mr.hyde pisze:Dunol, może byś się zdecydowała czy jesteś kobietą czy też mężczyzną? A co Ty możesz wiedzieć w temacie – rak prostaty a funkcje seksualne… ? Masz penisa? Masz prostatę?
Nie wtrącaj się Kobieto w temacie, w którym natura Cię nie obdarzyła.
Przepraszam.. przepraszam… Tylko proszę mi powiedzieć w jakim kolorze ma być czcionka i jaka wielkość liter.. bo może zwykła nie wystarczy? Na pewno się dostosuję. Całuję rączki i nóżki.. i życzę z okazji 5-ciu lat administrowania samych sukcesów.
A co Ty możesz wiedzieć w temacie – rak prostaty a funkcje seksualne… ?
Nie wtrącaj się Kobieto w temacie, w którym natura Cię nie obdarzyła.
Rakar pisze:Na PW napisał do mnie yaneq i oburzony twierdzi, że mr.hyde to nie on (yaneq).
edi pisze:Witam.
Donoszę z pola walki. Moje oko zaczyna jakby lepiej wyglądać.
Edytka nie strasz nas, bo zaraz myślimy o najgorszym.Edi pisze: A tak jeszcze chciałąm tylko napisać,że w maju minęło 7 lat od mojej operacji. Wczoraj odebrałam kolejne kontrolne wyniki badania. Niestety...
edi pisze:Czy najgorsze...niestety ale po 7 latach doszło do wznowy. Guz rosnie.
yolek79 pisze:Edi... badz dobrej mysli, skoro raz udało sie go uśpić, uda sie znowu
wlobo135 pisze:Muszę opowiedzieć Wam historię, która zdarzyła mi się parę dni temu. Zadzwonił mój telefon i w słuchawce usłyszałem znajome nazwisko i głos jednej z redaktorek radiowego polskiego programu. Powiedzała mi że dowiedziała się o mnie i mojej pracy na forum przez moją sydnejską znajomą mieszkającą obecnie w Polsce i chciała koniecznie abym opowiedział na antenie o mojej walce z rakiem i pracy na forum. Dała mi tylko godzinę na przygotowanie się, wyciszenie domowych odgłosów i nagrywamy. Przyznam się że byłem trochę zdenerwowany i wydawało mi się że mówiłem fatalnie. Nagraliśmy 30 minut rozmowy która wczoraj ukazała się na antenie. W wywiadzie przekazałem kilka podstawowych informacji o raku prostaty i adres internetowy naszego forum. Po audycji rozdzwonił się telefon. Dzwonili moi znajomi i nie znajomi mi ludzie. Dostałem też pytania na PW. Jeden z bardziej wzruszających choć smutnych telefonów dostałem od znajomej z której rodziną zaprzyjaźniliśmy się w czasie naszego pobytu w Brisben około 30 lat temu i z którymi kontakt urwał się po naszym wyjeździe do Sydnej. Telefon był niestety smutny bo dowiedziałem się że jej mąż nie żyje już od kilku lat.
Posyłam wam link do tego wywiadu. http://www.sbs.com.au/yourlanguage/polish/highlight/page/id/227710/t/Prostate-Cancer----the-Silent-Killer/
annddy pisze:Yolek
bardzo pozytywnie odebrałem Twój wpis w którym jest proza życia z dawką pozytywnej energii :miłość,roztanie ,przyjażn ,przywiązanie ,pamięć .Szkoda ,że czasami daleko pada jabłko od jabłoni .A może sie mylę?
Wróć do POGADUCHY - ROZMOWY O WSZYSTKIM
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości