Nikogo nie poganiam!wlobo135 pisze:Mrakad, daj ludziom czas na odpisanie.
Mrakad, ja mam już gotową odpowiedź na Twoje pytanie. Przemyślałem to ponad rok temu kiedy dowiedziałem się że mam raka z Gleasonem 10. Moja odpowiedź jest, zdecydowanie NIE.
Mrakad (szkoda że nie mogę użyć tu Twojego prawdziwego imienia, ktorego nie znam) nie poddawaj się, nie myśl o najgorszym, jeszcze trochę życia przed Tobą i przede mną. Na pewno
rakar pisze:Zadałeś bardzo trudne pytania, na które nikt (jak mi się wydaje) nie może dać konkretnej odpowiedzi.
Uważam, że trzeba walczyć do końca i wierzyć. Jeszcze nie doczytałem się na sąsiednich forach, by ktoś z krańcowego stanu choroby w jakiś znaczący sposób przedłużył sobie życie w zdrowiu. Wierzyć, walczyć!
marakad pisze:Wiele razy pytałem co to znaczy walczyć z rakiem? Jako pacjent nie potrafię wymyśleć nic innego niż postępować zgodnie z zaleceniami lekarzy i nie zamartwiać się swoim stanem. Gdzie tu bohaterstwo, które pewnie przypiszą mi w nekrologu?
@Dariusz
Kazdy ma prawo się bać. Każdy ma prawo do paniki, zniechęcenia, do całkowitej kapitulacji. Każdy.
Witaj w klubie. Tez tak mam. Częściej niż rzadziej.
Przywoływanie innych, jako tych lepszych przykładów jak to należy stawiać czoła chorobie, proszę mi uwierzyć lub nie, ale całkowicie mija się z celem.
Kazdy z nas ma diametralnie inną od pozostałych konstrukcję psychiczną, odporność na stres, strach, ból. Każdy z nas również ma również inną motywację do życia. Nasze nastawienie jest wszakże wypadkową setek różnych doświadczeń. Stad też uważam, że każdy z tu obecnych ma święte prawo do własnej ekspresji, po której nie nastąpią ciche połajanki. To miejsce, to forum, jest punktem, w którym ogniskują się już od lat losy tych, którzy walczą z chorobą, opinie tych, którzy asystują nam w naszych traumach, itd.
Chyba nie popełnię błędu nawołując nas wszystkich do pisania tego wszystkiego co nam naprawdę w duszy gra? Pisania bez obawy, że ktoś może się z tym nie zgodzić, nie identyfikować?
Nie wymagamy chyba od wszystkich bohaterstwa, nieprzebranej woli i sily do walki? Każdy z nas jest przecież inny.
Paweł1968 pisze:@Dariusz Kazdy ma prawo się bać. Każdy ma prawo do paniki, zniechęcenia, do całkowitej kapitulacji.
Ale czym innym jest lęk a czym innym defetyzm. Przeczytaj cały jego wątek!
Darek stale przewiduje klęskę i niepowodzenie. A jak wiemy to głowa musi walczyć i czasem czyni niemożliwe - MOŻLIWYM.
Czekamy na wynik kolejnej, miejmy nadzieję SKUTECZNEJ, terapii. I nie wybiegajmy w przyszłość, co zrobić jak coś nie będzie działało.
Moja ŚP Mama mówiła "przyjdzie czas będzie rada..."
Pzdr. L
kinaszle
@kinaszle
Każdy ma prawo nie wierzyć w powodzenie terapii. Każdy ma prawo do załamania. Taka jest natura ludzka. Jedni, mimo życiowych klęsk, ciągle trzymają gardę, inni udają, że ją trzymają, a jeszcze inni nawet tego nie próbują. Są o tacy, którzy sieją defetyzm podlegając autodestrukcji. Prawda.
Kazdy z nas jest po prostu inny.
Nie oceniajmy więc konstrukcji psychicznej innych ludzi, wszak znamy sie na tyle na ile nas sprawdzono. Podejmowanie walki z własną słabością, strachem, fobią, często jest nieprzewidywalne.
Paweł1968 pisze:Chyba nie popełnię błędu nawołując nas wszystkich do pisania tego wszystkiego co nam naprawdę w duszy gra? Pisania bez obawy, że ktoś może się z tym nie zgodzić, nie identyfikować? Nie wymagamy chyba od wszystkich bohaterstwa, nieprzebranej woli i sily do walki? Każdy z nas jest przecież inny.
Molisana pisze:Ale chciałabym również, żeby na forum mogły otwarcie pisać osoby, które nie wpisują się w ten wzorzec. Bez ryzykowania komunikatu "no co ty, weź się w garść".
Darek dostał po dupie. Jeśli nie ma prawa do złego samopoczucia psychicznego, to kto je ma?
55 zbyszko pisze:Poczucie że już nie jesteś potrzebny przeszkadzasz zdrowym zabierasz im ich cenny czas. (...)
Po prostu boję się cierpienia.
55 zbyszko pisze: Trochę mi ulżyło .
Rodziny chorych wyciągajcie wnioski bo każdy jest inny i na każdym etapie choroby ma inne poglądy inne , inne też jest podejście ze względu na wiek bo czym później zachoruje to dłużej pożyje .
Wróć do WSPARCIE PSYCHOLOGICZNE
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość