Strona 1 z 2

Tata 67l. PSA123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT>T3N0 RT

Nieprzeczytany post: 14 gru 2017, 20:58
autor: Moonisia
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Tata w poniedziałek odebrał wynik PSA (robił to profilaktycznie, nic go nie boli, nie ma problemów z oddawaniem moczu).
Niestety wyszedł tragiczny, >100 ng/ml.

W środę miał wizytę u urologa, który zbadał go per rectum oraz zrobił mu USG i nie stwierdził żadnych zmian. Jednak w związku z wynikiem PSA skierował go na biopsje, która ma już jutro.

Chciałam się Was zapytać czy to w ogole możliwe, żeby przy tak wysokim wyniku, który wskazuje na raka prostaty bez żadnych watpliwosci, urolog nie wykryl zadnych zmian podczas badania.
Z góry dziękuję za odpowiedź, nie ukrywam że jestem przerażona.

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 14 gru 2017, 22:05
autor: stanis
Witaj wśród nas,

Z pewnością lekarz nie chciał martwić pacjenta wystarczająco zestresowanego z powodu wyniku PSA.

Jest raczej pewne iż raczysko się rozpanoszyło. Oby tylko biopsja wyszła i rozpoczęła dalszą diagnostykę.

Własciwie już należałoby zabiegać o kartę DiLO= Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego. Winien ją wystawić lekarz prowadzący.

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 15 gru 2017, 00:32
autor: bela71
Chciałam się Was zapytać czy to w ogole możliwe żeby przy tak wysokim wyniku, który wskazuje na raka prostaty bez żadnych watpliwosci urolog nie wykryl zadnych zmian podczas badania.


Bywają różne przypadki, w tym niedużej prostaty i wysokiego PSA. Ocenę tego lekarza zweryfikuje MRI lub TK miednicy mniejszej.

Uścislając wypowiedź Stanisa: przed otrzymaniem wyniku biopsji, tylko na podstawie PSA, kartę DiLO (zieloną kartę) może wystawić lekarz POZ. Po wynikach biopsji - specjalista. To zajmuje trochę czasu, więc często łatwiej przekonać lekarza rodzinnego. Karta przyspiesza terminy uzyskania badań.

Dobrze by było, żeby tata przed rozpoczęciem leczenia zbadał PSA jeszcze raz, ale w laboratorium, które bada PSA w pełnym zakresie, nie tylko do 100 ng/ml. To pozwoli ocenić odpowiedź na leczenie - będzie wiadomo jaki jest spadek PSA.

Czy tata dostał osłonowy antybiotyk? Powinien go zacząć brać 2 dni przed biopsją. Jeśli nie, to najpóźniej w dniu biopsji, a potem minimum 5-7 dni.

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 15 gru 2017, 14:10
autor: kemoturf
Warto przed biopsją zrobić MRI miednicy. Zmiany po biopsji zaciemnieją obraz, bo powstają krwiaki po wkłuciach.

Warto też udać się do laboratorium, które oznacza dokładniej. >100 to może być 500 i 5000!!!!
To ma znaczenie. Teraz dla diagnostyki i później dla oceny skuteczności leczenia.
To też warto zrobić przed biopsją. Biopsja, która polega na wkłuwaniu igieł w prostatę, ma wpływ na wynik PSA.

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 15 gru 2017, 14:27
autor: Moonisia
Bardzo dziękuję Wam za odpowiedzi.
Tata dzisiaj miał biopsje, nie zdążył zrobić żadnych innych badań, bo od odebrania wyników przez wizytę u urologa do biopsji nie minął nawet tydzień. Antybiotyk wziął dzisiaj rano i, z tego co mówił, będzie go brał parę dni po.
O karcie DiLO powiedziałam już mamie nie chciałam tacie dokładać dzisiaj atrakcji. Pójdzie na pewno w następnym tygodniu do lekarza rodzinnego i o nią poprosi.
Ile trzeba odczekać czasu do kolejnych badań i jakie należy wykonać?
Bardzo Wam dziękuję za pomoc i wsparcie, bez tego działalibyśmy po omacku. Jesteście nieocenieni, dzięki Wam tak naprawdę dowiedziałam się o powadze sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. Taty narazie nie uświadamiam jak bardzo złe są te wyniki, chcę żeby jak najdłużej był pozytywnie nastawiony, a do tego czasu i siebie postaram się nastawić odpowiednio na zasadzie, że jest to trochę jak choroba przewlekła a nie jak wyrok śmierci.

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 15 gru 2017, 15:56
autor: kemoturf
Z badań:
- scyntygrafia całego kośćca - można zrobić od razu po biopsji,
- RTG płuc - też od razu
- dokładne PSA, bez ograniczenia do 100ng/ml, min. 2 tygodnie po biopsji
- MRI miednicy - 6 tygodni.
- dobrze zrobić MRI jamy brzusznej.
- testosteron

To da cały obraz sytuacji. W zależności od wyników badań obrazowych będzie leczenie paliatywne lub próba radykalnego, jeśli przerzuty są pojedyncze.

W tej chwili trudno cokolwiek więcej powiedzieć, gdyż dane diagnostyczne są niepełne. Tak jak zauważasz należy się dobrze nastawić, bo można z tym rakiem żyć wiele lat. Wiele zależy od podatności na zastosowane terapie, stopień rozsiania, złośliwość i też specyfikę przypadku, która jest zawsze zagadką.

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 11 sty 2018, 20:07
autor: Moonisia
Tata otrzymał wyniki biopsji. Chciałam się dowiedzieć jak bardzo jest źle? Mam nadzieję, że poprawnie udało mi się dodać załącznik.

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 11 sty 2018, 21:17
autor: bela71
Gdyby nie wynik PSA, sama biopsja nie wyglądałaby bardzo źle - ale coś to PSA musi produkować i gdzieś to w organizmie siedzi. Igły trafiły prawdopodobnie tylko w krawędź guza. Bez badań obrazowych ani rusz. Tyle dobrego, że jest formalne potwierdzenie raka i można zaczynać refundowane badania i leczenie. Udało się zdobyć kartę DiLO?

Jeśli współczynnik Gleasona to rzeczywiście 3+4 (czasami ocena może być niedokładna), to jeszcze nie najgorzej - da sie takiego sublokatora zwykle długo trzymać pod kontrolą.

Tata powinien jak najszybciej rozpocząć leczenie, którego pierwszym krokiem będzie podanie leków hormonalnych - najpierw tabletki flutamidu /Apo-Flutamu lub bikalutamidu, a 2-3 tygodnie później zastrzyk leku, który powinien zablokować prawie całą produkcję testosteronu w organizmie. Ewentualnie zastrzyk Firmagonu, który nie potrzebuje wstępnej serii tabletek.

Zróbcie koniecznie jak najszybciej badanie PSA w laboratorium, które nie ma ograniczenia do 100 ng/ml, nawet bez skierowania na własny koszt. Po pierwsze, będzie wiadomo po podaniu lek jak nowotwór na nie zareaguje, po drugie - przy wysokim PSA łatwiej przekonać lekarza, żeby zaczął leczenie nie czekając nawet na zrobienie badań obrazowych.

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 11 sty 2018, 22:59
autor: zosia bluszcz
To, co napisala Iza, plus, oczywiscie, moje trzy grosze na temat biopsji.

Z opisu wynika jedynie, ze jest rak. I ze, byc moze, Gleason score wynosi 3+4.
Z opisu nie wynika co dostal do zbadania pan profesor (podrzuc nazwisko na pw) - w opisie makroskopowym powinna byc podana ilosc pobranych biopatow oraz dlugosc poszczegolnych odcinkow. W opisie mikroskopowym kazdy bioptat powinien zostac opisany oddzielnie.



pzdr
zosia

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 12 sty 2018, 00:21
autor: kemoturf
Generalnie nie wygląda źle. Małe zajęcie bioptatów, czyli rak we wczesnej fazie. Opisane cewki to przedrakowe komórki.
Zastanawia tylko bardzo wysokie PSA. W tej chwili nawet nie wiadomo jak wysokie, dlatego należałoby zrobić.
W Poznaniu za referencyjne uchodzi laboratorium na Kazimierza Wielkiego

Czy zrobiliście jakieś badania, o których pisałem w poprzednim poście?
To chyba kluczowe, aby rozpoznać jak szeroko to poszło i jakie zastosować leczenie.

Prof J.B. widać nie reformuje swojej formatki, choć do niego wystosowałem grzeczne pismo jak powinien wyglądać opis i co zawierać.

Re: Tata 67 lat PSA>100 brak objawów

Nieprzeczytany post: 12 sty 2018, 19:13
autor: Moonisia
Tata miał 6 albo 8 wkłuć, dokładnie nie pamięta.

Zrobił jeszcze raz badanie PSA: 123,6795 ng/ml, PSA wolny 16,247 ng/ml.
Czy tą biopsję trzeba powtórzyć? Nasza słuzba zdrowia mnie załamuje :(

W poniedziałek będzie miał wynik RTG płuc i pozostałych wyników krwi w tym testosteron.
W poniedziałek jest również umówiony w sprawie karty DiLO.
Czy warto zrobić PET-CT (może być prywatnie) i gdzie najlepiej, czy może być to w Poznaniu, tam mamy najbliżej. Jesteśmy z okolic Zielonej Góry (woj. lubuskie).

Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 12 sty 2018, 20:27
autor: kemoturf
Podeslij wyniki.
Pisalem jakie badania sa wskazane.
Co do PET, to warto zamiast inych badań obrazowych. Czyli scyntygrafii i MRI, choć MRI miednicy może okazać się celowe jeśli jednak będzie planowana operacja. Jeśli chcecie zrobić PET, to pokaze on ewentualne przerzuty w kościach i w tkankach miekkich i na tej podstawie będzie można zaplanowac leczenie. To jednak drogie badanie i trudno będzie uzyskac refundacje.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 12 sty 2018, 21:32
autor: zosia bluszcz
Czy tę biopsję trzeba powtórzyć?


Nie, ale zadzwon do zakladu patmorfologii i zapytaj co konkretnie dostali do zbadania - ile bioptatow i jakiej dlugosci (min. dlugosc to 1cm), bo tego nie ma w dokumencie podpisanym przez prof. B. Powiedz, ze chcialabys dostac powtorny opis odpowiadajacy ogolnie przyjetym standardom - kazdy bioptat opisany oddzielnie.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 14 sty 2018, 03:50
autor: bela71
Uff, PSA 123,67 ng/ml to najlepsza wersja "powyżej 100". Bywało, że powtórzone badanie dawało wynik czterocyfrowy. Szanse na to, że widocznych w badaniach obrazowych przerzutów nie ma są minimalne (1-2%), ale jeśli są dostępnie położone, a pacjent ogólnie zdrowy, można próbować naświetlań cytoredukcyjnych w połączeniu z hormnoterapią. Zobacz np. wątek Maka:
viewtopic.php?f=2&t=1467&hilit=mak

PET z choliną lub z galem-68 zastąpiłby wszystkie pozostałe badania obrazowe, ale o skierowanie refundowane bardzo trudno, a bez refundacji cena prawdopodobnie dochodzi w tej chwili do 8000 zł.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 15 sty 2018, 20:40
autor: Moonisia
Bardzo wszystkim dziękuję za wsparcie.

Otrzymaliśmy wyniki badań krwi i RTG.

Badanie RTG klatki piersiowej P-A:

Płuca bez zagęszczeń ogniskowych. Zatoki przeponowo-żebrowe wolne. Wnęki nieposzerzone. Serce leżące na przeponie z cechami powiększenia lewej komory.


Wyniki badań krwi:
Testosteron: 395,51 ng/dl przy zakresie referencyjnym 127,18-1020,36
Pozostałe wyniki krwi w załączeniu.

wyniki badan krwi.jpg

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 16 sty 2018, 22:01
autor: kemoturf
Wyniki krwi dobre, ale one nie pokażą raka, szczególnie w początkowym okresie. Z czasem mogą się pogarszać.
RTG też OK.

Pisaliśmy o badaniach obrazowych, pod kątem przerzutów raka prostaty i jego zaawansowania. Czy coś z tego zrobiliście?
To kluczowe dla dalszej strategii leczenia. Trzeba to zrobić jak najszybciej i podjąć decyzje. PSA 123 ng/ml, to nie przelewki i rak może być już zaawansowany.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 17 sty 2018, 01:09
autor: bela71
Wyniki morfologii faktycznie dobre, pod tym względem tata nadaje się do każdego rodzaju leczenia.

Teraz zostaje kluczowa kwestia [scyntygrafii+MRI (lub TK) jamy brzusznej i miednicy] albo alternatywnie [PET-a z choliną].

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 17 sty 2018, 20:55
autor: Moonisia
Dzisiejsze doniesienia z frontu walk.

Karty DiLO brak, lekarz rodzinny odesłał do urologa, urolog do centrum onkologicznego.
Tata dzisiaj miał wizytę u urologa, dostał Apo-Flutam i za tydzień ma przyjść na zastrzyk.
(Urolog) obejrzał wyniki wszystkich badan, które dotychczas zrobiliśmy.
Powiedział, że RTG nie trzeba było jeszcze robić.
Ani PSA, jak już oznaczył dokładnie, to ok, ale ono i tak teraz po tych lekach będzie skakać.

Jak tata poprosił o skierowanie na MRI i scyntygrafie, to usłyszał, że nie ma co się z tym śpieszyć, że zrobimy, ale za jakieś 3 miesiące, że rak jest we wczesnej fazie i na razie będzie go leczyć hormonami.

Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Jedyny pozytyw, że tacie poprawił się nieco humor. Umówiłam też tatę dzisiaj do dr Marcina Słojewskiego ze Szczecina, ma termin na I połowę lutego. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym lekarzem, jakieś opinie. Oczywiście poprosiłabym na pw.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 17 sty 2018, 21:04
autor: kemoturf
Badania obrazowe trzeba zrobić na początku leczenia aby poznać wroga i monitorować efekty leczenia.
Ten człowiek opowiada dyrdymaly. Po kilku miesiącach leczenia hormonalnego niektóre zmiany moga sie cofnac.
A poza tym od tych badań właśnie moglby zalezec wybor innych metod leczenia. Terapia hormonalna, to leczenie paliatywne a co gorsze po jakimś czasie przestaje działać. Ja bym zmienił lekarza.
A kartę DiLO powinien wystawić urolog stwierdzajacy raka. Może też to zrobić rodzinny. Nie wiem tylko czy ta karta jeszcze działa. Ja probowalem z niej skorzystać w lipcu. Bez efektu. Może dla nowo diagnozowanych sciezka jest lepsza.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 17 sty 2018, 21:09
autor: Moonisia
No też mi się tak właśnie wydawało, dlatego też od razu umówiłam go do dr Słojewskiego, mam nadzieję, że okaże się lepszy. Czy można czekać z tymi badaniami obrazowymi do tej wizyty? Tata stosuje trochę wyparcie, na zasadzie nie zrobię, nie znajdą i będzie dobrze, i przecież lekarz wie co mówi. Jest dorosły i niestety nie jestem w stanie go zmusić.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 18 sty 2018, 00:48
autor: bela71
Ani PSA, jak już oznaczył dokładnie, to ok, ale ono i tak teraz po tych lekach będzie skakać.

Jak tata poprosił o skierowanie na MRI i scyntygrafie, to usłyszał, że nie ma co się z tym śpieszyć, że zrobimy, ale za jakieś 3 miesiące, że rak jest we wczesnej fazie i na razie będzie go leczyć hormonami.


Można uspokajać pacjenta, ale nie wolno mu w żywe oczy kłamać ani trzymać w nieświadomości. Rak niestety nie jest "we wczesnej fazie". Przyłączam sie do Kemoturfa - pożegnajcie się z tym lekarzem. Scyntygrafia i MRI są potrzebne, bo trzeba wiedzieć gdzie rak siedzi, żeby móc przeciwdziałać. Największe zagrożenia to byłby duży przerzut do pojedynczego kręgu = groźba złamania patologicznego, ucisku nerwu i niedowładu/paraliżu, a także inwazja na pęcherz moczowy, blokada odpływu moczu i upośledzenie funkcji nerek. Pacjent musi wiedzieć o takich zagrożeniach, bo można im w jakimś stopniu przynajmniej przeciwdziałać, zanim wydarzy się najgorsze. Wybacz, że brutalnie, ale skutki chowania głowy w piach gorsze są.

Badania obrazowe trzeba robić jak najszybciej, na początku HT, bo zmiany moga się skurczyć i być niewidoczne. A może się okaże, że dałoby sie cytoredukcyjnie naświetlić prostatę i/lub przerzuty? Radioterapia w połączeniu z hormonoterapią może pobudzać system odpornościowy organizmu do walki.

A "po tych lekach" PSA powinno po miesiącu spadać. Wtedy trzeba zbadać PSA całkowite i testosteron - jeśli testosteron nie spadł, trzeba zmienić lek.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 18 sty 2018, 08:47
autor: Moonisia
Będę tatę w takim razie umawiać sama na własną rękę na te badania prywatnie.

Orientujecie się może czy przy prywatnym badaniu konieczne jest skierowanie na MRI i scyntygrafie?
Od biopsji minęło ok 5 tygodni, czy można zrobić już rezonans czy czekać aż minie 6?
Czy można robić rezonans i scyntygrafie w bliskim odstępie czasu, np. dzień po dniu, czy musi być jakiś okres przerwy między badaniami?

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 18 sty 2018, 10:16
autor: Moonisia
Rezonans miednicyI jamy brzusznej umówiłam na poniedziałek, udało się bez skierowania. Ze scyntygrafią jest gorzej, wolne terminy prywatnie na marzec (Żary). Będę dzwonić jeszcze gdzie indziej.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 18 sty 2018, 18:06
autor: bela71
A może z biopsją zarejestrować się w CO Poznań? Daleko, ale badania na miejscu i dobry oddział radioterapii.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 18 sty 2018, 19:41
autor: Moonisia
Dzwoniłam dzisiaj do Żar, Poznania, Szczecina i Wrocławia. Konieczne są skierowania. Okres oczekiwania min. miesiąc. Ale jak już tak się rozdzwonilam to udało też się przekonać Panią w rejestracji o przyspieszenie wizyty u profesora i udało się na sobotę. Także powinniśmy dostać już skierowanie na badania i wtedy będziemy działać dalej. Udało też się załatwić konsultację w Warszawie na podstawie przesłanych wyników. Tatę też się udało przekonać że to dla jego dobra i trzeba działać, a nie czekać na bog wie co. Dziękuję, że mną potrzasneliscie i za ogromną pomoc.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 20 sty 2018, 17:02
autor: Moonisia
Witam wszystkich ponownie.

Jesteśmy po wizycie u prof. Słojewskiego.
Byłam z tatą w gabinecie, więc wiem więcej niż dotychczas i na czym stoimy. Niestety rak jest już bardzo zaawansowany i nie ma możliwości podjęcia radykalnego leczenia.
Prof. powiedział, że nie ma już potrzeby wykonania rezonansu ze względu na to, że jest to konieczne przy ewentualnej operacji, a takowej nie będzie. Dostaliśmy skierowanie na scyntygrafię i mamy się zgłosić do onkologa.

Zdecydowaliśmy się z rodzicami na Wielkopolskie Centrum Onkologii.
Za ok. 2 tygodnie tata ma iść na zastrzyk, a za ok miesiąc zrobić ponowne badanie PSA i testosteronu.
Dowiedzieliśmy się, że być może w późniejszym czasie będzie możliwa jakaś radioterapia (rozumiem, że paliatywna).
Zalecił również suplementację wapnia i wit. D3 oraz wlewy z kwasu zoledronowego.

I tu mam pytanie czy te wlewy już rozpocząć czy dopiero w późniejszym etapie leczenia i czy urolog wypisuje skierowanie i z tym idzie się do szpitala i podłączają kroplówkę, czy procedura wygląda jakoś inaczej?
Usłyszeliśmy, że rokowania ostrożnie mówiąc są dobre. Jak jest faktycznie? Wiem, że każdy przypadek jest inny, ale chciałam się dowiedzieć ile statystycznie nam czasu zostało.

Poniżej opis jaki otrzymaliśmy.
opis.jpg

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 20 sty 2018, 17:09
autor: Moonisia
Zapomniałam jeszcze dopytać. Dostaliśmy kontakt do prof. Mileckiego z Poznania. Macie jakieś informacje na temat tego lekarza czy polecacie może kogoś innego? Bardzo prosiłabym o info na pw.

ps. czy istnieje możliwość edycji postów, bo niestety nie widzę takiej opcji.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 20 sty 2018, 19:11
autor: RaKaR-szef forum
Moonisia pisze:Zapomniałam jeszcze dopytać. Dostaliśmy kontakt do prof. Mileckiego z Poznania. Macie jakieś informacje na temat tego lekarza czy polecacie może kogoś innego? Bardzo prosiłabym o info na pw.

ps. czy istnieje możliwość edycji postów, bo niestety nie widzę takiej opcji.


Na temat Pana prof. P. Mileckiego "było pisane na forum". Bardzo proszę przestrzegać pkt. Regulaminu. Jako użytkownicy/e-wolontariusze na forum edukacyjnym, informacyjnym udzielamy się, wspieramy jawnie. Oczywiście nie zabraniamy używać PW w wyjątkowych sprawach.

Edytowanie - chodzi Ci o wysłany post, a nast. chciałabyś coś w nim zmienić? Przykro mi, musieliśmy tę opcję zmienić, bowiem kilkakrotnie ta możliwość była nadużywana - t.j. całkowicie zamieniano treść, bądź likwidowano i pozostawiano tylko kropki. Zawsze pod spodem można sprostować treść poprzedniego postu innym postem.
Dlatego, jeżeli piszesz na telefonie jest to czasami męczące. Bardzo proszę stosować opcję 'podgląd'. to ułatwia.

Wpisz w wyszukiwarce "Milecki" i zobaczysz ile jest postów z tym nazwiskiem.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 21 sty 2018, 21:14
autor: kemoturf
Moonisia pisze:Zapomniałam jeszcze dopytać. Dostaliśmy kontakt do prof. Mileckiego z Poznania. Macie jakieś informacje na temat tego lekarza czy polecacie może kogoś innego? Bardzo prosiłabym o info na pw.

ps. czy istnieje możliwość edycji postów, bo niestety nie widzę takiej opcji.


Posty można edytować przez jakiś czas po otworzeniu. <= Tak bylo (30'), ale patrz post Rakara wyzej. -zb


A co do prof Mileckiego, to miałem z nim kontakt na etapie wyboru metody leczenia. Byłem "z polecenia" - konsultacja na najwyższym poziomie, rzeczowa, dokładna, trwała ponad godzinę. To jeden z lepszych fachowców od RT.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 22 sty 2018, 01:38
autor: bela71
Za ok 2 tygodnie tata ma iść na zastrzyk, a za ok miesiąc zrobić ponowne wyniki PSA i testosteronu.

Zróbcie badania miesiąc po zastrzyku, nie od teraz - w pierwszych 3 tygodniach poziom testosteronu najpierw rośnie na kilka dni, a potem powinien opaść do poziomu kastracyjnego (idealnie <20 ng/dl).
Dowiedzieliśmy się, że być może w późniejszym czasie będzie możliwa jakaś radioterapia (rozumiem, że paliatywna).

Zależy od stanu zdrowia taty i położenia przerzutów - kilku forumowiczów (np Mak) miało lub ma planowaną radioterapię cytoredukcyjną (naświetlanie prostaty, ewentualnie prostaty i dostępnie zlokalizowanych przerzutów). Nie wyleczy, ale spowolni rozwój nowotworu i może pobudzić układ immunologiczny do walki z wrogiem.

Zalecił również suplementację wapnia i wit. D3

Część lekarzy zaleca - i wierzę im, bo rozsądnie argumentują - suplementowanie wit. D3 w kombinacji z K2 MK7, która przekierowuje wapń do kości, zapobiegając jego osadzaniu się w tkankach miękkich (np. żyłach). 100 mikrogramów K2 MK7 na każde 2000 jednostek międzynarodowych D3. Większość Polaków nie pracujących na dworze ma niedobór D3 - bada się poziom we krwi metabolitu D3 25 OH; prostatycy powinni utrzymywać wysoki, powyżej 50 ng/ml (125 nmol/l). Ile suplementować - możesz znaleźć opinie na forum przez wyszukiwarkę.

oraz wlewy z kwasu zoledronowego. I tu mam pytanie czy te wlewy już rozpocząć czy dopiero w późniejszym etapie leczenia i czy urolog wypisuje skierowanie i z tym idzie się do szpitala i podłączają kroplówkę, czy procedura wygląda jakoś inaczej ?

Wlewy są na zlecenie lekarza, refundowane, robione w szpitalu, zwykle ambulatoryjnie. Przed rozpoczęciem kuracji należy wyleczyć lub nawet usunąć zęby stwarzające zagrożenie stanów zapalnych w szczęce i żuchwie, zrobić rentgen panoramiczny, żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia martwicy kości szczęk. Kwas zoledronowy obciąża troche nerki, wiec nie należy planowac wlewów w krótkim odstępie od np. badań z kontrastem.

Usłyszeliśmy, że rokowania ostrożnie mówiąc są dobre. Jak jest faktycznie? Wiem, że każdy przypadek jest inny, ale chciałam się dowiedzieć ile statystycznie nam czasu zostało.

Gleason 3+4 to ta lepsza "siódemka", czyli dolna połowa grupy średnio złośliwych raków prostaty. Zwykle da się z nimi żyć długo, stosując hormonoterapię a potem kolejne linie leczenia. Od 2010 roku weszły 4 nowe leki (u nas na razie 3), do tego są nowe pomysły na kombinacje, zastosowania leków już stosowanych w innych chorobach i kilka interesujących badań klinicznych w ostatniej fazie. Jak to ktoś stwierdził na forum: z tego będę mieć co najmniej 2 lata, z tego półtora jak się poszczęści, z tego roczek, z tego pół - i już co najmniej pięć lat będzie. A ktoś musi być i po tej dobrej stronie statystyk.

Rokowania zależą od rodzaju przerzutów - jeśli są tylko do kości, rokują lepiej (więcej czasu można uzyskać leczeniem) niż do tkanek miękkich - dlatego dobrze byłoby wykonać chociaż TK jamy brzusznej i miednicy (tańsze od rezonansu, choć sporo promieniowania), oraz RTG płuc, bo po kościach to płuca i wątroba są najczęstszymi lokalizacjami przerzutów.

Informacje da też kilka pierwszych badań PSA po rozpoczęciu HT - Japończycy stwierdzili, że statystycznie im niżej spadnie PSA, tym dłużej rak będzie hormonozależny.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 23 sty 2018, 21:36
autor: SYLWIA1980
Witajcie
Bela
To badanie Japończyków, im niżej spadnie PSA, tym dłuższa hormonozaleznosc, można gdzieś o tym poczytać? PSA, rozumiem najlepiej jak spadnie do zera?

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 25 sty 2018, 06:57
autor: bela71
Nie mogę znaleźć tamtego artykułu - zakładki straciłam przy awarii dysku - ale znalazłam inny, przeglądowy, na temat różnych czynników. Nie są one w pełni potwierdzone, ale najwięcej badaczy się zgadza z twierdzeniem, że spadek PSA poniżej 4 ng/ml to dobry prognostyk.

Predicting Response to Hormonal Therapy and Survival in Men with Hormone Sensitive Metastatic Prostate Cancer
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3940154/

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 25 sty 2018, 08:55
autor: SYLWIA1980
Bela
dziękuję za odpowiedź. Tacie PSAspadło trzy tygodnie po pierwszym zastrzyku do 9 ng/ml, kolejny pomiar na początku marca, przed drugim zastrzykiem.
Pozdrawiam

Moonisia co u taty?
pozdrawiam

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 05 mar 2018, 21:09
autor: Moonisia
Dzisiaj odebralismy wyniki PSA I testosteronu (miesiąc od zastrzyku).
PSA wynosi 4,73 ng/ml, testosteron spadł do 21,84 ng/dł.
Czy to dobry spadek?

Tata miał zrobiona scyntygrafie oraz rezonans. Niestety wyników nie otrzymaliśmy, dopiero przy wizycie u onkologa nam je omówia.

Wstępnie mamy umówiona wizytę na środę u prof. Mileckiego, na ostatniej mówił, że być może da się zastosować radioterapie. Tak, że czekamy z niecierpliwością na wizytę.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 05 mar 2018, 21:58
autor: bela71
Bardzo ładny spadek obu :)

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT>T3N0 RT

Nieprzeczytany post: 05 mar 2018, 22:42
autor: SYLWIA1980
super bardzo ładne wyniki trzymam kciuki za dalsze spadki
Pozdrawiam Was gorąco

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 09 mar 2018, 13:41
autor: Moonisia
Witam Wszystkich,

Otrzymaliśmy wyniki scyntygrafii i rezonansu.

Wyniki scyntygrafii: Nie uwidoczniono w scyntygramie układu kostnego ognisk typowych dla zmian przerzutowych.

Wyniki rezonansu w załączeniu.

MRI.jpg




Profesor Milecki na wizycie powiedział, że warto podjąć radykalne leczenie w postaci radioterapii, zlecił jeszcze cystoskopię, ze względu na naciek na pęcherzu aby mieć 100% obraz sytuacji.

15.03.2018 ma zebrać się konsylium i otrzymamy wtedy ostateczną decyzję co do leczenia. Myślę, że to całkiem dobre wiadomości w tej sytuacji.
Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 09 mar 2018, 16:04
autor: hope77
Witam

Niestety nie znam się na wynikach,ale jeśli nie ma przerzutów to dobra wiadomość.

Pozdrawiam

Anna

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 09 mar 2018, 16:26
autor: kemoturf
Wyniki obiecujace. Brak stwierdzonych przerzutow daje szanse na leczenie radykalne. Ze wzgledu na naciek raka RT będzie najlepsza opcja. Prof Milecki to pierwsza liga specjalistow. Ja bym się jego trzymal. W WCO jest też dobry sprzęt

Re: Tata 67l. PSA 123 ng/ml BxGl.3+4cT4N0 HT RT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2018, 14:33
autor: Moonisia
Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Dzisiaj otrzymaliśmy decyzje konsylium w sprawie leczenia taty i powiem szczerze, że mam mętlik w głowie.

Decyzja jaką otrzymaliśmy:
Ostateczna decyzja terapeutyczna konsylium: poziom kreatyniny, USG jamy brzusznej, ADT + MR miednicy za 6 m-cy".
Niestety nie ma mowy w niej o próbie leczenia radykalnego, czy to oznacza, że już go nie podejmą?
Dopytałam po co oznaczać poziom kreatyniny i USG jamy brzusznej, czy podejrzewają przerzuty do kanek miękkich.
Otrzymałam odpowiedź, że chcą sprawdzić czy poziom kreatyniny wzrósł od ostatniego badania, a w USG chcą dokonać oceny zastoju moczu i mamy te wyniki dostarczyć jak najszybciej.

Mamy też już wynik cystoskopii, czysto, brak jakichkolwiek zmian.

Czy odroczenie ewentualnej radioterapii o ponad 6 miesięcy nie przekreśla szansy na wyleczenie?
Zawsze myślałam, że przy nowotworach im szybciej działamy tym lepiej, a tutaj nam każą czekać. =(

Zapytałam też czy zrobić jakąś dodatkową diagnostykę, już na nasz koszt, aby za pół roku się nie okazało, że jeszcze jakieś dodatkowe badania należy zrobić i wszystko jeszcze przesunie się w czasie i powiedziano mi, że można wykonać PET, co da nam obraz całej sytuacji, o czym już wcześniej pisaliście.

Proszę pomóżcie mi jakoś to wszystko zrozumieć, bo teraz już znowu nie wiem na czym stoimy.
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.