Pitos7 pisze:Witajcie Zygmuncie i Alfredzie
Popieram wskazówkę Ewy, aby problemy z gazami i prądami zamieszczać w "Pogaduchach".
Pisze przcieź wyraźnie "Kobiety rozmawiają", chyba, że...., a to przepraszam. Co innego Rakar, on się zna na rzeczy, Tom grzecznie zapytał, czy może się pospacerować, a Wy? Ludzie !!! wyłaź stąd. Sio.
annddy pisze:Ostatnio jestem kosmicznie zapracowany.
Wyjazd z domu 6 ,powrót 19-20.
Dlaczego chorując na raka tak ciężko pracuję?Do tego na hormonach!
smok45 pisze:Ja jeśli będę wiedził,że czekają mnie tylko męczarnie a moich bliskich gehenna bezradności,zrobię wszystko by zdobyć jakiś samopał.Strzał w usta wydaje mi się idalnym rozwiązaniem.
smok45 pisze:Ja jeśli będę wiedził,że czekają mnie tylko męczarnie a moich bliskich gehenna bezradności,zrobię wszystko by zdobyć jakiś samopał.Strzał w usta wydaje mi się idalnym rozwiązaniem.
dunol pisze:Mąż - 62 lata, VIII/08: T1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów
RRP - X/08, pT2b, Gl 3+4, pęch. nas. i węzły zasł. czyste, high grade PIN
PSA: 4 tyg: 0.08, 2 mc: 0.05 3 mc: 0.08, 5 mc:0.02, 6 mc: 0.03, 10 mc: 0,14, 1 rok: 0,15, 13 m-cy: 0,41 XII/I radioterapia 66 Gy , podczas SRT PSA: 0,52, 6 tyg. po:0,35, 3 m-ce po: 0,211, 5 m-cy po: 0,159, 7 m-cy: 0,40, 8 m-cy:0.37, 10 m-cy: 1.01
smok45 pisze: ja z takim podejściem zupełnie się nie zgadzam.Po przekroczeniu tej złej
granicy mamy tylko upodlenie siebie i umęczenie rodziny,która się opiekuje chorym..
annddy pisze:
Dunol!
Co dalej?Chyba czas na hormony.
dunol pisze:annddy pisze:
Dunol!
Co dalej?Chyba czas na hormony.
Od jutra zaczyna się chodzenie po lekarzach i badaniach. Jeszcze nie mam siły o tym pisać.
Pitos7 pisze:Witaj Dunol
Trzymaj się. Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam
Iwona
smok45 pisze:Może taki język już funkcjonuje tylko nie wszyscy go znają.Iwona niesłusznie oberwała od Mrakada.
dunol pisze:Rakarze - dział jest jak najbardziej dla obu płci.
Może jako tytuł niech zostanie - jakże celne - "Bez znieczulenia"?
Mrakadzie, to nie tak. Nie chodzi o tworzenie żadnego nowego języka, tylko zrozumienie, co inni chcą nam przekazać.
Również lekarze. Przecież gdy ci doktor powie, że sprawa rozejdzie się po kościach, to może to być różnie tłumaczone.
Zawsze trzeba najpierw zastanowić się, co "autor chciał nam powiedzieć".
Sam musisz stawiać ikonki przy swoich wypowiedziach,
bo dosłowne znaczenie mogłoby być negatywnie odebrane.
Szczególną ostrożność należy zachować, gdy ktoś nas prosi o eutanazję.
Zanim wyrwiesz się ze swoim samopałem, zastanów się, czy to nie jest raczej wołanie o uwagę, o pomoc, o czas, o uczucie.
Ilu? Trzech, pięciu? i co im radziłaś? Byłaś przy nich? Mówiłaś im o uczuciach, o tym że się nimi zajmujesz? Pomogło to któremuś z nich?Znałam takich chojraków, którzy zastrzegali się, że oni cierpieć nie będą, że oni od razu, że godność, że to i owo.
A potem walczyli do końca, prosili o każdy dzień życia, nie rezygnowali z żadnej okazji, by życie przedłużyć, niezależnie od jego jakości.
Tak, znamy się tylko na tyle, na ile nas sprawdzono.
mrakad pisze: Wszelkie badania wykazują, że kobiety są twardsze od nas i bardziej bezwględne.
Chcę by język był uniwersalnym środkiem porozumiewania się, a nie czymś co każdy z osobna musi w swoim rozumie zinterpretować.
Na tym forum niektóre moje wypowiedzi są odbierane zgodnie z Twoją formułą: niech każdy rozumie po swojemu co się do niego mówi. Ale to nie daje nikomu szans precyzyjnie się wyrazić. Według Ciebie indywidualna interpretacja może wszystko podważyć.
Właśnie o to mi chodzi, by nikt nie musiał ozdabiać swoich wypowiedzi dodatkowymi ikonkami.
Czy naprawdę wierzysz, że gdy będę mdlał z bólu to będę myślał o miłości, o słownym wsparciu, o uwadze bliskich?
dunol pisze:Znałam takich chojraków, którzy zastrzegali się, że oni cierpieć nie będą, że oni od razu, że godność, że to i owo.
A potem walczyli do końca, prosili o każdy dzień życia, nie rezygnowali z żadnej okazji, by życie przedłużyć, niezależnie od jego jakości.
mrakad pisze:Ilu? Trzech, pięciu? i co im radziłaś? Byłaś przy nich? Mówiłaś im o uczuciach, o tym że się nimi zajmujesz? Pomogło to któremuś z nich?
.
dunol pisze:Same słowa to za mało. Aby kogoś zrozumieć, potrzebujesz "odebrać" ton, mowę ciała, ocenić postępowanie i inne takie, czyli wszystko "musisz w swoim rozumie zinterpretować", zgodnie ze swoją wiedzą, inteligencją, wrażliwością.
I to są tzw. święte słowa !dunol pisze:Dlatego bardzo trzeba uważać, co się mówi do kogo. .
Pitos7 pisze:Witam serdecznie
Mam pytanie odnośnie leku Prolia. Mój mąż pomimo b.wysokiego ALAT, ASAT i GGTP otrzymał właśnie ten lek. Ma go przyjmować co pół roku. Czy ktoś stosuje ten lek? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam
Pitos7
Wróć do POGADUCHY - ROZMOWY O WSZYSTKIM
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości