62l. PSA 6.53ng/ml BxGl.3+3cT2c RARPGl.3+3pT3aNxMxPn1LV0R0

[Sylwestroo]

Dzień dobry.

Znowu zawracam głowę.

Jedna rzecz - Salve Medica i propozycja drugiej robotycznej operacji, bo zostanę usmażony na RT i zostaną nieodwracalnie zniszczone zdrowe komórki.
Co robić? Mam już mętlik w głowie.
Pozdrawiam
Sylwestroo

[zosia bluszcz]

Sylwestroo, Twoj ostatni post jest strasznie enigmatyczny. Na czym miałaby polegać operacja w Salve Medica?

[kemoturf]

Nie słyszałem, aby ktoś miał robioną ratunkową operację w loży. Konsultowałem nawet temat mój temat, pierwszej wznowy, 2 lata temu, z dr Salwą. Zdecydowanie odrzucił możliwość interwencji operacyjnej w loży. Nawet mając miejsce oznaczone w PET trudno jest zrealizować zabieg usunięcia tego miejsca, utrzymania marginesów itd. Rak nie do końca jest rozpoznawalny, nawet w powiększeniu używanym przy RARP. Problem komplikują zrosty, blizny i organy przyległe, które też ograniczają pole działania.
Możliwe są natomiast ratunkowe limfadektomie. Mamy przykład kolegi Ramisia, który 2 krotnie miał usuwane węzły.

[leonardo556]

10.05.2023 - 0,105 ng/ml
13.06.2023 - 0,107 ng/ml.
Dostałem skierowanie do poradni radioterapii, zarejestrowałem się i 26.06.2023 mam konsultację u dr. Rolskiego.

PSA stosunkowo niskie, doktor Rolski jest bardzo dobrym radioterapeutą. Radioterapia jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem.
Jeżeli do tego dodasz roczną ADT, to masz wielką szansę na całkowite pozbycie się problemu.

Skoro przeczytałeś mój wątek, to zapewne zauważyłeś, że miałem drugą operację (limfadenektomia rozszerzona), która przyniosła raczej mizerne rezultaty.

Załóż proszę stopkę, ułatwisz pracę adminom, a i tobie czasami przyda się krótka historia choroby.

[Sylwestroo]

Nie miałem zamiaru podnosić takiego rabanu, ale bardzo dziękuję za troskę widać, że mój los nie jest Wam obojętny.

Wstępnie tak rozważałem Salve Medica po facebookowym kontakcie, no bo lubię sprawdzić wszystkie możliwości.
Sprawdziłem tez dra Rolskiego i w jego rekomendacji na stronie Wieliszewa jest napisane, że jest specjalistą II stopnia radioterapii głowy i szyi, więc pomyślałem, że może zostałem wypchnięty dla świętego spokoju do pierwszego lepszego specjalisty, który będzie na mnie eksperymentował.

Na pewno nie podjąłbym żadnej ostatecznej decyzji bez konsultacji z szanownymi Koleżankami i Kolegami z Forum.
Pozdrawiam serdecznie
Sylwestroo

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

W pełni popieram ocenę przedstawioną przez Kemoturfa.
Zauważ, że dr P. S. z którym Kemoturf konsultował problem, jest operatorem RARP o największym doświadczeniu w Polsce, a zarazem stosunkowo młodym człowiekiem, który jest świadomy posiadanych przez siebie wysokich kwalifikacji i który nie obawia się podejmowania nowych wyzwań. Tak więc sugeruję, abyś przyjął jako pewnik, że wykonanie drugiej operacji robotycznej w Salve Medica nie jest pomysłem, który wyszedłby Ci na zdrowie.

Uważam również, że powinieneś wziąć sobie do serca sugestie wyrażone przez Leonardo, który z racji swojej wieloletniej walki z RGK ma szczególnie duże doświadczenie i bardzo dobre rozeznanie w praktycznych możliwościach terapii.


Przy okazji, czy stwierdzenie, że zostaniesz usmażony na RT i zdrowe komórki zostaną nieodwracalnie zniszczone, usłyszałeś w trakcie omawiania ewentualnego zabiegu w Salve Medica?


Pozdrawiam Cię - Plaster

[Mac]

Byłbym ostrożny z rekomendowaniem konkretnych specjalistów. A szczególnie tych, którzy swoją popularność zawdzięczają bardzo intensywnemu i agresywnemu marketingowi. Szczególnie, że w tym marketingu pojawiają się pewne wątpliwości. Np. mowa jest o stanowisku ordynatora w zagranicznej klinice, w kraju, w którym nie ma stanowisk ordynatora w klinikach etc.

Dziwne jest także, że niektóre rekomendowane na naszym forum ośrodki, na zadane wprost pytanie o statystykę w zakresie doszczętności przeprowadzanych operacji, nabierają wody w usta. Nie jest to przejrzyste i nie budzi zaufania.

Może warto także zwrócić się o referencje do klinik, w którym dany lekarz pracował, i które wskazuje te kliniki, jako kluczowe dla jego kariery?
Tu także mam spore wątpliwości.

A co do sprawności manualnej, to jest to cecha ważna, ale nie przeceniałbym tej umiejętności. Np. w południowo wschodniej Azji, wykorzystuje się w operacjach bardzo sprawnych manualnie techników do zszywania naczyń krwionośnych. Znajomy polski lekarz obserwujący ich działanie był pod wrażeniem.
Pod rozwagę.
Maciek

[Plaster52]

@Mac

z pokorą przyjmuję Twoje celne przemyślenia
Po dokładnym przeanalizowaniu przedstawionych przez Ciebie argumentów, przychylam się do Twojej opinii, że rzeczywiście powinniśmy być bardziej wstrzemięźliwi w ferowaniu daleko idących i jednoznacznych ocen. I chyba powinniśmy zgodzić się z teorią, że "nie zawsze ilość przechodzi w jakość".


@Sylwestroo
Nadal jestem bardzo ciekawy, czy stwierdzenie, że zostaniesz usmażony na RT i zdrowe komórki zostaną nieodwracalnie zniszczone, usłyszałeś w trakcie omawiania ewentualnego zabiegu w Salve Medica?


Pozdrawiam Was - Plaster

[Sylwestroo]

Dobry wieczór.


@Mac

Nie byłem na konsultacji w SM, chciałem, ale nagle kontakt z nimi się urwał, mieli zadzwonić i cisza. A szkoda, bo pewnie zadałbym dużo kłopotliwych pytań. Myślę, ze ta cisza spowodowana jest wpisami na forum, fama się niesie. O tym grillowaniu wypowiedziała osoba, która niby u nich była operowana, i która być może jest tzw. naganiaczem.
Nie wierzę we wszystko co piszą i mówią. Kiedyś było na płocie napisane d..a, chciałem pogłaskać i mi drzazga weszła. Ja po prostu rozważam wszelkie możliwości i jestem podejrzliwy.

Chciałbym zrobić stopkę dla ułatwienia, ale nie wiem jak to się robi, proszę o wskazówki.
Serdecznie pozdrawiam
Sylwestroo.

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

Dzięki za wyjaśnienie sprawy "usmażenia na RT".

Wydaje mi się, że słusznie podchodzisz ze sceptycyzmem do pewnych obiegowych opinii.

Chciałbym zrobić stopkę, ale nie wiem jak to się robi, proszę o wskazówki.

Wskazówki dot. utworzenia stopki znajdziesz tutaj: viewtopic.php?f=24&t=2982


Pozdrawiam Cię - Plaster

[Sylwestroo]

Dzień dobry wszystkim.
Wczoraj, 26.06.2023, miałem planowaną wizytę u dr. Rolskiego w Wieliszewie, zrobiłem sobie tez badanie PSA.


Ostatnie 4 wyniki PSA po RP
09.2022 - 0,032 ng/ml
05.2023 - 0,105 ng/ml
13.06.2023 - 0,107 ng/ml
26.06.2023 - 0.116 ng/ml

Jak widać szybko rośnie.


Wizyta 15 min. myślałem, ze lekarz będzie znał moja historie leczenia, niestety nie, dobrze, ze miałem wszystkie papiery.
Dostałem skierowanie na TK, termin 02.08.2023. Mocznik i kreatynina oczywiście w pakiecie.

Wspomniałem lekarzowi o moim wyjezdzie na wakacje w terminie 15 sierpień - 17 wrzesień.
RT rozpoczniemy po moim powrocie, naświetlania mają trwać 7 tygodni do pażdziernika.

Jak myślicie, czy to słuszna decyzja?
Czy powinienem zrezygnować z wyjazdu i rozpocząć RT wcześniej? (Ciężko będzie przesunąć 8 lotów 4 liniami lotniczymi bez strat kasy,)

Pozdrawiam serdecznie
Sylwestroo

PS 1 - Postaram się jeszcze w tym tygodniu zrobić stopkę.
PS 2 - Chcialem wstawić fotkę skierowania na RT i nie mogę ponieważ "Rozszerzenie HEIC jest niedozwolone". Przekręć zdjęcie na JPEG. -zb

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.


Jeszcze raz przeanalizowałem wzrost Twojego PSA w ciągu minionego roku. Wygląda to tak:

13.06.2022 - 0,015 ng/ml
30.09.2022 - 0,032 ng/ml
10.05.2023 - 0,105 ng/ml
13.06.2023 - 0,107 ng/ml
26.06.2023 - 0.116 ng/ml

W okresie ostatniego półtora miesiąca nie widać jakiegoś szybkiego wzrostu. Oczywiście trudno jest tu wyciągać jednoznacznie optymistyczne wnioski. Jeśli jednak taka dynamika utrzymałaby się przez kolejne 2 i pól miesiąca, do Twojego powrotu z wyjazdu, to będzie dobrze.
I takiej sytuacji właśnie Ci życzę. Aby jednak się upewnić, jaka jest tendencja, pomyśl o zbadaniu PSA na początku sierpnia.

Bardzo dobrze, że masz już skierowania na badanie krwi. oraz na TK z nieodległym terminem.

Wydaje mi się, że rozpoczęcie RT pod koniec września będzie dobrym rozwiązaniem.

Ja podjąłem sRT przy poziomie PSA > 0,4 ng/m, natomiast wiele wskazuje na to, że Twoje PSA pod koniec września będzie oscylowało w granicach od 0,2 - 0,3 ng/ml. Uważam więc, że powinno być nieźle, a może nawet jeszcze lepiej

Ważne jest, abyś wkrótce po powrocie, bez zbędnej zwłoki, rozpoczął RT.


Pozdrawiam Cię - Plaster

[Sylwestroo]

Dziękuje Plaster.

Moim zamiarem jest zbadanie PSA łącznie z innymi badaniami krwi przed TK; oczywiście poinformuje Was o wynikach tych badan, jak również o wyniku TK.
Pozdrawiam serdecznie
Sylwestroo

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

To dobrze, że przewidziałeś zbadanie PSA na początku sierpnia, będziemy mieli w ten sposób możliwość zaprognozowania sytuacji, w jakiej się znajdziesz w momencie startu Twojej RT.

A w wolnej chwili podejdź do zrobienia stopki.

Pozdrawiam Cię - Plaster

[Sylwestroo]

Skierowanie od dr. Rolskiego na TK na 02.08.2023.

20230704_164552.jpeg

Zrobię też badanie kontrolne PSA.
O wynikach poinformuje.

Pozdrawiam serdecznie
Sylwestroo

PS. Czy stopka jest ok?

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

Dzięki za wiadomość. To bardzo dobrze, że organizujesz swoje działania z wyprzedzeniem. Trzeba ufać, że Twoja sprawna organizacja przełoży się na pozytywny efekt końcowy leczenia RGK


Widzę, że wziąłeś sobie do serca naszą prośbę i dziękuję Ci za zrobienie stopki. Nie muszę bowiem wyjaśniać, że jest ona bardzo pomocna w analizie przebiegu Twojej choroby i leczenia.

Gdybym mógł Ci cokolwiek sugerować w kwestii korekty stopki, to proponowałbym abyś:
- wyniki PSA za okres od 10.2017 do 09.2020 spróbował rozmieścić w np. trzech wierszach (w ten sposób skrócisz stopkę o 8 wierszy);
- zapisał w skrócie wynik histopatologii po RARP, np. naciekanie gałązek nerwów, tkanki tłuszczowej i tkanki pseudotorebki, EPE+;
Wystarczy napisać Gl.3+3 pT3aNx PNI LV0 R0 - 3a = EPE+ -zb
- usunął zbędną interlinię przez wierszem "TK 26.01.2023..."

No i po wykonaniu tej korekty będziesz musiał pamiętać o tym, aby stopkę na bieżąco aktualizować.

A jak już wszystko będzie ze stopką OK, to być może w przyszłości ogłosimy na naszym Forum konkurs na najlepszą stopkę i jestem przekonany, że będziesz miał wówczas realne szanse załapać się na podium


Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

[Sylwestroo]

Cześć.
Chyba zasłużyłem na to podium
Poprawki zrobione.


Na myśl mi przyszło czy jest sens robić 02.08.2023 TK, które może nic nie wykazać?
Czy nie lepiej by było zrobić TK po powrocie? PSA na pewno wzrośnie i TK na pewno cos wykryje i wtedy zacząć RT?
Czy się mylę?

Pozdrawiam serdecznie
Sylwestroo

[zosia bluszcz]

Czy nie lepiej by było zrobić TK po powrocie? PSA na pewno wzrośnie i TK na pewno cos wykryje

Rzeczywiście, lepiej będzie jeśli zrobisz TK po powrocie z wakacji, ale nie dlatego, że wtedy to badanie coś z pewnością wykryje, ale dlatego, że gdyby coś wykryło, to Twoje wakacje byłyby zapewne niezbyt udane.
Więc jeśli możesz zmienić datę badania, to ją zmień na pierwszy dzień po powrocie z wakacji.

pzdr
zosia

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

W pełni popieram sugestię Zosi abyś wykonanał badanie TK po urlopie.

Ale przekładając badanie TK na po urlopie musisz mieć uzyskać pewność, że jego opis będzie zrobiony w możliwie krótkim terminie. Poznawszy jednak Twoje zdolności organizatorskie ufam, że doskonale wywiążesz się z tego zadania.

Zależy nam bowiem abyś rozpoczął radioterapię ratunkową jak najszybciej. To jest teraz najważniejszy element wielkiej gry, jaką wspólnie toczymy o Twoje zdrowie.


Gratulacje odnośnie stopki - uważam, że jesteś i będziesz w tym zakresie wzorem dla kolejnych pokoleń naszych forumowiczów.


Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

[Sylwestroo]

Witam.

Sprawdziłem jakie są możliwości zmiany terminu TK. Żeby "wilk był syty i owca cała" przełożyłem TK z 2 na 14 sierpnia, nie było łatwo wszystkie terminy już zajęte, ale udało się dzięki życzliwości pani z rejestracji.

15 sierpnia wylatuję na urlop, więc nie będę znał wyniku, odbiorę go po 18 września, jak wrócę.

Dr. Rolski będzie na urlopie do 26 sierpnia, więc obejrzy wynik TK [przed moim powrotem] i będzie mógł cos zaplanować.

PSA zbadam przed TK i myślę, że urlop będę miał w miarę spokojny.

Myślę, że gdybym zaczął działać dopiero po urlopie, to wszystko by się przesunęło o co najmniej o miesiąc, a na to nie mogę sobie zbytnio pozwolić.

Plaster Twoje słowa są bardzo budujące i to jest mi teraz bardzo potrzebne. DZIĘKUJĘ CI.
Zosiu dziękuje za dobre rady.

Sierpniowy wynik PSA oczywiście wrzucę do stopki.

Pozdrawiam serdecznie
Sylwestroo

[Plaster52]

Witaj Sylestroo.

Uważam, że ponownie wykazałeś się jako doskonały organizator i sprawę terminu wykonania TK oraz odbioru jego wyniku rozegrałeś perfekcyjnie
Gdy będę miał kiedykolwiek podobną sytuację z całą pewnością skorzystam z Twojego "patentu".

Świetnie, że w taki sposób zdołałeś ułożyć terminy, bo dla wszystkich jest jasne, że powinieneś rozpocząć RT jak najszybciej.


Życzę Ci udanego urlopu i pozdrawiam serdecznie - Plaster

[Sylwestroo]

TK zrobione, PSA zrobione.
Jak wrócę 19 września, powtórzę PSA. Będzie wiadomo jak szybko rośnie.
Wizytę u dra Rolskiego mam umówioną na 22 września, wtedy będę miał już komplet wyników, zobaczę co zdecyduje lekarz. Raczej zaproponuje. -zb

Jutro wylot na koniec świata (tego świata).
Pozdrawiam serdecznie
Sylwestroo

[Plaster52]

Witaj Sylestroo.

A zatem wszystko co należało zorganizować, zorganizowałeś perfekcyjnie.

Życzę Ci wspaniałego wypoczynku. Czekamy zatem na zdjęcia z "końca świata".

Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

[Sylwestroo]

Witajcie ponownie po miesięcznej nieobecności.
Zwiedziłem kawał świata, część Azji południowo wschodniej, zrobione 30 tys.km.
Wróciłem i natychmiast przystąpiłem do działania. Zrobiłem dziś rano PSA, po południu odebrałem oba wyniki PSA, poprzedni i dzisiejszy:

11.08.2023 - 0,169 ng/ml
18.09.2023 - 0,2 ng/ml

20230918_171106.jpg

20230918_171131.jpg

[Obcięta] końcówka zdania w opisie TK wyżej brzmi "do dalszej pilnej weryfikacji".

Co sądzicie o tych wynikach? Chodzi mi o zmiany w płucach, czy to jest związane z przerzutami, czy może z innymi problemami, czyli np. zapyleniem płuc?

W piątek mam wizytę u dr. Rolskiego.
Czy rozpoczynam radioterapie?

Po wyjezdzie jestem trochę rozbity (zmiana czasu itp.)
Jak sie ogarnę to wrzucę parę fotek .
Dzis, tak na gorąco.
Pozdrawiam
Sylwestroo

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

Cieszę się, że miałeś wspaniały urlop i wróciłeś do nas pełen nowych wrażeń
Jest naturalne, że z uwagi na zmianę stref czasu czujesz się trochę rozbity.


Twój dzisiejszy wynik PSA wynosi 0,2 ng/ml, czyli niemalże podwoił się w stosunku do wyniku z czerwca 2023.
Widać więc, że RGK niestety nie próżnuje, a zatem powinieneś niezwłocznie przystąpić do dalszego etapu leczenia zorganizowanego u dra R.


Nie chciałbym być złym prorokiem, ale zmiany w obrębie płuc, o których czytamy w opisie badania TK są moim zdaniem niepokojące.
Nie będę zbytnio spekulować, lecz uwzględniając parametry Twojego RGK wydaje mi się mało prawdopodobne, aby były to przerzuty z prostaty.
Czy posiadasz w swoich archiwum medycznym opisy wcześniejszych badań obrazowych klatki piersiowej?

Problem uważam za bardzo istotny i sugerowałbym, abyś bez jakiejkolwiek straty czasu podjął diagnostykę w kierunku raka płuc.
Rzuć okiem na poniższe opracowanie, które może być Ci przydatne w tych działaniach:

Rak płuca
https://www.mp.pl/pacjent/onkologia/cho ... ,rak-pluca

Informuj nas na bieżąco o Twoich dalszych działaniach.

Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

[kemoturf]

Sylwestroo, Azja jest fajowska. Zawsze kocham tam wracać. W sierpniu jednak dotarłem do rejonu tak zniszczonego i zaśmieconego (Borneo i okolice), że naprawdę żal patrzeć.


A co do spraw onkologicznych, nie wygląda to fajnie. Masz spory guz w płucach i powiększone węzły chłonne. Niestety wygląda to na raka.

Warianty są 2:
- przerzuty raka prostaty
lub
- rak płuc.

Palisz, paliłeś?

Wariant pierwszy jest raczej mało prawdopodobny. Twój rak prostaty prostaty miał niski potencjał przerzutowy. Konieczna byłaby biopsja guza. To ważne, bo [rak płuc] wymaga całkiem innego leczenia. Ja bym się koncentrował na diagnostyce w tym kierunku. Możesz zrobić sobie markery w kierunku raka płuc, takie jak NSE (drobnokomórkowy), SCC-Ag (płaskonabłonkowy), Cyfra 21-1 (niedrobnokomórkowy).

[Sylwestroo]

Witam serdecznie.

Nie pisałem nic, bo nie chciałem sugerować przyczyn takich złych [wyników] badań.

Nie pale papierosów, lubię przestrzenie, pola i lasy, gdzie można oddychać świeżym powietrzem, uprawiałem sporty, płetwonurkowałem (ostatnie nurki w tym miesiącu), nigdy nie miałem problemu z płucami, nie chorowałem na płuca oprócz 1 razu, ale o tym za chwile.
Nie mam żadnych dolegliwości występujących przy nowotworze płuc.
Wszystkie RTG płuc były OK, włączając w to ostatnie prześwietlenie zrobiony w Wieliszewie 18.08.2020 - wszystko w normie.

I teraz najważniejsze - na jesieni 2021 zacząłem dorabiać sobie 3 razy w tygodniu na strzelnicy zamkniętej (jestem instruktorem strzelectwa).
Wentylacja była słaba, nałykałem się tego smrodu czyli oparów z palonego prochu i ołowiu, przez cały 2022 rok czułem, ze cos jest nie tak z płucami.
W styczniu 2023 miałem problemy z oddychaniem i kasłałem, kaszel był suchy. Lekarz nie zlecił żadnych badań tylko mnie osłuchał - nic w płucach nie znalazł.

Zrobiłem sobie 10 dniowa przerwę od strzelnicy, kaszel ustał, wróciłem do normy.
Postanowiłem, ze będę chodził na strzelnicę 2 razy w tygodniu i to mi wystarczy.
Ostatni raz byłem na początku sierpnia, pózniej wyjechałem w podróż. Nie planowałem powrotu do pracy na strzelnicy.

[Obecnie] nie mam żadnych dolegliwości. Czasami raz zakaszlę. Myślę, ze to może być związane z zapyleniem płuc i mam nadzieję, ze się nie mylę.
W tym tygodniu podejmę kroki w celu weryfikacji.

Czy rak płuc powstaje z dnia na dzień? No właśnie, jak długo rozwija się raka płuc?

Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na sugestie i opinie.
Sylwestroo

[Sylwestroo]

Azja jest fajowska. Zawsze kocham tam wracać. W sierpniu jednak dotarłem do rejonu tak zniszczonego i zaśmieconego (Borneo i okolice), że na prawdę żal patrzeć.

Kemoturf, planowałem Borneo, Kuala Lumpur i Sumatrę w przyszłym roku.
Czy wyjadę?

Pozdrawiam
Sylwestroo

[kemoturf]

Zapylenie płuc, ale powiększone węzły. Tu coś nie gra. Zrób markery z krwi. To możesz od razu.
Drobnokomórkowy rak płuc rozwija się szybko i jest mega niebezpieczny.

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

Zapoznałem się uważnie z dzisiejszymi porannymi postami, które wymieniłeś z Kemoturfem.

Nie chciałbym Cię ponaglać, ale uważam, że diagnostyka zmian w płucach jest szczególnie pilna.
W uzupełnieniu informacji, których udzielił Ci Tomek przesyłam link do materiału

Markery w diagnostyce i leczeniu nowotworów złośliwych
https://podyplomie.pl/medycyna/15401,ma ... ych?page=2

Zapoznaj się z fragmentem poświęconym rakowi płuc i natychmiast przystąp do działań.
Mam świadomość, że oprócz RGK absolutnie niespodziewanie przyszło Ci zmierzyć się z kolejnym bardzo trudnym problemem. Jesteś jednak bardzo sprawnym organizatorem i wierzę w skuteczność w podejmowanych przez Ciebie przedsięwzięć.
Trzymam kciuki za ich powodzenie


Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

[Sylwestroo]

Dziękuję Ci Plaster52.

Twój post przeczytałem dzisiaj; już wczoraj po dialogu z Kemoturfem zacząłem działać, wczoraj juz było za pózno, ale juz dzis zrobiłem badanie Cyfra 21.1, zrobiłem tez morfologię ogólną, chodzi o to czy sa jakieś zmiany w morfologii. Wynik [badania Cyfra 21.1] mam mieć ekspresowo na piątek.

O 17.30 mam wizytę u lekarza w Wieliszewie, liczę, że moze mu pomoge tymi badaniami.
Na poniedziałek lub wtorek, mam też umówiona wizyte w szpitalu MSWiA na Szaserów.

Zastanawiam, który rak jest ważniejszy do leczenia, ale wiem, ze większa wagę ma rak płuc.
[Jeśli rzeczywiście to jest rak pluc], powiedzmy, będa naświetlać płuca przez kilka tygodni i pewnie równocześnie chemioterapia, a co z rakiem prostaty?

Powinni mnie włożyć do pieca na trzy zdrowaśki i wyleczyć wszystko na raz. Staram sie nie dopuszczać myśli o odejściu z tego świata, ale z drugiej strony wiem, ze to jest mi przeznaczone i porządkuje wszystkie sprawy.

Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dam znać jak będą wyniki badań.
Sylwestroo

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

To doskonale, że bez zwłoki przystąpiłeś do diagnostyki zmian w płucach zobrazowanych w TK

Zastanawiam, który rak jest ważniejszy do wyleczenia

Z pewnością Twój rak prostaty nie jest chorobą, która można na długi czas odłożyć ad acta, czyli pozostawić bez jakiejkolwiek terapii. Uważam jednak, że w tej chwili musisz skupić się na diagnostyce płuc. Jeśli okaże się, że zmiana ma charakter nowotworowy, konieczne będzie jak najszybsze określenie rodzaju raka płuc, a następnie podjęcie optymalnego leczenia. W wolnej chwili zerknij na poniższe opracowanie:
Rak płuca (nowotwór płuc) - przyczyny, objawy i leczenie
https://www.aptekaolmed.pl/blog/artykul ... c,395.html

Uważam, że w obecnej sytuacji Twoje działania związane z rakiem prostaty powinny zostać podporządkowane przeprowadzeniu pilnej diagnostyki płuc.

Staram się nie dopuszczać myśli o odejściu z tego świata, ale wiem, że to jest mi przeznaczone i porządkuje wszystkie sprawy.

Nie chcę prawić Ci banałów, gdyż sytuacja jest poważna, ale doskonale masz świadomość tego, że nasze nastawienie psychiczne do walki z nawet najcięższą chorobą i nasze pragnienie wyzdrowienia mają olbrzymie znaczenie dla efektów podjętego leczenia.
Życzę Ci, aby te pozytywne uczucia skutecznie zdominowały Twoją psychikę.
Jestem także przekonany, że możesz liczyć w tym zakresie na wsparcie ze strony wielu uczestników naszego Forum.


Życzę Ci powodzenia w zaplanowanych na najbliższy czas działaniach.
Czekamy na każdą kolejną informację od Ciebie.


Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

[Sylwestroo]

Witam.

Dziś miałem wizytę u dra R. w Wieliszewie, który był bardzo był zaskoczony wynikiem TK płuc
Ustaliliśmy, że prostatę na razie odkładamy na "boczny tor", bo trzeba się zając płucami.
Dostałem skierowanie do Instytutu Gruzlicy i Chorych Płuc na Płockiej 26 w Warszawie celem dalszej diagnostyki.
Poinformuje o dalszych ruchach.
Pozdrawiam
Sylwestroo

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

Uważam, że zalecenia, które otrzymałeś dzisiaj od dr R. są słuszne i potwierdzają nasze sugestie.
Czy otrzymałeś już wynik badania Cyfra 21.1?

Nie mam żadnych osobistych doświadczeń z Instytutem przy ul. Płockiej, lecz pamiętam, że dwóch moich znajomych z Warszawy, którzy byli leczeni w tej placówce w ciepłych słowach wyrażało się o merytorycznym poziomie leczenia oraz zaangażowaniu większości personelu tego szpitala.
Zerknij może również na opinie pacjentów dotyczące tego instytutu, które znajdują się na stronie Fundacji Alivia
https://onkomapa.pl/placowka/Instytut-G ... ore-page=2


Czekamy na dalsze informacje i trzymamy kciuki za powodzenie Twoich działań.


Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

[Sylwestroo]

Witaj Plaster.

Cyfry 21.1 nie zrobili na wczoraj, pewnie będzie na poniedziałek. W poniedziałek też podjadę do instytutu na Płocką.
Będę o wszystkim informował
Pozdrawiam
Sylwestroo

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

Dziękuję Ci za aktualną informację.
To przykre, że nie otrzymałeś wyniku Cyfry 21.1, który był przewidziany na piątek
Musimy zatem czekać z nadzieją, że uzyskasz go w poniedziałek.

Mam świadomość uczuć i stresu, który obecnie przeżywasz.

Życzę Ci powodzenia w trakcie pierwszej wizyty w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc.
Odezwij się do nas po powrocie z ul. Płockiej.


Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

[Sylwestroo]

Witam.

Trochę się działo, byłem dziś na Płockiej, termin wizyty bardzo szybki, bo na 03.10.2023 na 9.30, u dra Gątarka (coś może wiadomo o tym lekarzu, bo niewiele w necie znalazłem). W rejestracji pani robiła tragiczne miny czytając skierowanie, potwierdziłem, że mam 2 raki, jakby co.

Na jutro mam umówioną wizytę u urologa, żeby jeszcze wszystko przejrzał.
Jest to właściciel prywatnej kliniki w Warszawie, wstrzymam się z podaniem nazwy, bo to jest kolega kolegi.

I na koniec chyba najradośniejsza nowina, mam wynik [badania markera] Cyfra 21.1:

1,42 ng/ml [zakres referencyjny 0 - 2.37]

Czyli wynik idealny, w środku zakresu referencyjnego.

Odezwę się jutro po wizycie w klinice.

Pozdrawiam
Sylwestroo

[Plaster52]

Witaj Sylwestroo.

Dziękuję Ci za aktualizację.
To dobrze, że Twoja dzisiejsza wizyta w Instytucie na przy ul. Płockiej zaoowocowała szybkim terminem wizyty u specjalisty.
Rozumiem, że termin pierwszej wizyty w dra J. Gątarka masz ustalony na 03.10.2023? Naniosłam poprawkę w tekście postu Sylwestroo. -zb

Niestety, nie mam żadnych osobistych doświadczeń z tym lekarzem a przeglądając internet znalazłem bardzo niewiele informacji na jego temat.
Może któryś z naszych Kolegów z Warszawy zetknął się z tym lekarzem?

Cieszę się wraz z Tobą, bo dzisiejszy wynik markera CYFRA 21-1 rzeczywiście napawa optymizmem i może być powodem do radości.
Od 3 października dzieli nas jeszcze tydzień, czy rozważałeś zbadanie w tym czasie 2 innych markerów stosowanych w diagnostyce raka płuc, SCC-Ag oraz NSE?

Na jutro mam umówioną wizytę u urologa, żeby jeszcze wszystko przejrzał

Uważam, że w sprawie leczenia RGK masz już konkretny plan działania. Ale przy okazji tej wizyty możesz zapytać urologa czy zna dra J.G. a jeśli tak, to jaką ma o nim opinię.

Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

[Sylwestroo]

Plaster, dzięki Ci serdeczne.
NSE może być podwyższony ze względu na raka prostaty.
Dam znać po wizycie u urologa.
Pozdrawiam
Sylwestoo

[Sylwestroo]

Jestem, wróciłem po dniu pełnym wrażeń.

Wizyta u specjalisty urologa FEBU I androloga klinicznego EAA.
Pokazałem wynik badania histopatologicznego po prostatektomii, lekarz zapytał kto i gdzie.
Nie pozostawił suchej nitki na dr. CH. z W. Za dużo pisania, żeby przedstawić wszystkie błędy, które mu wytknął.

Podam tylko przykład - pacjent z zaawansowanym rakiem, z PSA było kilkasetkrotnie powiększonym pojechał na operację we Frankfurcie n/Menem.
Po tygodniu powrót do Polski obserwacja PSA, okazało się, że operacja niedoszczędna. Po krótkim okresie radioterapia wspomagająca (adjuwantowa?) na Szaserów i od 8 lat 0,006 ng/ml niezmienny wynik.

A mnie dr dr C. i K., zamiast od razu zaproponować radioterapię mimo, że PSA rosło, mydlili oczy, że wyniki idealne. 3 lata stracone.
Jaki cel maja Ci lekarze, premie od każdego uśmierconego?

Tak się bujam z tymi konowałami S., C., K..

W wyniku konsultacji w klinice dostałem skierowanie na cito do szpitala na Odział Onkologiczny i do bardzo cenionego lekarza (bez nazwiska) przyjmującego w Poradni Onkologicznej szpitala przy Szaserów. Natychmiast tam pojechałem - termin wizyty na 02.10.2023, co jest rekordem świata.

Byłbym przyjęty jeszcze dziś, ale lekarz powiedział, ze już nie da rady (tłumy pod drzwiami). Ten lekarz jest urologiem-onkologiem, chodzi o drugą niezależna konsultacje.

Pierwszy lekarz powiedział, że przy [mojej] wznowie można poczekać 2 miesiące, dłużej byłoby niebezpiecznie, i że możliwe jest z robienie 2 naświetlań jednego dnia, bo wiązki naświetlenia chyba cos 60, tylko nie pamiętam czego, a to nie jest dużo. Druga część zdania jest niejasna. Zapewne chodzi o greje (gray/Gy), w których wyraża się jednostki dawki pochłoniętej promieniowania jonizującego (w układzie SI). -zb

Teraz najważniejsze, to badania i biopsja w Instytucie na Płockiej w instytucie.
Jutro zrobię SCC-Ag. Mam nadzieję, że nie złamałem regulaminu forum tym monologiem prawdy.

Pozdrawiam
Sylwestroo