Rak-Prostaty ~ Prostate-Cancer

Nie odnosiłem się do ocen działalności W Jaruzelskiego,choć i tu można dyskutować czy wszystkie jego działania należy potępić w czambuł.Oburza mnie psychiczny lincz na rodzinie i to w czasie pogrzebu.To podłość niegodna człowieka a szczególnie ludzi mieniącymi się katolikami i wyznawcami nauk Jezusa.

Rodzina powinna byla przewidziec protesty i zalatwic dyskretny pochowek urny na malo znanym cmentarzu.
Mur kremlowski tez bylby niezla propozycja. Mysle, ze tow. Putin przychylilby sie do prosby rodziny tow. Wolskiego (nawet gdyby teoria matrioszki nie bylaby prawdziwa).

zosia bluszcz pisze:
Z którym zachowaniem jego przeciwników Zosiu się utożsamiasz?
Kiepska prowokacja, Edwardzie.

Czy kiepska, nie wiem, ale na pewno nie prowokacja. Wyrwałaś zdanie z kontekstu mojej wypowiedzi ("Pod Twoim tekstem, Smoku, ...") i zmuszasz do tłumaczenia się, że Jaruzelski nie był, nie jest i nie będzie postacią z mojej bajki. Rozgraniczam jednak ocenę jego publicznego życia i politycznych decyzji, od atmosfery powagi, jaka powinna towarzyszyć każdej ceremonii pogrzebowej.

smok45 pisze:Nie odnosiłem się do ocen działalności W Jaruzelskiego,choć i tu można dyskutować czy wszystkie jego działania należy potępić w czambuł.Oburza mnie psychiczny lincz na rodzinie i to w czasie pogrzebu.To podłość niegodna człowieka a szczególnie ludzi mieniącymi się katolikami i wyznawcami nauk Jezusa.

Smoku, a może tam byli ateiści, albo osoby wyznania mojżeszowego skrzywdzeni podczas czystek w armii w '68?
Takie oznaczanie nalepką, czy to Prawdziwych Polaków, czy wyznawców nauk Jezusa, jest nieuzasadnione, bo niczym nie poparte. Ankieterow tam nie było (chyba?).
To nie prowadzi do zgody i jakiegoś consensusu ( mogło być cicho i godnie), a tylko ma/może służyć zaognieniu sporu.

Pozdrawiam
armands

smok45 pisze:Nie odnosiłem się do ocen działalności W Jaruzelskiego,choć i tu można dyskutować czy wszystkie jego działania należy potępić w czambuł.Oburza mnie psychiczny lincz na rodzinie i to w czasie pogrzebu.To podłość niegodna człowieka a szczególnie ludzi mieniącymi się katolikami i wyznawcami nauk Jezusa.

Jestem tego samego zdania.

Wojciech Jaruzelski - cel jasny - zabójca, morderca, dyktator, samo zło.

Tych wszystkich, którzy wzięli się za umarłego, niech zabiorą się do odpowiedzialnych za podobne "zabójstwa".
Co, mamy demokrację, wolność, nie ma odpowiedzialnych? Ich śmierć ich nie porusza?! Niewygodna jest dla wszystkich Stanów*? Gdzie te, tzw. uczucia religijne, moralne?

Przez 21 lat walczyła o zwrot 3 mln zł podatku. W końcu popełniła samobójstwo
http://waa.ai/4zvu
Powiesił się bo nie dostał renty
http://waa.ai/4zoE

* np. stan rządzących, partyjny, religiny

armands pisze:
To ta sama powązkowska nekropolia i pytam się, dlaczego ta sama? Kto wpadł na tak genialny pomysł?

Nie ma chętnych,na szczęście,do szukania pomocy w sprawach raka,więc rozgorzała dyskusja na gorące, aktualne tematy pozamedyczne.Włodek ostrzegał przed sporami na tematy polityczne i światopoglądowe,obawiając się skłócenia forumowiczów,na szczęście dotychczas dyskutujemy w miarę kulturalnie.
Spory o miejsce pochówku ludzi znanych,nie są niczym nowym.Były spory i o Sienkiewicza i Miłosza i Piłsudskiego i o Kurtykę.Nie mówiąc o kuriozalnej decyzji dotyczącej Kaczyńskiego.Nawet o miejscu pochowania ostatniego Plantageneta Ryszarda III ,decydował sąd.

Ja nie gryzę ...chociaż z moheru jestem

[img=426x324]http://pu.i.wp.pl/bloog/26989442/456313/HPIM4339_p2_big.jpg[/img]

Mur Kremlowski mógł wszystkich pogodzić

Kto za, kto przeciw? Nie widzę, nie słyszę, Zaklepane!

Pozdrawiam
armands

smok45 pisze:Włodek ostrzegał przed sporami na tematy polityczne i światopoglądowe,obawiając się skłócenia forumowiczów,na szczęście dotychczas dyskutujemy w miarę kulturalnie.

Andrzej, pamiętasz mieliśmy w przeszłości już kilka takich religijno politycznych burz i nic dobrego z tego nie wyszło. Parę osób się na siebie pogniewało i kilka odeszło z forum . Na razie dyskutują kulturalnie ,ale jestem pewny że nikt nikogo nie przekona do swoich poglądów więc bardzo , bardzo proszę przerwijmy dyskusję w wątku Polski system (?) opieki zdrowotnej i zajmijmy się raczej przygotowaniem pytań do specjalistów na naszym zjeździe. Koledzy poprzyjcie mój apel póki nie jest za późno.

Włodku, ja już milczę!

Amen

Smoku, Zosiu, Ewo, Władku, Włodku, Armandsie - przekażmy sobie znak pokoju.
Pokój nam wszystkim!
Jaruzelskiemu zresztą też!

Edwardzie, nawet kuchnię obejmuję Twoim wezwaniem! Niech tak się stanie!

Pozdrawiam ...i dla poddierżenia razgawora wrzucam taki link

http://www.salon24.pl/video/408,w-wielkiej-brytanii-powstalo-juz-ponad-40-tys-polskich-firm

PS. A i o zacnym doktorze aqq też pamiętajmy!

OK, dodaję przedpokój!

W wątku "Polski system opieki zdrowotnej" toczy się gorąca dyskusja nt. Deklaracji Wiary (DW). Pacyfista Włodek apeluje o jej zakończenie, a mnie naszła pewna refleksja. Taka mianowicie, że jeśli do życia społeczno-politycznego włącza się sprawy światopoglądowe, to niewiele dobrego z tego wynika, a ferment jest murowany. W przypadku DW konsekwencje mogą być poważne, więc dla równowagi podam przykład, że bywają też śmieszne.
Jakieś 20 lat temu, na dużym rodzinnym przyjęciu, teściowa wprowadziła popłoch wśród zebranych inną kościelną deklaracją. Chodziło o poświadczenie własnym podpisem, że w miesiącu sierpniu (chyba?) kropli alkoholu do pyska się nie weźmie. W rodzinie nie było wprawdzie alkoholików, jednak taka deklaracja była dużym wyzwaniem, ponieważ w tym miesiącu szykowały się jeszcze dwa wspólne spotkania. Teściowa traktowała sprawę prestiżowo, a imprezowicze poważnie, bo podpis jednak zobowiązuje. Ja, jako 100% abstynent, początkowo nie byłem brany pod uwagę, ale że na bezrybiu i rak ryba, to po usilnych namowach teściowej, jako jedyny deklarację podpisałam. Oczywiście w sierpniu nie wziąłem kropli alkoholu do dzioba. W pozostałych miesiącach, przez tych 20 lat, zresztą też.

Sukces niebywały, a nawet dwa, dziś Polska wygrała z Litwą 2:1, a Robert Lewandowski strzelił gola ( kij, że z karnego, ale strzelił).
Mecz był tylko towarzyski, ale był

Może potypujemy wyniki Mundialu? Pierwszy mecz już 12 czerwca.

Dzisiaj na którymś z portali,pokazano fajną scenkę:

https://www.youtube.com/watch?v=nGvOMUZrqVM

smok45 pisze:Dzisiaj na którymś z portali,pokazano fajną scenkę:

https://www.youtube.com/watch?v=nGvOMUZrqVM

Bardzo fajne, to byłoby dobre w grze 50 lat temu, ale dziś, po 5 min. pokazu, potem nie przebiegłby 10 m, bo by go ułożyli na trawie, oczywiście twardymi wejściami.

No to sobie poogladaliśmy otwarcie Mundialu. Co za żenada. Ciekawe czy w Australii transmisja była?

armands pisze:No to sobie poogladaliśmy otwarcie Mundialu. Co za żenada. Ciekawe czy w Australii transmisja była?

Podobno nie otrzymali sygnału, rwało połączenie.

Kibice, wczorajszy mecz, wiadomo, gospodarzom sprzyjają ściany, ale dziś? Byłem przeciw Hiszpanom, ale później było mi ich szkoda. Taki wynik? ciekawe, bardzo ciekawe będą dalsze mecze.

rakar pisze:
No to sobie poogladaliśmy otwarcie Mundialu. Co za żenada. Ciekawe czy w Australii transmisja była?
Podobno nie otrzymali sygnału, rwało połączenie.

Kibice, wczorajszy mecz, wiadomo, gospodarzom sprzyjają ściany, ale dziś? Byłem przeciw Hiszpanom, ale później było mi ich szkoda. Taki wynik? ciekawe, bardzo ciekawe będą dalsze mecze.

Demolka Hiszpanów, niestety po błędach zarówno piłkarzy, jak i sędziów.
Ale to pikuś w porównaniu z wczorajszym sędziowaniem, ale i nie uznaniem dwóch bramek strzelonych dziś przez Meksyk.
A miało być sprawiedliwie :mad:

Pozdrawiam i do jutra

Mecz Urugwaj - Anglia, jak ja się cieszę, że ci pierwsi wygrali.Ale, ile emocji. Jak patrzyłem na ich kondycję, to doznawałem zadyszki, siedząc.

A urugwajski obrońca znokautowany angielskim kolanem, po ocuceniu szarpał się z lekarzem, który kategorycznie domagał się jego zmiany. Zataczał się jeszcze chwilę, ale dograł mecz do końca.
Co oni jedli?

Jak dotąd, jest jeden z lepszych mundiali, jakie oglądałem. Nawet sędziowanie jest przyzwoite.
Co mecz, to oderwać oczu od transmisji oderwać nie można.

rakar pisze:Jak dotąd, jest jeden z lepszych mundiali, jakie oglądałem. Nawet sędziowanie jest przyzwoite.
Co mecz, to oderwać oczu od transmisji oderwać nie można.

No i tych przerażających wuwuzeli tym razem nie słychać, tylko normalny paszczowy doping

rakar pisze:[img=500x379]http://images61.fotosik.pl/1112/556ef5e950b8aa38med.jpg[/img]

Rakar
Stomatologia przyszłością futbolu.
Jędrek

Wampir ( z góry) odleciał, Ronaldo wraca do domu, Neymar i Messi graja dalej. Nie tylko oni potrafią posługiwać się piłką
http://youtu.be/Y-5Ur0Y7BmA

A ta zdolna Pani potrafi dużo więcej http://www.redhongyi.com/

Messi chyba wyeliminowany przez kontuzję

rakar pisze:Jak dotąd, jest jeden z lepszych mundiali, jakie oglądałem. Nawet sędziowanie jest przyzwoite.
Co mecz, to oderwać oczu od transmisji oderwać nie można.

Dla mnie najlepszy mundial to 1966 rok w Anglii.Pewnie dla tego,że podobnie jak pierwszą dziewczynę,pamięta się pierwszą transmisję TV.Afera z kradzieżą Złotej Nike,genialny Eusebio,czy dramatyczna dogrywka w finale.
To były czasy! Nic nie bolało,wszystko pamiętałem,nawet nie wiedziałem,że istnieje prostata!

Dla mnie najlepszy mundial to 1966 rok w Anglii.Pewnie dla tego,że podobnie jak pierwszą dziewczynę,pamięta się pierwszą transmisję TV.Afera z kradzieżą Złotej Nike,genialny Eusebio,czy dramatyczna dogrywka w finale.
To były czasy! Nic nie bolało,wszystko pamiętałem,nawet nie wiedziałem,że istnieje prostata!

Tosz Ty pewnie i faraonami się znałeś......
Dla mnie ,zapamiętaną transmisją było lądowanie na księżycu,może fakt ,że to były wakacje na wsi i jeden tv na pół wsi.

Krzy50 pisze:
Dla mnie najlepszy mundial to 1966 rok w Anglii

Tosz Ty pewnie i faraonami się znałeś......

Z faraonami to nie,ale pierwsze wspomnienia olimpijskie to 1956 rok Helsinki i radiowe informacje o triumfie naszego boksera Chychły,oraz Czecha Zatopka.Melbourne to Złota Ela i jej 6,35m.Natomiast Rzym już w telewizji i wszystkie cztery Mazurki Dąbrowskiego na baczność.

Chyle czoła,tzn ... chyba nie muszę pisać.

A nasi w siatę dostają .....

Transmisja lądowania Apollo 11 na księżyca to chyba 1969 rok. Wcześniej u dziadków spotykała się cała kilkunastoosobowa rodzina, sąsiedzi w podobnej liczbie i oglądało Bonanzę. Piłki z tamtych czasów kompletnie nie pamiętam. Wolałem wtedy ogladać twardych rewolwerowców i przebiegłych Indian

A Messi zszedł w ostatnim meczu, ale chyba czysto taktyczna to była zmiana.

Pozdrawiam kibiców kopanej
armands kibic kosza

Krzy50 pisze:A nasi w siatę dostają .....

Ale w tenisa dali radę

Co za mecz. Poprzeczka i słupek w karnych ratuje Brazylię, a waleczne Chile tonie we łzach. Szkoda mi tej drużyny.

Tulipany wygrały !!! mieli ciężko!! ale po to się ogląda aby się wk.... ,gryźć paznokcie itp.

Roben chyba wiedział, że sędzia za trzecim razem pokaże wapno. Tymczasen siatkarze w plecy ...i to drugi raz z Iranem.

Chłopaki,pokażcie co potraficie.

http://hellnokitty.wrzuta.pl/film/1qbciDLczdL/weteran_wciaz_potrafi_robic_pompki

Piękne mistrzostwa w piłce kopanej. Kostaryka przegrała z Holandią, dopiero w rzutach karnych.
A Nasza drużyna narodowa? Jak porównam, e tam, szkoda słów.

Ja typuję europejski finał - Niemcy - Holandia.

Rak-Prostaty ~ Prostate-Cancer

POGADUCHY O WSZYSTKIM