POGADUCHY O WSZYSTKIM

[hydraulik154]

Trudno cokolwiek powiedzieć ....życie .
Jan

[smok45]

Z pozdrowieniami dla Zosi.

    http://finanse.wp.pl/kat,1033703,title,Polska-w-autostradowej-czolowce-UE,wid,16069572,wiadomosc.html

[annddy]

    http://finanse.wp.pl/kat,1033703,title,Polska-w-autostradowej-czolowce-UE,wid,16069572,wiadomosc.html

Andrzej to jest przykład typowej propagandy dla "ciemnego ludu".
Odruch wymiotny.

[smok45]

 
Andrzej to jest przykład typowej propagandy  dla "ciemnego ludu".
Odruch wymiotny.

Sławomir Mrożek w Dziennikach napisał:
"W tonacji narodowej naszej jesteśmy czystymi masochistami,nawet w tym jak się narzeka w kręgu rodzinnym.Jesteśmy mistrzami utyskiwania,wiecznie krzywdzeni,wiecznie oszukiwani".

Przemyśl to kolego!

[annddy]

Komentarze:

Polska 8.1 km drogi szybkiego ruchu / autostrady na 1000km kw. pow.
Portugalia 27.6 km autostrady na 1000km kw pow. - gęstość autostrad 340% polskiej.
Holandia 54.8 km autostrady na 1000 km kw. pow. - gęstość autostrad 676% polskiej.
Porównanie na ilość mieszkańców i samochodów litościwie przemilczę.

Bardzo nas to cieszy, ze mamy wiecej autostrad niz Monako, Liechtenstein, Malta, San Marino, Andora ba, nawet Luksemburg. W nastepnej kolejnosci czas na porownanie sumy dlugosci przyrodzen meskiej czesci populacji. co oni POrównują?

powierzchnia Polski 320 tys km
powierzchnia Holandii 41 tys km

propaganda jak za wczesnego Stalina. to się doczekaliśmy

I to najtrafniejsze.:

Podawanie danych w takiej postaci jest niewłaściwe. Zawsze mieliśmy więcej autostrad niż np. Luksemburg, co nie znaczy, że mamy lepsze drogi. Długość autostrad i dróg ekspresowych należy podawać nie w wartościach bezwzględnych, lecz w przeliczeniu na jednostkę powierzchni np. na 100 tys. km kwadratowych. Wtedy "ranking" będzie wyglądał zupełnie inaczej i ciekaw jestem jak. Holandia ma powierzchnię chyba dwóch dużych województw, jak można porównywać bezwzględną ilość kilometrów jakichkolwiek dróg do Polski?

[zosia bluszcz]

Z pozdrowieniami dla Zosi.

    http://finanse.wp.pl/kat,1033703,title,Polska-w-autostradowej-czolowce-UE,wid,16069572,wiadomosc.html

Czuje sie pozdrowiona, ale wydawalo mi sie, ze epoka propagandy sukcesu juz minęła...?

[annddy]

Propaganda ,ostatni oręż tego rządu.
Kradnąc,mówią ,że dla naszego dobra(OFE) itp kwiatki np.najtańszabenzyna w UE.

[smok45]

Zastanawiałem się,czy warto polemizować z osobami głęboko utwierdzonymi w swoich przekonaniach.Ponieważ uznałem,że jednak warto,więc parę słów na temat "ciemnego ludu" i "propagandy sukcesu".
1.N.Geogr.nadaje ostatnio cykl Pułapki umysłu,udowadniając naszą nieodporność na manipulacje.Jednych uwodził Hitler,innych znany prezes czy ojczulek z Torunia, innych rzecznik rządu a nas wszystkich reklamodawcy.
2.Nie ma władzy,która nie manipuluje opinią publiczną ,tak by przedstawić się w korzystnym świetle.
3.Nie zawsze dane procentowe są bardziej miarodajne niż wartości bezwzględne, np.wzrost PSA z 3 do 9 to procentowo tyle co z 0,003 do 0,009.Która informacja istotniejsza?
4.Mój kolega był swojego czasu,naganiaczem do OFE.W czasie tej akcji zarobił na nowe Clio.Takich były tysiące.Kto im kupił te samochody,bo nie zarządy tych firm.
Im jest więcej pośredników dotykających naszych pieniędzy,tym mniej do nas dotrze.Poza tym masz wybór ZUS czy OFE.
5.Ogólnym narzekaniom na np.służbę zdrowia przeczą choćby ostatnie relacje Krisa czy Rakara.
 I jeszcze o drogach.Pokażcie kraj gdzie w ciągu kilku lat długość autostrad wzrosła stukrotnie? Jeżdżę dość dużo i widzę drogi lokalne zmodernizowane i szybkiego ruchu np.gierkówkę i autostrady jakich nie musimy się wstydzić.Punkt startowy ułatwiał osiągnięcie sukcesu,lecz niezależnie od tego polska jest innym krajem.

PS.Żadna partia nie jest mi bliska

[zosia bluszcz]

U nas

http://www.abc.net.au/news/2013-10-13/fires-burn-out-of-control-at-fingal-bay-and-salt-ash/5019246

[annddy]

Zastanawiałem się,czy warto polemizować z osobami głęboko utwierdzonymi w swoich przekonaniach.Ponieważ uznałem,że jednak warto,więc parę słów na temat "ciemnego ludu" i "propagandy sukcesu".

"Ciemny lud to kupi " tak myślą politycy wszelkiej opcji. Propaganda sukcesu teraz powraca jak bumerang vide np. .p.Rostowski i HGW.

Jednych uwodził Hitler,innych znany prezes czy ojczulek z Torunia, innych rzecznik rządu a nas wszystkich reklamodawcy.

No właśnie. Dodaj jeszcze pare nazwisk.

2.Nie ma władzy,która nie manipuluje opinią publiczną ,tak by przedstawić się w korzystnym świetle.

Nie ma ,dlatego ostrożnie ze statystykami i innymi porównaniami.

I jeszcze o drogach.Pokażcie kraj gdzie w ciągu kilku lat długość autostrad wzrosła stukrotnie? Jeżdżę dość dużo i widzę drogi lokalne zmodernizowane i szybkiego ruchu np.gierkówkę i autostrady jakich nie musimy się wstydzić.Punkt startowy ułatwiał osiągnięcie sukcesu,lecz niezależnie od tego polska jest innym krajem.

Pełna zgoda. Sam brałam w tym udział. Tylko proszę o pokore i bez nadęcia.
Chorwacja i Węgry maja podobne statystyki.

Żadna partia nie jest mi bliska

Mi też nie, lubie informacje rzetelne a nie nachalną propagandę.
Andrzeju oglądałeś 'Uklad zamknięty"?

[wlobo135]

Widzę że nasi koledzy w końcu we wszystkich punktach są ze sobą zgodni. Brawo Andrzeje.

[smok45]

Widzę że nasi koledzy w końcu we wszystkich punktach są ze sobą zgodni. Brawo Andrzeje.

No nie tak do końca.Nasze poglądy są jak dwie proste równoległe tzn.ich punkt wspólny znajdzie się w nieskończoności.
Postaci mające zwolenników mnie nie przerażają.Przerażają ci politycy,którzy mają swoich wyznawców.Właśnie tacy jak Hitler,Stalin,Mao czy kilku naszych.
Otumanić można nie tylko ciemny lud ale i tuzy intelektu.W 1948 miał miejsce Światowy Kongres Intelektualistów.Brali w nim udział Picasso,Paul Eluard, Kotarbiński a nawet Irena Joliot -Curie.I oni dali się omotać ideom komunizmu.
A wracając na nasze podwórko to wolę jechać taksówką ,której kierowca fałszuje wskazania licznika czy oszukuje wydając resztę,niż z facetem mającym urojenia i omamy.

[dunol]

A mnie się przypomina bajka Andersena "Królowa Śniegu".
Pamiętacie, jak  Kajowi utkwił w oku kawałek  lodu, i odtąd widział on wszystko złe, krzywe, brzydkie?

Czasem mam wrażenie, że niektórym bliźnim taki kawałek czegoś bolesnego w oku tkwi, i przez to w rzeczywistości widzą przede wszystkim zło, głupotę, niegospodarność, korupcję, złodziejstwo, pedofilię, wdupiemanie, znieczulicę, biurokrację, oszustwa, beznadzieję i pyzicę.

Nic, tylko sobie w łeb strzelić.

Z wrodzonej empatii człowiek ma czasem ochotę skrócić im cierpienia...

[Krzy50]

"A wracając na nasze podwórko to wolę jechać taksówką ,której kierowca fałszuje wskazania licznika czy oszukuje wydając resztę,niż z facetem mającym urojenia i omamy."
Dobre i też tak wolę.

[wlobo135]

Z wrodzonej empatii człowiek ma czasem ochotę skrócić im cierpienia...

mnie się przypomina bajka Andersena "Królowa Śniegu".
Pamiętacie, jak Kajowi utkwił w oku kawałek lodu, i odtąd widział on wszystko złe, krzywe, brzydkie?

A mnie się przypomina porzekadło Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Jolu, pozdrowienia dla Ciebie i Męża
Włodek

[RaKaR-szef forum]

Pamiętacie, jak Kajowi utkwił w oku kawałek lodu, i odtąd widział on wszystko złe, krzywe, brzydkie?

Pamiętamy. J. Ch. Andersen nic nie wspominał, że Kaj miał tylko jedno oko, w którym akurat utkwił kawałek lodu i przez to widział źle. Był zły, a kto by nie był, jakby mu coś utkwiło w oku. Wiem coś o tym, bo mi kiedyś w oko wpadł wiór metalowy od borowania wiertarką. Drugim okiem Kaj widział dobrze, zapewne myślał dobrze, więc był dobry. Jak w każdym z nas, jest dobro i zło.

U nas, od lat wciska się, że Polak to narzekacz, i stawia się za wzór Amerykanina, który śpi na chodniku w kartonie, a do kumpla mówi "keep smiling". A robi się tak, że co raz mniej Polaków, jeżeli nie ma powodu nie narzeka, i przybywa co raz więcej Amerykanów, którzy narzekają, bo mają powód.

Ostatnio rozmawiałem z grupką młodych 30+ letnich, którzy pracują, nie narzekają, ale żadne z nich nie posiada rodziny, mieszkania, co najwyżej stare auto. Mieszkają z ojcami i nic więcej, żyją. Tu nawet nie chodzi o narzekanie, ale o marazm, o zachowania obywatelskie. O czym tu mówić? O najmniejszym przyroście naturalnym w Europie, o emigracji młodych, o postępującym zubożeniu, etc.? Faktycznie, robi się bajecznie, 'dochodzą dziewczynki' z zapałkami, kopciuszki, Janki muzykanty, z litości pewnie doktory Judymy, itd, itp.

Ktoś wspomniał na podst. leczenia mojego i Krisa, że z naszą ochroną zdrowia nie jest tak źle. Tak, tylko my działamy niestandardowo, ale ilu tak może? Wieszczę, że będzie co raz gorzej, bo do budżetu NFZ z każdym rokiem wpływa mniej pieniędzy. Już w szpitalach widać wielkie oszczędności, na lekach, nawet łóżka, sale są puste, bez pacjentów. Co, mniej choruje? Przecież ostatnio, z tego powodu, protestowali szpitalni lekarze w Częstochowie. Biały personel dostrzega ten problem i braki zaopatrzeniowe nadrabia grzecznością i miła obsługą. A jak ma nie być mniej, jak bezrobocie wzrosło, nie maleje, ceny na rynkach rosną, ceny usług medycznych, leków itp. też muszą rosnąć. Rząd już projektuje podniesienie składki zdrowotnej, tylko dokąd to doprowadzi?

[smok45]

A mnie się przypomina bajka Andersena "Królowa Śniegu".


Czasem mam wrażenie, że niektórym bliźnim ....

Z wrodzonej empatii człowiek ma czasem ochotę skrócić im cierpienia...

Droga Jolu.Są różne rozwiązania.Ja jak Gerda podejmuję próbę, poprzez dyskusję,odszukania drogi do serca i umysłu swego adwersarza.
Twoje podejście przypomina historię Georga i Lenniego z "Ludzi i myszy" Steinbecka,gdzie z miłości strzela się w głowę przyjacielowi.Ta postawa jest heroiczna lecz rozwiązanie ostateczne .
Do Rakara.Nie w tym problem,że ktoś widzi wady,niedoskonałości czy zło w całej okazałości.
Kłopot wówczas gdy to jedyny sposób postrzegania rzeczywistości.

Całe te rozważania traktuje jako czysto teoretyczne i nie dotyczą osobiście forumowiczów.

[annddy]

Czasem mam wrażenie, że niektórym bliźnim taki kawałek czegoś bolesnego w oku tkwi, i przez to w rzeczywistości widzą przede wszystkim zło, głupotę, niegospodarność, korupcję, złodziejstwo, pedofilię, wdupiemanie, znieczulicę, biurokrację, oszustwa, beznadzieję i pyzicę.

Młodość ,wiek durny i chmurny, romantyczny, pełen ideałów, miłości, energii, muzyki, poezji, rozmów do rana, taniego wina, oraz wrażliwości na świat, na niesprawiedliwość, wiek walki, prawd i prawdy , ale też często widzenia rzeczywistości w "różowych okularach".
Niektórych ta pozytywna energii "napędza" do kresu życia. To nie drzazga w oku, to serce wrażliwe na zło ,znieczulicę, to wychowanie , to środowisko z którego się pochodzi. To życie w szukaniu praw i prawdy, wymianie zdań i poglądów.
Pisanie ,ze jest to jedyny sposób postrzegania rzeczywistości jest dużym nadużyciem i określeniem bardzo wątpliwym. Nie należy oceniać ludzi powierzchownie i na skróty.
Skracanie im cierpienia?(jak?) jest jak "zawracanie kijem Wisły".

Nic, tylko sobie w łeb strzelić

Tak zrobił Witkacy 18.09.1939 r.

[dunol]

nie drzazga w oku, to  serce wrażliwe na zło ,znieczulicę, to wychowanie , to środowisko z którego się pochodzi. To życie w szukaniu praw i prawdy

Wzruszyłam się.

bezrobocie wzrosło,  ceny na rynkach rosną, ceny usług medycznych, leków itp. też muszą rosnąć...

... i dni coraz krótsze, poranki chłodniejsze, klimat się ociepla, naród ubożeje, miejsc parkingowych brak, przyrost naturalny coraz niższy,   przeludnienie coraz realniejsze,  rząd coraz gorszy, opozycja coraz głupsza, żony coraz brzydsze, mężowie coraz starsi, seks  szkoda gadać...

Czas umierać.

[RaKaR-szef forum]

Czas umierać.

Jolu, aniele mój, ty zawsze przy mnie stój, rano, wieczór, we dnie i noce, bądź mi zawsze ku pomocy.
Nie lękaj się, jest czas narodzin i czas umierania. Śmierć, to przejście na drugą lepszą stronę, a przechodząc tam, żeby ostatecznie zrzucić ziemski nastrój, można wypowiadać te słowa:


Bóg pasterzem i gospodarzem

(1) Psalm. Dawidowy.
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.
(2) Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
(3) orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoje imię.
(4) Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska
są tym, co mnie pociesza.
(5) Stół dla mnie zastawiasz
wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity.
(6) Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim
po najdłuższe czasy.


Syty głodnego nie zrozumie, a bogaty biednego wyśmieje.

... i dni coraz krótsze, poranki chłodniejsze, klimat się ociepla, naród ubożeje, miejsc parkingowych brak, przyrost naturalny coraz niższy, przeludnienie coraz realniejsze, rząd coraz gorszy, opozycja coraz głupsza, żony coraz brzydsze, mężowie coraz starsi, seks szkoda gadać...

Ludzie popełniają błąd ślepoty koniecznej, długo nie chcą zobaczyć realiów, więc ja, chłopak ze wsi, który ocierał się o biedę, będę o niej przypominał, bo ją widzę, żeby ci, co tego nie widzą, nagle nie obudzili się i nie przecierali ze zdumienia oczy.
Odpowiem słowami sonetu Fr. Petrarki:

Jeśli z mej woli płonę - czemu płaczę ?
Jeśli wbrew woli - cóż pomoże lament ?
O śmierci żywa, radosna rozpaczy,
Jaką nade mną masz moc! Oto zamęt .

Żeglarz, ciśnięty złym wodom dla żeru,
W burzy znalazłem się podarłszy żagle,
Na pełnym morzu, samotny, bez steru.

W lekkiej od szaleństw, w ciężkiej od win łodzi
Płynę nie wiedząc już sam, czego pragnę,
W zimie żar pali, w lecie mróz mnie chłodzi.

Nie jest tak źle, jeszcze jeden zabieg w piątek, statystycznie, może 5 lat przeżyję, i nie będzie ze mną kłopotu. Amen.

[Wojtas]

przepraszam ale KTO ma z Tobą ten kłopot ? i co tak pesymistycznie 5 lat ?

Jeszcze dodatek do Twojego wpisu -zdrowy też ma kłopot zrozumieć chorego .

[RaKaR-szef forum]

No co Ty, mam zamiar zburzyć przewidywania statystyczne i żyć dłużej - nie będąc na niczyim wycugu. Jeżeli ktoś egoistycznie myśli, że po mnie, to choćby potop, bo jest na emeryturze, nic na to nie poradzę. Nie będzie warunków do poprawy zdrowia, jeżeli nie zainwestuje się w "młodych", nie stworzy warunków do pracy i i odpow. wynagrodzenia. To jest inwestycja na długie lata. Tylko, kto ma to zrobić? Ci, co szermują słowami, mnie jest dobrze, jest wolność, demokracja? Bierz sprawy w swoje ręce? Pewnie, jesteś wolny, jak dzik na zakręcie. Co ja będę więcej pisał, jak jest, każdy widzi. Zwiększające się obszary biedy nie wzięły się tylko z lenistwa i tępoty, ale również z braku możliwości rozwoju. W wątku o ZUSie i innych sprawach można o tym poczytać. Czy to, o czym wyżej napisałem, nie ma związku z ochroną zdrowia, z naszym leczeniem?

Papież Jan Paweł II mówił do członków Międzynarodowej Unii Prawników Katolickich w 2001 r

"Sprawiedliwość polega na tworzeniu zrównoważonego układu relacji międzyludzkich i społecznych, gwarantujących, że każdy otrzymuje to, co mu się należy, a nikomu zostaje odebrane nic z tego, do czego ma prawo"

Ktoś powiedział, "Żeby przetrwać, musisz się nauczyć żyć bez niczego", pewnie, ale czy o to chodzi?

[RaKaR-szef forum]

40 lat temu, 17 października 1973 r., ze śp. teściem rozrabiałem spirytus na moje wesele (20/X/1973), a w telewizorze 'ametyst' oglądaliśmy mecz na Wembley. Od tego momentu się działo, oj działo.
Co będzie dziś 40 lat później?

[dunol]

Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.

Spróbuj nawiedzać co tydzień świątynie. Prawie za każdym razem usłyszysz, że żyjesz w cywilizacji śmierci, że antykoncepcja, aborcja, eutanazja, że marność nad marnościami, nic, tylko marność.
Tylko w łeb sobie....

Ludzie popełniają błąd ślepoty koniecznej, długo nie chcą zobaczyć realiów, więc ja, chłopak ze wsi, który ocierał się o biedę, będę o niej przypominał, bo ją widzę

W tym kraju statystycznie wszyscy są ze wsi (80%), większość z biedy.
I większość ma dobry wzrok albo okulary.

Młodzi nazywają niektórych ludzi wampirami energetycznymi.
Taki ktoś swoim pesymizmem, marudzeniem, czarnowidztwem potrafi wyssać z człowieka całą radość życia, całą chęć do życia.
Nie tylko młodzi boją się takich. Starsi, dotknięci przez los, tym bardziej.

 A przecież
przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat.

[RaKaR-szef forum]

Młodzi nazywają niektórych ludzi wampirami energetycznymi.

Dziś? Młodzi tak nazywają? Może kiedyś, dziś młodzież używa skrótów, słowa 'wampiry energetyczne' są dla nich za długie.

Spróbuj nawiedzać co tydzień świątynie.

Nie muszę, w każdą niedzielę o g. 7.00 transmitują mszę. Dość często słucham, jak słowa ewangeliczne na daną niedzielę interpretuje kapłan prowadzący nabożeństwo.

Chcesz więcej radości, optymizmu? Proszę bardzo:



Jezu jak się cieszę
Z tych króciutkich wskrzeszeń
Kiedy pełną kieszeń znowu mam
Znowu mogę myśleć
Trochę jakby ściślej
I wymyślać śmiało nowy plan

I pięknie jest
Nieskromnie bardzo jest

Kiedy mija, tak jak wszystko
Ta euforia kilkudniowa
Wstawać i pracować i mieć
Nie bardzo mogę
Nie bardzo mogę
Nie bardzo chcę

Jezu jak ja lubię
Jak ja bardzo lubię
Chyba tak nie umie lubić nikt
Lubię się zaszywać
Lubię nadużywać
Szukam wciąż okazji
I je mam

Nie śpię, bo kobieta mi zległa. Ma wysoką temperaturę, bolą ją członki, jest słaba. Czuwam.

[Wojtas]

pewno grypka ?

[RaKaR-szef forum]

pewno grypka ?

Na szczęście poprawiło się. Mogę jutro spokojnie pojechać na III zabieg BT. Chyba muszę wcześniej wyjechać i metrem dotrzeć do Ursynowa, bo po niedzielnym referendum, jak podaje w tv, tworzą się spore korki.

[dunol]

Ale mnie nie chodzi o jakąś sztuczną "radość", czy optymizm.
Tylko o realizm.

Pamiętajmy, że w życiu, jak w matematyce, nie ma  "mało, dużo", tylko "mniej, więcej".
Liczą się fakty, i porównanie do faktów, nie do jakiejś wyidealizowanej rzeczywistości.
Liczy się statystyka.

Na przykład ludzie ze społeczeństw "cywilizacji śmierci" żyją dłużej i lepiej, niż  tzw. tradycyjnych.
Na przykład emigracja młodych to ich prawo i możliwość do życia, gdzie chcą, gdzie znajdą lepsze warunki.
Na przykład młodzi nie zawierają długo małżeństw  -  bo nie muszą ( i tak mają seks), a dzieci rodzą tylko tyle, ile chcą, bo mają wybór.
A poziom naszej służby zdrowia  należy porównywać nie do ideału, bo takiego nigdzie  - jak na razie  - nie ma, ale do poziomu innego państwa, o zbliżonym poziomie rozwoju gospodarczego.

Ludzie też nie są idealni, nigdzie. To akurat  w ludziach akceptuję, a takich, "w których jest samo dobro", to z panicznym lękiem omijam z daleka.
Faktycznie, lepszy taksówkarz mniej uczciwy, ale za to bez omamów.

[RaKaR-szef forum]

Rozumiem, ziemia jest okrągła, a ludzie po kątach się ... kochają.

[el1948]

Chciałem włączyć się do tej dyskusji, ale przeczytałem kilkanaście ostatnich postów i zrezygnowałem. Musiałbym bowiem słowo w słowo powtórzyć to, co napisała Jola (Dunol).
Pozdrawiam
Edward

[RaKaR-szef forum]

Rozumiem, nie chciałeś zabrać głosu, ale mimo chodem zabrałes. Kończę swój udział w dyskusji.

[annddy]

Liczy się statystyka.

Zależy dla kogo i po co jest tworzona i kto jest autorem tych statystyk. Statystyka to narzędzie do ogłupiana i ludzi.

Na przykład ludzie ze społeczeństw "cywilizacji śmierci" żyją dłużej i lepiej, niż tzw. tradycyjnych.

Z tym"lepiej" bym był ostrożny.

[Wojtas]

Rakar dobry i bardzo wrażliwy Człowieku będzie dobrze - trzymam za Ciebie i tego Ci życzę pozdrawiam W

[RaKaR-szef forum]

Nie zawstydzaj mnie, małżonka rozglasza, że kto mnie nie zna, ten nie płacze. Już jestem po dwóch lewatywach. Długo rozmawiałem z Panią doktor, która jutro od g. 8.00 będzie znęcałła się nad moim sterczem. Nawet zrobiła mi badanie per rectum. Czego mogę się spodziewać po BT , wiem. Cóż , trzeba być cierpliwym, a ta często wynagradza. Teraz moim celem jest powrócić do chaty w nie gorszym stanie, jak przed przyjazdem.

[dunol]

Rozumiem, ziemia jest okrągła

 
"... a bramki są dwie".

I piłka ciągle w grze  - i to najważniejsze.


PS. " A co robi ciotka?  Siedzi na kanapie i ma za złe".

Pozdrawiam,
Dunol

[zosia bluszcz]

Wlodek,
Mam nadzieje. ze u Georgette i Amandy wszystko w porzadku!?
Zosia

Current Fires and Incidents - NSW Rural Fire Service
http://www.rfs.nsw.gov.au/dsp_content.cfm?cat_id=683

[wlobo135]

Wlodek,
Mam nadzieje. ze u Georgette i Amandy wszystko w porzadku!?
Zosia

Zamilklem od piatku z powodu problemow technicznych z internetem i musze kozystac z cudzych kompow.
U Georgette wszystko w porzadku bo mieszkaja w gestej zabudowie kolo Penrith. Ale w niebespieczenstwie jest moj kolega mieszkajacy kolo Gross River i majacy duzo drzew kolo domu. Pare lat temu zapalily sie i dom uratowal sie chyba jedynie dzieki temu ze kolega akurat mial gosci i bylo duzo rak do pomocy przy gaszeniu.
Napisze wiecej i przede wszystkim wroce do moich administracyjnych obowiazkow jak tylko odzyskam internet.
Pozdrawiam
Wlodek

[RaKaR-szef forum]

Gigantyczny karp

Brytyjski wędkarz Keith Williams złowił karpia monstrualnych rozmiarów. Mężczyzna walczył z rybą pół godziny. Okaz ważył 61 kg.
http://ciekawe.onet.pl/aktualnosci/gigantyczny-karp,1,5583969,artykul.html

[zosia bluszcz]

Nasz mail lezal przez tydzien - serwery grapevine padly i do tej pory po czesci leza. My jestemy w 40% odrestaurowanych.

Mam nadzieje, ze kolege ogien ominie.
Front ognia ma w tej chwili okolo 300km czyli ca pol Polski

[tab]

mam nadzieję, że mieszkacie daleko od pożarów...a to dopiero pazdziernik, to co będzie w styczniu???