O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Re: O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Nieprzeczytany postautor: armands » 13 sie 2015, 17:19

Nanna pisze:Edwardzie, kosiarki cudne :)

rakar pisze:Może wpuść tam stado owiec albo kóz? Obrobią trawnik lepiej, niż kosiarka.


Rakar, Edward ma profesjonalne kosiarki, które strzygą równy, klubowy trawnik na 3,5 cm. Owce i kozy to partacze - potrafią zniszczyć trawnik, wygryzając trawę do gołej ziemi.

pozdrawiam
Nanna


To chyba przez grubsze wargi u konia :D
Awatar użytkownika
armands
 
Posty: 2730
Rejestracja: 31 paź 2013, 11:27
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Nieprzeczytany postautor: el1948 » 15 sie 2015, 18:28

Tak, wybrałem opcję z automatycznym nawożeniem, chociaż korzystają z niej wyłącznie sąsiedzi! Mają przydomowe grządki więc uprawiają zbieractwo na terenie obsługiwanym przez ekologiczne kosiarki. A one same, te kosiarki, zaczynają od papierówek i spadów innych jabłek. Dopiero później zabierają się za trawę.
Edward
PSA 2002-2007: 2,38-11,53; (f/t=0,60); Bps-OK; PSA 2008-2011: 3,10-8,74 (f/t=0,23); Bps 9/2011: Gl. 3+3; Scyntygrafia OK. 12/2011 LRP. Poj. ok. 100 cm3. Hist-pat: POMIMO SERYJNEGO BADANIA LICZNYCH WYCINKÓW NIE UDAŁO SIĘ WYKRYĆ OGNISKA PIERWOTNEGO W GK! PSA: do 10/2018<0,006; 2019: 0,010; 0,042; 0,019; 0,016; 0,027; 0,015; 0,022

2013-2015-wzrost guza wątroby i markera AFP. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist.pat.-rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. 3 x chemia TACE. 4.09.2016 - przeszczepienie wątroby.
el1948
 
Posty: 976
Rejestracja: 24 mar 2012, 07:51
Lokalizacja: Wrocław
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Nieprzeczytany postautor: AParsley » 16 sie 2015, 21:55

Wygląda na to, że opcja z kosiarkami bardzo Ci odpowiada, =D nie wiem, czy będziesz chciał wrócić do swojej kosiarki mechanicznej, gdy zdrowie pozwoli.

Pozdrawiam AParsley
AParsley
 
Posty: 591
Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:41
Lokalizacja: Warszawa
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Nieprzeczytany postautor: el1948 » 17 sie 2015, 17:34

AParsley pisze:Wygląda na to, że opcja z kosiarkami bardzo Ci odpowiada, =D nie wiem, czy będziesz chciał wrócić do swojej kosiarki mechanicznej, gdy zdrowie pozwoli.

Pozdrawiam AParsley


O nie! Chociaż opcja z kosiarkami rzeczywiście bardzo mi odpowiada, to nie mogę doczekać się powrotu do aktywności fizycznej sprzed operacji. Myślę, że to kwestia jeszcze 2-3 tygodni
Edward
PSA 2002-2007: 2,38-11,53; (f/t=0,60); Bps-OK; PSA 2008-2011: 3,10-8,74 (f/t=0,23); Bps 9/2011: Gl. 3+3; Scyntygrafia OK. 12/2011 LRP. Poj. ok. 100 cm3. Hist-pat: POMIMO SERYJNEGO BADANIA LICZNYCH WYCINKÓW NIE UDAŁO SIĘ WYKRYĆ OGNISKA PIERWOTNEGO W GK! PSA: do 10/2018<0,006; 2019: 0,010; 0,042; 0,019; 0,016; 0,027; 0,015; 0,022

2013-2015-wzrost guza wątroby i markera AFP. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist.pat.-rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. 3 x chemia TACE. 4.09.2016 - przeszczepienie wątroby.
el1948
 
Posty: 976
Rejestracja: 24 mar 2012, 07:51
Lokalizacja: Wrocław
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Nieprzeczytany postautor: AParsley » 17 sie 2015, 17:51

Czego Ci życzę.

Pozdrawiam AParsley
AParsley
 
Posty: 591
Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:41
Lokalizacja: Warszawa
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Nieprzeczytany postautor: dago » 17 sie 2015, 22:38

Wiaderko z orzechami postawiono na terenie ogrodzonej działce, tuż przy lesie. I kto pierwszy się dobrał do smakołyków ?
077.jpg

el1948 - na powidzkim jeziorze w niedzielę wypatrywałam "Kornika"
066.jpg
. Mam nadzieję ,że jeszcze tego lata go zobaczę .
037.jpg
Życzę dużżżżżżżżżżżżżżżżo poweru w pokonywaniu wszystkich przeszkód by dalej cieszyć się życiem i realizować swoje marzenia. Serdecznie pozdrawiam dago
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mąż-lat 63, V/10-PSA=11,1, X/10 biopsja -G2,7(3+4), XII/2010 PR, węzły chłonne -ok,G2, pT2c, N0 , Gleason 6(3+3 po 6 tyg - PSA= 0.984, po 12 tyg.=1,15, 10.V/11 - PSA =1,27, scyntygrafia/ok, PSA- 1,29 VI-VII/11 - RT 74 Gy, IX/11- 1,91, X/11-2,41, XI/2011 PET/CT {18F} 2-FDG - bez ognisk procesu rozrostowego, XII/11- 2,23, II/12 - 2,69, 15.03.2012 - 2,75, 21.05.2012 - 3,21, VI/2012 PET/CT 11C Octan - bez cech procesu nowotworowego, 09.07.2012 - PSA 3,26 , 19.07.12 usg trust - bez uwag, 10.I/2013 - PSA- 5,44, 18.02.2013 = PSA/ 5,42 ,14.05.2013 - PSA 8,16, PET z octanem - czerwiec 2013 PSA = 7,680. Październik 2013 - PSA =9,850,
03.01.2014 /PSA =13,51 ,24.01.2014 /PSA 13,6, luty 2014 - badanie PET/Octan , wnioski - bez ognisk procesu rozrostowego, 02.06.2014/PSA 13,22, grudzień 2014 - PSA 18 , PET/cholina, wnioski - nadal bez ognisk procesu rozrostowego , czerwiec 2015 - PSA 24,1, grudzień 2015 - PSA -30,2 wynik PET-a - z choliną - bez ognisk procesu rozrostowego, 21.03.2016 /PSA - 39,13 05.09.2016 - PSA 43,62, 02.12.2016 - PSA 60,8, 04.07.2017 - PSA 68,5, czerwiec 2019 - PSA 238, PET 68 Ga-PSMA bez patologicznego gromadzenia radioznacznika, marzec 2020 - PSA 308
dago
 
Posty: 953
Rejestracja: 23 sty 2011, 16:45
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Nieprzeczytany postautor: el1948 » 18 sie 2015, 07:46

Dago Droga,
nie mogłaś zobaczyć na Powidzu Kornika w minioną niedzielę. Niestety, po 21 sezonach non-stopowego żeglowania na tym jeziorze, stoi on pod dachem na samochodowej przyczepie na wsi k. Obornik Śląskich. W tym roku nie spłynie już na wodę, ale mam nadzieję, że jeszcze tak się stanie.
Mam wobec niego poważne plany modernizacyjne - takie, które wymagają wielu miesięcy pracy. Mógłbym spokojnie poczekać z tym jeszcze kilka lat, ale jestem realistą i wiem, że jest bardzo prawdopodobne, że tę pracę mogę wykonać teraz, albo nigdy. Założyłem bowiem, że od strony raka prostaty już mi nic nie grozi, ale ten drugi nowotwór prawdopodobnie nie odpuści. Nie wiadomo tylko, kiedy to się stanie. I nie ma, niestety, tylu możliwości walki z nim, jak w przypadku CaP. Chcę więc maksymalnie wykorzystać czas, w którym czuję się dobrze i jeszcze niejedno mogę zrobić.
Na marginesie tych uwag o jeszcze jednej sprawie Wam powiem. Lekarka POZ odmówiła mi wystawienia wniosku do sanatorium. Mieliśmy pojechać razem z żoną, ale ja nie pojadę. Takie są przepisy NFZ i koniec. Facet z dwoma nowotworami nie kwalifikuje się do eksperymentalnego programu leczenia raka wątroby i nie kwalifikuje się do sanatorium. Służba zdrowia spisała już mnie na straty, ale ja im jeszcze udowodnię, że zrobili to za wcześnie.
Serdecznie pozdrawiam
Edward
PSA 2002-2007: 2,38-11,53; (f/t=0,60); Bps-OK; PSA 2008-2011: 3,10-8,74 (f/t=0,23); Bps 9/2011: Gl. 3+3; Scyntygrafia OK. 12/2011 LRP. Poj. ok. 100 cm3. Hist-pat: POMIMO SERYJNEGO BADANIA LICZNYCH WYCINKÓW NIE UDAŁO SIĘ WYKRYĆ OGNISKA PIERWOTNEGO W GK! PSA: do 10/2018<0,006; 2019: 0,010; 0,042; 0,019; 0,016; 0,027; 0,015; 0,022

2013-2015-wzrost guza wątroby i markera AFP. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist.pat.-rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. 3 x chemia TACE. 4.09.2016 - przeszczepienie wątroby.
el1948
 
Posty: 976
Rejestracja: 24 mar 2012, 07:51
Lokalizacja: Wrocław
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Nieprzeczytany postautor: Nanna » 12 wrz 2015, 11:27

Obiecana fota mojej Broszki.
Po treningu, więc księżniczka była już zniecierpliwiona i mocno głodna :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Nanna
 
Posty: 682
Rejestracja: 18 mar 2014, 11:47
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: O naszych czworonożnych i skrzydlatych przyjaciołach.

Nieprzeczytany postautor: RaKaR-szef forum » 22 cze 2017, 21:05

Com dzisiaj przeżył - szok.

A było tak:

Córka (już) miała labradorkę Emi, syn ma wnuka Emila.

Popołudniową porą położyłem się na na codzienną drzemkę. Jak się kładłem, małżonka rozmawiała z synem przez telefon.
Obudziłem się, dalej nawijała. Nagle krzyknęła "O Boże, to niemożliwe" i w bek.
Nie mogłem dopytać, bo najwyraźniej lamentując była zaangażowana w biadolenie.

Kiedy w końcu, po wielu nagabywaniach, odpowiedziała "Emi nie żyje" - zrozumiałem, "Emil nie żyje". I tak kilka razy.

Uszło ze mnie powietrze, wzięło mnie na łkanie. Różne myśli przez głowę przechodziły - jak, dlaczego, trzeba będzie lecieć do Finlandii, co ze spotkaniem (wiem, ale tak miałem).
Wnuk zaplanował sobie, że zostanie lekarzem sportowym. Teraz sprząta w klubie, zarabia swoje pieniądze. I dobrze.

Byłem przekonany, że żona ciągle rozmawia z synem i w trakcie rozmowy, syn otrzymał tę okrutną wiadomość.
Już rozmawiała z córki teściową.

Gdy małżonka zakończyła rozmowę, zapytałem jak to się stało? Znów zapytałem, jak to się stało?
W końcu odpowiedziała, że zięć wyszedł na spacer z Emi, starowinka zaczęła się dusić (nie pierwszy raz).
Zięć szybko zawiózł ją do weterynarza, ale nie udało się jej uratować.

To była członkini rodziny. Żona zamartwiała się, jak śmierć zniosą ich "siostry" wnukowie.

Mnie ulżyło, choć Emi, to spora część życia naszej rodziny.

A com przeżył, to przeżył. To straszne uczucie usłyszeć, że wnuk nie żyje. Ot - qui pro quo.
Obrazek Trudno poważnie dyskutować z kimś pozbawionym poczucia humoru
2018 XV edycja Konkursu "Godni Naśladowania" wyróżniony POZARZĄDOWIEC GODNY NAŚLADOWANIA przez Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego
Ur.1949 T4NxMOGlx+x (klasyfikacja TNM wg. Pana prof. M. Roslana po cysteprostatektomii)
III'2007 PSA 8,28;biopsja Gl1+2!?;10/V/2007 limfadenektomia węzły b/z;IX'PSA 0,07;HT VIII-XII;RT XII'07-I'08 7400cGy/37frakcji;cTpN0M0
IV'2008 PSA 0,08; X’ TK ok XII' zastrzyki przeciwzakrzepicowe
I'2009 - XII' PSA 0,35 ng/ml - 0,60 ng/ml
I’2010 MRI ok, zastrzyki przeciwzakrzepicowe do IV’, III’ scyntygrafia & TRUSok, IX’ biopsja spartolona, VII' PSA 0,61;XII' 0,83;
VII'2011 1,03 T'2,33 MRI podejrzenie wznowy VIII’ biopsja- Sclerosis atrophicans prostatae;XI' MRI b/z - obserwować, PSA XI' 1,85;
V'2012 PSA 2,68 T 2,33;VII' 3,37 T'1,23;VII' PET-CT z octanem sugeruje proces nowotworowy; X' PSA 5,40;od X' Apo-Flutam 3x dziennie;po 1 mieś. PSA 1,28; 2 mieś. 1,05; 3 mieś. PSA 0,837;T 2,07
I'2013 zastrzyk Diphereline 11,25 mg na 3 mieś.; IV'2013 PSA 3,14 drugi Dipheriline+ Apo-flutam(zaniechany po 3,5 dniach);IV' w innym lab. PSA po 2 dniach 5,31, po 2 tyg. w swoim lab. PSA 1,92 ng/ml, T 0,19 ng/ml; VI' PET-CT z Choliną rak w obrębie stercza, VII' PSA 9,50 ng/ml, bikalutamid 50 mg * biopsja stercza = ogólnie Gleason 5+4, jeszcze w obrębie torebki (margines 0,2 mm); VIII' PSA 1,30 * T 1,51 bikalutamid 50mg; IX' Zmiana na Eligard PSA 0,85 przed BT IX/X' - 30 Gy=3x10;
I'2014 PSA 0,38 ng/ml {odstawiony bikalutamid}III' PSA 0,86{koniec działania Eligardu} IV' T 0,58 ng/ml*PSA 1,17 ng/ml; VI' T 2,35 & PSA 3,24;VII' T=2,25 & PSA 4,04* VIII' PSA 4,20 T 2,52 PET naciekanie na pęcherz, pęcherzyki nasienne, węzły chłonne| VIII' PSA 4,00 T 2,58 | IX' PSA 4,02 T 1,53 | XI' PSA 6,90 Apo-Flutam 2 tyg, po tym Eligard|
I'2015 PSA 1,65>II' PET-CT z choliną, praktycznie jak w roku poprz.>IV' PSA 8,83 ng/ml, T 1,69 ng/dl, zastosowano bikalutamid> 05' uretrotomia (pobrano próbki do badania histopatol.) V' PSA 1,10; VII' PSA 0,23 ng/ml; IX' 0,26 ng/ml, XI’ TURP, XI/XII' 0,35 ng/ml
I'2016 PSA 0,34 ng/ml, T 0,12 ng/dl / II/II'I PSA 0,41 ng/ml; IV' PSA 0,62 ng/ ml, T 0,23 ng/dl; VI' PSA 0,87 ng/ml, VII posiew ujemny(zaskoczenie), IX PSA 1,70 ng/ml; IX/X' PET-CT progresja, meta do węzła chłonnego biodrowego wspólnego prawego; X' PSA 1,66 ng/ml, T 0,17 ng/dl; XI' PSA 2,14 ng/ml; XII' PSA 3,03 ng/ml, T 0,104 ng/ml
I'2017 PSA 4,05 ng/ml, 08/02/2017 Urestomia, II/III'2017 4,88 ng/ml, IV/V'17 PSA 5,36 ng/ml, 1-31maja badanie kliniczne ARAMIS, 5 maja Eligard pół roku, V/VI PSA 6,74 ng/ml, VI/VII 7,28 ng/ml; VIII PSA 9,87 ng/ml, T 0,091ng/dl 24/VIII Xtandi, 19/IX PSA 2,21 ng/ml, 04/X Eligard 45, 16/X PSA 1,55 ng/ml, 13/XI PSA 1,80 ng/ml, 05/XII PSA 3,43 ng/ml, T 0,127L ng/ml,
I'2018 PSA 9,67 ng/m/; scyntygrafia kości wolne od meta; 22/I' PSA 8,08 ng/ml; 24/I' liczne nacieki; 26/I' ChT I wlew docetakselu (jeszcze 9), II'2018 TURBT (koagulacja), badanie histopato: rak prostaty + wykryto drobnokomórkowy rak neuroendokrynny; III/IV' Eligard 45: IV' MRI pęcherz, węzły, odbyt nacieki PSA 7,97 ng/ml; V' PSA 5,92 ng/ml; VI' PSA 3,22 ng/ml; 22/06 ostatni wlew, przerwano ChT; Opiody OxyContin20mg + Lyrica75mg; VIII' 2 mieś po ChT PSA 1,81 ng/ml; VIII'23 TK podobne do poprz.; X' PSA 6,44 ng/ml; XI' 4,01 ng/ml, 22.XI' Eligard na pół roku; XII PSA 3,63 ng/ml
I'2019 02.I.' PSA 4,69 ng/ml; PSA I/II 7,72 ng/ml; 22.I' PET-CT 18-F PSMA-1007; II/III PSA 6,50 ng/ml; III/IV PSA 2,93 ng/ml (inne lab.) od 15'III Xtandi do 10'VII; 29.IV PSA 1.70 ng/ml; 30.04 cysteprostatektomia badanie pooperac. histo-pato potwierdza raka drobnokomórkowego endokrynnego; 26'VI PSA 3,03 ng/ml; 09.07 - 11.09. ChT na drobnokomórkowca; RT 18-26.07.2019 napromienianie 5 kręgu 3 frakcje x 8 Gy = 24 Gy ;IX'10 PSA=12,61 ng/ml, CgA 28,20 ng/ml (ref. 100 ng/ml) TK 17.09.2019 w miąższu płuc pojawiły się liczne w większości jamkowe złośliwe zmiany ogniskowe; X'04 PSA=12,18 ng/ml, CgA 36,75 ng/ml ; 15'10 (i 27'IX)Biopsja ze wznowy guza miednicy - nowotworu nie znaleziono; od 16'X-30'XII Xtandi do 30'XII,18'XII PET-CT z choliną, 30'XII PSA 6,26 ng/ml
I'202002''I TK
Awatar użytkownika
RaKaR-szef forum
 
Posty: 10185
Rejestracja: 09 lip 2007, 10:09
Lokalizacja: Olsztyn
Blog: Wyświetl blog (0)

Poprzednia

Wróć do POGADUCHY - ROZMOWY O WSZYSTKIM

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości

logo zenbox
cron