Strona 5 z 6

Re: O LEKACH ! REFUNDOWANE w 2014 r. 100% I NIE TYLKO.

Nieprzeczytany post: 28 paź 2017, 12:46
autor: RaKaR-szef forum
rakar pisze:Lista proponowanych cen leków refundowanych, także nowo dodanych. Niestety, bez oczekiwanych Xtandi, Xofigo.





Tak było. Tym razem - Lista leków refundowanych od 01/11/2017 z Xtandi i Xofigo (obydwa leki po ChT) oraz Zytigą (rowniez przed ChT)

Niezauważalnie, bez gadania, podniesiono ceny na Eligard, na półroczny i na kwartalny jednakowa.

Źródło: http://www.dziennikbaltycki.pl/zdrowie/ ... ,12619347/


Od 01.11.2017 Lista leków refundowanych.pdf

Re: O LEKACH ! REFUNDOWANE w 2014 r. 100% I NIE TYLKO.

Nieprzeczytany post: 29 paź 2017, 12:36
autor: starys
rakar pisze:Niezauważalnie, bez gadania, podniesiono ceny na Eligard, na półroczny i na kwartalny jednakowa.


Ceny nie zostały podniesionee, są na takim samym poziomie jak w mijającym okresie refundacyjnym - 83,54 zł bez rozróżnienia na wielkość dawki.

Aby nie bujać się po rozporządzeniach MZ wystarczy zajrzeć do wyszukiwarki leków lub uwierzyć mi na słowo, bo we wrześniu kupowałem Eligard 22,5 po 83,54 zł.

Pozdrawiam.

Re: O LEKACH ! REFUNDOWANE w 2014 r. 100% I NIE TYLKO.

Nieprzeczytany post: 29 paź 2017, 13:53
autor: RaKaR-szef forum
starys pisze:
rakar pisze:Niezauważalnie, bez gadania, podniesiono ceny na Eligard, na półroczny i na kwartalny jednakowa.


Ceny nie zostały podniesionee, są na takim samym poziomie jak w mijającym okresie refundacyjnym - 83,54 zł bez rozróżnienia na wielkość dawki.

Aby nie bujać się po rozporządzeniach MZ wystarczy zajrzeć do wyszukiwarki leków lub uwierzyć mi na słowo, bo we wrześniu kupowałem Eligard 22,5 po 83,54 zł.

Pozdrawiam.

Nie wiem, czy ktoś od maja pisał tu o podwyższonej cenie Eligardu.
Przecież, od czasu, jak zakupiłem lek w maju, to mogłem spodziewać się, że we wrześniu cena zakupu nie zwiększy się.
Tymczasem, powiem wprost, decydenci zrobili nas prostatyków w ciula.

Łatwo, może nie łatwo, bo nie mamy danych, jest obliczyć, ale Eligardem jest leczonych wielokrotnie więcej, niż Xtandi.
Różnica 33,00 zł, bardzo kompensuje/zmniejsza cenę Xtandi.

Widzisz, tak to działa, nawet Ty dałeś się nabrać.

Przecież w ub. roku walczyliśmy o obniżenie ceny leku Eligard. Wiele osób protestowało.
Rządzący zastosowali bliskowschodni chwyt kupiecki. Podali cenę z nieboskłonu, by zejść do ceny,
jaką chcieli, ale i tak wyższą o d poprzedniej. Pondato, jak można stosować jednakową cenę do Eligardu 45 mg i 22,5 mg?

Poniżej dowód, na poparcie tego, co napisałem. Owszem, mam wyszukiwarkę cen leków. Nie wiem dlaczego mi zarzuciłeś, że ceny Eligardu nie zmieniły się.

Obrazek

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 29 paź 2017, 14:53
autor: zosia bluszcz
Łatwo, może nie łatwo, bo nie mamy danych, jest obliczyć, ale Eligardem jest leczonych wielokrotnie więcej, niż Xtandi.
Różnica 33,00 zł, bardzo kompensuje/zmniejsza cenę Xtandi.

Rządzący zastosowali bliskowschodni chwyt kupiecki. Podali cenę z nieboskłonu, by zejść do ceny,
jaką chcieli, ale i tak wyższą od poprzedniej. Ponadto, jak można stosować jednakową cenę do Eligardu 45 mg i 22,5 mg?

Po pierwsze wasze Xtandi jest bezplatne.
Po drugie, nie wiesz jaką cene Xtandi i jaką cenę Eligardu wynegocjowano z producentem.
Po trzecie, cena moze byc identyczna za rozne dawki leku - wszak placisz kwotę zryczaltowaną.
Poza tym 84 zl/6 = 13 zl/miesiąc, to chyba nie jest majatek, nawet w PL?


Oficjalna cena Eligardu (Leuprorelin) 45 mg w Australii, to $$2021.67, z refundacją $38.80 lub (dla niezamoznych) $8.50.
Eligard 22.5 mg - oficjalna cena ok. $1000, z refundacją, j.w.

Oficjalna cena Xtandi => $3702.82, z refundacją, j.w.

Przy okazji,
Oficjalna cena Zytigi => $3603.06, z refundacja, j.w.
Oficjalna cena Jevtany => $3083.86, z refundacją, j.w.

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 29 paź 2017, 19:15
autor: RaKaR-szef forum
Lista leków refundowanych od 01.09.2012.pdf
Poza tym 84 zl/6 = 13 zl/miesiąc, to chyba nie jest majatek, nawet w PL?

Tylko, że wprowadzono nową cenę, chyba od czerwca. To 5 miesięcy, a Xtandi dopiero będzie refundowany, ale po Cht, co też jest nie bez znaczenia.

Stosujesz marketingowy chwyt, jak sprzedawca polis ubezpieczeniowych.
Składka 30,00 zł/miesiąc, to jedna złotówka na dzień, to dużo, niezauważalna, prawda?
Albo, składka 300,00 zł na miesiąc, to tak wiele? To 10,00 zł na dzień, nawet mniej, jak cena paczki papierosów, prawda? Etc ...
Dobre sobie.

Często do mnie wydzwaniają z banku i proponują wzięcie kredytu. Przy tym mówią, my stosujemy odsetki w wys. 6,7 % a inne banki 7,00 %. Sam pan widzi różnice.
Wiec pytam telemarketerkę, jaki jest całkowity koszt obsługi kredytu?
Policzymy razem? Trochę to potrwa, ale co tam. Dajmy na to chciałbym 10000,00 zł kredytu do spłaty na 5 lat. Ano wyszło, że trzeba za te pieniążki zapłacić +33% więcej i spłacić w o tyle więcej w ratach.

Zawsze trzeba patrzeć na ceny, choć dla pacjenta takiego, jak ja, nie zawsze ma to znaczenie, bo zdrowie, etc. Argument, zdrowie jest bezcenne, jak najbardziej, ale czy zawsze?

No to porównajmy ceny sprzed lat. Załączam pliki - z września i listopada 2012 (w załączeniu).
Wówczas decydenci zastosowali taki cenowy myk, jak później zmałpowała obecna elita rządząca.

1/09/2012 Eligard 22,5 mg 9,60 zł
11/09/2012 - " - 45,0 mg 19,20 zł

1/11/2012 22,5 mg Eligard 117,22
1/11/2012 45 mg - " - 229,31 zł

===============================

1/05/2017 Eligard 49,64 zł
1/06/2017 - " - 83,54 zł

Za 22,5 mg tyle co za 45,0 mg

Jak zaczynałem przygodę ze skorupiakiem, Diphereline kosztował - kosztował, był za darmo. Mój urolog niósł pudełka z tym lekiem, aż mu się kieszeniec urywały.

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 29 paź 2017, 20:01
autor: starys
Zosiu,
bardzo ci dziękuję za wklejenie na forum publikacji "Current Understanding of Resistance to Abiraterone and Enzalutamide in Advanced Prostate Cancer", bardzo mi brakowało wiedzy na ten temat z wiarygodnego źródła.

Do tej pory, czytając różne wypowiedzi na temat Enzalutamidu, walkę o ten lek, myślałem, że refundacja i wprowadzenie go do programu leczenia da rzeczywiście długoterminowe powstrzymywanie CaPa, a może nawet regres. Że jest następnym nabojem w walce. Taką miałem nadzieję, płonną niestety.

Myślę, że każdy z nas prostatyków układa sobie jakiś program leczenia, postępowania na przyszłość gdy zacznie zawodzić obecne leczenie: zrobię tak - jak będzie tak, a jak to zawiedzie to zrobię coś innego. I w tym moim programowaniu na poczesnym miejscu był Enzalutamid.
W tej chwili moja wiedza jest większa więc przy obecnym programie lekowym Enzalutamid przestał mnie interesować jako że na chemioterapię nigdy się nie zdecyduję.
Natomiast cieszę się, że refundowany Abirateron znalazł się przed chemioterapią. Jak wynika z publikacji skuteczność obu tych leków (Enzalutamid v. Abirateron) jest niemal taka sama, a stosowanie jednego po drugim daje nieznaczne korzyści.
Faktem jest, że działania niepożądane są większe przy zastosowaniu Abirateronu niż Enzalutamidu, ale o niebo mniejsze niż zatruwanie całego organizmu chemioterapią.
Wkurza mnie natomiast fakt, że Dichlorek radu dopuszczony jest do refundacji dopiero po chemii.

Takie to są moje rozmyślania w nowej sytuacji stworzonej prze Ministerstwo Zdrowia.
Pozdrawiam :)

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 30 paź 2017, 15:57
autor: bela71
Wkurza mnie natomiast fakt, że Dichlorek radu dopuszczony jest do refundacji dopiero po chemii.


Lub po udowodnieniu że są do chemioterapii przeciwwskazania.

Drugi wkurzajacy punkt to abirateron przed chemioterapią tylko jeśli Gl </=8

Na szczęście wskazania refundacyjne nie są niezmienne.

Refunowane Xofigo jednocześnie z Zytigą?

Nieprzeczytany post: 01 lis 2017, 14:55
autor: magdalena
Witam wszystkich walczących,

w obliczu nowej rzeczywistości leków refundowanych będę wdzięczna za wskazówkę praktyczną- czy w trakcie refundacji Zytigi pacjent może jednocześnie być objęty leczeniem Xofigo także w tamach refundacji czy są to terapie wg NFZ na zasadzie albo/albo?

Dziękuję za odpowiedź.
Siły!

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 01 lis 2017, 15:27
autor: Piotres
bela71 pisze:
Wkurza mnie natomiast fakt, że Dichlorek radu dopuszczony jest do refundacji dopiero po chemii.


Lub po udowodnieniu że są do chemioterapii przeciwwskazania.


A jakie mogą być przeciwwskazania do chemii?

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 01 lis 2017, 18:03
autor: bela71
Ostrzeżenia są szczegółowo wyliczane w "Charakterystyce produktu leczniczego " - każdy producent powinien mieć dla każdego swojego leku coś takiego. Jeśli wpiszesz w google "docetaksel chpl" wyskoczy ci kilka sporych pdf-ów - obejmują też zastosowania docetakselu z innymi lekami w raku piersi, trzeba cierpliwie przejrzeć.

W tym https://ec.europa.eu/health/documents/c ... 922_pl.pdf znajdziesz to:

Pacjenci w podeszłym wieku
Istnieją ograniczone dane dotyczące stosowania docetakselu w połączeniu z doksorubicyną i
cyklofosfamidem u pacjentów w wieku > 70 lat.
W badaniu raka gruczołu krokowego, wśród 333 pacjentów przyjmujących docetaksel co trzy
tygodnie, 209 pacjentów było w wieku 65 lat lub powyżej i 68 pacjentów w wieku powyżej 75 lat. U
pacjentów leczonych docetakselem co trzy tygodnie przypadki zmian w obrębie paznokci
występowały z częstością o ≥ 10% większą u pacjentów w wieku 65 lat i powyżej niż u pacjentów
młodszych. Przypadki gorączki, biegunki, jadłowstrętu i obrzęków obwodowych występowały z
częstością o ≥ 10 % większą u pacjentów w wieku 75 lat lub powyżej niż u pacjentów w wieku 65 lat.
Wśród 300 pacjentów leczonych docetakselem w skojarzeniu z cisplatyną i 5-fluorouracylem z
powodu raka żołądka (w tym 221 pacjentów w części badania należącym do III fazy oraz
79 pacjentów w części badania należącym do II fazy), 74 pacjentów było w wieku 65 lat lub powyżej,
a 4 pacjentów w wieku 75 lat lub powyżej. Częstość występowania poważnych zdarzeń
niepożądanych była większa wśród pacjentów w wieku podeszłym, w porównaniu do osób młodszych.
Częstość występowania następujących rodzajów zdarzeń niepożądanych (wszystkich stopni)
wynosiła ≥ 10% wśród pacjentów w wieku 65 lat lub powyżej, w porównaniu z młodszymi
pacjentami: letarg, zapalenie jamy ustnej, neutropenia z zakażeniem. Należy ściśle monitorować
pacjentów w wieku podeszłym, leczonych z zastosowaniem schematu TCF.

Re: Refunowane Xofigo jednocześnie z Zytigą?

Nieprzeczytany post: 01 lis 2017, 19:37
autor: zosia bluszcz
magdalena pisze: czy w trakcie refundacji Zytigi pacjent może jednocześnie być objęty leczeniem Xofigo także w tamach refundacji czy są to terapie wg NFZ na zasadzie albo/albo?



Odpowiedz znajdziesz tutaj:
viewforum.php?f=38


Teoretycznie - jeśli jest to Zytiga po docetakselu lub pacjent ma potwierdzone na piśmie przeciwwskazania do chemioterapii, to nie ma zapisów wykluczających (albo ich nie widzę w tekście).
Praktycznie - nie wiem, czy NFZ by się zgodził. - b71

Enzalutamid - szlak indyjski

Nieprzeczytany post: 05 lis 2017, 12:47
autor: RaKaR-szef forum
Koleżanki, Koledzy

U Kangura__2007 jubileuszowa radość z powodu wzorowo przeprowadzonej prostatektomii i nieoznaczalnego PSA.

U mnie, też ponad 10 lat leczenia, jednakże zgoła inne. To wojna z rakiem. Znów muszę stoczyć następną bitwę.
Oto staję przed dylematem, co dalej, jakie będzie moje leczenie?
Nie wiem. Tzn., niby mam osobisty plan, ale czy znajdzie regulaminowe, wg przyjętych standardów, uznanie u specjalistów?
13 bm. spotkam się z urologiem w spr. pęcherza, wolnego, jak elektron, 15 bm. z chemioterapeutą-onkologiem.

Czy fakt zażycia jednego opakowania Enzalutamidu (112 kapsułek) będzie miał wpływ na decyzję o moim dalszym leczeniu?
Jakie będą moje wyniki badań laboratoryjnych, jaki będzie mój PSA?

Przyszedł czas na wyjawienie, jakich działań się podjąłem, żeby nie liczyć tylko na decyzję Min. Zdrowia o wprowadzeniu, tu Xtandi, na listę leków refundowanych?

Z grupą przyjaciół z Forum (rzadko używam tego słowa, niektórzy proponowali mi udzielenie bezprocentowej, bezterminowej pożyczki, łzy napłynęły mi do oczu), rozpoczęliśmy poszukiwanie ww. leku poza Polską, możliwości zakupu po niższej cenie. Znaleźliśmy taki kraj, to Indie. Poniżej oficjalny dystrybutor Abirateronu, ale nie Enzalutamidu (myślę, że koleżanka wyjaśni dlaczego). Jednakowoż Xtandi można tam nabyć, jako generyk o nazwie BDENZA.

Dane indyjskiego dystrybutora Abirateronu:

SHUBHAM PHARMACEUTICAL
DISTRIBUTOR & EXPORTER OF
ANTICANCER, ANTI H.I.V. & LIFE SAVING MEDICINES
Front Hall, 2nd Floor, Mimraj Building, 405 Kalbadevi Road,
Mumbai - 400002. Maharashtra (INDIA)
Tel: +91(22)22005519 / 20, Fax: +91(22) 66151560 Mob: +91 9867715890
http://shubhampharma.com


BDENZA jest sprzedawany tylko w Indiach. Koszt zakupu w przeliczeniu na złotówki, to 1230,00 zł za opakowanie. Byłem przygotowany na zakup 2 opakowań. Gdyby nie wprowadzono tego leku na listę refundowanych, w ostatni czwartek wręczyłbym 5000,00 zł człowiekowi, który wyjeżdżał do Indii.

Myślę, że zakupując ten lek sposobem, jak wyżej opisałem, mógłby mi przeszkodzić w dalszych procedurach dot. mojego leczenia.

Dzielę się z Wami tymi informacjami, bo być może ktoś wykorzysta ten szlak. Myślałem, że go przetrę. Zrobiłem dobrze, źle, okaże się. Coby było, gdyby ..., nie wiem. Ciężkie wybory.

Pozdrawiam i dziękuję koleżeństwu za nieocenioną pomoc.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lis 2017, 14:37
autor: armands
Cieszę się, że ciebie refundacja obejmuje. Innych niestety nie...

W Indiach rzeczywiście enzalutamid można kupić taniej, ale nic nie wspomniałeś o recepcie. Jest konieczna i to od miejscowego lekarza. Bez niej zakup w aptece jest niemożliwy.
Druga moja uwaga, to import bezpośredni na własne potrzeby jest w Polsce opodatkowany... niestety w wysokości 23%. Chyba, że to będzie...

Pozdrawiam
Armands

PS. Niestety, nadal nie mam swojej stopki

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lis 2017, 16:15
autor: RaKaR-szef forum
armands pisze:Cieszę się, że ciebie refundacja obejmuje. Innych niestety nie...

Oooo, dziękuję za dobre słowo.

W Indiach rzeczywiście enzalutamid można kupić taniej, ale nic nie wspomniałeś o recepcie. Jest konieczna i to od miejscowego lekarza. Bez niej zakup w aptece jest niemożliwy.


Nie wspomniałem. Uważam, że zakup w innym kraju i to azjatyckim, powinien być przemyślany. Wiem o tej recepcie. Oto odpowiedź z ichniej apteki:


Greetings of the day !!

Thank you for contacting Pillsbills.com

Sorry for the inconvenience we don't provide international shipping.
We accept Indian prescription & we do provide shipping in India only.

For more details please feel free to contact us.
-
Thanking You

Sincerely,
PillsBills.com
Mobile : +919953330666
Toll free no : (1800-123-6515)
Web : http://www.pillsbills.com




Druga moja uwaga, to import bezpośredni na własne potrzeby jest w Polsce opodatkowany... niestety w wysokości 23%. Chyba, że to będzie...


Osobisty przywóz: http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly ... ernet.html

PS. Niestety, nadal nie mam swojej stopki


Współczuję. Nie trać nadziei. Pracujemy nad tym.


A propos

Podałem te informacje Krisowi1, ponieważ wiem, jak bardzo szuka pomocy w leczeniu, jak miota się, bo znalazł się w trudnym dla siebie momencie.
Jak napisałem, chciałem przetrzeć szlak, łącznie z uzyskaniem indyjskiej recepty. Gdyby nie było refundacji, sprawa już docierałaby do Indii.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lis 2017, 16:41
autor: bela71
Abirateron na lokalny rynek produkuje kilka indyjskich firm i jest dostępny nawet bez recepty (w wysyłce zagranicznej) bo Janssen nie dostał patentu na rynek indyjski.

Sprawa patentu na enzalutamid jeszcze wozi się w sądach indyjskich (następna rozprawa w grudniu), więc produkują go nieśmiało. Ale kilka firm indyjskich i przynajmniej jedna tajwańska ma gotowe patenty, jeśli odrzucą wniosek patentowy, produkcja ruszy.

Tematu pilnuję.

Aha, firma medsDelta, która się zgłasza pod różnymi adresami przy poszukiwaniu różnych leków produkowanych w indiach to raczej wyłudzacz danych.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lis 2017, 23:39
autor: kris1
BDENZA jest sprzedawany tylko w Indiach. Koszt zakupu w przeliczeniu na złotówki, to 1230,00 zł za opakowanie. Byłem przygotowany na zakup 2 opakowań. Gdyby nie wprowadzono tego leku na listę refundowanych, w ostatni czwartek wręczyłbym 5000,00 zł człowiekowi, który wyjeżdżał do Indii.




Witam.
Władku jak dobrze wiesz, ja jestem także bardzo dociekliwy i od chwili rozmowy z Tobą drążę rynki azjatyckie w poszukiwaniu enzalutamidu.

Zdziwiło mnie bardzo przekazanie przez Ciebie informacji, że opakowanie leku w Indiach w przeliczeniu na złotówki wynosi jak napisałeś 1230,00 zł.
Ja dostałem odpowiedź od producenta z Indii, że mogą wysłać mi opakowanie niestety nie do Polski tylko na adres w UK lub USA za kwotę 1580 $ USA (przesyłka gratis).
I to mnie bardzo zastanowiło? Co jest grane z tą ceną. Po przeanalizowaniu obu faktów doszedłem do wniosku, że zagalopowałeś sie trochę podając takie info. No wiesz, czytają to pacjenci i Ci, którzy na prawdę tego leku potrzebują będą chcieli za wszelką cenę go ściągnąć z Indii.

No właśnie ta "wszelka" cena to nie 1230,00 zł za opakowanie, tylko 1230,00 x 4 = 4920,00 zł. To i tak o wiele taniej niż u nas.
A dlaczego tak liczę? Bo Ty podałeś cenę nie za opakowanie, a za blister w którym jest 28 kapsułek miękkich.
W opakowaniu są 4 blistry po 28 kaps. czyli 112 kapsułek.

A na potwierdzenie:

(...)Bdenza 40 mg
Back to: Anti Cancer Drugs

In Stock
Rs. 27502
Rs. 21999
Composition : Enzalutamide 40 mg
Manufactured by : BDR Pharmaceuticals Int'l Pvt Ltd
Packing : Price for each blister of 28 capsules
= Pakowanie: Cena za każdy blister po 28 kapsułek



Pozdrawiam
kris1.

P.S. Dla potwierdzenia poniżej odpowiedź jaka otrzymałem na zapytanie o zakupie leku od producenta w Indii:


...Greetings of the day!!

Thank you for your inquiry .

Kindly confirm us can you take the shipping in UK or USA ? As Poland customs are very strict for import_ of medicines .

Kindly find the details below:

Brand Name: Bdenza Capsules
Active Ingredient: Enzalutamide
Manufactured by: BDR Pharmaceuticals Int'l Pvt Ltd
Form: Capsules
Strength: 40 mg
Packing: Pack for each blister of 112 capsules

Price : USD 1580 for each pack of 112 capsules
Shipping charges : Extra

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lis 2017, 00:15
autor: RaKaR-szef forum
Nie śmiałbym nikogo wprowadzać w błąd. Ktoś, kto zdecyduje się na ten krok, będzie musiał zweryfikować informacje.

Córka mojego kolegi ma przedstawicielstwo swojej firmy w Indiach. Człowiek, o którym pisałem, w piątek wyjeżdżał do tego kraju. Dość często tam przebywa w interesach.
Telefonował i zapytał o cenę. Owszem, różniła się nieznacznie. Pewnie zależy od apteki, od ich polityki cenowej. Mianowicie przekraczała nieco $400,00 za opakowanie 112 kapsułek. Taką informację mi przekazano.

Oczywiście, brałem pod uwagę zróżnicowanie cen. Zatem $400,00 x średni kurs $ wg NBP ~ 3,60 zł za 1$ = 1440,00 zł. Miałem wręczyć 5000,00 zł. Zamawiałem 2 opakowania, a jakby się udało, może jeszcze jedno. Zawsze bezpośrednia ocena może się różnić od wirtualnych. Cena 1230,00 zł została przeliczona z rupii, z oficjalnej strony sprzedającego. Było to jakieś 3 tygodnie temu.

Decydując się na ten krok, trzeba się liczyć z ryzykiem finansowym. Mam nadzieję, że kupowany w aptece, nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Wiem, że sprowadzają leki z tego kraju różnymi drogami.

Nikogo nie namawiam. Ktoś, kto chce iść tym szlakiem, robi to na własną odpowiedzialność. Sprzedaż jest oficjalna, nie kuglarska.

To tyle w tym temacie.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lis 2017, 02:23
autor: kris1
Władku. W linku który podałeś jako odpowiedź dla Ciebie "z ichniej apteki" : ... Oto odpowiedź z ichniej apteki:

http://www.pillsbills.com

w wykazie leków przeciwnowotworowych na str 21 w oknie ( ostatnie na dole po prawej) dotyczącym Bdenzy stoi jak byk:

(...) Rs. 21999
Composition : Enzalutamide 40 mg
Manufactured by : BDR Pharmaceuticals Int'l Pvt Ltd
Packing : Price for each blister of 28 capsules


21999 R.s x 4= 87 996 Rs. : 65 ( kurs rupii do dolara na dzień 3 XI) = 1353,78 $ USA za opakowanie 112 kaps. to daje na PLN ca 4873,62 zł.


To nie ja wymyśliłem, tak jest napisane i zbieżne z tym co ja dostałem jako odpowiedź na moje zapytanie.
kris1.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lis 2017, 09:32
autor: RaKaR-szef forum
W porządku, skoro wyliczyłeś i uważasz, że zrobiłeś to dobrze, nie mam nic do powiedzenia, poza podziękowaniem.

Póki co, oddaliłem sprawę swojego zakupu. Niemniej, ta info ważna jest dla innych.
Jak napisałem, przed przystąpieniem do realizacji zakupu, należy zasięgnąć informacji.
W każdym razie, ujawniłem inną możliwość, inne źródło zakupu, bo tak działamy na naszym forum.

Pytanie, osobiście robisz coś w tym kierunku? Starasz się o zakup?

A propos leków zastępczych. Od 1999 roku, tj. jak pierwszy raz zaatakowała mnie astma oskrzelowa na tle alergicznym (i przestałem kopcić cigarety),
zakupuję na to schorzenie, m.in. lek Foradil. Zastępczy tego leku Oxidil jest około 30% tańszy. Przeważnie jestem niezadowolony.
I nie chodzi tu o działanie, ale o opakowanie i wykonanie. Ciężko jest je otworzyć, a kapsułkę włożoną do tubki, trudno jest użyć, bo osłonka jest elastyczna
i ucisk igieł nie przebija jej, a tylko wygina się. Inhalacja jest utrudniona.

Jest takie powiedzenie i często prawdziwe: "Biednego nie stać na zakup tanich butów". Po prostu, zakupując, przyjrzyj się przedmiotowi, który chcesz nabyć.
Oczywiście, nie zawsze jest to regułą.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lis 2017, 11:28
autor: kris1
Pytanie, osobiście robisz coś w tym kierunku? Starasz się o zakup?

Przecież już odpowiedziałem na to pytanie:

Władku jak dobrze wiesz, ja jestem także bardzo dociekliwy i od chwili rozmowy z Tobą drążę rynki azjatyckie w poszukiwaniu enzalutamidu.


I to co napisałem na temat Bdenzy, to jawne info. otrzymane bezpośrednio na złożone zapytanie o zakup leku, oraz odniesienie się do oferty leków z apteki, którą podałeś w linku, a tam jest wyraźnie podana cena za blister 28 szt (nawet translate tłumaczy to dokładnie) dla tych, którzy będą chcieli te info. wykorzystać.

Jak widać po przeliczeniu wychodzi dużo taniej niż u nas, a nie wiemy jak będzie się kształtowała cena w naszych aptekach po refundacji.
Najprawdopodobniej skoczy sporo w górę, bo nie bardzo już będzie zależało producentowi na "promocjach". Swój cel poniekąd osiągnął.
Ja także z chwilą posiadania więcej informacji pewnych dostępów do leku "E" poinformuję zainteresowanych tu, na Forum. Przecież naszym celem jest "Informacja-Pomoc-Wsparcie"
Pozdrawiam
kris1

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lis 2017, 11:56
autor: RaKaR-szef forum
Ok, przecieraj szlak.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lis 2017, 12:34
autor: armands
Władku, wybacz, że tu, w twoim wątku... ale zadam tobie jedno, może dwa pytania.
Jak widzę na stronie głównej Stowarzyszenia Gladiator jest zadowolenie z decyzji dotyczącej wprowadzenia nowych leków i refundacji. Tak oceniam tytuł
Dobre informacje dla chorych na raka gruczołu krokowego!
Nie ma nic o ograniczeniach dostępu, ostrych kryteriach. Jak wszyscy wiemy, nie jest to, na co faktycznie pacjenci czekali. Czekałeś Ty, czekał Kris, czekało wielu.
Czy Stowarzyszenie Gladiator widzi potrzebę dalszej walki o dostęp do terapii lekowych? Coś w tym kierunku robi, bo ja jakiejkolwiek reakcji nie zauważyłem?

Zauważyłem reakcję Stowarzyszenia UroConti (sekcji raka prostaty). Z ich strony http://www.uroconti.pl/nowosci.nowosc.455.0.html czytam

Czy poszerzenie wskazania refundacyjnego tylko dla jednego leku to właściwa droga? Oprócz refundacji dwóch nowych leków, w ramach programu lekowego, w przypadku leku octan abirateronu, poszerzone zostało wskazanie refundacyjne o nową populację pacjentów, u których zastosowanie chemioterapii nie jest jeszcze klinicznie wskazane.
Jak komentuje Bogusław Olawski - Popierając tę decyzję, wyrażamy nadzieję, że pacjenci przed chemioterapią oraz ich lekarze prowadzący, będą mogli w niedługiej przyszłości korzystać z większej liczby leków. Obawiamy się sytuacji aby jeden monopol lekowy nie zajął miejsca drugiego. Już docierają do nas głosy zrozpaczonych pacjentów, którzy od swoich lekarzy otrzymują informację, że z powodu wcześniejszej terapii abirateronem, nie będą mogli skorzystać z leczenia enzalutamidem, bo program lekowy na to nie pozwala. Spróbujemy to wyjaśnić z Ministerstwem Zdrowia.


Może, jako działacz SG spytaj kolegów w Warszawie, czy nie warto podjąć podobne działanie. W jedności siła.

Pozdrawiam
Armands

Enzalutamid - szlak indyjski...

Nieprzeczytany post: 06 lis 2017, 13:45
autor: RaKaR-szef forum
Później odpiszę, szerzej. Teraz muszę wyjść z chaty w spr. organizacyjnych.

Uważam, że temat opisywany wart jest założenia nowego wątku pt. np "Szlak indyjski..." czy coś podobnego temacie Pogaduch lub innym.
Jakby Zosia chciała zająć się tą sprawą, byłbym wdzięczny.



Done :)
Dziękuję

Re: Enzalutamid - szlak indyjski...

Nieprzeczytany post: 06 lis 2017, 22:14
autor: RaKaR-szef forum
Z zarządem głównym Gladiatora łączy nas tylko wspólna przynależność. Prawdę mówiąc, niewiele mnie już obchodzą. Nadchodzi termin, wysyłam im sprawozdania i na tym koniec.

Dlaczego tak się stało? Ano, kilka lat temu nie mogli znieść naszej popularności, naszych dokonań. Zaczęli się czepiać, że użyłem niewłaściwej nazwy, np. zamiast Oddział Warmińsko-Mazurski, pisałem Warmińsko-Mazurski Oddział. Dosłownie duperele. Od kilku lat zaprzestali przelewać nam części z 1% odpisanego podatku, choć z naszego powodu najwięcej dokonywano odpisów. Z początku to mnie wkurzało, zasięgnąłem opinii u prawników. Znalazłem jeszcze inne niedomogi, prawnicy którzy radzili mi podać sprawę do sądu z perspektywą wygranej.

W naszym Oddziale Gladiatora porozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, a po co nam to? Była propozycja całkowitego odejścia i usamodzielnienie się. Po namyśle powiedziałem, a po co? Róbmy swoje. Przestali się do nas wtrącać. Wyrobiliśmy sobie odp. fachową renomę, jesteśmy zapraszani przez firmy do opowiedzenia o problemach gruczołu krokowego. I o to chodziło. Staliśmy się autorytetem w naszym regionie. Nieskromnie dodam, że nienachalna praca przynosi efekty. Telefonują do mnie znajomi, bym ocenił wyniki badań. Mało kto teraz mówi, "już nie gadaj nam o tym, do lekarza nie pójdę bo mi coś znajdzie". Zresztą, nie ukrywam swojej choroby, rozmawiam o niej.

Teraz odpowiadam na pytanie, dlaczego ci w Warszawie tacy zadowoleni i:

"Nie ma nic o ograniczeniach dostępu, ostrych kryteriach. Jak wszyscy wiemy, nie jest to, na co faktycznie pacjenci czekali. Czekałeś Ty, czekał Kris, czekało wielu.
Czy Stowarzyszenie Gladiator widzi potrzebę dalszej walki o dostęp do terapii lekowych? Coś w tym kierunku robi, bo ja jakiejkolwiek reakcji nie zauważyłem?
"

Ok, pisali pisma. Może im coś podpowie dr R. Sosnowski. Tylko, że "w tym domu nie ma duszy". O ile wiem, w zarządzie nie ma nikogo po prostatycznych przejściach. Na ich stronie chwalili się, że trzon zarz. Gladiatora, to dawny zarząd z Huty Warszawa. Widzę, w skład zarządu wszedł syn prezesa. Nie wiem, czy to prawnie jest to możliwe. A niech sobie robią, co chcą. I chyba ten fałsz dostrzegli ludzie, bo w stosunku do 2015 roku, za 2016 wpłynęło jakieś 40% mniej odpisów 1%. Niech się kiszą we własnym sosie.

To było jednym, z głównych powodów, że założyłem Fundację. Niezależność, sprawność działania. Czekam na uwieńczenie jej założenie, oficjalnym zaliczeniem nas do OPP i uprawnienia do 1%., co ma nastąpić w bieżącym tygodniu.

Organizacje, dużo pacjentów, lekarzy walczyło o zaliczenie przedmiotowych leków na listę refundacyjną. My, jako Fundacja, też. Dwa razy wysyłałem e-maile w tej sprawie i otrzymałem odpowiedzi na piśmie. Również telefonowałem do Min. Zdrowia., udzielałem wywiadów. Dalej trzeba walczyć, o tym, co napisałem. Jako Fundacja będziemy to robić sposobem małych kroczków, systematycznie.

W kupie siła - prawda. Tutaj jakby się nie sprawdzała. Jest taki twór Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych http://www.pkopo.pl/ Znam członków zarządu, bo co rok na początku lutego, jako liderzy organizacji pacjentów, spotykamy się w Warszawie. Organizuje je fundacja pt. Instytut Praw Pacjenta. W tym roku nie byłem, bo miałem operację. W przyszłym będę ost. raz. Może uda się się zaprosić Izę, Tomka lub Staszka. Od kilku lat ciężko jest się zapisać na to 2 dniową konferencje. Organizatorem jest ks. Arkadiusz Nowak, ten od AIDS (lata 80'). Dalej na konferencje będzie uczestniczył ktoś z naszych adminów wolontariuszy, i inni.

Jeśli chodzi o te zrzeszenia organizacji pozarz., jest ich mnóstwo, ale czy przez to silniejsi? Próbować zawsze warto.

Mnie bardzo cieszy wysoka ocena naszego Forum przez specjalistów, to że nie odmawiają przyjazdu na spotkania, że staliśmy rozpoznawalni, jako marka.

Dalej będziemy rozwijać portal z forum. To ciągła praca nas wszystkich, o czym nie można zapominać.

Pozdrawiam

Re: Enzalutamid - szlak indyjski...

Nieprzeczytany post: 07 lis 2017, 15:57
autor: armands
Co do Stowarzyszenia Gladiator, to wszystko jasne. Sam mam wrażenie, że to tzw. "leśne dziadki" i tyle.
Pracujesz na własnym poletku.
Nie chcę niczego Tobie narzucać, ale może warto zabrać podobny głos w sprawie, tych, którzy na nowe leki się nie załapią, bo są bez chemii.
Nawet w imieniu tych kilku kolegów o których wiesz Ty, wiem i ja.
Rok temu protesty, apele dały swój skutek w kwestii cen. Wiem, że będzie ciężko... bardzo ciężko, ale może jednak warto... nawet symbolicznie.

Pozdrawiam
Armands

PS. dzięki za stopkę

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 14 lis 2017, 20:13
autor: juliusz56
Cena detaliczna Enzalutamidu http://refundowaneleki.pl/. To ciekawe jak to kupić .

Trzeba odznaczyć program lekowy, wpisać Xtandi. Cena detal. 999.99 za 112kap 40mg po refundacji 0.00.

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 05 lut 2018, 10:50
autor: starys
Rak prostaty: po zmianach w refundacji dostęp do terapii nadal jest ograniczony

- Problemy pacjentów z rakiem prostaty wynikające z braku dostępu do nowoczesnego leczenia, niestety, nie skończyły się wraz z poszerzeniem listy refundacyjnej o nowe leki - podaje w komunikacie prasowym Stowarzyszenie "UroConti".


Mimo iż dotychczas pacjenci „kupowali za własne pieniądze lek, który znacząco wydłuża ich życie, nie mogą być nim leczeni w ramach programu lekowego (czyli w ramach refundacji). Co więcej, jeśli leczyli się dotąd jednym z leków, którego skuteczność się wyczerpała, to w myśl obowiązujących od 1 listopada 2017 r. zapisów, zamykają sobie jakąkolwiek możliwość leczenia innymi lekami, chyba, że nadal sami będą za nie płacić!” - pisze w komunikacie Stowarzyszenie „UroConti”.

Pacjencji lepsi i gorsi?
- Do naszego Stowarzyszenia docierają głosy zrozpaczonych pacjentów z całej Polski, którzy słyszą od swoich lekarzy, że z powodu wcześniejszej terapii abirateronem, nie będą mogli skorzystać z leczenia enzalutamidem i odwrotnie, bo program lekowy na to nie pozwala. To jakiś absurd - mówi Bogusław Olawski, przewodniczący Sekcji Prostaty Stowarzyszenia „UroConti”.

23 listopada 2017 roku pacjenci wystosowali do Ministerstwa Zdrowia pismo, w którym domagali się jak najszybszego udzielenia „informacji, na jakiej podstawie podjęto taką decyzję, że jeden lek nie może być refundowany po tym, jak pacjent przyjmował inny lek w ramach jednego programu lekowego”.

„Zgodnie z obietnicą złożoną pozbawionym nadziei na leczenie pacjentom, Bogusław Olawski postanowił dowiedzieć się, jak doszło do wprowadzenia w programie zapisów niezgodnych ze światowymi standardami i wytycznymi międzynarodowych ekspertów. Oprócz cytowanego wyżej pisma do resortu, wysłał też zapytania do wszystkich producentów, dlaczego zgodzili się na taki kształt programu lekowego, który uniemożliwia sekwencyjność podawania leków” - informuje stowarzyszenie.

Z nadesłanych odpowiedzi wynika, że „jednym pozwala stosować leki zamiennie, a innym nie, a po drugie, mamy wykluczające się opinie: firma pisze, że program nie zakazuje stosowania sekwencyjności a ministerstwo - że takie ich stosowanie jest niedopuszczalne!” - informuje Bogusław Olawski.

-Z odpowiedzi resortu zdrowia z 15 grudnia 2017 roku wynika nie tylko to, że leki nie mogą być stosowane jeden po drugim, ale także, że „zapisy, jakie zostały umieszczone w przedmiotowym programie były opiniowane przez konsultantów i ekspertów z dziedziny onkologii (…) którzy wskazali na zasadność uniemożliwienia stosowania leków enzalutamid i abirateron sekwencyjnie” - podaje stowarzyszenie.

Prof. Kołodziej: ta sytuacja jest dla mnie niezrozumiała
- Od dłuższego czasu pytaliśmy w ministerstwie, w oparciu o czyje rekomendacje podjęto decyzję, sprzeczną z tym, co ordynują lekarze na świecie - mówi Olawski. - Najpierw słyszeliśmy, że tak opiniowała Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, teraz czytamy o „konsultantach i ekspertach”. Nikt nie chce nam jednak podać żadnego nazwiska ani udostępnić opinii, a przecież powinna ona być upubliczniona, bo tu chodzi o ludzkie życie.

„UroConti” zaznacza w komunikacie, że „większość ekspertów kwestionuje takie zapisy. Choćby prof. Anna Kołodziej, z Katedry i Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej UM we Wrocławiu, sekretarz Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Urologicznego.

- Nie zgadzam się z faktem, że leczenie abirateronem automatycznie wyklucza kolejne uczestnictwo w programie z enzalutamidem i odwrotnie. Leki te, stosowane sekwencyjnie, w sposób znaczący przedłużają przeżycie chorych z rakiem prostaty, co zostało dowiedzione w licznych, wieloośrodkowych randomizowanych próbach klinicznych i znajduje się w wytycznych wszystkich towarzystw onkologicznych i urologicznych na świecie - mówi profesor Kołodziej w komunikacie wysłanym do mediów przez Stowarzyszenie „UroConti”.

- Jest więc dla mnie niezrozumiałe, dlaczego uniemożliwia się leczenie sekwencyjne naszym pacjentom? Dlaczego mają żyć krócej, a jakość ich życia na tym etapie choroby ma znacząco odbiegać od jakości życia pacjentów w innych krajach? - pyta prof. Anna Kołodziej.

Nadzieja pacjentów w opinii prawnej

- Poprosiłem jedną z kancelarii prawnych o przygotowanie opinii dotyczącej zasadności odmownej decyzji Ministra Zdrowia dla jednego z naszych pacjentów starających się o refundację. W nadesłanej odpowiedzi czytamy, że w ocenie prawników pacjent, który był leczony wcześniej enzalutamidem, powinien „zostać włączony do leczenia tą substancją czynną w programie lekowym B.56 niezależnie od wcześniejszego leczenia octanem abirateronu” - podaje Bogusław Olawski.

- Na potwierdzenie swojej opinii prawnicy przytaczają wiele argumentów i powołują się na konkretne akty prawne. Nie mają wątpliwości, że pacjentów, którzy wcześniej stosowali jeden lek, należy leczyć drugim w ramach programu lekowego. Opinię już opublikowaliśmy na naszej stronie internetowej. Przynajmniej tyle dzisiaj możemy zrobić dla ludzi walczących o przeżycie - podsumowuje Bogusław Oławski.


http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Onkol ... ,1013.html




P.S. Dzieje się jakieś wyjątkowe draństwo w Ministerstwie Zdrowia. Już kiedyś wspominałem, że może CBA powinno wkroczyć...

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 05 lut 2018, 11:11
autor: zosia bluszcz
P.S. Dzieje się jakieś wyjątkowe draństwo w Ministerstwie Zdrowia. Już kiedyś wspominałem, że może CBA powinno wkroczyć...


Nie, po prostu zapewne mają malo pieniedzy i są realistami:


viewtopic.php?f=38&t=2755

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 06 lut 2018, 15:10
autor: Piotres
Co też próbowali zmienić protestujący lekarze/rezydenci postulując o wyższe nakłady na służbę zdrowia, w tym swoje zarobki.

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 08 lut 2018, 09:00
autor: zosia bluszcz
Co też próbowali zmienić protestujący lekarze/rezydenci postulując o wyższe nakłady na służbę zdrowia, w tym swoje zarobki.


Nie zapoznales sie z zawartoscią linku:

Current Understanding of Resistance to Abiraterone and Enzalutamide in Advanced Prostate Cancer
Bieżący stan wiedzy na temat opornosci na leczenie abirateronem i enzalutamidem w zaawansowanym raku prostaty.


=> jedynie 15% do 30% odpowiada na leczenie alternatywnym antyandrogenem drugiej generacji w drugiej linii terapii. To dowodzi, ze zachodzi wymienna opornosc na leczenie abirateronem i enzalutamidem.

=> opornosc na terapię drugiej linii rozwija sie w przeciągu 3 do 6 miesiecy, ergo, czas korzystnego dzialania leczenia antyandrogenami drugiej linii jest zredukowany o okolo 50% wzgledem tego uzyskanego podczas leczenia antyandrogenem pierwszej linii.


viewtopic.php?f=38&t=2755

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 09 lut 2018, 15:41
autor: Piotres
To ta Profesor Kołodziej jakaś niedouczona, może podesłać jej ten link?

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 12 lut 2018, 20:43
autor: bela71
To, że drugi z antyandrogenów II generacji działa krócej, nie oznacza, że w bogatszych krajach się nie podaje się chorym drugiego leku.

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 12 lut 2018, 22:03
autor: Piotres
Też to miałem na myśli - kto bogatemu zabroni. Tylko trzeba mieć jakieś przyzwoite nakłady na służbę zdrowia.

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 12 lut 2018, 23:53
autor: kangur__2007
Piotres pisze: Tylko trzeba mieć jakieś przyzwoite nakłady na służbę zdrowia.


Tylko że tę kasę trzeba najpierw mieć, a dopiero potem można dywagować jak i na co ją wydać.
AU (24 mln ludności) wydaje na ochronę zdrowia więcej, niż w PL wynosi cały budżet państwa.
Z pustego i Salomon...

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 18 lut 2018, 18:25
autor: RaKaR-szef forum
Chora praktyka w leczeniu raka prostaty. Luka w systemie odbiera nadzieję


Nowe refundowane leki na raka prostaty dały chorym nadzieję, ale szybko się okazało, że polscy pacjenci i tak nie mogą z nich korzystać. Powód? Wiele wskazuje na to, ze wcale nie są nim pieniądze. Chodzi o procedurę w NFZ, która nie nadąża za zmianami w medycynie. A raka prostaty wykrywa się u ponad 12 tys. mężczyzn rocznie.


Na początku listopada na listę leków refundowanych wprowadzono dwa nowe leki dla chorych na niektóre raki prostaty. – Przedłużają one życie chorym na nowotwór prostaty oporny na kastracyjne poziomy testosteronu – precyzuje prof. Anna Kołodziej z Katedry i Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej UM we Wrocławiu, Sekretarz Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Urologicznego. I dodaje, że oba te leki działają w nieco inny sposób. - Jeśli zatem u pacjenta jeden z nich przestaje działać, to należy mu podać drugi, bo wiemy już, że będzie on skuteczny – mówi prof. Kołodziej. Ale taka sekwencyjna terapia jest w Polsce tylko teorią. W praktyce zasady refundowania leków dla tych chorych zostały tak sformułowane, że jeśli pacjent dostanie jeden z tych specyfików, to drugiego bezpłatnie nie można mu już podać. - Jest to wbrew rekomendacjom wszelkich międzynarodowych towarzystw urologicznych i onkologicznych – przypomina prof. Kołodziej.

Dlaczego w Polsce wprowadzono takie zasady, nie wiadomo. Wiadomo jedynie, że nawet podanie choremu jednego, a potem drugiego leku nie zatrzęsie budżetem NFZ ani nie doprowadzi do jego katastrofy. Miesięczna kuracja tymi lekami wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych i najczęściej nie trwa dłużej niż pół roku. A przecież na liście leków refundowanych w innych schorzeniach są już takie specyfiki, których miesięczne dawki kosztują kilkadziesiąt tysięcy złotych
Decyzja NFZ zaskakuje z jeszcze jednego powodu: w innych nowotworach takich obostrzeń nie wprowadzono i chorzy dostają kilka leków jeden po drugim. Przykładem może być choćby leczenie szpiczaka. Refundacją objęto kilka nowych leków (choć nie są to wszystkie nowoczesne leki, z jakich korzystają pacjenci w innych krajach Europy). Gdy jeden specyfik przestaje działać – chorzy się na niego uodparniają lub nie mogą go przyjmować ze względu na objawy niepożądane – dostają kolejny lek, potem kolejny i jeszcze następny. A każdy z nich przedłuża życie o pół roku lub rok. Im więcej zatem lekarze mają takich opcji terapeutycznych, tym pacjent dłużej żyje.

W ramach wątpliwych oszczędności wprowadzono też zasadę, że jeden z tych leków, abirateron, można podać pacjentom, którzy mają raka o stopniu złośliwości 7 i poniżej w 10-stopniowej skali. Skąd taka decyzja, skoro większość pacjentów z zaawansowanym procesem nowotworowym ma schorzenie o stopniu złośliwości powyżej 7 i to głównie oni potrzebują tego leku? - Stosując te leki, nie tylko przedłużamy życie pacjentów, co zostało udowodnione w wielu badaniach klinicznych, ale również poprawiamy ich jakość życia – zapewnia prof. Kołodziej. Oznacza to, że pacjent, który ze względu na ból i osłabienie musiał leżeć w łóżku i wymagał całodobowej opieki, po zastosowaniu nowoczesnej terapii był wolny od bólu, sprawny i samodzielny. Wiadomo też, że pacjent, który ma zaawansowaną postać nowotworu i musi przebywać w szpitalu, kosztuje bez porównania więcej, niż chory, który ma się całkiem dobrze, przebywa w domu i tylko przyjmuje leki. I gdzie tu oszczędności?

Nie wiadomo, ilu pacjentów powinno korzystać z terapii oboma tymi lekami. W Polsce brakuje bowiem wiarygodnych statystyk. Wiadomo jedynie, że u nas raka prostaty wykrywa się u ponad 12 tys. mężczyzn rocznie, wynika to z Krajowego Rejestru Nowotworów. - Nie są to jednak pełne dane – uważa prof. Kołodziej.

Od połowy XX wieku, kiedy poznano niezwykłą skuteczność terapii hormonalnych w leczeniu zaawansowanego raka gruczołu krokowego, większość pacjentów z tym nowotworem przez kilka-kilkanaście lat choroby zawsze znajdowała się po opieką najczęściej tego samego urologa. - Pozwalało nam to poznać bardzo dobrze pacjenta i w miarę skutecznie reagować na pierwsze oznaki postępu choroby. Zapewniało ciągłość i wysoką jakość opieki zdrowotnej, która tak ważna jest podczas leczenia chorych – mówi prof. Kołodziej.

Źródło:http://m.newsweek.pl/wiedza/nauka/rak-prostaty-leczenie-nowymi-lekami-niemozliwe,artykuly,423424,1.html

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 04 maja 2018, 10:28
autor: RaKaR-szef forum
Załączam listę leków refundowanych obow. od 01/05/2018

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 04 maja 2018, 12:57
autor: bela71
A na liście nowa wersja generyczna leku z gosereliną -

Xanderla / Xanderla LA (Teva).

Cena w ryczałcie jak Reseligo:
=> 8,96 zł za dawkę 3-miesieczną,
=> 3,20 za miesieczną;


Pełnopłatnie wersja 3-miesieczna nawet troszkę tańsza -
=> Reseligo 540,46 zł,
=> Xanderla 516,04.
=> Zoladex 3,6 mg - 83,21;
=> Zoladex LA 10,8 mg - 304,86


Leuprorelina
=> Leuprostin 5mg (3 m-ce) - 9,60;
=> Leuprostin 3,6 mg - 26,38;
=> Eligard 22,5 i 45 - 83,54 każdy;
=> Eligard 7,5 (1 m-c) - 95,39;
=> Lucrin Depot 11,25 (3 m-ce) - 311,89;
=> Lucrin Depot 3,75 (1 m-c) - 111,17


Tryptorelina -
=> Diphereline SR 3,75 (1 m-c) - 128,57;
=> Diphereline SR 11,25 - 42,81 zł;
=> Decapeptyl Depot 3,75 - 83,49 zł


Degarelix -
=> Firmagon dawka inicjująca 120 mg 9,48;
=> dawka podtrzymująca 80 mg - 3,20 (dawki miesięczne)


Flutamid 250 mg -
=> Apo-Flutam 30 tbl 2,98 (20,06 bez refundacji);
=> Apo-Flutam 90 tbl 3,97 (60,18 bez ref.);
=> Flutamid Egis 100 tbl - bezpłatny do limitu (66,87 bez ref.)


Bikalutamid
=> 50 mg bezpłatny;
=> bez refundacji najtańszy jest Bicalutamide Accord - 19,28 za 28 tbl.



Reszta chyba bez zmian.
Denosumab dalej nierefundowany przy przerzutach kostnych.


38_XanderlaLA.pdf

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 15 sie 2018, 12:11
autor: RaKaR-szef forum
Kolejne posiedzenie Rady Przejrzystości AOTMiT - 27 sierpnia

(...)

Porządek obrad obejmuje:

- Przygotowanie stanowiska w sprawie oceny leku XTANDI (enzalutamidum) w ramach programu lekowego: „Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego enzalutamidem u pacjentów niestosujących dotychczas chemioterapii (ICD-10 C61)”.

- Przygotowanie stanowiska w sprawie zasadności kwalifikacji świadczenia opieki zdrowotnej jako świadczenia gwarantowanego „Elektroresekcja przezcewkowa guza pęcherza moczowego w świetle niebieskim z użyciem fotouczulacza (TURBT-PDD)”.

- Przygotowanie opinii w sprawie zasadności finansowania ze środków publicznych, w ramach ratunkowego dostępu do technologii lekowych, leku 177Lu-DOTATATE (177 Lu Oxodetreotide) we wskazaniu: nowotwór złośliwy tarczycy (ICD-10 C73).

- Przygotowanie opinii w sprawie zasadności finansowania ze środków publicznych, w ramach ratunkowego dostępu do technologii lekowych, leku OPDIVO (nivolumab) we wskazaniu: rozsiany rak języka (ICD-10 C02.8) - przerzuty do skóry klatki piersiowej i węzłów chłonnych szyi.

- Przygotowanie opinii w sprawie oceny zasadności wprowadzenia zmian zapisów programu lekowego: „LECZENIE OPORNEGO NA KASTRACJE RAKA GRUCZOŁU KROKOWEGO (ICD-10 C61)” w zakresie kryteriów kwalifikacji do leczenia produktem leczniczym XOFIGO (Radium dichloridum Ra223).
Źródło: http://www.politykazdrowotna.com/35224, ... 7-sierpnia

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 20 wrz 2018, 09:15
autor: starys
Oto najnowsze doniesienia dot. ew. zmian w programach lekowych



Rak gruczołu krokowego: jest szansa na większą dostępność nowoczesnych, bezpiecznych terapii?
Autor: Stowarzyszenie UroConti/Rynek Zdrowia 19 września 2018 08:41

Zamieszanie z leczeniem raka prostaty w ramach programu lekowego "Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego z przerzutami (ICD-10 C-61)" co prawda jeszcze się nie skończyło, ale pojawiła się szansa, by polscy pacjenci otrzymali większe możliwości korzystania z nowoczesnych i bezpiecznych terapii - informuje w komunikacie prasowym Stowarzyszenie UroConti.

Od 1 listopada ub.r. pacjenci z zaawansowanymi nowotworami prostaty mają teoretycznie dostęp, w ramach programu lekowego, do trzech leków po wcześniejszym stosowaniu chemioterapii 
i tylko jednego przed nią. Program nie pozwala jednak na sekwencyjne podawanie leków Zytiga (octan abirateronu) i Xtandi (enzalutamid), co odbiera możliwości leczenia wielu pacjentom.

Z kolei pod koniec lipca br. Europejska Agencja Leków (European Medicines Agency, EMA) zaleciła ograniczenia 
w stosowaniu trzeciego z leków - Xofigo (dichlorek radu Ra223), ponieważ z przeprowadzonych badań wynikało, że może on zwiększać ryzyko złamania kości a w połączeniu z octanem abirateronu, może zwiększać także ryzyko zgonu.

- Okazało się, że z trzech leków w programie, zarzutów dotyczących bezpieczeństwa stosowania nie ma tylko jeden - i akurat ten nie jest refundowany w leczeniu przed chemioterapią, czyli dla większości naszych członków pozostaje niedostępny - mówi Bogusław Olawski, przewodniczący sekcji prostaty Stowarzyszenia UroConti.

- Już wcześniej chwaliliśmy firmę Bayer, producenta radu Ra223, 
za odpowiedzialne traktowanie problemu i odpowiedzi na nasze pisma. Otrzymaliśmy również od nich pismo z obszernymi wyjaśnieniami dot. stanowiska EMA.
Tym niemniej nadal mamy wątpliwości odnośnie bezpieczeństwa leku Xofigo, który akurat nie jest objęty zakazem leczenia sekwencyjnego.
Natomiast warto zwrócić uwagę, że nasze wątpliwości nie są odosobnione. W swojej negatywnej opinii dot. oceny zasadności wprowadzenia zmian zapisów programu lekowego w zakresie kryteriów kwalifikacji do leczenia dichlorkiem radu Ra223, Rada Przejrzystości, działająca przy AOTMiT również powołała się na komunikat EMA.


8 sierpnia przedstawiciele Stowarzyszenia wysłali pismo do ministra zdrowia z żądaniem szybkiej reakcji na zaistniałą sytuację.
Liczyli na uwzględnienie treści komunikatu EMA i włączenie enzalutamidu do leczenia przed chemioterapią. Odpowiedzi nie otrzymali, ale 27 sierpnia przedstawiciel UroConti wziął udział w posiedzeniu Rady Przejrzystości dotyczącym przygotowania stanowiska w sprawie oceny Xtandi (enzalutamid) w ramach programu lekowego: "Leczenie opornego na kastrację raka gruczołu krokowego enzalutamidem u pacjentów niestosujących dotychczas chemioterapii (ICD-10 C61)" oraz oceny zasadności wprowadzenia zmian zapisów tego samego programu w zakresie kryteriów kwalifikacji do leczenia lekiem Xofigo (dichlorek radu Ra223).

29 sierpnia ukazała się rekomendacja Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, 
w której rekomenduje on objęcie refundacją leczenia enzalutamidem pacjentów niestosujących dotychczas chemioterapii, pod warunkiem obniżenia kosztów terapii oraz włączenia wnioskowanej technologii do istniejącego programu lekowego.
Jednocześnie Rada Przejrzystości uznała za niezasadne zmiany programu lekowego w zakresie kryteriów kwalifikowania do leczenia dichlorkiem radu Ra223 tak długo, jak nie zostaną uwzględnione zalecenia EMA związane z bezpieczeństwem stosowania leku.


- Jesteśmy zbudowani niemal błyskawiczną reakcją Agencji na doniesienia z EMA - mówi Bogusław Olawski. - Cała sprawa rozstrzygnęła się w niecały miesiąc. Liczymy na to, że równie krótko potrwają negocjacje między Ministerstwem Zdrowia a producentem i że już na najbliższej liście znajdziemy nowy lek w leczeniu przed chemioterapią, którego bezpieczeństwa nie kwestionują żadne urzędy i instytucje - dodaje.

http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Onkol ... 013,1.html

Re: O lekach! Refundowanych i nie tylko...

Nieprzeczytany post: 20 wrz 2018, 13:40
autor: starys
Dobremu Duszkowi dziękuję za sformatowanie powyższego posta :):):)