48l. PSA19.62ng/ml BxGl.3+3 cT2b LPRGl.3+4pT2aR0

[leonardo556]

Do Gliwic mamy 330 km, a do Warszawy 200 km. Różnica spora. Jednak już umówiłam wizytę w Gliwicach. Czy przy CO w Warszawie jest hotel, w którym można byłoby te 6 tygodni przebywać? To też jest bardzo ważne. Gdzieś trzeba się zatrzymać a hotele, czy wynajęcie w Warszawie mieszkania, to droga sprawa. Choć ważniejsze są zapewne inne sprawy, jak dobry radioterapeuta i te nowocześniejsze maszyny, o których piszesz...

200 czy 300 km, to w zasadzie wszystko jedno. I tak trzeba w miejscu docelowym zamieszkać na czas terapii. Chyba, że znajdziecie bliższy ośrodek. Jak pisałem radioterapia ratunkowa (SRT) jest zabiegiem standardowym - jednym z najczęściej wykonywanych. Radioterapia ta zazwyczaj dotyczy loży prostaty. Maszyny TrueBeam mają w wielu ośrodkach, ale [użycie urządzenia tego akurat systemu] nie jest warunkiem koniecznym dla wykonania udanej radioterapii.

Warszawskie CO to w miarę sprawnie funkcjonujący moloch, ale z pewnością nie da się powiedzieć, że jest przyjazny dla pacjenta.

Leonardo

[kemoturf]

W Gliwicach jest hotel na NFZ, ale tylko dla osoby leczonej. Osoba towarzysząca płaci 95 zł.
https://www.io.gliwice.pl/dla-pacjenta/hotel

[Betty]

Leonardo miał pełne podstawy, oceniając sprzęt radioterapii w CO Warszawie jako nowoczesny. Znalazłem tutaj taką notatkę na stronie Instytutu. https://www.coi.pl/nowy-akcelerator-w-c ... nstytucie/

Nagle, zupełnie niespodziewanie otrzymałam propozycję od mojej koleżanki, że możemy skorzystać z jej mieszkania w Warszawie, jeżeli zdecydujemy się tam na RT. To dla mnie wielkie zaskoczenie, oczywiście niezmiernie miłe. Rozmawiałam z nią o info Leonarda. Czasami wybór jest bardzo trudny, tym bardziej w tak ważnych sprawach jak ta. Nie wiem czy ktoś z forum (pewnie tak) miał RT w CO w Warszawie i ilu Panów zna dr Pęczkowskiego. Nastawiona juz byłam na Gliwice...

[leonardo556]

. Nie wiem czy ktoś z forum (pewnie tak) miał RT w CO w Warszawie i ilu Panów zna dr Pęczkowskiego.

Betty,

Zapewne przeczytałaś fragment mojego wątku związany z radioterapią w CO. Interesem związanym z prostatą rządzi tam dr Pęczkowskim i Pani doktor, której nazwiska nie pamiętam. Dr Pęczkowski jest podobno bardziej strawny w związku z czym warto trafić do niego.

Pierwsza wizyta w CO może być bolesna - kolejki itp. Dlatego polecam wizytę w Fundacji Armii Krajowej (Doktor przyjmuje w czwartki - zapis telefoniczny). Możesz się tam udać z Tatą boyfriendem, lub bez niego, ale nie zapominając o dokumentacji choroby.

Leonardo

[Betty]

Kemoturf, wiem o tym hotelu z tego forum. To wielkie udogodnienie. Wiem już jak zaplanować naświetlania, żeby do domu wyjechać w piątek na weekend i wrócić w poniedziałek. :-)


Leonardo, dziękuję, przeczytałam Twoją historię walki ze skorupiakiem. Jesteś jednym z przykładów, że operacja robiona w najlepszym miejscu, przez jednych z najlepszych i tak może nie do końca się udać. I od czego to zależy? Od szczęścia? To jak los na loterii.
My daliśmy namiar znajomemu i w ub. roku udał się w to samo miejsce, do tego samego operatora i operacja laparoskopowa się udała.
My mieliśmy przed operacją jechać do innego doktora, dr S., ale zdecydowaliśmy się na tego. Możliwy był jeszcze Otwock, który zaproponował p. prof. B.
Nie wiadomo co by było, gdybyśmy wybrali kogoś innego... Tego nikt nie wie. Ruletka.

Teraz też powstał dylemat związany z wyborem. Pojedziemy najpierw do CO w Gliwicach, 4 lutego. Pan dr M. zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Ścieżka została już przetarta przez wielu Panów z pozytywnym skutkiem.
Pomimo tego będę nadal czytała to forum, przeszukiwała i czytała o polecanych lekarzach i kto wie. Może zastanowimy się jeszcze nad wizytą u dr Pęczkowskiego, dla porównania, co on zaproponuje. Tutaj zdobyta wiedza jest najlepsza. Już się obawiamy tego szukania, kręcenia się i dokonywania trudnych wyborów. I tak oprócz sprawnych rąk ludzkich ustawiających jak najlepiej maszynę do RT, wiele będzie zależało od szczęścia.

[Betty]

Mam pytanie o maskę do RT. Czy wykonują ją na wydziale Radioterapii? Jak długo trwa ten pomiar? Czy coś trzeba mieć ze sobą, jakieś jeszcze dokumenty? Pytania pewnie "nie na miejscu" dla wtajemniczonych, ale dla nie dla pozostałych.

[wiatger]

Przeszedłem RT w Gliwicach wiosną 2017 roku, ale od tego czasu zmieniło się nie wiele.
Maskę wykonują w wydzielonym pomieszczeniu w Zakładzie Radioterapii.
Sama procedura trwa ok. 30 min, ale bywają kolejki.
Dobrze jest mieć majtki na zmianę, bo te na sobie ulegną zamoczeniu, gdyż na pacjenta nakładana jest mokra siatka
(zmiękczona ciepłą wodą aby była plastyczna) oraz ręcznik.
Dokumentów, poza d.o. właściwie nie potrzeba, ale nie piszesz, czy było już robione badanie TK, niezbędne do planowania obszaru naświetlań.
Jeśli badania nie było, to spodziewaj się też tego - kolejna co najmniej 60 min.
Powodzenia

[Betty]

Dziękuję.
Tomografii nie miał, więc chyba też będzie. Ciekawa jestem czy od razu wyznaczą termin.
Prof. powiedział, że przewiduje 7 tygodni [RT] (początek w marcu).

[Betty]

Jeszcze jedno. Czy do zrobienia maski pacjent ma być na czczo? Kawał drogi do Gliwic, 5 godzin jazdy.

[zdzich]

Po zrobieniu maski przechodzi się pod drzwi, gdzie będzie wykonana TK z tą maską. Pielęgniarki pytają, czy pacjent tego dnia się wypróżniał, często wręczają lewatywę - jelita mają być czyste.

[Betty]

Napisałam post, lecz jeszcze nie został zamieszczony. Napisałam recenzję z dzisiejszej wizyty, więc nie będę się powtarzać. Mój chłopak powiedział, że ma napisane radioterapia Salvage. W pierwszej chwili pomyślałam, że to nazwa, ale przecież jest to inaczej RT ratująca, czy może w tym przypadku uzupełniająca.
Zobaczę, jak wróci czy jeszcze ma coś więcej napisane. Szkoda, że to nie będzie TomoRT.
Dziękuję za wszystkie, tak ważne informacje.

[zosia bluszcz]

Mój chłopak powiedział, że ma napisane radioterapia Salvage. W pierwszej chwili pomyślałam, że to nazwa, ale przecież jest to inaczej RT ratująca, czy może w tym przypadku uzupełniająca.

Radioterapia uzupelniająca (adjuwantowa RT/ART) bylaby przeprowadzona bezposrednio po operacji ze względu na niekorzystny wynik histopatologii, tutaj mamy do czynienia z radioterapią ratującą (salvage RT/SRT) zaordynowaną w związku z wznową biochemiczną.

Szkoda, że to nie będzie TomoRT.

A co będzie?

[Betty]

Nie wiemy jeszcze jaki rodzaj radioterapii zostanie zastosowany. Na razie wiemy, że RT ratująca.

Okazało się, że mój chłopak nie miał jednak zrobionej maski, choć tak miało być.
Była to wizyta podczas, której był wywiad, badanie, łącznie z badaniem per rectum. Na maskę pojedzie za tydzień.

Nie wiemy jeszcze na jakim urządzeniu będzie RT. Nie wiem także, kiedy uzyskamy taką informację.
Może już po wykonaniu maski i otrzymaniu skierowania z terminem na RT?

Dowiedziałam się, że maszyna do TomoRT uległa awarii i jest w naprawie.

Jednak są na forum Panowie, którzy mieli Tomo i po czasie pojawiły się np. krwawienia z pęcherza i inne. Dzieje się tak u zaledwie kilku, czy kilkunastu procent, ale to się zdarza...:-( Więc nawet ten rodzaj RT nie daje pewności, że powikłań w czasie, czy po RT nie będzie.
Mamy nadzieję, że taki szpital dysponuje innymi, równie dobrymi maszynami. Dowiedziałam się, że mają także TrueBeam.

Chciałabym zapytać czy szczególnie podczas naświetlania powinno się przyjmować probiotyk?
Chyba Kemoturf pisał o SCD Probiotica firmy ProBiotics.
Co jeszcze polecacie z suplementów czy witamin, oprócz diety lekkostrawnej, dużej ilości wody, spacerów?
Wiem o Semitigast Forte w razie wzdęć. Rozumiem, że powinien brać te tabletki w razie wystąpienia dolegliwości, a nie zapobiegawczo?
Mam także pytanie, czy doktor powinien, czy może wystawić skierowanie do hotelu przy CO?

[kemoturf]

Chciałabym zapytać czy szczególnie podczas naświetlania powinno się przyjmować probiotyk?
Chyba Kemoturf pisał o SCD Probiotica firmy ProBiotics.

Ja taki brałem, ale może być każdy inny ukierunkowany na bakterie jelitowe.

Co jeszcze polecacie z suplementów czy witamin, oprócz diety lekkostrawnej, dużej ilości wody, spacerów?

To dieta i spacery są suplementami?
Polecam jeszcze duuuużo spać. Tyle ile organizm potrzebuje, bo zmęczenie narasta z czasem.
Należy uważać na jedzenie surowego - owoce/warzywa, mogą powodować biegunki. Nie każdy tak reaguje, trzeba przetestować i podjąć odpowiednie decyzje.
Nie zaszkodzi witamina C, dla poprawy odporności i wzmocnienia organizmu.

Wiem o Semitigast Forte w razie wzdęć. Rozumiem, że powinien brać te tabletki w razie wystąpienia dolegliwości, a nie zapobiegawczo?

Ja nie brałem. Jadłem tak, aby nie było to potrzebne. Wzdęcia są jednak niewskazane, gdyż gazy w jelitach narażają je na uszkodzenia.

Mam także pytanie, czy doktor powinien, czy może wystawić skierowanie do hotelu przy CO?

Trzeba o to poprosić i odpowiednio wcześniej zarezerwować miejsce, miejsc nie ma w nadmiarze. Jeśli jest, taki hotel przyszpitalny jest z reguły finansowany przez NFZ, ale tylko dni sesyjne. Weekendy i dni wole od naświetlania nie są finansowane przez NFZ.

[Betty]

Dzięki Kemoturf.

Bierze Sanprobi IBS, poza tym, od długiego czasu, Biomarine 1120, Wit.C, D3 i inne z przerwami, np. olej z czarnuszki, siemię i ostropest, to na ostatnio wysokie trójglicerydy. Pewnie spadną mu razem z masą ciała po RT.

Na razie nie wiemy jeszcze jaki będzie termin naświetlań.
Mamy nadzieję, że miejsce w hotelu otrzyma, w przeciwnym razie będzie problem.
Zastanawiam się jakie są maszyny do RT w CO Gliwice. TomoRT jest w naprawie. Jest TrueBeam i jakie jeszcze?
en starszy Siemens, o którym kiedyś słyszałam? W internecie takich informacji nie ma, szukałam. Chyba, że nie potrafię szukać. Nie mogę się dodzwonić do Z-du Radioterapii, by zapytać. Poza tym od kogo zależy na jakim aparacie będzie naświetlany i kiedy się o tym dowiemy? Czy podczas tej następnej wizyty, po zrobieniu maski? Czy można prosić i kogo (lekarza prowadzącego?) by był naświetlany np. przez TrueBeam? A jeżeli będzie na innym? I kto poza tym obsługuje te maszyny? Technicy? Takie może dziwne pytania dla znawców tematu...

[kemoturf]

Narodowe Centrum Onkologii w Gliwicach to kombinat i nie ma co liczyć na jakieś dysputy z lekarzami, być może, gdy się najpierw odwiedzi prof. Majewskiego, to będzie się traktowanym trochę życzliwiej, tak słyszałem od innych pacjentów.
Aparaty obsługują technicy - większość to kobiety, trzeba się liczyć z ich humorami. Ale da się przeżyć!

Zastanawiam się jakie są maszyny do RT w CO Gliwice.

Maszyn jest wiele, chyba głównie ze stajni firmy Varian (TrueBeam, Trilogy, Edge) oraz [Accuray] (CyberKnife, TomoTherapy).


Tu jest notatka prasowa sprzed 2 lat:
https://gliwice.eu/de/node/32693

Poza tym od kogo zależy na jakim aparacie będzie naświetlany i kiedy się o tym dowiemy? Czy podczas tej następnej wizyty, po zrobieniu maski? Czy można prosić i kogo (lekarza prowadzącego?) by był naświetlany np.przez TrueBeam? A jeżeli będzie na innym?

Poszczególne maszyny realizują różne strategie radioterapii. Niektóre mogą łączyć kilka metod w ramach jednej terapii. Do tego dochodzi kwestia kosztownych licencji dla danej maszyny na oprogramowanie do planowania udostępniającej terapeutycznie określone funkcje, co oznacza, że możliwości katalogowe to jedno, a możliwości praktyczne na danej maszynie to całkiem co innego. Jak widzisz to bardziej skomplikowana sprawa niż tylko kwestia wyboru maszyny. Badałem temat i konsultowałem go. Myślę, że trzeba zaufać lekarzowi, który powinien dobrać najlepszą strategię, a w konsekwencji maszynę, dla danego przypadku. Oczywiście można pytać, dlaczego taki a nie inny wybór. W Gliwicach jest z czego wybierać, maszyn jest dużo, a uszkodzona maszyna do TomoRT, pewnie będzie wkrotce naprawiona.

I kto poza tym obsługuje te maszyny? Technicy? Takie może dziwne pytania dla znawców tematu...

Tak, rola lekarza po planowaniu jest już ograniczona.

na razie nie wiemy jeszcze jaki będzie termin naświetlań.
Mamy nadzieję, że miejsce w hotelu otrzyma, w przeciwnym razie będzie problem.

Ja mieszkałem w Apartamenty Gliwice na Jana Śliwki. Fajne pokoiki z kuchnią i łazienką, 7 min pieszo od CO, niestety jedynka była po 110 zł, a obecnie 130 zł. Chciałem być sam - cewnik, możliwość pracy, itd., a w hotelu przy COI są tylko pokoje 2 osobowe. Ponieważ NFZ pokrywa tylko dni sesyjne, a miałem je co drugi dzień, plus wolny weekend, do tego opłata za drugie puste miejsce 95 zł. i ostatecznie taniej było komercyjnie. Zresztą w hotelu też nie mogli mi dać jedynki, bo nie było wolnych miejsc. Jeśli ktoś ma długą RT, 26-30 sesji, to koszty noclegu mogą być znaczące. Jak będziecie mieli termin, to od razu sprawdźcie w hotelu, czy mają miejsce.

[Betty]

Dziękuję Ci bardzo za szczegółowe wyjaśnienie sprawy.

o tym, na jakiej maszynie będą naświetlania decydują radioterapeuci.

Czyli rozumiem, że lekarz prowadzący.
Czy po wykonaniu maski, pobraniu krwi i moczu, pacjent idzie jeszcze na wizytę do lekarza prowadzącego i wtedy dowiaduje się, ile będzie miał sesji i na jakim aparacie? Bo o terminie RT to pewnie dowie się od CO telefonicznie?

Poszczególne maszyny realizują różne strategie radioterapii. Niektóre mogą łączyć kilka metod w ramach jednej terapii. (...)
Myślę, że trzeba zaufać lekarzowi, który powinien dobrać najlepszą strategię, a w konsekwencji maszynę, dla danego przypadku. Oczywiście można pytać, dlaczego taki a nie inny wybór. W Gliwicach jest z czego wybierać, maszyn jest dużo, a uszkodzona maszyna do TomoRT, pewnie będzie wkrotce naprawiona.

Też tak myślę, że trzeba zaufać lekarzowi. Mam nadzieję, że wybierze optymalną maszynę. Mój partner ma mieć 7 tygodni RT. Na razie tyle wiemy.





_____________________
Betty, bądź uprzejma używać funkcji "Cytuj". Możesz to robić "ręcznie":
[ quote="nick cytowanej osoby"] cytowany tekst [/quote].
Oczywiście bez spacji przed pierwszym quote.
Twój post przeformatowałam. -zb

[zdzich]

Betty,
nie wiem, jak to się stało, że mój post z 21 lutego został włączony do postu Tomka (kemoturfa) i stanowi jego pierwszą część (chyba to "sprawka" któregoś z administratorów?).

Poniżej post Zdzicha przeniesiony z postu Tomka:

Betty,
o tym, na jakiej maszynie będą naświetlania decydują radioterapeuci. Gdy ja próbowałem coś zasugerować: może CyberKnife, a może tomoradioterapia, to otrzymałem odpowiedź: "Nie w pana przypadku" i wylądowałem na najstarszym, najbardziej awaryjnym aparacie: "srebrnym" (są jeszcze: "niebieski", "biały", "złoty", "platynowy"...). Próbowałem dowiedzieć się, co znaczą te nazwy, ale usłyszałem od lekarza prowadzącego, że nic nie znaczą. Przypadkiem pod koniec moich naświetlań dowiedziałem się, że aparat "srebrny" to IMRT/VMAT (?).

Tomek, jak zwykle, w sposób wyważony, rzeczowy odniósł się do Twoich pytań i wątpliwości, ja natomiast emocjonalnie "wyplułem" swoje żale. Na pewno te moje ostre sądy trochę Cię zmroziły. Ale moja sytuacja była inna, byłem pacjentem "z ulicy" i przeżyłem trochę frustrujących sytuacji, więc po roku od RT eksplodowałem. Zerknąłem na Twoje wcześniejsze wpisy i mogę Ci powiedzieć, że nie macie się czego obawiać: jesteście pod opieką prof. Majewskiego (prawdopodobnie on będzie lekarzem prowadzącym, a jeżeli nie, to zadba, by Twój partner miał dobrego opiekuna), profesor wybierze, bez wątpienia, najbardziej optymalne naświetlania i najbardziej nowoczesną aparaturę, a obsługa aparatu na pewno będzie czuła respekt przed pacjentem profesora i nie będzie stroiła fochów

[zdzich]

Cały ten wpis od powitania i pierwszego zdania: "Betty, o tym, na jakiej maszynie będą naświetlania decydują radioterapeuci*. do końcówki: " Ale da się przeżyć!"

[Betty]

Zdzich - dziękuję bardzo. Każdy, kto przechodził to wszystko, to wie, jak bardzo słowa otuchy są potrzebne. I oczywiście przekazywana wiedza, a ta tutaj zdobyta jest podparta własnymi przeżyciami. Szczęściarzami są ci, którym się udało od pierwszego razu rozprawić z intruzem. Pozostali przechodzą do następnego etapu walki i starają się dokonywać najwłaściwszych wyborów.
Coś mi nie wychodzi z tym cytowaniem. Zanim zacznę pisać odpowiedź, to w prawym górnym rogu klikam na "Cytuj". Tekst mi się przenosi, ale nie wiem co dalej. Widocznie później nie to usuwam, ale to z niewiedzy. Znajdę gdzieś na forum instrukcję, jak właściwie posługiwać się cytatami? Dziękuję Zosi za przerobienie mojego tekstu uwzględniającego cytaty.

[kemoturf]

Betty.
Cytowany fragment, który ma pojawić się na żółto musi zaczynać się od {quote="OSOBA CYTOWANA"} a kończyć {\quote}
Nawiasy kwadratowe a nie klamrowe. Jakbym użył kwadratowych to stałby się cytowaniem i nie byłoby ich widać.

Tekst, który piszesz jako odpowiedź jest poza tymi znacznikami. Przed lub po.
Można używać przycisku cytuj lub robić to ręcznie, pobierając treści z innych kilku postów.

[Betty]

Koronawirus juz w Polsce.
Mam nadzieję, że nic się nie zmieni w sprawie zaplanowanej radioterapii.

Pomiar maski trwał ok. 15 minut. Nie był potrzebny ręcznik, ani bielizna na zmianę.
Następny etap to TK z kontrastem. Nie trwało to długo, ok. 20 minut. Takie mam wrażenie czekając na korytarzu.

Po wszystkim wizyta u profesora. Odpowiedział z uśmiechem na wszystkie zadane pytania, tak jakby już wiedział o wszystkich naszych (i moich tutaj opisanych) obawach.
Powiedział, że aparatu do TomoRT już nie ma w CO, został wycofany. Mają kilka TrueBeam-w, które są terminowo serwisowane.
Mój chłopak będzie miał RT na TrueBeam (niebieskim). Prof. nazwał go przyspieszaczem.
Mówił coś, że ramię wykonuje jakiś obrót, itd., chyba chodzi o dokładne pozycjonowanie pacjenta.

Już bez moich pytań zapewnił, że mój partner od chwili rozpoczęcia RT (będzie miał 34 sesje) nie zostanie pozostawiony sam sobie, ale że prof. będzie monitorował jego leczenie (chyba tak to ujął), że będzie stawiał się do kontroli w gabinecie lekarskim w wyznaczonych przez niego terminach.
Nie wiem, ale chyba tak się chyba dzieje we wszystkich przypadkach.

Poszliśmy zjeść obiad w znajdującej się w CO restauracji. Posiłek smaczny, obfity i tani.
Pojechaliśmy do hotelu, żeby już zarezerwować miejsce na pobyt (za 2 tygodnie). Fajne jest to, że daje się wypisane przez lekarza skierowanie do tego hotelu i dalej hotel z NFZ załatwia już wszystko sam.
Tak jak tutaj pisaliście, śniadanie kosztuje w hotelu 15 zł. Obiad w restauracji w CO - drugie danie 12,- zł, zupa 3,- zł.

Ma się stawić w wyznaczonym dniu na RT w godzinach przedpołudniowych.
Następnie te godziny zostaną chyba już ustalone. Jeżeli nic się nie wydarzy (oby). To tak jak Mann mawia na zakończenie piątkowej audycji w Trójce: "Spotkamy się za tydzień, o ile nic się nie wydarzy". :-)

[RaKaR-szef forum]

Dawka napromienia, ile Gy? Korzystam z białego akcelaratora, jeśli nie przeczytałaś na Forum, to też w Gliwicach. Powodzenia

[Betty]

Przepraszam, że dopiero odpowiadam.
Nie jest napisane niestety ile Gy.
Prof. napisał w Karcie konsultacyjnej: rozpoczęcie radioterapii 19 marca godz.12 .
Na skierowaniu do Hotelu CO jest liczba sesji - 34.

Kilka dni temu, w odpowiedzi na mój sms, Prof. zadzwonił i przesunął wizytę. Mam dzwonić w niedzielę-poniedziałek z możliwością rozpoczęcia RT od wtorku. Mam jednak obawy czy rzeczywiście RT się odbędzie, czy nie przesuną terminu. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić to wszystko - teraz.
Musieliby chyba zupełnie zamknąć szpital dla odwiedzin (a czytałam tutaj, że coś się w tej kwestii dzieje) i Hotel dla wizyt.
A co z przyjazdami do domu w tej sytuacji, kiedy wirus tak się rozprzestrzenia...?

[Jarek Sop]

Nie jest napisane niestety ile Gy.
[...]
Na skierowaniu do Hotelu CO jest liczba sesji - 34.

Betty,

34 sesje naświetlań X 2Gy = 68 Gy. Miałem dokładnie tyle samo.
Współczuję tej całej sytuacji, nałożenia się epidemii i radioterapii. Życzę, aby wszystko przebiegło bez zakłóceń i dało oczekiwany efekt.

[Betty]

Ciężkie czasy przyszły. W tej sytuacji jest wiele osób, choć to nie jest pocieszające. Sama nie wiem co lepsze, RT w tej sytuacji, czy przełożenie terminu. Zdajemy się na Prof., bo jakie jest wyjście...

[Betty]

Chyba najczęściej wymawiane słowo w "czasach wirusa" , to słowo MASAKRA.

Czy ktoś jest może zorientowany czy Hotel CO jest otwarty?
Nie można się tam dodzwonić, choć prawdopodobnie jest jeszcze otwarty. Nie wiadomo co robić w tej sytuacji.
Prof. dziś zasugerował, żeby zbadać PSA. Wynik będzie dziś wieczorem lub jutro. Od wyniku uzależnione jest co dalej. Jeżeli znaczny wzrost, to trzeba będzie jechać do Gliwic. Jeżeli nie, to można będzie jeszcze ewentualnie zaczekać. A może w ogóle bezpieczniej w tych czasach byloby zaczekać? Jednak wtedy nie wiadomo, czy nie trzeba byloby wtedy powtórzyć całej procedury przygotowawczej do RT. Prof. tego nie wie.
Zależy jak ten koszmar długo potrwa.

Jeżeli PSA wzrośnie lub jeżeli będzie decyzja, żeby przyjechać do Gliwic, to można zacząć od środy.

Tylko, że wtedy nie ma wyżywienia w restauracji szpitalnej, bo jest zamknięta. ze względu na pandemię. Pozostaje katering.
Chyba trzeba będzie znaleźć kontakt w internecie. Dobrze byłoby dopłacić do jedynki w hotelu (do którego nie można się dodzwonić).
Najlepiej mają ci, którzy blisko mieszkają.
Mój facet mówi, że będzie sie bał przyjeżdżać do domu, żeby nie przywlec wirusa. No nic nie wiadomo... Nie zabierze przecież ubrań na 7 tygodni.
Chyba, żeby wynająć mieszkanie na ten okres, ale to nie takie proste, żeby cos załatwić w dwa dni. Czy może ktoś z forumowiczów jest aktualnie na radioterapii w CO i mógłby coś podpowiedzieć w tej kwestii? Może ma ktoś w ogóle jakies sugestie? :-(

[kemoturf]

Dobrze byłoby dopłacić do jedynki w hotelu, do którego nie można się dodzwonić. Najlepiej mają ci którzy blisko mieszkają. Mój facet mówi, że będzie sie bał przyjeżdżać do domu, żeby nie przywlec wirusa. No nic nie wiadomo...

Ponieważ potrzebowałem możliwości pracy, ja też nie byłem chętny do mieszkania z kimś, zwlaszcza, że miałem rownież cewnik, przeczyszczania, itd.
Zrezygnowałem z hotelu, bo dopłata do jedynki wynosiła 95 zł, a za dni niefrakcyjne i weekendy miałem płacić za 2 miejsca, czyli 2x95 zł - darmowy hotel, w wersji jedynkowej wychodził drożej niż wynajęcie apartamentu!
Wynająłem mieszkanie niedaleko, bo w Apartamentach Gliwice, przy Jana Śliwki (własne WC, lodówka, kuchenka, garnki, czajnik i TV (choć to dla mnie całkowicie zbędna rzecz). Jesienią apartament kosztowal jesienią 110 zł/dobę. Pokój mały 2 łóżkowy, ale wszystko nowe i czyste.
Do CO Gliwice 7 min. pieszo.

[Betty]

Dziękuję Ci za odpowiedź.



Na szczęście PSA spadło i prof. zdecydował, żeby ponownie zbadać je za 1,5 miesiąca.

01.2020 - 0.218 ng/ml
02.2020 - 0.213 ng/ml
03.2020 - 0.202 ng/ml


Co będzie dalej - zobaczymy.
Gdyby PSA sporo wzrosło, to musiałby poddać się RT, choć byłyby z tym problemy. Jednak trzeba byłoby jakoś dać radę.
Miejmy jednak nadzieję, że ta sytuacja wreszcie będzie miała kiedyś koniec. Dobry koniec.

[Betty]

Po wzroście PSA do 0,217 ng/ml, czyli poziomu ze stycznia 2020, profesor dał zielone światło. RT rozpoczęta w dniu wczorajszym.
Naświetlany jest na TrueBeam. Wczoraj był na 2, dziś na 1. Wszystkiego razem było ok. 15 minut. Wiadomo, że samego naświetlania mniej.
Mówił, że maszyna ma jakieś trzy ramiona. Był pozycjonowany do naświetlania.
Wchodzi w masce i rękawiczkach. W szpitalu badają temperaturę itd. Naświetlania trwają tam prawie do 22.00


Mój chłopak dostał "jedynkę" (pokój) bez dopłaty w Hotelu ICO. Tak więc problem zakwaterowania sam się rozwiązał.
Hotel niczym twierdza ;-), jak już wpuszczą to najchętniej by nie wypuścili. Wiadomo, że wszyscy się boją z wiadomego powodu. Przed wyjściem trzeba zadeklarować cel swojego wyjścia. Rady, które wyszukałam i otrzymałam na forum, w rodzaju, trzeba dużo spacerować, są trudne do zrealizowania.
Więc ruch zatem dość trudno, choć można wyjść wcześniej na RT i przy okazji pospacerować.


Inne zmiany, to np., śniadanie można kupić w hotelu, ale zabiera się je na tacy do pokoju.
Obiad można zamówić tylko w formie kateringu. Przywiozą na miejsce. W recepcji podano dwa miejsca, w których można zamówić obiad.
W przypadku potraw dietetycznych wybór nie jest duży, ale nie ma co narzekać. Kolacja wiadomo, we własnym zakresie.
Jest lodówka, więc można zrobić zapas bez wychodzenia do sklepu, bo to nie jest wskazane. To tyle o hotelu, który jest absolutnie bez zarzutu.
Super, że jest taka możliwość i to na NFZ.

W hotelu jest internet. Mój chłopak poza książkami zabrał tablet i ogląda filmy w Netflixie. Chodzi o to by czas leciał, a on nie znosi fizycznego nic nie robienia. Nie znam bardziej pracowitego faceta.

W kwestii jedzenia, to mój chłopak nie przepada za dietetycznym jedzeniem. Z warzyw najbardziej lubi mięsko. Zabrał sobie obsuszaną kiełbaskę..:-) , a co. Poza tym różne serki. No coś musi jeść, stwierdził. Zabrał ogórki kiszone i pomidory. Surowych warzyw nie za bardzo powinien. Z owoców jak czytałam może banany, które zabrał. Pytał jednak o jabłka, czy może i mu odradziłam. Pije sporo wody, herbatki ziołowe różne i kawę. Czy może wodę z cytryną? Myślę, że tak. Warzywa tylko gotowane? A kiszone?

Zabrał ze sobą Simetigast. Dziś wziął tabletkę obawiając się ewentualnych wzdęć. Czytałam na tym forum, że z dietą może być jednak różnie. Niektórym takie jedzenie bez surowych owoców i warzyw nie służy do wypróżniania się.

[stanis]

Betty,
Wspaniałym miejscem spacerów jest Park Chopina z Palmiarnią. Czasem rozpoczęcie naświetlania się opóźnia i personel techników z ZRT zaleca spacery z wiadomych względów..., o których już wiesz, i o ktorych niestosownie jest pisać! Np. przerywają naświetlania w przypadku zgromadzonych gazów w jelitach.
Ja tam często chodziłem na spacery i pomagało, jest tam nawet parkowa biblioteka.

Wyjście do parku przez tylną bramę od strony parkingu IOG jest optymalne i zajmuje ok. 5 -10 min.

https://cutt.ly/kyY3gsg

[Betty]

Dzięki.
Był w parku, twierdzi, że fajnie. Palmiarnia była zamknięta, ale może wtedy gdy był.
Problem jest jednak taki, że niechętnie wypuszczają z hotelu. Nie ma się co dziwić. Jednak trudno pogodzić potrzebę ruchu dla zdrowia i naświetlania z czatującym zewsząd (?) wirusem. Szkoda, że stołówka w szpitalu nie działa, bo był wybór i było smacznie. Ale nie to jest najważniejsze.

[stanis]

Problem jest jednak taki, że niechętnie wypuszczają z hotelu. Nie ma się co dziwić. Jednak trudno pogodzić potrzebę ruchu dla zdrowia

Betty,
Skoro wyjścia z hotelu są limitowane - proponuję spacer do parku w drodze z hotelu do Zakładu Radioterapii lub w drodze powrotnej do hotelu

[Betty]

Dzięki Stanis.
To też tak właśnie kombinuje :-)

Mam następnego "mola", który mnie martwi. Od pewnego czasu mój chłopak ma jakieś problemy z krtanią. Nie boli go gardło i nie kaszle tylko odchrząkuje.
I mam wrażenie, że to się nasila. Problem takiego odchrząkiwania pojawił się chyba 2 lata temu. Wtedy był u laryngologa, który go przebadał, włożył coś do gardła i stwierdził, że nic tam nie widzi niepokojącego. Jakby się później polepszyło, co nas uspokoiło. Jednak ostatnio problem powrócił.
Ojciec mojego chlopaka zmarł na raka krtani, więc chyba może być to podstawa do niepokoju.

Po skończeniu RT trzeba będzie zrobić jakieś konkretne badania.
Zaczęłam poszukiwać dobrego specjalisty w tej dziedzinie, ale nie jest łatwo o dobrego laryngologa. Sama coś o tym wiem - w pobliskim mieście takich nie ma.
Póki co, przeszukuję internet.

Może ktoś tutaj przeczyta mój wpis i coś podpowie? Może ktoś zna dobrego laryngologa? Odległość nie ma znaczenia.

[stanis]

Moja sugestia - skoro laryngolog niczego niekojącego nie stwierdził może warto skonsultować z gastroenterologiem. Opisane objawy mogą, choć nie muszą, być spowodowane refluksem, który podrażnia gardła.

[Betty]

Dzięki :-) Tak zrobimy. Wyczytałam na forum, że warto też zrobić po RT kolonoskopię.
A czy to prawda, że warto po naświetlaniach brać Chlorellę na oczyszczenie organizmu? Kiedyś się z taką informacją spotkałam i już kupiłam.

[stanis]

Wyczytałam na forum, że warto też zrobić po RT kolonoskopię.

RT powoduje u niektórych pacjentów uszkodzenia jelita grubego. U mnie pojawiły się intensywne krwawienia dopiero w 1 rok po RT.
Kolonoskopia odbywa się wtedy rownolegle z koagulacją laserową uszkodzonych i krwawiących naczyń. Zabieg tez nie taki wspaniały bowiem powoduje pewne skutki uboczne tj. owrzodzenia jelita.

[kemoturf]

Wyczytałam na forum, że warto też zrobić po RT kolonoskopię.

Betty, ja bym nie demonizował tematu. Jednak zdecydowana większość naświetlanych pacjentów problemów z uszkodzeniem jelita nie ma. Ja miałem tylko przez jakiś czas bóle związane z zaburzeniami perystaltyki, co powodowało problemy z odprowadzaniem gazów. Kolonoskopię zrobiłbym jeśli faktycznie dolegliwości, w tym krwawienia, wystąpią. Stanis akurat jest tym z problemami [na ty? na bieżąco?]

W czasie RT warto zadbać o dietę lekkostrawną, "niskogazową".

RT zabija florę jelitową, co może być odczuwalne szczególnie w drugiej połowie terapii. Warto brać przez całą RT probiotyk odbudowujący florę jelita grubego.

[stanis]

Betty, ja bym nie demonizował tematu. Jednak zdecydowana większość naświetlanych pacjentów problemów z uszkodzeniem jelita nie ma.

Zgadzam się z opinią Kemoturfa, jednak jawi się zasadnicze pytanie, kiedy partner Betty miał ostatnio kolonoskopię?
Wg mojego gastrologa, ogólnie standardy prozdrowotno-profilaktyczne wskazują, iż każdy pacjent >6o lat winien mieć kolonoskopię co 7-9 lat i to niezależnie od niepokojących objawów, w tym po RT.

[zosia bluszcz]

A czy to prawda, że warto po naświetlaniach brać Chlorellę na oczyszczenie organizmu? Kiedyś się z taką informacją spotkałam i już kupiłam.

A z czego niby chlorella mialaby oczyszczać organizm?


Zanim nakarmisz swojego partnera chlorellą zapoznaj się może z ponizszym artykulem:

Chlorella: Uses, Side Effects, Dosage, Interactions & Health Benefits
https://www.emedicinehealth.com/chlorel ... ements.htm