49l. PSA4.2ng/ml BxSatGl.3+3cT2a Akt.Obs.RARP Gl.?pT?

49l. PSA4.2 ng/ml BxSatGl.3+3cT2a Akt.Obs.RARP

Nieprzeczytany postautor: vikun » 19 kwie 2018, 19:30

Witam,

Właśnie usunąłem sobie WRESZCIE prostatę.
9 dni (13/04/2018) temu miałem operacje w PZNW St. Antonius Hospital w Gronau a operacji dokonał "jakiś Polak" - dr Paweł Salwa!

Z autopsji wiem, jak trudno jest podjąć tę najlepszą decyzję o wyborze dalszej drogi leczenia. Dlatego poniżej opisuję mój przypadek i jak mam nadzieje ostatni etap mojej choroby. I to nie jest działalność komercyjna ale chęć przekazania innym ludziom w potrzebie, wiarygodnych informacji z własnej autopsji.


A więc po kolei.
Raka we wczesnej formie (Gleason 3+3) i bardzo niewielkiego wykryłem z pomocą Profesora Borówki jakieś 4 lata temu. Po konsultacjach z profesorem (osobiście uważam go za prawdziwego GURU i wyrocznię Polskiej urologii, z wielkim doświadczeniem a przy tym wspaniałego i na najwyższym, światowym poziomie człowieka) zdecydowałem się na metodę aktywnego nadzoru (w sumie miałem 3 biopsje, kilka USG, RM i niezliczone badania PSA) - czyli czekałem na rozwój sytuacji. Kres takiej obserwacji nastąpił w zeszłym roku, kiedy po ostatnim RM i biopsji okazało się, że rak się rozwija dalej i postępuje. Profesor Borówka zdecydował, że czas na działania radykalne. I tu miałem dylemat co zrobić. Zdecydowałem się na usunięcie prostaty, ale problem był jak, gdzie i u kogo? Szczęśliwie dla siebie ostatecznie wybrałem GRONAU. Poniżej szczegóły mojego pobytu.


Całość organizował i nadzorował Pan Marcin Mączyński z New Care (wyłączny przedstawiciel kliniki na Polskę).
Najpierw lot do Dusseldorfu, potem taksówką do Gronau (teraz kosztuje już 200 euro), nocleg w hotelu przy Klinice (45 euro) a rano spotkanie z Panią Jagodą Salwa (żona dr Salwy), która załatwiała wszystkie formalności związane z przyjęciem i jak za rękę prowadziła na kolejne badania: krew, mocz, USG, EKG, anestezjolog, rozmowa z dr Salwą. Po południu byliśmy już zakwaterowani w 2-osobowych pokojach z łazienkami.
Operacja w moim przypadku została zaplanowana jako 2 następnego dnia (start ok. 12.00). Operatorem był pan Paweł Salwa.

Teraz kilka słów o nim. Pan Paweł wygląda bardzo młodo (może 28 lat), w rzeczywistości ma jednak już 33 lata. Jest Polakiem po akademii medycznej w Warszawie, gdzie podobno uzyskał tytuł STUDENTA 10-LECIA! Potem kształcił się i praktykował za granicą, a przez ostatnie lata jest ordynatorem oddziału urologii i drugim najbardziej doświadczonym operatorem robota da Vinci w Gronau (po szefie dr Witt-cie) a może i w całych Niemczech. Ok. 1000 wykonanych operacji. Dr Salwa jest, i to widać, pomimo wieku, BARDZO doświadczonym lekarzem. Widać, że to tzw. niesamowity "mózg", urodzony lekarz z ogromna wiedzą i zapewne i intuicją lekarską. Ma także już od roku napisaną pracę doktorską. Tak, że doktorat wkrótce. Założę się także, że habilitacja i profesura w jego przypadku to tylko kwestia czasu.
Dr Salwa jest także twórca własnej autorskiej metody SMART: terapii raka prostaty z wykorzystaniem robota da Vinci. Jestem przykładem, że się sprawdza.

Kilka słów na temat robota: maja tam kilka najnowszych wersji takich robotów. To rzeczywiście technologia KOSMICZNA! jeśli ktoś myśli, że to tylko modyfikacja metody laparoskopowej, to jest w grubym błędzie! Dokładności tego sprzętu i zdolności operatora dają w efekcie WSPANIAŁE rezultaty.



A teraz szczegóły mojej operacji:

Operacja trwała 3 godziny.
Usunięto mi całą prostatę oraz 16 węzłów chłonnych.
Wraz z prostata usunięto także pierwszą warstwę otoczki naczyniowej torebki prostaty. W trakcie operacji to wszystko sprawdzono histopatologicznie.
Ponieważ rak był ograniczony jedynie do prostaty (węzły chłonne i otoczka czyste), nic już dalej nie robiono.
Przy okazji dr zauważył u mnie zrost okrężnicy ze ścianą jamy brzusznej, to także i to przeciął i zabezpieczył.

O godz. 19.00 byłem już na swojej sali. Rano, po nocy, rozpoczynamy chodzenie. Brzuch trochę boli ale bez większego problemu. Na razie z drenem przez brzuch do pęcherza i z workiem. Następnego dnia odłączają worek i trzeba sikać normalnie (także bez problemu, praktycznie bez krwi). Na dzień przed wypisem usuwają dren i robią dla pewności jeszcze badania moczu i krwi. Wszystko OK.
A jakie są efekty na teraz (9 dni po operacji): trzymanie moczu - 100%!!! Nie ma problemów, nie używam bo nie muszę żadnych podkładów.
Funkcje seksualne: na razie tylko 50% po użyciu jednej dawki (50 mg) Sildenafilu. Myślę, że pełne funkcje - wkrótce.
Jeżdżę samochodem, jutro planuję porządki na działce a w poniedziałek wracam do pracy (w moim przypadku bardzo intensywnej). Mam nadzieję, że dalsze wyniki będą takie dobre jak te pooperacyjne....

Reasumując: Super szpital, wspaniały lekarz, rewelacyjna technologia. Polecam wszystkim! Jeśli gdzieś mogą pomóc (niezależnie od zaawansowania raka) to właśnie tam!

Pozdrawiam wszystkich a zainteresowanych zapraszam do zadawania szczegółowych pytań.

VIKUN :)
vikun
 
Posty: 10
Rejestracja: 24 cze 2014, 21:51
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: 49l. PSA4.2ng/ml BxSatGl.3+3cT2a Akt.Obs.RARP

Nieprzeczytany postautor: zosia bluszcz » 19 kwie 2018, 20:04

Hej VIKUN,

Dzieki za szczegolowy doniesienie na temat swojej operacji.
Dlaczego piszesz "jakis Polak"? Wszak pan doktor Salwa jest dobrze znany na naszym forum :)

Chyba jestes jedynym pacjentem na forum, ktory mial wystarczajaco mocne nerwy by zdecydowac sie na active surveillance, i to przez tak dlugi czas.
Bylabym wdzieczna gdybys mogl wkleic tutaj wyniki ostatniej biopsji oraz MRI (zapewne mpMRI), ktore sklonily Cie do podjecia decyzji o operacji.
Jak rowniez wyniki histopatologii pooperacyjnej z Gronau (moze byc niemiecki oryginal - patrz wątek Kurpa).

Podobnie jak Kurpowi, zycze Ci samych zerowych PSA!

pzdr
zosia




FYI
Twoj wątek zostal przeniesiony do dzialu Leczenie przy pomocy instrumentu d Vinci.
viewforum.php?f=54
Post dublujacy informacje zawarte w Twojej relacji z G. zostal przeniesiony do Archiwum. - zb
zosia bluszcz
 
Posty: 11409
Rejestracja: 13 cze 2009, 02:06
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: 49l. PSA4.2 ng/ml BxSatGl.3+3cT2a Akt.Obs.RARP

Nieprzeczytany postautor: leonardo556 » 19 kwie 2018, 21:09

vikun pisze:Raka we wczesnej formie (Gleason 3+3) i bardzo niewielkiego wykryłem z pomocą Profesora Borówki jakieś 4 lata temu. Po konsultacjach z profesorem (osobiście uważam go za prawdziwego GURU i wyrocznię Polskiej urologii, z wielkim doświadczeniem a przy tym wspaniałego i na najwyższym, światowym poziomie człowieka) zdecydowałem się na metodę aktywnego nadzoru (w sumie miałem 3 biopsje, kilka USG, RM i niezliczone badania PSA) - czyli czekałem na rozwój sytuacji. Kres takiej obserwacji nastąpił w zeszłym roku, kiedy po ostatnim RM i biopsji okazało się, że rak się rozwija dalej i postępuje.
VIKUN :)


Te cztery lata aktywnego nadzoru, to prawdziwa rewelacja. Czy mógłbyś podać rozkład PSA w tym czasie. Jaki był Gleason po operacji? Obstawiam, że pozostało 3+3. Jakie jest aktualne PSA? Wydaje się, że masz duże szanse na całkowite pozbycie się intruza.

Szybkiego powrotu formy,

Leonardo
ur. 1956 PSA 5,2 Gleason 7, sierpień 2013
RP Da Vinci 9 październik 2013 , pT3a pN0 (0/13) R0, Gleason: 4(75%) + 3(25%) = 7
PSA - 0,003 - 28.11.2013, 28.11.2014
PSA - 0.008, 0.012, 0.018 odpowiednio styczeń, lipiec, październik 2015
PSA - 0.044 22 luty, 0,038 13 lipiec 2016, 0,103 23 listopad 2016, 0,476 14 lipiec 2017, 0,55 październik 2017
wycięcie 50 węzłów Da Vinci , UICC: pT3a pN1 (1/63) R0, PSA 0,31 październik 2017, PSA 0,7 marzec 2018
IMRT TrueBeam, 22x2,6 Gy = 57,2 Gy, maj 2018 + bikalutamid 50 mg (kwiecień ,maj, czerwiec)
PSA - 0,341 - 0,310 - 0,234 - 0,212 - 0,188 - 0,154 (15.03.2019) - 0,142 (31.07.2019) - 0,148 (19.12.2019)
0,248 (19.02.2020) - 0,337 (21.04.2020) - 0,466 (03.07.2020) - 0,518 (27.07.2020) - 0,947 (10.11.2020)
IMRT Truebem 3x5=15 Gy - naświetlanie prewencyjne ginekomastii - 12.11.2020, bikalutamid 50 mg
PSA - 1,04 (12.20) - 0,127 (04.21) - 0,126 (06.21) - 0,159 (08.21), bikalutamid 100 mg, 0,08 (10.21)
PSA - 0,063 (12.21) 0,081 (01.22) 0,054 (03.22) 0,069 (04.22) 0,102 (07.22) 0,141 (10.22) bikalutamid stop
PSA - 0,874 (05.12.22), 1.1 (30.12.22) bikalutamid 150 mg start
PSA - 0,326 (02.02.23), 0,202 (8.05.23), 0,228 (29.07.23), 0,338 (14.09.23), 0,755 (4.12.23) bikalutamid stop darolutamid start
PSA - 0,411 (12.02.24)
leonardo556
 
Posty: 483
Rejestracja: 17 paź 2013, 18:21
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: 49l. PSA4.2ng/ml BxSatGl.3+3cT2a Akt.Obs.RARP Gl.?pT?

Nieprzeczytany postautor: zosia bluszcz » 07 sie 2018, 12:00

Hej Vikun,

Robię nieco porządkow na forum i zauwazylam, ze ani nie wkleiles opisu histopatologii pooperacyjnej (moze byc dokument w j. niemieckim),
ani tez nie podales wyniku pierwszego pooperacyjnego PSA.
Czy moglbys nadrobic te braki, pls?

Z tradycyjnymi zyczeniami PSA ponizej progu wykrywalnosci,

zosia
zosia bluszcz
 
Posty: 11409
Rejestracja: 13 cze 2009, 02:06
Blog: Wyświetl blog (0)

Poprzednia

Wróć do RARP - DA VINCI & VERSIUS

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ela04-07, Skimon1 i 87 gości

logo zenbox