rakar pisze:
W Zamościu, z inicjatywy dra Aqq, w ramach nauki obsługi, pracy na aparacie USG przez lekarzy, uczestnicy będą mogli skorzystać z tej usługi. Tym razem już napewno, zaprosimy wolnych słuchaczy, potencjalnych prostatyków i ich wspierających (małżonki, towarzyszki, dzieci, wnuki).
17x pokój 2-osobowy z dwoma oddzielnymi łóżkami
1 x pokój 2-osobowy z oddzielnymi łóżkami + dostawka, tworząc pokój 3-os.
2x pokój 2-osobowy z łożem małżeńskim + dostawka w każdym pokoju, tworząc pokoje 3-os.
1x apartament 4-osobowy: jedno pomieszczenie z łożem małżeńskim, drugie z rozkładaną sofą (możliwość wstawienia dostawki)
1x pokój 3-osobowy z możliwością wstawienia dostawki tworząc pokój 4-os.
Razem 51 miejsc noclegowych zgodnie z opisem. Bez dostawek posiadamy miejsc 45
zosia bluszcz pisze:Wikama,
Ad. uczestnictwo w spotkaniu - wyslij po prostu pw do Rakara z potwierdzeniem przyjazdu + info dot. liczby osob i noclegow.
Ad. wplaty - uzyj jednego z linkow na Stronie Glównej (w tej samej linijce, co Regulamin )- masz dwie mozliwosci, albo Przekaz darowiznę, albo Wplacam (chyba łatwiejszy w uzyciu).
aqq pisze:Żeby lista była aktualna, to jeszcze dopisz mnie bez noclegu.
Witam Państwa.
Dziękuję za zaproszenie, to zaszczyt, ale (cholera) 8-9go czerwca jestem na weselu w Palmie.
Jakby się Nowożeńcy rozmyślili, to dam znać. Nawet jak się nie rozmyślą, to jakoś swoją obecność u Was zasygnalizuję, bo uwielbiam nasze coroczne spotkania.
Tymczasem pozostaję w kontakcie
Pozdrawiam serdecznie
Dr n. med. Andrzej Przybyła
starys pisze:Od 10 miesięcy jestem wolontariuszem medycznym w hospicjum. Dzisiaj poinformowałem kierownictwo placówki, że od 1 grudnia br. rezygnuję z wolontariatu.
Nie podałem przyczyny, bo nie musiałem. Pracowałem 3 dni w tygodniu po 4 godziny, a w rzeczywistości znacznie dłużej, ale to była moja decyzja.
Przeżywałem radości i smutki podopiecznych, a z niektórymi byłem aż do ich śmierci. Dłużej już nie potrafię, nie wyrabiam psychicznie, ale nie z powodu pacjentów czy ciężkiej pracy, ale z powodu zachowań odwiedzających.
Piszę o tym wyłącznie dlatego, aby na każdym Spotkaniu Forumowiczów znalazł się psycholog, a może i specjalista od opieki paliatywnej i niech mówią aż do znudzenia jak postępować z chorym w hospicjum, o czym rozmawiać, a przede wszystkim słuchać co chory mówi i by szanować ich wolę.
Ciężko mi, dzisiaj mam swoje Waterloo.
Wróć do SPOTKANIA ZE SPECJALISTAMI
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości