Właśnie tak. "Szkoda się spinać i tak wszystko pozostanie bez zmian bo tak jest wygodnie ." Tu, nie zgadzam się. Gdyby przyjąć taka postawę, nie dochodziłoby do żadnych zmian.Wojtas pisze:witam kasy fiskalne dla wszystkich i kontrole wpisywania to naprawdę olbrzymi wpływ do budżetu obecnie dr. totalnie nie wydają paragonów ,a to olbrzymia kasa . 150 zł wizyta góra 15 minut razy ilość pacjentów , razy dni tygodnia bajońskie sumy. Fiskus przypie..... się do maluczkich a tam gdzie wielkie dochody brak kontroli. Wystarczy wprowadzić Zasadę , że pacjent ma prawo np. odliczyć za prywatną wizytę 20procent to budżet wzbogaci się o duże kwoty.
Druga sprawa totalne ograniczenie posadek dla urzędasów , a trzecia rozwód z kościołem - państwo świeckie , nauczanie religii w domach katechetycznych gratis itd.Przeznaczenie pozyskanej kasy na leczenie chorych i edukacje itd. Szkoda się spinać i tak wszystko pozostanie bez zmian bo tak jest wygodnie .
...czyżby tak, jak głosy społeczeństwa w sprawie wydłużenie wieku emerytalnego
rakar pisze:Dalszy ciąg podatkowych absurdów, chociaż do sąsiadki z parteru mawiam, że powinna zapłacić za jazdę windą. No i wykrakałem.
Mieszkanie na parterze to korzyść. Fiskus chce od niej pieniędzy
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/776925,mieszkanie-na-parterze-to-korzysc-fiskus-chce-od-niej-pieniedzy.html
ZOMO'82-89 pisze:Witam Rakar : Spełniły się moje najczarniejsze sny. mam prośbę czy przesłał byś wytyczne Nr odnośnie skierowania na badania PSA przez Urologa ? muszę wiedzieć jaką podstawę prawną powołać sie u rzecznika praw pacjenta w Warszawie
Pan urolog stwierdził że go guzik interesuje co oni w Warszawie wymyślą , a ja że mnie też guzik interesują jego fochy i nie dosłużył się stopnia żeby podskakiwać ja jestem grzeczny i tego od niego wymagam.On że nie będzie dopłacał do każdego że na mnie zarobi 6zł wreszcie nie wytrzymałem i pytam się czy robi USG, zbadał i stwierdził wznowa. U mojego Onkologa zostanę przyjęty w następnym tygodniu na odział.Zgodziłem się . Teraz nikt mi nie powie ze SĄ
jeszcze Judymi w polskiej służbie Zdrowia. Okazało się że nie jestem grzecznym Pacjentem. /na odchodne mam się
poskarżyć ministrowi co mu obiecałem że to ma jak w banku.
ZOMO'82-89
rakar pisze:Nie przesadzaj:
Czy w Australii potrącają podatek z emerytury?
ttu pisze:Brawo Rakar i to mi sie podoba. Trzeba polaczyc Australie z Europą. Niech nas wezmą w jasyr australijczycy i juz.
Kolego, w Polsce, o ile wiem, nie ma emerytury socjalnej, jest renta socjalna.kangur__2007 pisze:Nie przesadzaj:
Czy w Australii potrącają podatek z emerytury?
Formalnie tak, w praktyce nie lub prawie nie.
Jeśli ktoś ma gołą państwową emeryturę socjalną, ok. $29k rocznie na małżeństwo, lub $19.6k na singla, to ona się mieści, albo prawie mieści, w progu bezpodatkowym $18 600 rocznie na osobę.
Jeśli ktoś ma z tego, co sobie odkładał, rentę z prywatnego OFE (II filar), to 10% wysokości brutto tej renty stanowi odpis podatkowy - pod warunkiem, że skończył 60 lat. Po odliczeniu tego odpisu jego efektywna stawka podatkowa nie przekracza 4-6%.
Jeśli ktoś odłożył na oprocentowane konto inwestycyjne (III filar) czyli "docelowe" konto emerytalne, i po 60-ce z tego konta progresywnie wybiera kapitał z dalej się tam gromadzącymi, odsetkami, to od tego w ogóle się podatku nie płaci, i nie trzeba wykazywać tego w zeznaniu podatkowym - wszystkie przychody jakie na tym koncie produkuje kapitał są wolne od podatku.
Po 30 latach pracy renta prywatna II filara w wysokości około $50k rocznie, indeksowana do inflacji przez prywatny OFE który ją wypłaca, nie jest tu ewenementem. Idealnie, można tak urządzić, żeby mieć rentę tak z II, jak i z III filara jednocześnie, wtedy wychodzi więcej ale trzeba o tym zdecydować zawczasu, i przez dłuższy czas ostro odkładać.
Naturalnie jak się ma prywatną emeryturę II albo II+III filara, to się już nie dostaje państwowej emerytury socjalnej (czyli w waszej terminologii I filara) - ta jest dla uboższych, którzy nic nie odlożyli, bo nie mieli z czego, i nie mają innego źródła dochodu.
Powiedz kierownikowi, że bardzo ciekawi nas na forum, jaka będzie odpowiedź.ZOMO'82-89 pisze:Witam Rakar : najpierw rozmowa z kierownikiem Przychodni dziś o 13,oo w jego gabinecie,Potem napiszę o jej przebiegu .
dziękuję. Przychodnia jest prywatna , na kontrakcie z NFZ.
ZOMO'82-89
rakar pisze:Gadanie, że koszt części składek pokrywa pracownik, a część pracodawca (płatnik), też można o kant dupy rozbić, bo de facto za całość płaci pracodawca.
Ty nie sierdzij sia. To nie ja byłem tym pracodawcą. A pracowałeś u takiego, który opłacał składki? Pewnie tak. Więc co, dawał Ci do ręki Twoją część składki, żebyś za siebie zapłacił? Takich co nie opłacają składek, jest mnóstwo. Bo tak u nas przestrzega się prawo, o czym nieraz pisałem. Mówisz o szachraju tzw. pracodawcy, kiedy nawet ZUS potrafi nie wypłacać odszkodowania, mimo, że sąd wydał taki nakaz.kris1 pisze:Gadanie, że koszt części składek pokrywa pracownik, a część pracodawca (płatnik), też można o kant dupy rozbić, bo de facto za całość płaci pracodawca.
Czyżby ???
A wiesz ile podmiotów gospodarczych na naszym rynku pracy nie płaci od lat ani całości należnych składek, ani ich części do ZUS.
Ile toczy się spraw w sądach i jak bezradni są w tym przypadku komornicy sądowi w kwestii ściągania należności.
Wiem coś na ten temat, bo przed samym RP pracowałem właśnie u takiego "specjalisty" od niepłacenia składek na ZUS,przez to moje konto w II filarze przez te 4 lata wzrosło,że ho,ho !!!
A "moją" podkreślam "moją" część składki potrącał co miesiąc z wypłaty i nie mam zamiaru tu dyskutować na temat... " bo de facto za całość płaci pracodawca."
A o "kant dupy" należałoby rozbić system ściągalności zaległych należności do ZUS - oczywiście nie od osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą,bo tych szybko się "wykańcza" nawet za niewielkie odstępstwa od obowiązujących terminów wpłat składek do ZUS.
Pozdrawiam.
kris.
P.S. Przepraszam za zaśmiecanie Twego wątku i tak dla ustalonego "porządku" na Forum to proponowałbym przenieść ową dyskusję do : Pogaduch- " ZUS, ubezpieczenia, orzeczenia, praca, zasiłki, podatki etc.",bo zaczyna się....???
ZOMO'82-89 pisze:Witam; 2dni badań, całość wyników w wtorek z wypisem. Wstępne całościowe dają obraz że o żadnej wznowie nie
ma mowy , ulga, depresja minęła ,może być tylko podwyższony PSA / ewaryn nie bądź zła skusiłem się na pączki i nie
tylko,za bardzo pozwoliłem sobie na na kulinarne wybryki!!!!!!!!!!!!!!/
jednak to co jemy ma jednak wpływ na nasze wyniki , już nie zaufam propagandzie jedz co chcesz.Pozdrawiam.
ZOMO'82-89
Przepraszam, niedopatrzenie z tym telefonem. Ludzki pan z Ciebie, pewnie zaproponowałbyś jej pracę, hę? Np. jaką? No patrz, jaka godna kobieta, tzn. ma godność osobistą i ambicje! Nie tak jak te inne - narobią bachorów, do roboty nie chcą iść, i kto to ma utrzymywać? Państwo? I co, taka miałaby deptać bujną zieleń na naszej Zielonej Wyspie Europy?! A ta, proszę - dba o wyż demograficzny, korzysta z wolności ile wlezie. Dostała wędkę, bierze sprawy w swoje ręce, przedsiębiorcza jest, zaradna. Takich obywatelów nam trzeba. Prócz grosza, powinna otrzymywać od dobrodziejów miskę zupy, ba, dla dzieciów może nawet w słoik zabrać, a do tego pajdę chleba.Wojtas pisze:rakar Kolego trzeba na tej fotce- oferta pracy- podać pełny nr. telefonu to jest szansa pomocy dla tej Pani w tak trudnej sytuacji. Brawo,że chce pracować .
Wróć do POGADUCHY - ROZMOWY O WSZYSTKIM
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 107 gości