Myślę, że nikt nie weźnie mi tego za złe, że w imieniu nas wszystkich i swoim złożę podziękowania ludziom, których determinacja i duży wkład pracy, spowodował, że nadal możemy się komunikować ze sobą.
A więc podziękowania dla Rakara - Władku, gdyby nie Ty nic dalej nie mogłoby toczyć się w dobrym kierunku. Pokazałeś nam, że jak się chce, to można , pokazałeś że załamywanie rąk i zniechęcenie nic nie dadzą. Udało Ci się - dziękujemy
Bartku i Bartku - potem Wasza bezinteresowna ,żmudna praca przyczyniła się do tego, że istniejemy. Dziękujemy.
Kozucha -nasza Justynko dziękujemy również Tobie, że włączyłaś do pomocy swojego Braciszka. Na pewno dzięki temu masz swój duży wkład - dziękujemy.