Strona 3 z 4

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 13 lut 2021, 08:45
autor: zosia bluszcz
stanis pisze:W wydaniu GW z dn.12.02.2021 jest wywiad z dr J.Wilamem anestezjologiem z Bielska-Białej pod kontrowersyjnym tytułem "Obostrzenia ...nie mają już sensu", , niestety nie dysponuję linkiem do tego artykułu.

Wystarczyło skopiować do wujka Google tytuł artykułu... Thanks a lot ... (Stanis)


Lekarz, który bacznie obserwuje rozwój pandemii: Obostrzenia wprowadzane przez rząd nie mają już sensu

Ewa Furtak: Przed rokiem udało się wam szybko przetłumaczyć podręcznik chińskiego szpitala uniwersyteckiego FAHZU w Zhejiang, opisujący zasady prewencji i leczenia pacjentów z COVID-19. Co się potwierdziło, a co nie w naszych europejskich realiach?
Jan Wilam (lekarz anestezjolog z Bielska-Białej, [xx]: - Podręcznik przetłumaczony na początku pandemii był jednym z nielicznych źródeł informacji na temat choroby i zasad postępowania. A niewiadomych było bardzo wiele. Niektóre z przedstawionych zagadnień, jak użycie indywidualnych środków ochrony (maseczek, fartuchów, rękawiczek), znaczenie izolacji czy diagnostyka radiologiczna zachowały aktualność. W innych dziedzinach, np. w odniesieniu do zasad prowadzenia tlenoterapii i farmakoterapii, wiemy dzisiaj dużo więcej.

Mamy też większą wiedzę o szerzeniu się zakażenia koronawirusem – jako główne miejsca transmisji należy wskazać zamknięte, słabo wietrzone skupiska ludzkie. Wiemy też, że choroba jest nieobliczalna - jej przebieg kliniczny jest bardzo różny, a śmiertelną ofiarą może być także osoba w sile wieku, bez szczególnych obciążeń. Są też liczne obserwacje późnych powikłań, jak zaburzenia koncentracji czy bezsenność. Szczęśliwie potwierdza się znikoma ilość poważniej przebiegających zakażeń u dzieci, młodzieży i osób do 30.-40. r.ż. Ale wiemy też o kosztach ekonomicznych i społecznych działań zapobiegających pandemii.

Rok temu przekonywał pan, że powinniśmy natychmiast wszystko zamknąć, że konieczne są takie działania jak w Chinach. Nadal pan tak sądzi?
- Rozmawialiśmy 11 miesięcy temu, wywiad ukazał się w końcu marca 2020 r. Przytoczę jeden fragment, gdy na pytanie: ”Czy mamy szansę wygrać z pandemią?”, odpowiedziałem: ”Byłem sceptyczny, gdy Chińczycy wprowadzili zdecydowane działania epidemiologiczne i różne ograniczenia. Nie wierzyłem, że im się uda. Ale już w połowie marca widać było, że epidemia w Chinach wygasa, a więc kluczem do opanowania epidemii koronawirusa są dwa słowa: izolacja i kwarantanna. I to właśnie decyzje administracyjne zadecydują o liczbie ofiar epidemii w poszczególnych krajach”. Dzisiaj wciąż mogę się pod tym podpisać. Z jednym zastrzeżeniem, że pełny lockdown był skutecznym i optymalnym działaniem tylko na początku pandemii. Dodałbym jeszcze, że wtedy byłem przeciwnikiem „modelu szwedzkiego”.

Komuś udało się wygrać z pandemią?
- Tak, Chińczykom. Odbyło się to jednak kosztem wielu wyrzeczeń i przy akceptacji ograniczeń, które w Europie nie byłyby możliwe do przeprowadzenia. Udało się również w państwach „uprzywilejowanych” z powodu położenia geograficznego, jak Australia, Nowa Zelandia czy Tajwan. Ale są też państwa, w których liczba zachorowań i zgonów jest niewielka: Urugwaj, Korea Południowa, Tajlandia czy też bliżej położone kraje w Europie, które mają zdecydowanie mniejszą liczbę zgonów w przeliczeniu na milion mieszkańców, np. Norwegia i Dania. Należy podkreślić, że sukcesy odniesiono tam, gdzie władzę i decyzje oddano ekspertom, a ludzie zastosowali się do restrykcji.

A w Polsce?
- Byliśmy skazani na porażkę. Ścisły lockdown miał sens, gdy liczba zachorowań była niewielka, co dawało realne szanse na całkowite (lub prawie całkowite) zduszenie epidemii. Z perspektywy czasu żal mi bezowocnego trudu wiosennego lockdownu, gdy cały naród zamknięto w domach i nie pozwolono nawet na wyjście na spacer do lasu, a jednocześnie pozwolono pracować kopalniom, gdzie musiało dochodzić do masywnej transmisji koronawirusa, ponieważ izolacja górników nie była w żaden sposób możliwa - na jednej szychcie mamy trzy bliskie kontakty: dwa razy w windzie i trzeci raz po szychcie w łaźni. Od marca do września nie zdusiliśmy epidemii, a wrześniowe otwarcie szkół doprowadziło do drugiej fali i znacznego wzrostu liczby zachorowań.

Mycie rąk, maseczki, dystans - to wciąż ma sens?
- O ile lockdown nie zadziałał, to widoczne są efekty stosowania zasady DMM, czyli zachowanie dystansu, stosowanie maseczek i mycie rąk - te środki wystarczyły, by drastycznie zmniejszyć liczbę zakażeń. Przy okazji zmniejszyła się liczba przypadków grypy. Zaobserwowano też ciekawy efekt częstszego mycia rąk - odnotowano bardzo znaczny spadek sprzedaży leków przeciwbiegunkowych, który należy wiązać z mniejszą liczbą infekcji przewodu pokarmowego.

Noszenie maseczek jest też ważne z innego powodu: chociaż nie ma na to twardych dowodów, wiele obserwacji sugeruje, że o przebiegu zakażenia decyduje w dużym stopniu dawka wirusa, na którą jesteśmy narażeni, czyli - mówiąc obrazowo - im bardziej ktoś na nas „napluje”, tym ciężej będziemy chorobę przechodzić.

I zupełnie chybiony jest argument osób przeciwnych noszeniu maseczek, które porównują wielkość wirusa ze średnicą porów w maseczce, ponieważ wirus nie jest wydalany z organizmu jako cząsteczka o bardzo małej średnicy, ale przenoszony jest razem z drobinami wody wyrzucanymi z ust w czasie mówienia. Na przykład, w studiach nagrań przed mikrofonem, na okrągłym stelażu rozpięta jest cieniutka membrana, jakby pończocha, która zapobiega temu, by drobiny śliny w czasie śpiewania nie uderzały w mikrofon i nie zakłócały dźwięku. Tak samo działają maseczki. Zatrzymują wyrzucane przez nas drobiny śliny w czasie mówienia. Co więcej, okazało się, że wymawianie litery "p" wiąże się z największą propagacją drobin śliny. Wymawiając „p” zwiększamy ciśnienie w jamie ustnej, a następnie luzujemy wargi. Mówimy "p" i rozpraszamy wodny aerozol w otoczeniu.

Dlaczego w Polsce umiera ostatnio tak wiele osób zakażonych koronawirusem?
- Publikowane u nas statystyki nie oddają stanu faktycznego. Oficjalne dane wskazują, że koronawirusa przechorowało w Polsce 1,5 mln ludzi, a zmarło ponad 30 tysięcy. Uważam, że obie te liczby są nieprawdziwe. Jeżeli przeciwciała świadczące o przebyciu choroby ma ponad 20 proc. populacji, to znaczy, że liczba osób, które przechorowały covid – w tym także bezobjawowo lub skąpoobjawowo – wynosi około 10 mln.

Co wynika z tych statystyk?
- Dwie rzeczy zwracają uwagę. Przy tej liczbie zachorowań śmiertelność w granicach 0,5 proc. jest – w porównaniu z innymi krajami - stosunkowo niska, co zdaniem niektórych naukowców można wiązać z powszechnością szczepień w Polsce, szczególnie przeciw gruźlicy (BCG) oraz przeciw chorobie Heinego-Mediny (poliomyelitis). Portugalia, Hiszpania czy Włochy nie miały powszechnych szczepień przeciw gruźlicy i w tych krajach śmiertelność jest znacząco wyższa.

Druga liczba jest ważniejsza: 10 milionów ozdrowieńców. Z epidemiologicznego punktu widzenia są to osoby, które nabyły odporność. I nie chodzi tu tylko o przeciwciała, których poziom we krwi po przechorowaniu (lub zaszczepieniu) stopniowo się obniża. To jest tzw. odporność humoralna, ale oprócz tego jest jeszcze odpowiedź komórkowa, która jest odpowiedzialna za pamięć immunologiczną i pozwala na sprawniejszą odpowiedź organizmu w przypadku ponownego zakażenia. Można więc założyć, że spośród 10 milionów ozdrowieńców w Polsce bardzo niewielu zachoruje ponownie, a do wyjątków będzie należała sytuacja, w której ponowne zachorowanie będzie miało cięższy przebieg lub zakończy się śmiercią.

Czy ozdrowieńców należy szczepić?
- Tak, bo nie wiadomo, jak długo odporność będzie się utrzymywać, ale na pewno nie ma potrzeby, by szczepić ich jak najszybciej i z tego też powodu ozdrowieńców można by przesunąć na koniec kolejki. Taką decyzję podjęto w ostatnich dniach stycznia w Niemczech – nie zaleca się szczepień u osób, które przeszły zakażenie koronawirusem w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Uznano, że są one wystarczająco zabezpieczone przed ciężkim przebiegiem choroby.

Trzeba się bać szczepionki na covid?
- Główne obawy dotyczą tempa prac nad szczepionką - że została za szybko zrobiona, niedokładnie zbadana, itd. I to właśnie należy wyjaśnić. W XX wieku znaliśmy cztery szczepy koronawirusa, które powodowały łagodne zakażenia u osób o obniżonej odporności, przebiegające jako przeziębienia i objawy grypopodobne. Dwie kolejne infekcje koronawirusami SARS-CoV i MERS-CoV, które pojawiły się odpowiednio w latach 2002-2003 i 2012-2013 wywoływały ostre, często śmiertelne infekcje dróg oddechowych. Od grudnia 2019 roku obserwujemy COVID-19, czyli obecną pandemię wywołaną przez wirusa SARS-CoV-2.

Epidemie z lat 2002-2003 i 2012-2013 udało się szybko zdusić, ale już wtedy różne grupy badawcze opracowywały szczepionki przeciw znanym już wcześniej szczepom koronawirusa. Było to kilka generacji szczepionek - żywe atenuowane, inaktywowane, z podjednostkami białkowymi, z wektorami wirusowymi, a także najnowsza generacja z mRNA.

Dlaczego badania nad szczepionkami przeciwko wirusowi SARS-CoV, który pojawił się w latach 2002-2003, mają zastosowanie w obecnej pandemii?

- Sekwencja genomowa SARS-CoV-2 jest w 80 proc. identyczna z sekwencją SARS-CoV, a dodatkowo oba wirusy wiążą się z tymi samymi receptorami komórek gospodarza (ACE-2). Z tego powodu podjęte wcześniej badania naukowe i doświadczenia odegrały kluczową rolę w szybkim opracowaniu szczepionki przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Już ponad pół roku temu, na początku czerwca 2020 roku, aż 114 „kandydatów” na szczepionki znajdowało się w fazie przedklinicznej, a 16 szczepionek przeciw COVID-19 było w różnych fazach badań klinicznych.

Koronawirus mutuje. Powinniśmy się tego bać?
- O ile fakt mutowania koronawirusa jest oczywisty, tak dopiero powstanie bardziej zakaźnych i atakujących młodszą populację szczepów (obecnie w Anglii, RPA i Brazylii) jest niepokojący. Ale jest też pozytyw – w większości dostępnych i opracowywanych szczepionek antygenem jest fragment białka kolca (wiążący receptor ACE na powierzchni komórek ludzkich) i to białko kolca nie jest za bardzo podatne na mutacje, co gwarantuje – oby jak najdłużej – skuteczność obecnie wprowadzanych szczepionek.

To prawda, że wielu lekarzy się nie szczepi?
- Nieprawda, to typowy fake news. Według ostatnich danych zaszczepiło się 94,5 proc. lekarzy praktykujących w Polsce (134,5 tys. z 142,3 tys.). Jeżeli uwzględnimy, że część grupy „0” czeka jeszcze na swoją kolejkę, a u części dopiero za jakiś czas miną czasowe przeciwwskazania, to ostatecznie około 98-99 proc. lekarzy zaszczepi się przeciwko COVID-19.

Jaka powinna być optymalna kolejność szczepień?
- Proponowałbym spojrzeć na organizację szczepień z perspektywy celów. Pierwszy, by z powodu koronawirusa umarło jak najmniej obywateli, a drugi, byśmy jak najszybciej wrócili do normalności. Jeżeli problemem jest mała liczba szczepionek, to co w praktyce można zrobić? O przesunięciu ozdrowieńców w kolejce szczepień wspomniałem wcześniej. Jest też rozwiązanie, które zastosowano w Wielkiej Brytanii: szczepienie jedną dawką szczepionki! Oczywiście producent zaleca dwie dawki, które mają zapewnić optymalną ochronę. Ale nam nie powinno chodzić o wypełnienie zaleceń producenta i optymalną ochronę zaszczepionych osób. Celem jest, by ludzie nie umierali z powodu zakażenia koronawirusem oraz by nie przechodzili choroby w sposób ciężki. A to, według wszelkich dostępnych opracowań naukowych, zapewnia już jedna dawka szczepionki.

Gdyby to od pana zależało, zlikwidowałby pan istniejące obostrzenia?
- Jestem przeciwnikiem fikcyjnego lockdownu, którego ofiarami są arbitralnie wybrane branże i usługi, np. hotelarstwo czy siłownie. Jeżeli otwarte są sklepy, zakłady pracy, kościoły czy przedszkola, to dlaczego utrzymywać restrykcje wobec hoteli, basenów i wyciągów narciarskich? Wiemy już, że radykalne działania mające na celu zduszenie pandemii nie mają już żadnych szans powodzenia, a planowane stopniowe otwieranie szkół nieuchronnie doprowadzi do wzrostu liczby zachorowań.

Działania przeciwepidemiczne są więc oczywiste - utrzymanie zaleceń izolacji i kwarantanny osób chorujących i z kontaktu oraz stosowanie się do zaleceń DMM (dystans-maski-mycie rąk) do czasu wyraźnego spadku liczby zachorowań i zgonów.

O przyspieszeniu programu szczepień mówiłem wcześniej – rezygnacja ze szczepienia ozdrowieńców (jak robią to w Niemczech), oraz szczepienie tylko jedną dawką szczepionki (wzorem Brytyjczyków) zdecydowanie przyspieszyłoby osiągnięcie wzrostu odporności populacyjnej i znaczący spadek liczby zakażeń o ciężkim i śmiertelnym przebiegu. Ale te decyzje należą do rządzących.

A co do obostrzeń, to dzisiaj byłbym za ich jak najszybszym wycofaniem. Pozostawiłbym wybór obywatelom. W sytuacji, gdy mamy 10 mln ozdrowieńców, a za chwilę będziemy mieli kilka milionów osób zaszczepionych co najmniej jedną dawką szczepionki, „model szwedzki” wydaje się być właściwym rozwiązaniem. Także dlatego, że dużo więcej wiemy też o wrogu (wirusie) i każdy może realnie ocenić zagrożenie - bezpiecznie mogą się czuć ozdrowieńcy, osoby zaszczepione, dzieci i osoby młode. W ich przypadku powrót do normalności powinien nastąpić jak najszybciej.


https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7 ... sensu.html

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 13 lut 2021, 12:03
autor: stanis
Byli zaszczepieni na COVID-19, ale i tak zakazili się koronawirusem.
Dr Paweł Grzesiowski wyjaśnia dlaczego



1. Mieli potwierdzoną testem odporność, a i tak się zakazili
Najpierw o przypadkach zakażenia koronawirusem u osób zaszczepionych poinformowało niemieckie ministerstwo zdrowia. SARS-CoV-2 został wykryty u 14 pensjonariuszy domów opieki w Belm. Wszystkie te osoby były zaszczepione preparatem Pfizer/BioNtech i otrzymały drugą dawkę 25 stycznia, więc powinny były już rozwinąć odporność. Teraz coraz głośniej jest o podobnych przypadkach w Polsce.


- Dzięki badaniom przesiewowym, które miały miejsce w jednym z warszawskich szpitali covidowych, wiemy, że wśród lekarzy i pielęgniarek, którzy otrzymali już dwie dawki szczepienia, zdarzają się przypadki zakażenia SARS-CoV-2. Niektóre z tych osób miały odporność potwierdzoną badaniem serologicznym, a i tak test PCR dał dodatni wynik. Oznacza to, że szczepionki nie chronią nas przed bezobjawowym czy skąpoobjawowym zakażeniem - opowiada dr Paweł Grzesiowski, immunolog, doradca Naczelnej Rady Lekarskiej ds COVID-19.

2. COVID-19 po szczepionce. Jakie objawy?
Jak podkreśla dr Paweł Grzesiowski, u większości osób zakażenie SARS-CoV-2 po szczepieniu przeszło w sposób bezobjawowy bądź łagodny. Jako przykład podaje przypadek 56-letniej opiekunki medycznej z DPS-u, która po przyjęciu dwóch dawek szczepionki Pfizer/BioNtech zakaziła się koronawirusem. Objawy COVID-19 ograniczyły się do stanu podgorączkowego i osłabienia.

Podobne objawy zaobserwowano również wśród personelu Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi.


- Mamy przypadki osób, które po dwóch dawkach szczepionki zakaziły się i rozwinęły objawy COVID-19. Na szczęście w większości były to objawy łagodne. Czy tak będzie we wszystkich przypadkach? Prawdopodobnie tak, ale z pełną pewnością nie można tego stwierdzić, ponieważ zakażenia po szczepieniu były obserwowane głównie u personelu medycznego, czyli przeważnie u osób w wieku młodym bądź średnim - opowiada dr hab. Paweł Ptaszyński, wicedyrektor szpitala.

Zasadniczym pytaniem pozostaje jakie objawy może wywołać zakażenie SARS-CoV-2 u osób z grup ryzyka. Zdaniem prof. Ptaszyńskiego wątpliwe jest, aby po szczepieniu osoby starsze lub obciążone chorobami współistniejącymi, rozwijały ciężkie objawy COVID-19. - Układ immunologiczny każdego człowieka działa trochę inaczej. Jedni więc reagują na szczepienie mocniej, inni słabiej. Ale bez względu na wszystko po otrzymaniu szczepionki wytwarzamy w jakimś stopniu odporność - uważa prof. Ptaszyński.

3. "Dzięki samym szczepionkom nie powstrzymamy pandemii"
- Musimy mieć świadomość, że żadna szczepionka nie będzie chronić nas w 100 proc. przed COVID-19. Z badań klinicznych wynika, że w przypadku szczepionek mRNA u 5 proc. zaszczepionych osób potwierdzono zakażenie. Jeśli chodzi o szczepionkę AstraZeneca, to SARS-CoV-2 był wykrywany nawet u 30 proc. ochotników - opowiada dr Paweł Grzesiowski. - Powinniśmy więc przypomnieć sobie, jaki jest cel masowych szczepień. Szczepimy przeciwko śmiertelnej, ciężkiej postaci COVID-19, ale to nie oznacza, że dzięki samym szczepionkom powstrzymamy pandemię. Całe społeczeństwo dalej powinno stosować się do środków bezpieczeństwa. Obietnice, że po szczepionce personel medyczny może pracować bez masek, były po prostu niemądre i błędne - dodaje.


https://portal.abczdrowie.pl/byli-zaszc ... a-dlaczego

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 13 lut 2021, 14:14
autor: wiatger
Minęło już ok. 6 tyg. od szczytu naszego (mojego i żony) zachorowania na COVID.
Nie doszliśmy co prawda jeszcze do pełnej sprawności, ale już wydolność organizmu jest dość dobra, pozwalająca np. na odbywanie kilka razy w tyg. spacerów z kijami na dystansie ok. 4 km bez zadyszki.
Utrzymuje się jeszcze dość niska temp. ciała (w granicach 35,5 do 36,0 st.C).
Zrobiliśmy sobie badania postcovidowe, które wykazały, że ja tylko mam podniesiony poziom D-dimerów.
U żony podwyższona jest GGTP, ale chyba nie jest to związane z przejściem covid, bo pozostałe badania tzw. wątrobowe są w normie.

Poddaliśmy się także ilościowemu badaniu p/ciał antycovidowych testem SARS-CoV-2 S1/S2 IgG.
U mnie poziom p/ciał wynosi 258 AU/ml, a u żony 165 AU/ml.
Wyniki potwierdzają, że mieliśmy kontakt z wirusem, a wartości liczbowe wskazują na uzyskanie znacznej odporności p/covidowej.

Podejmując decyzję o poddaniu się temu badaniu należy zdawać sobie sprawę z tego, że istnieją trzy rodzaje ilościowych testów IgG do określania poziomu p/ciał antycovidovidowych:
1. test IgG przeciwko podjednostce S1 oraz białku nukleokapsydu (N);
2. test IgG który określa p/ciała IgG dla podjednostek białka S1/S2;
3. test IgG określajacy poziom IgG rozpoznających domenę wiążącą receptor (RBD) w podjednostce S1 białka S.

Wyniki uzyskane każdym z tych testów są ze sobą nie porównywalne, a ich interpretacji może dokonać tylko odpowiednio wyszkolony specjalista (zwykle szeregowy lekarz ma o tym mętne pojęcie).

Rozpatrując zagadnienie długości ochrony immunologicznej na ponowne zakażenie wirusem należy także brać pod uwagę, że ludzkie ciała wytwarzają wiele związków odpornościowych w odpowiedzi na infekcję (nie tylko IgG), a niektóre z nich szybko wymierają podczas gdy inne powstają wolniej, ale utrzymują się dłużej.

Reasumując, nie spieszymy się ze szczepieniem, które planujemy nie wcześniej niż po trzech miesiącach od wyzdrowienia, jednocześnie biorąc pod uwagę pojawiające się doniesienia naukowe na ten temat. Być może przed szczepieniem poddamy się ponownie testowi na poziom IgG.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 13 lut 2021, 14:44
autor: stanis
wiatger pisze:Poddaliśmy się także ilościowemu badaniu p/ciał antycovidowych testem SARS-CoV-2 S1/S2 IgG.
U mnie poziom p/ciał wynosi 258 AU/ml, a u żony 165 AU/ml. Wyniki potwierdzają, że mieliśmy kontakt z wirusem, a wartości liczbowe wskazują na uzyskanie znacznej odporności p/covidowej.

Wiatger,

Z załączonego w poprzednim poście artykułu wynika, że w niektórych krajach ozdrowieńcom nie podaje się drugiej dawki szczepionki. Nie wyjaśniono natomiast czy to miałoby dotyczyć wszystkich szczepionek?

Wczoraj nasz minister zdrowia także mówił o tym podczas konferencji prasowej, ale kiedy zapytano go kiedy nastąpi decyzja MZ w tej sprawie, odpowiedział, że nie wie.

Re: 58l. PSA8,21ng/mlBxGl.3+4 cT2a? LPRGl.3+4pT2cN0MxLV0R1>R

Nieprzeczytany post: 18 lut 2021, 17:08
autor: dario
Cześć wszystkim, mam pytanie dotyczące szczepień przeciw COVID (szukałem zakładki z tym tematem, ale nie znalazłem =(
OK, może źle szukałem :/ )

Czy my leczący się na naszą chorobę jesteśmy w grupie 1B i będziemy szczepieni w marcu 2021? Bo tak zrozumiałem z informacji, które dzisiaj do mnie dotarły... Dziękuję i pozdrawiam.

Re: 58l. PSA8,21ng/mlBxGl.3+4 cT2a? LPRGl.3+4pT2cN0MxLV0R1>R

Nieprzeczytany post: 18 lut 2021, 17:47
autor: stanis
dario pisze:...mam pytanie dotyczące szczepień przeciw COVID (szukałem zakładki z tym tematem, ale nie znalazłem ...


Tutaj wątek pt. COVID-19
viewtopic.php?f=6&t=3486&start=80,

ale nie znajdziesz w nim informacji o terminie szczepień przewidzianym dla grupy "przewlekle chorych".
Dopiero co rozpoczęto szczepienia grupy wiekowej 70+, są ogromne opóźnienia, zapisy na szczepienia dla tej grupy wiekowej są na razie wstrzymane. Wg mojej wiedzy zostaną wznowione pod koniec marca 2021. Informacja dotyczy woj. śląskiego, nie wiem jak jest w innych województwach.

Może inni forumowicze odpowiedzą bardziej precyzyjnie na Twoje pytanie.

Re: 58l. PSA8,21ng/mlBxGl.3+4 cT2a? LPRGl.3+4pT2cN0MxLV0R1>R

Nieprzeczytany post: 18 lut 2021, 17:54
autor: kemoturf
Śledzę temat i tego co wiem, wynikałoby, że nie będziemy szczepieni w ramach etapu 1, choć minister w pewnym momencie wydał z siebie informację, że będziemy. Takie są zalecenia światowych organizacji onkologicznych, ale Polska ma swoje, lepsze.
Była wersja, że będą szczepieni tylko pacjenci hospitalizowani w 2020. Ostatnio jest wersja, że tylko ci, którzy w 2020 mieli chemioterapię lub RT, choć tak naprawdę nie wiadomo co to ma do rzeczy. Nie wiem na czym ostatecznie stanęło, znając ekipę, na niczym.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 18 lut 2021, 20:54
autor: kemoturf
Tu chyba najnowsze wieści. Pacjentów onko brak.
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-pro ... Id,5057566

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 19 lut 2021, 12:34
autor: stanis
Część przewlekle chorych wypchnięta z kolejki do szczepień


Jedynie cztery bardzo wąsko określone grupy przewlekle chorych poniżej 60. roku życia zyskały prawo do zaszczepienia się w I etapie razem z nauczycielami, prokuraturą, policją czy agentami służb. Wbrew obietnicom ministra Michała Dworczyka z kolejki wypadło wiele osób. - Efekt może być fatalny, grozi nam "sukces" w postaci polskiej mutacji koronawirusa - mówi Onetowi prof. Wiesław Jędrzejczak, były konsultant krajowy w dziedzinie hematologii.

Osoby przewlekle chore poniżej 60. roku życia w narodowej strategii szczepień pierwotnie potraktowano "po macoszemu". Zgodnie z harmonogramem, ustalonym w rządowym rozporządzeniu z 14 stycznia 2021 r., miały one trafić do II grupy szczepionych. To oznaczało, że chorzy zostaną zaszczepieni dopiero wtedy, gdy swoje dawki otrzymają m.in. prokuratorzy, żołnierze, policjanci czy agenci.
Chorzy przewlekle mieli czekać na swoją kolej. Problem w tym, że często czekać nie mogą i po zakażeniu koronawirusem ryzyko poważnych powikłań czy nawet śmierci jest w ich przypadku znacznie poważniejsze, niż u zdrowego człowieka.

Po fali społecznego oburzenia na takie rozstrzygnięcia rządzący postanowili "naprawić swój błąd".

- W każdym procesie decyzyjnym mogą pojawić się błędy, które trzeba skorygować. I dzisiaj korygujemy ten nasz błąd i przedstawiamy zweryfikowany i skorygowany etap pierwszy szczepień przeciw COVID-19 - mówił 20 stycznia 2021 r. minister Michał Dworczyk, odpowiedzialny za strategię i organizację szczepień.

Jak poinformował, grupę I podzielono na trzy podgrupy z priorytetowym potraktowaniem chorych przewlekle. Osoby przewlekle chore poniżej 60 lat swoje dawki miały dostać zaraz po seniorach w wieku powyżej 60 lat, a przed nauczycielami, służbami mundurowymi czy prokuratorami.

Większość chorych w kolejce pominięto
Astmatycy, nadciśnieniowcy, cukrzycy, osoby po zawałach i znacząca większość chorych na choroby nowotworowe - te osoby wypadły z rządowej kolejki do szczepień.
29 stycznia 2021 r. ukazało się nowe rządowe rozporządzenie. Mimo obiecanego podziału grupy I na trzy podgrupy okazało się, że zaledwie część osób chorych przewlekle może liczyć na szczepienie w etapie I - konkretnie I B.
Jak poinformowała nas Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska z Ministerstwa Zdrowia, zaszczepić się w grupie I mogą wyłącznie:

- osoby dializowane z powodu przewlekłej niewydolności nerek

- osoby poddawane przewlekłej wentylacji mechanicznej (pod respiratorami - red.)

- osoby po przeszczepach komórek, tkanek i narządów, u których prowadzono leczenie immunosupresyjne

- osoby z chorobą nowotworową, u których po dniu 31 grudnia 2019 r. prowadzono leczenie chemioterapią lub radioterapią


https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... d=msedgdhp

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 19 lut 2021, 12:58
autor: kemoturf
Staszek, chyba moje wczorajsze źródło kłamało w sprawie pacjentów onko.

Tak to wygląda na stronach rządowych:

Osoby w wieku poniżej 60. roku życia:

- dializowane z powodu przewlekłej niewydolności nerek,

- z chorobą nowotworową, u których po dniu 31 grudnia 2019 r. prowadzono leczenie chemioterapią lub radioterapią,

- poddawane przewlekłej wentylacji mechanicznej,

- po przeszczepach komórek, tkanek i narządów, u których prowadzono leczenie immunosupresyjne.

https://www.gov.pl/web/szczepimysie/od- ... zaszczepic


Czyli Onet podał nieprzekłamaną informację, której źródłem jest strona gov.pl
-zb

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 22 lut 2021, 18:11
autor: wiatger
Jak napisałem poprzednio, ze szczepieniem się nie spieszymy, toteż zabraliśmy się za rehabilitację.
Po odbyciu etapu wstępnego w miejscu zamieszkania, częściowo według zaleceń WHO, na dalszy etap pojechaliśmy do Krynicy Zdrój.
Rehabilitację odbywamy tu według własnego schematu, głównie chodzenie po pobliskich (i dalszych górkach) ćwicząc płuca, zwłaszcza na podejściach.
Korzystamy też z miejscowych leczniczych wód mineralnych.
Śniegu dużo, piękna słoneczna pogoda a kondycja coraz lepsza.
W załączeniu wspomniana broszura WHO z propozycjami ćwiczeń dla tych, co przechorowali COVID-19.

Pelny tytul ww. broszury WHO brzmi:

Wsparcie w samodzielnej rehabilitacji po przebyciu choroby związanej z COVID-19

WHO-EURO-2020-855-40590-54773-pl rehab.po.covid.pdf

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 23 lut 2021, 15:27
autor: kemoturf
No ,i jak to się należało spodziewać rozporządzenie dot. szczepienia pacjentów onko obejmuje tylko małą ich grupę (poprawka wprowadzona 22.01.2021)

"... osoby urodzone po 1961 r. ze stanami zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19, czyli dializowane, pacjenci z chorobą nowotworową w trakcie leczenia do roku, licząc od dnia ostatniej hospitalizacji do dnia podania pierwszej dawki szczepionki przeciwko COVID-19, chorzy w trakcie przewlekłej wentylacji mechanicznej lub po przeszczepieniu komórek, tkanek i narządów”.

https://www.termedia.pl/pobierz/866c72b ... 9990a612c/

Po co szczepić, skoro mogą nie dożyć do następnych wyborów...

Uważasz, że nie należy tych osób szczepić?
Poza tym nie wiem po co powtarzać po raz trzeci tę samą informację - patrz post Staszka i Twój poprzedni post.
Prawda jest taka, że nie macie w EU wystarczającej liczby szczepionek aby zaszczepić wszystkich mieszkańców i kraje ustalają kogo będą szczepić najpierw a kogo potem.
-zb

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 23 lut 2021, 16:51
autor: kemoturf
kemoturf pisze:nie wiem po co powtarzać po raz trzeci tę samą informację - patrz post Staszka i Twój poprzedni post.

Właśnie powtarzam, bo za każdym razem jest ona inna dla pacjentów onko i kolejne dzienniki ustaw modyfikują poprzednie zapisy.

Re: 62l. PSA51ng/mlBxGl.4+5?cT2c?HT RT HT>DX>ENZ

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 10:05
autor: stanis
55 zbyszko pisze:nici z spacerów i wymiany oleju, zimno, postanowiłem zostać w domu, stan podgorączkowy po wtorkowym grabieniu trawnika.

Zamiast wiosennego uciążliwego grabienia trawnika polecam aerator/wertykulator do nabycia w marketach ogrodniczych. Nie tylko napowietrza glebę pod trawnikiem ale zbiera do pojemnika liście, mech, chwasty oraz obumarłe w zimie trawy :)


55 zbyszko pisze:Nie wiem czy się szczepić.

Oczywiście tak, Twoje wątpliwości powinien rozwiać lekarz prowadzący wywiad przed szczepieniem.
W moim przypadku, lekarz ze Szpitala Covidowego zwołał konsylium ponieważ termin szczepienia wypadał ok. 4,5 tyg. od zdiagnozowania mojej infekcji COVIDowej. Konsylium zapoznało się z dokumentacją medyczną, w tym z chorobami współistniejącymi i zapadła decyzja - szczepić natychmiast.

Re: 62l. PSA51ng/mlBxGl.4+5?cT2c?HT RT HT>DX>ENZ

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 12:40
autor: kemoturf
55 zbyszko pisze:Nie wiem czy się szczepić.

Tak, szczepić.
Śmiertelność w grupie chorych na nowotwory, to średnio około 30%, w zależności od wieku, typu nowotworu, rasy, itd.
Dla raka prostaty to około 20%. To dużo, przy średniej śmiertelności określanej na poziomie 1.5%.
Śmiertelność jest znaczna w starszych grupach wiekowych, w których jednocześnie występuje większe ryzyko nowotworu prostaty, a zatem śmiertelność chorych na raka prostaty może być dodatkowo obciążona wiekiem.

Opiszę krótko historię znaną mi z pierwszej ręki:
Kolega około 45 lat, wysportowany, regularnie trenujący, startujący w triatlonach, jeden mięsień, okaz zdrowia, wysoki, postawny, po 2 dniach COVIDA nie mógł wstać z łóżka. Saturacja niska, trafił pod tlen. Już jest na prostej, zobaczymy jakie będą pozostałości po chorobie.
Nigdy nie wiesz, jak przejdziesz tę chorobę i na dzisiaj nie znamy jeszcze wszystkich czynników ryzyka. Wiadomo, że otyłość, cukrzyca, nadciśnienie, nowotwór, to czynniki zwiększające ryzyko poważnego stanu. Jest ich też pewnie więcej, na pewno trzeba sięgnąć do genetyki i takie badania są prowadzone.





Załączam też ciekawy artykuł z Lanceta, pt. COVID-19 prevalence and mortality in patients with cancer and the effect of primary tumour subtype and patient demographics: a prospective cohort study, który przy tej okazji przeczytałem

Ciekawy jest wykres.
tab1.jpg



Patients with prostate cancer were relatively underrepresented in the UKCCMP cohort compared with ONS data. In terms of the risk of death once COVID-19 was established, patients with prostate cancer initially appeared to have an increased case–fatality rate, but multivariable analysis showed that their risk was no greater than other patients with COVID-19 and cancer in the UKCCMP cohort, reflecting again the importance of age and sex as confounding factors.
https://www.thelancet.com/article/S1470-2045(20)30442-3/fulltext


Ergo, wiek i płeć jest ważniejszym czynnikiem niż obecność raka prostaty.
-zb

Re: 62l. PSA51ng/mlBxGl.4+5?cT2c?HT RT HT>DX>ENZ

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 13:37
autor: kemoturf
ZB pisze:Ergo, wiek i płeć jest ważniejszym czynnikiem niż obecność raka prostaty.
-zb

Nie do końca. Wiek jest kluczowy, ale już obecność raka prostaty nie jest obojętna. Tak to wygląda średnio w grupach wiekowych w PL. Mężczyzn umiera trochę więcej, a to statystyka zbiorcza.

tab2.JPG


https://www.statista.com/statistics/111 ... es-by-age/

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 18:47
autor: kemoturf
10 marca ruszają zapisy na szczepienie dla pacjentów onkologicznych. Nie wszystkich jednak. Tylko tych leczonych chemioterapią lub radioterapią po 31.12.2019.

Rak prostaty powoduje śmiertelność na COVID na poziomie 20%, więc wg mnie należy wykorzystać okazję i się zaszczepić. Wcześniej powinno się temat skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 20:27
autor: leonardo556
kemoturf pisze:10 marca ruszają zapisy na szczepienie dla pacjentów onkologicznych. Nie wszystkich jednak. Tylko tych leczonych chemioterapią lub radioterapią po 31.12.2019.

Zapomniałeś dodać warunek nieukończenia 60 roku życia. Wszyscy starsi muszą czekać w kolejce bez względu na to czy są przewlekle chorzy.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 22:45
autor: kemoturf
leonardo556 pisze:
kemoturf pisze:10 marca ruszają zapisy na szczepienie dla pacjentów onkologicznych. Nie wszystkich jednak. Tylko tych leczonych chemioterapią lub radioterapią po 31.12.2019.

Zapomniałeś dodać warunek nieukończenia 60 roku życia. Wszyscy starsi muszą czekać w kolejce bez względu na to czy są przewlekle chorzy.

Leonardo, w tym co jest na stronach rządowych nie ma nic o wieku. Tak było kiedyś mówione, ale nie wiem, czy to jeszcze jest aktualne.
https://www.gov.pl/web/szczepimysie/oso ... ekle-chore

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 22:54
autor: leonardo556
A tutaj jest:

https://www.gov.pl/web/szczepimysie/od- ... zaszczepic

Gdyby nie warunek wieku, to bym się załapał. =(

Leonardo

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 23:23
autor: zosia bluszcz
Informacje dot. szczepień p/COVID-19 figurujące na stronie gov.pl w dniu 04.03.2021



Narodowy Program Szczepień - otwieramy rejestrację dla kolejnych grup osób - Szczepienie przeciwko COVID-19 - Portal Gov.pl

Wkraczamy w kolejny etap szczepień. Zachęcamy do rejestracji:
- osoby w wieku od 65 lat,
- pacjentów z chorobami przewlekłymi,
(...)

10 marca – otwarcie rejestracji dla pacjentów chorych przewlekle;
15 marca – rozpoczęcie szczepień pacjentów chorych przewlekle;
22 marca – rozpoczęcie szczepień pacjentów w wieku 69 lat;
(...)

Rejestracja osób w wieku od 65 – 69 lat
11 marca uruchomimy rejestrację na szczepienia dla osób z wieku od 65 do 69 lat.

Rejestracja będzie realizowana zgodnie z harmonogramem
Ponieważ uprawnionych do szczepień w tej grupie wiekowej są ponad 3 miliony osób, wprowadzamy harmonogram rejestracji. Chcemy w ten sposób uporządkować i ułatwić cały proces.

DATA GRUPA

11.03 - 13.03 Rocznik 1952

18.03 - 20.03 Rocznik 1952 - 1954

22.03 - 24.03 Rocznik 1952 - 1956

25.03 - 27.03 Grupa 70+

(...)

Od 15 marca startują szczepienia przewlekle chorych
Badania nad Covid-19 trwają, ale wykonane do tej pory prace naukowców dowodzą, że wirus jest szczególnie niebezpieczny dla osób starszych oraz przewlekle chorych. Pacjenci z chorobami współistniejącymi mają obniżoną odporność, a występujące u nich problemy zdrowotne to większe ryzyko wystąpienia ciężkich powikłań wywołanych koronawirusem. Żeby chronić słabszych, udostępniamy już teraz szczepionkę osobom przewlekle chorym. 15 marca ruszą szczepienia dla tej grupy pacjentów.


W celu sprawnego przeprowadzenia szczepień również wśród osób przewlekle chorych obowiązuje kolejność szczepień.
Na początku szczepionkę będą mogli przyjąć:


- pacjenci dializowani z powodu przewlekłej niewydolności nerek;
- pacjenci z chorobą nowotworową, u których po dniu 31.12.2019 r. prowadzono leczenie chemioterapią lub radioterapią;
- pacjenci po przeszczepach komórek, tkanek i narządów, u których prowadzono leczenie immunosupresyjne;
- pacjenci poddawani przewlekłej wentylacji mechanicznej.

Rada Medyczna rekomenduje, by szczepieniami objąć również pacjentów, którym zdiagnozowano choroby onkologiczne, a którym jeszcze nie podjęto leczenia, a także pacjentów, którzy zostali zakwalifikowani do przeszczepów.

https://www.gov.pl/web/szczepimysie/wkr ... -grup-osob

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 23:31
autor: kemoturf
No właśnie, na każdej stronie inna informacja. Jeszcze niedawno też czytałem i cytowałem to co przytacza Leonardo, a teraz warunek wieku do 60 roku, jakby zniknął. Sam jestem ciekaw jak jest naprawdę.

Zalecenia osób z chorobą COVID-19 leczonych w domu

Nieprzeczytany post: 05 mar 2021, 23:44
autor: Mac
Poniżej zamieściłem oficjalne wytyczne postępowania u osób z chorobą COVID-19 leczonych w domu. Oby nikomu z forumowiczów się nie przydały.




Zalecenia dotyczące postępowania u osób z chorobą COVID-19 leczonych w domu

Podsumowanie zaleceń
Pacjent leczony z powodu COVID-19 w warunkach domowych, zwłaszcza z czynnikami ryzyka ciężkiego przebiegu choroby, wymaga stałego monitorowania z uwagi na ryzyko nagłego pogorszenia stanu zdrowia. Leczenie stosowane w łagodnym przebiegu sprowadza się do stosowania leków objawowych, jak w innych ostrych infekcjach wirusowych dróg oddechowych. W sytuacji pogorszenia przebiegu choroby, pacjent powinien jak najszybciej trafić do szpitala, gdzie ma szansę na uzyskanie skutecznego leczenia. Nie należy opóźniać kierowania pacjenta do leczenia szpitalnego.

1. Nie zaleca się stosowania deksametazonu u chorych na COVID-19 leczonych w domu.
Wyniki badań klinicznych, w tym przede wszystkim badania RECOVERY oraz oparte na nich wytyczne AOTMiT wskazują na korzyść ze stosowania deksametazonu w dawce 6 mg dziennie u hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 wymagających tlenoterapii lub mechanicznej wentylacji płuc.
U chorych na COVID-19 niewymagających tlenoterapii, ani mechanicznej wentylacji płuc stosowanie glikokortykosteroidów zwiększa ryzyko zgonu.


2. Nie zaleca się stosowania tlenoterapii domowej w ostrej fazie choroby w związku z ryzykiem gwałtownego pogorszenia zagrażającego życiu. Konieczność stosowania tlenoterapii w leczeniu COVID-19 stanowi bezwzględne wskazanie do hospitalizacji.
Pacjent z chorobą COVID-19, u którego pojawia się niewydolność oddechowa wymagająca stosowania tlenoterapii, wymaga niezwłocznego leczenia w warunkach szpitalnych. Tlenoterapia domowa jest powszechnie stosowana w leczeniu pacjentów z przewlekłą niewydolnością oddechową, lecz nie może być stosowana w leczeniu ostrej niewydolności oddechowej. Pojawienie się ostrej niewydolności oddechowej świadczy o postępie choroby i groźbie bardzo szybkiego pogorszenia, mogącego prowadzić do bezpośredniego zagrożenia życia. Dodatkowo, zastosowanie tlenoterapii w domu może spowodować opóźnienie w dotarciu pacjenta do szpitala, przez co pacjent traci szansę na otrzymanie leczenia wymagającego zastosowania w pierwszych dobach choroby COVID-19 o ciężkim przebiegu (5-8 dni od wystąpienia objawów).


3. Nie zaleca się stosowania glikokortykosteroidów wziewnych w leczeniu COVID-19 - brak danych dotyczących skuteczności.
Brak danych dotyczących stosowania GKS wziewnych u pacjentów z COVID-19 uzasadniających takie leczenie. W takiej sytuacji AOTMiT nie wydał zalecenia w tej sprawie.


4. Nie zaleca się stosowania w leczeniu COVID-19 leków o potencjalnym działaniu przeciwwirusowym charakteryzujących się wątpliwą skutecznością lub o dowiedzionej nieskuteczności, w tym: amantadyny, chlorochiny, hydrochlorochiny, lopinawiru z rytonawirem, azytromycyny.
Znaczne ilości danych z badań klinicznych, w tym największych – SOLIDARITY, RECOVERY i REMAP-CAP wskazują na brak korzyści ze stosowania chlorochiny, hydroksychlorochiny, azytromycyny i lopinawiru z rytonawirem u chorych na COVID-19. Opublikowane wyniki badań nie uzasadniają stosowania amantadyny u chorych na COVID-19.


5. Nie zaleca się włączania leków przeciwpłytkowych, ani przeciwzakrzepowych w leczeniu COVID-19 u chorych przebywających w domu, o ile nie pojawią się wskazania inne niż zakażenie koronawirusem.
Wyniki wstępnych badań wskazują na zmniejszenie ryzyka postępu choroby u pacjentów z COVID-19, leczonych przewlekle kwasem acetylosalicylowym. Natomiast brak dotychczas danych dotyczących skuteczności stosowania kwasu acetylosalicylowego i innych leków przeciwpłytkowych włączanych w chwili rozpoznania COVID-19.


6. Nie zaleca się stosowania innych leków, w tym inhibitorów ACE i statyn w leczeniu choroby COVID-19.
Brak danych uzasadniających stosowanie innych grup leków u chorych z COVID-19, poza badaniami naukowymi prowadzonymi za zgodą komisji bioetycznej.


7. Zaleca się kontynuowanie bez zmian dotychczasowego leczenia farmakologicznego, w tym: glikokortykosteroidów – także wziewnych - ze wskazań innych niż COVID-19, niesteroidowych leków przeciwzapalnych, leków przeciwnadciśnieniowych (w tym inhibitory ACE), statyn, leków przeciwpłytkowych i przeciwzakrzepowych.
Nie wykazano zwiększenia ryzyka zgonu związanego z leczeniem częstych chorób przewlekłych. Dlatego zaleca się kontynuację stałego leczenia tych schorzeń.


8. Zaleca się stosowanie leków przeciwgorączkowych (najskuteczniejsze są niesteroidowe leki przeciwzapalne lub paracetamol) w przypadku gorączki >38,5 st. C.
Na podstawie zaleceń National Institute of Health (NIH), opartych na zasadach ogólnie przyjętych w chorobach infekcyjnych.


9. Brak danych dotyczących wyższości poszczególnych niesteroidowych leków przeciwzapalnych nad innymi. Brak również dowodów na ich szkodliwość.
Pomimo wstępnych doniesień o ewentualnej szkodliwości stosowania ibuprofenu, kolejne badania kliniczne na dużych populacjach chorych na COVID-19 nie wykazały takiej zależności. Dlatego brak jest danych uzasadniających wybór poszczególnych leków z tej grupy.


10. Zaleca się utrzymanie podaży płynów odpowiedniej do temperatury ciała, ale nie mniejszej niż 2000 ml na dobę. W przypadku chorych z przewlekłą niewydolnością serca i przewlekłą niewydolnością nerek wskazana jest samokontrola diurezy, nasilenia obrzęków oraz codzienny pomiar masy ciała.
Zalecenie oparte na zasadach ogólnie przyjętych w chorobach infekcyjnych.


11. Stosowanie antybiotyków w chorobie COVID-19 jest uzasadnione wyłącznie u osób z przewlekłymi chorobami zapalnymi z zakażeniem (np. POChP), poddawanych immunosupresji lub z niedoborami odporności z innych przyczyn, oraz w razie przewlekającej się infekcji dolnych dróg oddechowych (>14 dni) z cechami zakażenia bakteryjnego – np. pojawienie się ropnej plwociny.
Zalecenie oparte na zasadach ogólnie przyjętych w chorobach infekcyjnych na podłożu wirusowym, w związku z nieskutecznością antybiotyków w zakażeniach wirusowych oraz w celu zapobiegania selekcji szczepów bakterii lekoopornych.


12. Zaleca się stosowanie leków przeciwkaszlowych u chorych z nasilonym kaszlem (utrudniającym mówienie i sen). W ciężkich przypadkach można rozważyć stosowanie preparatów z zawartością kodeiny.
Zalecenie wydane przez NIH w związku z obserwacją, że kaszel jest częstym objawem pogarszającym wydolność oddechową oraz utrudniającym funkcjonowanie pacjentów z COVID-19.


13. Brak wiarygodnych danych dotyczących wpływu stosowania witaminy D na ryzyko zakażenia i przebieg choroby COVID-19. Ze względu na powszechny niedobór wit. D w populacji – szczególnie w okresie jesiennym i zimowym – oraz niewielkie ryzyko powikłań zaleca się stosowanie suplementacyjnej dawki wit. D do 2000 IU dziennie u dorosłych (do 4000 IU u osób powyżej 75 roku życia), zgodnie z zaleceniami suplementacji tej witaminy w populacji polskiej.
Zalecenie AOTMiT wskazują na ryzyko cięższego przebiegu choroby u pacjentów z niedoborami witaminy D, przy jednoczesnym małym ryzyku związanym ze stosowaniem tego preparatu. Zasady suplementacji i leczenia witamina? D – nowelizacja 2018 r. jednoznacznie wskazują na konieczność suplementacji tej witaminy w całej populacji polskiej, przez większość roku. Jednocześnie ostatnie dane opublikowane w The Lancet Diabetes&Endocrinology wskazują na brak istotnego wpływu podawania witaminy D na przebieg ostrych infekcji dróg oddechowych.


14. Brak wiarygodnych danych dotyczących skuteczności innych leków i suplementów diety w leczeniu COVID-19, w tym witaminy C i cynku.
Wyniki dotychczasowych badań nie uzasadniają stosowania witaminy C, ani cynku u chorych z ciężką sepsą. Dotychczas brak danych dotyczących korzyści ze stosowania tych preparatów u chorych z COVID-19.


15. Zaleca się regularne pomiary ciśnienia tętniczego u chorych na COVID-19 w wieku >65 lat oraz u wszystkich leczonych z powodu nadciśnienia tętniczego i niewydolności serca.
Zalecenie oparte na ogólnych zasadach postępowania u chorych z nadciśnieniem tętniczym oraz niewydolnością serca, szczególnie z współistniejącą chorobą infekcyjną.


16. Zaleca się monitorowanie saturacji krwi tętniczej tlenem za pomocą pulsoksymetru u wszystkich pacjentów z dusznością spoczynkową, a szczególnie u osób w wieku >60 lat.
W związku z częstym występowaniem u chorych na COVID-19 niewydolności oddechowej z głęboką hipoksemią bez subiektywnego uczucia duszności, uzasadnione jest monitorowanie saturacji, szczególnie u pacjentów w podeszłym wieku i/lub osób obciążonych schorzeniami towarzyszącymi. Optymalnym rozwiązaniem jest włączenie pacjenta do programu Domowej Opieki Medycznej (system PulsoCare), w którym będzie stale monitorowany


17. Zaleca się skierowanie pacjenta do szpitala, w razie wystąpienia następujących okoliczności:

a. Duszności występującej w spoczynku i utrudniającej mówienie, częstości oddechów powyżej 30 na minutę

b. Sinicy lub hipoksemii – saturacji krwi tętniczej tlenem zmierzonej pulsoksymetrem <94% (w przypadku chorych z przewlekłą niewydolnością oddechową – np. POChP, zwłóknienie płuc – SpO2 <88%). Hipoksemia jest wskazaniem do hospitalizacji niezależnie od subiektywnego uczucia duszności.

c. Gorączki powyżej 39 stopni Celsjusza - szczególnie utrzymującej się przez ponad dobę i powodującej bardzo znaczne osłabienie pacjenta w wieku średnim lub podeszłym.

d. Kaszlu utrudniającego swobodne oddychanie i mówienie

e. Bólu w klatce piersiowej

f. Spadku ciśnienia tętniczego krwi poniżej 90/60 mmHg (jeśli chory zazwyczaj ma wyższe)

g. Zmian świadomości i zachowania – trudność w obudzeniu chorego, niepokojąca zmiana zachowania i sposobu mówienia, utrudniony lub niemożliwy kontakt z chorym, utrata przytomności


https://www.gov.pl/web/zdrowie/zaleceni ... ych-w-domu

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 06 mar 2021, 08:45
autor: stanis
Wciąż nie wiadomo, czy osoby, które przeszły już zakażenie koronawirusem, otrzymają jedną czy dwie dawki szczepionki.


I choć w czwartek taką decyzję zapowiadał szef KPRM Michał Dworczyk, w piątek poinformował w TVN24, że rząd będzie jeszcze tę kwestię "analizować".


- W trakcie przygotowywania stosownych dokumentów, które są podstawą prawną do wprowadzenia tych zmian w życie, w tej jednej kwestii, czyli szczepienia jedną dawką ozdrowieńców, wpłynęła dodatkowa opinia Rady Wakcynologicznej przy ministrze zdrowia, która wskazała, że w części krajów są prowadzone jeszcze badania - wyjaśnił w piątek wieczorem w TVN24 koordynator programu szczepień i szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.

- Uznaliśmy, że warto jeszcze przeanalizować kwestię jednej dawki, czekając na dodatkowe wyniki badań - dodał. Zaznaczył, że na razie nie doszło do żadnych zmian i wszyscy, "którzy mają wystawione skierowania, są szczepieni na starych zasadach".

Koronawirus. Szczepienie ozdrowieńców
Jeszcze na czwartkowej konferencji prasowej Dworczyk zapowiadał, że ozdrowieńcy, czyli osoby, które przeszły już zakażenie koronawirusem, będą otrzymywały jedną, a nie dwie dawki szczepionki.

- To rekomendacja rady medycznej [przy premierze - red.] wynikająca z aktualnego stanu badań nad wirusem i szczepionkami - mówił.

Do sprawy odniósł się w piątek po południu minister zdrowia Adam Niedzielski. - Na razie żadna decyzja nie została podjęta. Mamy rekomendację rady medycznej, która rzeczywiście zarekomendowała szczepienie ozdrowieńców jedną dawką i to w okresie 6 miesięcy po odnotowaniu dodatniego wyniku - mówił.

Poinformował, że przedstawił tę rekomendację zespołowi ds. szczepień. - Jednocześnie poprosiłem Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji o przebadanie literatury w tym zakresie i badań konkretnych, które będą pozwalały mi podjąć decyzję - dodał.

- Weryfikujemy to stanowisko, które przedstawiła rada medyczna - podkreślił Minister Zdrowia.


https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... d=msedgdhp

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 10 mar 2021, 23:57
autor: leonardo556
kemoturf pisze:No właśnie, na każdej stronie inna informacja. Jeszcze niedawno też czytałem i cytowałem to co przytacza Leonardo, a teraz warunek wieku do 60 roku, jakby zniknął. Sam jestem ciekaw jak jest naprawdę.


A jednak zadziałało :) :) :) , otrzymałem automatyczne skierowanie z grupy 1B. Tak więc kryterium wieku okazało się nieistotne.

Znalezienie szczepionki Pfizera w pobliżu (termin+lokalizacja) nie jest proste.
Przeszukałem wszystkie województwa i w końcu znalazłem coś obok (150 km).

Leonardo

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 11 mar 2021, 10:51
autor: kemoturf
No to się Tobie udało.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 13 mar 2021, 16:07
autor: 55 zbyszko
Zapisałem się na szczepienie w BCO Bielsko jako pacjent onkologiczny jestem rocznik 55.
Ile osób onkologicznych zmarło po szczepieniach?
Dawniej szczepiono tyko osoby zdrowe!
Tak że nie wiem czy nie zrezygnuję zbieram informację z całego świata a liczba manipulacji jest tak potężnie wielka, że trudno już w cokolwiek wierzyć. Wyłącz TV, włącz myślenie.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 13 mar 2021, 17:20
autor: stanis
55 zbyszko pisze:Tak że nie wiem czy nie zrezygnuję, zbieram informację z całego świata a liczba manipulacji jest tak potężnie wielka...

Zbyszko, opamiętaj się. Nie ma oficjalnych danych o przeciwskazaniach dla pacjentów z rakiem prostaty.

Lekarz w Szpitalu Covidowym, który prowadził ze mną wywiad przed szczepieniem powiedział, iż w interesie pacjenta onkologicznego jest aby się zaszczepić i w ten sposob ochronić przed infekcją Covidem podczas wizyt w placówkach służby zdrowia.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 13 mar 2021, 21:09
autor: Mac
55 zbyszko pisze:Ile osób onkologicznych zmarło po szczepieniach?

Zbyszko, włącz myślenie. Na Covid-19 wśród zarażonych w Twoim wieku oraz z chorobami towarzyszącymi umiera kilka procent osób!
Ryzyko zarażenia się Covid-19, przy kilkunastu tysiącach nowych chorych dziennie też jest kilkuprocentowe!
A śmierć z powodu szczepionki? Nie wiem nawet czy można to liczyć w tysięcznych procenta.

Zastosuj rachunek prawdopodobieństwa, zarządź własnym ryzykiem... i w te pędy idź się zaszczep. Bojeśli powstrzymasz emocje i policzysz to chyba nie będziesz miał żadnych wątpliwości.
Pójście do dentysty na zabieg ze znieczuleniem ma większe ryzyko zgonu niż szczepienie. Nie mówiąc o operacji, radioterapii, terapii hormonalnej lub chemioterapii. Zrezygnujesz z tego gdy zajdzie potrzeba?

Ja pomimo, że jestem 60-latkiem, z nadciśnieniem, złym funkcjonowaniem nerek, po zatorze płucnym, po zakrzepicy, po dwóch TIA i po wielu innych chorobach, nie mam na razie szansy na szczepionkę. A z chęcią bym się z każdym bojącym się szczepienia zamienił miejscem w kolejce! Dlatego nie wygłupiaj się.
Pozdrawiam Maciek

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 17 mar 2021, 18:36
autor: kemoturf
Ponieważ jestem żywo zainteresowany kwestią szczepień sprawdzam temat i znalazłem:

Po e-skierowanie powinny zgłosić się także:
=> osoby z grupy 1B, nie korzystające z publicznego systemu ochrony zdrowia,
=> osoby chore onkologicznie leczone (po 31 grudnia 2019 r.) w ramach badań klinicznych,
=> osoby poddane po 31 grudnia 2019 r. niektórym metodom leczenia onkologicznego (niektóre świadczenia w zakresie immunoterapii lub leczenia celowanego


https://www.gov.pl/web/rpp/kto-z-pacjen ... kolejnosci

Może być to ciekawa informacja dla kolegów biorących udział w badaniach klinicznych.




I ciekawostka, o której jeszcze chyba nikt nie pisał *) - wśród chorych leczonych HT zachorowalność na COVID była 4 razy mniejsza.
Jednocześnie warto zerknąć na inne problemy u leczonych HT.

in a cohort of men with prostate cancer that those prescribed ADT were less likely to report COVID-19 (4/5273 cases versus 114/37 161, odds ratio 4.05, 95% confidence interval 1.55–10.59, P = 0.00043).

https://www.annalsofoncology.org/article/S0923-7534(20)42464-0/fulltext




___________________________
Owszem, pisałam ja, zosia bluszcz, prawie rok temu w wątku Paweł1968.

9 maja 2020, 21:53
zosia bluszcz pisze:Paweł,
Myślę, że powinieneś przeczytać uważnie poniższy tekst:

Breaking News: ADT May Offer Some Protection From COVID-19 in Men with Prostate Cancer

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 17 mar 2021, 19:49
autor: Mareckimt
kemoturf pisze:Może być to ciekawa informacja dla kolegów biorących udział w badaniach klinicznych.

I jest! Właśnie dzwoniłem na infolinię MZ i konsultant mi to potwierdził. Teraz tylko e-skierowanie i mogę szczepić się.
Dzięki kemoturf.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 17 mar 2021, 19:55
autor: MarcinP
Witajcie,
ja też kilka dni temu zajrzałem na IKP a tam skierowanie na szczepienie, ale tylko AstraZeneca.
Umówiłem sie na najbliższy poniedziałek
Trzymajcie się

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 17 mar 2021, 20:17
autor: leonardo556
MarcinP pisze:ja też kilka dni temu zajrzałem na IKP a tam skierowanie na szczepienie, ale tylko AstraZeneca.

Nie wiem czy czegoś nie przegapiłeś. Ja miałem skierowanie z grupy 1B i pole wyboru szczepionki było aktywne.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 17 mar 2021, 20:26
autor: MarcinP
Niestety nie mogłem wybrać innej, może to z racji wieku, poniżej 60 lat

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 18 mar 2021, 14:12
autor: Mac
Cześć.

Co Waszych do obaw przed szczepionką AstraZeneca, to warto odnotować, że na jeden milion kobiet stosujących hormonalną pigułkę antykoncepcyjną odnotowywuje się około 1100 przypadków zakrzepicy, jako powikłanie po tych środkach.
Natomiast po zaszczepieniu 1.600.000 osób szczepionką wektorową AstraZeneca odnotowywuje się średnio 7 przypadków zakrzepicy (przy czym związek pomiędzy szczepieniem a zakrzepicą jest co najmniej wątpliwy). I na podstawie tych 7 przypadków wywołana jest światowa histeria, wstrzymywanie planowych szczepień i strach społeczny.

Niestety tak to jest, gdy zamiast wiedzy, faktów ulegamy opiniom, memom, sensycyjnym doniesieniom medialnym.
Nie bójcie się tej szczepionki i nie ulegajcie poglądom, że jest gorsza. Wręcz przeciwnie, szczepionka wektorowa jest sprawdzoną technologią.
Pfizer, Moderna i podobne, które zmuszają w inny sposób organizm do produkcji określonego białka koronawirusa, są niewątpliwie przyszłością, ale jest to nowa technologia, która może teoretycznie budzić jeszcze pewne obawy (brak badań długookresowych).

A co do skutków ubocznych? Fakt, część osób jest sponiewierana objawami infekcji. Ale jest to cena, którą warto zapłacić za zwiększenie bezpieczeństwa w okresie pandemii.

Pozdrawiam
Maciek

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 18 mar 2021, 14:38
autor: stanis
Podzielam opinię Maćka. Jako 70 latek nie miałem żadnego wyboru i zostałem zaszczepiony Moderną. Gdyby mi zaproponowano szczepionkę Astra Zeneca też bym się zgodził a nie marudził. Wiem z autopsji jak bardzo ważne jest szczepienie bowiem sam ciężko przechodziłem infekcję Covidem.




_________________EDIT______________

Wobec wielu kontrowersji co do szczepionki Astra Zeneca:

18 marca Komitet ds. Bezpieczeństwa Europejskiej Agencji Leków (EMA) ogłosił wyniki ponownej analizy dotyczącej korelacji wystąpienia choroby zatorowo-zakrzepowej u pacjentów po szczepieniu przeciw COVID-19 preparatem firmy AstraZeneca.

"Jest bezpieczna i skuteczna" - ogłosiła EMA.

Przypomnijmy, że po tym, jak w Austrii u jednej pacjentki rozległa zakrzepica doprowadziła do zgonu, a u drugiej zator płucny spowodował hospitalizację, Federalny Urząd ds. Bezpieczeństwa w Opiece Zdrowotnej (BASG) podjął decyzję o zawieszeniu szczepień serią preparatu ABV 5300, którą otrzymały kobiety.

W kolejnych dniach decyzję o całkowitym bądź częściowym zawieszeniu szczepień preparatem AstraZeneca podjęło kilkanaście krajów UE, w tym Włochy, Niemcy, Francja oraz Hiszpania.
Kroki te zostały podjęte wbrew rekomendacji EMA, którą od początku podkreślała, że nie ma dowodów na związek przyczynowo-skutkowy między szczepieniami a wystąpieniem choroby zatorowo-zakrzepowej.


https://portal.abczdrowie.pl/ema-o-szcz ... strazeneca

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 18 mar 2021, 19:48
autor: kemoturf
U mnie w POZ Poznań w przyszłym tygodniu będą szczepić przewlekłe chorych - grupa 1b Pfizerem. Mają więcej szczepionek i przyjmą spoza rejonu. Jakby ktoś był zainteresowany proszę o kontakt na priv.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 22 mar 2021, 12:37
autor: Mareckimt
Dziwne to generowanie e-skierowania na szczepienie.
Lekarz urolog prowadzący leczenie onkologiczne nie ma możliwości zrobić tego w systemie, lekarz pierwszego kontaktu nie chce, bo jak twierdzi, nie ma podstaw(?).
Na infolinii twierdzą, że lekarz pierwszego kontaktu musi wygenerować skierowanie na szczepienie, jeśli nie, żądać odmowy na piśmie.

Dziś miałem mieć tele"zdrade" z lekarzem pierwszego kontaktu, ale wiedziony jakimś impulsem wszedłem na swoje konto pacjenta. A tam JEST e-skierowanie.
W mojej przychodni w większym mieście, gdzie mam swoją dokumentację, szczepienie pod koniec kwietnia 2021 Astrą.
W przychodni na wsi, gdzie mieszkam i gdzie nie chodzę do lekarza, szczepienie 30 marca 2021 Pfizerem. Wybrałem opcję nr 2 i czekam.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 23 mar 2021, 10:14
autor: kemoturf
Mareckimt pisze:Dziś miałem mieć tele"zdrade" z lekarzem pierwszego kontaktu, ale wiedziony jakimś impulsem wszedłem na swoje konto pacjenta. A tam JEST e-skierowanie.

Osoby, które spełniają kryteria przydziału do grupy 1B, czy były leczone chemioterapią lub RT po 31.12.2019 powinny mieć wygenerowane e-skierowanie automatycznie i u kilku kolegów tak się stało. E-skierowanie może wystawić też każdy lekarz mający dostęp do systemu. Mnie, choć kryteriów przynależności do grupy 1B nie spełniałem, e-skierowanie wystawił lekarz POZ, po czym od razu zaszczepił, więc tak też można :)

Ostatnio rozszerzono grupę 1B o pacjentów onkologicznych nowo zdiagnozowanych, skierowanych na chemioterapię lub RT. Nie wiem w jaki sposób wystawiane są e-skierowania w tym przypadku. Być może trzeba zapytać w miejscu leczenia i/lub w swoim POZ.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 23 mar 2021, 14:06
autor: Mac
Coraz więcej z nas otrzymało pierwszą dawkę szczepionki p-ko Covid-19. Warto poznać kiedy i w jaki sposób nabywamy odporność po różnych szczepionkach? A także to, czy po pierwszej dawce jesteśmy dostatecznie chronieni.
Wiele wyjaśnia podlinkowany niżej artykuł.
Ale trzeba mieć na uwadze, że po otrzymaniu pojedynczej dawki zalecane jest utrzymywanie takiej samej ostrożności jak przed tą dawką:

Czy możesz zmienić swoje zachowanie po otrzymaniu pojedynczej dawki?
„Zachowywałbym się dokładnie tak, jakbym nie miał jeszcze szczepionki” - mówi Altmann. „W ogóle nie straciłbym czujności ani nie zrobiłbym nic innego”.
Deborah Dunn-Walters, profesor immunologii na Uniwersytecie w Surrey, jest równie jednoznaczna co do tego, jak ludzie powinni się zachowywać. „Jest ku temu kilka powodów” - mówi. „Po pierwsze, nie będziesz w pełni chroniony. A po drugie, nie ma jeszcze dowodów na to, że zaszczepienie powstrzyma cię przed zarażeniem się wirusem i przekazaniem go dalej”.
Dunn-Walters wyjaśnia, że ​​skuteczność szczepionek w dużej mierze oceniano, sprawdzając, czy zapobiegały one rozwojowi objawów u ludzi - a nie czy zapobiegały zakażeniu wirusem. „I wiemy, że można mieć infekcję bezobjawową” - mówi. Nie ma jeszcze żadnych dowodów na to, że jedna dawka - lub nawet dwie - istniejących szczepionek powstrzymają ludzi przed przekazywaniem wirusa innym.


https://www.bbc.com/future/article/20210114-covid-19-how-effective-is-a-single-vaccine-dose

Pozdrawiam Maciek