Tata r.1953PSA17ng/ml BxGl.4+3cT2c?RARPGl.4+3pT3bN1R1?>ART
: 14 sty 2020, 01:05
Witajcie nieustraszeni Gladiatorowie i wszystkie Osoby wspierające swoją ogromną wiedzą,
Niestety, mojego tatę (66 l.) również odwiedził nieproszony gość, dokładnie miesiąc temu odebraliśmy wynik biopsji fuzyjnej.
Historia choroby Taty jest dość długa, ale ze od dawna nie mieszkam z rodzicami, to jakoś szczególnie w nią nie wnikałam, wiedziałam tylko, że zmaga się z dolegliwościami związanymi z prostatą, i że uczęszcza regularnie do urologa.
Zaczęło się w roku 2001 od bóli cewki moczowej.
W 2002 miał robione pierwsze PSA, ale do wyniku nie mogę się dokopać.
08.11.2011
PSA 4,35 ng/ml - pierwszy wynik PSA odnaleziony w historii choroby (uplynęlo 10 lat od pierwszych objawow, Tata ma 57 lat).
Następnie, kilka miesięcy później
10.05.2012
PSA 5,56 ng/ml
Tata został skierowany na pierwszą biopsję TRU-CUT - wynik ujemny
Poproszono go o ponowną wizytę kontrolna za 3 miesiące i po ponownym zbadaniu PSA (08.2019?) - wynik 3,9 ng/ml.
31.10.2013
PSA 5,59 ng/ml
Podjęto leczenie antybiotykami i jakimiś innymi lekami, ale nie jestem w stanie tego rozszyfrować z historii.
13.01.2014
PSA 2,8 ng/ml
03.09.2015
5,73 ng/ml
Znowu jakaś terapia antybiotykami i na kontroli
07.12.2015
PSA 3,04 ng/ml
Później było trochę przerwy, kolejne kontrolne badanie PSA tata wykonał sobie sam
03.03.2017
3,7 ng/ml (więc nawet nie jest źle)
Potem jest już coraz gorzej, wykonane są MRI oraz biopsja fuzyjna.
09.09.2019
MRI bez kontrastu został wykonany komercyjnie od ręki (wynik wklejam)
Na biopsje fuzyjną niestety czekaliśmy dość długo, została wykonana w Katowicach, w szpitalu urologicznym MedHolding 02.12.2019 przez dr Mariusza Sadowskiego, pod którego opieką tata od tamtej pory pozostaje.
PSA wykonane w międzyczasie - 17 ng/ml (jutro będę mieć świeży wynik bo ostatni tata gdzieś zapodział).
02.12.2019
BIOPSJA FUZYJNA - HISTOPATOLOGIA
Wynik biopsji, Gleason 7 (4+3), niestety porażający, więc później już wszystko toczy się szybko, karta DILO, badania:
30.12.2019
kreatynina, kwas moczowy i ogólne moczu (wklejam).
02.01.2020
TK miednicy i jamy brzusznej (wklejam-czyste)
03.01.2020
SCYNTYGRAFIA (wklejam-czysta),
07.01.2020
Odbieramy wyniki.
Wstępnie dr Sadowski proponuje radykalną prostatektomię, konsylium lekarskie odbędzie się 21.01. 2020
Od odebrania wyniku biopsji przeczytałam już chyba wszystko co mogłam a ponieważ większość informacji czerpię z Waszego forum, które jest nieocenionym ich źródłem postanowiliśmy rozważyć wykonanie RP robotem da Vinci u dr Salwy, u którego mamy umówioną konsultację na 20 stycznia 2020
Wybaczcie chaotyczny opis, ale mam wrażenie, że dokładnie takie było leczenie, a z kilkuletnich bazgrołów w historii choroby naprawdę niewiele da się rozszyfrować. Uporządkowałam w miarę możliwości i sformatowałam tekst -zb
Będę ogromnie wdzięczna za Wasze wszelkie sugestie.
Co jeszcze zrobić?
Czy gdzieś tatę jeszcze konsultować? Najbliżej do dyspozycji mamy Katowice i Kraków/.
Z góry za wszystkie podpowiedzi serdecznie dziękuję,
Paulina
Niestety, mojego tatę (66 l.) również odwiedził nieproszony gość, dokładnie miesiąc temu odebraliśmy wynik biopsji fuzyjnej.
Historia choroby Taty jest dość długa, ale ze od dawna nie mieszkam z rodzicami, to jakoś szczególnie w nią nie wnikałam, wiedziałam tylko, że zmaga się z dolegliwościami związanymi z prostatą, i że uczęszcza regularnie do urologa.
Zaczęło się w roku 2001 od bóli cewki moczowej.
W 2002 miał robione pierwsze PSA, ale do wyniku nie mogę się dokopać.
08.11.2011
PSA 4,35 ng/ml - pierwszy wynik PSA odnaleziony w historii choroby (uplynęlo 10 lat od pierwszych objawow, Tata ma 57 lat).
Następnie, kilka miesięcy później
10.05.2012
PSA 5,56 ng/ml
Tata został skierowany na pierwszą biopsję TRU-CUT - wynik ujemny
Poproszono go o ponowną wizytę kontrolna za 3 miesiące i po ponownym zbadaniu PSA (08.2019?) - wynik 3,9 ng/ml.
31.10.2013
PSA 5,59 ng/ml
Podjęto leczenie antybiotykami i jakimiś innymi lekami, ale nie jestem w stanie tego rozszyfrować z historii.
13.01.2014
PSA 2,8 ng/ml
03.09.2015
5,73 ng/ml
Znowu jakaś terapia antybiotykami i na kontroli
07.12.2015
PSA 3,04 ng/ml
Później było trochę przerwy, kolejne kontrolne badanie PSA tata wykonał sobie sam
03.03.2017
3,7 ng/ml (więc nawet nie jest źle)
Potem jest już coraz gorzej, wykonane są MRI oraz biopsja fuzyjna.
09.09.2019
MRI bez kontrastu został wykonany komercyjnie od ręki (wynik wklejam)
Na biopsje fuzyjną niestety czekaliśmy dość długo, została wykonana w Katowicach, w szpitalu urologicznym MedHolding 02.12.2019 przez dr Mariusza Sadowskiego, pod którego opieką tata od tamtej pory pozostaje.
PSA wykonane w międzyczasie - 17 ng/ml (jutro będę mieć świeży wynik bo ostatni tata gdzieś zapodział).
02.12.2019
BIOPSJA FUZYJNA - HISTOPATOLOGIA
Wynik biopsji, Gleason 7 (4+3), niestety porażający, więc później już wszystko toczy się szybko, karta DILO, badania:
30.12.2019
kreatynina, kwas moczowy i ogólne moczu (wklejam).
02.01.2020
TK miednicy i jamy brzusznej (wklejam-czyste)
03.01.2020
SCYNTYGRAFIA (wklejam-czysta),
07.01.2020
Odbieramy wyniki.
Wstępnie dr Sadowski proponuje radykalną prostatektomię, konsylium lekarskie odbędzie się 21.01. 2020
Od odebrania wyniku biopsji przeczytałam już chyba wszystko co mogłam a ponieważ większość informacji czerpię z Waszego forum, które jest nieocenionym ich źródłem postanowiliśmy rozważyć wykonanie RP robotem da Vinci u dr Salwy, u którego mamy umówioną konsultację na 20 stycznia 2020
Wybaczcie chaotyczny opis, ale mam wrażenie, że dokładnie takie było leczenie, a z kilkuletnich bazgrołów w historii choroby naprawdę niewiele da się rozszyfrować. Uporządkowałam w miarę możliwości i sformatowałam tekst -zb
Będę ogromnie wdzięczna za Wasze wszelkie sugestie.
Co jeszcze zrobić?
Czy gdzieś tatę jeszcze konsultować? Najbliżej do dyspozycji mamy Katowice i Kraków/.
Z góry za wszystkie podpowiedzi serdecznie dziękuję,
Paulina