Kaz67 pisze:Czy mam gdzieś się zapisać, jak sądzicie ?
Kaz67 pisze:Chyba jednak coś jest bo w histopatologii pooperacyjnej był zapis, że "rak w linii cięcia ...".
Jestem z Rzeszowa.
Kaz67 pisze:Witam po kolejnych 3 m-cach.
Niestety dzisiaj badanie PSA wykazało 0,011 ng/ml. Jest to po 8 m-cach od RARP.
Jarek Sop pisze:Jesli chodzi o dotychczasowe tempo wzrostu i wysokość to oba nasze wyniki sa bliźniacze. Wydaje mi się jednak, ze moje wyjściowe były gorsze.
Kaz67 pisze:Teraz jest PSA < 0,025 ng/ml.
Dziwi mnie tylko dlaczego w wyniku jest zapis, że poniżej 0,025 ng/ml. W zasadzie 0,000 też jest poniżej 0,025.
Kaz67 pisze:Też tak myślałem jak Armands piszesz, ale ja cały czas robię badania w jednym labie.
Kontrolnie sprawdze w innym, ale czytam rożne posty na forum i np. Szandor podaje wyniki cały czas < 0.03 ng/ml.
Kaz67 pisze:Może jakaś podpowiedź co dalej?
Kaz67 pisze:Może jakaś podpowiedź co dalej?
Kaz67 pisze:Plan mam taki aby za 3 m-ce zbadać PSA i jak dalej w górę pójdzie to umówić się prywatnie z Prof. W. Majewskim w Gliwicach aby zacząć jakieś dalsze leczenie lub obrać kierunek.
zosia bluszcz pisze:ale ja bym wykonała jeszcze jeden ruch (przed konsultacją) - poprosila Synevo o ponowną ocenę materialu pooperacyjnego, z ew. skrojeniem dodatkowego materiału, tym razem w standardzie AD 2019-2020
Mac pisze:może zachodzić obawa, że niedbałe jej wykonanie nie pokazało komórek w linii cięcia (dodatni margines).
Utkanie nowotworu stwierdza się w obrębie płata prawego (z naciekaniem torebki stercza, utkanie nowotworu znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie linii cięcia chirurgicznego po stronie prawej) oraz w wycinkach z wierzchołka po stronie prawej).
Kaz67 pisze:Mam pytanie, czy ratunkowa RT dokonuje jakichś spustoszeń w organizmie?
Tzn. chodzi mi o to, czy to co zyskałem decydując się na RARP, czyli bardzo dobre trzymanie moczu i potencja (może już nie bd), nie zostanie teraz zniszczone oraz czy nie ma będzie innych skutków ubocznych.
Kaz67 pisze:Witajcie.
Mam pytanie, czy ratunkowa RT dokonuje jakichś spustoszeń w organizmie?
Tzn. chodzi mi o to, czy to co zyskałem decydując się na RARP, czyli bardzo dobre trzymanie moczu i potencja (może już nie bd), nie zostanie teraz zniszczone oraz czy nie ma będzie innych skutków ubocznych.
pozdrawiam
Kaz67 pisze:A czy błędem byłoby w moim przypadku zaczekanie do momentu aż PSA wzrośnie do takich wartości, które pozwolą na wykonanie badań obrazowych, np. PET PSMA, które określą dokładnie miejsce wznowy i wówczas zastosowanie radioterapii dokładnie w to miejsce.
Jest oczywiście ryzyko, że nie wszystkie ogniska raka zostaną wykryte, ale przecież leczenie na każdym etapie niesie ryzyko.
Kaz67 pisze:Po analizie moich badań wykonanych przed operacją, mój operator podjął decyzję, że nie potrzeba wycinać węzłów chłonnych, aby nie usuwać za dużo czego? abym mógł "normalnie" funkcjonować. Teraz wynika, że gdyby wyciął więcej czego? przy operacji, to pewnie nie byłoby wznowy. Ale to jest tylko domniemanie.
Kaz67 pisze:Radioterapia ratunkowa loży prostaty, tak jak pisaliście, niesie za sobą negatywne skutki dla organizmu. A więc może zaczekanie [a potem] radioterapia konkretnego miejsca wznowy miałaby mniej negatywnych skutków dla organizmu a może przy tym wyleczy raka w 100%.
Kaz67 pisze:Trochę jestem zaskoczony tym, że jest na naszym forum jest kilka osób po operacjach RARP, m.in. w Medicover w Warszawie, które muszą podejmować dalsze leczenie. Czyli operacje nie były doszczętne.
Nie wiem jak z innymi pacjentami, ale ze mną ani mój operator, ani szpital, w ktorym byłem operowany, w ogóle po operacji się nie kontaktował.
Nasuwa się więc pytanie skąd te statystyki, że dany rodzaj operacji ma np. 95% skuteczność onkologiczną.
kemoturf pisze: Nie wiem, skąd podawana przez Ciebie liczba 95%. Możesz podać źródło? Ja o takich wartościach nie słyszałem.
Kaz67 pisze:"Jeśli chodzi o skuteczność onkologiczną u pacjentów zoperowanych metodą SMART doktora Salwy (aktualnie ponad 300 pacjentów), to całkowite usunięcie raka w stadium T2 N0 M0 (rak ograniczony do prostaty, zanim doszło do przerzutów) było możliwe u 98,1 proc. pacjentów."
Kaz67 pisze:A czy błędem byłoby w moim przypadku zaczekanie do momentu aż PSA wzrośnie do takich wartości, które pozwolą na wykonanie badań obrazowych, np. PET PSMA, które określą dokładnie miejsce wznowy i wówczas zastosowanie radioterapii dokładnie w to miejsce.
Jest oczywiście ryzyko, że nie wszystkie ogniska raka zostaną wykryte, ale przecież leczenie na każdym etapie niesie ryzyko.
Radioterapia ratunkowa loży prostaty, tak jak pisaliście, niesie za sobą negatywne skutki dla organizmu. A więc może zaczekanie [a potem] radioterapia konkretnego miejsca wznowy miałaby mniej negatywnych skutków dla organizmu a może przy tym wyleczy raka w 100%.
Trochę jestem zaskoczony tym, że jest na naszym forum jest kilka osób po operacjach RARP, m.in. w Medicover w Warszawie, które muszą podejmować dalsze leczenie. Czyli operacje nie były doszczętne.
Nie wiem jak z innymi pacjentami, ale ze mną ani mój operator, ani szpital, w którym byłem operowany, w ogóle po operacji się nie kontaktował.
Paweł1968 pisze: Zazdroszczę Wam,że mieszkacie w w Polsce w której macie zdecydowanie większe spectrum możliwości leczenia.Ja czuję się jak w klatce.
leonardo556 pisze:Kaz, czy Ty wiesz gdzie żyjesz? W naszej chorobie trudno znaleźć jednego prowadzącego lekarza, który będzie się tobą opiekował aż do śmierci. Doktor Salwa jest małym światełkiem w ciemnościach. Jego zadaniem jest operowanie, kolejka sięga kilku miesięcy. Powinieneś się cieszyć, że dzięki jego pracy masz tak mało skutków ubocznych RP
Kaz67 pisze:Tak jak kiedyś napisał Kemoturf, Rzeszów i Zamość "jeden fyrtel"
Na razie póki jutro kolejny pomiar PSA.
aqq pisze:[color=#4]800000]Biorąc pod uwagę wynik hp nie czekałbym zbyt długo z radioterapią. PSA rośnie, powoli bo powoli, ale stale. [/color]
stanis pisze: Uważam, iż należy odwlec decyzję do czasu wzrostu PSA do wartości ok. 0,3 ng/ml i jeśli wykonany wtedy PET PSMA nie wykaże wznowy bez wahania poddać się SRT nakierowaną na lożę po prostacie.
Wróć do RARP - DA VINCI & VERSIUS
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości