r.1963 PSA4.54ng/ml BxGl.3+3cT2b RARP Gl.3+4pT2cN0L0V0R0

r.1963 PSA4.54ng/ml BxGl.3+3cT2b RARP Gl.3+4pT2cN0L0V0R0

Nieprzeczytany postautor: yogi222 » 01 lut 2015, 19:34

Szanowni forumowicze,

piszę po raz pierwszy na forum, ponieważ teraz, po udanej operacji przy użyciu robota daVinci, chciałbym podzielić się moimi dotychczasowymi doświadczeniami, aby w ten sposób "spłacić dług" wobec innych użytkowników, od których czerpałem wiedzę, jak postępować po zdiagnozowaniu skorupiaka. Jak dla wielu, tak i dla mnie, to jedno z lepszych źródeł informacji.

Oto moja historia :
W momencie rozpoznania raka, we wrześniu 2014r, miałem 51 lat. 
Natychmiast skontaktowałem się z kolegą, który pracuje w Wiedniu w dużym amerykańskim koncernie farmaceutycznym. Poprzez swoją pracę ma on dostęp do danych statystycznych dotyczących wyników leczenia różnych schorzeń w placówkach medycznych w całej Europie.
Poradził mi od razu, abym rozważył konsultację lub leczenie w Martini-Klinik am UKE  w Hamburgu ( to prywatna klinika na terenie Kliniki Uniwersyteckiej w Hamburg-Eppendorf ) . Zapewniał, że to jedno z najlepszych w Europie miejsc, które zajmuje się leczeniem raka prostaty. 

Mieszkam na Śląsku, ale od po diagnozie Gleason 3+3 ( szpital nie wzbudził mojego zaufania )  i rozmowie z moim lokalnym urologiem, który opisał mi spodziewane komplikacje po ewentualnym zabiegu operacyjnym, postanowiłem poszukać innych specjalistów poza miejscem zamieszkania. 

Od znajomego, który ma podobne problemy i konsultował się w Warszawie, otrzymałem namiar na Prof. Borówkę. Na forum przeczytałem kilka ciepłych komentarzy dotyczących dr Sosnowskiego.  Postanowiłem odwiedzić ich obu i usłyszeć opinii dotyczących leczenia.

W tym samym dniu miałem wizyty u obu Panów. Prof. Borówka sugerował rozważyć w pierwszej kolejności naświetlanie (wydaje mi się, że profesor sugerował brachyterapię - czyli naświetlanie od wewnątrz ), a jako ostatnią metodę dla mnie : operację.  

Następnie miałem spotkanie z dr Romanem Sosnowskim. Od razu złapałem z nim bardzo dobry kontakt. Lepszy niż z poprzednim specjalistą.
Poza tym dr Sosnowski sugerował raczej operację z wykorzystaniem technik minimalnie inwazyjnych, jako najlepsze rozwiązanie w moim przypadku.
Było to zgodne z moim przekonaniem wyrobionym na podstawie rozmów i lektury ( w tym forumowej ). 
Postanowiłem wtedy zawierzyć we wszystkim Panu dr Sosnowskiemu i odbyć z nim dalszą "drogę do wolności".

Wspomniałem w czasie spotkania o Martini Klinik i o moim zamiarze poddania się operacji przy użyciu robota daVinci.
Nie wiedziałem, czy mój rozmówca może mi pomóc w kontakcie z tym ośrodkiem, bo z forum pamiętałem o Jego dobrych relacjach z kliniką w Gronau.
Okazało się, że tak.
W dodatku utrzymuje tam kontakty z Prof. Aleksandrem Haese - szefem działu robotyki w tamtejszej klinice, którego zna ze swojej działalności w Europejskim Towarzystwie Urologicznym. 

Przed wysłaniem zapytania o możliwość leczenia w klinikach w Niemczech zostałem skierowany na dodatkowe badania : USG TRUS oraz RM (wykonałem na aparacie 3T w Otwocku ). 
Po przesłaniu wyników dr Sosnowski przygotował korespondencję z opisem mojej choroby (po angielsku).

Otrzymałem pozytywną odpowiedź zarówno z Hamburga jak i Heilbronn, do którego dodatkowo dr Sosnowski sugerował wysłanie maila.
Wybrałem jednak Hamburg (mimo, że był droższy).
Przeważyły 3 czynniki : rekomendacja kolegi z Wiednia oraz bezpośredni kontakt dr Sosnowskiego z dr Haese, zaplecze Uniwersyteckiej Kliniki w Hamburgu ( na terenie której znajduje się Martini-Klinik) gdyby wystąpiły jakieś nieprzewidziane komplikacje oraz fakt, że w Hamburgu mieszka mój kuzyn, u którego mogłem zatrzymać się przed i co ważniejsze po operacji (mieszkałem u niego przez 4 dni po wyjściu ze szpitala).

Koszt pierwotny to było 19.000 Euro. Udało mi się zbić go do 18.000 (poprosiłem, abym mógł leżeć nie na oddziale prywatnym, tylko razem z pacjentami z niemieckiej kasy chorych). 

Zdaję sobie sprawę, że dla większości z czytających jest to kwota astronomiczna. Dla mnie to także bardzo duża suma, ale miałem sporo "szczęścia w nieszczęściu". Otóż posiadam ubezpieczenie na życie w Avivie, z opcją : poważne zachorowanie.
Gdy zdiagnozowano u mnie skorupiaka, skontaktowałem się z agentem i okazało się, że po przedstawieniu wszystkich wyników badań mogę udokumentować to "poważne zachorowanie" i otrzymać wypłatę z tej polisy.
Kwota ta, w moim przypadku, wystarczyła na opłacenie operacji.
Przy okazji przekonałem się, że warto się ubezpieczać ! 

Pojawiłem się w Klinice w Hamburgu we wt, 09.12.14.
Przeszedłem badania i czekałem już na zabieg, który miał miejsce w czw, 11 grudnia.
Zazwyczaj pacjenci winni przyjechać tam jeden dzień przed operacją, ale u mnie występuje zagrożenie zakrzepicy i lekarze woleli mieć dodatkowy dzień na obserwację.
Operacja przebiegła bez komplikacji.
W pn, 15.12 usunięto mi cewnik, a we wt, 16.12 wypuszczono ze szpitala.

Jakie moje wrażenia po pobycie tam? 

Jestem zachwycony.
Po pierwsze od momentu wyjęcia cewnika mam pełne trzymanie moczu!
Od pierwszego dnia.
Po drugie: funkcjonują mi inne ważne funkcje życiowe :)) Co bardzo cieszy każdego faceta. 

Prof. Haese odwiedził mnie 3 razy przed operację, a po zabiegu widziałem się z nim 2 razy.
Po operacji przyszła także zapytać o zdrowie Pani anestezjolog. Wszyscy lekarze i pielęgniarki byli bardzo mili i uczynni.
Nie było żadnego budzenia w pokojach o 5:30 rano i wysyłania na badania.
Wszystkie niezbędne czynności wykonywano przy moim łóżku przed śniadaniem.
Na oddziale cały czas panuje naprawdę niesamowity spokój. Wszystko odbywa się planowo i bez pośpiechu.
Ta atmosfera spokoju bardzo pomaga w tak trudnych chwilach.
Chciałbym doczekać dnia, gdy w naszych szpitalach będzie podobnie, gdy cały personel zrozumie, że powinien swoim zachowaniem służyć pacjentowi pomocą, bo ten ma wystarczająco trudną sytuację i oczekuje empatii oraz wsparcia w takim momencie od osób zajmujących się jego leczeniem.

To tyle ode mnie. Jeśli pojawią się pytania, postaram się na nie odpowiedzieć.
Życzę wszystkim forumowiczom powrotu do zdrowia. 



________________________
Ur.1963

PSA
03.2014 - 4,99 ng/ml
05.2014 - 5,38 ng/ml
04.06.2014 - 4,57 ng/ml - włączyłem leczenie antybiotykiem,
16.06.2014 - 3,89 ng/ml
02.07.2014 - 2,48 ng/ml - wydawało się, że to przewlekłe zapalenie stercza;
06.08.2014 - 4,54 ng/ml



03.09.2014
BIOPSJA

pobrano 11 bioptatów
Adenocarcinoma w obu płatach (po 3 bioptaty), utkanie ok. 20% pow. bioptatów z obu płatow,
Gleason 3 + 3


11.12.2014
RP da Vinci - Hamburg

pT2c, Gl. 3+4, pN0, R0, L0, V0;
Ur.1963; III.2014 PSA 4,99; V.2014 PSA 5,38; 4.VI.2014 PSA 4,57; włączyłem leczenie antybiotykiem; 16.VI.2014 PSA 3,89; 2.VII.2014 PSA 2,48; wtedy wydawało się, że to przewlekłe zapalenie stercza; 6.VIII.2014 PSA 4,54; biopsja 3.IX.2014 Gl. 3+3, pobrano 11 biopłatów, Adenocarcinoma w obu płatach (po 3 biopłaty), utkanie raka zajmuje ok 20% pow. biopłatów z obu płatów; 11.XII.2014 RP ( daVinci) (C61), pT2c, Gl. 3+4, pN0, R0, L0, V0;
PSA 03.02.2015 <0,003,
Awatar użytkownika
yogi222
 
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2015, 17:20
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: kris1 » 01 lut 2015, 20:00

yogi222 pisze:RP daVinci : 11.12.2014;

No to już praktycznie czas na kontrolne pooperacyjne PSA.
Życzę oczywiście wartości przyjętych za nieoznaczalne t.j. samych "0" :) .
Pozdrawiam.
kris.
ur. 55r.
PSA I/10r- 6,14; III/10 bx-Gl.7=3+4 (cT2b); IV/10r RP-Gl 7=3+4; pT=>2c NO,MX ; SCT-zwyrod. ; VIII TK-ok! IX-XI/10r. RT=66Gy; ; ll/11r. SCT+TK+ rtg=zwyrod. ; TK. OK! I-PET/CT N1/biodr.lewe.; VII/11r.;(1) PLND - 2 wezły.(-) ; IX/11r. II PET/CT- N1/biodr.lewe.+przed.krzyż XI/11r. MRI = PET ; 4.XI/11r. SCT - Ok! XI PSA 2,34; XI/11r. II - PLND-3 w. przed.krzyż (-). 24 II/12r :III- PET/CT N1= perzed.krzyż 23 II PSA= 2,85 21.III.PSA =3,18 = :( III/12r HT=monot./Bikalutamid 150mg doba/ ;

wykres PSA http://i62.tinypic.com/11m4ab7.jpg

...Nie można za darmo otrzymać nowej filozofii sposobu życia.Trzeba za to drogo zapłacić i zdobywać wielką cierpliwością i dużym wysiłkiem "..
....Fiodor Dostojewski
kris1
 
Posty: 2211
Rejestracja: 20 paź 2010, 17:43
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: armands » 01 lut 2015, 20:04

Miłe, że tak dokładnie opisałeś swoje doświadczenie z leczeniem za pomocą robota. Jak można przeczytać, u Ciebie, i innych kolegów, jest to leczenie z innej bajki. Niestety, jeszcze wiele wody w Wiśle, Odrze i innych polskich rzekach przepłynie, zaczym u nas będzie podobnie :(
Możemy pozazdrościć efektów i czekać (czekaj tatka latka?) na wykorzystanie robotyki na naszym podwórku. Oczywiście wiedząc co się dzieje z wrocławskim Da Vinci.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne wieści od Ciebie.

armands
Ostatnio zmieniony 01 lut 2015, 20:39 przez armands, łącznie zmieniany 1 raz
Rocznik 1961
Historia badań PSA: 03.2009 - PSA 3,60 / 12.2010 - PSA 4,70 / 09.2013 - PSA 13,31 wtedy pierwsza wizyta u urologa / 10.2013 - PSA 10,70 / 01.2014- PSA 15,28
Badania dodatkowe:DRE (09.2013): stercz nie powiększony, symetryczny, jednorodny / TRUS: Stercz o wym. (HxLxW) 29,6x43,4x51,4 Objętość 34,5ml. Pęcherzyki nasienne gładkie, symetryczne bez patologii. Pęczki naczyniowo-nerwowe prawidłowe.
Biopsja (10.2013) (12 rdzeni): Prawy szczyt (1 rdzeń) - Prostatic carcinoma G 2+2=4/10, Reszta rdzeni czysta.
Scyntygrafia (01.2014): bez ognisk aktywnego proc. rozrostowego. MRI (01.2014): Gruczoł krokowy o zachowanej budowie strefowej. Zarys zewnętrzny gładki. W tylnej strefie obwodowej po str. lewej obszar o niskim sygnale w sekw. T2, wielk. 13x8mm. Obustronnie w pachwinach węzły chłonne wielk. do 10 mm po stronie prawej. Oba UKM-y i moczowody bez cech poszerzenia. Kości miednicy bez cech meta.

RP ( metodą otwartą) w CO w Bydgoszczy (03.2014) Operator dr. Jerzy Siekiera
Badanie histopatologiczne po RP: węzły chłonne (12 szt.) - czyste (pN0), gruczoł krokowy - Adenocarcinoma acinare prostatea, Gl 3+3=6 (pT2c N0), pęcherzyki nasienne - czyste, marginesy (-)

PSA po RP: - po 3 miesiącach - 0,028 ng/ml, od 6 miesiąca do chwili obecnej (6 lat od RP) <0,002 ng/ml. Aktualnie po 10 latach od RP <0,006 ng/ml
Trzymanie moczu po RP 100%. Potencja osłabiona, ale umożliwiająca współżycie (od 9 lat bez wspomagania lekami). Moja ocena sprawności na 80-90%

http://rak-prostaty.pl/viewtopic.php?f=2&t=1418
Mój dzienniczek- instruktaż pobytu w bydgoskim CO
http://rak-prostaty.pl/viewtopic.php?f=38&t=1536
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Awatar użytkownika
armands
 
Posty: 2730
Rejestracja: 31 paź 2013, 11:27
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: leszek48 » 01 lut 2015, 21:06

Witaj yogi222
Jeżeli Ty, po miesiącu od operacji , już z na pewniaka twierdzisz że funkcjonują Ci wszystkie funkcje potrzebne facetowi to ja Ci zazdroszczę i chylę czoła przed Twoim operatoprem. Ja takiego pewniaka miałem dopiero po pół rocznej karencji i to dopiero mi się wydawało że coś mogę , ale gratulacje. Szkoda że    Polska jest w tych sprawach w czarnej dziurze.
pozdrawiam
ur.1948, PSA10.2001- 1,39 ;04.2003-1,97 ;08.2006-3,38 ;10.2008-5,47 ;11.2011-3,58 ; 05,2012-4,8 ;08,2012-6,14 ;12/2012-4,53
. Biopsja 03.2012 1. Prostata część proksymalna,ognisko podejrzane w połowie dł,szczyt płata praw, część dystalna- w wycinkach widoczne utkanie aden.prostate 6 Gl = 4+2 zajmujące około 70%
2.Prost. podst. płata praw na granicy z pęch. nasiennym- w wycinku widoczne drobne pole atypowych . Okolica podst. stercza z symetrią baniek nasieniowodów i pęch. nasiennych Scynt kości i RTG ok. Dnia 09.04.2013 RP z oszczędzeniem nerwów ,GL w histopacie 3+4.PSA 10.05.2013 =0,004 dnia02.08.2013 PSA<0,002 , 28.11.2013 PSA=0,007 28.03.2014 PSA=0,01ng/ml, 27.06.2014PSA=0,007, 22.12.2014PSA=0,007 ,01.07.2015 PSA=0,030, 11.04.2016 PSA=0,049,dnia07.02.2017 PSA= 0,129, 31.08.2017 PSA=0,242, 11.01.2018 PSA=0,300 ,22.02.2018 PSA=0,304 , 09.04.2018 PSA=0,372
,11.06.2018 PSA=0,35 ,Dnia 18.06.2018 rozpoczęcie RT Dnia 03.08.2018 koniec RT. Tydzień po RT 10.08.2018 PSA=0,04 ,10.10.2018 dwa miesiące po RT PSA=0,023, cztery miesiące po RT- 29.11.2018 PSA= 0,014ng/ml, sześć miesięcy po RT -06.02.2019 PSA=0,007ng/ml, dziewięć miesięcy po RT ,06.05.2019 PSA=0,007ng/ml, T=560,9ng/dl,19.o8.2019 rok po RT PSA=0,003ng/dl, dnia 08.01.2020 PSA=0,003ng/ml, T=694ng/dl, dnia 27.05.20 PSA=0,003ng/ml,T=661,7ng/dl ,dnia 17.11.2020 PSA=0,006ng/ml, T=609, dnia 02.02.2021 PSA=0,006 T=614,3ng/dl, dnia 10.08.2021 PSA =0,006 ng/ml ,T=577,5 ng/dl, dnia 21.03.2022 PSA =0,006 ng/ml , T=681 ng/dl , dnia 30.08.22r PSA=0,006ng/ml , T =713,2 ng/dl, Dnia 15.03.2023 PSA <0,006 ,T =645ng/dl
http://www.gladiator-olsztyn.pl/viewtopic.php?id=917
leszek48
 
Posty: 342
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:32
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: smok45 » 02 lut 2015, 12:18

Rewelacje Yogiego w części opisującej wysokie standardy prywatnej kliniki niemieckiej odbieram z pełnym zaufaniem.Z nieco mniejszym natomiast te dotyczące usunięcia cewnika po czterech dniach od PR jak i natychmiastowe stuprocentowe trzymanie moczu, o pełnej erekcji w miesiąc po, nie wspomnę.
Zespolenie cewkowo-pęcherzowe uzyskuje wymaganą szczelność po minimum 7 dniach,zaś nerwy odpowiedzialne za wzwód, uszkodzone przy zakładaniu szwu na splocie Santoriniego, wymagają czasu na regenerację.
Bardzo możliwe,że Yogi jest pacjentem po RP,ale istnieje i taka możliwość,że mamy do czynienia z reklama firmy ubezpieczeniowej lub kliniki.
Jeśli to pierwsze,życzę zdrowia i zerowego PSA,zaś jeśli to drugie to mam nadzieję,że misio nie będzie musiał z pomocy lekarzy w ogóle korzystać.
Rocznik 1945. maj 2007 PSA 7,1,T2b,NoMo,Gleason3+4,grudzień 2007 RP,histopatologia T2c,PSA-marzec 0,03,lipiec 0,21,wrzesień 0,23,grudzień 0,27,scyntygrafia-czysto,maj 2009 radioterapia 5460 cGy, PSA-sierpień 2009-0,06,październik-0,05, kwiecień 2010-0,02,czerwiec 2010-0,02,wrzesień 2010-0,015, styczeń 2011-0,021,luty-0,003,czerwiec -0,003,sierpień-0,017,listopad-0,008,marzec 2012-0,010,lipiec-0,004,listopad-0,008,2013 maj-0,010,grudzień-0,003, 2014 maj-0,005, grudzień- 0,007, 2015 maj-0,003
Awatar użytkownika
smok45
 
Posty: 1597
Rejestracja: 12 sie 2007, 18:40
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: Leszek12 » 02 lut 2015, 12:47

yogi222: z Jakiej Planety to Pisałeś? Mam Tez rodzinę we Hamburgu ,Strasburgu , i tam usuwano jądro Wnukowi / też Gówniarz ma skorupiaka/ 40 lat, /To napiszę. Trzymaj Wynik i trzymaj Się !
ZOMO'82-89
Ostatnio zmieniony 02 lut 2015, 13:27 przez Leszek12, łącznie zmieniany 1 raz
Lat 74 (1941) 4/2010 PSA 7,17ng/ml 7/2010 biopsja ujemna 11/2010 PSA 10,6ng/ml 1/2011 biopsja cT2cN0M0 Gl 4+4 HT całkowita, Scyntygrafia/TK ujemne, 04/2011 RT 74Gy 9/2011 PSA 0,001 Popromienne porażenie jelit 12/2011 PSA 0,002ng/ml 3/2012 PSA 0,006 ng/ml 04/2012 PSA 0.002 ng/ml 09/2012, PSA0,004 ng/ml 10/2012 PSA 0,004 ng/ml 01/2013 PSA 0,015 ng/ml Hormony STOP do 23/04/2013 03/2013 PSA 0,033 ng/ml Testosteron 145,50ng/dl 23/04/2013 Eligard 22,5 (3 mies.) 07/2013 PSA 0.007 ng/ml 23/07/2013 Eligard 22,5 10/2013 PSA <0,002 ng/ml Hormony STOP 02/2014 PSA 0,01 ng/ml 05/2014 PSA 0,033ng/ml
07/2014 PSA 0,062 ng/ml Eligard 22.5 (3 mies.)15, 10,014.PSA 0,010.3,12, 014 PSA 0,005.04,02 2015 PSA 0,010.PSA0,021 dnia11, o3,2015, 11,05,2015, PSA 0,049, Eligard 0,04545MG, pół roczny.
Leszek12
 
Posty: 1332
Rejestracja: 03 lis 2011, 12:01
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: yogi222 » 02 lut 2015, 12:59

Drogi Smoku45,
Jestem spokojnym misiem (a nie przedstawicielem lub lobbystą ubezpieczyciela czy kliniki), który po zabiegu a nie tylko z powodu zimy, musiał wrzucić na luz i powoli dochodzi do pełni sił.
Z trzymaniem to było tak, że po wyjęciu cewnika w pn 15.12.2014 i napełnieniu pęcherza ponownie, przed pierwszym oddaniem moczu pojawiły się 3 (trzy) krople, bo jeszcze bez wiary w trzymanie i bez umiejętności podszedłem do pierwszego "wypróżnienia".
Nie wiem czy to zgodne z opisem książkowym czy nie, ale u mnie od tamtego momentu nie mam żadnych problemów z "trzymaniem".
Jeszcze przez ponad 2 tygodnie chodziłem i spałem owinięty w "pampersa", ale był suchy (raz wyczułem, że coś tam było, ale przed operacją też zdarzało mi się czasami zobaczyć ślad na slipkach :) .
Co do erekcji, to rozpocząłem pierwsze próby po ok. 2 tygodniach od zabiegu i też działało. Jest może trochę słabiej, ale nie narzekam.

Otrzymałem receptę na wspomaganie (cialis) i wykupiłem specyfik, ale nie skorzystałem z niego do tej pory, choć dr Sosnowski prosił, abym brał 1/4 tabletki co 3 dni.
Ma to wzmocnić działanie i podobno poprawia funkcjonowanie, także w dłuższym terminie.
Po Twoim poście spróbuję skorzystać z zaleceń lekarza. Zobaczymy, czy to przyniesie efekt. Twarde fakty :) powinny przekonać wątpiących.
Ur.1963; III.2014 PSA 4,99; V.2014 PSA 5,38; 4.VI.2014 PSA 4,57; włączyłem leczenie antybiotykiem; 16.VI.2014 PSA 3,89; 2.VII.2014 PSA 2,48; wtedy wydawało się, że to przewlekłe zapalenie stercza; 6.VIII.2014 PSA 4,54; biopsja 3.IX.2014 Gl. 3+3, pobrano 11 biopłatów, Adenocarcinoma w obu płatach (po 3 biopłaty), utkanie raka zajmuje ok 20% pow. biopłatów z obu płatów; 11.XII.2014 RP ( daVinci) (C61), pT2c, Gl. 3+4, pN0, R0, L0, V0;
PSA 03.02.2015 <0,003,
Awatar użytkownika
yogi222
 
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2015, 17:20
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: yogi222 » 02 lut 2015, 13:06

Drogi krisie1,
PSA, wg zaleceń lekarza z kliniki, mam zrobić 3 miesiące po operacji, czyli na początku marca. Teraz zajmuję się płukaniem i poprawą stanu nerek, bo wyniki moczu wyszły takie sobie (podwyższony poziom leukocytów + było także sporo erytrocytów, ale to już przeszłość). Oczywiście zdam raport z badania PSA. Pozdrawiam
Ur.1963; III.2014 PSA 4,99; V.2014 PSA 5,38; 4.VI.2014 PSA 4,57; włączyłem leczenie antybiotykiem; 16.VI.2014 PSA 3,89; 2.VII.2014 PSA 2,48; wtedy wydawało się, że to przewlekłe zapalenie stercza; 6.VIII.2014 PSA 4,54; biopsja 3.IX.2014 Gl. 3+3, pobrano 11 biopłatów, Adenocarcinoma w obu płatach (po 3 biopłaty), utkanie raka zajmuje ok 20% pow. biopłatów z obu płatów; 11.XII.2014 RP ( daVinci) (C61), pT2c, Gl. 3+4, pN0, R0, L0, V0;
PSA 03.02.2015 <0,003,
Awatar użytkownika
yogi222
 
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2015, 17:20
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: kris1 » 02 lut 2015, 13:49

Drogi krisie1,
PSA, wg zaleceń lekarza z kliniki, mam zrobić 3 miesiące po operacji, czyli na początku marca.

Czy masz jakieś wątpliwości, co do faktu półrozpadu antygenu PSA w ciągu 72 h?
Rachunek jest prosty, po udanym zabiegu w niespełna 5 tygodniu ( 792 h ) wartość Twojego PSA powinna być nieoznaczalna < 0,0025 ng/ml ( zakładam, że masz dostęp do dokładnej aparatury analitycznej ;) ) ?
Co do kwestii poruszonych przez Smoka45 także jestem ostrożny w ocenach ;) - , bo tak naprawdę to nie o to przecież chodzi w założeniach leczenia radykalnego RGK- czyżbym nie miał racji, to pytanie do "fachowców" w branży Forumowej ?
Pozdrawiam i życzę " teoretycznie ;) wyliczonego" PSA.
kris.
ur. 55r.
PSA I/10r- 6,14; III/10 bx-Gl.7=3+4 (cT2b); IV/10r RP-Gl 7=3+4; pT=>2c NO,MX ; SCT-zwyrod. ; VIII TK-ok! IX-XI/10r. RT=66Gy; ; ll/11r. SCT+TK+ rtg=zwyrod. ; TK. OK! I-PET/CT N1/biodr.lewe.; VII/11r.;(1) PLND - 2 wezły.(-) ; IX/11r. II PET/CT- N1/biodr.lewe.+przed.krzyż XI/11r. MRI = PET ; 4.XI/11r. SCT - Ok! XI PSA 2,34; XI/11r. II - PLND-3 w. przed.krzyż (-). 24 II/12r :III- PET/CT N1= perzed.krzyż 23 II PSA= 2,85 21.III.PSA =3,18 = :( III/12r HT=monot./Bikalutamid 150mg doba/ ;

wykres PSA http://i62.tinypic.com/11m4ab7.jpg

...Nie można za darmo otrzymać nowej filozofii sposobu życia.Trzeba za to drogo zapłacić i zdobywać wielką cierpliwością i dużym wysiłkiem "..
....Fiodor Dostojewski
kris1
 
Posty: 2211
Rejestracja: 20 paź 2010, 17:43
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: leszek48 » 02 lut 2015, 14:12

Witaj yogi222
Oczywiście że cieszymy się z Twoich postępów, ale jako że niektórzy z nas przeszli RP z oszczędzeniem wiązek i to z możliwie dobrymi skutkami , to trudno po miesiącu mówić o super efektach. Oby nie drążyć dalej tego i nie licytować się,  powiem krótko, wiem z czym się to wiąże i ile się czeka na efekty , o czym byłem dokładnie przez lekarza poinformowany. Trzymanie moczu to jest inna sprawa a regeneracja nerwów odpowiedzialnych za wzwód to inna bajka. Mimo najlepszych metod są one fizycznie odrywane i szarpane oraz kłute co wymaga regeneracji, ale jak wcześniej pisałem- chylę czoła
pozdrawiam serdecznie
ur.1948, PSA10.2001- 1,39 ;04.2003-1,97 ;08.2006-3,38 ;10.2008-5,47 ;11.2011-3,58 ; 05,2012-4,8 ;08,2012-6,14 ;12/2012-4,53
. Biopsja 03.2012 1. Prostata część proksymalna,ognisko podejrzane w połowie dł,szczyt płata praw, część dystalna- w wycinkach widoczne utkanie aden.prostate 6 Gl = 4+2 zajmujące około 70%
2.Prost. podst. płata praw na granicy z pęch. nasiennym- w wycinku widoczne drobne pole atypowych . Okolica podst. stercza z symetrią baniek nasieniowodów i pęch. nasiennych Scynt kości i RTG ok. Dnia 09.04.2013 RP z oszczędzeniem nerwów ,GL w histopacie 3+4.PSA 10.05.2013 =0,004 dnia02.08.2013 PSA<0,002 , 28.11.2013 PSA=0,007 28.03.2014 PSA=0,01ng/ml, 27.06.2014PSA=0,007, 22.12.2014PSA=0,007 ,01.07.2015 PSA=0,030, 11.04.2016 PSA=0,049,dnia07.02.2017 PSA= 0,129, 31.08.2017 PSA=0,242, 11.01.2018 PSA=0,300 ,22.02.2018 PSA=0,304 , 09.04.2018 PSA=0,372
,11.06.2018 PSA=0,35 ,Dnia 18.06.2018 rozpoczęcie RT Dnia 03.08.2018 koniec RT. Tydzień po RT 10.08.2018 PSA=0,04 ,10.10.2018 dwa miesiące po RT PSA=0,023, cztery miesiące po RT- 29.11.2018 PSA= 0,014ng/ml, sześć miesięcy po RT -06.02.2019 PSA=0,007ng/ml, dziewięć miesięcy po RT ,06.05.2019 PSA=0,007ng/ml, T=560,9ng/dl,19.o8.2019 rok po RT PSA=0,003ng/dl, dnia 08.01.2020 PSA=0,003ng/ml, T=694ng/dl, dnia 27.05.20 PSA=0,003ng/ml,T=661,7ng/dl ,dnia 17.11.2020 PSA=0,006ng/ml, T=609, dnia 02.02.2021 PSA=0,006 T=614,3ng/dl, dnia 10.08.2021 PSA =0,006 ng/ml ,T=577,5 ng/dl, dnia 21.03.2022 PSA =0,006 ng/ml , T=681 ng/dl , dnia 30.08.22r PSA=0,006ng/ml , T =713,2 ng/dl, Dnia 15.03.2023 PSA <0,006 ,T =645ng/dl
http://www.gladiator-olsztyn.pl/viewtopic.php?id=917
leszek48
 
Posty: 342
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:32
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: smok45 » 02 lut 2015, 15:47

Drogi Yogi.
Wielokrotnie na forum pojawiali się różnego rodzaju lobbyści, stąd pewna ostrożność w ocenie postów pełnych rewelacji, zawierających jednocześnie nazwę prywatnego ośrodka i nazwę firmy ubezpieczeniowej. Sorry jeśli uraziłem.

Co do pełnej szczelności zespolenia p-c, to w przypadku szczupłych pacjentów z guzem o małej masie, możliwe jest nieco szybsze usunięcie cewnika, ale po kontroli cystograficznej.
Tak czy inaczej, cztery dni to rekord, jeśli nie świata to forum :) .
Ja również bezpośrednio po usunięciu cewnika w pełni kontrolowałem mikcję, lecz kropelkowanie trwało około trzech tygodni.

Twoje sukcesy na polu potyczek damsko męskich nadal wydają mi się nieco przesadzone. Ale jaki facet w tej dziedzinie nie przechwalał się?

Operacja przy pomocy daVinci to nadal laparoskopia, tylko lekarz więcej widzi i precyzyjniej się porusza.
Słabszy chirurg może działać jak dobry.
Więc nie wiem skąd miałaby się wziąć zasadnicza różnica w wynikach, gdy działa tradycyjnie sprawny operator.
Pozdrowienia
Rocznik 1945. maj 2007 PSA 7,1,T2b,NoMo,Gleason3+4,grudzień 2007 RP,histopatologia T2c,PSA-marzec 0,03,lipiec 0,21,wrzesień 0,23,grudzień 0,27,scyntygrafia-czysto,maj 2009 radioterapia 5460 cGy, PSA-sierpień 2009-0,06,październik-0,05, kwiecień 2010-0,02,czerwiec 2010-0,02,wrzesień 2010-0,015, styczeń 2011-0,021,luty-0,003,czerwiec -0,003,sierpień-0,017,listopad-0,008,marzec 2012-0,010,lipiec-0,004,listopad-0,008,2013 maj-0,010,grudzień-0,003, 2014 maj-0,005, grudzień- 0,007, 2015 maj-0,003
Awatar użytkownika
smok45
 
Posty: 1597
Rejestracja: 12 sie 2007, 18:40
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: Jantar » 02 lut 2015, 23:08

Witaj Yogi
Czytając Twoją historię mogę coś na ten temat powiedzieć, zwłaszcza, że ja byłem operowany metodą Da Vinci 12-go stycznia 2015 czyli 3 tygodnie temu.
Byłem też w renomowanej klinice w Gronau, gdzie spotkała mnie miła obsługa personelu, ale uważam, że w Polsce też jesteśmy otaczani troskliwą opieką przez personel szpitalny.
Nasz kolega Armands był operowany w kraju, w Bydgoszczy, i jest zadowolony z sukcesu. Poczytaj jego historię.

Rozumiem że jesteś bardzo zadowolony, że mogłeś być operowany metodą Da Vinci i troszkę podchodzisz do tematu emocjonalnie, pisząc że stałeś się prawdziwym facetem po dwóch tygodniach.
Czy Ty czasami nie mylisz chęci od normalnego figlowania?  
Bo ja po dwóch tygodniach od wyjęcia cewnika chodzę z pampersem w gatkach, bo leciutko kropelkuję.

A jeśli chodzi o wzwód, to go widzę na zdjęciu w swjej komórce bo sobie zrobiłem przed operacją na pamiątkę :):):)  .
Jeżeli u Ciebie jest inaczej, to jutro piszę do Gronau z reklamacją  :) , bo ja też już chcę być pełnowartościowym facetem .
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 04 lut 2015, 22:50 przez Jantar, łącznie zmieniany 1 raz
Ur.1958 PSA - marzec 2013 1,2 , październik 2014 PSA= 12,12(stan zapalny ) listopad 2014 PSA= 6,02 BIOPSJA 11-2014
Pod kontrolą TRUS pobrano po 6 wycinków z każdego płata stercza
Rozpoznanie kliniczne
Miejsce pobrania: Prostata I- Płat prawy II- Płat lewy
Rozpoznanie: I- Rozpoznanie ostateczne:
Adenocarcinoma acinare prostatae, Gleason score 2+3=5, Grade 2.
Płat prawy: 2/6 (10%, 5%).
II- W 6 wycinkach z płata lewego obraz mikroskopowy łagodnego utkania stercza z przewlekłym, ogniskowym
zapaleniem.
05;01.2015 Scyntygrafia SPECT-CT opis: w badaniu scyntygraficznym w strukturze kostnej nie widac ognisk wzmożonej kumulacji radioznacznika typowych dla meta .
12-01-2015 operacja RP robotem Da Vinci pT2b pNO ( 0/11 ) cMO Glason 3+3 =6
Pierwsze PSA po 10 tyg-0,002 ,PSA po 6-ciu mies.0,002,PSA po 8 mies. 0,004, PSA po 9-ciu mies.0,002 ,Po 12 mies. 0,002 :) po 15-stu mies.0,002 po 20-stu miesiącach 0,002 po27 miesiącach0,002, po 33 miesiącach 0,002
Awatar użytkownika
Jantar
 
Posty: 71
Rejestracja: 02 gru 2014, 20:56
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: leszek48 » 03 lut 2015, 00:11

Jantar, spokojna Twoja głowa, jak po pół roku poczujesz coś dobrego to będzie oznaczać to dobrze zrobioną robotę. Na dobre efekty czeka się do roku a może i dłużej, ja Ci to mówię mimo że jestem dychę starszy. To nie jest to samo co wysikać dziurkę w śniegu i bajki opowiadać to nie nam. Trzymaj się , będzie dobrze , przeszedłem to .
pozdrawiam
ur.1948, PSA10.2001- 1,39 ;04.2003-1,97 ;08.2006-3,38 ;10.2008-5,47 ;11.2011-3,58 ; 05,2012-4,8 ;08,2012-6,14 ;12/2012-4,53
. Biopsja 03.2012 1. Prostata część proksymalna,ognisko podejrzane w połowie dł,szczyt płata praw, część dystalna- w wycinkach widoczne utkanie aden.prostate 6 Gl = 4+2 zajmujące około 70%
2.Prost. podst. płata praw na granicy z pęch. nasiennym- w wycinku widoczne drobne pole atypowych . Okolica podst. stercza z symetrią baniek nasieniowodów i pęch. nasiennych Scynt kości i RTG ok. Dnia 09.04.2013 RP z oszczędzeniem nerwów ,GL w histopacie 3+4.PSA 10.05.2013 =0,004 dnia02.08.2013 PSA<0,002 , 28.11.2013 PSA=0,007 28.03.2014 PSA=0,01ng/ml, 27.06.2014PSA=0,007, 22.12.2014PSA=0,007 ,01.07.2015 PSA=0,030, 11.04.2016 PSA=0,049,dnia07.02.2017 PSA= 0,129, 31.08.2017 PSA=0,242, 11.01.2018 PSA=0,300 ,22.02.2018 PSA=0,304 , 09.04.2018 PSA=0,372
,11.06.2018 PSA=0,35 ,Dnia 18.06.2018 rozpoczęcie RT Dnia 03.08.2018 koniec RT. Tydzień po RT 10.08.2018 PSA=0,04 ,10.10.2018 dwa miesiące po RT PSA=0,023, cztery miesiące po RT- 29.11.2018 PSA= 0,014ng/ml, sześć miesięcy po RT -06.02.2019 PSA=0,007ng/ml, dziewięć miesięcy po RT ,06.05.2019 PSA=0,007ng/ml, T=560,9ng/dl,19.o8.2019 rok po RT PSA=0,003ng/dl, dnia 08.01.2020 PSA=0,003ng/ml, T=694ng/dl, dnia 27.05.20 PSA=0,003ng/ml,T=661,7ng/dl ,dnia 17.11.2020 PSA=0,006ng/ml, T=609, dnia 02.02.2021 PSA=0,006 T=614,3ng/dl, dnia 10.08.2021 PSA =0,006 ng/ml ,T=577,5 ng/dl, dnia 21.03.2022 PSA =0,006 ng/ml , T=681 ng/dl , dnia 30.08.22r PSA=0,006ng/ml , T =713,2 ng/dl, Dnia 15.03.2023 PSA <0,006 ,T =645ng/dl
http://www.gladiator-olsztyn.pl/viewtopic.php?id=917
leszek48
 
Posty: 342
Rejestracja: 30 mar 2012, 13:32
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: Jantar » 03 lut 2015, 00:17

Dzięki Leszku za dodanie mi otuchy :)
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony 03 lut 2015, 00:18 przez Jantar, łącznie zmieniany 1 raz
Ur.1958 PSA - marzec 2013 1,2 , październik 2014 PSA= 12,12(stan zapalny ) listopad 2014 PSA= 6,02 BIOPSJA 11-2014
Pod kontrolą TRUS pobrano po 6 wycinków z każdego płata stercza
Rozpoznanie kliniczne
Miejsce pobrania: Prostata I- Płat prawy II- Płat lewy
Rozpoznanie: I- Rozpoznanie ostateczne:
Adenocarcinoma acinare prostatae, Gleason score 2+3=5, Grade 2.
Płat prawy: 2/6 (10%, 5%).
II- W 6 wycinkach z płata lewego obraz mikroskopowy łagodnego utkania stercza z przewlekłym, ogniskowym
zapaleniem.
05;01.2015 Scyntygrafia SPECT-CT opis: w badaniu scyntygraficznym w strukturze kostnej nie widac ognisk wzmożonej kumulacji radioznacznika typowych dla meta .
12-01-2015 operacja RP robotem Da Vinci pT2b pNO ( 0/11 ) cMO Glason 3+3 =6
Pierwsze PSA po 10 tyg-0,002 ,PSA po 6-ciu mies.0,002,PSA po 8 mies. 0,004, PSA po 9-ciu mies.0,002 ,Po 12 mies. 0,002 :) po 15-stu mies.0,002 po 20-stu miesiącach 0,002 po27 miesiącach0,002, po 33 miesiącach 0,002
Awatar użytkownika
Jantar
 
Posty: 71
Rejestracja: 02 gru 2014, 20:56
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: zosia bluszcz » 04 lut 2015, 22:04

Informuje zainteresowanych, ze dyskusja rozpoczeta przez Edwarda zostala przeniesiona do Pogaduch. zb
zosia bluszcz
 
Posty: 11382
Rejestracja: 13 cze 2009, 02:06
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: yogi222 » 10 lut 2015, 02:40

Czołem Kris,
zrobiłem PSA i zaktualizowałem sygnaturkę. Jest OK, czego życzę wszystkim forumowiczom .
Pozdrawiam
yogi222

Yogi,
Nie odpowiadaj w cytacie, bo robi sie misz masz - nie wiadomo kto co napisal... Dzieki zb
Ur.1963; III.2014 PSA 4,99; V.2014 PSA 5,38; 4.VI.2014 PSA 4,57; włączyłem leczenie antybiotykiem; 16.VI.2014 PSA 3,89; 2.VII.2014 PSA 2,48; wtedy wydawało się, że to przewlekłe zapalenie stercza; 6.VIII.2014 PSA 4,54; biopsja 3.IX.2014 Gl. 3+3, pobrano 11 biopłatów, Adenocarcinoma w obu płatach (po 3 biopłaty), utkanie raka zajmuje ok 20% pow. biopłatów z obu płatów; 11.XII.2014 RP ( daVinci) (C61), pT2c, Gl. 3+4, pN0, R0, L0, V0;
PSA 03.02.2015 <0,003,
Awatar użytkownika
yogi222
 
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2015, 17:20
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: yogi222 » 10 lut 2015, 02:59

Czołem Jantar,
Pisząc, że funkcjonują mi inne ważne funkcje życiowe, nie miałem na myśli, że po 2 tygodniach wszystko wróciło do stanu sprzed operacji, a jedynie, rozpocząłem pierwsze próby i w temacie coś drgnęło ( no może bardziej niż drgnęło ). Dziś gdy to piszę, czyli 2 miesiące po operacji, wszystko funkcjonuje dla mnie w sposób satysfakcjonujący ( zdecydowanie lepiej w stosunku do uprzednich wyobrażeń i obaw ), choć na pewno gorszy niż przed operacją. Mam wzwód, choć słabszy. Mogę go utrzymać, ale krócej. Nie oczekuję, że wszystko będzie jak przed zabiegiem, ale i tak jestem bardzo zadowolony. Kiedy będzie lepiej? Lepiej chyba już było :) Widzę po wpisach, że opis ważnych funkcji życiowych wywołał emocję na forum. Chcę powiedzieć jasno: mój urolog także podchodzi sceptycznie do mojej relacji. Ale jest ona zgodna ze stanem faktycznym. To tyle w tym temacie.
Pozdrawiam
yogi222
Ur.1963; III.2014 PSA 4,99; V.2014 PSA 5,38; 4.VI.2014 PSA 4,57; włączyłem leczenie antybiotykiem; 16.VI.2014 PSA 3,89; 2.VII.2014 PSA 2,48; wtedy wydawało się, że to przewlekłe zapalenie stercza; 6.VIII.2014 PSA 4,54; biopsja 3.IX.2014 Gl. 3+3, pobrano 11 biopłatów, Adenocarcinoma w obu płatach (po 3 biopłaty), utkanie raka zajmuje ok 20% pow. biopłatów z obu płatów; 11.XII.2014 RP ( daVinci) (C61), pT2c, Gl. 3+4, pN0, R0, L0, V0;
PSA 03.02.2015 <0,003,
Awatar użytkownika
yogi222
 
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2015, 17:20
Blog: Wyświetl blog (0)

Nieprzeczytany postautor: yogi222 » 10 lut 2015, 03:27

Czołem Smoku,
Co do terminu usunięcia cewnika, to pamiętam wpis jednego z kolegów, który przeszedł zabieg w Gronau i wydaje mi się, że też pisał o 4-5 dniach po operacji.
W Klinice, w której byłem, termin 4 dniowy na usunięcie balonika to chyba standard, bo usłyszałem o takim planie w czasie badania i wywiadu zaraz po przybyciu do szpitala.
Nie jest to jednak norma.
Usunięcie jest uzależnione od pozytywnego wyniku USG z kontrastem, wykonywanego tego dnia rano.
Jednak gdyby rezultat badania był nie zadowalający, to wyszedłbym z cewnikiem do domu.
Tak też jest to opisane w prospekcie, który dostałem.

Na tym samym oddziale niektórzy inni pacjenci także nie dowierzali, gdy przed wyjściem pokazywałem, że wychodzę bez "bagażu".
Nie wiem, czy to efekt pracy operatora i narzędzi, czy też mojego wieku.
Otóż na oddziale byłem o 10 lat młodszy od kolejnego "młodego" pacjenta. A było nas sporo, bo wg tego co usłyszłem od lekarzy, w Martini Klinik wykonuje się 8-10 operacji usunięcia prostaty dziennie (w tym daVinci) przez 5 dni w tygodniu, przez cały rok. Razem to sporo ponad 2000 zabiegów rocznie.

Co do erekcji, to odpisałem już poniżej Jantarowi. 

Gdyby ktoś z obecnych na forum miał nadal wątpliwości, czy jestem pacjentem czy może lobbystą lub przedstawicielem tego czy owego, to mogę przesłać moderatorowi skan np. wypisu ze szpitala (lub innych dokumentów/wyników) do weryfikacji.
W takim wypadku wystarczy poprosić Krisa (bo zna mój adres mailowy), aby napisał do mnie prywatnie, a potem zrelacjonował na forum stan rzeczy.
Życzę Tobie i wszystkim forumowiczom dużo zdrowia
Yogi222
Ur.1963; III.2014 PSA 4,99; V.2014 PSA 5,38; 4.VI.2014 PSA 4,57; włączyłem leczenie antybiotykiem; 16.VI.2014 PSA 3,89; 2.VII.2014 PSA 2,48; wtedy wydawało się, że to przewlekłe zapalenie stercza; 6.VIII.2014 PSA 4,54; biopsja 3.IX.2014 Gl. 3+3, pobrano 11 biopłatów, Adenocarcinoma w obu płatach (po 3 biopłaty), utkanie raka zajmuje ok 20% pow. biopłatów z obu płatów; 11.XII.2014 RP ( daVinci) (C61), pT2c, Gl. 3+4, pN0, R0, L0, V0;
PSA 03.02.2015 <0,003,
Awatar użytkownika
yogi222
 
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2015, 17:20
Blog: Wyświetl blog (0)


Wróć do RARP - DA VINCI & VERSIUS

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: eskimos i 43 gości

logo zenbox