Strona 2 z 3

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 21 maja 2015, 22:34
autor: AParsley
Witaj,

Usuwana jest cała prostata, to nie podlega dyskusji. Tata powinien porozmawiać z chirurgiem o wiązkach NN, najlepiej przed operacją :lol: I niech wykorzysta czas przed operacją :)
Zachowanie wiązek nie gwarantuje przywrócenia sprawności seksualnej, natomiast są w tej chwili medykamenty, które wspomagają panów w potrzebie. I tak patrząc po kolegach tu na forum, niektórzy nie mają problemów, inni w ten czy w inny sposób doświadczyli skutków ubocznych.
Wiem z doświadczenia, że mężczyźnie trudno to ryzyko zaakceptować, ale zdrowie jest ważniejsze.

Pozdrawiam AParsley

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 21 maja 2015, 23:36
autor: kinga123
Rozumiem, że jeśli wytną tacie prostatę i w najgorszym wypadku nie będzie sprawny sexualnie to różne medykamenty np. viagra pomogą mu i jednak będzie mógł?
Przepraszam, że tylko o sexie, ale ojciec po wyniku powiedział do mnie "Kinga, ja wiem, że sobie z tym poradzę i rak mnie nie zabije, ale boję się, że nie będę mógł kochać się z mamą".

Wracając do rezonansu....
na co mam zwrócić uwagę w opisie? Czy to, że węzły są czyste i nie ma nacieków wystarczy? Czy te napisy T2... i coś tam po łacinie jest ważniejsze?

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 22 maja 2015, 01:15
autor: wlobo135
na co mam zwrócić uwagę w opisie? Czy to, że węzły są czyste i nie ma nacieków wystarczy? Czy te napisy T2... i coś tam po łacinie jest ważniejsze?
W drugim poście tego tematu masz wyjaśnienie co to jest to T2.....
Gdy węzły są czyste to jest nadzieja że rak nie rozsiał się po organizmie.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 22 maja 2015, 06:40
autor: armands
kinga123 pisze:Rozumiem, że jeśli wytną tacie prostatę i w najgorszym wypadku nie będzie sprawny sexualnie to różne medykamenty np. viagra pomogą mu i jednak będzie mógł?
Przepraszam, że tylko o sexie, ale ojciec po wyniku powiedział do mnie "Kinga, ja wiem, że sobie z tym poradzę i rak mnie nie zabije, ale boję się, że nie będę mógł kochać się z mamą".


Kinga, nie masz powodu przepraszać. Każdy z nas staje oko w oko z problemem braku erekcji jako konsekwencją walki z rakiem prostaty. Są oczywiście różne medykamenty, ale działanie ich jest różne. Jednym pomagają powrócić do normy, innym mniej, a jeszcze innym wcale.
Oczywiście trzeba być optymistą i życzyć tacie jak najlepszych wyników.

Pozdrawiam
armands

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 22 maja 2015, 11:27
autor: AParsley
Kinga,

Uzupełniając wcześniejszy wpis, są w tej chwili 2 kategorie leków na potencję - tabletki typu Viagra, Cialis brane doustnie i leki podawane domiejscowo do prącia, gdy ta pierwsza kategoria nie daje rezultatów - nazwa medyczna to Alrpostadyl.
Niech tata nie martwi się na zapas, najpierw trzeba pozbyć się sublokatora.

Pozdrawiam AParsley

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 22 maja 2015, 13:32
autor: kangur__2007
Kinga, coś ci powiem jako mężczyzna. Kiedy się o życie walczy, to bardzo szybko dochodzi się do wniosku, że potencja to jest towar luksusowy. Przydatność erekcji w trumnie jest tylko taka, że wieko trudno zamknąć. Poza tym są Viagra, Cialis i Levitra w tabletkach, Caverject (alprostadil w zastrzykach), Vitaros (alprostadil w kremie), Bimix i Trimix w zastrzykach lub w żelu. No i forum ma własnego specjalistę od rehabilitacji, dr DRE, który poradzi gdzie się zwrócić.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 15 cze 2015, 19:28
autor: kinga123
Prostata wycięta w środę w szpitalu Bizela w Bydgoszczy. Dzisiaj odebraliśmy tatę.
Wycięto tylko prostatę, wszystkie wiązki są na swoim miejscu. Na piątek mamy wyjęcie cewnika a na poniedziałek zdjęcie szwów (5 dziurek w brzuchu).
I co teraz? Czekamy na opis wyciętej prostaty. Napiszcie mi co się dzieje dalej.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 15 cze 2015, 20:01
autor: andyfajka
Kinga
Rozumiem źe był to LPR ,zabieg laparoskopowy usunięcia prostaty.
Wiązki NN zapewne zachowane ,węzły pewno nie ruszone , ale Bądźmy dobrej myśli.
Wynik histopatologiczny z Biziela otrzymałem chyba po trzech tygodniach.
Pierwsze PSA zlecają po 6 tygodniach.
Tata winien mieć totalny zakaz dźwignia, ćwiczenia mięśni Kegla na bieżąco i systematyczne spacery.
Odradzam chodzenie po schodach.
Ja po 8 tygodniach wróciłem do pracy.
Przed wyjsciem ze szpitala Pani Ania wyda instrukcje działania poszpitalnego i rehabilitacji.

Przydala by się stopka.
Zadbaj o to.

Pozdrawiam
Byly pacjent z Biziela.
Jędrek

ps
Kto byl wiodącym operatorem ?

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 18 cze 2015, 18:51
autor: kinga123
No i mamy problem...
Ktoś mi to może naświetli ze swojego doświadczenia.
Dzisiaj lekarz ogólny zadecydował o wyjęciu cewnika i niestety tata nie może zapanować nad sikaniem jak tylko wstanie wszystko mu leci. Przy ćwiczeniu mięśni "kegla" sika jeszcze mocnej.
Lekarz z Bydgoszczy przy wypisie mówił, że nic tam nie zostało ruszone i nie będzie z tym problemów... a jednak problem się pojawił. Czy to tylko kwestia dni i tata dojdzie do normy?
Jak to było u was po cewniku? Przestaliście sikać od razu czy po pewnym czasie?
pozdrawiam

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 18 cze 2015, 20:02
autor: aga59
Kinga,
spokojnie. Ja po PR przeciekałem kilka tygodni. Potem ustało.
aga59

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 18 cze 2015, 22:54
autor: AParsley
Bez paniki,
Przez kilka dni cieknie bez kontroli ( do tego są pieluchomajtki ), potem powoli zaczyna się stabilizować. Niech tata ćwiczy i się nie martwi, powolutku trzymanie moczu będzie wracać.
I żadnego większego wysilku fizycznego do 3 m-cy.

Pozdrawiam AParsley

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 25 cze 2015, 21:46
autor: kinga123
Witam,
dzisiaj Bydgoszcz przysłała opis wyciętej prostaty.
To co zostało napisane:
1. Węzły chłonne zasłonowe strona lewa
Fragmenty tkanki tłuszczowej
2. Prostata
Adenocarcinoma acinare prostatae Gleason 3+4=7 pT2c NX Margines ujemny po biopsji wyszła nam prostata 4+3=7 więc wydaje mi się, że obecny opis jest dla nas korzystny
Prostata o wymiarach 4 x 3 x 2,5 cm.
Naciek nowotworowy obejmuje oba płaty prostaty (okolo 40% płata prawego) oba kwadranty
oraz około 5% płata lewego (kwadrant przyszczytowy). Naciek nowtworowy obejmuje szczyt.
Margines resekcji oraz pęcherzyki nasienne wolne od nacieku nowotworowego.


no i nic więcej.
Oddali mu również kartę onkologiczną ale tam konsylium nic nie napisało.
Czy ktoś mi może wyjaśnić po polsku co nam mówi opis powyżej i powiedzieć mi co dalej będzie się działo?
Po 6 tygodniach musimy zrobić PSA i iść do urologa. Gdzie jeszcze mamy się udać?
Dziękuje z góry za pomoc.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 25 cze 2015, 22:39
autor: AParsley
Witaj,

Na razie tyle. Zrobić PSA po 6-8 tygodni. jeśli wynik będzie bliski 0, (poniżej 0,2ng/ml)(wb) to możecie ogłosić sukces. Gdyby było inaczej, to zaczniemy się martwić dopiero wtedy.
Ćwiczyć mięsnie odpowiedzialne za trzymanie moczu, i powoli wracać do normalnego życia. Nie dzwigać przez 2-3 miesięcy, jest ryzyko przepukliny i rany muszą się zagoić.

Pozdrawiam AParsley

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 25 cze 2015, 23:21
autor: zosia bluszcz
Gleason 3+4 jest oczywiscie lepszy niz wynik z biopsji 4+3.
Wszystkie marginesy ujemne - bdb.
Ale jak to sie czesto w LPR zdarza, operatorowi nie udalo sie zadnych wezlow chlonnych pobrac do zbadania (w otwartej operacji chirurg moze te wezly po prostu wymacac).

Jak napisal AParsley wyzej, teraz musicie czekac cierpliwie na wynik pierwszego pooperacyjnego badania PSA.
Trzymamy kciuki aby wynik byl ponizej progu wykrywalnosci.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 01 lip 2015, 00:05
autor: kinga123
Witam,
tata od 2 dni ma gorączkę w okolicach 38 stopni, dzisiaj było 37 i straszne bóle w plecach (również przy oddychaniu). Mama boi się, że może to być zapalenie płuc, ale tata nie ma kaszlu. Pani przy wypisie mówiła o jakiś gazach które mogą się utrzymywać ok 3 tygodni po operacji. Ojciec jest bardzo twardym facetem i wszystko bagatelizuje. Twierdzi, że gorączka spadła bo w końcu po operacji udało mu się porządnie wypróżnić. Cos takiego jest możliwe? Czy ktoś się z tym spotkał?


Proszę mi również powiedzieć jak dokładnie ma tata ćwiczyć ten mięsień kegla?
Nadal sika i twierdzi, że te jego ćwiczenia nic nie dają.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 01 lip 2015, 07:22
autor: AParsley
Kinga,

Napisz dokładniej, w której części pleców są bóle. Powodów może być więcej niż jeden.
Operacja bardzo obniża odporność organizmu, więc tata mógł coś złapać. Ja miałem zapalenie płuc po 6 tygodniach od operacji ( z wszystkimi objawami ).
Czy tata ma jakiekolwiek inne objawy infekcji ? Dolegliwości jelitowe ? Problemy z oddawaniem moczu ?
W żadnym wypadku nie należy sytuacji bagatelizować, jeśli temperatura i ból się utrzymują, to konieczna jest konsultacja lekarska, najpierw u lekarza pierwszego kontaktu.

Pozdrawiam AParsley

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 01 lip 2015, 07:45
autor: armands
Wysoka temperatura po operacji zawsze powinna być poważnie traktowana. Do tego dochodzą mocne bóle. Musicie tatę przekonać, że wizyta u lekarza jest konieczna!
Oczywiście może to być problem z brakiem opróżniania. Ja po operacji miałem z tym duży problem i już w szpitalu regularnie stosowałem Lactulosum w syropie. Można ten środek kupić w aptece bez recepty i pozwala skutecznie rozwiązać problem zaparć.

pozdrawiam
armands

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 08 lip 2015, 23:23
autor: kinga123
andyfajka pisze:Przydala by się stopka.
Zadbaj o to.

ale JAk?.....................Wyjaśnienie jest tutaj: viewtopic.php?f=8&t=313......wb
Tata do dzisiaj sika. Mamy jeszcze chwilę na PSA pooperacyjne.
Napiszcie mi proszę jak długo sikaliście i jak mamy Ćwiczyć

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 21 lip 2015, 18:28
autor: AParsley
Kinga,

Ćwiczyć należy cały czas, mieśnie odpowiedzialne za trzymanie moczu muszą być elastyczne.
Tata do dzisiaj sika
Co to znaczy dokładnie ? zupełny brak kontroli czy tylko sporadyczne podciekanie, np. przy wysiłku ?

Pozdrawiam AParsley

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 23 lip 2015, 11:56
autor: kinga123
Co to znaczy dokładnie ? zupełny brak kontroli czy tylko sporadyczne podciekanie, np. przy wysiłku ?

Pozdrawiam AParsley


Ciągle leci jak z kranu.
Jeśli ostrożnie wstanie zaciśnie mięśnie i nogi to jeszcze jest w stanie dojść do toalety, ale jeśli chodzi o sikanie prawi wygląda to tak samo jak po wyjęciu cewnika.


Odebraliśmy dzisiaj wynik PSA po 6 tygodniach od operacji.
Mamy 0,014 ng/ml proszę o interpretację.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 23 lip 2015, 12:25
autor: wlobo135
Odebraliśmy dzisiaj wynik PSA po 6 tygodniach od operacji.
Mamy 0,014 ng/ml proszę o interpretację.
Mówimy że operacja jest nieudana jeżeli wynik PSA jest powyżej 0,2 ng/ml. Twój tato ma grubo, grubo poniżej tego wyniku więc Tato jest na dobrej drodze do wyzdrowienia. Zobaczymy czy najbliższe wyniki będą malejące.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 11 lis 2015, 23:58
autor: kinga123
Mówimy że operacja jest nieudana jeżeli wynik PSA jest powyżej 0,2 ng/ml. Twój tato ma grubo, grubo poniżej tego wyniku więc Tato jest na dobrej drodze do wyzdrowienia. Zobaczymy czy najbliższe wyniki będą malejące.


Mamy kolejny wynik. Teraz jest 0,008 ng/ml czyli mniej. Co o tym sądzicie?

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 12 lis 2015, 00:58
autor: armands
kinga123 pisze:Mamy kolejny wynik. Teraz jest 0,008 czyli mniej. Co o tym sądzicie?

Sądzę, że to bardzo dobry wynik, ale oczywiście wiecie, że trzeba być czujnym. Życzę, aby kolejne były równie dobre, albo i lepsze :)

Czy ze szczelnością jest poprawa?

Pozdrawiam
armands

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 12 lis 2015, 02:36
autor: kinga123
Czy ze szczelnością jest poprawa?
jest, ale szału nie ma. Cały czas wkładka. Ostatnio odbierał moją córkę z przedszkola i wrócił niestety obsikany :/ Jest coś co może mu pomóc? Zabieg albo jakiś lekarz?


Sądzę, że to bardzo dobry wynik, ale oczywiście wiecie, że trzeba być czujnym. Życzę, aby kolejne były równie dobre, albo i lepsze

Tak, wiemy, że musimy się badać. W poniedziałek wizyta u urologa. Ma zadawać jakieś konkretne pytania? Jest coś co powinniśmy wiedzieć?

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 12 lis 2015, 07:35
autor: armands
Podczas kontroli niech tata poruszy temat nietrzymania moczu. Może oprócz polecenia dalszych ćwiczeń dostanie jakieś wskazówki postępowania. Jak czytasz, postęp w szczelności jest bardzo indywidualny i często wymaga długiej pracy i jest źródłem flustracji. Trzeba ćwiczyć mięśnie kegla i oczekiwać poprawy.
Może warto przypilnowac aby zrobiono kontrolę USG jamy brzucha, aby sprawdzić czy chłonka nie gromadzi się i nie oddziaływuje na układ moczowy. Spotkałem się z przypadkiem, gdzie chłonka w sąsiedztwie pęcherza powodowała uczucie parcia na mocz i podciekanie.

Myślę, że najwyższy czas na wdrożenie leków na potencję. Jeśli wiązki zostały nienaruszone, to jest spora szansa na w miarę poprawną sprawność seksualną.

pozdrawiam
armands

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 12 lis 2015, 08:08
autor: iwas
Witaj,
trzeba jeszcze sprawdzić, czy nie ma infekcji dróg moczowych (badanie ogólne i posiew moczu). Jeżeli będą wykluczone przyczyny mogące wpływać na nietrzymanie moczu, a problem nie ustąpi, to macie rok na wzmocnienie mięśni poprzez regularne ćwiczenia mięśni dna miednicy. Jeżeli lekarz nie wskazał jak ćwiczyć i nie skierował na rehabilitację, to tutaj na forum znajdziesz przykłady różnych ćwiczeń. U mojego męża całkowite trzymanie nastąpiło po 5 miesiącach.

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 05 lut 2016, 13:26
autor: kinga123
Witam ponownie,
dawno nie pisałam bo nie było o czym. Po rewelacyjnym naszym zdaniem listopadowym wyniku PSA 0,008 mamy wynik wyższy niż po operacji (po operacji było 0,014), a teraz jest 0,016. Co to może oznaczać? Mamy się martwić? Wizyta u urologa dopiero w środę.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 05 lut 2016, 14:15
autor: starys
kinga123 pisze:
Mamy się martwić? Wizyta u urologa dopiero w środę.

Moim zdaniem nie ma żadnych powodów do zmartwień :)
Pozdrawiam :)
PS. Czy z trzymaniem moczu też jest już OK?

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 05 lut 2016, 14:17
autor: kinga123
starys pisze:
kinga123 pisze:
Mamy się martwić? Wizyta u urologa dopiero w środę.

Moim zdaniem nie ma żadnych powodów do zmartwień :)
Pozdrawiam :)


A czym to może być spowodowane? Podskoczyło nam o 100%. Jest na to jakieś racjonalne wytłumaczenie?

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 05 lut 2016, 14:24
autor: starys
Kinga popatrz jak kształtuje się PSA u męża Iwas, wnioski wyciągnij sama.
I nie panikuj :)

Kinga zrób stopkę. To nam pomoże w ocenie waszej sytuacji. (wb)

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 05 lut 2016, 14:57
autor: zosia bluszcz
Przeklenstwo super duper czułych testow...


Z niedawno opublikowanych badan wynika, ze superczułe testy PSA moga miec znaczenie w przypadku pacjentow zwiekszonego ryzyka, tj. z dodatnimi marginesami chirurgicznymi albo z wyjsciem raka poza torebke prostaty albo guzem HG.
Progiem, ktory z najwieksza doza prawdopodobienstwa pozwala przewidziec pozniejsza wznowe biochemiczna jest, wg autorow tego retrospektywnego badania, PSA ≥ 0.03 ng/mL


Ultrasensitive PSA Useful in Advising Patients
One remaining question is whether the use of ultrasensitive prostate-specific antigen (PSA) testing can be of value when deciding which men should receive radiation treatment so that extensive overtreatment can be avoided.

Kang and colleagues[1] have recently published results of a retrospective study of nearly 250 men with positive surgical margins or extracapsular or high-grade disease. They looked at ultrasensitive PSA levels to see how reliably they predicted ultimate biochemical recurrence, defined as ≥ 0.2 ng/mL. They found that a PSA ≥ 0.03 ng/mL best predicted those men who ultimately developed a biochemical recurrence.

http://www.medscape.com/viewarticle/838288

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 05 lut 2016, 15:03
autor: kinga123
STARYS, ZOSIA BLUSZCZ dziękuje. Będę miała dzięki Wam troszkę spokojniejszy weekend.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 10 lut 2016, 20:21
autor: kinga123
I znowu źle. Jesteśmy po wizycie u urologa. Pani doktor kazała czekać 3 miesiące, zrobić PSA i wtedy zdecydujemy (o ile znowu będzie rosło) czy RT czy tabletki. Dla czego tak jest? Czemu to PSA ojcu tak skoczyło? Jest ktoś w stanie mi to wyjaśnić?

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 10 lut 2016, 22:31
autor: bela71
Kolejny pomiar jest potrzebny, żeby sprawdzić, jaki jest trend - widziałam parę takich "podskoków" poziomu PSA po RP, które potem opadły.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 12 maja 2016, 09:23
autor: kinga123
bela71 pisze:Kolejny pomiar jest potrzebny, żeby sprawdzić, jaki jest trend - widziałam parę takich "podskoków" poziomu PSA po RP, które potem opadły.


no to mamy kolejny pomiar i jest 0,032, czyli znowu do góry :/ wizyta w poniedziałek i zobaczymy co powie lekarz. Było coś wspominane o radioterapii, poproszę jakąś opinię na ten temat. Dobre/ złe strony tego leczenia. pozdrawiam

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 12 maja 2016, 11:11
autor: kemoturf
Poczytaj. Na forum w innych dzialach jest duzo informacji
M. innymi tu.
viewtopic.php?f=9&t=1195
Jeśli masz wątpliwości pytaj.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 13 sty 2017, 15:42
autor: kinga123
PSA taty po operacji skoczyło do 0,224. Wizyta u lekarza w przyszłym tygodniu. Robiliśmy ostatnio rezonans i prostata i węzły czyste. Kurcze co jest nie tak?

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 13 sty 2017, 16:15
autor: kemoturf
Słabo to wygląda. PSA cały czas rośnie. Przez 8 miesięcy wartość PSA wzrosła 7 razy! Czyli czas podwojenia trochę więcej niż miesiąc.
Wróciłem do szczątkowego opisu histopatologicznego. Niewiele można z niego wywnioskować. Niby wszystko dobrze, ale na forum LPR nie cieszy się dobrą aurą. Odnoszę wrażenie, że to w naszym kraju ciągle metoda eksperymentalna i lekarze się uczą. Być może tu też jest jakiś błąd, pozostałość. MRI może coś pokazać.

W tej chwili została przekroczona granica "wznowy biochemicznej" czyli PSA>0,2.
Niestety przy tym poziomie PSA trudno jest cokolwiek zdiagnozować. Można spróbować zrobić dobre 3T MRI.
PET przy tym poziomie PSA nie będzie wiarygodny.

Można w ciemno wdrożyć RT ratującą na loże pooperacyjną, ale pewności, że wznowa jest w obszarze po prostacie nie ma.

Można też czekać na kolejne wzrosty PSA i spróbować jednak diagnozować, ustalić miejsce wznowy i naświetlać (jeśli to jest możliwe).

Spróbowałbym na początek z dobrym 3 teslowym MRI.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 13 sty 2017, 16:24
autor: kinga123
MRI może coś pokazać. - właśnie o to chodzi, że NIC nie pokazuje. Wszystko na zdjęciach wygląda ok. Analizowano ojca z każdej strony. Kurcze :/ jak może rosnąć coś czego nie ma?
I teraz cały weekend z głowy... Nie mam już pomysłów. Najgorsze jest to, że lekarz też nie wie co ma zrobić.

Re: Jestem w tym temacie zielona. POMOCY

Nieprzeczytany post: 13 sty 2017, 17:49
autor: meeg 1
Wiem, co czujesz , My mamy tak samo tez psa rośnie - lekarz twierdzi ze nawet jak cos gdzies powedrowalo to i tak przy tym poziomie 0.15 zadne badanie nic nie wykaza trzeba czekac :-) i byc dobrej mysli, badz chociaz sie starac odganiac złe mysli ....pozdrawiam