autor: leonardo556 » 02 lut 2022, 16:56
Włodku,
Dopiero dzisiaj znalazłem czas na spokojne przeczytanie Twojego dzieła - jest znakomite, napisane nienaganną polszczyzną. Bardzo ładne subiektywne spojrzenie na forum z lat jego początków kiedy byłeś bardzo aktywnym jego uczestnikiem.
Dzieło nie jest zamknięte w tym sensie, że rozwinięcia opisywanych wątków można szukać bezpośrednio na forum. Główni aktorzy też się zmieniają. Wielu odeszło ale także wielu popycha ten wózek do przodu.
Historia forum liczy raptem piętnaście lat, a wydaje się jakby minęła wieczność. Czas na stare lata przyspiesza - tak jak za młodych lat wiele się dzieje. Doświadczeni wiekiem i chorobą wiemy już, że żyć wiecznie nie będziemy, trzeba wykorzystywać każdą daną nam chwilę.
Historia wielu gigantów tego forum przypomina nieco bieg Forresta Gumpa. Nie wiadomo skąd następuje erupcja aktywności trwająca zazwyczaj kilka lat, po czym ta aktywność ginie. Brakuje mi aktywności Twojej, Izy i wielu innych.
Trafiłem na to forum w 2013 roku, szukając ratunku jak wielu innych. Wcześniej znalazłem w prasie elektronicznej znakomitą relację Kangura. Później czytając wątek Władka znalazłem szorstką wymianą postów między nim, a Kangurem - dawno się tak nie uśmiałem.
Forum zawdzięczam dużo, pierwsze informacje o metodzie Da Vinci znalazłem właśnie tutaj. Dużym moim błędem było opuszczenie forum po operacji - myślałem, że sprawę mam z głowy. Kiedy okazało się, że nastąpiła wznowa nie byłem wystarczająco dobrze przygotowany na dalsze leczenie. Czy popełniłem błędy? - tego nigdy się nie dowiem choćby z tego względu, że każdy przypadek jest inny.
Byłem jedynie raz na spotkaniu forumowym - Wrocław 2008. Tam osobiście poznałem zarówno Władka jak i Ciebie. Dzisiaj odczuwam wielki niedosyt. Gdybym wiedział, że sprawy potoczą się tak niespodziewanie starałbym się lepiej wykorzystać spędzony tam czas.
Twoja historia forum jest ważna dla tych dla których ważne jest samo forum. Po kilku latach obecności wiążemy się z ludźmi, którzy dzielą się z nami historiami swoich chorób. Nie jesteśmy w stanie (z wyjątkiem Zosi) śledzić wszystkich wątków. Każdy z nas ma tutaj swoich ulubionych bohaterów, ich losy interesują nas najbardziej.
Jeszcze raz gratuluję i dziękuję, że znalazłeś czas i ochotę na spisanie dziejów forum. Myślałem, że spadek Twojej aktywności w dużej mierze wiąże się z wylewem i wypadkiem samochodowym, o którym kiedyś wspominałeś. Widzę jednak, że mimo osiemdziesiątki na karku utrzymujesz doskonałą formą intelektualną, tak trzymaj.
Leonardo
ur. 1956 PSA 5,2 Gleason 7, sierpień 2013
RP Da Vinci 9 październik 2013 , pT3a pN0 (0/13) R0, Gleason: 4(75%) + 3(25%) = 7
PSA - 0,003 - 28.11.2013, 28.11.2014
PSA - 0.008, 0.012, 0.018 odpowiednio styczeń, lipiec, październik 2015
PSA - 0.044 22 luty, 0,038 13 lipiec 2016, 0,103 23 listopad 2016, 0,476 14 lipiec 2017, 0,55 październik 2017
wycięcie 50 węzłów Da Vinci , UICC: pT3a pN1 (1/63) R0, PSA 0,31 październik 2017, PSA 0,7 marzec 2018
IMRT TrueBeam, 22x2,6 Gy = 57,2 Gy, maj 2018 + bikalutamid 50 mg (kwiecień ,maj, czerwiec)
PSA - 0,341 - 0,310 - 0,234 - 0,212 - 0,188 - 0,154 (15.03.2019) - 0,142 (31.07.2019) - 0,148 (19.12.2019)
0,248 (19.02.2020) - 0,337 (21.04.2020) - 0,466 (03.07.2020) - 0,518 (27.07.2020) - 0,947 (10.11.2020)
IMRT Truebem 3x5=15 Gy - naświetlanie prewencyjne ginekomastii - 12.11.2020, bikalutamid 50 mg
PSA - 1,04 (12.20) - 0,127 (04.21) - 0,126 (06.21) - 0,159 (08.21), bikalutamid 100 mg, 0,08 (10.21)
PSA - 0,063 (12.21) 0,081 (01.22) 0,054 (03.22) 0,069 (04.22) 0,102 (07.22) 0,141 (10.22) bikalutamid stop
PSA - 0,874 (05.12.22), 1.1 (30.12.22) bikalutamid 150 mg start
PSA - 0,326 (02.02.23), 0,202 (8.05.23), 0,228 (29.07.23), 0,338 (14.09.23), 0,755 (4.12.23) bikalutamid stop darolutamid start
PSA - 0,411 (12.02.24), 0,389 (2.04.24), 0,5 (9.05,24)