POGADUCHY O WSZYSTKIM

[stanis]

czuję zatem, że wygramy razem u Zosi nagrodę w tymże konkursie botanicznym?

Sorry, pudło

 ...a widzisz Jędrek i znowu nas ominęła nagroda . Ten australijski oleandropodobny okaz nas zmylił kompletnie.
Jednym słowem flora z Antypodów nie jest podobna do europejskiej .
Poddaję się, może ktoś inny odgadnie ?

[armands]

A czy to nie jest ulubiony przysmak misiów Koala, czyli eukaliptus?

[andyfajka]

czuję zatem, że wygramy razem u Zosi nagrodę w tymże konkursie botanicznym?

Sorry, pudło

 ...a widzisz Jędrek i znowu nas ominęła nagroda . Ten australijski oleandropodobny okaz nas zmylił kompletnie.
Jednym słowem flora z Antypodów nie jest podobna do europejskiej .
Poddaję się, może ktoś inny odgadnie ?

Ale ładny.
Moźe trójący ?

[zosia bluszcz]

Ten niby oleander to  Bottlebrush czyli szczotka do butelek czyli Callistemon.
Nic nie wiem na temat jego trujacych wlasciwosci.

Bottlebrush - Callistemon - Australian Plant Information
http://www.anbg.gov.au/callistemon/



[img=2608x1952]http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/ac/Callistemon_citrinus.jpg[/img]

[armands]

Piękne! A ja myślałem, że to eukaliptus
http://pl.123rf.com/photo_14689368_kwiaty-gumy-letnim-czerwonym-eucalyptus-australiana-corymbia.html

[zosia bluszcz]

Eukaliptus w rozmiarze XL

[Don Diego]

W Polsce ma nazwę KUFLIK

[RaKaR-szef forum]

Dlaczego założyłem ten watek?
Często obserwuję sceny, czytam, etc. "kocham cię".
Mnie, osobiście drażnią te słowa, wyrzucane po to, by coś powiedzieć w różnych sytuacjach, układach, zapotrzebowaniach.
Dla mnie kochać, to w razie potrzeby oddanie swojego życia za ukochaną/nego.
A Wy, co o tym myślicie?

[hydraulik154]

Zgadzam się z tobą Rakar :" kochać " oznacza gotowość oddania życia za kochaną osobę  . 
Ostatnio dewaluuje się znaczenie słowa " przyjaciel " . Przyjaciel dla mnie to ktoś jak ja , tylko lepszy ode mnie . 
Amerykańska definicja przyjaciela : " jeśli nie jest moim wrogiem , jest moim przyjacielem " - nie akceptuję jej .

Trzymajcie się Rakowcy i nasze dzielne Kobiety

[Mariusz55]

Kochać to być ze sobą na dobre  i na złe.umieć ze sobą rozmawiać,gdy zdajemy sobie sprawę że jedno na drugie może liczyc w każdej sytuacji i mimo upływu lat jesteśmy dla siebie najpiekniejsi i mimo roznych przeciwnosci potrafimy podnosić sie po porażkach wspólnie.Nie potrzeba słów ,wystarczą gesty ,spojrzenia pełne miłosci i radosć przebywania ze sobą.Pozdrawiam Lidka

[armands]

A ja kocham cię wypowiadam od ponad trzydziestu lat i nadal mi się nie znudziło. Mówię rano, gdy się budzę, mówię wieczorem gdy zamykam oczy. Mówię bezpośrednio, ale i przez telefon. Co jeszcze ciekawsze, to w rewanżu też słyszę kocham cię i dobrze mi z tym

Pozdrawiam wszystkich kochających i kochanych. Tych co mówią to głośno, tych co szeptem i tych co w myślach. Wszystkich pozdrawiam!

[el1948]

To cofnijmy się do czasów, kiedy ta piosenka była na pierwszych miejscach list przebojów, a słowo 'miłość' znaczyło dla nas coś nieco innego, niż znaczy dzisiaj.
https://www.youtube.com/watch?v=0NIBAiIzRWM
Edward

[Wojtas]

Edward wyprawiłeś mnie w czas naszej młodości, wspaniałych prywatek , ukradkowych pocałunków i dotyków, czujnych Rodziców  itd.  to były czasy panie dzieju ? dzięki.

[RaKaR-szef forum]

A ja kocham cię wypowiadam od ponad trzydziestu lat i nadal mi się nie znudziło. Mówię rano, gdy się budzę, mówię wieczorem gdy zamykam oczy. Mówię bezpośrednio, ale i przez telefon. Co jeszcze ciekawsze, to w rewanżu też słyszę kocham cię i dobrze mi z tym

Pozdrawiam wszystkich kochających i kochanych. Tych co mówią to głośno, tych co szeptem i tych co w myślach. Wszystkich pozdrawiam!

Wiem, każdy z nas ma "przyszyte" powiedzonko, szczególnie w emocjonalnych sytuacjach, albo ot tak sobie. Jak oglądam amerykańskie filmy, albo reportaże, Amerykanie często używają okrzyków 'łał', co nasi podchwycili, zamiast 'ojej', albo oł maj gad (tak ze 3x), albo szit, i takie bardziej wulgarne. U nas, wiadomo, k..a. Mój kumpel literat, artysta "inżynier dusz" wypowiada 'kurka wodna', inni kurcze. Znajomy wypowiadał 'humor satyra'. Pewnego razu ktoś powiedział do niego, wiesz, że X nie żyje? Tenże wykrzyknął "humor satyra".
Różnie można się witać, np. kiedyś 'jak się masz z rana' i po odpowiedzi, dokończało 'd..o z...a'. I, rzecz jasna znam ludzi, którzy często używają "kocham cię", po czasie okazuje się, że tam miłości nie było, ale wypadało tak na pokaz mówić, tym bardziej, że byli ludźmi wyst. w mediach. Ale, to ich sprawa.

[armands]

Władku, abyśmy się dobrze zrozumieli. Kocham cię, to nie "przyszyte" powiedzonko. U nas nie zastępuje dzień dobry, cześć, itp.
To tak jak pocałunek, przytulenie podczas dnia, który nie zastępuje tego na dzień dobry i dobranoc, na rozstania i powroty.
No cóż, tacy jesteśmy

Pozdrawiamy
E i J

[zosia bluszcz]

Tutejsze:
Bye Mum/Dad, love you!
(dziecko wysiadajace z samochodu przed szkola)

brzmialoby w polskim wydaniu raczej sztucznie...

[andyfajka]

Konstanty Ildefons Gałczyński

"Rozmowa liryczna"

- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.



"List jeńca"

Kochanie, moje kochanie,
dobranoc, już jesteś senna -
i widzę twój sen na ścianie,
i noc jest taka wiosenna!
Jedyna moja na świecie,
jakże wysławię twe imię?
Ty jesteś mi wodą w lecie
i rękawicami w zimie.

Tyś szczęście moje wiosenne,
zimowe, latowe, jesienne -
lecz powiedz mi na dobranoc,
wyszeptaj przez usta senne:

za cóż to taka zapłata,
ten raj przy Tobie tak błogi?...
Tyś jesteś światłem świata
i pieśnią mojej drogi.
----------------------------------------

Kocham że jesteś ze mną i przy mnie
Kocham gdyż tylko dla Ciebie
Słowa te wypowiadam
Kocham gdy marzę i w ciszy choruję
Kocham tak oszczędnie wypowiadam
I sam tęsknię za skarbcem miłości w tęsknocie
Kocham oszczędnie i szalenie
Może za mało kocham
Dobrze ,na KOCHAM przez duże Serce zamienię

Czy mówię kocham co dzień nie wiem , nie słyszę
Wiem że kocham
Tym zakłócam ciszę
---------------------------------------------------
Tak od ręki kilka słów o mojej wizji słowa kocham

Jędrek

[stanis]

W temacie  zdewaluowanego  "kocham cię"  -  mam odmienne a kontrowersyjne zdanie  - dlatego  pozwólcie mi wyrazić swoje zdanie po angielsku:

Nothing says "love you" - like cheap article made in China by slave labor sold by a company owned by billionaiers benefitting from corporations.

[zosia bluszcz]

[youtube]Bi_OQFck9YI[/youtube]

[armands]

No popatrzcie, a ja myślałem, że zwierzęta mają nudne życie

[RaKaR-szef forum]

"Kochać, jak to łatwo powiedzieć". Przeglądając YouTube natrafiłem na piękny, znany utwór Leonarda Cohena "Dance me to the end of love". Postanowiłem tu wkleić dwa filmiki z tą pieśnią. Pierwszy pokazuje piękne zdjęcia, drugi musi wzbudzić wzruszenie, pokazujące kilkudziesięcioletnie, kochające się pary, od młodości, do wieku mocno dojrzałego. Szczególnie wzrusza pusta krzesło partnera, i to spojrzenie, gdzieś w dal...

[youtube]IEVow6kr5nI[/youtube]
[youtube]NGorjBVag0I[/youtube]

[wadera]

Kochać...to być przy ukochanej osobie w każdej minucie,godzinie...
To wtulając twarz nasłuchiwać bicia ukochanego serca.To w rozpaczliwym drżeniu oczekiwać gdy nazbyt długo nie wraca.To być ,byle jak,byle gdzie...byle z kimś...
Byleby to był ten ktoś.Bo jeśli jest byle kto,to wtedy jest byle jak...
I tego Wam wszystkim z serca życzę...

[RaKaR-szef forum]

W centrum Sydney, w kawiarni, napastnik/cy przetrzymuje kilkudziesięciu zakładników.

[armands]

http://smh.com.au/nsw/lindt-chocolat-cafe-hostage-drama-in-martin-place-sydney-20141215-1278cx.html

Tu więcej wiadomości (na żywo)

[zosia bluszcz]

1 uzbrojony mezczyzna,
nie wiadomo dokladnie ile osob, prawdopodobnie ponizej 30 poczatkowo,
5 osobom udalo sie uciec (3 bizensmenow + 2 kelnerki), jeszcze przed chwilą dwóch kucharzy wb
podobno policja wie juz kim jest mezczyzna...

[Leszek12]

Witam : to tak jak sie wpycha tam gdzie Cię nie proszą / W Polsce jest dużo Świń/Polaka zastrzelili tylko chwila wspomnienia o tym, Aborygenów wybili i nie chwalą sie tym, To czym tu sie przejmować?
ZOMO'82-89

[zosia bluszcz]

Witam : to tak jak sie wpycha tam gdzie Cię nie proszą / W Polsce jest dużo Świń/Polaka zastrzelili tylko chwila wspomnienia o tym, Aborygenów wybili i nie chwalą sie tym, To czym tu sie przejmować?
ZOMO'82-89

A tak konkretnie, to o co Ci chodzi?

[Leszek12]

Zosiu że nas to samo czeka!Zemsta za Więzienie Terorystów , udział Polaków w misjach polecanych przez Przyjaciół za Wielkiej  Wody ,tak jak wasi też latają i atakują t/z państwo islamskie a potem nie ma Winnych. Więc nie dziwmy się że atakują jak tylko Potrafią . Teraz padło na Was jutro?.
ZOMO'82-89

[zosia bluszcz]

,tak jak wasi też latają i atakują t/z państwo islamskie a potem nie ma Winnych.

Popierasz Panstwo Islamskie?

[Leszek12]

Zosiu : nie to bandyci, pomyleńcy ale w imię Allacha gotowi są na wszystko ,/ byle zasłużyć na te obiecane Dziewice/
Nasi nie latają bo kupili złom od Ameryki a teraz dokupują rakiety.Lata to,to tylko i w rejonie Bałtyku! reszta to Zielone Ludziki! Ale tu juz polityka, Zniszczyć Syrię i Dorwać się do portów i ropy.Portale Rosi podały że znane jest nazwisko
terorysty. A może napiszesz nazwiska tych co zabili Polaka na lotnisku gdy czekał na Mamę, co za to dostali , portale ameryki Południowej podawały że Nagrody?,w Bostonie tak podawała też  Prasa Polsko języczna?
tak naprawdę na decyzię Rządów nie mamy Decyzji. możemy tylko liczyć że to nie trafi na NAS!
ZOMO'82-89

[zosia bluszcz]

A może napiszesz nazwiska tych co zabili Polaka na lotnisku gdy czekał na Mamę, co za to dostali , portale ameryki Południowej podawały że Nagrody?,w Bostonie tak podawała też Prasa Polsko języczna?

A co ma piernik do wiatraka?
W Australii jakiegos Polaka czekajacego na mame zabito?

[Leszek12]

To co Nas obchodzi że u Was terorysta? tego nie podano,wziął sobie jakś Australijczyków i sobie będzie robił z nich tarcze strzelniczą,to co robicie wrzask na Cały Świat o kilku waszych?. Polacy Was nie interesują?
ZOMO'82-89

[Don Diego]

Zosiu....czy warto?

[RaKaR-szef forum]

Chodzi o to:

[color=#993333]Kanada: Polak zabity paralizatorem[/color]
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/kanada-polak-zabity-paralizatorem,37442.html
http://swiat.newsweek.pl/kanada--polaka-zabil-alkohol--a-nie-paralizator,47219,1,1.html

Nikt nie ma prawa nikogo przetrzymywać wbrew jego woli. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale może się wydawać, że np. policjanci w USA, w Kanadzie mają zbyt duże uprawnienia. Czasami patrzę na ich poczynania, jak na dawne ZOMO. Z drugiej strony, jak oglądam bandytów stadionowych, którzy w marszu wolnościowych mają zasłonięte gęby, to myślę, że dobrze, by reagowanie było zdecydowane, ale bez przekraczania przyjętych granic.

Współczuję społeczności australijskiej, bo na pewno już nie będzie tak, jak przed tym dzisiejszym zdarzeniem. Każde takie terrostyczne zachowanie trzeba piętnować, wszędzie i wszystkich, którzy tego dokonują.

[Leszek12]

I tak Zamknijmy Dyskusiję nie  doprowadzi nas do niczego. Ale daje temat do  przemyśleń różnic Kontynentalnych!
ZOMO'82-89

[zosia bluszcz]

Koniec.
Nie zyje wariat i, niestety, jeden zakladnik.

[armands]

Smutne i zapewne będzie miało wpływ na stosunek do społeczności Arabskiej, ale u nas Zosiu, też newsy jak kiedyś tylko z zagranicy bywały.
Napad na kasę PKO w Sosnowcu i strzelanina, oraz tragiczne podpalenie pracownic pomocy społecznej w Makowie. Tu niestety zginęła młoda kobieta, a druga jest poparzona.
Nie wiem gdzie ten Świat zmierza?

[zosia bluszcz]

Smutne i zapewne będzie miało wpływ na stosunek do społeczności Arabskiej, ?

Niestety zginelo 2 zakladnikow

Stosunek do spolecznosci muzulmanskiej (niekoniecznie arabskiej) obrazuje spontaniczna akcja #Illridewithyou

http://www.abc.net.au/news/2014-12-15/illridewithyou-hashtag-takes-off-following-siege/5969102

To, czego nalezy sie obawiac, to ewentualne nasladownictwo w wykonaniu ortodoksow z wypranymi mozgami.
Ten uchodzca iranski byl ewidentnym psychułem...

[smok45]

Cywilizacja zachodnia ma te kłopoty po części z własnej winy. Poprawność polityczna wobec muzułmanów, czy poszanowanie uczuć religijnych wszelkiej maści fanatyków,skutkuje tym co właśnie obserwujemy.Ten wczorajszy bandyta był dobrze znany policji.
50-letni uchodźca z Iranu Man Haron Monis, w przeszłości skazany za pisanie nienawistnych listów do rodzin poległych za granicą żołnierzy oraz oskarżony o napaści na tle seksualnym i pomoc w zabójstwie swojej żony.
Zamiast deportować jego,czy jemu podobnych, władze Australii szukają przestępców np.wśród Polaków. Gdy umierała Małgorzata Dydek,jej siostra Kasia nie otrzymała wizy by móc siostrę pożegnać.Była dla kogoś zagrożeniem?
Europa ma już przekichane, ale Australia powinna sobie poradzić.Tak jak zrobiła Japonia.

[kangur__2007]

Cywilizacja zachodnia ma te kłopoty po części z własnej winy. Poprawność polityczna wobec muzułmanów, czy poszanowanie uczuć religijnych wszelkiej maści fanatyków,skutkuje tym co właśnie obserwujemy.Ten wczorajszy bandyta był dobrze znany policji.
50-letni uchodźca z Iranu Man Haron Monis, w przeszłości skazany za pisanie nienawistnych listów do rodzin poległych za granicą żołnierzy oraz oskarżony o napaści na tle seksualnym i pomoc w zabójstwie swojej żony.
Zamiast deportować jego,czy jemu podobnych, władze Australii szukają przestępców np.wśród Polaków. Gdy umierała Małgorzata Dydek,jej siostra Kasia nie otrzymała wizy by móc siostrę pożegnać.Była dla kogoś zagrożeniem?
Europa ma już przekichane, ale Australia powinna sobie poradzić.Tak jak zrobiła Japonia.

Smoku, bez obrazy, ale ty jesteś dziecko systemu, w którym urzędnik z każdym może zrobić co zechce.

Natomiast w Australii można deportować rezydenta nie posiadającego obywatelstwa tylko po odsiedzeniu prawomocnego wyroku za konkretne przestępstwo kryminalne, za które został skazany na co najmniej 12 miesięcy więzienia. Za pisanie nienawistnych listów do rodzin poległych za granicą żołnierzy Man Haron Monis dostał mniej, więc nie było podstawy. A jak nie ma podstawy, to rząd Australii może takiemu osobnikowi nagwizdać. To nie Polska, gdzie jak jest człowiek, to i "rozgrzany" sędzia, i odpowiedni paragraf sie znajdą. Gdyby ten Irańczyk stanął przed sądem za napaści na tle seksualnym oraz za udzielenie pomocy sprawcy zabójstwa jego byłej żony, i dostał za to w sumie ponad 12 miesięcy, wtedy można by go deportować. Bez tego nie. Niestety nie stanąl, bo dopiero oczekiwał na rozprawę, z wolnej stopy.

Podstawowa róznica między PL i AU jest między innymi taka, że w AU rownież i aparat państwa jest związany jego prawem.
W Australii nie tak dawno sędzia sądu federalnego, p. Marcus Einfeld, dostał dwa lata więzienie bez zawieszenia za fałszywe oświadczenie pod przysięgą jakie złozył żeby się wyłgać z mandatu drogowego w wysokości 77 dolarów. Einfeld odsiedział uczciwie wszystko co mu się należało, nie było w ogóle mowy o uwolnieniu od kary albo zawieszeniu. Zaś niejaki Barrry O'Farrell, premier stanu Nowa Południowa Walia, zmuszony byl zrezygnować ze stanowiska, ponieważ okazało się, że otrzymał od zaprzyjaźnionego businessmana butelkę dobrego i kosztownego wina, której nie wpisał do przewidzianego prawem oficjalnego rejestru wartościowych prezentów.


Siostra Małgorzaty Dybek ani nie popełniła zadnego przestępstwa, ani nie stanowiła dla nikogo zagrożenia, ale nie otrzymała wizy z powodu uzasadnionego podejrzenia, że będzie próbowała pozostać w Australii ponad dozwolone 90 dni. Odmowa w razie takiego podejrzenia jest z automatu. Mogla się odwołać, przedstawiając konkretne argumenty, ale się nie odwołała.

Australia powinna sobie poradzić.Tak jak zrobiła Japonia

Bóg ci zaplać za dobrą radę, ale Japonia nie ma demograficznej potrzeby prowadzenia programu imigracyjnego, więc ani emigrantow ani uchodźców nie przyjmuje. Natomiast Australia ma taką potrzebę, więc przyjmuje - godząc się na ryzyko że raz na ileś tam setek tysięcy znajdzie się między przyjętymi psychulec. Poza tym Japonia jest monoetniczna i monokulturowa, a Australia już dawno nie jest . I bardzo dobrze, że nie jest, bo na przykład ja nie mógłbym się tutaj osiedlić, gdyby wprowadzono bezwzględną zasadę, że Australia jest tylko dla Anglosasów, a reszta won.

A jak sobie powinna radzić z negatywnymi skutkami ubocznymi imigracji Australia, będziesz mógł nam doradzać jeśli tu wyemigrujesz, uzyskasz w zgodzie z tutejszym prawem obywatelstwo i prawo głosu. Serdecznie zapraszam. Jeżeli posiadasz dar przewidywania, który z około 200 000 imigrantow rocznie się w Australii sprawdzi, a który nie, to czeka na ciebie wyśmienicie płatna posada rządowego konsultanta.