Strona 2 z 2

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2018, 15:04
autor: kemoturf
Moonisia pisze:Decyzja jaką otrzymaliśmy: Ostateczna decyzja terapeutyczna konsylium: poziom kreatyniny, usg jamy brzusznej, ADT + MR miednicy za 6 m-cy"

Propozycja raczej nie w kierunku próby leczenia radykalnego. ADT, czyli terapia hormonalna. Nic ponad to.
Gdzie taką decyzję podjęto w WCO u prof Mileckiego? Z tego co pisałaś raczej skłaniał się ku próbie radykalnej radioterapii.

Nie podajesz poziomu kreatyniny z poprzednich badań. Jeśli naciek na pęcherz utrudnia spływ moczu z nerek może to powodować
zastoje, co powinno dać odzwierciedlenie w wyniku kreatyniny. Leczenie zachowawcze na tym etapie może mieć na celu właśnie poprawę funkcjonowania nerek. ADT, czyli hormonoterapia powinna cofnąć naciek.

Jeśli kreatynina jest faktycznie poza normą, to propozycja konsylium ma sens.

Moonisia pisze:Otrzymałam odpowiedź, że chcą sprawdzić czy poziom kreatyniny wzrósł od ostatniego badania, a w usg chcą dokonać oceny zastoju moczu i mamy te wyniki dostarczyć jak najszybciej


Radioterapię można podjąć z opóźnieniem, pod odbarczeniu nerek. Wszystko może się dobrze składać, jeśli HT skutecznie zadziała i udrożni spływ moczu.

Zrób też stopkę/podpis w profilu, Twoja historia ma już kilka stron i to ułatwi analizę i doradzanie.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2018, 17:37
autor: Moonisia
Tata miał wykonywane badania kreatyniny dwukrotnie, pierwsze 12.01.2018, z ogólnymi badaniami krwi i wynosiło 1 mg/dl przy zakresie referencyjnym 07 - 1,2. Miał wtedy również badanie GFR wg MDRD i ono było obniżone bo wynosiło 79,22 ml/min/1,73 m2 przy zakresie referencyjnym >90.
Natomiast drugie badanie kreatyniny miał robione przed rezonansem i z tego co pamiętam również było w normie, ale niestety zabrali je przy badaniu MR.

kemoturf pisze:Gdzie taką decyzję podjęto? W WCO u prof Mileckiego? Z tego co pisałaś raczej skłaniał się ku próbie radykalnej radioterapii.

Decyzję podjęto na konsylium właśnie w WCO w Poznaniu, niestety profesor nie mógł być wtedy obecny na nim.
Byliśmy dzisiaj zapisani do profesora ale okazało się, że ktoś czegoś nie odznaczył w systemie i profesor tej wizyty nie miał wpisanej, a miał dzisiaj bardzo zajęty dzień i udało nam się z nim porozmawiać tylko chwilę. Widać było, że był bardzo zalatany, powiedział, że może nawet lepiej żeby trochę poczekać, ale ewidentnie nie był w temacie i odbyło się to trochę w biegu, stąd moje skołowanie i niepewność, bo ostatnim razem była zupełnie o czym innym mowa i mówił o radioterapii w czerwcu, i że warto jej spróbować.
Zastanawiam się czy teraz nie wykonać USG brzucha zgodnie z zaleceniami oraz PET i nie pojechać z tym ponownie, czy też poczekać.

Co byście radzili zrobić na naszym miejscu?
Może faktycznie chodzi o to aby naciek na pęcherzu się cofnął i dopiero podejmą radioterapię, ale niestety nikt nam tego nie powiedział a z decyzji konsylium to nie wynika. Po prostu bardzo się boję, że "skreślili" już tatę i nie podejmą próby leczenia radykalnego.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2018, 17:40
autor: Moonisia
kemoturf pisze:Zrób też stopkę/podpis w profilu, Twoja historia ma już kilka stron i to ułatwi analizę i doradzanie.
Znajdę instrukcję i na pewno ją zrobię.
kemoturf chciałam Tobie również bardzo podziękować za pomoc, która jest nieoceniona.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2018, 19:48
autor: bela71
Nie skreślili taty, jest na początku leczenia, ale działać trzeba rozważnie, żeby nie zaszkodzić nerkom. Najważniejsze, że tata ma zleconą hormonoterapię - postęp choroby zostanie zatrzymany. Teraz spokojnie można poobserwować co się będzie działo z prostatą, pęcherzem i nerkami. Jeśli pogorszenie funkcji nerek było spowodowane zablokowaniem odpływu moczu przez raka prostaty, HT powinna dość szybko poprawić sytuację. Gdyby się okazało jednak, że coś innego blokuje układ moczowy (kamień? coś innego?), to lepiej się tym zająć zanim dolny układ moczowy zostanie napromieniony, bo wtedy tkanki będą się goić gorzej.

Radioterapia odroczona o kilka miesięcy przy sporym PSA to może być dobry pomysł - komórki raka osłabną, guz się zmniejszy. Na pewno nie przyniesie to szkody.

Proponowałabym żebyście zaczekali na wyniki badań nerek i pierwszego PSA po wdrożeniu hormonoterapii i z tymi wynikami umówili się na spokojną wizytę do profesora.

Razem z pierwszym PSA (minimum miesiąc po zastrzyku) dobrze oznaczyć z tej samej próbki poziom testosteronu - u kilku procent pacjentów zastrzyk wyłączający produkcję testosteronu może nie działać jak powinien i wtedy trzeba zmienić lek. Lekarze nie zawsze chcą to badanie przepisywać, ale w tym punkcie leczenia warto je zrobić.

A stopka to inaczej podpis:
Twoje konto -> Profil -> Podpis

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 21 mar 2018, 18:54
autor: hope77
Hej Moni

Mam pytanie...ile czasu upłynęło od dnia diagnozy do podania leku Apu Flutam? Mój tata wyszedł miesiąc wstecz ze szpitala,a do tej pory nie otrzymał żadnego leku.
Martwię się,żebym czegoś nie przegapiła.Dziś lekarz urolog powiedział,że jeśli jest scyntygrafia to najpierw wynik,a może wcale tomograf nie będzie potrzebny.

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Twojego tatę :)

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 21 mar 2018, 21:06
autor: Moonisia
Hej hope77
11 stycznia 2017 tata odebrał pierwszy wynik PSA > 100 ng/ml, 15 grudnia miał wykonaną biopsję, której wyniki przyszły 11 stycznia 2018 i już 17 stycznia dostał pierwszą tabletkę Apo-Flutamu.
Również gorąco pozdrawiam i życzę dużo zdrowia Twojemu tacie :)

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 21 mar 2018, 22:29
autor: bela71
Dziś lekarz urolog powiedział,że jeśli jest scyntygrafia to najpierw wynik,a może wcale tomograf nie będzie potrzebny.


To nie do końca tak - wątrobę i nadnercza też dobrze sprawdzić, bo po kościach i płucach to ulubione miejsca przerzutów raka prostaty. Przy słabym funkcjonowaniu nerek TK i MRI można wykonać bez kontrastu, chociaż badanie jest mniej dokładne.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 22 mar 2018, 19:13
autor: Moonisia
bela71 pisze:wątrobę i nadnercza też dobrze sprawdzić, bo po kościach i płucach to ulubione miejsca przerzutów raka prostaty
właśnie chcemy to zbadać dodatkowo na własny koszt, zastanawiam się tylko czy w tym momencie robić PET całego ciała skoro była już robiona scyntygrafia, czy wystarczy PET samego tułowia, a może tylko MR płuc i brzucha? Chcę żeby już był pełen obraz, aby za pół roku jak dobrze pójdzie i zmiany nowotworowe się ładnie cofną można było bez przeszkód zacząć radioterapię.

Wracając jeszcze do sprawy zastoju moczu (zalecone badanie kreatyniny + usg brzucha) ja rozumiem, że konsylium chce to sprawdzić ze względu na naciek na pęcherzu, bo ostatni wynik kreatyniny był w normie i nie bardzo wiem skąd te podejrzenia o zastój moczu i jakąś blokadę w nerkach. :/

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 22 mar 2018, 22:51
autor: bela71
Rozważania na temat badań obrazowych:

- PET jest najdroższy, ale najdokładniejszy - przy zastosowaniu znacznika dedykowanego dla raka prostaty pokaże z +/- 95% dokładnością czy podejrzane miejsce jest przerzutem, czy czymś innym, bo komórki rakowe będą wyraźnie metabolizować znacznik, odcinając się od otoczenia. Te 5% to komórki rakowe z typów nie wychwytujących znacznika, ale przy wysokim PSA ich obecność jest mniej prawdopodobna.

Z drugiej strony: sześć lat temu urolog miejscowy, który prowadzi mojego tatę, ale na leczenie wysłał go w stronę Warszawy, bo radioterapii onkologicznej w miejscu zamieszkania nie ma, ostrzegał: "Scyntygrafia wyszła czysto, niech pan sobie tylko broń Boże nie robi PET-a, bo jeszcze zaświeci gdzieś mikroprzerzut i już NFZ odmówi radioterapii radykalnej." Podejście do leczenia się od 2012 trochę zmieniło, przynajmniej w większych ośrodkach, ale czy jesteście pewni, że chcecie wiedzieć to, co wam PET może powiedzieć? W sytuacji twojego taty chyba najlepszym wyjściem jest dążenie do radioterapii radykalnej i liczenie na to, że pobudzi układ odpornościowy na tyle, że razem z hormonoterapią wykończą ewentualne mikroogniska poza naświetlaną okolicą.

Z trzeciej strony: gdyby w PET wyszło jedno lub kilka ognisk typu odległy węzeł chłonny albo ognisko w kości położone dostępnie dla naświetlań, można by je spróbować naświetlić w ośrodku z dobrym sprzętem lub - w wypadku węzłów - usunąć laparoskopowo.

Cennik Świętokrzyskiego CO podaje 4000 zł brutto (ale z przypisami o wyjątkach) za PET-CT PSMA z galem lub z fluorocholiną. Bydgoszcz oferuje za 5500 zł PET-CT całego tułowia lub pojedynczego narządu, 6500 za PET-MR.


- MRI jest tańsze, bez kontrastu nieco mniej dokładne (przed naświetlaniami to nie jest duży problem, potem przy zmianach w tkankach kontrast może się przydać), ale nie zawsze odpowie na pytanie czym jest konkretny podejrzany obiekt. Może za to dostarczyć dużo innych informacji na temat funkcjonowania narządów wewnętrznych, w tym nerek. Każda część ciała jest rozliczana osobno. Dla płuc wystarczyłby zwykły RTG.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 30 mar 2018, 17:07
autor: Moonisia
Dziękuję bela71 za wszystkie za i przeciw, zdecydowaliśmy się na rezonans jamy brzusznej i chcemy go wykonać po świętach. Tata miał wczoraj zrobione USG jamy brzusznej w celu zbadania czy występuje zastój moczu. Wyniki w załączeniu. Czy mogłabym prosić o interpretację tych wyników?

usg jamy brzusznej.jpg



Jak już będziemy mieli wyniki rezonansu jamy brzusznej, chcemy jeszcze raz pojechać do WCO, może uda się na spokojnie porozmawiać z prof., bo prawdę powiedziawszy, cały czas czuję się niespokojna przez tą całą sytuację :(

Mam jeszcze jedno pytanie, tata miał robiony zastrzyk 31.01.2018 r. i 05.03.2018 robiliśmy badanie PSA, teraz jest umówiony na zastrzyk na koniec kwietnia, czy kolejne badanie PSA zrobić miesiąc od tego zastrzyku, czy prędzej?
Z góry wszystkim bardzo dziękuję i życzę Wesołych Świąt :)

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 03 kwie 2018, 16:04
autor: bela71
USG nie widzi nic specjalnego, narządy w porządku, może rezonans coś więcej pokaże.
Niepogrubiałą ściana pęcherza oznacza brak długotrwałej przeszkody podpęcherzowej.

Nerki mniej więcej prawidłowe, torbiele ma sporo osób - trzeba obserwować. Warstwa miąższowa troszkę cienka, ale trzeba pamiętać, że USG nie jest bardzo precyzyjne.
https://nefrologia.mp.pl/lista/78505,no ... adaniu-usg

Po pierwszym badaniu PSA, które ma pokazać czy hormonoterapia zadziałała, następne zwykle robi się przed wizytą u lekarza. U niektórych pacjentów PSA będzie minimalnie podwyższone tuż przed podaniem nowej dawki i kilka dni po, ale to raczej różnice po przecinku, nie przed. Można ustalić stały termin np. miesiąc czy 6 tygodni po zastrzyku. Mój tata dla wygody robił pod koniec cyklu (a kiedy przeszedł na 6-miesięczny Eligard to również w połowie) i szedł z wynikami do doktora po kolejną dawkę.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 07 cze 2018, 16:30
autor: Moonisia
Witam wszystkich bardzo serdecznie po dłuższej nieobecności.

Dzisiaj odebraliśmy kolejny wynik PSA i testosteronu, badanie wykonane miesiąc od 2 zastrzyku. PSA 0,408 ng/ml, testosteron 18,72 ng/dl.
Czy to dobre spadki, czy wynik PSA już powinien wynosić 0 ?

W kwietniu wykonaliśmy również rezonans jamy brzusznej (poniżej wyniki).

Ogólnie tata czuje się dobrze, jak to sam mówi "jestem zdrowy, tylko mam raka" :) Chociaż czasem w ogóle zapomina, ze go ma, co nie ukrywam, bardzo mnie cieszy.

W następnym tygodniu zawozimy wyniki do WCO, podpytam wtedy co dalej z leczeniem taty, czy we wrześniu, bo wtedy ma wyznaczony termin na kolejny rezonans prostaty, zbierze się na nowo konsylium i wtedy zadecydują o zastosowaniu radioterapii u taty, czy też procedura jest inna.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.


wynik MR.JPG

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 08 cze 2018, 01:53
autor: bela71
NIe ma reguł - u jednych spada szybko, u innych wolniej i dłużej, nie udowodniono żeby to miało jakiś wpływ na wyniki leczenia. Ważny jest osiągnięty nadir, czyli najniższy punkt, a zejście ze 123 ng/ml poniżej 1 ng/ml to dobry prognostyk. Niech spada dalej, jak najdłużej.

Daj znać co powiedzą w WCO.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 13 cze 2018, 18:31
autor: Moonisia
Byliśmy na wizycie w WCO, trafiliśmy na lekarza, który był na konsylium taty.
Wyjaśnił nam, że zlecili dodatkowe badania ze względu na naciek na pęcherzu.

We wrześniu 2018, po drugim, kontrolnym rezonansie, powołają kolejne konsylium i postanowią co dalej.
Jeżeli naciek na pęcherzu się cofnie wtedy najprawdopodobniej zapadnie decyzja o radioterapii radykalnej.
Jeżeli jednak naciek pozostanie, to wtedy pozostanie kontynuacja hormonoterapii.

Mówił też, że nie jest zwolennikiem stosowania Apo-Flutamu razem z zastrzykami, że zastosowałby jedynie same zastrzyki, ale to do rozważenia dopiero po rezonansie. Także czekamy, mam nadzieję, że ten naciek się cofnie i podejmą próbę wyleczenia taty.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 13 cze 2018, 19:52
autor: aqq
Trochę mnie dziwi zwlekanie, bo nie ma nacieku śluzówki pęcherza, a co najwyżej mięśnia. Ryzyko przetoki jest wtedy niższe. Standardem leczenia w T4 jest też RT+HT.
Można zrobić za 1/2 roku rezonans, ale ja osobiście w przypadku braku regresji nie zamykałbym drogi do radykalne terapii.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 14 cze 2018, 21:06
autor: Moonisia
aqq bardzo mnie podniosłeś na duchu swoim wpisem. Czy w przypadku decyzji konsylium o pozostaniu przy hormonoterapii możemy zażądać radioterapii czy musielibyśmy szukać innej placówki, która zgodziłaby się zastosować takie leczenie. Nie bardzo wiem jak wyglądają procedury w takim przypadku. Być może wszystko potoczy się dobrze, ale chciałabym wiedzieć jaką mamy alternatywę.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 14 cze 2018, 22:31
autor: aqq
Zażądać pewnie nie, ale zmienić placówkę owszem. Zawsze można skonsultować się z innym radioterapeutą. Polecam profesora Fijutha z Łodzi. On siedzi w raku prostaty i ma aktualną wiedzę. Poza tym jest rozsądny. Zresztą widząc chorego przed sobą widzi się więcej, niż tylko papiery.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 24 wrz 2018, 17:41
autor: Moonisia
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
w piątek powtórny rezonans, trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że wynik będzie dobry i zaczną tatę leczyć. :) Jeżeli chodzi o wyniki dalsze spadki, PSA 0,20 ng/ml, testosteron 14,66 ng/dl. Ogólnie tata czuje się bardzo dobrze, przytyło mu się trochę. Kupił sobie ostatnio książkę o żywieniu w chorobie nowotworowej i generalnie dba o siebie. Cieszę się, że oswoił się już ze swoją chorobą i przeszedł z nią do porządku dziennego. Przypuszczam, że znacznie przyczynia się do tego brak jakichś większych dolegliwości. Jedyne co mu ostatnio zaczęło dokuczać to drętwienie nóg i uczucie jakby mu ktoś szpilki w palce wbijał. Czy mogą to być efekty uboczne hormonoterapii lub coś powiązanego z nowotworem, czy szukać innej przyczyny?

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 25 wrz 2018, 12:21
autor: bela71
Raczej bym szukała innej przyczyny - dyskopatia odcinka lędźwiowego? Zaburzenia krążenia w nogach (żylaki, miażdżyca)? Coś innego?

Zaobserwujcie czy sytuacja się zmienia np kiedy tata poleży z nogami podniesionymi do góry, kiedy się nasila itd. I trzeba szukać diagnozy, bo problem może uprzykrzyć życie.

Za rezonans trzymam :)

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT>T3N0 RT

Nieprzeczytany post: 07 gru 2018, 09:28
autor: Moonisia
Witam Wszystkich,

Mamy wyniki kontrolnego rezonansu oraz decyzję konsylium.
Naciek się cofnął i tata zaczyna radioterapię radykalną w poniedziałek.
Łącznie ma mieć 39 naświetlań.
Doczekaliśmy się =D bardzo się cieszę i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Wyniki rezonansu poniżej:

MRI 28.09.2018.jpg

Re: Tata 67l. PSA123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT>T3N0 RT

Nieprzeczytany post: 07 gru 2018, 11:02
autor: kemoturf
Faktycznie widać, że rak ładnie zareagował na HT i zmiany się cofnęły. Zmniejszyła się też sporo prostata, do wymiarów "standardowych"
Trzeba naświetlać i potem jeszcze kilka lat kontynuować HT.
Jest nadzieja.

Dopytajcie od postępowanie w czasie RT. Powinni dać ulotkę, z zasadami:

Główne kwestie to:
  • wypełnienie pęcherza, aby chronić ściany pęcherza przez zwłóknieniem,
  • lekkostrawna, gotowana, dieta, aby w jelitach nie było gazów, które narażają jelita na uszkodzenia popromienne,
  • unikanie surowego jedzenia, aby nie powodować biegunek, które mogą wystąpić, gdyż jelitowa flora bakteryjna będzie mocno przetrzebiona,
  • warto brać probiotyk, aby też kwestię wspomagać,
  • z czasem RT będzie potęgować zmęczenie, należy dużo spać i wypoczywać, prowadzić oszczędny tryb życia,
  • organizm narażony będzie też bardziej na infekcje, szczególnie w obecnej porze roku, więc jeśli to możliwe należy unikać większych skupisk ludzi,
  • miejsca naświetlane myć delikatnym mydłem, najlepiej naturalnym.

Re: Tata 67l. PSA123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT>T3N0 RT

Nieprzeczytany post: 10 lut 2019, 19:46
autor: Moonisia
Witajcie!

Tata zakończył naświetlania.
Ogólnie czuje się dobrze, jest osłabiony, ale nie ma tragedii. Zaczął częściej oddawać mocz, lekko mu poleciała też morfologia, ale ostatnie wyniki, które robiono mu pod koniec naświetlań, wskazują, że już powoli wszystko wraca do normy. Poza tym na razie brak innych powikłań.

W połowie marca 2019 ma się zgłosić do kontroli.
Z tego co wiem będzie miał wykonywane jedynie badani krwi, i tutaj mam pytanie, kiedy będzie wiadomo czy radioterapia się powiodła, jakimi badaniami się to potwierdza?
W karcie informacyjnej zapisano również suplementację wapnia i witaminy D3. Czy robić badania poziomu wit. D3?
Pytam, bo tata dosyć dużo czasu spędza na świeżym powietrzu i na słońcu, a wiosna za pasem ;) Boję się, żeby nie przesadzić z tą witaminą.

Poniżej karta informacyjna wraz zaleceniami.

karta informacyjan radioterapia1.jpg


karta informacyjan radioterapia.jpg

Re: Tata 67l. PSA123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT>T3N0 RT

Nieprzeczytany post: 11 lut 2019, 18:24
autor: kemoturf
Moonisia pisze:W karcie informacyjnej zapisano również suplementację wapnia i witaminy D3. Czy robić badania poziomu wit. D3? Pytam, bo tata dosyć dużo czasu spędza na świeżym powietrzu i na słońcu, a wiosna za pasem ;) Boję się, żeby nie przesadzić z tą witaminą.

Przesadzić jest trudno, suplementacja nawet w lecie jest wskazana. Górna norma, to 100 ng/ml, a poziom zalecany, szczególnie u chorych, to 50/60ng/ml. Uważałbym natomiast na poziom wapnia. Suplementacja D3 powoduje, że wapnia jest w krwi więcej i jego nadmiar będzie się odkładać w naczyniach.
Zazwyczaj suplementacja wapnia nie jest konieczna.
Aby wapń trafił do kości zamiast tworzyć płytki miażdżycowe, powinno się z witaminą D3 brać witaminę K2MK7 - 100 mg na 2000 IU D3.
Ja zacząłbym suplementację od 4000 i po 2-3 miesiącach zbadał poziom D3 (metabolit 25OH) oraz poziom wapnia i wtedy odpowiednio skorygował dawkę.
90% osób w naszym klimacie ma poważny niedobór D3.

Re: Tata 67l. PSA123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT>T3N0 RT

Nieprzeczytany post: 17 lis 2020, 19:19
autor: Moonisia
Witajcie po długiej przerwie.

Oczywiście zgłaszam się z kolejnym pytaniem.
Dzisiaj tata odebrał wyniki i PSA 0,005 ng/ml jest nieznacznie wyższy od poprzedniego wyniku z 08.07.2020, który wynosił 0,002 ng/ml i był dotychczas najniższym z wyników.
Za tydzień przypada termin kolejnego zastrzyku (o ile tata zostanie przyjęty), natomiast w lutym 2021 copółroczna wizyta kontrolna w WCO.

Chciałam się dowiedzieć kiedy mamy zacząć się martwić i jak postępować?
Czy od teraz aż do lutego monitorować poziom PSA robiąc wyniki badanie co miesiąc?

Re: Tata 67l. PSA123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT>T3N0 RT

Nieprzeczytany post: 17 lis 2020, 19:50
autor: kemoturf
Wynik PSA nadal jest bardzo dobry. Testosteron też kastracyjny, więc zastrzyk działa.
Ja bym spokojnie monitorował PSA w trybie 3 miesięcznym. Ten wynik, to może być wahnięcie spowodowane wieloma czynnikami, od innego analizatora począwszy. Skoro przez 4.5 miesiąca wynik zmienił się o 3 tysięczne, to w ciągu miesiąca może nie zmienić się w ogóle.
Dopiero stała tendencja wzrostowa, 2-3 kolejne wyniki, może być powodem do niepokoju.

Diagnostyka (PET PSMA) ma sens przy PSA zbliżającym się do poziomu 1mg/ml. Wcześniej trudno cokolwiek stwierdzić, poza faktem wznowy biochemicznej, a to za mało aby podjąć jakąś terapię celowaną, którą bym starał się wdrożyć, gdyby taka możliwość była.
Z terapii ogólnoustrojowych w grę wchodziłaby chemioterapia Docetaxelem i/lub jeden z leków antyandrogenowych II generacji (Xtandi/Zytiga).