak umarły, a przecież żyjesz i na razie nic nie wskazuje na to abyś miał nie żyć.

Moja bliska przyjaciółka, zmarła tragicznie w sierpniu, 36 lat, dzieci 1.5 i 4, błąd nurkowy. Piękna osoba, fizycznie i duchowo, człowiek anioł, chodząca jutrzenka i pogoda ducha. Nikt nie wie kiedy to nastąpi. Często przychodzi właśnie wtedy, gdy się nie spodziewamy. Trzeba się pogodzić z nieuchronnością tego faktu, ale wcale nie znaczy to, że mamy tylko o tym myśleć.

[adarek]

U człowieka występuje tzw. poczucie względnej deprywacji lub poczucie względnego uprzywilejowania. Żeby trochę po psychologicznemu - coś jak "punkt widzenia zależy do punktu siedzenia i patrzenia jak maja inni".
Ty dożyjesz pewno swoich 65 lat i jeszcze dużo dużo więcej, a nas z Tomkiem (kemoturf) i kilku innych forumowiczów rak dopadł grubo przed 50tka. Wykryty został trochę po 50tce. I życzyłbym sobie, Tomkowi i innym dożyc w dobrej kondycji Twoich latek pobawić się z wnukami czy wykonywać inne codzienne czynności za lat 10 czy 15. .

Szczerze, źle mi się czyta Twoje posępne posty. Twierdzisz, że jesteś wierzący, powinieneś więc wiedzieć, że niezbadane są wyroki Boskie. Bo nigdy nie wiadomo czy to żona pójdzie za Tobą w trumnie, czy może będzie wręcz odwrotnie.

I jeszcze z mojego własnego podwórka - 12 lat temu moja żona zachorowała na raka piersi w wieku 36 lat i też tak mówiła jak Ty piszesz, żegnała się ze mną, dziećmi i światem, dawała dobre rady "jak jej już nie będzie", itp. Żyje do dziś w dobrej kondycji.

12 lat później sytuacja się odwróciła i nie wiadomo jak się potoczy moje leczenie. A życie potoczyć się może różnie.
Choćby wczoraj - przebiegałem zamyślony przed autobusem w Atenach wyprzedzany przez samochód, którego ja nie widziałem. Błąd jak cholera, ewidentna moja wina Mało brakowało.

To tyle rozmyślań na marnością naszego życia.
Ciesz się tym co masz, bo zamiast rak wykończy cię depresja, a to trochę wstyd jakby zaawansowany prostatyk zszedł na depresje, nie uważasz. :-)
Pozdrawiam Cie Darek

[kinaszle]

Ty jak nikt inny potrzebujesz psychoonkologa.
To już kolejny taki post i nasze rady.
Jesteś jak Smerf Maruda. Weź się do kupy!

[55 zbyszko]

Dziękuję!
W jakim wątku można najlepiej pisać o naszych psychicznych problemach, które na pewno każdy z nas ma.
Obecnie siedzę ze słuchawkami na uszach i słucham Spring Waltz Szopena, naprawdę piękny.
I myślę, że trzeba być szczęściarzem ażeby do końca swoich dni normalnie funkcjonować i jest to tylko jedna opcja za>>>ł.

[kemoturf]

W jakim wątku można najlepiej pisać o naszych psychicznych problemach, które na pewno każdy z nas ma.

Pewnie tu gdzie piszesz, bo dotyczą Ciebie.

Obecnie siedzę z słuchawkami na uszach i słucham Spring Waltz Szopena naprawdę piękny.

Ja przepadam za koncertami fortepianowymi Chopina w wykonaniu Zimmermana

No właśnie, trzeba szukać piękna i szczęścia a na pewno się znajdzie, bo jest go jeszcze ciągle dużo na świecie.

[55 zbyszko]

4 op. Xtandi/enzalutamid - PSA spadło do 0,785 ng/ml

Pani dr powiedziala: nic więcej nie możemy panu zaproponować.

Wydruku TK nie mam, bo padły komputery z powodu awarii prądu (trwa rozbudowa BCO).

Skierowania na PET nie udało mi się otrzymać po stwierdzeniu, że obecnie nic nie wniesie do badań.
Wiem, że w dużych ośrodkach nie ma z tym problemu, ale na tym etapie raczej zmiana chyba nic nie zmieni.


WYNIKI BADAN LABORATORYJNYCH (DATA?)
RBC 4,43 [4,63-6,08]
HGB 13,4 [13,7-17,5]
HCT 39,8 [40,1-51,0]
PDW 9,3 [9,8-16,1]
MPV 9,2 [9,4-12,6]
P-LCR 18,1 [19,2--47,0]
MONO 0,74 [0,00-0,70]
BASO 0,10 [0,20-1,20]
Bilirubina cał. 0,38 mg/dl [1,2]
pozostałe ok ?


Coś pojawiło się w kręgosłupie [odcinka] piersiowego (w opisie TK z sierpnia było napisane zmiany zwyrodnieniowe).
Boję się teraz rano ćwiczyć.
Samopoczucie trochę jak u Dariusza. Obecnie jestem na chorobowym, bo pracowałem na 1/2 etatu (jestem na rencie).
W pracy muszę trochę pracować fizycznie i trochę się boje o ten kręgosłup, chociaż na obecną chwilę nic mnie nie boli.

Żona walczy ze stresem kupując coraz to nowe ciuchy a ja wyobrażam sobie, że to już nie dla mnie.
A jeszcze dobijają mnie problemy zdrowotne synów, bo nieszczęścia chodzą trójkami.
Coraz rzadziej chce przebywać pośród zdrowych, bo to inne światy, chociaż nawet młodzi z mojej pracy mnie zapraszają.

Do emerytury jeszcze 5 miesięcy, tak o niej marzyłem, i o spacerach z żoną i wnukiem, i co, chyba znowu Xanax 0,25?
Co po Xtandi? Powiem, tak strasznie się boję cierpienia, nie śmierci.
Błędy na początku leczenia, trzeba było szukać placówki i operować?

Pozdrówka.
Cieszy mnie fakt, że ludzie z niskim PSA też odnajdują to forum, bo mają szansę zaczerpnąć info i się wyleczyć.
Chciałbym zrobić jeszcze coś dobrego.
Mnie pomaga pisanie.

Chociaż wiem, że bardziej szczęśliwi są ci, którzy są prowadzeni przez swoje dzieci i nie kontrolują wyników, ja wszystko wiem, wie mój szwagier i córka. Wszystkim odwagi i szczęścia, jak powiedziała moja wspaniała pani dr radioterapeutka; zastępowała mi psychologa, od nie wychodziłem zdrowszy i tego wszystkim życzę.