Strona 1 z 9

57l. PSA10.7ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT RT>DX>APA

Nieprzeczytany post: 02 maja 2018, 12:06
autor: kinaszle
Witam.

Mam l.57. Nie palę.

Wywiad rodzinny - obciążony czerniakiem u stryja (zmarł w 80 r.ż.) i npl pęcherza moczowego u ciotki (l.77 żyje)

W 09.2016 operacja wszczepienia sztucznej zastawki aortalnej z powodu wady wrodzonej – aktualnie leczenie p-zakrzepowe warfaryną.

Od wielu lat, oddawanie moczu w nocy, ale bez problemów z siłą strumienia.
Liczne kontrole poziomu PSA i USG pod nadzorem urologa.
W 2011 cechy zapalenia prostaty z gorączką, antybiotykoterapią i poprawą.

Poziom PSA i leczenie:
02.2011 - 13,8 ng/ml
03.2011 - 2,7 ng/ml
11.2012 - 2,9 ng/ml
2014 - pogorszenie jakości oddawania moczu – leczenie Omnic Ocas 0,4mg 1x1.
04.2015 - 5,4 ng/ml
11.2015 - 6,6 ng/ml - dołączenie Proscar 5mg 1x1.
03.2016 - 5 ng/ml
08.2016 - 3,4 ng/ml - odstawienie Proscaru
12.2016 - 6,5 ng/ml - przywrócenie Proscaru
03.2017 - 4,4 ng/ml
09.2017 - 11 ng/ml - nasilenie zaburzenia oddawania moczu. Badanie urodynamiczne z rozpoznaniem hipotonii wypieracza – leczenie tabletkami mało skuteczne.


02.2018 - PSA 10,7 ng/ml - decyzja o TURP.

03.2018
TURP - HISTOPATOLOGIA


Gleason 9 (5+4) Grade group 5. Nowotwór zajmuje 50% skrawków, nacieka osłonkę nerwową.



22.03.2018
TK


przy lewych naczyniach biodrowych widoczny, powiększony węzeł chłonny szer.20mm.



26.03.2018
SPECT


bez ewidentnych cech lokalizacji npl w kościach



30.03.2018
MRI


gruczoł krokowy o gładkich obrysach zewnętrznych, niepowiększony.
Zatarcie prawidłowej budowy strefowej oraz niejednorodna intensywność sygnału głównie w częsci przejściowej po stronie lewej oraz obwodowej lewej.
Niewielkie naciekanie dolnej cz.pęcherzyków nasiennych obustronnie.
Pęcherz o gładkich obrysach. Nie stwierdzono patologicznych węzłów chłonnych w obszarze objetym skanowaniem.




12.04.2018
BIOPSJA GRUBOIGŁOWA WĘZŁA CHŁONNEGO - HISTOPATOLOGIA

oligobioptat tkanki włóknistej z przerzutem /naciekiem raka gruczołowego stercza.
Badanie immunohistochemiczne – GATA-3 (-), CK7 (-), CK20 (-) PSA (+) ERG (+)



Koncepcja leczenia
Przed biopsją rozważano ewentualność prostatektomii radykalnej i następczej radioterapii.
Po biopsji => radioterapia.

HORMONOTERAPIA
22.03.2018 - Bicalutamid 50mg 1x1
20.04.2018 - Eligard 45 zastrzyk


O czym świadczy badanie immunohistochemiczne i czy decyzja o radioterapii jest "biorąca"?

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 02 maja 2018, 13:38
autor: kemoturf
Witaj na Forum kinaszle,
Pewnie lepiej byłoby się spotkać na piwie, ale taki nasz los...
Palenie, nie ma bezpośredinogo przełożenia na raka prostaty, ale na inne tak. Czerniak też.

Masz poważnego raka, z Gleasonem 5+4, czyli o prawie maksymalnej złośliwości (5+5). Obecność 5 na pierwszym miejscu świadczy, że wzorzec najmniej zróżnicowany/najbardziej złośliwy jest dominujący.

Myślę, że stan obecny zawdzięczasz lekarzowi, który Cię prowadził, szczególnie od 2015. Brałeś zawierający finasteryd, Prosscar., który wpływa na PSA, które może obniżyć nawet o połowę. PSA było w szarej strefie, więc należało dużo wcześniej przeprowadzić rozszerzoną diagnostykę pod kątem raka prostaty.
W rzeczywistości PSA oscylowało na poziomie naście. Możliwości diagnostycznych jest sporo, od fPSA, przez MRI, biopsję, testy płatne PCA3, 4K Score.

Masz też przerzuty, co potwierdziła biopsja węzła na podstawie wybarwień immunohisto PSA (+) ERG (+). Rak jest w układzie limfatycznym więc może być już wszędzie, choć na razie nie widoczny na badaniach. Nacieki na pęcherzyki, świadczą o zaawansowaniu nowotworu. Torebka gruczołu bez nacieków, to dobrze. Kości też czyste.

Leczenie hormonalne i radioterapia radykalna są jedną z form leczenia radykalnego. Naświetlać trzeba prostatę oraz podejrzany węzeł. Hornonoteriapia minimum 2.5 roku.

W najnowszych zaleceniach EUA na 2017 i 2018 zaleca się leczenie operacyjne jako podstawowe przy nawet pojedynczych stwierdzonych przerzutach. Oczywiście przy wysokich Gleasonach oraz stwierdzonych przerzutach do węzłów zachodzi konieczność wykonania rozszerzonej limfadenektomii miednicznej.
Potem badanie, najlepiej PET i naświetlanie oraz hormonoterapia. Podejście wielomodalne daje na podstawie badań retrospektywnych dłuższy czas przeżycia. Może warto się skonsultować i rozważyć też taką metodę leczenia. Chirurgiem, który zajmuje się takimi trudnymi przypadkiem jest m. innymi dr. Siekiera w Bydgoszczy.

Jak, spojrzysz na moją historię, też jestem po takim schemacie leczenia, choć u mnie nie stwierdzano przerzutów przed operacją. Też wysoki Gleason, też rak w dość młodym wieku, choć są niestety młodsi.

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 02 maja 2018, 14:05
autor: kinaszle
Dzięki kemoturf
Przed 2016 usuwałem znamiona, robiłem gastroskopie i kolonoskopie. Było ok. A tego przeciwnika nie przewidziałem lub nie doceniłem.
Choć pewnie wykonana biopsja mogła być i tak negatywna - gdybanie.
Już po operacji zastawki chyba bałem się krwawienia w czasie bioposji i ryzyka infekcji. Ale nigdy nie było zdecydowanej opinii - robimy biopsję, odstawiamy leki p-zakrzepowe, podejmujemy ryzyko powikłań. Po drodze jeszcze badanie cytologiczne moczu - ok.
Ale teraz to nie ma znaczenia. Jest kwestia leczenia i .... woli życia :)

Kto u Ciebie planował/planuje leczenie? Urolog? Onkolog?
I czy Twoim zdaniem przed rozpoczęciem leczenia należy zrobić jeszcze jakieś badania genetyczne?
Podobno raki prostaty z pewnym genotypem są wrażliwsze na chemie?

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 02 maja 2018, 15:02
autor: kemoturf
kinaszle pisze:Choć pewnie wykonana biopsja mogła być i tak negatywna - gdybanie.
Już po operacji zastawki chyba bałem się krwawienia w czasie bioposji i ryzyka infekcji. Ale nigdy nie było zdecydowanej opinii - robimy biopsję, odstawiamy leki p-zakrzepowe, podejmujemy ryzyko powikłań. Po drodze jeszcze badanie cytologiczne moczu - ok.

Są testy, które z dużym prawdopodobieństwem wskazują na raka, a biopsja jest kolejnym krokiem. Ale to już historia, więc faktycznie nie warto roztrząsać.

kinaszle pisze:Kto u Ciebie planował/planuje leczenie? Urolog? Onkolog?

Urolog operacja, potem radiolog. Cały czas wspomagam się też leczeniem spoza kanonu medycznego. Nie mam lekarza prowadzącego. Biorę to co jest mi potrzebne i staram się pilnować całości.

kinaszle pisze:I czy Twoim zdaniem przed rozpoczęciem leczenia należy zrobić jeszcze jakieś badania genetyczne?
Podobno raki prostaty z pewnym genotypem są wrażliwsze na chemie?

Jest to prawda, że niektóre genotypy wykazują mniejszą podatność na leczenia w ogóle. Nie wiem tylko, czy wymagane badania są możliwe do przeprowadzenia komercyjnie. Nie przymierzałem się jeszcze do tego tematu.
Ogólnodostępne badania genetyczne raczej wykazują, czy Twój rak ma podłoże genetyczne. Choć pewnie w jakimś stopniu każdy ma, ale wpływ poszczególnych genów nie jest do końca przebadany. Ja zrobiłem badania genetyczne ze względu na syna, ale mutacji odpowiedzialnych za raka prostaty u mnie nie zaleziono.
Przed chemią sprawdziłbym natomiast cytotoksyczność na określony preparat. Można wyłapać krążące komórki z krwi, potem je wyhodować i sprawdzić, czy określony preparat skutecznie je niszczy. Są to jednak badania na komórkach, a organizm to bardziej skomplikowana materia i nie koniecznie wszystko się musi tak łatwo przekładać.

Twój rak ma wysokiego Gleasona i jak na stan zaawansowania dość niskie PSA. To często te gorsze przypadki, trudniej poddające się hormonom i szybciej osiągające hormomnoodporność, dlatego na tym etapie dążyłbym do leczenia radykalnego.

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 05 maja 2018, 11:35
autor: kinaszle
Po kolejnej konsultacji onkologicznej decyzja o kontynuowaniu HT i radioterapii z zewnętrznych pól.
Teraz założenie znaczników do prostaty - czy to zakładanie boli?

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 05 maja 2018, 12:33
autor: zosia bluszcz
kinaszle pisze:Po kolejnej konsultacji onkologicznej decyzja o kontynuowaniu HT i radioterapii z zewnętrznych pól.
Teraz założenie znaczników do prostaty - czy to zakładanie boli?



Zabieg wszczepiania znacznikow (fiducial markers) przeprowadzany jest w znieczuleniu ogolnym.
Ponizej masz szczegolową informacje na ten temat opracowaną dla pacjentow slynnego amerykanskiego szpitala onkologicznego Memorial Sloan Kettering Cancer Center. (Jezeli nie znasz angielskiego, wrzuc tekst w Google translate.)

Gdzie i kiedy masz zglosic sie na zabieg wszczepienia znacznikow?



About the Placement of Fiducial Markers and Rectal Spacers for Radiation Therapy to Your Prostate | Memorial Sloan Kettering Cancer Center

https://www.mskcc.org/cancer-care/patie ... r-prostate

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 05 maja 2018, 15:57
autor: kinaszle
BCO Bielsko-Biała, 17.05 - Dr Zdunek

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 06 maja 2018, 12:56
autor: kinaszle
.... wg informacji z amerykańskiej strony przyjęcie do szpitala w dniu poprzedzającym a potem zakładanie markerów do prostaty i "spacer'a" (jeżeli dobrze zrozumiałem, wstrzykuje się między prostatę i odbytnicę wchłanialny polimer zwiększający dystans i zmniejszający ryzyko popromiennego uszkodzenia odbytnicy).
Czy w Polsce też zakładają "spacer'y"?
Bo ja mam się zgłosić do szpitala w dniu zakładania znaczników. Pewnie inne przygotowania wykonuje się ambulatoryjnie - bo mam umówioną wizytę onkologiczna 4 dni wcześniej i tam pewnie dostanę zalecenia.

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 06 maja 2018, 13:40
autor: zosia bluszcz
Dobrze zrozumialeś.
Niestety bardzo watpię, aby opisana wyzej metoda chronienia odbytu przed skutkami napromieniowania byla stosowana w Polsce...
Ale nigdy nic nie wiadomo. Moze po prostu zapytaj?

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 07 maja 2018, 09:36
autor: AParsley
Wiem, że "spacer" jest rozważany ( a może został nawet zastosowany ) w CO Ursynów, ale to jest etap testowania nowych procedur. Nie potrafię powiedzieć czy, i kiedy, metoda zostanie wdrożona i jak z finansowaniem.
Pozdrawiam AParsley

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 07 maja 2018, 13:28
autor: kinaszle
Dzięki. Zapytam przy najbliższej okazji czy coś takiego, nawet odpłatnie robią w BCO

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 09 maja 2018, 11:16
autor: bela71
Rekomendacja brytyjskiego NICE dotycząca "spacerów" (jak to nazwać? ochraniacz żelowy?) - zalinkowana str. 4 opisuje wyniki badania klinicznego.

Biodegradable spacer insertion to reduce rectal toxicity during radiotherapy for prostate cancer
https://www.nice.org.uk/guidance/ipg590 ... 4-Efficacy

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 09 maja 2018, 12:40
autor: kinaszle
Z opisu tej grupy - badanie randomizowane - 222 chorych wynika, że warto używac spacer'a. Tylko, że nie zawsze w Polsce tego typu działania są możliwe.Ale zapytam w BCO w Bielsku Białej.

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 09 maja 2018, 14:46
autor: irq
bela71 pisze:Rekomendacja brytyjskiego NICE dotycząca "spacerów" (jak to nazwać? ochraniacz żelowy?)

separator

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 09 maja 2018, 16:04
autor: kemoturf
irq pisze:
bela71 pisze:Rekomendacja brytyjskiego NICE dotycząca "spacerów" (jak to nazwać? ochraniacz żelowy?)

separator

Separator oddziela, a ochraniacz ochrania. Spacer wytwarza przestrzeń, której celem jest ochrona. Myślę, że ta druga nazwa jest bardziej adekwatna.

57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 12 maja 2018, 15:00
autor: kinaszle
Czy ktoś ma osobiste doświadczenia i/lub powikłania w przebiegu RT raka prostaty przy przewlekłym stosowaniu leków p-zakrzepowych?


Nie mnóż wątków, pls. -zb

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 14 maja 2018, 13:41
autor: zosia bluszcz
External beam radiotherapy for prostate cancer patients on anticoagulation therapy: how significant is the bleeding toxicity?

Abstract
PURPOSE:
To characterize the bleeding toxicity associated with external beam radiotherapy for prostate cancer patients receiving anticoagulation (AC) therapy.

METHODS AND MATERIALS:
The study cohort consisted of 568 patients with adenocarcinoma of the prostate who were treated with definitive external beam radiotherapy. Of these men, 79 were receiving AC therapy with either warfarin or clopidogrel. All patients were treated with three-dimensional conformal radiotherapy or intensity-modulated radiotherapy. Bleeding complications were recorded during treatment and subsequent follow-up visits.

RESULTS:
With a median follow-up of 48 months, the 4-year actuarial risk of Grade 3 or worse bleeding toxicity was 15.5% for those receiving AC therapy compared with 3.6% among those not receiving AC (p < .0001). On multivariate analysis, AC therapy was the only significant factor associated with Grade 3 or worse bleeding (p < .0001).
For patients taking AC therapy, the crude rate of bleeding was 39.2%.
Multivariate analysis within the AC group demonstrated that a higher radiotherapy dose (p = .0408), intensity-modulated radiotherapy (p = 0.0136), and previous transurethral resection of the prostate (p = .0001) were associated with Grade 2 or worse bleeding toxicity.
Androgen deprivation therapy was protective against bleeding, with borderline significance (p = 0.0599).
Dose-volume histogram analysis revealed that Grade 3 or worse bleeding was minimized if the percentage of the rectum receiving >or=70 Gy was <10% or the rectum receiving >or=50 Gy was <50%.

CONCLUSION:
Patients taking AC therapy have a substantial risk of bleeding toxicity from external beam radiotherapy. In this setting, dose escalation or intensity-modulated radiotherapy should be used judiciously. With adherence to strict dose-volume histogram criteria and minimizing hotspots, the risk of severe bleeding might be reduced.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19464123

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 23 maja 2018, 14:27
autor: kinaszle
Mam pytanie dotyczące chyba niestandardowego dodatkowego leczenia wlewami dużych dawek Vit.C dożylnie.
Na jakim etapie leczenia radzicie coś takiego zastosować? Przed RT czy po dla podtrzymania efektu?

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 23 maja 2018, 15:02
autor: kemoturf
Tu jest artykuł, że witamina C nie przeszkadza działaniu RT.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5244771/

Można znaleźć, opracowania że zmniejsza skutki uboczne terapii RT. Natomiast czy wzmacnia działanie RT? To na pewno jest główne pytanie. Załączony artykuł też na nie nie odpowiada.

A jeśli nie chcesz łączyć, to ja bym to zrobił po. Przynajmniej 5-6 miesięcy, aby było widać np po PSA, czy działa, czy nie.
Wlewy najlepiej robić w seriach 6-8 co 2-3 dni, aby przez dłuższy okres utrzymywać podniesiony poziom v. C w organizmie.
25g to minimalna sensowna dawka.

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 24 maja 2018, 21:17
autor: kinaszle
kemoturf pisze:A jeśli nie chcesz łączyć, to ja bym to zrobił po. Przynajmniej 5-6 miesięcy, aby było widać np po PSA, czy działa, czy nie.
Wlewy najlepiej robić w seriach 6-8 co 2-3 dni, aby przez dłuższy okres utrzymywać podniesiony poziom v. C w organizmie.
25g to minimalna sensowna dawka.


Dziękuję. Doczytałem że wit.C może zmniejszyć objawy uboczne czasie RT choć w innym artykule z 2017

"Weekly ascorbic acid infusion in castration-resistant prostate cancer patients: a single-arm phase II trial"
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5503969/
dawka tylko 1x w tygodniu ale wzrastająca z 5 do 60gramów nie okazała się znamienna dla pierwszorzędowego pkt końcowego badania jakim było obniżenie wyjściowego PSA o 50%. Obniżenie max.30% było u 25% /n=4/ ale cała grupa była mało liczna no i bardzo chora bo GL 9 i 10 był odpowiednio u 43 i 4 %.

A jak praktycznie Ty to robiłeś? Minimum 25 gram dożylnie co 2-3 dni i 6-8 takich jednorazowych kuracji czyli 6-8 wlewów łącznie ? Tak to mam rozumieć? I czy cykl 6-8 wlewów do powtórzenia znowu? Po jakim czasie przerwy?

Zaczynam RT 4.06 i mam ochotę zastosować terapię wspomagającą która choć trochę może zmniejszyć ryzyko działań ubocznych - krwawień /stosuję VKA/

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 25 maja 2018, 15:17
autor: kemoturf
kinaszle pisze:A jak praktycznie Ty to robiłeś? Minimum 25 gram dożylnie co 2-3 dni i 6-8 takich jednorazowych kuracji czyli 6-8 wlewów łącznie ? Tak to mam rozumieć? I czy cykl 6-8 wlewów do powtórzenia znowu? Po jakim czasie przerwy?

Dawkę można zwiększyć bezpiecznie do 50 a nawet docelowo do 75 g. Wszystko zależy od tolerancji. Maksymalnie podaje się 1.5g na kg masy ciała. Cykl 6-8 dość gęsto ma sens, aby przez dłuższy czas utrzymywać wysoki poziom w. C we krwi. Można zrobić w cyklu więcej wlewów. Przerwa miesiąc i powtórka. Materiały, które studiowałem podają, że tak lepiej niż wlew co 1 lub 2 tygodnie, tak niektórzy proponują.

Podajemy askorbinian sodu, nie kwas. Najlepiej w wodzie. 25g kapie przez ok godzinę, większe dawki dłużej. Witamina się rozpada pod wpływem światła, więc najlepiej stosować brązowe wężyki, a butle z roztworem okryć.

Tu masz ciekawy artykuł.
https://riordanclinic.org/research-stud ... -protocol/

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 26 maja 2018, 17:11
autor: kinaszle
Dziękuję.
Już mam ogólny pogląd jak zacząć - od małej dawki 15 g iv , zobaczyć jaka będzie tolerancja i potem zwiększać stopniowo.
Będę miał fiolki po 15 g więc pewnie dojdę do 45 g na dawkę co 2 lub 3 dni, w Ringerze, być może z dodatkiem do wlewów preparatu magnezu.
W międzyczasie 4,0 doustnie.

A teraz dodatkowe pytanie. Widziałem, że robiłes w pewnym momencie CTC. Gdzie to badanie zrobić?
Poczytałem o tym (pewno znasz) w Clinical Application of Circulating Tumour Cells in Prostate Cancer: From Bench to Bedside and Back
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5037845/

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 21 lip 2018, 18:12
autor: Molisana
Drogi Kinaszle, napisz proszę co u Ciebie. Jak znosisz RT?
pozdrawiam ciepło
Ewa

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 22 lip 2018, 00:30
autor: zosia bluszcz
kinaszle pisze:A teraz dodatkowe pytanie. Widziałem, że robiłes w pewnym momencie CTC. Gdzie to badanie zrobić?
Poczytałem o tym (pewno znasz) w Clinical Application of Circulating Tumour Cells in Prostate Cancer: From Bench to Bedside and Back
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5037845/



Zwroc uwagę na konkluzję zalinkowanego przez Ciebie artykulu:
In conclusion, although the clinical significance of CTC detection has been demonstrated in many clinical studies so far, much work remains to be done to accredit the analytical methodologies used for CTC isolation, detection and molecular characterisation before their implementation in the routine clinic in order to provide personalised medicine for patients with PCa. It is important to keep in mind that CTC analysis has the potential to become one of the most promising oncology tests.

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 22 lip 2018, 12:40
autor: kinaszle
Molisana pisze:Drogi Kinaszle, napisz proszę co u Ciebie. Jak znosisz RT?
pozdrawiam ciepło
Ewa


Hej.
Nawet nie podejrzewałem, że Ktoś patrzy na mój blog i ma ochotę wiedzieć "co u mnie". Dużo byłoby pisać, ale chyba nie mam potrzeby "narcystycznego" opisywania każdego dnia walki o zdrowie - a wiem już teraz że "to potrwa".
Co prawda, na takie pytanie zadawane przez mojego urologa odpowiadam, że myślę o nim nieustannie, ale trudno się dziwić zwłaszcza jak wstaję co 1,5 godziny w nocy :p

Ale do rzeczy, mam jeszcze 4 z 39 naświetlań. I potem zacznę czekać, jak większość z nas, na kolejne kontrolne wyniki badań. Wybierając ośrodek zdecydowałem się na bardziej kameralny BCO w Bielsku Białej a nie na Gliwice, bo robiłem tam scyntygrafię i przytłoczyła mnie atmosfera "tłumów chorych na npl" oraz totalnej anonimowości. A poza tym, RT w Bielsku Białej pozwala mi, tu przyjeżdżając, normalnie pracować - więc pracuję. A RT zaliczam przy okazji.
Jedyne z czego zrezygnowałem to codzienna, latem, jazda do pracy na motorze (50km). Bo na poczatku nie wiedziałem jak będzie po RT a teraz nie chce mi się wyskakiwać z ciuchów motocyklowych przed naświetlaniem. Więc jeżdzę tylko w weekendy :)

Gdyby nie wizyty w BCO, to byłbym prawie zdrowy, wyłaczając nycturię, bo mam coś takiego. W ciągu dnia nie mam problemów z opanowywaniem chęci oddania moczu. Wsiadam w auto i nie planuję np. drogi do Katowic od jednej stacji benzynowej do drugiej (czytaj od jednego WC do drugiego). Idę do kina i wiem, że będzie dobrze. Natomiast w nocy uruchamia mi się "zegar z kukułką" co 1,5 godziny. I nic na to nie działa. Ani leki nasenne, ani leki p-bólowe, ani leki rozkurczowe... I wiem, że muszę stosować regułę "dwa razy do pusta" czyli kończę a potem oddaję mocz drugi raz za 2-3 min. Dobrze, że to udaje się w miarę sprawnie, bo przed TURP był koszmar. Rano jestem średnio wyspany, choć potrafię zasypiać b.szybko - skrzywienie zawodowe i wieloletnia praca w nocy.

Też wziąłem się za lekturę, choć nie są to tak polecane na naszym forum i poczytne pozycje jak kryminały i ogólnie sensacja. I szukam drugiej osoby, która kiedyś to co czytam zaliczyła. Tak w ogóle - bez stosowania "dopalaczy" jakim jest RT.
Ta pozycja to " W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta - tom I - "Na tropach Swanna". Jeżeli komuś się wydaje, że opisy przyrody w "Nad Niemnem" Orzeszkowej były przydługie to niech wie, że to kaszka z mlekiem przy pozycji Prousta. Ale jest 7 tomów więc do poczekalni "u lekarzy" jak znalazł. Przewrotny tytuł prawda?
W poszukiwaniu straconego czasu =D

A z innych rzeczy, to czytam "szkoleniowo" blogi innych i sam coś próbuję z nich wybrać dla siebie. Tak znalazłem info o wit. C iv, którą brałem/biorę co 2-gi tydzień RT wg "swojego schematu". A teraz studiuję opis badania STAMPEDE, i myślę nad zastosowaniem 'Off label" metforminy. I zastanawiam się czy na Docetaxel trzeba czekać jak się będzie już M(x) czy wystarczy N1 i dobry " ogólny stan zdrowia" - jest taka uwaga w badaniach programowych, choć nie wiem jak jest siła dowodów.
I wierzę w EBM, ale dopuszczam rozważne i "nie szkodzące" jeżeli coś takiego istnieje, stosowanie sposobów wspomagania lub leczenia, które nie mają ostatecznie ugruntowanej - negatywnej opinii.
Pozdrawiam innych, którzy czasem siedzą jak myszy pod miotłą... czyli prawie tak jak ja. Ale mając 3 koty w domu a nie "kociaki" trzeba umieć się "właściwie zachowywać"
Pozdrawiam

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 22 lip 2018, 13:04
autor: kinaszle
Zwroc uwagę na konkluzję zalinkowanego przez Ciebie artykulu:
In conclusion, although the clinical significance of CTC detection has been demonstrated in many clinical studies so far, much work remains to be done to accredit the analytical methodologies used for CTC isolation, detection and molecular characterisation before their implementation in the routine clinic in order to provide personalised medicine for patients with PCa. It is important to keep in mind that CTC analysis has the potential to become one of the most promising oncology tests.



Dziękuję Ci Zosiu, jeżeli mogę po imieniu, za linki. Ten i inne (w innych wątkach), które niezwykle kompetentnie rozwiązują zwykle problem z pkt. widzenia EBM. Temat CTC znalazłem na blogu kemoturf i znam jego drogę "nietypową" w walce o zdrowie i zwycięstwo na CaP.
Wiem, że badanie CTC ma potencjał kliniczny, ale pewnie wymaga to jeszcze wielu potwierdzeń, żeby było zalecane do monitorowania leczenia.
Zwłaszcza, że skuteczność leczenia "in vitro", nawet oparta na najgenialniejszym pomyśle klinicznym, nie zawsze przekłada się na skuteczność "in vivo".
Ale czasem jesteśmy gotowi, dla zdrowia, podpisać "pakt z diabłem"

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 25 lip 2018, 11:37
autor: Molisana
kinaszle pisze:Nawet nie podejrzewałem że Ktoś patrzy na mój blog i ma ochotę wiedzieć "co u mnie".


Ja się ujawniłam :)
I myślę, że cichych kibiców jest więcej.

Faktycznie, tytuł Twojej lektury pasuje jak ulał do różnych poczekalni. Mój mąż nastawia się kryminały, stracony czas bedzie mu umilał komisarz Montalbano. I mam nadzieję, że nie zauważymy w czasie leczenia analogii z lekturą :D

Fajnie przeczytać, że udalo Ci się pracować.
Dzięki Twojemu szkoleniu w temacie terapii dużo korzystam ja, dziękuję że sie tym dzielisz i że zadajesz pytania. Ja czasami zaczynam rozumieć pewne kwestii po przeczytaniu forumowej dyskusji na dany temat...

Trzymam kciuki za wyniki po RT.
Pozdrawiam

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 25 lip 2018, 19:58
autor: kinaszle
Molisana pisze:
kinaszle pisze:Nawet nie podejrzewałem że Ktoś patrzy na mój blog i ma ochotę wiedzieć "co u mnie".


Ja się ujawniłam :)
I myślę, że cichych kibiców jest więcej.
Pozdrawiam


Dzisiaj przedostatni raz ..., mam nadzieję, że w życiu =D
Zadałem pytanie Mojemu Onkologowi (polecam Dr Chudybę w BCO Bielsko Biała) o następową u mnie kurację DOCETAXELEM zgodnie z kryteriami włączenia i schematem w badaniu klinicznym STAMPEDE. Odpowiedź, że bierzemy poważnie pod uwagę, w zależności od stanu ogólnego i wyników badań morfologii krwi (czytaj: aby nie było neutropenii).

Mój ostatni wynik sprzed tygodnia L = 3600, więc i ilość neutrofili była OK. Teraz czas na małą regenerację szpiku a potem "go ahead".

A w mojej książce kolejny rozdział - Miłość Swanna i jakoś zaczyna coś się dziać :lol:
Pozdrawiam Znajomych i Nieznajomych

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 27 lip 2018, 10:11
autor: kinaszle
No więc koniec.
39 sesji radioterapii w BCO, w 3 turach, łącznie do 78 Gy/g . Bitwa zakończona przy małych stratach własnych - tylko rumień na pośladkach i kości krzyżowej. Uwaga własna - prosić kogoś z rodziny o inspekcję w czasie radioterapii "tylnej częsci pleców", bo oglądanie tylko skóry brzucha bywa zdradliwe.
Ale wojna trwa dalej - mam umówiona konsultację za 2 tygodnie z onkologiem - chemioterapeutą pod kątem dalszego leczenia Docetaxelem.
A teraz odpoczynek i dalsza regeneracja - więc dalej do pracy, jak zwykle zresztą :lol: .
Na chleb codzienny, niestety, trzeba zarabiać.

Ale naszła mnie impresja, że radioterapia, to w końcu był taki okres szczęśliwości. Zapytacie dlaczego? Przecież stress, czekanie na korytarzu, niedogodności - i to miałoby być szczęściem? Tak - bo był to okres, w którym rozpoczynamy, mamy nadzieję, radykalne leczenie. Chcemy wyleczenia i jesteśmy w tym okresie "bezpieczni". Robimy wszystko co nam każą a nawet więcej. Mamy kontrole lekarskie i porady, zlecane badania i ich analiza. Działanie doraźne.
I teraz to się wszystko kończy a zaczyna okres niepokoju o efekt, oczekiwanie na wyniki kontrolne badań i myśli jak często je robić, żeby nie przegapić wznowy.
I już pewnie stały niepokój z tyłu głowy o przyszłość i rokowanie.

I trudno powiedzieć że "game is over" - piłka stale jest w grze... A więc grajmy i próbujmy narzucić przeciwnikowi nasze zasady. Czy się uda - czas pokaże :)

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT

Nieprzeczytany post: 27 lip 2018, 21:14
autor: bela71
Gratulacje z okazji zakończenia radioterapii - życzymy wyłącznie skutków pożądanych.

Napisałeś o bardzo ważnej rzeczy - jak sobie radzić, kiedy skończy się mobilizujący stres okresu, kiedy jest mnóstwo spraw absorbujących na bieżąco i ma się poczucie celowości oraz jakiejś kontroli nad chorobą.

U mnie całkiem dobrze działaja dwa motta, wytarte, ale ze sporą dozą prawdy:
- miej nadzieję na najlepsze, bądź przygotowany na najgorsze /hope for the best, be prepared for the worst
- nie pożyczaj smutków z jutrzejszego dnia / don't borrow sorrow from tomorrow

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT RT

Nieprzeczytany post: 28 lip 2018, 08:51
autor: kinaszle
bela71 pisze:U mnie całkiem dobrze działaja dwa motta, wytarte, ale ze sporą dozą prawdy:
- miej nadzieję na najlepsze, bądź przygotowany na najgorsze /hope for the best, be prepared for the worst
- nie pożyczaj smutków z jutrzejszego dnia / don't borrow sorrow from tomorrow


Zwłaszcza drugie motto mi się podoba. Bo pierwsze znam w postaci maksymy ... tu w łacinie....
Si vis pacem para bellum - jeśli chcesz pokoju gotuj się na wojnę

No to zbrojenia w toku .... Pozdrawiam

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT RT

Nieprzeczytany post: 30 lip 2018, 07:37
autor: Nadzia
Witaj kinaszle.
Czytamy, czytamy watek.
I Ci znajomi i nieznajomi :)
Samych pozytywnych skutków po RT życzę.
Miłego dnia
Nadzia

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT RT

Nieprzeczytany post: 10 sie 2018, 13:54
autor: kinaszle
U mnie pierwsze wyniki po skończonej RT.


26.07.2018
Wyniki badan laboratoryjnych


TEST 0,07 ng/ml
PSA 0,101 ng/ml
Vit. D3 50 ng/ml (na dawce ok. 4000-6000j dziennie)
FA 58 U/L
Ca 2,4 mmol/l
ASPAT 36 U/L
ALAT 37 U/L

Hgb 12,3 g/dl
RBC 4,12 mln/ul
PLT 129 tys./ul
WBC 2,3 tys./ul - tu trochę mało

No to dalej łykamy wszystkie piguły a w pn. 13.08.2018 - konsultacja z chemoterapeutą.
Zobaczymy co powie o zastosowaniu Docetaxelu u mnie wg protokołu STAMPEDE, w świetle, m.in., wyniku WBC.
Pzdr Kibiców =D

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT RT

Nieprzeczytany post: 10 sie 2018, 17:28
autor: Molisana
Kibice na posterunku ;)

57l. PSA 10.7ng/ml TURP Gl.5+4 cT3bN1 HT RT DX

Nieprzeczytany post: 14 sie 2018, 10:33
autor: kinaszle
Wczoraj planowa wizyta w BCO Bielsko-Biała u specjalisty onkologa chemioterapeuty.
Temat - "jak tam samopoczucie po RT" T3b? I moje dodatkowe - czy w grę wchodzi następowa ChT Docetaxelem?

Po przeanalizowaniu kryteriów włączenia: Gleason > 8, T3b, N1 - stwierdzono że nadaję się a lek jest dostępny.
Wstępnie 12 cotygodniowych wlewów leku w trybie 1-dniowej hospitalizacji (czyli typowo).
Oczywiście steryd - najpewniej Encorton lub Dexamethazon doustnie.

Jedyny problem to aktualnie niski poziom Leukocytów (2,2K) - więc kolejne 2 tygodnie na 'podrasowanie wyników".
Będzie Vit B6 4x2tabl. Pewnie dieta (kasza gryczana, indyk, wątróbka wieprzowa, makrela, łosoś, fasola biała, soja).

Dożylne czynniki wzrostu leukocytów na razie w odwodzie na czas chemioterapii.

Pytanie- kiedy należy się spodziewać odbicia leukocytemii po RT? Czy ktoś stosował coś jeszcze w tym celu i z jakim efektem?
Pzdr

Re: 57l. PSA 10.7ng/ml TURP Gl.5+4 cT3bN1 HT RT

Nieprzeczytany post: 14 sie 2018, 12:06
autor: kemoturf
kinaszle pisze:Pytanie- kiedy należy się spodziewać odbicia leukocytemii po RT? Czy ktoś stosował coś jeszcze w tym celu i z jakim efektem?

W celu rasowania leukocytów można też suplementować kwas foliowy i witaminę E, choć ta jest bardziej ma większe znaczenie dla RBC.
Ja jak już miałem bardzo niskie WBC, to odczuwałem zmęczenie i pociłem się i suplementowałem witaminy jw plus B complex na przemian z B6. Pomagało.
W kontekście kolejnej serii CHT to ważne, aby WBC były na przyzwoitym poziomie, bo CHT na pewno wpłynie na dalszy ich spadek.

A co do niskiego poziomu WBC po RT, to ja bujam się z tym od 4 lat, spadły po RT i nigdy nie wzrosły. Ciągle poniżej normy. Choć blisko dolnej granicy.
Najniższe wyniki były na poziomie 1.5 mln/ml. nie powiem jak długo się to utrzymywało, musiałbym zerknąć do wyników, ale z 2 lata minimum. Ciągle około 2-2.5.

Może to na to mają też wpływ różnego rodzaju suplementy, które biorę i rozpocząłem brać prawie równo z rozpoczęciem RT. Mają ona zwiększać aktywność limfocytów i być może "zużywają" się szybciej. Pomimo obniżonego poziomu nie narzekam na zmniejszoną odporność, a wręcz przeciwnie. Od czasu zachorowania na raka nie byłem nawet porządnie przeziębiony.

Re: 57l. PSA 10.7ng/ml TURP Gl.5+4 cT3bN1 HT RT

Nieprzeczytany post: 15 sie 2018, 11:54
autor: kinaszle
kemoturf pisze:
W celu rasowania leukocytów można też suplementować kwas foliowy i witaminę E, choć ta ma większe znaczenie dla RBC


Na razie na leukopenię zacząłem brać witaminę B6 3x 2 tabl a 50 mg = 300 mg/db. Mam na razie silne drętwienia i pieczenia nóg zwłaszcza w nocy. Ulotka leku opisuje to i uzależnia od przyjmowanej dawki. Musiałem wstawać wielokrotnie i w końcu zażyć Panadol Extra bo miałem "zespół niespokojnych nóg". A ze spania nici. Po Panadolu było już lepiej. Ciekawe czy tej nocy się powtórzy?
Co do suplementacji witaminą E to nie jestem pewien czy nam pomaga w świetle badań!

https://www.seattlecca.org/diseases/prostate-cancer/treatment-options/diet-and-supplements
https://jamanetwork.com/journals/jama/f ... le/1104493


A jakoś nie znalazłem nic o kwasie foliowym? Ktoś cos doradzi?

Już znalazłem i chyba też nie?
(...) Therefore, with growing experimental evidence that folate and PSMA can contribute to prostate tumorigenesis and progression, continued research is required to further delineate these complex relationships. At this time though, it seems prudent to recommend against folic acid supplementation in men diagnosed with prostate cancer, with any further recommendations requiring additional confirmatory research (...)
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3852144/

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT RT

Nieprzeczytany post: 15 sie 2018, 13:31
autor: zosia bluszcz
White Blood Count & Diet

Question:
Is there anything that can be changed in the diet to bring up white blood cell count?

Answer:
Low white blood cell counts (WBC’s) or leukopenia, can occur at certain times throughout chemotherapy. Most of the time, blood counts will return to normal before a person starts the next round of chemotherapy, and also after cancer therapy is completed.

WBCs and all other blood cells are made in the bone marrow, so radiation to bones, especially as a child, can cause chronic suppression of blood cell production and low counts (1). Most cancer patients, however, will recover their WBC much more quickly. Keep in mind that the amount of time it takes for WBC to return to normal varies from person to person.

While no specific foods or diet changes are proven to increase production of white blood cells, if you have low WBC (leukopenia), it is very important to practice good hygiene, hand-washing, and food safety practices. Neutrophils are the cells that fight bacterial infection. Neutropenia, which simply means low levels of neutrophils, occurs when Absolute neutrophil count (ANC) falls below 1500 (2). When this happens, a person is more susceptible to infections.

If your ANC is low, you can minimize your risk of infection by using an anti-bacterial soap and warm water, and scrubbing your hands for 15-30 seconds several times per day, and every time before you prepare food (4). If you have neutropenia, you should avoid raw meat, eggs and fish, moldy or expired food, unwashed or moldy fruit and vegetables, and unpasteurized beverages, including fruit and vegetable juice, beer, milk, as well as unpasteurized honey. You do not need to avoid fresh fruit and vegetables, because this practice has not been shown to reduce the number of major infections (5). However, you should wash these foods thoroughly before you eat them,. The American Cancer Society’s recommendations for foods to avoid for neutropenia can be found here (6).

Good quality protein is important for cancer patients to include in their diet, because our bodies need the building blocks (amino acids) from the protein we eat to make the new WBCs.

If possible, consult with a Registered Dietitian (RD) at your cancer center for an individualized nutrition plan to address your needs during cancer treatment. The dietitian can review your food intake and ensure you are getting adequate protein and other nutrients during and after treatment.

If your diet is poor, or you are having a lot of trouble eating during treatment, you may benefit from taking a multivitamin and mineral supplement with vitamin B12 and folate. The body needs these two vitamins to make white blood cells (7). However, always talk to your doctor or dietitian before you take any dietary supplements, because some of these products should not be taken with certain chemotherapy treatments.


https://www.oncologynutrition.org/erfc/ ... ount-diet/

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT RT

Nieprzeczytany post: 15 sie 2018, 14:24
autor: kinaszle
Dzięki Zosiu - jesteś nieoceniona :)

Oczywiście leukopenia może występować u chorych z różnymi rozpoznaniami klinicznymi i na różnym etapie ich leczenia to
z moich w/w cytowań wynika że leukopenia + CaP raczej nie powino się suplementować kwasem foliowym ani wit. B12 ani wit. E

Re: 57l. PSA 10.7 ng/ml TURP Gl.5+4 N1 HT RT

Nieprzeczytany post: 15 sie 2018, 15:13
autor: starys
Interesujące omówienie dużego randomizowanego badania:

Występowanie nowotworów i zgonów po zastosowaniu terapii kwasem foliowym i witaminą B12
Ebbing M, Bønaa KH, Nygård O i wsp. Cancer incidence and mortality after treatment with folic acid and vitamin B12. JAMA 2009; 19: 2119-26|18.12.2009
Autor: Iwona Pikto-Pietkiewicz

(...)
U pacjentów biorących udział w badaniu występowały najczęściej 4 rodzaje nowotworów: nowotwór jelita grubego, nowotwór płuc, nowotwór prostaty oraz nowotwory hematologiczne.
(...)
Podsumowując – istnieją przesłanki świadczące o związku między przyjmowaniem kwasu foliowego a wzrostem ryzyka wystąpienia nowotworu, zgonu wywołanego chorobą nowotworową oraz śmierci z innej przyczyny. Autorzy badania podkreślają konieczność monitorowania efektów działania kwasu foliowego wraz ze wzrostem powszechności jego spożywania we wzbogacanej żywności oraz suplementach diety. Wnioski z niniejszej pracy wymagają jeszcze potwierdzenia w badaniach na innych grupach i populacjach.


http://www.ptkardio.pl/Wystepowanie_now ... na_B12-181