56l. PSA63ng/ml BxGl.3+4 HT RT >HT>T4>DX>Samar

Tu opisz swoją historię choroby, zadaj pytanie i tu Ci odpowiemy

Nieprzeczytany postautor: Basiulka1203 » 15 lip 2010, 23:30

Witajcie :)
Mam na imię Basia. Mój dziadek ma 77 lat. Od około miesiąca pojawiły się u niego silne bóle w okolicy lędźwiowej i wysoka temperatura która utrzymywała się około 3 tygodni. Ponieważ jest od pond roku dializowany lekarz ze stacji dializ skierował go do oddziału wewnętrznego. Tam otrzmywał antybiotyki i miał robione badania m.in. USG pęcherza moczowego gdzie stwierdzono powiększenie gruczołu krokowego - PSA 250! Dwa dni temu miał wykonaną biopsje - PSA 300! (rośnie :() Lekarze poderzewają przeżuty do kości. Jeszcze nie miał robionej scyntygrafi kości. Jak jemu pomóc żeby tak nie cierpiał. Jest coraz gorzej :( Bierze tramal. CO MAMY ROBIĆ? BARDZO PROSZĘ O POMOC. Mam jeszcze takie pytanie gdzie w Warszawie można zrobić tą scyntygrafie kości, w jakim szpitalu? Pozdrawiam
Basiulka1203
 
Posty: 2
Rejestracja: 15 lip 2010, 23:18
Lokalizacja: Sulejówek
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: gg26071952 » 16 lip 2010, 07:52

Basiulka 1203 scyntygrafię mozna zrobić w Onkologii na Ursynowie, na Szaserów, Banacha, Wołowskiej.
Pozdrawiam
Mąż ur.1943. 2006 PSA-49, Gl-7(3+4), RT 5460 cGy, ,HT całkowita,Apofltan ,zamiana na Casodex ,Lucrin, 2008 hormonoodporność, CaP rozsiany do kości miednicy, chemioterapia od 2008r: docetaxel+zometa, docetaxel+karboplatyna i zometa,od VI.2011 do X.2011r abirateron, 11/2011 cabazitaxel i zometa. Do 9/2011 czynny zawodowo mimo złamań kostnych. W II.2012 odstawienie cabazitaxelu.Przerzuty do wątroby. PSA 180. Pod opieką hospicjum domowego
http://www.gladiator-olsztyn.pl/viewtopic.php?id=197
gg26071952
 
Posty: 41
Rejestracja: 16 lut 2010, 15:40
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: mrakad » 16 lip 2010, 13:06

Basiulka1203,

Koniecznie powinniście się zgłosić do poradni leczenia bólu. Z takim rozpoznaniem dziadkowi dobiorą leki
i dawki takie, że nie będzie cierpiał. Przy jego PSA przerzuty do kości to niemal pewniak.
Jak rozumiem mieszkacie w Warszawie. Zgłoście się do CO na Ursynowie. Skierowanie od lekarza
pierwszego kontaktu lub urologa przyśpieszy proces. Jak go już ktoś obejrzy, to znikną wszelkie przeszkody
i wpadnie w tryby leczenia takich przypadków.

Mrakad,
P.S.
W CO jest poradnia leczenia bólu.
Mrakad Obrazek

Ur. I-1953. VIII.2007 PSA 29.65, IX.2007 biopsja - Adenocarcinoma prostatae, G3, Gleason 7 (3+4) cT3aNxM0, Apo-Flutam i Diphereline. II 2008 RTRT fotony x 15 MV, dawka 5460 cGy/g/21 fr w ciągu 29 dni. Zoladex 10.8 co trzy miesiące. PSA: IV-2008 0.11, VII-2008 0.1, X-2008 0.08 I-2009 0.04 IV-2009 0.03 VII-2009 0.02 X-2009 0.01 XII-2009 0.02 III-2010 0.02 VI-2010 0.01 X-2010 0.01 I-2011 0.01 HT zakończona! co pół roku VII-2011 0.036, 19.XII.2011 0.029, 25.VI.2012 0.26, 2.IX.2012 0.15 11.III.2013 1.4 HT wznowiona! VI-2013 0.064 IX-2013 0.16, I-2014 0.18, III-2014 0.078, VI-2014 0.036 przerzut do kości krzyżowej, IX-2014 0.041, I-2015 0.036, IV-2015 0.033, VII-2015 0.041, XI-2015 0.032, II-2016 0.037, V-2016 0.038, VIII-2016 0.036, Zmiana Zoladexu na Eligard

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.)
Albert Einstein
Awatar użytkownika
mrakad
 
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:47
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: Basiulka1203 » 16 lip 2010, 13:18

Mrakad dziękuję bardzo za informacje i za pomoc :) Mieszkam niedaleko Warszawy a dokładnie w Sulejówku. Moja mama jest położną i tez myslała o tej poradni leczenia bólu. Może mu tam by pomogli. Scyntygrafie może uda jej się załatwić w szpitalu gdzie pracuje tzn w szpitalu Bródnowskim. Najważniejsze żeby nie cierpiał.
Życze miłego dnia :)
Basiulka1203
 
Posty: 2
Rejestracja: 15 lip 2010, 23:18
Lokalizacja: Sulejówek
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: wi2010 » 16 lip 2010, 18:18

Witaj!!
Robiłem scyntygrafię kośćca w Szpitalu Bródnowskim w czerwcu.Na badanie czeka się około 2 tygodni.Panie w zakładzie są przesympatyczne.Wynik z opisem 1-2 godz. po badaniu.
Pozdrawiam!! Witek :)
61 lat 01.08 PSA 74,32;02.08 Biopsja: CaP (g.II,Gl.4+5); -przerzuty. HT: 04.08 PSA 0,31 ; 05.08 PSA 0,02 ; 11.08 PSA 0,01 ; 02.09 PSA 0,16 ; 05.09 PSA 0,59 ; 07.09 PSA 0,77 ; 09.09 PSA 1,1 ;11.09-złamanie kręgu L1 ;12.2009 scyntygrafia-czysto ;01.10 PSA 0,8103.10.PSA 1,03 06.10 PSA2,01;06.10.PSA1,25:)
Awatar użytkownika
wi2010
 
Posty: 73
Rejestracja: 05 paź 2009, 11:58
Lokalizacja: Siedlce
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: kacha23 » 01 sie 2010, 23:05

Witam ,my czekamy na wynik scyntygrafii...
kacha23
 
Posty: 4
Rejestracja: 09 lip 2010, 20:49
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: agajka » 25 sie 2010, 14:06

Witam! Nie wiem czy powinnam to pisac ale wpadlam powiedziec,ze moj tesc zakonczyl swoja walke....2 tygodnie temu go pochowalismy :( ostatni miesiac byl bardzo ,bardzo ciezki ,gdyby nie wspaniali ludzie z hospicjum domowego z Tykocinskiej w Warszawie nie wiem jakbysmy sobie poradzili(nie zdecydowalismy sie na hospicjum stacjonarne)...tata juz nie cierpli ale my odczuwamy wielka pustke.....zycze wszystkim chorym i ich rodzinom zdrowia i prosze Was nie traccie wiary i walczcie!!!!!!!
natomiast co do mojego taty z powiekszona prostata to ciezko mi cos powiedziec albo od niego dowiedziec,malo go obchodzi jego choroba ogranicza sie do brania lekow ,przedstawilam mu kilka info z tego forum ale jego to kompletnie nie intresuje-nie chce za duzo wiedziec :( ...pocieszam sie ze ma wkrotce wizyte i pewnie dostanie skierowania na badania ,postaram sie mu podszeptac o co ma sie ewent. upomniec u lekarza...bede tu zagladac......pozdrawiam wszystkich!!!!!
agajka
 
Posty: 5
Rejestracja: 08 cze 2010, 09:37
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: monika » 25 sie 2010, 15:54

Witaj Agajko...strasznie mi przykro z powodu śmierci twojego teścia...przyjmij wyrazy szczerego współczucia...
My 5 sierpnia strcialiśmy tatę...wiem co czujecie.
Ze wszystkich sił mobilizuj tatę swojego do tego,by się leczył!!!
Pozdrawiam.Monika.
Tatuś r.52,PSA 02.09-35/03.09-64,diagnoza 16- 04-09:CaP p.pł.-G2-Gl 7(3+4),l.pł.-G3-Gl 8(4+4),scyntyg.05.09-rozsiew npl do kości.
Odszedł od nas 05-08-2010 tuż przed południem... :( :( :(

"Dłonim daleko,sercu zawsze blisko..."
Awatar użytkownika
monika
 
Posty: 433
Rejestracja: 16 kwie 2009, 22:45
Lokalizacja: Garwolin
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: Ola82 » 25 sie 2010, 19:52

Witam,
A ja właśnie dołączyłam do grona użytkowników. Problem dotyczy mojego taty. Zaczęło się od b. silnego bólu brzucha, kilka wizyt w szpitalu i wyniki PSA >100. Tak w nawiasie tato jest pod stałą opieką lekarza rodzinnego, zgłaszał że ma problemy z częstym oddawaniem moczu, ale lekarka od razu wykluczyła prostatę i nawet kilka miesięcy wcześniej prosiłam lekarza o skierowanie na badania okresowe ale jakoś o PSA nie pomyślał, ale wracając do tematu. Biopsja Adenocarcinoma lobi dexti prostata ICD-O 8140/3 gleasona 4+3 (7) utkanie raka zajmuje 70 % badanego materiału Adenocarcinoma lobi sinisri prostata 4+3(7) 60 %, ale jakoś cały czas wierzyłam że nie będzie tak żle, do dziś, tato był na scyntografi i wyniki zupełnie mnie dobiły wzmożone gromadzenie znacznika w czaszce kość czołowa po stronie lewej kręgosłup piersiowo- lędźwiowy Th8, 11, L3 żebra XII przykręgosłupowo po stronie lewej i VI w l. pachwowej przedniej prawej kości krzyżowej po stronie lewej grzebienia kości biodrowej lewej o typie rozsianych meta. Tato świetnie się czuje nic go nie boli, ale najbardziej boję się właśnie bólu, który go czeka. Nie potrafię sobie wyobrazić, że on będzie cierpiał.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2010, 19:56 przez Ola82, łącznie zmieniany 1 raz
Ola82
 
Posty: 2
Rejestracja: 25 sie 2010, 19:04
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: monika » 25 sie 2010, 22:07

Olu...mój Tatuś walczył właśnie z rozsianym po ukł.kostnym nowotworem rok i 7 m-cy...cóż mogę Ci powiedzieć...to były dla całej naszej rodziny bardzo trudne miesiące...ale robiliśmy wszystko,by pomóc Tacie,a później wszystko by...by Go nie bolało...Mieliśmy nadzieję dotrwać do wprowadzenia abirateronu...ale się nie udało...
życzę Wam tej siły i woli walki z tym cholerstwem takiej jaką miał mój Tatuś...bo walczył do końca.Macie w"pistolecie"kilka naboi,które mocno osłabiają przeciwnika-po pierwsze mam nadzieję,że Tata dostał już hormony,jest możliwa ich zmiana(kombinowanie) w razie ewentualnego załamania pierwszej linii hormonoterapii.przy tak rozsianym nowotworze koniecznie włączcie bisfosfoniany(zometa ew.pamifos),w razie bólu ze strony kości jest albo radioterapia bolącego miejsca(tzw.paliatywna)bądź gdyby bolało wszystko można podać izotop.Mój tata jeździł na naświetlania-pomagały.Ale z perspektywy czasu nie wiem,czy izotop nie byłby lepszy...
Jest chemioterapia...której mój Tata nie otrzymał-mówiono nam zawsze,że jeszcze za wcześnie na nią...a potem było już za późno.

Jeśli chodzi o walkę z bólem...to długi temat.Powiem Ci tylko,że są leki które uśmierzają ból nawet ten nowotworowy.W razie pytań pisz prywatnie-zawsze odpowiem.Powiem jakie leki brał mój Tata.
Powiem Ci jeszcze,że ja trafiłam na forum w chwili potwierdzenia diagnozy u mojego taty-otrzymałam tu raz że mnóstwo cennych porad,dwa wsparcie psychiczne i zwykłą ludzką życzliwość.Ciebie też nikt nie zostawi tu samej.Pytaj o co chcesz.Dziel się tym co się dzieje u was...ja ze swojej strony deklaruję pomoc-w czym tylko będę mogła.
Pozdrawiam.Monika.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2010, 22:48 przez monika, łącznie zmieniany 1 raz
Tatuś r.52,PSA 02.09-35/03.09-64,diagnoza 16- 04-09:CaP p.pł.-G2-Gl 7(3+4),l.pł.-G3-Gl 8(4+4),scyntyg.05.09-rozsiew npl do kości.
Odszedł od nas 05-08-2010 tuż przed południem... :( :( :(

"Dłonim daleko,sercu zawsze blisko..."
Awatar użytkownika
monika
 
Posty: 433
Rejestracja: 16 kwie 2009, 22:45
Lokalizacja: Garwolin
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: Ola82 » 26 sie 2010, 06:38

Bardzo Ci dziękuję za tak szybką odpowiedz. Tak otwarcie nie potrafię o tym mówić, bo od razu chce mi się wyć, a tu nie przeszkadza jak pisząc trochę sobie popłacze. Jutro tata jedzie na wizytę z onkologiem prowadzącym i chciłabym wiedzieć, czy przed rozpoczęciem leczena będzie jeszcze potwierzona scyntografia jakimś innym badaniem. Wiem, że przy takiej ilości nie ma szans, żeby to była pomyłka, ale im mniej miejsc tym lepiej, a spokoju nie daje mi np. głowa. Rok temu tato miał wypadek komunikacyjny i bardzo mocno uderzył się dokładnie w tym miejscu, miał zakładane szwy. Czy mimo tego, że wówczas badania nie stwierdziły pęknięcia, to może to być wynikiem uderzenia? Niestety zdjęcie dołączone do badania pokazuje bardzo duże zajęcie kręgosłupa. Tato dostał Apo-flutam i eligard. Jurto będą również wyniki rezonansu brzucha i miednicy.
Pozdrawiam
Ola82
 
Posty: 2
Rejestracja: 25 sie 2010, 19:04
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: mrakad » 26 sie 2010, 10:18

Ola82 pisze:spokoju nie daje mi np. głowa. Rok temu tato miał wypadek komunikacyjny i bardzo mocno uderzył się dokładnie w tym miejscu, miał zakładane szwy. Czy mimo tego, że wówczas badania nie stwierdziły pęknięcia, to może to być wynikiem uderzenia?

Może. Trzeba zrobić RTG by wyjaśnić co tam faktycznie jest.

Pozdrawiam,
Mrakad
Mrakad Obrazek

Ur. I-1953. VIII.2007 PSA 29.65, IX.2007 biopsja - Adenocarcinoma prostatae, G3, Gleason 7 (3+4) cT3aNxM0, Apo-Flutam i Diphereline. II 2008 RTRT fotony x 15 MV, dawka 5460 cGy/g/21 fr w ciągu 29 dni. Zoladex 10.8 co trzy miesiące. PSA: IV-2008 0.11, VII-2008 0.1, X-2008 0.08 I-2009 0.04 IV-2009 0.03 VII-2009 0.02 X-2009 0.01 XII-2009 0.02 III-2010 0.02 VI-2010 0.01 X-2010 0.01 I-2011 0.01 HT zakończona! co pół roku VII-2011 0.036, 19.XII.2011 0.029, 25.VI.2012 0.26, 2.IX.2012 0.15 11.III.2013 1.4 HT wznowiona! VI-2013 0.064 IX-2013 0.16, I-2014 0.18, III-2014 0.078, VI-2014 0.036 przerzut do kości krzyżowej, IX-2014 0.041, I-2015 0.036, IV-2015 0.033, VII-2015 0.041, XI-2015 0.032, II-2016 0.037, V-2016 0.038, VIII-2016 0.036, Zmiana Zoladexu na Eligard

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.)
Albert Einstein
Awatar użytkownika
mrakad
 
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:47
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: agajka » 26 sie 2010, 14:19

dziekuje Moniko,Tobie tez szczere kondolencje...moj tesc zmarl tez 5 sierpnia o 17:30..odszedl tak nagle , w sumie w ciagu pol godziny wszystko sie zaczelo ...i rownoczesnie zakonczylo.....pozdrawiam!
agajka
 
Posty: 5
Rejestracja: 08 cze 2010, 09:37
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: anko2 » 21 wrz 2010, 23:19

Pitos ,
Przepraszam. Faktycznie moje wyniki do Twojego męża to niebo do ziemia.
Rak prostaty tak szybko się nie rozprzestrzenia. Twój mąż kilka lat temu miał wynik podobny do mojego . Bo u mnie wzrost z 4 do 8 trwał 4 lata. Później oczywiście przyśpiesza. MAm dziesiątki badań PSA w tym okresie zrobione prywatnie bo zdarzały się również spadki co upewniało konowałów , że działają leki na zapalenie prostaty (mnie też) a później znowu wzrost. Wystarczvło tylko fpSA, żebym swoje myśli przekwalifikował na raka. Z Twojej relacji wynika że ta strata roku nie miała wpływu na ochronę jego przed przedostaniem się raka do kwioobiegu, bo to nastąpiło wcześniej. Ale zauważony wcześniej rak daje większe szanse na walkę z nim i przedłużenie życia, Ale na pewno nie na wyleczenie. Ale to co piszesz to jest tragedia , NIEUCTWO KONOWALIZM JEŁOPIZM DO POTĘGI N-TEJ. Ten Wasz lekarz to jakiś debil, żeby nie skojarzyć bóli bioder z ew. przerzutami. Mój ortopeda od razu mimo scyntygrafii kazał zrobić rtg bioder żeby sprawdzić po swojemu czy nie ma przerzutów, ale np urolog zadowolił się samym wynikiem scyntygrafii mimo, że mam podwyższona fosfatazę. Mówię Ci, ci nasi lekarze to banda goniących za kasą dorobkiewiczów . Tylko niektórzy kierują się dobrem pacjenta. Gonią kilka etatów to i nie mają czasu zastanowić się tylko odsyłają do swoich prywatnych gabinetów. A i tam poświęcą 5 minut bo patrzą , żeby kolejną stówkę zainkasować. A reszta jest ...milczeniem. Patrzę co się dzieje - tam CBA powinna wkroczyć. Ale sami ich uczymy. Uważają , że my jesteśmy dla nich bo oni są lekarzami. A to jest odwrotnie. Dotyczy to szczególnie urologów.Tylko niektórzy pacjenci mają odwagę , żeby pokazać , kto tu jest najważniejszy.
Oczywiście nie należy tego uogólniać w 100 % . Bo zdarzają się wyjątki. Ale który z lekarzy nie ma prywatnej praktyki. Z mojego doświadczenia wynika, że się chyba z takim nie spotkałem. Pozdrawiam Anko
Rocznik 1953. PSA przed operacją-8,38, Gleason 6 ( 3+3 )
LRP -paź.2007 r., pT3C, Gleason 2+3; mikronacieki na pęcherzyki nasienne, margines +; PSA 3 tyg-0,173; PSA 2 m-ce<0,003; 1,5 m-ca po LRP - RT ; 3m-ce po LRP -HT . TRUS wykazuje symptomy niedoszczętności zabiegu. scyntygrafia (23.03.10) negatywna. W grudniu 2010 r przerwanie HT; paź.11- pSA<0,002; testosteron z grudnia 2011 - 268 ng/dl. ; kwiecień 2012 -PSA =0,007; październik 2012 PSA=0,014; grudzień 2013-PSA <0,003. kwiecień 2014<0,002
anko2
 
Posty: 609
Rejestracja: 18 sie 2008, 23:57
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: Marianka » 22 wrz 2010, 11:32

anko2 pisze:Pitos ,
... NIEUCTWO KONOWALIZM JEŁOPIZM DO POTĘGI N-TEJ. Ten Wasz lekarz to jakiś debil, żeby nie skojarzyć bóli bioder z ew. przerzutami. Mój ortopeda od razu mimo scyntygrafii kazał zrobić rtg bioder żeby sprawdzić po swojemu czy nie ma przerzutów, ale np urolog zadowolił się samym wynikiem scyntygrafii mimo, że mam podwyższona fosfatazę. Mówię Ci, ci nasi lekarze to banda goniących za kasą dorobkiewiczów . Tylko niektórzy kierują się dobrem pacjenta. Gonią kilka etatów to i nie mają czasu zastanowić się tylko odsyłają do swoich prywatnych gabinetów. A i tam poświęcą 5 minut bo patrzą , żeby kolejną stówkę zainkasować. A reszta jest ...milczeniem. Patrzę co się dzieje - tam CBA powinna wkroczyć. Ale sami ich uczymy. Uważają , że my jesteśmy dla nich bo oni są lekarzami. A to jest odwrotnie. Dotyczy to szczególnie urologów.Tylko niektórzy pacjenci mają odwagę , żeby pokazać , kto tu jest najważniejszy.
Oczywiście nie należy tego uogólniać w 100 % . Bo zdarzają się wyjątki. Ale który z lekarzy nie ma prywatnej praktyki. Z mojego doświadczenia wynika, że się chyba z takim nie spotkałem. Pozdrawiam Anko

Anko z tym nieuctwem to tak nie do końca jest prawda.... przecież ten najsłynniejszy pacjent z Kliniki DOCRATES w Helsinkach zanim mu zdiagnozowali nowotwór to też przez lata był leczony przez reumatologów i ortopedow z powodu bólow kostnych i mięśniowych- wniosek za granicą też się mylą.
Nie piszę tego żeby bronić "swoich" Doktorów, bo jestem mniej więcej takiego samego zdania jak TY, dlatego też na tym forum promujemy: diagnozy minimum trzech niezależnych lekarzy.( jakoś trzeba się bronić przed nieuctwem innych).
Moim skromnym zdaniem, problem to brak jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje czyny (zawodowej przede wszystkim i moralnej) i brak empatii. Lekarze to zamknięta enklawa w morzu ludzkiego nieszczescia, i nawet wśród doktorów urolodzy uchodzą za grupę, z którą bardzo trudno się normalnie porozumieć ( po lekarsku) więc cóż my drobne żuczki, mamy pretensje ze z nami normalnie nie rozmawiają i nas nie leczą tylko przepisują leki. Zrobmy ranking, który z Doktorów ( tylko z tego forum) rozmawiał z nami w ten sposób:
" Jest Pan chory na........ jest taka i taka metoda leczenia. W pana wypadku zaproponowałbym takie leczenie bo......, jeżeli nie jest Pan pewny co do wyboru leczenia, to bardzo proszę skonsultować wyniki badań w tym, albo w tym ośrodku, to na pewno pomoże Panu podjąć własciwą decyzję"
zamiast takiego scenariusza:
" Jest Pan chory na.............. trzeba zrobić to i to i tylko tak się leczyć, bo w innych ośrodkach nie mają pojęcia o leczeniu Pana choroby"
albo jeszcze inny przykład:
Znajoma po I turze leczenia w Docrates miała zaleconego PET-a , wiadomo , że u nas będzie taniej niż tam, więc poszła do swojego onkologa po skierowanie ( tego samego, który jej pisał historię dla Docrates i ja leczył przez lata i uznał, że więcej jej nie jest w stanie jej pomóc) odpowiedź była tylko : Jeżeli Panią stać na leczenie eksperymentalne to stać Panią na PET-a prywatnie. Mimo ze według NFZ pacjent w zaawansowanym stadium ma prawo do refundowanego PET-a co 3 miesiące.
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2010, 11:33 przez Marianka, łącznie zmieniany 1 raz
Szwagier, lat 58 I/2010 RP, III/2010 PSA 0,8 CT czysto, V/2010 RT 66Gy PSA 0,8 początek HT, IV/2011 koniec HT PSA 0,025, VI/2011 PSA 0,031, VIII/2011 PSA 0,042, X/2011 PSA 0,07 XI/2011 CT , liczne przerzuty w zatoce klinowej, zmarł XI/2011
Marianka
 
Posty: 71
Rejestracja: 05 wrz 2009, 20:38
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: anko2 » 22 wrz 2010, 22:16

Marianka.
Oczywiście piszesz samą prawdę i tylko prawdę. Lekarze w Polsce są grupą zawodowa wybitnie uprzywilejowaną, zamkniętą w sobie. Bez kontroli fiskusa. Przyzwyczajoną do honorów, którymi społeczeństwo ich darzy. A to pacjent jest podmiotem , bo za nim idą pieniądze. Tylko w rzeczywistości wygląda inaczej. I potrzeba pokolenia żeby to zmienić. Pozdrawiam . Anko
Rocznik 1953. PSA przed operacją-8,38, Gleason 6 ( 3+3 )
LRP -paź.2007 r., pT3C, Gleason 2+3; mikronacieki na pęcherzyki nasienne, margines +; PSA 3 tyg-0,173; PSA 2 m-ce<0,003; 1,5 m-ca po LRP - RT ; 3m-ce po LRP -HT . TRUS wykazuje symptomy niedoszczętności zabiegu. scyntygrafia (23.03.10) negatywna. W grudniu 2010 r przerwanie HT; paź.11- pSA<0,002; testosteron z grudnia 2011 - 268 ng/dl. ; kwiecień 2012 -PSA =0,007; październik 2012 PSA=0,014; grudzień 2013-PSA <0,003. kwiecień 2014<0,002
anko2
 
Posty: 609
Rejestracja: 18 sie 2008, 23:57
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: Marianka » 23 wrz 2010, 10:28

anko2 pisze:Marianka.
Oczywiście piszesz samą prawdę i tylko prawdę. Lekarze w Polsce są grupą zawodowa wybitnie uprzywilejowaną, zamkniętą w sobie. Bez kontroli fiskusa. Przyzwyczajoną do honorów, którymi społeczeństwo ich darzy. A to pacjent jest podmiotem , bo za nim idą pieniądze. Tylko w rzeczywistości wygląda inaczej. I potrzeba pokolenia żeby to zmienić. Pozdrawiam . Anko

Myślę, że nawet czas tu nic nie pomoże, z prostej przyczyny, w sklepie, u fachowca, to ja wybieram i ja płacę, Rynek weryfikuje ich zachowania. Jest do d... fachowcem, mają słaby i za drogi towar, już nie mówiąc o obsłudze to idę gdzie indziej, aż do skutku.
A w przypadku lekarzy- no cóż .... bywają sytuacje, w których się naginamy do ich zachowań, z prostej przyczyny- niestety możemy nie mieć czasu, na poszukanie lepszego, kulturalniejszego, mądrzejszego, lub poprostu nie starczy nam czasu na wyrwanie zadośćuczynienia od tego, który nam zrobił krzywdę. ( wiadomo, w sądzie umarza się sprawy z powodu śmierci, którejkolwiek ze stron- dobrze jak dotyczy to pozwanego - wtedy ktoś inny policzy im grzechy, niestety statystyki są nieublagalne....! w tej nierównej walce powód bywa przegrany częsciej)
Szwagier, lat 58 I/2010 RP, III/2010 PSA 0,8 CT czysto, V/2010 RT 66Gy PSA 0,8 początek HT, IV/2011 koniec HT PSA 0,025, VI/2011 PSA 0,031, VIII/2011 PSA 0,042, X/2011 PSA 0,07 XI/2011 CT , liczne przerzuty w zatoce klinowej, zmarł XI/2011
Marianka
 
Posty: 71
Rejestracja: 05 wrz 2009, 20:38
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: toma52 » 23 wrz 2010, 12:07

Dla mnie wina leży po stronie podstawowej opieki medzycznej,gdyż lekarz rodzinny zna nasze problemy zdrowatne ,nasz wiek i ma częstrzy i bezpośredni kontakt z nami .Wystarczy , gdyby chociaż przypomiał pacjentowi,że dobrze byłoby dla profilaktyki zrobić pewne podstawowe badania w określonym wieku.Ale zdrowe społeczęstwo ,to mniej gabinetów prywatnych.
ur.51R.,VIII.09r.PSA11ng/ml,biopsja13wycinków,nacieki w 2 bioptatach(5i25%)Gl.4+4T1cNoMo,scynty.brak przerzutów,PRXI.09r.pT2cNoMo,Gl(3+5)Pęcherzyki nasienne bez nacieku,naciek nie przekracza torebki ,naciek obecny jest w stożku po stronie prawej(margines około 1mm),węzły-bez przerzutów,PSA 0,143 po 11 tyg,12.IV.10-0,118.18.V.0,139.09.VIII.10 - 0,386.24.VIII.-0,458.od 25.IX.HT Apoflutamid,14.X. Eligard ,PSA 0,105- 2.XI/ 0.052-24XI /0,008 20.XII/ 0,004-11.I.2011,PSA<0,003-II-X 2011 r.Od VI 12 r PSA 0,014 do II 13r PSA 0,480 bez zastrzyku.I15r scyntygrafia-brak przerzutów.II15r PSA - 0,190 Eligard + Bicalutamide 50g ;V15-0,009;VIII-0,081;3.IX-0,294;22.IX-0,667;Bicalutamide 2x1; X-0,168
toma52
 
Posty: 82
Rejestracja: 18 paź 2009, 22:33
Blog: Wyświetl blog (1)

Nieprzeczytany postautor: anko2 » 23 wrz 2010, 15:37

Wizyta u mojego lekarza rodzinnego sprowadza sie do wypisania recept ani razu nie zapytał mnie jak wyglądaja moje sprawy z prostatą, a jestem jakimś innympacjentem wymagjącym troski. Więc zybko zabieram recepty i wychodzę bo cóż m po takim rodzinnym. Ostatnio zaproponowł mi prywatnie nakłucia w chore miejsce. I tu pokazała się troska o moje zdrowie. Pozdrawiam. Anko.
Rocznik 1953. PSA przed operacją-8,38, Gleason 6 ( 3+3 )
LRP -paź.2007 r., pT3C, Gleason 2+3; mikronacieki na pęcherzyki nasienne, margines +; PSA 3 tyg-0,173; PSA 2 m-ce<0,003; 1,5 m-ca po LRP - RT ; 3m-ce po LRP -HT . TRUS wykazuje symptomy niedoszczętności zabiegu. scyntygrafia (23.03.10) negatywna. W grudniu 2010 r przerwanie HT; paź.11- pSA<0,002; testosteron z grudnia 2011 - 268 ng/dl. ; kwiecień 2012 -PSA =0,007; październik 2012 PSA=0,014; grudzień 2013-PSA <0,003. kwiecień 2014<0,002
anko2
 
Posty: 609
Rejestracja: 18 sie 2008, 23:57
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: mrakad » 24 wrz 2010, 21:51

Rakarze, Władzo Najwyższa, czytasz te posty i nie grzmisz? Ty masz kontakty ze stowarzyszeniem Primum Non Nocere.
Prawie każdy, to przypadek dla ich biura prawnego. Pominę drobiazg, że to nie ten wątek/dział dla tej dyskusji.
Ja jestem farciarzem. Organizacja służby zdrowia opóźniła wdrożenie mojego leczenia o raptem 9 miesięcy.
Nie pamiętam, czy po 50-tce byłem u lekarza pierwszego kontaktu i miałem szansę dowiedzieć się o badaniach
profilaktycznych. Na pewno nie naciąłem się na brak/błędną diagnozę (nie mylić z brakiem skierowania na badania!).

Pozdrawiam,
Mrakad

http://gladiator-olsztyn.pl/forum/viewtopic.php?id=188&p=3
W okolicach tego postu pisałem o tym, że w imieniu naszego forum, jeszcze pod egidą Abbotta, wystosuję list - protest do decydentów, na fatalne leczenie pacjentów urologicznych i onkologicznych. Zapytałem prezesa stowarzyszenia Primum Non Nocere czy pozwoli nam umieścić, do wiadomości, ten list na ich forum. Pozwolił. Ponieważ był lipiec, sezon ogórkowy, my walczyliśmy o forum, teraz z mozołem go ustawiamy, odłożyłem sporządzenie tego listu na wrzesień. Teraz jet koniec tego mieś. - nie zapomniałem, zrobię co obiecałem, ale potrzebuję Waszej pomocy. Chodzi mi o to, żeby ktoś wybrał posty, te mówiące o występujących nieprawidłowościach i w formie pliku (.txt., .doc., "*" i innych) zamieścił w wątku do tego wyznaczonym. Poza tym, chciałbym, żeby forumowicze "podpisali się" wirtualnie (jeszcze nie wiem jak) na tej liście. Dobrze byłoby, by ktoś tym się zajął. Takim obrotnym facetem jest Mariusz. Jednak on coś przystopował, ktoś kiedyś wspominał, że ma przytroczone bypassy, może źle się czuje? Mariusz - odezwij się.
Myśle, ze można by wykorzystać posty z innych forów, jak Prosalute, DSS (choć tam, ost. obserwuję jakieś dziwne zachowania, tworzą fundację, ale jakby jakoś tak nerwowo).
Najwyższy czas pokazać, że społeczność forów internetowych, to potencjał społeczny, istotny elektorat, którego pominąć nie można. I jeśli jeszcze włączą w to rodziny, przyjaciół, znajomych - to może być potężna siła.
Bo to, co się dzieje, to woła o pomstę do sprawiedliwości.
Na tym forum, nie można wstawiać plików ale na nowo tworzonym, tak. Forum http://www.gladiator-olsztyn.pl/test
powoli tworzą Bartkowie, Włodek. Myślę, że już niedługo będzie można to forum zamienić na to nowe.
Osobiście, rozpocząłem starania o fundusze na statutową działalność Gladiatora. Zacząłem od Urz. Marszałkowskiego.
Luuuuuuuuuuudzieeeeeeee, ile tam ludziów, łażących, wałęsajacych się z nudów od kibla do pokoju, do ksera, automatów. Idąc, przepychają się po korytarzu. Od '89 roku ,ich ilość wzrosła ponad 4 krotnie. Związki zawodowe, są dla 'bogatych', ost. strajkowali przeciw stagnacji płac budżetówek. A, kto zajmie się tymi, którzy mają paręset złotych na łebka, na miesiąc? Gdzie te związki? Trzydziestoparolatkowie walczą o dodatek za działalność opozycyjną, jak przedtem ZBOWiD. Paranoja.
CZY W TAKICH UKŁADACH POLEPSZY SIĘ STATUS OPIEKI ZDROWOTNEJ? Czy te służalcze media pomagają społeczeństwu? Czy Kościół tak bezinteresownie pomaga, a działa bez żadnej kontroli? Co, o przekrętach z oddawaniem nieruchomości nikt nie wiedział? Owszem, "niesłuszna" prasa pisała, ale te słuszne narzuciły sobie autocenzurę. Krew mnie zalewa, jak Anko nieidentyfikowana ciecz z nosa, na to wszystko, jak to widzę i słyszę. Czasami, po prostu, na trzeźwo tego znieść nie można.
Jednak, cicho i bezwolnie, tego przyjmować nie można. Trzeba pokazać, że żyjemy - jesteśmy. Amen.
Mrakad Obrazek

Ur. I-1953. VIII.2007 PSA 29.65, IX.2007 biopsja - Adenocarcinoma prostatae, G3, Gleason 7 (3+4) cT3aNxM0, Apo-Flutam i Diphereline. II 2008 RTRT fotony x 15 MV, dawka 5460 cGy/g/21 fr w ciągu 29 dni. Zoladex 10.8 co trzy miesiące. PSA: IV-2008 0.11, VII-2008 0.1, X-2008 0.08 I-2009 0.04 IV-2009 0.03 VII-2009 0.02 X-2009 0.01 XII-2009 0.02 III-2010 0.02 VI-2010 0.01 X-2010 0.01 I-2011 0.01 HT zakończona! co pół roku VII-2011 0.036, 19.XII.2011 0.029, 25.VI.2012 0.26, 2.IX.2012 0.15 11.III.2013 1.4 HT wznowiona! VI-2013 0.064 IX-2013 0.16, I-2014 0.18, III-2014 0.078, VI-2014 0.036 przerzut do kości krzyżowej, IX-2014 0.041, I-2015 0.036, IV-2015 0.033, VII-2015 0.041, XI-2015 0.032, II-2016 0.037, V-2016 0.038, VIII-2016 0.036, Zmiana Zoladexu na Eligard

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.)
Albert Einstein
Awatar użytkownika
mrakad
 
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:47
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: wlobo135 » 24 wrz 2010, 22:46

anko2 pisze:Wizyta u mojego lekarza rodzinnego sprowadza sie do wypisania recept ani razu nie zapytał mnie jak wyglądaja moje sprawy z prostatą, a jestem jakimś innympacjentem wymagjącym troski. Więc zybko zabieram recepty i wychodzę bo cóż m po takim rodzinnym. Ostatnio zaproponowł mi prywatnie nakłucia w chore miejsce. I tu pokazała się troska o moje zdrowie. Pozdrawiam. Anko.

Anko, Ty rzaczywiście masz niewydarzonego rodzinnego lekarza. Mój zawsze sam pamiętał aby co roku wsadzić mi palec do tyłka, zmierzyć ciśnienie przy każdej wizycie czy zaszczepić przeciw grypie. W Australii jest taki system że lekarz dostaje wynagrodzenie za wizytę pacjenta w trzystopniowej skali w zależności jakie czynności wykonał i to chyba jest jedną z przyczyn dbałości lekarza o pacjenta.
Pozdrawiam
Włodek
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2010, 22:47 przez wlobo135, łącznie zmieniany 1 raz
Motto: Zanim potępisz staraj się zrozumieć.
Ur. 1941 VI/09 PSA5,3 X/09 PSA9,7 Biopsja Gl 9(5+4) Scany: wszystko czyste 30/XI/09 prostatektomia radykalna z usunieciem wiązki nerwowo-naczyniowej. Gleason 10 pT3aN0M0 21/I/10 PSA 0,7 4/III/10 PSA 0,77. 26/III/10 PSA 1.0 Doubling time 4,5 mca. V/10 hormony (Zoladex) i radioterapia 66Gy. VIII/10 PSA 0,04 X/10 PSA 0.03 XII/10 PSA 0,03 testosteron 23ng/dL(0,8nml/L) II/11 PSA<0,05/<0,03 IV/11 PSA<0,05 testosteron<0,5nmol/L(<14ng/dL) Przerwa w hormonoterapii :) VII/11 PSA 0,001 Testosteron 1,03/30 IX/11 PSA<0.05, Testosteron3.8/112, 11/2011 PSA 0,04 testosteron 7,1/208 1/2012 PSA 0,1 2/2012 PSA 0,18Obrazekpowrót do HT 4/2012 PSA 0,03. 5/2012 PSA<0.03 7/2012 PSA 0,03 9/2012PSA 0,01 11/2012 PSA <0,03 1/2013 PSA <0,03 3/2013PSA <0,03 testosteron <23/0,8 Ponowne przerwanie HT 6/2013 PSA <0,003 testosteron<2,6 ng/dl 10/2013 PSA <0,03 testosteron 17,6 ng/dl. 2/2014 PSA<0.03 testosteron 138 7/2014 PSA-0,62, 8/2014 PSA-1,85 10/2014 PSA-7,9 11/2014 PSA-7,57PET/CT zajęte cztery węzły chłonne w miednicy, skierowanie na RT (SBRT) powrót do HT(3 miesiące) 2/2015 PSA-3,43 4/2015 PSA-0,72 7/2015 PSA-0,72 testosteron 40/1,3 10/2015 PSA-1,2 testosteron 168/5,8 12/2015 PSA-0,78 3/2016 PSA-0,71 6/2016 PSA-0,34 9/2016 PSA-0,16 12/2016 PSA-0,22 3/2017 PSA-0,54 7/2017 PSA-1,7 11/2017 PSA-0,3 2/2018 PSA-0,11 5/2018 PSA-0,09 7/2018 PSA-0,169 testosteron 37/1,34 12/2018 PSA-0,22 3/2019PSA-0,26 6/2019PSA-0,55 SBRT na jeden "świecący" węzeł chłonny.8/2019 PSA-0,25 11/2019 PSA-0,09 02/2020 PSA-0,06 05/2020 PSA-0,04 08/2020 PSA-0,08 03/2021PSA-0,88 06/2021 PSA-1,1 09/2021PSA-1,2 11/2021-SBTR na przykrzyżowe węzły chłonne, 02/2022 PSA-0,06, 06/2022 PSA-0,04,
Awatar użytkownika
wlobo135
 
Posty: 4222
Rejestracja: 18 mar 2010, 09:34
Lokalizacja: Sydney
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: anko2 » 24 wrz 2010, 23:46

Włodek, no niewiarygodne. Mój rodzinny uważa , ze pęcherzyki nasienen mieszczą sie w torebce prostaty. Bo jak powiedziałem mu że mam zajęte to stwierdził, ze nic się nie stalo bo rak nie wyszedł z prostaty. Badania DRE, skierowanie na pSa , na jakiekolwiek. Od pieciu lat nie dostałem skierowania na badanie krwi. Ew.skierowania do specjalistów, niech się oni martwią.
parę tygodni temu miałem wyciek z nosa - nietypowy. mówię mu, że coś mi leci z nosa bez żadnej kontroli i mam mimo brania leków ciśnienie 190-200 . A on mi nawet nie zmierzył ciśnienia. kazał brać zdwojoną dawkę, aż się się ciśnienie ustabilizuje. Nawet dupy nie ruszył z fotela. dał skierowanie do laryngologa - bo to katar. Chyba mogę odróżnić katar od ew. wycieku z zatok lub ew.wycieku płynu mózgowo-rdzeniowego. Jestem w trakcie HT i mogę mieć bardzo cienkie przegrody w mózgu. Potraktował mnie jak śmiecia, a niech się laryngolog martwi. Byłem w gabinecie 2 minuty z moim podejrzeniem wycieku płynu rdzeniowo-mózgowego. No ale się to nie powtórzyło. Ale jest jakaś przyczyna ,A tego osobnika to nie interesuje , żeby ew. doszukiwać się przyczyny. scyzoryk się otwiera w kieszeni. Nie chcę go zmienić bo jak proszę o recepty na moje liczne choroby to bez zmrużenia je wypisuje, A nowy rodzinny miałby opory. Ale ani za grosz zainteresowania moim stanem.
Pod tym względem to masz farta.Pozdrawiam Anko.
Rocznik 1953. PSA przed operacją-8,38, Gleason 6 ( 3+3 )
LRP -paź.2007 r., pT3C, Gleason 2+3; mikronacieki na pęcherzyki nasienne, margines +; PSA 3 tyg-0,173; PSA 2 m-ce<0,003; 1,5 m-ca po LRP - RT ; 3m-ce po LRP -HT . TRUS wykazuje symptomy niedoszczętności zabiegu. scyntygrafia (23.03.10) negatywna. W grudniu 2010 r przerwanie HT; paź.11- pSA<0,002; testosteron z grudnia 2011 - 268 ng/dl. ; kwiecień 2012 -PSA =0,007; październik 2012 PSA=0,014; grudzień 2013-PSA <0,003. kwiecień 2014<0,002
anko2
 
Posty: 609
Rejestracja: 18 sie 2008, 23:57
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: kangur__2007 » 25 wrz 2010, 16:38

anko2 pisze:Włodek, no niewiarygodne. Mój rodzinny uważa , ze pęcherzyki nasienen mieszczą sie w torebce prostaty. Bo jak powiedziałem mu że mam zajęte to stwierdził, ze nic się nie stalo bo rak nie wyszedł z prostaty.

E, to ty chyba lubisz żyć niebezpiecznie, jak jeszcze nie pogoniłeś gościa z taką wiedzą.
Ja bym się bał, że zaczną mu się narządy mylić i da ci skierowanie na cytologię szyjki macicy.
KANGUR 2007 (Australia), ur.1954
zero objawów; VIII/2007 PSA 6,0; biopsja; diagnoza CaP cT2aNxMx, Gl.7 (3+4);
1/XI/2007 załonowa prostatektomia radykalna+PLND, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczyniowe
Histopatologia pooperacyjna: pT2cN0Mx, Gl.7 (3+4);
PSA nieoznaczalne od 8 tyg. po operacji (wtedy – poniżej progu czułości analitycznej 0,04, teraz – poniżej progu czułości analitycznej 0,01)

lipiec 2022 - PRAWIE 15 LAT PO PROSTATEKTOMII, PSA NADAL NIEOZNACZALNE
(tzn.poniżej progu czułości analitycznej mojego laboratorium, czyli 0,01 ng/ml)
Cała historia, opisana współcześnie, jest pod: http://forum.gazeta.pl/forum/w,37372,72041707,,Prostata_australijska.html?v=2
Awatar użytkownika
kangur__2007
 
Posty: 2318
Rejestracja: 27 wrz 2008, 15:39
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: TOM46 » 18 paź 2010, 20:57

Spadek mojego PSA przyhamował, nie wiem czy jestem już blisko nadiru. To byłby stanowczo za wysoki nadir. No ale zamiast narzekać, trzeba się cieszyć, że PSA nie wzrosło przez ostatnie trzy miesiące a trochę jednak zmalało.
Diagnoza 2009.02, PSA 111,9; Biopsja GS 9 (4+5); od marca HT (od marca 2009 eligard co 3 miesiące, w końcu sierpnia zmiana na Zoladex co 12 tygodni, od sierpnia 2009 flutamid 3xdziennie, ostatni rok 2xdziennie); 2009.04 Scyntygrafia, TK nie wykazują przerzutów, możliwe wyjście poza torebkę; 2009.06 - PSA 39; 2009.07 RT - 74 Gy w ciągu 37 dni, 2009.10 - PSA 16; druga scyntygrafia nie pokazuje przerzutow; 2009.11 - PSA 4,8; 2010.01 - PSA 1,7; 2010.04-PSA 0,8; 2010.07-PSA 0.389; 2010.10-PSA 0,344; 2011.01-PSA 0,239; fosfataza alkaliczna 151,3 U/l; 2011.04 - PSA 0,155; 2011.06 - PSA 0.384; 2011.08 - PSA 2,85 :(; 2011.09.01 - PSA 6,21; fosfataza alkaliczna 159; połowa września PSA 7,5; trzecia scyntygrafia czysta; 26.10 - PSA -9,5, węzły chłonne w płucach powiększone, 22.11 PSA-11,96; 24.11 EBUS, nowotwór w węzłach w diagnozie, 19.12 - PSA 18,....1/.2012 PSA-26,5 2/2012 PSA-160, docetaxel, encorton 2012.02, PSA 190, ALP 650, 2012.03.30 PSA 112, ALP 1140, drugi wlew docetaxel, PSA - 66, ALP 1104, regresja węzłów w płucach; 5/2012 PSA 22 czwarty wlew, 8/12 szósty wlew PSA 7,13, 9/2012 siódmy wlew PSA 7,4, ostatni, ósmy wlew 10/12 PSA 10,01, ALP 216,6, 11/2012 PSA 79,5, 2013.01.08. PSA 240 Tomek odszedł od nas 15 kwietnia 2013r.
TOM46
 
Posty: 695
Rejestracja: 16 lut 2009, 18:38
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: samnaj » 06 lis 2010, 12:14

anko2 pisze:Pitos ,
Przepraszam. Faktycznie moje wyniki do Twojego męża to niebo do ziemia.
Rak prostaty tak szybko się nie rozprzestrzenia. Twój mąż kilka lat temu miał wynik podobny do mojego . Bo u mnie wzrost z 4 do 8 trwał 4 lata. Później oczywiście przyśpiesza. MAm dziesiątki badań PSA w tym okresie zrobione prywatnie bo zdarzały się również spadki co upewniało konowałów , że działają leki na zapalenie prostaty (mnie też) a później znowu wzrost. Wystarczvło tylko fpSA, żebym swoje myśli przekwalifikował na raka. Z Twojej relacji wynika że ta strata roku nie miała wpływu na ochronę jego przed przedostaniem się raka do kwioobiegu, bo to nastąpiło wcześniej. Ale zauważony wcześniej rak daje większe szanse na walkę z nim i przedłużenie życia, Ale na pewno nie na wyleczenie. Ale to co piszesz to jest tragedia , NIEUCTWO KONOWALIZM JEŁOPIZM DO POTĘGI N-TEJ. Ten Wasz lekarz to jakiś debil, żeby nie skojarzyć bóli bioder z ew. przerzutami. Mój ortopeda od razu mimo scyntygrafii kazał zrobić rtg bioder żeby sprawdzić po swojemu czy nie ma przerzutów, ale np urolog zadowolił się samym wynikiem scyntygrafii mimo, że mam podwyższona fosfatazę. Mówię Ci, ci nasi lekarze to banda goniących za kasą dorobkiewiczów . Tylko niektórzy kierują się dobrem pacjenta. Gonią kilka etatów to i nie mają czasu zastanowić się tylko odsyłają do swoich prywatnych gabinetów. A i tam poświęcą 5 minut bo patrzą , żeby kolejną stówkę zainkasować. A reszta jest ...milczeniem. Patrzę co się dzieje - tam CBA powinna wkroczyć. Ale sami ich uczymy. Uważają , że my jesteśmy dla nich bo oni są lekarzami. A to jest odwrotnie. Dotyczy to szczególnie urologów.Tylko niektórzy pacjenci mają odwagę , żeby pokazać , kto tu jest najważniejszy.
Oczywiście nie należy tego uogólniać w 100 % . Bo zdarzają się wyjątki. Ale który z lekarzy nie ma prywatnej praktyki. Z mojego doświadczenia wynika, że się chyba z takim nie spotkałem. Pozdrawiam Anko

SZUKAM TAKIEGO WYJĄTKU W ŁODZI. Byłem już u siedmiu. Cystoskopii moczowodu nie mogę zrobić bo nie chcą za darmo wystawić stosownego skierowania... Miałem wielokrotnie USG potem urografię i KT; wszystko wskazuje na zatrzymywanie moczu w 2/3 długości moczowodu, początki wodonercza. Złogów nie widać na zdjęciach. Pozdrawiam wszystkich.
Samnaj
Ostatnio zmieniony 06 lis 2010, 12:35 przez samnaj, łącznie zmieniany 1 raz
56 l. Lipiec 2009 r. - CaP G3-4, Gleason 7 (3+4), bez przerzutów. HT - Lucrin Depot i Flutamid. PSA: VII 09 - 63,34 XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74 :). Maj 2010 koniec HT po RT. II 11 - 6,97, V 11 - 15,86 2 tyg. później 23,13 :(, VI 11 - 6,94 po flutamidzie. VII 11 - 6,58, VIII 11 - 7,05 , 07-09-2011 mnogie przerzuty do kości. :( IX 11 - 8,96 - od 29-09-2011 flutamid + zoladex. XII 11 - 2,36 :), V 12 - 4,51 :(, VIII 12 - 10,31, IX 12 - 16,39 :(, I 13 - 24,2 :(, III 13 - 39,7 :( V 13 - 80 :( 17-06-2013 pierwsza chemia - PSA 106 Odstawiona po szóstym wlewie; W 21-11-2013 izotop promieniotwórczy Samar 153 i co 28 dni Zomikos. PSA 127
samnaj
 
Posty: 134
Rejestracja: 26 lip 2009, 16:56
Lokalizacja: Łódź
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: samnaj » 15 lis 2010, 23:01

Witaj Daria!
I tradycyjnie: bardzo dobrze, że tu trafiłaś. Do rzeczy:

Domyślam się, że teleradioterapia zakończyła się w sierpniu, a nie w styczniu jak piszesz. Miała na celu radykalne wyleczenie czego nie piszesz. Jeśli tak to pierwsze badanie poziomu PSA mogłoby być po ok. dwóch miesiącach i później też co dwa miesiące. Niektórzy lekarze uważają, że wystarczy co trzy miesiące.

Jeżeli teleradioterapia była radykalna to nie rozumiem po co hormony do tego. Też miałem taką sytuację; Urolodzy - koniecznie hormony bo PSA za wysokie. Onkolodzy - absolutnie nie bo po to naświetlanie, żeby wyleczyć. Zdecydowałem się nie brać hormonów dopóki PSA spada i mój onkolog bardzo mnie pochwalił za to.

PSA po naświetlaniu może spadać nawet do dwudziestu miesięcy. I tak ma być aż do osiągnięcia najniższego poziomu właściwego dla każdego prostatego. Potem ten najniższy poziom oby utrzymywał się jak najdłużej. Wtedy chory jest zdrowy. :D

Pierwsze PSA po radioterapii może być znacznie podwyższone i u mnie tak właśnie było. Spójrz na moją stopkę. Urolog, który nie brałby hormonów nie mógł powiedzieć wprost, ja mogę - dopóki PSA spada i/lub utrzymuje się w nadirze wywalcie na zbity pysk wszystkie hormony. Tylko PSA co dwa miesiące badajcie.

Resztę wiedzy warto zdobyć czytając nasze forum. Nasi forumowi specjaliści na pewno (chyba) za chwilę potwierdzą moje słowa i dopiszą jeszcze kilka ważnych spostrzeżeń i uwag.

Skorupiak Twojego ojca to mięczak ale nie wolno go absolutnie lekceważyć. Takie łajzy zawsze są groźne.

W sprawach diety to nasza Ewaryn jest specjalistką.

Trzymaj się, będzie dobrze.

Jednak lekarzem to ja nie jestem.
Ostatnio zmieniony 15 lis 2010, 23:33 przez samnaj, łącznie zmieniany 1 raz
56 l. Lipiec 2009 r. - CaP G3-4, Gleason 7 (3+4), bez przerzutów. HT - Lucrin Depot i Flutamid. PSA: VII 09 - 63,34 XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74 :). Maj 2010 koniec HT po RT. II 11 - 6,97, V 11 - 15,86 2 tyg. później 23,13 :(, VI 11 - 6,94 po flutamidzie. VII 11 - 6,58, VIII 11 - 7,05 , 07-09-2011 mnogie przerzuty do kości. :( IX 11 - 8,96 - od 29-09-2011 flutamid + zoladex. XII 11 - 2,36 :), V 12 - 4,51 :(, VIII 12 - 10,31, IX 12 - 16,39 :(, I 13 - 24,2 :(, III 13 - 39,7 :( V 13 - 80 :( 17-06-2013 pierwsza chemia - PSA 106 Odstawiona po szóstym wlewie; W 21-11-2013 izotop promieniotwórczy Samar 153 i co 28 dni Zomikos. PSA 127
samnaj
 
Posty: 134
Rejestracja: 26 lip 2009, 16:56
Lokalizacja: Łódź
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: toma52 » 15 lis 2010, 23:01

Daria, zanim nasi spece od raka prostaty udzielą Ci porad zlituj się i dostarcz konkretnych danych.tzn.PSA po zakończonej Radioterapii.dokładne dane z biobsji .ile lat ma tata. Przecież Gliwice ,to podobno jeden z lepszych ośrodków leczenia raka i na pewno masz te dane.Zrób stopkę Taty,która będzie się ukazywała pod każdym Twoim wpisem.Badanie CT-PET nie jest standardem.chociaż jest w pewnych przypadkach refundowane przez NFZ (jest 19 przypadków )
ur.51R.,VIII.09r.PSA11ng/ml,biopsja13wycinków,nacieki w 2 bioptatach(5i25%)Gl.4+4T1cNoMo,scynty.brak przerzutów,PRXI.09r.pT2cNoMo,Gl(3+5)Pęcherzyki nasienne bez nacieku,naciek nie przekracza torebki ,naciek obecny jest w stożku po stronie prawej(margines około 1mm),węzły-bez przerzutów,PSA 0,143 po 11 tyg,12.IV.10-0,118.18.V.0,139.09.VIII.10 - 0,386.24.VIII.-0,458.od 25.IX.HT Apoflutamid,14.X. Eligard ,PSA 0,105- 2.XI/ 0.052-24XI /0,008 20.XII/ 0,004-11.I.2011,PSA<0,003-II-X 2011 r.Od VI 12 r PSA 0,014 do II 13r PSA 0,480 bez zastrzyku.I15r scyntygrafia-brak przerzutów.II15r PSA - 0,190 Eligard + Bicalutamide 50g ;V15-0,009;VIII-0,081;3.IX-0,294;22.IX-0,667;Bicalutamide 2x1; X-0,168
toma52
 
Posty: 82
Rejestracja: 18 paź 2009, 22:33
Blog: Wyświetl blog (1)

Nieprzeczytany postautor: kitty » 15 lis 2010, 23:10

witaj daria,nie jestem lekarzem ani farmaceuta.jestem corka,moj tata tez to ma.mial radioterapie,lecz bardzo krotka,pieciodniowa,poniewaz nie zakwalifikowal sie na leczenie radykalna radioterapia z powodu przerzutow.mial kontrole w poradni radioterapii po miesiacu,nastepna za 2-3 miesiace.takie procedury sa w osrodku gdzie mial radioterapie tata.dlaczego Twoj tata dostaje hormony po radioterapii a kolega nie?to uzaleznione jest od stanu pacjenta,jego wynikow oraz od tego czego spodziewa sie lekarz.co do lekarza ,ktory sugeruje nie zazywanie Apo_flutam natomiast nie odstawia tego moca swego "urzedu"coz?trudno ocenic jednoznacznie taka informacje.moze doktor sie waha?jednak jesli sam by nie bral w takiej sytuacji?skonsultuj to z innym lekarzem.z jakims autorytetem.lekarze tez sa rozni ,podlegaja roznym wplywom,tez czasem choruja ,rowniez psychiczne.nalezy wiedziec ,ze lekarz to nie Bog.moze sie mylic ,moze miec niedostateczna wiedze,moze byc chory.dlatego konsultacje u dwoch ,trzech lekarzy sa doba zasada,zwlaszcza w przypadku watpliwosci.alkohol i leczenie hormonalne?temu lekarz taty stanowczo sie sprzeciwil(pytalismy na poczatku leczenia czy moze sobie pozwolic na lampke czerwonego wina).leki wystarczajaco obciazaja watrobe .ale uzaleznienie jest uzaleznieniem,jesli pacjent sam nie chce z tym zerwac to nie ma na to sily.PET moj tata nie mial.wszyscy maja problem z uzyskaniem skierowania na to badanie,nawet ci ,ktorym waza sie losy co do terapii .moralnie -nalezy sie.praktycznie-trudno wydobyc.oczywiscie-jak wszystko-prywatnie jest dostepne.co do granatu-nie wiem czy ten sok jest lepszy od owocu,w owocu wiesz co jest.w soku-nie wiesz jaki jest sklad faktyczny.ja wybralabym owoc.zmuszasz tate do jedzenia okreslonych rzeczy-coz,jest dorosly,jesli jest w pelni wladz umyslowych moze wybrac co chce jesc.oczywiscie jesli Ty gotujesz,gotuj zdrowo.natomiast jesli sam wybierze inne jedzenie-trudno.mozesz go naklaniac,przekonywac,ale tak jak z alkoholem-sam decyduje.co do sluzby zdrowia-pytaj o wszystko,domagaj sie odpowiedzi,wytlumaczenia,pilnuj dokumentacji,rob ksero badan.oczywiscie jesli Tata wyrazi zgode abys byla informowana o chorobie i leczeniu.pozdrawiam i zycze duzo sil Tobie i Twemu Tacie.
tata1926r,luty 2010-PSA 20ng/ml,adenocarcinoma prostatae Gleason 4+4,marzec-Apoflutam,eligard.czerwiec 2010-PSA 2,92 .lipiec2010 scyntygrafia kosci-zmiany meta kosc biodrowa i krzyzowa,sierpien 2010-RT.20 Gy-5X4Gy/p.ref na okolice kosci miednicy.ALT-160.AST-130.odstawienie Apo-flutam.pT1cNxM1/ 09.2010-PSA-1,22 ALT-50,AST -45. listopad 2010 PSA-0,6ng/mL.luty2011 PSA - 0,49.maj2011 PSA - 0,35 .sierpień 2011 PSA 0,19 .grudzień 2011 PSA 0,35 .maj 2012 PSA 0,82 . luty 2013 PSA 2,67 . czerwiec 2013 PSA 3,80 . bicalutamid50 1x dz. sierpien2013 PSA 4.7bicalutamid 50 3xdz wrzesien2013 PSA 5,1 scyntygrafia koścca -brak cech wzmożonego wychwytu znacznika ,bicalutamid 50 1xdz
kitty
 
Posty: 68
Rejestracja: 15 mar 2010, 18:15
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: dunol » 16 lis 2010, 00:28

daria pisze:
Radioterapia zakonczyła sie z koncem sierpnia, a pierwsze badania tata ma na styczeń w Gliwicach -czy to nie jest zbyt długa przerwa?


Badanie PSA można zrobić prywatnie, koszt ok. 30 PLN.
Wynik i tak będzie niemiarodajny, bo przecież tata jest "na hormonach".



Urolog znowu zalecił tacie po radioterapii apo-flutam - tata brał go chyba przez jakis miesiąc, z dwa tygodnie temu dostał zastrzyk zoladex. Teraz urolog powiedział, zę on na miejscu taty nie brałby apo-flutamu. Ale nie powiedział jednoznacznie , ze ma nie brać -jak to odczytac?


Apoflutam zwykle zleca się przed zastrzykiem zoladexu, by zapobiec tzw. rozbłyskowi testosteronu. Potem można już nie brać.
Ale w cięższych przypadkach bierze się go dłużej. Twój tata raczej nie jest ciężkim przypadkiem. Iść do tego lekarza, spytać, czy można odstawić (bo skutki uboczne mogą być przykre).


kolejna rzecz - kolega, który jezdził z tata na radioterapię w tym samym czasie tez czeka na styczen na badania, z tym , że on nie bierze żadnych leków, ani zastrzyków. Nie rozumiem, dlaczego jeden ma miec hormonoterapie, a drugi nie?


Bo w tej chorobie nie ma ustalonych, pewnych, standardów postępowania. Jedni klinicyści uważają tak, inni inaczej.


Poza tym tata lubi alkohol :( - jaki moze byc wpływ alkoholu na organizm po zastrzyku hormonalnym?


Dodatkowe obciążenie dla wątroby.


Czy badanie PET jest standardem czy luksusem? Jak to wygladało w Państwa przypadku?


Luksusem. Od badań się nie zdrowieje.


Poza tym czytałam duzo o diecie antyrakowej - wyczytałam o własciwosciach granatu i pestek dyni - zmuszam tate do jedzenia tego. Ale mam pytanie o eliksir z granatów jacobsa - czy faktycznie jest lepszy od naturalnego owocu? Pytałam kiedys pani farmaceutki i mówiła, że to bardziej reklama niż faktycznie skuteczny specyfik. Czytałam na forum, że są osoby, które to stosują...


Jeśli tata nie potrzebuje po radioterapii specjalnej diety, niech po prostu je więcej warzyw i owoców, ze szczególnym uwzględnieniem brokułów i pomidorów, ograniczy czerwone mięso i nabiał. Sok z granatu nikomu nie zaszkodził, pestki dyni są dobre na pasożyty.
Mąż - rocznik 1948, diagnoza VIII/08: cT1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów ;
RRP - X/08, pT2bN0Mx, Gl 3+4, liczne high grade PIN: PSA: 1mc: 0.08,5 mc:0.02,10 mc: 0,14,13 mc: 0,41 TRUS:pozostawiona część pęcherzyka nasiennego.
XII/I '10: radioterapia (SRT) 66 Gy , PSA 6 tyg. po: 0,35; 3 m-ce: 0,211; 5 m-cy : 0,159; 7 m-cy: 0,40; 10 m-cy: 1,01; 15 m-cy : 1,87;
MRI: węzły chł. biodr. zewn. lekko powiększ.
(VI'11):1,76;(VIII'11): 2,47; (I'12):4,78; (II'12):3.69
PET (III'12): węzeł biodr. zewn. SUV 2,7
Od III'12 bikalutamid 150mg, PSA IV'12: 0,152; V'12: 0.04; VI'12: 0,02;
VII'12 tomograf: wszystko OK
IV'13-II'14: 0.003;
tomograf OK, PET OK.
Od marca 2014 bikalutamid odstawiony.
IV'14: 0.003
VI'14: 0.010
VIII'14: 0.042
X'14: 0.090
XI/XII'14: 0.162
27/II'15: 0.179
IV'15: 0.544
28/05/15 - PET PSMA z galem - węzeł chłonny biodrowy lewy - 6 mm, SUV 3,9
Powrót do bikalutamidu 150mg, po 2 tygodniach PSA 0.121
25 VI'15 - doszczętne usunięcie węzłów biodrowych lewych
Histopatologia - 7 węzłów ze zmianami tylko odczynowymi
26 VIII'15 - PSA 0.006 (bikalutamid?)

" - Co robi silna, niezależna kobieta w środku nocy?
- Odwraca poduszkę na niezapłakaną stronę".
dunol
 
Posty: 2378
Rejestracja: 27 wrz 2008, 10:08
Blog: Wyświetl blog (0)

Zmiany popromienne?

Nieprzeczytany postautor: samnaj » 19 lut 2011, 15:35

Od początku grudnia 2010 r. leczę zwężenie prawego moczowodu z powodu, jak twierdzą urolodzy, zwężenia popromiennego. Miałem naświetlanie tylko na prostatę i onkolog nie bardzo podziela ten pogląd. Nawet mam przekazać list z prośbą o udostępnienie badanie URS urologowi. Onkolog twierdzi, że naświetlanie było znacznie poniżej niż początek zwężenia moczowodu (2/3 długości od nerki) i jeżeli jakieś zmiany popromienne to przy ujściu moczowodu do pęcherza.

Mam wstawiony tzw. cewnik DJ do moczowodu, łączący bezpośrednio nerkę z pęcherzem. Wszystko po to aby ratować nerkę przed wodonerczem i, w efekcie, jej usunięciem. Leczenie to horror - bardzo silne objawy dyzuryczne. Cały czas na lekach przeciwbólowych i antybiotykach, a i tak bardzo boli. I tak jeszcze, chyba, 6 tygodni. Nie życzę nikomu. W związku z tym mam wątpliwości i pytania.

Czy można jakoś kontrolować skorupiaka w tym stanie rzeczy? PSA wzrosło mi do 6,97, a było już w normie (2,74)? Niestety fPSA nie było i nie jest w normie... :(

Czy taki stan podrażnienia może wpłynąć negatywnie na proces likwidacji niszczenia komórek rakowych przez teleradioterapię?

Kto ma rację? Urolog czy onkolog?

Czy ktoś zna taki przypadek?

Pozdrawiam wszystkich. Samnaj
56 l. Lipiec 2009 r. - CaP G3-4, Gleason 7 (3+4), bez przerzutów. HT - Lucrin Depot i Flutamid. PSA: VII 09 - 63,34 XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74 :). Maj 2010 koniec HT po RT. II 11 - 6,97, V 11 - 15,86 2 tyg. później 23,13 :(, VI 11 - 6,94 po flutamidzie. VII 11 - 6,58, VIII 11 - 7,05 , 07-09-2011 mnogie przerzuty do kości. :( IX 11 - 8,96 - od 29-09-2011 flutamid + zoladex. XII 11 - 2,36 :), V 12 - 4,51 :(, VIII 12 - 10,31, IX 12 - 16,39 :(, I 13 - 24,2 :(, III 13 - 39,7 :( V 13 - 80 :( 17-06-2013 pierwsza chemia - PSA 106 Odstawiona po szóstym wlewie; W 21-11-2013 izotop promieniotwórczy Samar 153 i co 28 dni Zomikos. PSA 127
samnaj
 
Posty: 134
Rejestracja: 26 lip 2009, 16:56
Lokalizacja: Łódź
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: ewaryn » 19 lut 2011, 15:49

Dlaczego Samnaj piszesz, że PSA 2,74 w czasie TH bylo w normie? Kto Ci tak powiedział?
Dlaczego piszesz o f/PSA skoro masz stwierdzony CaP?
Dlaczego odstawiono TH?
Obym się myliła... ten wzrost PSA może być skutkiem odstawienia terapii hormonalnej! Ewa
ewaryn
 
Posty: 2869
Rejestracja: 17 lis 2008, 09:40
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: samnaj » 19 lut 2011, 16:04

Cześć Ewa!

Radioterapię i hormonoterapię zakończyłem 12 maja 2010 roku - tak zdecydowałem po konsultacji i naradzie onkologów - i PSA systematycznie spadało - w październiku 2,74 czyli do normy (Norma dla mnie to 3,1). Później nie badałem, ponieważ wstawili mi ten cewnik(DJ). Zachciało mi się zbadać w lutym 2011 r. chociaż onkolog odradzał - co bym się nie przestraszył. Urolog mówi, że PSA można zrobić dopiero około 1,5 miesiąca po zakończeniu drażnienia mojej hydrauliki.

Piszę o fPSA ponieważ sądzę, że powinno się zwiększać wraz z eliminowaniem komórek rakowych w prostacie, po napromienianiu. I faktycznie wskaźnik PSA F/T systematycznie rósł - co badanie o ok. 0,1 Ostatnio fPSA, przy wzroście PSA do 6,97, też wzrosło do 0,11 Norma to >0,25
Ostatnio zmieniony 19 lut 2011, 16:39 przez samnaj, łącznie zmieniany 1 raz
56 l. Lipiec 2009 r. - CaP G3-4, Gleason 7 (3+4), bez przerzutów. HT - Lucrin Depot i Flutamid. PSA: VII 09 - 63,34 XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74 :). Maj 2010 koniec HT po RT. II 11 - 6,97, V 11 - 15,86 2 tyg. później 23,13 :(, VI 11 - 6,94 po flutamidzie. VII 11 - 6,58, VIII 11 - 7,05 , 07-09-2011 mnogie przerzuty do kości. :( IX 11 - 8,96 - od 29-09-2011 flutamid + zoladex. XII 11 - 2,36 :), V 12 - 4,51 :(, VIII 12 - 10,31, IX 12 - 16,39 :(, I 13 - 24,2 :(, III 13 - 39,7 :( V 13 - 80 :( 17-06-2013 pierwsza chemia - PSA 106 Odstawiona po szóstym wlewie; W 21-11-2013 izotop promieniotwórczy Samar 153 i co 28 dni Zomikos. PSA 127
samnaj
 
Posty: 134
Rejestracja: 26 lip 2009, 16:56
Lokalizacja: Łódź
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: dunol » 19 lut 2011, 21:15

Jestem mocno zdziwiona, że przy takim wysokim PSA dano ci tak krótką hormonoterapię. Standard to jest trzy lata. Ale może lekarze wiedzą coś, czego my nie wiemy?

samnaj pisze:Czy taki stan podrażnienia może wpłynąć negatywnie na proces likwidacji niszczenia komórek rakowych przez teleradioterapię?


Nie powinien. Ale może wpłynąć na zaktywizowanie tych komórek, które jeszcze nie są zniszczone.
Samnaj, ja jestem wielkim wrogiem hormonów, ale na twoim miejscu przeprosiłabym się z hormonoterapią.
Mąż - rocznik 1948, diagnoza VIII/08: cT1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów ;
RRP - X/08, pT2bN0Mx, Gl 3+4, liczne high grade PIN: PSA: 1mc: 0.08,5 mc:0.02,10 mc: 0,14,13 mc: 0,41 TRUS:pozostawiona część pęcherzyka nasiennego.
XII/I '10: radioterapia (SRT) 66 Gy , PSA 6 tyg. po: 0,35; 3 m-ce: 0,211; 5 m-cy : 0,159; 7 m-cy: 0,40; 10 m-cy: 1,01; 15 m-cy : 1,87;
MRI: węzły chł. biodr. zewn. lekko powiększ.
(VI'11):1,76;(VIII'11): 2,47; (I'12):4,78; (II'12):3.69
PET (III'12): węzeł biodr. zewn. SUV 2,7
Od III'12 bikalutamid 150mg, PSA IV'12: 0,152; V'12: 0.04; VI'12: 0,02;
VII'12 tomograf: wszystko OK
IV'13-II'14: 0.003;
tomograf OK, PET OK.
Od marca 2014 bikalutamid odstawiony.
IV'14: 0.003
VI'14: 0.010
VIII'14: 0.042
X'14: 0.090
XI/XII'14: 0.162
27/II'15: 0.179
IV'15: 0.544
28/05/15 - PET PSMA z galem - węzeł chłonny biodrowy lewy - 6 mm, SUV 3,9
Powrót do bikalutamidu 150mg, po 2 tygodniach PSA 0.121
25 VI'15 - doszczętne usunięcie węzłów biodrowych lewych
Histopatologia - 7 węzłów ze zmianami tylko odczynowymi
26 VIII'15 - PSA 0.006 (bikalutamid?)

" - Co robi silna, niezależna kobieta w środku nocy?
- Odwraca poduszkę na niezapłakaną stronę".
dunol
 
Posty: 2378
Rejestracja: 27 wrz 2008, 10:08
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: samnaj » 20 lut 2011, 19:54

Nie będę się przepraszał z hormonami. Mam ich serdecznie dosyć - kobiety coś wiedzą na ten temat. :) Ponadto zostawiam je na później. O ile jeszcze zadziałają gdy uznam, albo przekonają mnie medyki, że są mi potrzebne.

Nie mogę też zgodzić się, że trzy lata to standard, nawet przy takim PSA jak moje. Nigdzie nie przeczytałem nic takiego. Natomiast wiadomo, że hormonoterapia jest skuteczna przez 12-36 miesięcy, a nawet tylko 12-24 miesiące i to są statystki z różnych badań. Później ponoć są hormony drugiego rzutu - tego nie jestem pewny, niestety. Są podobno ludzie, którzy biorą hormony już 10 lat. Stosuje się też często hormonoterapię przerywaną co ponoć przedłuża nam życie. Więc sobie przerwałem... A co! Nie mogę, kiedy lubię żyć dłużej?!

Przepraszam tylko kobiety i Ciebie też Dunol jeśli trochę zbyt ostro zareagowałem.
56 l. Lipiec 2009 r. - CaP G3-4, Gleason 7 (3+4), bez przerzutów. HT - Lucrin Depot i Flutamid. PSA: VII 09 - 63,34 XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74 :). Maj 2010 koniec HT po RT. II 11 - 6,97, V 11 - 15,86 2 tyg. później 23,13 :(, VI 11 - 6,94 po flutamidzie. VII 11 - 6,58, VIII 11 - 7,05 , 07-09-2011 mnogie przerzuty do kości. :( IX 11 - 8,96 - od 29-09-2011 flutamid + zoladex. XII 11 - 2,36 :), V 12 - 4,51 :(, VIII 12 - 10,31, IX 12 - 16,39 :(, I 13 - 24,2 :(, III 13 - 39,7 :( V 13 - 80 :( 17-06-2013 pierwsza chemia - PSA 106 Odstawiona po szóstym wlewie; W 21-11-2013 izotop promieniotwórczy Samar 153 i co 28 dni Zomikos. PSA 127
samnaj
 
Posty: 134
Rejestracja: 26 lip 2009, 16:56
Lokalizacja: Łódź
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: dunol » 20 lut 2011, 23:01

samnaj pisze:Nie będę się przepraszał z hormonami. Mam ich serdecznie dosyć - kobiety coś wiedzą na ten temat. :)


Wobec kobiet los okazał się łaskawszy - medycyna poprawia im samopoczucie i przedłuża im młodość przy pomocy HTZ.

samnaj pisze:
Nie mogę też zgodzić się, że trzy lata to standard, nawet przy takim PSA jak moje. Nigdzie nie przeczytałem nic takiego.


Tak jest najczęściej, tzn. większość pacjentów tak dostaje. Słusznie czy nie - nie mnie sądzić.

samnaj pisze:
Przepraszam tylko kobiety i Ciebie też Dunol .


Przypomniały mi się dawne czasy, akademia z okazji 8 marca, na której miałam mówić wierszyk.
Przewodniczący zagaił:
"Towarzysze, obywatele i kobiety!" :)


Samnaj, a może ten ostatni wzrost PSA wziął się stad, że hormony na dobre przestały już działać, i masz "na czysto" wynik radioterapii? Mogłoby być mniej, ale startowałeś z wysokiego pułapu.
Mąż - rocznik 1948, diagnoza VIII/08: cT1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów ;
RRP - X/08, pT2bN0Mx, Gl 3+4, liczne high grade PIN: PSA: 1mc: 0.08,5 mc:0.02,10 mc: 0,14,13 mc: 0,41 TRUS:pozostawiona część pęcherzyka nasiennego.
XII/I '10: radioterapia (SRT) 66 Gy , PSA 6 tyg. po: 0,35; 3 m-ce: 0,211; 5 m-cy : 0,159; 7 m-cy: 0,40; 10 m-cy: 1,01; 15 m-cy : 1,87;
MRI: węzły chł. biodr. zewn. lekko powiększ.
(VI'11):1,76;(VIII'11): 2,47; (I'12):4,78; (II'12):3.69
PET (III'12): węzeł biodr. zewn. SUV 2,7
Od III'12 bikalutamid 150mg, PSA IV'12: 0,152; V'12: 0.04; VI'12: 0,02;
VII'12 tomograf: wszystko OK
IV'13-II'14: 0.003;
tomograf OK, PET OK.
Od marca 2014 bikalutamid odstawiony.
IV'14: 0.003
VI'14: 0.010
VIII'14: 0.042
X'14: 0.090
XI/XII'14: 0.162
27/II'15: 0.179
IV'15: 0.544
28/05/15 - PET PSMA z galem - węzeł chłonny biodrowy lewy - 6 mm, SUV 3,9
Powrót do bikalutamidu 150mg, po 2 tygodniach PSA 0.121
25 VI'15 - doszczętne usunięcie węzłów biodrowych lewych
Histopatologia - 7 węzłów ze zmianami tylko odczynowymi
26 VIII'15 - PSA 0.006 (bikalutamid?)

" - Co robi silna, niezależna kobieta w środku nocy?
- Odwraca poduszkę na niezapłakaną stronę".
dunol
 
Posty: 2378
Rejestracja: 27 wrz 2008, 10:08
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: samnaj » 22 lut 2011, 14:37

Tak, to możliwe. Urolog rejonowy też tak powiedział. Stwierdził, że w sumie bardzo ładnie spadło PSA. Ale co może powiedzieć urolog rejonowy jeśli ma 5 minut czasu...
56 l. Lipiec 2009 r. - CaP G3-4, Gleason 7 (3+4), bez przerzutów. HT - Lucrin Depot i Flutamid. PSA: VII 09 - 63,34 XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74 :). Maj 2010 koniec HT po RT. II 11 - 6,97, V 11 - 15,86 2 tyg. później 23,13 :(, VI 11 - 6,94 po flutamidzie. VII 11 - 6,58, VIII 11 - 7,05 , 07-09-2011 mnogie przerzuty do kości. :( IX 11 - 8,96 - od 29-09-2011 flutamid + zoladex. XII 11 - 2,36 :), V 12 - 4,51 :(, VIII 12 - 10,31, IX 12 - 16,39 :(, I 13 - 24,2 :(, III 13 - 39,7 :( V 13 - 80 :( 17-06-2013 pierwsza chemia - PSA 106 Odstawiona po szóstym wlewie; W 21-11-2013 izotop promieniotwórczy Samar 153 i co 28 dni Zomikos. PSA 127
samnaj
 
Posty: 134
Rejestracja: 26 lip 2009, 16:56
Lokalizacja: Łódź
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: annddy » 23 lut 2011, 13:02

samnaj pisze:Stwierdził, że w sumie bardzo ładnie spadło PSA.


samnaj pisze: XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74, II 11 - 6,97 .


Ja tu widzę wzrost.
Czyli niestety chyba czas na ponowną HT.
Ur.1959 r.
PSA-9,34,biopsja -10 rdzeni -2 pozytywne w dwóch płatach -30%
Gleason 4+3,rak nie przekracza torebki.Stan kliniczny T2cNxMO.RP -25.04.2006
Histopatologia po operacji stan T3aN1M0 - margines obustronnie + ,węzły chłonne 3/4 +, pęcherzyki nasienne-czyste , Gleason 4+5.
HT od 05.2006, RT 06-08.2006r
PSA- 15.05.2006-0,38, 04.06.2006-0,10, 08.2006 <0,06 , 02.2009-<0.06,02.2010 - <0,008 10.2010 - 0,00 04.2011 - 0,00 11.2011 - 0,00 - Hormony - stop 02.12 - PSA <0,008 , 05.2012 - 0,00
08.12 -PSA<0,008; 12.12-PSA <0,008 , 03.13 -PSA<0,008 , 07.2013.- PSA -0,01 ; 09.2013 -PSA - 0,00 ;05.2014 -PSA-<0,008 =)
09.2014 -PSA-<0,008, 20.02.2015 - PSA-0,00, 09.2015 - PSA-0,007 :) ,T-4,05
Awatar użytkownika
annddy
 
Posty: 1075
Rejestracja: 15 cze 2008, 11:33
Lokalizacja: Wrocław
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: samnaj » 23 lut 2011, 18:19

Jest wzrost, jednak urolodzy i onkolog zgodnie twierdzą, że jest on spowodowany drażnieniem układu moczowego przez cewnik DJ, który mam nieszczęście mieć włożony. Nawet nie chcieli dawać skierowania na PSA, żebym się nie denerwował. I tak się, kurna, denerwuję! Prawidłowo w/g nich mogę zrobić PSA po ok. półtora miesiąca po zakończeniu działań na mojej hydraulice.
56 l. Lipiec 2009 r. - CaP G3-4, Gleason 7 (3+4), bez przerzutów. HT - Lucrin Depot i Flutamid. PSA: VII 09 - 63,34 XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74 :). Maj 2010 koniec HT po RT. II 11 - 6,97, V 11 - 15,86 2 tyg. później 23,13 :(, VI 11 - 6,94 po flutamidzie. VII 11 - 6,58, VIII 11 - 7,05 , 07-09-2011 mnogie przerzuty do kości. :( IX 11 - 8,96 - od 29-09-2011 flutamid + zoladex. XII 11 - 2,36 :), V 12 - 4,51 :(, VIII 12 - 10,31, IX 12 - 16,39 :(, I 13 - 24,2 :(, III 13 - 39,7 :( V 13 - 80 :( 17-06-2013 pierwsza chemia - PSA 106 Odstawiona po szóstym wlewie; W 21-11-2013 izotop promieniotwórczy Samar 153 i co 28 dni Zomikos. PSA 127
samnaj
 
Posty: 134
Rejestracja: 26 lip 2009, 16:56
Lokalizacja: Łódź
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: dunol » 23 lut 2011, 19:31

annddy pisze:
samnaj pisze:Stwierdził, że w sumie bardzo ładnie spadło PSA.


samnaj pisze: XI 09 - 3,06, IV 10 - 1,64, VII 10 - 4,32, VIII 10 - 3,74, X 10 - 2,74, II 11 - 6,97 .


Ja tu widzę wzrost.
Czyli niestety chyba czas na ponowną HT.


A ja to widzę tak:
Początkowy spadek PSA spowodowany był i hormonoterapią i radioterapią, dlatego był dość szybki.
W maju 2010 odstawiono hormony. W tej chwili praktycznie ich wpływ na wydzielanie PSA znacznie się zmniejszył.
Czyli obecny poziom PSA wynika przede wszystkim z działania radioterapii
Na pierwszy rzut oka PSA 6,97 to sporo, ale nie zapominajmy, że wyjściowe PSA było 63,34.
Do tego dochodzi wpływ stanu zapalnego.
Mąż - rocznik 1948, diagnoza VIII/08: cT1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów ;
RRP - X/08, pT2bN0Mx, Gl 3+4, liczne high grade PIN: PSA: 1mc: 0.08,5 mc:0.02,10 mc: 0,14,13 mc: 0,41 TRUS:pozostawiona część pęcherzyka nasiennego.
XII/I '10: radioterapia (SRT) 66 Gy , PSA 6 tyg. po: 0,35; 3 m-ce: 0,211; 5 m-cy : 0,159; 7 m-cy: 0,40; 10 m-cy: 1,01; 15 m-cy : 1,87;
MRI: węzły chł. biodr. zewn. lekko powiększ.
(VI'11):1,76;(VIII'11): 2,47; (I'12):4,78; (II'12):3.69
PET (III'12): węzeł biodr. zewn. SUV 2,7
Od III'12 bikalutamid 150mg, PSA IV'12: 0,152; V'12: 0.04; VI'12: 0,02;
VII'12 tomograf: wszystko OK
IV'13-II'14: 0.003;
tomograf OK, PET OK.
Od marca 2014 bikalutamid odstawiony.
IV'14: 0.003
VI'14: 0.010
VIII'14: 0.042
X'14: 0.090
XI/XII'14: 0.162
27/II'15: 0.179
IV'15: 0.544
28/05/15 - PET PSMA z galem - węzeł chłonny biodrowy lewy - 6 mm, SUV 3,9
Powrót do bikalutamidu 150mg, po 2 tygodniach PSA 0.121
25 VI'15 - doszczętne usunięcie węzłów biodrowych lewych
Histopatologia - 7 węzłów ze zmianami tylko odczynowymi
26 VIII'15 - PSA 0.006 (bikalutamid?)

" - Co robi silna, niezależna kobieta w środku nocy?
- Odwraca poduszkę na niezapłakaną stronę".
dunol
 
Posty: 2378
Rejestracja: 27 wrz 2008, 10:08
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: anko2 » 23 lut 2011, 21:51

Samnaj. Półtora m-ca to chyba gruba przesada. Zrobiłem sobie trzy tygodnie po biopsji pSA . Wyszło faktycznie dwa razy wyższe od tego sprzed biopsji, ale biopsja jest bardziej inwazyjna niż cewnik. Więc te 6 tygodni to trochę mnie dziwi. NO w Twoim przypadku jest ważne czy jest wzrost czy poziom pSA stoi w miejscu. Pozdrawiam. Anko.
Rocznik 1953. PSA przed operacją-8,38, Gleason 6 ( 3+3 )
LRP -paź.2007 r., pT3C, Gleason 2+3; mikronacieki na pęcherzyki nasienne, margines +; PSA 3 tyg-0,173; PSA 2 m-ce<0,003; 1,5 m-ca po LRP - RT ; 3m-ce po LRP -HT . TRUS wykazuje symptomy niedoszczętności zabiegu. scyntygrafia (23.03.10) negatywna. W grudniu 2010 r przerwanie HT; paź.11- pSA<0,002; testosteron z grudnia 2011 - 268 ng/dl. ; kwiecień 2012 -PSA =0,007; październik 2012 PSA=0,014; grudzień 2013-PSA <0,003. kwiecień 2014<0,002
anko2
 
Posty: 609
Rejestracja: 18 sie 2008, 23:57
Blog: Wyświetl blog (0)

PoprzedniaNastępna

Wróć do NASZE HISTORIE

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 244 gości

logo zenbox