Ola82 pisze:spokoju nie daje mi np. głowa. Rok temu tato miał wypadek komunikacyjny i bardzo mocno uderzył się dokładnie w tym miejscu, miał zakładane szwy. Czy mimo tego, że wówczas badania nie stwierdziły pęknięcia, to może to być wynikiem uderzenia?
anko2 pisze:Pitos ,
... NIEUCTWO KONOWALIZM JEŁOPIZM DO POTĘGI N-TEJ. Ten Wasz lekarz to jakiś debil, żeby nie skojarzyć bóli bioder z ew. przerzutami. Mój ortopeda od razu mimo scyntygrafii kazał zrobić rtg bioder żeby sprawdzić po swojemu czy nie ma przerzutów, ale np urolog zadowolił się samym wynikiem scyntygrafii mimo, że mam podwyższona fosfatazę. Mówię Ci, ci nasi lekarze to banda goniących za kasą dorobkiewiczów . Tylko niektórzy kierują się dobrem pacjenta. Gonią kilka etatów to i nie mają czasu zastanowić się tylko odsyłają do swoich prywatnych gabinetów. A i tam poświęcą 5 minut bo patrzą , żeby kolejną stówkę zainkasować. A reszta jest ...milczeniem. Patrzę co się dzieje - tam CBA powinna wkroczyć. Ale sami ich uczymy. Uważają , że my jesteśmy dla nich bo oni są lekarzami. A to jest odwrotnie. Dotyczy to szczególnie urologów.Tylko niektórzy pacjenci mają odwagę , żeby pokazać , kto tu jest najważniejszy.
Oczywiście nie należy tego uogólniać w 100 % . Bo zdarzają się wyjątki. Ale który z lekarzy nie ma prywatnej praktyki. Z mojego doświadczenia wynika, że się chyba z takim nie spotkałem. Pozdrawiam Anko
anko2 pisze:Marianka.
Oczywiście piszesz samą prawdę i tylko prawdę. Lekarze w Polsce są grupą zawodowa wybitnie uprzywilejowaną, zamkniętą w sobie. Bez kontroli fiskusa. Przyzwyczajoną do honorów, którymi społeczeństwo ich darzy. A to pacjent jest podmiotem , bo za nim idą pieniądze. Tylko w rzeczywistości wygląda inaczej. I potrzeba pokolenia żeby to zmienić. Pozdrawiam . Anko
anko2 pisze:Wizyta u mojego lekarza rodzinnego sprowadza sie do wypisania recept ani razu nie zapytał mnie jak wyglądaja moje sprawy z prostatą, a jestem jakimś innympacjentem wymagjącym troski. Więc zybko zabieram recepty i wychodzę bo cóż m po takim rodzinnym. Ostatnio zaproponowł mi prywatnie nakłucia w chore miejsce. I tu pokazała się troska o moje zdrowie. Pozdrawiam. Anko.
anko2 pisze:Włodek, no niewiarygodne. Mój rodzinny uważa , ze pęcherzyki nasienen mieszczą sie w torebce prostaty. Bo jak powiedziałem mu że mam zajęte to stwierdził, ze nic się nie stalo bo rak nie wyszedł z prostaty.
anko2 pisze:Pitos ,
Przepraszam. Faktycznie moje wyniki do Twojego męża to niebo do ziemia.
Rak prostaty tak szybko się nie rozprzestrzenia. Twój mąż kilka lat temu miał wynik podobny do mojego . Bo u mnie wzrost z 4 do 8 trwał 4 lata. Później oczywiście przyśpiesza. MAm dziesiątki badań PSA w tym okresie zrobione prywatnie bo zdarzały się również spadki co upewniało konowałów , że działają leki na zapalenie prostaty (mnie też) a później znowu wzrost. Wystarczvło tylko fpSA, żebym swoje myśli przekwalifikował na raka. Z Twojej relacji wynika że ta strata roku nie miała wpływu na ochronę jego przed przedostaniem się raka do kwioobiegu, bo to nastąpiło wcześniej. Ale zauważony wcześniej rak daje większe szanse na walkę z nim i przedłużenie życia, Ale na pewno nie na wyleczenie. Ale to co piszesz to jest tragedia , NIEUCTWO KONOWALIZM JEŁOPIZM DO POTĘGI N-TEJ. Ten Wasz lekarz to jakiś debil, żeby nie skojarzyć bóli bioder z ew. przerzutami. Mój ortopeda od razu mimo scyntygrafii kazał zrobić rtg bioder żeby sprawdzić po swojemu czy nie ma przerzutów, ale np urolog zadowolił się samym wynikiem scyntygrafii mimo, że mam podwyższona fosfatazę. Mówię Ci, ci nasi lekarze to banda goniących za kasą dorobkiewiczów . Tylko niektórzy kierują się dobrem pacjenta. Gonią kilka etatów to i nie mają czasu zastanowić się tylko odsyłają do swoich prywatnych gabinetów. A i tam poświęcą 5 minut bo patrzą , żeby kolejną stówkę zainkasować. A reszta jest ...milczeniem. Patrzę co się dzieje - tam CBA powinna wkroczyć. Ale sami ich uczymy. Uważają , że my jesteśmy dla nich bo oni są lekarzami. A to jest odwrotnie. Dotyczy to szczególnie urologów.Tylko niektórzy pacjenci mają odwagę , żeby pokazać , kto tu jest najważniejszy.
Oczywiście nie należy tego uogólniać w 100 % . Bo zdarzają się wyjątki. Ale który z lekarzy nie ma prywatnej praktyki. Z mojego doświadczenia wynika, że się chyba z takim nie spotkałem. Pozdrawiam Anko
daria pisze:
Radioterapia zakonczyła sie z koncem sierpnia, a pierwsze badania tata ma na styczeń w Gliwicach -czy to nie jest zbyt długa przerwa?
Urolog znowu zalecił tacie po radioterapii apo-flutam - tata brał go chyba przez jakis miesiąc, z dwa tygodnie temu dostał zastrzyk zoladex. Teraz urolog powiedział, zę on na miejscu taty nie brałby apo-flutamu. Ale nie powiedział jednoznacznie , ze ma nie brać -jak to odczytac?
kolejna rzecz - kolega, który jezdził z tata na radioterapię w tym samym czasie tez czeka na styczen na badania, z tym , że on nie bierze żadnych leków, ani zastrzyków. Nie rozumiem, dlaczego jeden ma miec hormonoterapie, a drugi nie?
Poza tym tata lubi alkohol - jaki moze byc wpływ alkoholu na organizm po zastrzyku hormonalnym?
Czy badanie PET jest standardem czy luksusem? Jak to wygladało w Państwa przypadku?
Poza tym czytałam duzo o diecie antyrakowej - wyczytałam o własciwosciach granatu i pestek dyni - zmuszam tate do jedzenia tego. Ale mam pytanie o eliksir z granatów jacobsa - czy faktycznie jest lepszy od naturalnego owocu? Pytałam kiedys pani farmaceutki i mówiła, że to bardziej reklama niż faktycznie skuteczny specyfik. Czytałam na forum, że są osoby, które to stosują...
samnaj pisze:Czy taki stan podrażnienia może wpłynąć negatywnie na proces likwidacji niszczenia komórek rakowych przez teleradioterapię?
samnaj pisze:Nie będę się przepraszał z hormonami. Mam ich serdecznie dosyć - kobiety coś wiedzą na ten temat.
samnaj pisze:
Nie mogę też zgodzić się, że trzy lata to standard, nawet przy takim PSA jak moje. Nigdzie nie przeczytałem nic takiego.
samnaj pisze:
Przepraszam tylko kobiety i Ciebie też Dunol .
samnaj pisze:Stwierdził, że w sumie bardzo ładnie spadło PSA.
samnaj pisze: XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74, II 11 - 6,97 .
annddy pisze:samnaj pisze:Stwierdził, że w sumie bardzo ładnie spadło PSA.samnaj pisze: XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74, II 11 - 6,97 .
Ja tu widzę wzrost.
Czyli niestety chyba czas na ponowną HT.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 244 gości