Strona 1 z 1

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 08 lip 2017, 13:37
autor: zosiazosienka
Witam,
Na forum jestem pierwszy raz.

U męża zdiagnozowano nowotwór prostaty

wiek 47l.

bez objawów

PSA 5,7 ng/ml

mpMRI PIRADS 3 lub 4

Biopsja

Gleason 6 (3+3)
40% pobranego materiału,


mpMRI mąż zosienki.pdf



BIOPSJA1.pdf



Zastanawiamy się nad terapią protonową w Czechach.
Czy jest ktoś na forum kto miał z tym do czynienia, może jakieś opinie za i przeciw. Albo jest po terapii.
Z góry dziękuję za odpowiedzi

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 08 lip 2017, 14:11
autor: zosia bluszcz
Witaj na forum.

Podajesz za malo informacji abysmy mogli cokolwiek doradzic.

Brakuje:
- wieku pacjenta
- PSA (ew. kolejnych pomiarow PSA, jesli takowe byly)
- ew. objawow
- kompletnego opisu mpMRI (wklej kopie)
- kompletnego opisu biopsji (j.w.)



Informacje zostaly uzupelnione - patrz pierwszy post. zb



Wg mojej najlepszej wiedzy, nie mamy na forum nikogo, kto byl sie poddal radykalnej terapii protonowej, w Czechach lub gdzie indziej.

pzdr
zosia

Re: Terapia protonowa doświadczenie

Nieprzeczytany post: 08 lip 2017, 19:16
autor: zosiazosienka
Zosiu wkleiłam brakujące informację. Wiesz może dlaczego ta terapia nie jest popularna?
Chodzi o koszt czy bardziej o skuteczność?


OK, dzieki, zmodyfikowalam Twoj pierwszy post (poprawilam rowniez tytuł załącznika, opis dot. mpMRI, nie TK).
W miedzyczasie Iza odpowiedziala juz na Twoje pytanie :)
zb

Mąż l.47 PSA 5,7 ng/ml; Gleason 6(3+3)

Nieprzeczytany post: 08 lip 2017, 19:42
autor: zosiazosienka
Maż nie ma żadnych objawów, nie był leczony, nie bierze żadnych leków.
Jesteśmy na etapie wyboru dalszego leczenia, lekarz przedstawił kilka opcji, ale ostateczną decyzję zostawia mężowi.
Zastanawiamy się nad Cyberknife, terapia protonowa.
Jakie są wasze opinie, czy powinniśmy wykonań jeszcze jakieś dodatkowe badania? Jak dalej postepować?

Re: Terapia protonowa doświadczenie

Nieprzeczytany post: 08 lip 2017, 20:41
autor: bela71
Precyzja wiązki protonowej z pewnością ogranicza skutki uboczne spowodowane napromieniowaniem sąsiadujacych tkanek.
Ale:
Brak jest długofalowych danych (dopiero teraz opracowuje się pięcioletnie zaledwie dane dla pacjentów leczonych terapią protonową mniej więcej do roku 2010) o skuteczności i późnych skutkach ubocznych terapii protonowej w porównaniu do innych metod leczenia nowotworu.
Według tego abstraktu artykułu:

A case-matched study of toxicity outcomes after proton therapy and intensity-modulated radiation therapy for prostate cancer

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25423899

toksyczność, czyli wczesne i późne skutki uboczne wobec układu moczowego i pokarmowego była podobna w przypadku pacjentów poddanych terapii wiązką protonową i naświetlanych modulowaną wiązką z pól zewnętrznych (IMRT) - grupa 394 pacjentów leczonych 2010-2012.

Na VII spotkaniu, jeden z lekarzy, chyba dr Kukiełka (radioterapeuta), na pytanie o terapię protonową odpowiedział, że przy raku prostaty precyzja wiązki może być wadą, gdyż według niego zbyt łatwo jest pominąć jakieś ognisko lub trafić obok.


Dane z badań męża są dość skąpe, ale ze względu na jego młody wiek - jeśli nie istnieją jakiekolwiek przeciwwskazania ze względu na ogólny stan zdrowia, według standardów Europejskiego Towarzystwa Urologicznego pierwszym leczeniem proponowanym pacjentowi powinna być operacja, ponieważ

1) ryzyko szybkiego rozwoju i wznowy u młodych pacjentów jest większe - organizm produkuje testosteron na pełnych obrotach, a nowotwory prostaty u pacjentów przed 55 rokiem życia cześciej należą do tych złośliwszych =>

2) może byc konieczne leczenie multimodalne - dobicie raka inną metodą; o ile po operacji da się naświetlić okolic prostaty jeśli zostały tam jakieś komórki nowotworowe, to poprawienie przez operację usunięcia prostaty po nieudanej radioterapii jest bardzo trudne - w Polsce może kilku chirurgów podjęłoby się operowania w tkankach zmienionych radiacją

3) statystycznie pacjenci u których leczenie rozpoczęto operacją maja większy odsetek całkowitych wyleczeń lub dłużej zyją bez wznowy

4) tkanki guza zostaną fizycznie usunięte z organizmu; będzie można je zbadać, sprawdzając czy to na pewno zwykly gruczolakorak a nie jakiś groźniejszy wariant, oraz czym jest to tajemnicze ognisko o wyższym PiRADS w strefie centralnej

Jeżeli koszty terapii protonowej w Czechach nie są dla was nieosiągalną zapora, rozważcie rownolegle opcje operacji - a najwyższa półka w okolicy to operacje robotem da Vinci w Gronau (ze względu na duże doświadczenie operatorów w tym ośrodku, nieporównanie przekraczające doświadczenie operatorów w Polsce).
Dla porównania - niemieckie opisy biopsji czy histopatologii mają po kilka stron, ze szczegółowymi danymi dla każdej próbki.
W trakcie operacji goniec może dostarczyć pobraną próbkę podejrzanej tkanki *)
(tzw. intraoperative frozen section (IFS/IOFS) - zb) do patologa, który stwierdzi, czy jest tam rak, czy nie ma - i czy na przykład zachować wiązki naczyniowo-nerwowe, czy dla dobra pacjenta trzeba je usunąć. W Polsce chirurg robi to zwykle uznaniowo.

Jeśli mąż obawia się skutków operacji w odniesieniu do trzymania moczu i potencji - po pierwsze, dobry operator jest w stanie sporo uratować i/lub zminimalizowac szkody, o ile rak nie rozprzestrzenił się zbytnio; po drugie - poczytajcie bardzo pozytywne wątki rehabilitacyjne doktora DRE.

Oczywiście decyzja nalezy do męża, ale podejmijcie ją po przeanalizowaniu wszystich możliwości. Jedno jest pewne - działać trzeba zdecydowanie, zwlekanie w tym wieku może spowodować straty nie do odrobienia.



__________________________
*) intra-operative frozen section IOFS
nie polega na intraoperacyjnym dostarczeniu uropatologowi podejrzanego wycinka - dostarczana jest cala wycieta prostata wraz z pecherzykami nasiennymi, odpowiednio zabarwiona (P/L, tusz zafiksowany). Uropatolog kroi newralgiczne fragmenty w sposob umozliwiajacy ocene marginesu ciecia i blyskawicznie je zamraza w odpowiednim urzadzeniu. Jezeli margines ciecia jest pozytywny NVB(s) zostaje/ją usunieta/te.
Nalezy pamietac, ocena preparatow IOFS moze byc tudniejsza niz ocena preparatow z bloczkow parafinowych - zb.


Intraoperative Frozen Section of the Prostate Reduces the Risk of Positive Margin Whilst Ensuring Nerve Sparing in Patients with Intermediate and High-Risk Prostate Cancer Undergoing Robotic Radical Prostatectomy: First Reported UK Series
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4911535/

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 08 lip 2017, 21:31
autor: Darko
bela71 pisze: Dla porównania - niemieckie opisy biopsji czy histopatologii mają po kilka stron, ze szczegółowymi danymi dla każdej próbki. W trakcie operacji goniec może dostarczyć pobraną próbkę podejrzanej tkanki do patologa, który stwierdzi, czy jest tam rak, czy nie ma - i czy na przykład zachować wiązki naczyniowo-nerwowe, czy dla dobra pacjenta trzeba je usunąć. W Polsce chirurg robi to zwykle uznaniowo.



To jest profesjonalne podejście do tematu, ale w polskich realiach nie prędko to będzie wprowadzone.

W związku z tym mam pytanie:
Czy pacjent w PL, może zażyczyć/zażądać sobie przed operacją, aby te wiązki były usunięte, bez względu na ocenę lekarza operującego?
Rozszerzę to do usunięcia wszystkiego wokół prostaty, co mogłoby spowodować ewentualną wznowę przy niedoszczętnej prostatektomi.
Ma pacjent takie prawo, czy o wszystkim decyduje operator w trakcie operacji?

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 08 lip 2017, 21:50
autor: dowalki
Przed operacją powiedziałem operatorowi, że interesuje mnie całkowite usunięcie nowotworu, i aby w związku z tym wyciął wszystko, łącznie z wiązkami. Operator powiedział, że zdecyduje podczas operacji. Po operacji powiedział, że jedną wiązkę zostawił. Może tak, może nie, faktem jest, że mechanizm nie działa - i nie spodziewam się, że zadziała. Jednak wiem, że lekarza obowiązuje zasada: "po pierwsze nie szkodzić". Wyobrażam sobie, że za daleko idące okaleczenie pacjenta może się lekarzowi wydawać nie do pogodzenia ze wspomnianą zasadą Hipokratesa.

Re: Mąż 47l. PSA 5,7 ng/ml BxGl.3+3 Da Vinci Gronau?

Nieprzeczytany post: 09 lip 2017, 09:49
autor: zosiazosienka
Po poście Zosi_bluszcz, poczytaliśmy z mężem na temat kliniki w Gronau i usunięciu prostaty robotem da Vinci. Do tej pory znaleźliśmy tylko pozytywne opinie. Czy osoby z forum, które są już po tym zabiegu, dłuższy, krótszy czas mogłyby wypowiedzieć się w temacie. Jesteśmy już praktycznie zdecydowani, szukamy jednak kontaktu z osobami, którą są po i mogą nam powiedzieć więcej.

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 09 lip 2017, 10:18
autor: zosia bluszcz
Zosiazosienka,

Posty/wątki dot. Gronau znajdziesz tu:

search.php?keywords=Gronau

Mozesz rowniez przeszukac forum wbijajac frazę da Vinci

Trzeba pamietac, ze da Vinci nie jest panaceum na raka - wynik operacji i rokowania, niezaleznie od metody operacji, to wypadkowa umiejetnosci chirurga, stopnia agresywnosci raka, jego zaawansowania oraz szczescia.

pzdr
zosia



PS
Jezeli chodzi o opis biopsji, to jest to kpina w zywe oczy.
Ta podpisana dwojka powinna natychmiast oddac dyplomy.

Ile bioptatow przyslano? Ile zbadano?
Miejsce pobrania?
Dlugosc kazdego z nich (absolutne min., to 1cm)?
Zawartosc raka w poszczegolnych bioptatach?
Dwuskladnikowy Gleason dla kazdego bioptatu?
Inne znaleziska?

Czy macie opis TRUS?
Czy wykonujacy biopsje zapoznal sie z wynikiem MRI?

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 09 lip 2017, 16:16
autor: szandor
zosiazosienka pisze:Po poście Zosi_bluszcz, poczytaliśmy z mężem na temat kliniki w Gronau i usunięciu prostaty robotem da Vinci. Do tej pory znaleźliśmy tylko pozytywne opinie. Czy osoby z forum, które są już po tym zabiegu, dłuższy, krótszy czas mogłyby wypowiedzieć się w temacie. Jesteśmy już praktycznie zdecydowani, szukamy jednak kontaktu z osobami, którą są po i mogą nam powiedzieć więcej.

Witam, miałem operację z robotem w Gronau, jestem do dyspozycji.
Janusz

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 09 lip 2017, 18:48
autor: Ramiś
Chętnie odpowiem na Wasze pytania dotyczące operacji w Gronau. Telefon wysłałem e-mailem.
Pozdrawiam.

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 09 lip 2017, 22:54
autor: MAREKB
Witam, przed dwoma laty bylem operowany w Gronau. Zaleta jest niewatpliwie ogromne doswiadczenie zespolu i blyskawiczny powrot do aktywnego zycia. Mimo rosnącego poziomu PSA, zyje ze swiadomoscia, ze zrobiono wszystko co bylo mozliwe w moim konkretnym przypadku. Dzisiaj podjalbym taka sama decyzje. Pozdrawiam MB

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 09 lip 2017, 23:53
autor: kemoturf
Na VII spotkaniu forumowiczów, był dr Salwa, pracujący w Gronau. To naprawdę imponująca technologia w przypadku tak precyzyjnej i skomplikowanej operacji jaką jest prostatektomia. Sam ubolewam, że tam nie pojechałem, ale jak odebrałem wyniki 3 biopsji to nie było czasu na szukanie.

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 27 sie 2017, 14:38
autor: zosiazosienka
Przede wszystkim bardzo dziękujemy wszystkim, którzy się do nas odezwali chcąc podzielić się swoim doświadczeniem z operacją w Gronau.
Bardzo zaskoczył nas tak szybki i duży odzew.

Po analizie wszystkich opinii oraz szczegółów zabiegu za pomocą da Vinci zdecydowaliśmy się jak najszybciej poddać temu zabiegowi.
RP odbyła się 16.08. 2017.

Jesteśmy już po, dlatego zdecydowaliśmy się dokładnie opisać jak wyglądał pobyt w Gronau (mamy nadzieję, że pomoże to innym podejmować te trudne decyzje).
Całą procedurę rozpoczęliśmy od kontaktu z firmą Newcare, która pośredniczy w załatwieniu wszelkich formalności. Działanie z naszej strony polegało jedynie na przeskanowaniu wszystkich posiadanych wyników (w tym przypadku PSA, MRI, biopsja), otrzymaliśmy formularze informacyjne do wypełnienia (ankiety zdrowotne). Później już tylko oczekiwaliśmy na kwalifikację męża do zabiegu. Cała procedura trwała około 2 tygodniu. Kontakt z firmą bardzo dobry, p. Marcin wyjaśniał wszystko krok po kroku, rezerwował również nocleg dla osoby towarzyszącej. Niczym nie musieliśmy się martwić. Przed samym wyjazdem otrzymaliśmy obszernego maila z informacja jak będzie wyglądał nasz pobyt w Gronau. Zdecydowaliśmy się na dojazd własnym samochodem.


Poniżej opis poszczególnych dni:
14.08- w godzinach wieczornych przyjazd do Gronau, zakwaterowanie w hotelu przyszpitalnym (koszt 49eur/doba), pokój dwuosobowy z łazienką, czysty, TV, balkon
15.08 - o godz. 9 spotkanie z Jagodą Salwą (żona dr Salwy, tłumacz, opiekun przez cały pobyt w Gronau, przesympatyczna osoba, dzięki której stres związany z zabiegiem jest minimalizowany, służy przeogromną pomocą przez cały pobyt, wpływ p. Jagody na nasze samopoczucie w Gronau nieoceniony).

W tym pierwszym dniu badania krwi, EKG, USG,rozmowa z anestezjologiem oraz rozmowa z dr Salwą na temat przebiegu operacji. Doktor w bardzo szczegółowy sposób omówił z nami wyniki rezonansu jakie przywieźliśmy ze sobą na CD, dokładny przebieg operacji, możliwe powikłania, jak będą wyglądać nasze pierwsze dni, tygodnie po zabiegu. Do tej pory nigdy nie spotkaliśmy się z tak profesjonalnym podejściem do pacjenta. W trakcie wszystkich badań, rozmów z lekarzami mogłam towarzyszyć mężowi. Sala szpitalna w jakiej mąż był zakwaterowany to przestronny jednoosobowy pokój z dużą łazienką i balkonem, zapewniający podczas całego pobytu komfortowe warunki dla osoby po zabiegu. Wieczorem w tym dniu mąż dostał tabletkę na sen.

16.08 - o godz 6 zaczęto przygotowywać męża do zabiegu (otrzymał tabletkę dzięki, której świadomość zbliżającej się operacji była niska, zniwelowało to całkowicie towarzyszący mu stres ;)). O 7 wyjechał z sali szpitalnej na salę operacyjną. Koło godziny 11, jeszcze z sali operacyjnej zadzwonił do mnie osobiście dr Salwa informując szczegółowo o przebiegu operacji. Na szczęście u męża przebiegła ona bez żadnych komplikacja, tak jak było zakładane. Została usunięta prostata z dużym marginesem, pęcherzyki nasienne, węzły chłonne.
W trakcie zabiegu zostały pobrane wycinki pęcherza moczowego i wiązek nerwowych oraz od razu zbadane przez patologa (czyste), zbadana szczelność pęcherza, założono dwa cewniki (przez cewkę moczową oraz brzuszny).
O 13 mąż był już całkowicie wybudzony na sali operacyjnej.
Do końca dnia leżał i odpoczywał, wieczorem przy współudziale pielęgniarek wstał i przeszedł się wkoło łóżka. Dzięki lekom, poza zmęczeniem, nie odczuwał żadnych innych dolegliwości.

17-22.08 - W pierwszy dzień po operacji został już usunięty cewnik (założony przez cewkę moczową), co godzinę mogliśmy spacerować po 15 minut, pić duża ilość płynów. Jedyny dyskomfort to pobolewanie podbrzusza przy kichaniu, przekręcaniu się. W kolejnym dniu usunięto worek od cewnika brzusznego, zostawiając jedynie wentyl, dzięki czemu mąż mógł już samodzielnie oddawać mocz, a przez wentyl sprawdzać czy pęcherz został do końca opróżniony. Kolejne dni musieliśmy jak najwięcej spacerować, nie sprawiało to mężowi problemów.
W przedostatni dzień pojawiła się jedynie gorączka wywołana przez bakterie w moczu, szybko zbita kroplówkami.
Na wyjazd otrzymaliśmy antybiotyk i tabletki przeciwobrzękowe, przeciwzapalne.

Przez wszystkie dni opieka całego personelu na bardzo wysokim poziomie. Dwa razy dziennie rozmawialiśmy z dr Salwą na temat naszego dalszego postępowania, odwiedzała nas p. Jagoda sprawdzając czy nie mamy jakichkolwiek potrzeb, służąc pomocą.

Podsumowując decyzję o zabiegu uważamy na dzień dzisiejszy za najlepszą jaką do tej pory mogliśmy podjąć.
Mąż jest 1,5 tygodnia od operacji, a śmiało można powiedzieć że niewiele mu już brakuje do odzyskania pełnej sprawności, trzymanie moczu oceniamy bardzo dobrze (raz dzień może uleci kilka kropel), poruszanie się nie sprawia większych problemów (jedynie schylanie się), jeździ samochodem, za tydzień planuje powrót do pracy.

Cały czas nie możemy wyjść z podziwu z poziomu opieki z jakim spotkaliśmy się w Gronau. Dr Salwa jest z nami w kontakcie mailowym, telefonicznym.
Jeśli ktokolwiek będzie chciałby dowiedzieć się więcej szczegółów pozostajemy do dyspozycji (w wiadomości prywatnej podamy nr tel.).

Re: Mąż 47l. PSA 5,7 ng/ml BxGl.3+3 RARP

Nieprzeczytany post: 27 sie 2017, 15:14
autor: miromat
To teraz zostaje tylko czekać do szóstgo tygodnia na pierwsze oznaczenie PSA. Jak będą dwa zera po przecinku to będzie super.

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 27 sie 2017, 16:21
autor: zosia bluszcz
Super, ze wszystko gladko i bezstresowo poszlo, i ze maz wraca do formy :)


Podziekowania za szczegolowy opis pobytu i jednoczesnie prosba o zamieszczenie skanu niemieckich dokumentow szpitalnych, w tym opisu histopatologii pooperacyjnej?
Kiedy ma byc zbadane PSA?



Kilka uwag:

W trakcie zabiegu zostały pobrane wycinki pęcherza moczowego i wiązek nerwowych oraz od razu zbadane przez patologa (czyste), zbadana szczelność pęcherza, .


Mysle, ze srodoperacyjnie (IOFS, o ktorej pisalam juz wczesniej w Twoim watku) pobrano z wycietej prostaty i zbadano raczej wycinki z miejca odciecia cewki moczowej od strony pecherza oraz z tej powierzchni prostaty po ktorej przebiegaly zaoszczedzone NVBs.


założono dwa cewniki (przez cewkę moczową oraz brzuszny)

W pierwszy dzień po operacji został już usunięty cewnik (założony przez cewkę moczową)(...). W kolejnym dniu usunięto worek od cewnika brzusznego, zostawiając jedynie wentyl, dzięki czemu mąż mógł już samodzielnie oddawać mocz, a przez wentyl sprawdzać czy pęcherz został do końca opróżniony.


Cewnik byl jeden, rura wystajaca z brzucha to byl dren odprowadzajacy chlonke.
Sprawdzanie przez "wentyl" poziomu moczu w pecherzu, kto to wymyslil?


Tutaj znajdziesz ilustracje pokazujace umiejscowienie peczkow Walsha (wiązek naczyniowo-nerwowych, NVBs), ktore u meza, jak rozumiem, zachowano.
Anatomic Grading of Nerve Sparing During Robot-Assisted Radical Prostatectomy.pdf

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 27 sie 2017, 16:58
autor: zosiazosienka
Pierwsze PSA faktycznie za 6 tygodni, na pewno zamieścimy wynik. Co do cewników to na pewno były dwa, bo przez ten drugi, czyli brzuszny przez jakiś czas spływał mocz do worka, a z racji, że pierwszy raz spotkaliśmy się z czymś takim doktor szczegółowo opisał nam zasady jego działania :) Wentyl to taka nasza robocza nazwa ;)

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 27 sie 2017, 23:21
autor: zosia bluszcz
Co do cewników to na pewno były dwa, bo przez ten drugi, czyli brzuszny przez jakiś czas spływał mocz do worka, a z racji, że pierwszy raz spotkaliśmy się z czymś takim doktor szczegółowo opisał nam zasady jego działania



Jesli wkleisz dokumenty, o ktore prosilam wczesniej, bedziemy wiedziec na 100% czym byl ten drugi "cewnik".



Juz wszystko wiem :) (ale dokumenty wklej tak czy owak),

Twojemu męzowi zainstalowano, zastepujacy klasyczny cewnik Foley'a, drenaz nadlonowy PST (patrz opracowanie nizej).



Percutaneous suprapubic tube bladder drainage after robot-assisted radical prostatectomy- a step-by-step guide.pdf

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2017, 11:23
autor: zosiazosienka
Dołączam plik z wynikami dla zainteresowanych.

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2017, 12:25
autor: bela71
Dobre wyniki :)

Cy mąż ma usunięte, czy zachowane pęczki Walsha?

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2017, 13:14
autor: zosia bluszcz
Gleason 3+3
pT2cN0(0/14)M0L0V0R0


czyli
- utrzymal sie nieagresywny Gleason z biopsji 3+3(WHO Group 1)
- rak w obu platach
- usunieto 14 wezlow chlonnych - wszystkie czyste
- naczynia limfatyczne i krwionosne czyste
- margines chirurgiczny czysty

Wynik wyglada nader obiecujaco :)
Teraz czekamy na wynik pierwszego badania PSA.



Ponizej wklejam calosc opisu pooperacyjnego badania histopatologicznego wycietej prostaty wraz z pecherzykami nasiennymi oraz 14 wyresekowanych wezlow chlonnych.

Wklejam ten dokument ze slabą nadzieja, ze moze, w jakiejs nieokreslonej przyszlosci, rowniez pacjent poddawany RP miedzy Odrą a Bugiem bedzie otrzymywal profesjonalnie wykonany raport patomorfologa.




Klinische Angaben:
Prostatakarzinom, T1c, Gl. 3+3=6, PSA: 5,1 ng/ml


Makroskopie:
I Prostatektomiepräparat 24 g schwer, 22 ml Volumen, 38 x 47 x 35 mm messend
Samenblase rechts 42 x 20 mm messend, Samenleiter rechts 45 mm lang

Samenblase links 42 x 18 mm messend, Samenleiter links 43 mm lang

II LK pelvin rechts: 65 x 45 mm messend
III LK pelvin links: 65 x 40 mm messend
IV präprostatisches Gewebe: 35 x 28 mm messend
V Suspekter LK Vena Iliaca externa rechts: 7 mm messend

Schnellschnitt-Diagnose:
SS1 Periprostatisch basal links: 7 x 5 mm, suspekte Drüsen.
SS2 Neurovaskuläres Gewebe rechts: 4 mm, tumorfrei.
SS3 Neurovaskuläres Gewebe links: 5 mm, tumorfrei.
SS4 Periurethral ventral: 2 mm, tumorfrei.
SS5 Blase dorsal: 7 x 2 mm, tumorfrei.
SS6 Nachresektat Periprostatisch basal links: 7 x 3 mm, tumorfrei.

Mikroskopie:
A (apikal ventral li.): Karzinom, 3 %, Lithiasis.
B (apikal dorsal li.): Karzinom, 18 %, Lithiasis.


C (apikal dorsal re.): Reguläres Prostataparenchym, Lithiasis.

D (apikal ventral re.): Reguläres Prostataparenchym, Lithiasis.

A1 (apikal ventral li 2.): Karzinom, 10 %, Kapsel, perineural, Lithiasis.

B1 (apikal dorsal li. 2): Karzinom, 52 %, Kapsel, perineural, Lithiasis.

C1 (apikal dorsal re. 2): Reguläres Prostataparenchym, Lithiasis.

D1 (apikal ventral re. 2): Reguläres Prostataparenchym, Lithiasis.

E (Mitte ventral li.): Karzinom, 4 %, Lithiasis.

F (Mitte dorsal li.): Karzinom, 45 %, Kapsel, perineural, Lithiasis.

G (Mitte dorsal re.): Reguläres Prostataparenchym, Lithiasis.

H (Mitte ventral re.): Karzinom, 2 %, Lithiasis, lymphozytäre Infiltrate.

I (Mitte basal ventral li.): Karzinom, 4 %, Lithiasis.

J (Mitte basal dorsal li.): Karzinom, 22 %, Kapsel, perineural, Lithiasis.

K (Mitte basal dorsal re.): Karzinom, 2 %, Lithiasis.

L (Mitte basal ventral re.): Reguläres Prostataparenchym, Lithiasis.

M (basal ventral li.): Reguläres Prostataparenchym.

N (basal dorsal li.): Karzinom, 1 %, Lithiasis.

O (basal dorsal re.): Lithiasis, lymphozytäre Infiltrate.

P (basal ventral re.): Reguläres Prostataparenchym, Lithiasis.

Samenblasen bds. tumorfrei.
II 8 Lymphknoten tumorfrei.

III 5 Lymphknoten tumorfrei.
IV Tumor- und lymphknotenfreies präprostatisches Fettgewebe.
V 1 Lymphknoten tumorfrei.

Beurteilung:
Prostatektomiepräparat mit Karzinominfiltraten in beiden Lappen, Kapsel, perineural.

· Samenblasen bds. tumorfrei.

· Metastasenfreie Lymphknoten pelvin bds.

· 1 metastasenfreier Lymphknoten Vena Iliaca externa

· Präprostatisches Gewebe tumorfrei.

· Schnellschnitte tumorfrei.


TNM-Klassifikation: pT2c pN0 (0/14) pMx L0 V0 R0

Gleason Grade: 3 + 3 = 6 (ISUP: G1)

Tumorvolumen: 1,79 ml / 8,15 %

ICD: C61.9; 8140/3


Mit freundlichen Grüßen

Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2017, 13:47
autor: ewelinka8
I to się nazywa profesjonalny opis histopat. Konkretnie, szczegółowo a nie to co pacjent u nas dostaje jakieś marne trzy zdania :/ ehh

Re: Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 26 lis 2017, 18:26
autor: zosiazosienka
Informacyjnie, PSA po 3 miesiącach od radykalnej prostatektomii Da Vinci Gronau <0,003.

Re: Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 27 lis 2017, 12:20
autor: bela71
Świetny wynik, tak trzymać! :)

Re: Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 18 lut 2018, 18:25
autor: zosiazosienka
Aktualizacja: po 6 m-cach od operacji wynik PSA <0,003

Re: Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 19 lut 2018, 19:45
autor: bela71
Gratulacje :)
Jeszcze wielu, wielu takich wyników.

Re: Mąż 47l. PSA5,7ng/ml BxGl.3+3 RARP Gl.3+3pT2cN0MxL0V0R0

Nieprzeczytany post: 20 wrz 2018, 21:16
autor: skm1967
jestem po operacji usuniecia prostaty metoda Davinci ,mineło 8 tygodni trzymanie moczu wróciło ,psa na poziomie 0,003 ,operował mnie dr. Salwa i twierdzi ze jezeli sie nie pogorszy (co miesiąc wyniki)mozemy na tym zakonczyc leczenie mysle że jest to obecnie najlepsza metoda jedyna wada to cena
pozdrawiam Sławek