sylwiaa96 pisze:U taty chorobę wykryto "przypadkowo". Silne bóle w plecach, różne badania, które nic nie wykryły aż w końcu skierowano Tatę na prześwietlenie.
Wynik: przerzuty do kości prawdopodobnie z prostaty. Dodatkowe wyniki, PSA > 1000
sylwiaa96 pisze: Upływa już prawie miesiąc od "wyroku" [a my ciągle] czekamy na wynik biopsji (ma być w tym tygodniu).
Aktualnie bóle [Taty] są tak silne, że [ma] problem z chodzeniem. Tata więc większość dnia leży, porusza się tylko, żeby coś zjeść albo skorzystać z toalety. Czuję, że nie ma czasu do stracenia.
sylwiaa96 pisze:Tata ma kartę DiLO i czeka w kolejce do poradni w WCO Poznań oraz w Bydgoszczy. Jesteśmy [również] umówieni do onkologa w Poznaniu na Przybyszewskiego (czy ktoś miał styczność z tym szpitalem?), bo był najszybszy termin. Jeszcze nie wiem czy udamy się we wszystkie te miejsca.
sylwiaa96 pisze:Umówiłam tatę prywatnie na rezonans prostaty, ale lekarz, który robił biopsję powiedział, żeby odwołać, bo zrobią Tacie to badanie w szpitalu.
Teraz sama już nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo na wyniki strasznie długo się czeka.
sylwiaa96 pisze: Chciałam aby Tata w międzyczasie miał zrobioną scyntygrafię, ale bez skierowania to niemożliwe.
Sylwia96 pisze:Rozumiem, że dopiero po wyniku biopsji rak będzie "potwierdzony"?
Sylwia96 pisze:Czy ten lekarz onkolog prywatnie może Tacie przepisać lek, o którym wspominałeś i my go po prostu normalnie kupimy za normalną cenę?
Sylwia96 pisze:myślałam, że musimy czekać na "oficjalne rozpoczęcie leczenia" w jakiejś poradni onkologicznej, a z tego wynika, że nawet na prywatnej wizycie onkolog może zlecić CHT?
sylwiaa96 pisze:Tata dostał bikalutamid i dzięki temu lekarzowi zostanie przyjęty w WCO już we wtorek, tata dostanie tam też od razu Firmagon. Mają wykonać scyntygrafię bez czekania w kolejce i od razu rozpocząć leczenie.
sylwiaa96 pisze:Lekarz odpowiadał na każde pytanie; zasugerował, że problemy z poruszaniem są prawdopodobnie [spowodowane] przez nacisk na nerw guza lub kości, która jest uszkodzona (pęknięta?).
sylwiaa96 pisze:Co do karty DiLO, to zarejestrowano ją w Bydgoszczy, tylko tam Pani przez telefon wykazała jakiekolwiek zainteresowanie i zadała kilka pytań na temat przebiegu choroby. W Poznaniu w dwóch szpitalach zapisano nas do kolejki i nikt nie pytał o numer karty, itp.
sylwiaa96 pisze:Ale teraz nie wiem czy powinniśmy jechać na wizyty w innych ośrodkach, jeśli Tata ma rozpocząć leczenie w WCO.
Plaster52 pisze:Nie jest wykluczone, że karta DiLO będzie konieczna, aby wykonać w WCO zleconą poza kolejnością scyntygrafię
sylwiaa96 pisze:Zastrzyki Tata ma przyjmować się raz w miesiącu. Czy wiecie jak długo trwa HT? I czy dopiero potem zazwyczaj jest CHT?
zosia bluszcz pisze:Myślę, że należy założyć, że Tacie grozi kompresyjne złamanie kręgosłupa i wyposażyć go w gorset.
Plaster52 pisze:Dobrze natomiast, że uzyskałaś informacje dotyczące poziomu PSA. Ustal jednak precyzyjne ile wynosiło te "1300".
sylwiaa96 pisze:W WCO oznaczono dokładnie PSA, ktore przed podaniem zastrzyku wynosiło 1300 ng/ml.
Plaster52 pisze:zaznaczę, że mam świadomość, że podany przez Ciebie dokładny wynik PSA, niezależnie czy wynosi on w rzeczywistości 1300,00 ng/ml, czy też 1399,99 ng/ml, nie będzie miał zasadniczego wpływu na ścieżkę leczenia Taty.
Plaster52 pisze:Otóż jak znam życie i rachunek prawdopodobieństwa, to zachodzi pewna ewentualność, że mimo podanej przez Ciebie informacji w brzmieniu "1300", w rzeczywistości w wyniku Twojego Taty, po dwóch pierwszych cyfrach, 1 i 3, widnieją w zapisie tego wyniku przynajmniej na niektórych kolejnych miejscach cyfry inne niż "0".
sylwiaa96 pisze:Szczerze mówiąc niewiele rozumiem z tego opisu TK
Wróć do RADIOTERAPIA RADYKALNA
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości