Strona 4 z 4

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 23 mar 2021, 15:18
autor: kemoturf
Maciek, bardzo rozsądny głos. Tak trzeba się zachowywać i też to mówię mamie po dwóch szczepionkach.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 27 mar 2021, 09:50
autor: 55 zbyszko
Ilu z forum jest zaszczepionych? Ja mam termin szczepienia wyznaczony na 31.03.2021.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 28 mar 2021, 21:58
autor: MarcinP
Ja zostałem zaszczepiony w poniedziałek, AstraZeneca, bez objawów gorączkowych, tylko lekki ból w miejscu szczepienia przez 3 dni.
Pozdrawiam

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 31 mar 2021, 14:39
autor: Mareckimt
Jestem po szczepieniu pierwszą dawką. Pfizer.
Absolutnie żadnych dolegliwości nie było i nie ma. Nawet nie ma bólu w ramieniu.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 29 kwie 2021, 20:33
autor: wiatger
21 kwietnia zostałem zaszczepiony pierwszą dawką Pfizera. Przez kilka dni lekko bolała ręka, ale podwyższonej temp. nie było.
Termin szczepienia drugą dawką mam wyznaczony na 26 maja.

Dzisiaj odbyłem wizytę w Poradni Pulmonologicznej postcovidowej.
Przed rozmową z lekarzem wykonano mi kilka badań laboratoryjnych (m.in. D-dimery) i badania spirometryczne.
Wygląda na to, że covid nie dokonał spustoszeń w moim organizmie. Gdy w dalszym ciągu nie będę miał objawów postcovidowych,
to za 3-4 miesiące wykonam TK klatki piersiowej i odbędę kolejną wizytę u tego lekarza.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 01 maja 2021, 01:54
autor: zosia bluszcz
'W tym całym entuzjazmie, że mamy szczepionki, zapomnieliśmy o tym, że mogą one wywoływać silne reakcje'
- rozmowa z prof. Joanną Zajkowską, immunologiem z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.


https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177 ... lismy.html

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 02 maja 2021, 11:00
autor: szandor
zosia bluszcz pisze:'W tym całym entuzjazmie, że mamy szczepionki, zapomnieliśmy o tym, że mogą one wywoływać silne reakcje'

Myślę, że nikt z zaszczepionych o tym nie zapomniał. Jest to wybór mniejszego zła.

Wczoraj byłem na pogrzebie mojego byłego wspólnika z którym rozkręcaliśmy naszą działalność w latach 1992-2007. Miał 64 lata, pokonał go covid. W obliczu takiego faktu, działania niepożądane szczepionek bledną.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 09 lis 2021, 14:28
autor: stanis
W załączniku wspomnienie/nekrolog z gazety lekarskiej ProMedico ku przestrodze pacjentom cierpiącym na chorobę nowotworową - dr Bieniec zmarł na COVID-19 mimo przyjęcia dwóch dawek szczepionki ... =|

covid 2.JPG

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 22 lis 2021, 13:42
autor: kemoturf
Pomimo szczepienia można się zarazić i nawet dość mocno chorować. Z mojego otoczenia znam 3 przypadki osób zaszczepionych preparatem Astra Zeneca. Jeden to żona. Ma potwierdzony testem COVID, zresztą prawie cała jej szkoła jest już na kwarantannie. Na szczęście lekko przechodzi, bóle grypowe, trochę kaszlu, bez gorączki.

Ja (po 3 szczepieniach Pfizera, ostatnie 7 dni temu) w weekend czułem się trochę infekcyjnie, ale wydaje się, że to wszystko. Zastosowałem moją sprawdzoną metodę, bieganie, gorącą kąpiel, czosnek i łóżko. Jest chyba dobrze. Testu nie robiłem. Parę dni posiedzę w domu, na wszelki wypadek. Jako zaszczepiony nie mam formalnie kwarantanny.

Do wyjazdowego PCRu jeszcze mam trochę czasu. Mam nadzieję, że wylecę :)

3majcie się zdrowo :)

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 22 lis 2021, 14:16
autor: stanis
kemoturf pisze:Pomimo szczepienia można się zarazić i nawet dość mocno chorować.

Dorzucę nieco swoich obserwacji.
Aktualnie jestem w sanatorium w Ciechocinku na rehabilitacji po-covidowej. Raz po raz identyfikowani są tutaj zainfekowani pacjenci po pozytywnym teście, pomimo zaszczepienia dwiema a nawet trzeciema dawkami. Ostatniej nocy z sąsiedniego pokoju ewakuowano 2 pacjentów, jednego do szpitala covidowego a drugiego do izolatorium.

Wg personelu szpitala okoliczne oddziały covidowe w lokalnych szpitalach są już przepełnione i sala jadalna w moim sanatorium zostanie przekształcona w tymczasowy szpital covidowy .

Bądźcie ostrożni.

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 29 gru 2021, 13:29
autor: wiatger
USA: FDA zatwierdziła Paxlovid jako pierwszy doustny lek na COVID-19

Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) dopuściła w środę (22.12.2021) w trybie nadzwyczajnym do użytku Paxlovid, opracowany przez koncern Pfizer lek przeciwko Covid-19. Jest to pierwszy dopuszczony w USA lek antycovidowy w postaci doustnych pigułek.
Jak podała w komunikacie FDA, lek został dopuszczony do stosowania u pacjentów w początkowym stadium choroby i nie jest przeznaczony dla osób hospitalizowanych, czy jako środek zapobiegawczy lub zamiennik szczepionki.

Decyzja o dopuszczeniu leku jest wynikiem rezultatów badań klinicznych, wykazujących 88-procentową skuteczności leku w zapobieganiu hospitalizacji i śmierci u szczególnie narażonych osób, które zaczęły kurację w ciągu pięciu dni od wystąpienia objawów.
Zestaw leku obejmuje 10 tabletek nirmatrelwiru, środka hamującego replikację wirusa oraz 20 tabletek ritonawiru, substancji przedłużającej działanie głównego środka. Zalecenia FDA obejmują przyjmowanie dwóch tabletek ritonawiru i jednej nirmatrelwiru dwa razy dziennie przez pięć dni.

"Dzisiejsza decyzja wprowadza pierwszy lek na Covid-19 w formie doustnej pigułki; to ważny krok naprzód w walce z pandemią" - powiedziała Patrizia Cavazzoni, dyrektor FDA ds. badań nad lekami. "Daje nam to nowe narzędzie do walki z Covid-19 w kluczowym momencie, kiedy pojawiają się nowe warianty" - dodała.

Według koncernu Pfizer, lek powinien być także skuteczny w infekcjach wariantem Omikron.

Możliwe efekty uboczne leku to m.in. osłabione poczucie smaku, biegunka, wysokie ciśnienie oraz ból mięśni.

FDA ma wkrótce wydać decyzję również w sprawie innego doustnego środka przeciwko Covid-19 - molnupirawiru produkowanego przez firmę Merck & Co. Lek ten został dopuszczony już wcześniej do użytku m.in. przez Europejską Agencję Leków.

Esculap.com

Re: COVID-19

Nieprzeczytany post: 31 gru 2021, 08:24
autor: stanis
Nawet u 3 na 10 chorujących na COVID-19 może się rozwinąć ostre uszkodzenie nerek
Lekarze ostrzegają przed groźnymi powikłaniami nerkowymi po przejściu COVID-19. Problem może dotyczyć nawet 30 proc. pacjentów z ciężkim przebiegiem infekcji. Rozpoznanie utrudnia fakt, że pacjenci nie czują bólu. - Na pewno nerki w przebiegu COVID nie będą bolały. Groźnym objawem jest nagłe zmniejszenie ilości oddawanego moczu - mówi nefrolog prof. dr hab. n. med. Michał Nowicki.
W grupie ryzyka są przede wszystkim pacjenci, którzy już wcześniej mieli problemy z nerkami. - Z powodu COVID zmarło ok. 1/4 pacjentów dializowanych - alarmuje ekspert.

1. Nerki na celowniku COVID-19
Eksperci przyznają, że wielu pacjentów chorujących na COVID-19 jest narażonych na powikłania nerkowe. Najczęstszym jest ostre uszkodzenie nerek. Problem dotyczy głównie chorych z ciężkim przebiegiem COVID.

- Ocenia się, że przynajmniej w połowie takich przypadków występuje tzw. ostre uszkodzenie nerek. To jest bardzo poważne powikłanie i często staje się przyczyną śmierci chorego - mówi prof. dr hab. n. med. Michał Nowicki, kierownik Kliniki Nefrologii, Hipertensjologii i Transplantologi Nerek Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Jak twierdzi, w przypadku pacjentów z ciężkim przebiegiem, większość pacjentów po prostu nie przeżywa.

Jak duża jest skala problemu? Badanie przeprowadzone przez Departament ds. Weteranów USA, w którym porównano dokumentację medyczną 89 tys. pacjentów zakażonych koronawirusem i 1,6 mln zdrowych, wykazało, że osoby po przejściu COVID są o 35 proc. bardziej narażone na uszkodzenie nerek. Autorzy pracy stwierdzili, że powikłania nerkowe częściej dotykały pacjentów, którzy mieli ciężki przebieg choroby już w początkowym etapie.

- Pierwsze doniesienia z Wuhan pokazywały, że częstość ostrego uszkodzenia nerek u chorych hospitalizowanych, czyli z cięższym przebiegiem, wynosi nawet 50 proc. Potem o podobnym odsetku chorujących mówiły dane ze Stanów Zjednoczonych. Na podstawie obecnych, znacznie szerszych przeglądów wydaje się, że dotyczy to ok. 30 procent, ale to i tak jest bardzo duży odsetek - wyjaśnia prof. Nowicki. - Musimy pamiętać, że to są fragmentaryczne obserwacje, bo dotyczą osób, które trafiają najczęściej na oddziały intensywnej opieki z ciężkim przebiegiem COVID, a zaburzenia czynności nerek są jednymi z wielu innych objawów niewydolności wielonarządowej - dodaje nefrolog.

W rzadkich przypadkach może dojść nawet do włóknienia miąższu nerekW rzadkich przypadkach może dojść nawet do włóknienia miąższu nerek (Getty Images)

2. Czeka nas epidemia przewlekłej choroby nerek?
Eksperci nie mają wątpliwości, że skala zjawiska może być gigantyczna biorąc pod uwagę rosnącą liczbę osób, które przeszły zakażenie. Zdaniem Konsultanta Krajowego w dziedzinie nefrologii prof. dr hab. n. med. Ryszarda Gellerta, dyr. Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie pacjentów wymagających długotrwałej opieki medycznej będzie przybywać po każdej fali koronawirusa. - Nie mam wątpliwości, że choroba COVID-19 spowoduje epidemię przewlekłej choroby nerek. Ona odwleka się w czasie, ale jej początki zaczynamy już widzieć – mówił prof. Gellert podczas konferencji "Polka w Europie".

Ekspert przywołał m.in. badania obejmujące pacjentów szpitala Mount Sinai w Nowym Jorku. Uszkodzenie nerek stwierdzono aż u 46 proc. z 4 tys. hospitalizowanych z powodu COVID. - Mamy ogromny problem, kiedy w szpitalu pacjent z COVID-19 dozna ostrego uszkodzenia nerek. Z tego powodu prawodopodobieństwo śmierci na COVID-19 wzrasta do 50 proc. Natomiast aż 1/3 pacjentów, którzy przeżyją, wyjdzie do domu z uszkodzonymi nerkami – alarmował nefrolog.

W grupie ryzyka są przede wszystkim pacjenci wymagający hospitalizacji oraz obciążeni wcześniejszą chorobą.
Szacuje się, że przewlekła choroba nerek w Polsce może dotyczyć nawet 4,5 miliona osób, wielu z nich nawet o niej nie wie.

- Istniejąca już wcześniej niewydolność nerek powoduje, że ta wrażliwość na COVID jest dużo większa, jak również ten przebieg infekcji najczęściej jest wtedy bardzo niekorzystny. Z powodu COVID zmarło ok. 1/4 pacjentów dializowanych. Mieliśmy takie fale infekcji wśród tych pacjentów, największą jesienią ubiegłego roku. To była katastrofalna sytuacja, gdyż co czwarty pacjent dializowany zmarł z powodu COVID. Teraz też mamy dość dużo zakażeń - od 100 do 200 tygodniowo, więc to nie jest mało. Na szczęście mamy bardzo duży współczynnik zaszczepienia wśród tych pacjentów, gdyż byli oni jedną z pierwszych szczepionych w Polsce grup osób - dodaje prof. Nowicki.

3. Dlaczego koronawirus jest groźny dla nerek?
Od początku pandemii lekarze alarmowali, że COVID stanowi zagrożenie nie tylko dla układu oddechowego. Kolejne badania to potwierdzają. Wiadomo, że nerki zawierają receptory, przez które koronawirus może wnikać do ich komórek. Jedną z branych pod uwagę hipotez jest to, że przyczyną uszkodzeń może być burza cytokinowa prowadząca do uszkodzeń wielonarządowych, w tym również nerek.

- Mimo tego, że przynajmniej w części badań zidentyfikowano samego wirusa w obrębie cewek nerkowych, to jednak nie ma dowodów, że COVID bezpośrednio uszkadza nerki. Jest to raczej uszkodzenie drogą pośrednią. Wydaje się, że u niektórych pacjentów z predyspozycjami genetycznymi częściej w przebiegu COVID występują niektóre postacie tzw. kłębuszkowych zapaleń nerek. Rzadko dotyczy to jednak osób bez genu warunkującego nadwrażliwość - tłumaczy prof. Nowicki. - Dodatkowo wydaje się, że również pośrednio - w toku tej silnej odpowiedzi zapalnej na COVID - może dojść do uszkodzenia cewek nerkowych z zaburzeniami transportu różnych elektrolitów i to również może być groźne dla pacjentów - dodaje ekspert.

Nie bez znaczenia pozostają również wywoływane przez COVID powikłania zakrzepowe, które prowadzą do niedrożności naczyń krwionośnych. - COVID zwiększa aktywność prozakrzepową. Może dochodzić do zakrzepów, zatorów, również mikrozatorów w obrębie nerek i w związku z tym również może dojść do uszkodzenia nerek. Wydaje się, że w części przypadków jest to odwracalne zjawisko. Natomiast w przebiegu COVID może dojść również do uogólnionego uszkodzenia śródbłonku naczyń i w związku z tym do powstania mikroangiopatii zakrzepowej. To jest wyjątkowe groźne powikłanie, ale bardzo rzadkie - tłumaczy prof. Nowicki.

Lekarz w rozmowie z WP abcZdrowie przyznaje, że u części chorych zmiany wywołane przez COVID są nieodwracane, w rzadkich przypadkach może dojść nawet do włóknienia miąższu nerek. Część takich pacjentów będzie wymagać później leczenia nerkozastępczego. - Im cięższy przebieg COVID, tym większe ryzyko, że zmiany w nerkach będą bardziej zaawansowane i nieodwracalne - mówi nefrolog.

4. Jak rozpoznać, że doszło do powikłań nerkowych?
Sygnałem alarmowym, który powinien skłonić pacjentów do konsultacji ze specjalistą, jest zbyt wysokie stężenie kreatyniny w surowicy oraz oddawanie mniejszej ilości moczu. - Niestety w tych ciężkich chorobach nerek nie obserwujemy prawie wcale bólu, za to w tych lżejszych stanach, jak kolka nerkowa czy kamica, ból jest. Na pewno nerki w przebiegu COVID nie będą bolały. Groźnym objawem jest nagłe zmniejszenie ilości oddawanego moczu lub w ogóle zaprzestanie jego oddawania. To jest wyraz tego, że mogło dojść do ostrego uszkodzenia nerek, więc nie należy nigdy takich objawów lekceważyć - tłumaczy nasz rozmówca.

https://portal.abczdrowie.pl/moze-nas-c ... enie-nerek

Re: Tata 62l. PSA 6.25ng/ml BxGl.4+3cT2c RARP Gl.4+3pT3aN1LV

Nieprzeczytany post: 16 sty 2022, 15:46
autor: kemoturf
xborowka pisze:Jeszcze zapytam Państwa - od 29.10.2021 do 07.11.2021 byliśmy całą rodziną w izolacji - przechodziliśmy koronawirusa.
Czy po takim czasie możemy/powinnismy (w przypadku taty, przed radioterapią i wizytami na oddziale, 5 dni x 6 tygodni) zaszczepić się trzecią dawką szczepionki?
Drugą przyjelismy w maju 2021).

Szczepienie boosterem czyli 3 dawka standardowo jest zalecana po 5 miesiacach od ustąpieniu objawów choroby.
Są też opinie ekspertów, że szybciej, nawet od razu po ustąpieniu objawów COVID.

Tata będzie najbardziej narażony, więc uważam, że 14 dni przed RT powinien przyjąć 3. dawkę. Wy, jako rodzina niekoniecznie.

Warto też zapytać lekarza, który prowadzi RT. Opinie są różne.
Faktem jest też, ze szczepienie w przypadku wariantu Omikron zabezpiecza mniej niż w przypadku poprzednich wariantów, czytałem gdzieś, że 75%.
Wariant omikron już prawdopodobnie dominuje w Polsce, ale o tym się wiele nie mówi, prawdopodobnie z braku danych - wykonuje się mało badań pod tym kątem.

Re: Tata 62l. PSA 6.25ng/ml BxGl.4+3cT2c RARP Gl.4+3pT3aN1LV

Nieprzeczytany post: 16 sty 2022, 16:08
autor: zosia bluszcz
Moim zdaniem powinniscie sie zaszczepic, oczywiscie szczepionka inna niz pierwsze 2 dawki (ja np. mialam 2 x AZ i 1x Moderna)
O ile sie nie myle, zaleca sie aby osoby, ktore przeszly Covid szczepily sie po ok. 3 miesiacach od infekcji.

Re: Tata 62l. PSA 6.25ng/ml BxGl.4+3cT2c RARP Gl.4+3pT3aN1LV

Nieprzeczytany post: 16 sty 2022, 17:09
autor: kemoturf
Zosiu. Właśnie jest problem, ze co opracowanie, to inne zalecenia co do 3 dawki.
Moja żona była w listopadzie chora i szukałem info na ten temat.
Była szczepiona 2 x AstraZ. Dostała jako ozdrowieniec certyfikat na 6 miesiecy i podejrzewam, że wcześniej system nie pozwoli na 3 dawkę. Skierowania na IKP są wystawiane automatycznie.