dunol pisze:I po ch....ę była ci ta scyntygrafia?
A nie mówiłam, że jak nie trzeba, to się nie robi, nie mówiłam?
AParsley pisze:Chyba w przypadku tego paskudztwa to lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć. Poza tym, lekarz sobie życzył. Człowiek stary a głupi ( to o mnie oczywiście ).
Mleko się rozlało, szykuję się do RP.
Pozdrawiam
Jolu, w przypadku ew. wznowy chodzi o porównanie nowej, aktualnej scyntygrafii z wykonaną przed RP. To porównanie ułatwia onkologowi dalsze diagnozowanie względem RT.dunol pisze:Hmm, w Zasadach Postępowania w przypadku raka gruczołu krokowego napisano przecież, że
gdy PSA jest niższe, niż 10, to scyntygrafii się z zasady nie robi, bo to nie ma sensu.
Jednak często jest zlecana.
Dlaczego?
Czasem myślę, że lekarz prywatny daje skierowanie na takie badania, by dobrze wypaść w oczach chorego. Bo im więcej badań, tym niby większa troska.
stanis pisze:Jolu, w przypadku ew. wznowy chodzi o porównanie nowej, aktualnej scyntygrafii z wykonaną przed RP. To porównanie ułatwia onkologowi dalsze diagnozowanie względem RT.
Owszem, to się zdarza, że pokaże, ale tylko w 1-2% przypadków, czyli zwyczajnie finansowo nie opłaca się.
dunol pisze:w Zasadach Postępowania w przypadku raka gruczołu krokowego napisano przecież, że
gdy PSA jest niższe, niż 10, to scyntygrafii się z zasady nie robi, bo to nie ma sensu.
Jednak często jest zlecana.
Dlaczego?
mnie nie.Komu przed operacją kazano zbadać odporność na żółtaczkę, lub kazano się zaszczepić?
Mnie przed RP mimo PSA-9,7 zrobiono badania obrazowe.
I słusznie, bo był Gleason 10.wlobo135 pisze:w Zasadach Postępowania w przypadku raka gruczołu krokowego napisano przecież, że
gdy PSA jest niższe, niż 10, to scyntygrafii się z zasady nie robi, bo to nie ma sensu.
Jednak często jest zlecana.
Dlaczego?
Mnie przed RP mimo PSA-9,7 zrobiono badania obrazowe.
Mnie przed RP mimo PSA-9,7 zrobiono badania obrazowe.
I słusznie, bo był Gleason 10.
dunol pisze:
Przy okazji:
Komu przed operacją kazano zbadać odporność na żółtaczkę, lub kazano się zaszczepić?
czy ktoś z Was próbował prowadzić samochód z założonym cewnikiem ?
Tak, to częsty stan po operacji. Może dojść także do krwiaków.AParsley pisze:Witajcie,
Dziękuję za wszystkie dobre słowa i modlitwę.
Już po i od wczoraj wieczorem jestem w domu. LRP przeprowadzone 19/11 w ECZ w Otwocku. Wynik histopatologiczny za ok. 2 tygodnie, 50% wiązek zachowane ( prawa strona ).
Mógłbym nawet napisać, że czuję się nie najgorzej gdyby nie fakt, że spuchła mi moszna. Nie boli, ale trochę niepokoi. Miał ktoś z Was podobne objawy ? Czy ustąpiły same, i po jakim czasie, czy też wymagały interwencji lekarskiej ?
Pozdrawiam Andrzej
Własnie odebrałem wynik histopatologiczny. Jest troche gorszy niż oczekiwałem. Co prawda histopatolog dał ocenę T2a, ale chirurg, który mnie operował zweryfikował to do T3aF. Ponadto mam wątpliwość czy w świetle poniższego to ciągle jest R0 ? Będę wdzięczny za Wasze opinie i komentarze.
Dane z wyniku:
Makroskopowo: gruczoł krokowy o wymiarach 5 x 5 x 4 cm, na przekroju budowy guzkowej.
Mikroskopowo:
Adenocarcinoma prostatae Gleason score 8 ( 4 + 4 )
Rozrost nowotworowy zajmuje płat lewy poniżej 50% pola powierzchni jego przekroju.
W material pooperacyjnym stwierdza się ogniska naciekania torebki gruchołu bez jej przekroczenia ( R0 ), nacieki wzdłuż pni nerwowych. Nowotwór nie nacieka pęcherzyków nasiennych.
Apex - obustronnie wolny od nacieku raka.
Lymphonodulitis reactiva regionalis ( 0/20 )
UICC(7ed ) pT2a pN0 R0 V/L 0 EPE (+) SM (-)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości