Strona 3 z 4

Nieprzeczytany post: 26 sie 2012, 20:58
autor: Wojtas
Witam na spotkaniu była bardzo przyjemna atmosfera do wymiany wzajemnej wiedzy ,oraz uwag na temat leczenia itd. Wlobo to wspaniały organizator zaraz nas ometkował i było jasne kto jest kto. Pogadaliśmy 4 godziny i przy puszczam, że każdy skorzystał z wzajemnej dyskusji- serdecznie pozdrawiam Wojtas

Nieprzeczytany post: 26 sie 2012, 21:16
autor: RaKaR-szef forum
Załączyłeś bardzo duże zdjęcia, szczególnie to drugie niesamowicie długo się ściąga.
Załączam zmniejszone.


Obrazek
Obrazek

Nieprzeczytany post: 26 sie 2012, 21:47
autor: smok45
Wracam ci ja z wojaży,zaglądam na forum i widzę,że już po zjeździe?!Czytam dalej i widzę,że to tylko rozgrzewka przed Warszawą ;) . Tylko nie jestem pewien czy warszawskie spotkanie będzie tak liczne jak krakowskie.Moje obawy budzi planowany nocleg (dla wielu osób to spory wydatek) ,jak i godzina 18-ta wyznaczona jako początek imprezy.Około dwudziestej jest już ciemno i tylko ognisko może przedłużyć zabawę.Może jednak rozpocząć wcześniej,by osoby nie chcące nocować w hotelu mogły wyjechać do domu.Ja jeśli przyjadę to zatrzymam się u córki i mogę imprezować do świtu.
Jeśli przyjadę,bo w najbliższy czwartek mam mieć wymienianą soczewkę w oku.Podobno zabieg banalny i po trzech dniach ma się oko jak własne.Jednak w Internecie znalazłem wiele opinii mówiących o możliwych komplikacjach,lub przedłużaniu okresu rekonwalescencji.Gdybym nie mógł prowadzić to niestety nie będę,ale nie ma co krakać,bo wykraczę.
Ciekaw jestem kto potwierdził swoje uczestnictwo.Wiem o Joli,Władku i Włodku.Kto jeszcze?

Pozdrawiam Andrzej

Nieprzeczytany post: 26 sie 2012, 22:03
autor: nergal
Witajcie, Andrzej ma słuszne spostrzeżenia co do godziny rozpoczecia spotkania,są osoby które nie moga z różnych przyczyn nocować w W-wie,może czas spotkania rzeczywiście powinien być wcześniejszy.
Mam pytanie,co niektórzy wiedzą mieszkam w okolicy Rypina,może Ktoś z Was jedzie tą trasą i mogła bym się zabrać oczywiscie pokryje koszt dojazdu,ale nie mogę nocować.
Miło oglądać zdjęcia juz ze spotkania w Krakowie.
Pozdrawiam serdecznie Iza.

Nieprzeczytany post: 26 sie 2012, 22:11
autor: wlobo135
Ciekaw jestem kto potwierdził swoje uczestnictwo.Wiem o Joli,Władku i Włodku.Kto jeszcze?
Dunol z mężem, Nergal, Rakar, Mrakad( mam nadzieję że ponownie z żoną) Bogdan 55, EL-Edward (może na krótko) i moja skromna osoba i chyba Ty smoku. Podobnie jak w Krakowie mile widziane są osoby nie zarejestrowane na forum.
Miejsce i czas rozpoczęcia spotkania nie zostały definitywnie ustalone i nadal czekam na sugestie.

Nieprzeczytany post: 26 sie 2012, 23:00
autor: RaKaR-szef forum
Po czasie trwania spotkanie w Krakowie zauważam, że noclegi odpadają, a spotkać się należy w samo południe, tj. o godz. 12.00, a nawet wcześniej, o 11.00 i to w centrum miasta. Jest to optymalnie najlepszy czas. Jeśli bym miał przyjechać, to niestety autobusem i po 16.00 musiałbym wracać. Jeszcze sprawa - którego dnia? W sobotę 8 września czy następnego dnia w niedzielę? Dunol po kobiecemu mnie zachęca w stylu, jak przyjedziesz, to ci powiem, tu - o histopatologii węzła. Potęguje ciekawość, jak jakaś Hitchcoczka.

A propos
Drugie załączone zdjęcie ma rozmiar 141 x 105 cm. Trudno jest bezstratnie zmniejszyć rozmiar.

Nieprzeczytany post: 27 sie 2012, 06:40
autor: wlobo135
Wydaje mi sie ze Wladek ma racje sugerujac zmiany.Przede wszystkim zjazd powinien odbyc sie o wczesniejszej godzinie jezeli ma byc jednodniowy bo wczoraj musielismy sie rozstac o czwartej ze wzgledu na transport paru osob. Proponuje wiec jedynasta godz.i w sobote.Jezeli ktos bedzie mogl zostac na dluzej to bedziemy mogli kontynuowac spotkanie i zmienic lokal. Warszawiacy doradzcie gdzie w centrum najlepiej sie spotkac.

Nieprzeczytany post: 27 sie 2012, 10:01
autor: Leszek12
Witam; Edi tak nam przykro że choroba powaliła Cię,i że nie Mogłaś Być z Nami!!!! trafiłaś pod kołderkę ale tak widocznie los zadecydował za Ciebie./ja jestem ten opalony po lekkim udarze słonecznym, spotkamy się na przyszły Rok WB obiecał że postara Się przyjechać!!  ZOMO'82-89

Nieprzeczytany post: 27 sie 2012, 13:32
autor: edi
Mnie też jest strasznie przykro. Tak sie cieszyłam na to spotkanie. Tym bardziej,że mam bardzo miłe wspomnienia z ub. roku. Ale co poradzić. Moja choroba ma to do siebie,że w najmniej oczekiwanym momencie powala mnie do łózka. Wczoraj przeleżałam cały dzień. Dzisiaj też nie jest lepiej.
Zmieniająca się pogoda ostro daje mi popalić. Głowa boli,połowa twarzy boli,oko piecze. Ech...żywot człowieka poczciwego...

Nieprzeczytany post: 27 sie 2012, 15:36
autor: Leszek12
edi; myśl o tym że cały czas jesteśmy z Tobą !!!!!!!!!pozdrawiam ZOMO'82-89

Nieprzeczytany post: 27 sie 2012, 20:56
autor: dunol
Edi  - a czy stary, "babciny"  sposób na migrenę, czyli mocna kawa plus sok z całej cytryny, nie pomógłby? Bardzo ci współczujemy, w końcu każdy chyba  zaliczył masakryczny ból głowy.
Miejmy nadzieję, że w terminie warszawskiego zjazdu będziesz w lepszej kondycji,
i  - jeśli nie ciałem  - to duchem tam się zjawisz.

Tubylcy  mi donieśli, że hostel Wilson na Żoliborzu jest miejscem urokliwym, ale w wybranym przez nas terminie
- noclegi  tylko w pokoju 6-osobowym plus kapsuły,
- nie ma mowy o grillu.
Ale kawiarenka piękna (mogą zarezerwować)  i blisko stacji metra.

Czy naprawdę ten grill jest taki ważny?

Nieprzeczytany post: 27 sie 2012, 21:51
autor: smok45
dunol pisze:
Tubylcy  mi donieśli, że hostel Wilson na Żoliborzu jest miejscem urokliwym, ale w wybranym przez nas terminie
- noclegi  tylko w pokoju 6-osobowym plus kapsuły,
- nie ma mowy o grillu.

  Bardzo interesujący pomysł z tymi pokojami sześcioosobowymi.A co się będzie wyrabiać w kapsułach :D !
Włodku,a może zgodnie z tradycją spotkamy się w Babuszce?Blisko od stacji i część forumowiczów już miejsce ma oswojone.Tylko tym razem nie warto rezerwować stolika z nakryciem,bo zapewne o tej porze będą wolne miejsca i każdy przybyły zamówi sobie coś wg.własnego gustu.
Andrzej

Nieprzeczytany post: 27 sie 2012, 22:32
autor: wlobo135
smok45 pisze:
Włodku,a może zgodnie z tradycją spotkamy się w Babuszce?Blisko od stacji i część forumowiczów już miejsce ma oswojone.Tylko tym razem nie warto rezerwować stolika z nakryciem,bo zapewne o tej porze będą wolne miejsca i każdy przybyły zamówi sobie coś wg.własnego gustu.
Andrzej tez zastanawiam się nad takim rozwiązaniem i jak Warszawiacy nic lepszego nie podpowiedzą to pozostaniemy przy Babuszce.
Dunol pisze: Czy naprawdę ten grill jest taki ważny?
W przypadku jednodniowego spotkania oczywiście gril odpada a Ci ktorzy zostaną na noc w Warszawie mogą zastąpić go wieczorną balangą.

Nieprzeczytany post: 28 sie 2012, 10:20
autor: edi
dunol pisze:Edi  - a czy stary, "babciny"  sposób na migrenę, czyli mocna kawa plus sok z całej cytryny, nie pomógłby? Bardzo ci współczujemy, w końcu każdy chyba  zaliczył masakryczny ból głowy.


Dunol,stary babciny sposób o którym piszesz może i by pomógł na migrenę ale ja mam dwa guzy mózgu i stąd te bóle. Mocna kawa plus sok z cytryny w tym wypadku nic nie da. Nawet tramal nie pomaga niejednokrotnie-tak było w niedzielę.

Nieprzeczytany post: 28 sie 2012, 21:00
autor: monika
A czy ja mogę się wprosić na zjazd...ja wiem,że już praktycznie nie odzywam się na forum...ale zaglądam.a na maile pisane do mnie prywatnie zawsze odpowiadam :)
tak chciałam być na ubiegłorocznym,ale byłam wtedy na wakacjach...a na ten jest ogromna szansa,że mnie mąż podrzuci...żeby móc choć napić się z wami czerwonego wina ;)
uściski dla wszystkich.pamiętająca o WAS monika :)

Nieprzeczytany post: 28 sie 2012, 21:50
autor: wi2010b
Melduje się "stary wiarus" 5-ty rok na HT.Przyjeżdżam na zjazd do warszawy wraz z małżonką.             Pozdrawiam wszystkich!!!! Witek ;)

Nieprzeczytany post: 28 sie 2012, 22:25
autor: Mariusz55
Ja także melduję gotowość przyjazdu wraz z małzonką na zjazd warszawski Pozdrawiam.Mariusz 55.

Nieprzeczytany post: 29 sie 2012, 07:04
autor: wlobo135
Witaj Monika, ucieszyla mnie wiadomosc ze przyjezdzasz na nasz zjazd. Pamientam ze w zeszlym roku bardzo zalowalas ze nie mozesz przyjechac i my rowniez, ale co sie odwlecze to nie uciecze. Jestes i bedziesz jednym z nas.
WI2010 i Mariusz 55 jestescie wszyscy mile widziani.
Pozdrawiam
Wlodek.

Nieprzeczytany post: 29 sie 2012, 09:08
autor: monika
Włodku,a podasz adres tej restauracji Babuszka...bo patrzę w internecie i w W-wie są 3 takie...

Dziękuję :)

Nieprzeczytany post: 29 sie 2012, 14:52
autor: wlobo135
Monika poniewaz przybywa nam uczestnikow wiec Babuszka moze byc za mala. Ja przed zjazdem napisze dokladnie gdzie sie spotykamy z podaniem informacji o dojezdzie i mapka.

Nieprzeczytany post: 03 wrz 2012, 17:52
autor: Leszek12
Witam Edi; jak Się czujesz, przeszło /bóle/ czy już wyszłaś z pod kołderki, pozdrawiam !!!ZOMO'82-89

Nieprzeczytany post: 04 wrz 2012, 09:07
autor: edi
Leszku ja praktycznie codziennie wstaję z bólem głowy. Tylko są takie dni że ból jest w miarę znośny i mija po 2-3 godzinach. A czasem jest tak że nie pozwala i sie podnieść z łóżka i wówczas jest kiepsko. No taki urok mojej choroby.

Od kilku dni ostro dokucza mi nerw trójdzielny. To jest paskudny ból i na niego praktycznie nic nie pomaga :(

Nieprzeczytany post: 04 wrz 2012, 10:29
autor: Leszek12
edi; naprawdę nie wiem co Ci odpisać ,i jak sformułować słowa żeby pomogły Ci znosić to co odczuwasz!!!!!!! Ale to wiem że jesteś Naprawdę  Bardzo Dzielną Kobietą, i Nie Dasz Się i odzyskasz Siły i w Ostateczności Ty Będziesz Wielką Wygraną!!!!!!Tego Ci Życzymy. Pozdrawiam ZOMO'82-89

Nieprzeczytany post: 04 wrz 2012, 11:26
autor: kangur__2007
POD ŻADNYM POZOREM NIE OTWIERAĆ LINKÓW W NOTATKACH PO ANGIELSKU ZOSTAWIANYCH NA FORUM PRZEZ BOTY (ROBOTY SOFTWAROWE). LINKI SĄ JAK W BANKU DO ZAWIRUSOWANYCH STRON INSTALUJĄCYCH ROZMAITE ŚMIERDZIELE, TRUDNE DO PÓŹNIEJSZEGO WYPLENIENIA.

Nieprzeczytany post: 04 wrz 2012, 18:51
autor: RaKaR-szef forum
kangur__2007 pisze:POD ŻADNYM POZOREM NIE OTWIERAĆ LINKÓW W NOTATKACH PO ANGIELSKU ZOSTAWIANYCH NA FORUM PRZEZ BOTY (ROBOTY SOFTWAROWE). LINKI SĄ JAK W BANKU DO ZAWIRUSOWANYCH STRON INSTALUJĄCYCH ROZMAITE ŚMIERDZIELE, TRUDNE DO PÓŹNIEJSZEGO WYPLENIENIA.

Już wróciłem do chaty (Włodek na wojażach, nie ma czasu). Widzę ciągnącą szarańczę na nasze forum. Sporo ich zbanowałem, sporo postów usunąłem. Muszę robić to ostrożnie, bo zdarzają się autentyczni zainteresowani problemami gruczołu krokowego.
To jest efekt rosnącej popularności forum oraz zlikwidowania zabezpieczającego pytania (było pytanie: stolica Warmii i Mazur). Niestety, to zabezpieczenie robiło psikusy i stałym forumowiczom czasami nie pozwalało się zalogować.
Wszelkie posty w j. ang. czy rosyjskim proszę nie otwierać, dopóki nie sprawdzę i ewentualnie nie usunę.

Nieprzeczytany post: 05 wrz 2012, 13:57
autor: Mariusz55
Witam.Z przyczyn niezależnych ode mnie nie będę mógł wziąć udziału w zjeżdzie mimo wcześniejszej deklaracji. Przepraszam.Pozdrawiam

Nieprzeczytany post: 05 wrz 2012, 22:37
autor: wlobo135
Drodzy przyjaciele, wydaje mi się ze dobrą lokalizacją na nasz zjazd będzie, podobnie jak w poprzednim roku, restauracja Babooshka na ul Grójeckiej 18. Specjalizuje się w kuchni rosyjskiej, ceny chyba przystępne bo zupy 8-9 zł. a główne dania do 20 zł. Mają piwo i wino i ogródek przed lokalem. http://www.babooshka.pl/index.phpSpotykamy się w sobotę 8 września o godź 11,00. Ja będę w lokalu już co najmniej pół godziny wcześniej. dojazd z Dworca Warszawa Centralna wieloma tramwajami jadącymi przez ul.Grójecką.
Włodek

Nieprzeczytany post: 06 wrz 2012, 17:27
autor: annddy
Życzę owocnych dyskusji.Wypijcie piwko za moje zdrówko.
http://www.youtube.com/watch?v=4CgnIbOIoJg&feature=related

Nieprzeczytany post: 06 wrz 2012, 19:03
autor: smok45
Z niecierpliwością czekałem na ponowne spotkanie Włodka,Witka i Mrakada.Chciałem poznać Dunol i Monikę,posłuchać wierszyków Edwarda,spróbować weselnego placka Nergal.No i oczywiście uścisnąć dłoń Rakara.
Niestety po operacji oka niepewnie oceniam odległość i boję się siąść za kierownicę samochodu.Może jeszcze w ostatniej chwili zaryzykuję i przyjadę,ale raczej będę oczekiwał na wyniki sesji zdjęciowej i relacje po spotkaniowe uczestników zlotu.
Duchem z pewnością będę z Wami,
Andrzej

Nieprzeczytany post: 06 wrz 2012, 22:28
autor: dunol
Maluczko, a zjazd zamieni się w herbatkę we dwoje, bo ostanie się tylko Wlobo i ja.
Nie dopuśćcie!

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2012, 07:56
autor: wlobo135
Witajcie, od godziny jestem w Warszawie. Najpierw jade do Otwocka do dr Skonecznej potem zagladne do Baboojshki.
Andrzej (smok) przeciez sa pociagi. Ja wlasnie przyjechalem jednym z nich z Gdyni aby sie z Wami spotkac. Mam nadzieje ze podobnie jak w Krakowie moze zjawic sie ktos jeszcze nie zarejestrowany na forum.
W imieniu forumowiczow chce wreczyc prezent slubny Izie i jak beda chetni to moze pojdziemy wieczorem potanczyc.Dojezdzam do Otwocka.

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2012, 15:43
autor: kangur__2007
dunol pisze:Maluczko, a zjazd zamieni się w herbatkę we dwoje, bo ostanie się tylko Wlobo i ja.
Nie dopuśćcie!


Dunol, mialaś swego czasu rację - to forum kipi perwersją.  :)

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2012, 20:19
autor: Władek
Na prawdę z wielką przykrością jestem zmuszony poinformować, że nie będę mógł jutro uczestniczyć w spotkaniu. Włodek, wiem, zdaję sobie sprawę z faktu, jak ważne jest to spotkanie. Jeszcze godz. temu, żona pytała mnie, w czym pojadę do Warszawy, co ma mi wyprasować? Czuję się bardzo dobrze, nogi już nie bolą. Niestety, praca zawodowa. Po prostu, dziś w nocy wyjeżdżają z Niemiec moi 2 klienci, którzy prowadza firmy tam i tutaj. Współpracują z sobą, na dodatek pokłócili się, w niedzielę wracają i tylko jutro muszę z nimi odbyć spotkanie. Niestety, taka moja obecna profesja, zajmuję się księgowością. Gdyby 01 tego miesiąca nie wypadał w sobotę, a parę dni później, niechybnie byłbym obecny.

Tak bardzo chciałem uścisnąć Ci dłoń, poznać Jolę, Smoka, innych, porozmawiać. Uważam, że takie spotkania, w dzisiejszym wyobcowanym świecie, są bardzo ważne. Przykro mi i proszę o wyrozumiałość.

Pozdrawiam i życzę dobrej, treściwej atmosfery na spotkaniu.

Władek

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2012, 21:19
autor: bogdan53
Witam,
będę jutro na spotkaniu. Otrzymałem od żony "dyspensę" na trochę tłustą kuchnię rosyjską.

Do zobaczenia

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2012, 21:33
autor: dunol
kangur__2007 pisze:
Maluczko, a zjazd zamieni się w herbatkę we dwoje, bo ostanie się tylko Wlobo i ja.
Nie dopuśćcie!


Dunol, mialaś swego czasu rację - to forum kipi perwersją.  :)
 

W skrytości ducha liczyłam,  że pamięć (też)  macie nienajlepszą... :P

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2012, 22:07
autor: kris1
Do Wlodka i " ZLOTOWCOW".
Niemoglbym przezyc tego,zeby sie i w tym watku nie odezwac.
Wlodek i kilka Forumowych kolezanek i kolegow wiedzialo o moim cichym planie wyjazdu do corek w terminie ktory niestety koliduje ze wspolnym spotkaniu w Warszawie.
Gdybym byl w kraju napewno nie opuscilbym takiej okazji obcowania z przesympatycznymi Czlonkami Klubu " Wspolna jest tu sila taka ,co ma zniszczyc skorupiaka " :) podobnie jak w roku ubiegly.
Kochani Wy jutro rozpoczynacie o 11.00 a ja o 2 godziny pozniej ( 6.30 cz.NY) jade na wycieczke do Atlantic City ( w wiadomym celu - przegrac wszystkie zaskorniaki ktore mi ukochana do kieszeni na podroz do USA wsadzila :D ) i oczywiscie bede duchem razem z Wami. Totez mam do Was serdeczna prosbe, przy wznoszeniu toastow prosze nie zapominajcie o mnie ( podobnie jak rok temu w Krakowie) jak tez w trakcie ogolnych dyskusji ( a sprawdze to w prosty sposob - bedzie czkawka to znaczy "gadaja " ),a ja zapewniam,ze przynajmnie raz za kazdego z Was pociagne "Jednorekiego Bandyte",a jak cos zadzwoni ( tu glos alarmu i sypiacych sie zetonikow) to poswiece to na toasty za Wasze zdrowie :P
Zycze Wam wspanialych chwil spedzonych w gronie Forumowiczow i ich wspoltowarzyszek i wspoltowarzyszy ,dobrego nastroju i fantastycznej zabawy.Odpuscie jakiekolwiek zakazy zwiazane z jedzeniem i piciem,bo taki
Bardzo zaluje,ze nie bedzie mnie wsrod was cialem,ale duchem zapewniam tak!!!
Pozdrawiam.
kris.
Oj Babuszka,Babuszka ??? !!! :lol:

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2012, 22:31
autor: smok45
kangur__2007 pisze:
Maluczko, a zjazd zamieni się w herbatkę we dwoje, bo ostanie się tylko Wlobo i ja.
Nie dopuśćcie!


Herbatka we dwoje ma swój urok.Co prawda Wasza by przypominała "randkę w ciemno",a takowa jest zawsze ryzykowna. ;)



Dunol, mialaś swego czasu rację - to forum kipi perwersją.  :)


Co do perwersji, wydaje mi się,że to właśnie Kangur sugerował jakieś sprośności w rytm "Galopu Walkirii"
Ja nadal jak ta dziewica co to "i chciała by i boi się" nie jestem do końca zdecydowany co do udziału w spotkaniu.Żona mnie namawia do wyjazdu i to mnie najbardziej niepokoi.Na co ona liczy? :rolleyes:
Pozdrawiam Andrzej

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2012, 22:54
autor: wlobo135
Przyznam sie ze troche zrobilo mi sie smutno kiedy zaczeliscie ubywac z listy chetnych do wziecia udzialu w naszym zjezdzie. Postanowilem zorganizowac go ponownie w tym roku a nie w przyszlym bo przeciez my niestety nie jestesmy zwykla grupa przyjaciol ktorzy jezeli nie spotkaja sie w tym roku to w przyszlym. Niestety z naszej grupy czasem ktos przedwczesnie ubywa, i ja musze tez liczyc sie z tym ze moge w przyszlym roku nie moc juz dojechac. Wydaje mi sie ze nasza wspolna walka z toczaca nas choroba spowodowala ze nasze przyjaznie sa mocniejsze od przyjazni ludzi ktorych zjednoczylo np. wspolne zainteresowanie i dlatego tak bardzo chcialem poznac osobiscie i uscisnac wielu z Was nie znanych z widzenia a tak bliskich.
Jutro rano bede w Babooszce.Zobaczymy kto czuje podobnie jak ja. Musze usprawiedliwic Edwarda bo w ten chwili lezy w szpitalu.
Aby dojechac do Babooshi z pod dworca Wwa Centralna trzeba wsiasc do tramwaju 7 lub 9 jadacym od centrum i wysiasc NA trzecim przystanku.
Do zobaczenia
Wlodek

Nieprzeczytany post: 08 wrz 2012, 07:42
autor: mailcondo
Witaj Wlodku; pozdrawiam serdecznie ze Szczecina Ciebie i Innych uczestników spotkania, z których porad często korzystałem i czerpałem wiedzę- przydatną do walki z chorobą. Nie powinno być Ci smutno, bo sam wiesz w ilu domach zagościłeś w ostatnim czasie na "szklanym /plazmowym/ ekranie.To odzwierciedla nasz stosunek do Ciebie. Mysle, że ci, co beda na spotkaniu stworza reprezentatywna grupe nas wszystkich. Przyjemnego spotkania :)

Nieprzeczytany post: 08 wrz 2012, 09:51
autor: Albin_b
Serdeczne Pozdrowienia dla Uczestników warszawskiego spotkania.Jak pisałem w swoim poście ,walczę ze skutkami ubocznymi pierwszego wlewu Jevtany i niestety musze być
ciagle w zasięgu taoalety.Ale jest już coraz lepiej.I tylko to zadecydowało,że nie jestem z Wami.
Trzymajcie się ciepło.
Albin z Torunia