Strona 1 z 1

Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 13 paź 2016, 01:08
autor: wlobo135
Adanio ma 46 lat i 6 tygodni temu miał operację usunięcia raka prostaty. Poniżej przytaczam jego post skierowany do mnie prywatnie. Zgodnie z zarządzeniem nowego regulaminu odpowiadam publicznie na forum dzięki temu inni koledzy będą mogli dołączyć swoje opinie na temat tego bolesnego problemu.
Dzień dobry, nie mam kogo zapytać więc zwracam się z tym do Pana. Byłem u lekarza w poradni która leczy zaburzenia wzwodu, lekarz zaaplikował mi zastrzyk z alprodastilu pierwszy raz tydzień temu a wczoraj po raz drugi. Dziś będę miał receptę, musiałem użyć własnych kontaktów ponieważ ten lekarz nie chciał mi jej przepisać. Będę robił sobie zastrzyki sam bo znam już dawkę, wczorajszy wzwód trwał ok 2 godzin i się skończył. Natomiast chciałem Pana zapytać o skutki uboczne takich zastrzyków, to zwyczajnie cholernie boli, boli tak że chcę żeby wzwód skończył sie jak najszybciej bo dopiero wtedy ból ustaje. Nie boli sam zastrzyk, ot zwykłe ukłucie ale jak się penis wypełni krwią to zrobić coś innego niż czekanie w pozycji półleżącej aż się skończy nie jest możliwe. Lekarz powiedział że może być różnie, niektórym ten ból przechodzi a innym nie. Proszę powiedzieć czy to tak będzie bolało zawsze czy w miarę urzywania zastrzyków da się normalnie współżyć ?? bardzo mi zależy na opinii osoby która to stosuje, ja sobie nie wyobrażam żadnego seksu gdy narząd jest tak obolały jakbym go obił kijem :)
Pozdrawiam serdecznie
Adanio


Przede wszystkim muszę Ci powiedzieć że jestem zaskoczony wiadomością że wzwód po wstrzyknięciu alprostadilu jest tak bolesny jak opisujesz. Ani ja ani inni koledzy na forum nie uskarżali się na ból podczas wzwodu. Był to najwyżej lekki dyskomfort. Wydaje mi się że u Ciebie mogą być dwie przyczyny tego bólu. Przede wszystkim sądzę że grubo za wcześnie bierzesz zastrzyki. Nie wszystko jest jeszcze dobrze wygojone. Poza tym nie napisałeś jaką dawkę alprostadilu stosujesz Proponuję abyś zaczął od najmniejszej dawki 5 mikrogramów i powoli zwiększał dawkę jak będzie niewystarczająca do zadowalającego wzwodu. Poza tym staraj się często uzyskiwać wzwód tradycyjnymi metodami. Pomocne przy tym bywa używanie niebieskich tabletek Viagry.
To co napisałem powyżej oczywiście dotyczy pacjenta któremu zachowano przynajmniej jedną wiązkę naczyniowo-nerwową.
Napisz więcej o swojej operacji i przebiegu rekonwalescencji.
Pozdrawiam
Włodek

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 13 paź 2016, 09:19
autor: Adanio
Operację miałem w ostatnich dniach lipca 2016.

Jeżeli chodzi p pęczki, to powiem szczerze, że nie wiem czy miałem oszczędzone czy nie pomimo zadania takiego pytania wprost mojemu operatorowi.
Zdaje się że nie, tak na 95%, ale ja mam podobno jakąś inną budowę tam wewnątrz, to się niekiedy zdarza u pacjentów przy PR, mam oszczędzone i zachowane tętnice sromowe, przy których może być unerwienie, które z czasem przejmie bodźce w komunikacji między mózgiem a penisem.
Tak w wielkim skrócie mogę opisać rozmowę z moim chirurgiem.

Po 4 tyg. od operacji zacząłem brać sildenafil Lekap 100 8 tabletek 2 x tygodniu bez żadnych efektów. Coś tam się działo, czego wzwodem nazwać nie było można, jakieśo"drżenie", niezależnie zupełnie od bodźców zewnętrznych, a żona pracowała i pracuje przy tym bardzo.
Pierwszy zastrzyk z alprodastilu Alprostadilu miałem 4.10.2016 (10 tyg. od operacji) z dawką 0.1 ml. z 20 mcg leku.
Wzwód był bolesny i niepełny, trwał ok godziny.
Drugi zastrzyk 0.15 ml z 20 mcg leku tydzień później, wzwód był pełny, trwał 2 godz., ale również bolesny.
Lekarz powiedział, że tak bywa, może to przejdzie a może nie, nie wrócę już do niego, bo zupełnie nie mam zaufania, jedyne co zrobił to dobrał dawkę leku. Nie będę się wypowiadał na jego temat, bo szkoda "papieru" :)
Ból jest taki, że o niczym innym nie myślę, tylko żeby ten nieszczęsny wzwód się skończył :)
wtedy dopiero ustaje.
Lekarz zaproponował, żebym sobie kupił Ibuprom, skoro tak mi to doskwiera, ale to chyba nie jest wyjście.

Czy ktoś z Was ma podobne doświadczenia? czy to minie po jakimś czasie? czy nie? to zdaje się pozostaje mi tylko proteza.

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 16 paź 2016, 15:24
autor: DRE
Ave!

Temat ten poruszalem juz gdzies na forum. Powtorze w skrocie:

Autoinjekcje alprostadilu (najlepiej w formie Caverject Impulse - niestety gotowe autostrzykawki niedostepne w PL: trzeba zamawiac za granica) moga byc jak najbardziej bolesne w pierwszych 3-5 miesiacach od zabiegu. Nie jest to nic nadzwyczajnego i przestrzega sie przed tym Pacjentow.
Natomiast rehabilitacja ED po zabiegu RP jest zlozona i indywidualna. Na podstawie zebranych informacji sporzadza sie specjalny INDYWIDUALNY plan terapeutyczny, ktory sklada sie zarowno z elementow niefarmakologicznych jak i farmakologicznych. Nalezy bardzo dokladnie przeanalizowac dobor lekow, ich czestotliwosc i dawke, i ulozyc w logiczny plan. Niekiedy na potrzeby takiego planu potrzeba doppler USG i/lub badania ilosci i jakosci erekcji nocnych urzadzeniem RigiScan lub NEVA.
Prosze skontaktowac sie w tej sprawie np.: z naszymi Pacjentami (sa na forum), ktorzy taki przykladowy program rehabilitacji zaburzen erekcji po radykalnej prostatektomii otrzymali po zakonczeniu rehabilitacji urologicznej.

NIGDY nie powinno zaczynac sie od dawki wiekszej niz 5 mikrogram - niestety, z mojego (i nie tylko) doswiadczenia wynika, ze priapizm zdarza sie czesciej niz w ulotce i trzeba naprawde uwazac. Szczegolnie dawkowanie powyzej 10mikrogramow jest niewskazane w pierwszych 3 miesiacach po zabiegu (takze ze wzgledu na objawy bolowe, ktore moga wplynac takze na psychike Pacjenta).
Pozdrawiam
Glowa (i nie tylko) do gory!
DRE

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 17 paź 2016, 09:16
autor: Adanio
Ja niestety po operacji nic na temat rehabilitacji ED nie otrzymałem ze szpitala. W zasadzie dostałem tylko instrukcje ćwiczeń na nietrzymanie moczu i tyle. Nawet nie dostałem żadnych zaleceń ustnych, sam musiałem zapytać co mam z tym fantem zrobić dalej, dostałem skierowanie do lekarza który dobrał dawkę iniekcji i nic więcej, co już opisywałem we wcześniejszym poście. Czyli teraz jestem niemal w punkcie zero :-) i muszę poszukać jakiejś kliniki w Warszawie która może się tym tematem zająć bardziej profesjonalnie. Realia polskie i niemieckie to jak dwa odległe światy ;)

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 17 paź 2016, 10:54
autor: zosia bluszcz
Adanio, czy w wolnej chwili moglbys wrzucic garsc szczegolow na temat historii Twojej choroby (diagnostyka i leczenie), łacznie ze skanami/zdjeciami opisow badan obrazowych i histopatologicznych (biopsja, hist-pat pooperacyjny). Forum bedzie Ci wdzieczne.
pzdr
zosia

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 17 paź 2016, 13:48
autor: DRE
Do "adanio"

Realia niemieckie i polskie to owszem - duza roznica, ale nie idealizowalbym.
A tak na marginesie - jestesmy juz w Polsce.

Prosze przeslac na priva (lub przez Administratorow) swoja historie i dokumentacje. Jak zwykle pomozemy ;)

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 17 paź 2016, 21:02
autor: Adanio
bardzo chętnie udostępnię na forum swoje badania tylko muszę poskanować w sposób by nie było za dużo prywatnych danych, zajmę się tym jutro. Mam pytanie do administratorów, ja wysłać przez Was dokumentację do dr. DRE ? bo jakoś nie mogę znaleźć sposobu. Czy mogę prosić Zosię o jakiś "administratorski" mail ?
Adam

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 17 paź 2016, 21:34
autor: RaKaR-szef forum
Możesz e-mailem, możesz przez PW - spróbuj teraz.

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 18 paź 2016, 20:08
autor: Adanio
Zgodnie z obietnicą przygotowałem skany z historii mojej choroby. Postaram się załączyć je chronologicznie.

Adam

TRUS Adanio.pdf

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 18 paź 2016, 22:36
autor: bela71
Adam,
Dzięki za uporządkowany zestaw informacji.
Jesteś świadomy, że musisz dalej zachowywać dużą czujność ze względu na czynniki ryzyka (przewaga czwórek w Gleasonie, naciekanie przestrzeni okołonerwowych i pozytywny margines), prawda?

Życzę, żeby PSA spadło do nieoznaczalnego, a rehabilitacja zakończyła się powodzeniem :)
Iza

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 20 paź 2016, 11:44
autor: Adanio
Bardzo dziękuję ;) świadomy oczywiście jestem, ale nie zaprzątam sobie tym specjalnie głowy teraz, bardziej boli mnie "skutek uboczny" operacji. Wiem, że nie mam żadnego wpływu na to czy "Obcy" postanowił się zagnieździć we mnie czy też sobie już poszedł. Wierzę w kunszt operatora, w końcu to mój rówieśnik wychowany na grach komputerowych, do laparoskopii jak znalazł, umiejętności z dzieciństwa się przydadzą. W sumie największym problemem z jakim muszę się codziennie mierzyć to jak okiełznać psychikę, ale na razie daję radę i to bez wspomagaczy ;)

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 20 paź 2016, 12:13
autor: zosia bluszcz
bela71 pisze:Jesteś świadomy, że musisz dalej zachowywać dużą czujność ze względu na czynniki ryzyka (przewaga czwórek w Gleasonie, naciekanie przestrzeni okołonerwowych i pozytywny margines), prawda?



Pragnę zauwazyc, ze ten pozytywny margines chirurgiczny wziął sie stąd, ze chirurg wykonał cięcie PRZEZ lewy płat prostaty.
Kolejny dowod na to, ze LPR w PL to na ogol kiepski pomysł.

Zerowego PSA zycze.
Przede wszystkim.

zosia

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 20 paź 2016, 12:15
autor: kangur__2007
Ja tylko chciałbym Panu Koledze łagodnie przypomnieć, że kiedy się o życie walczy, to wzwód przybiera charakter towaru luksusowego, pozostaje na dalszym planie. Jak już wiele razy przypominaliśmy na forum, przydatność wzwodu w trumnie jest wątpliwa – tylko przeszkadza wieko zamknąć.

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 20 paź 2016, 21:18
autor: starys
kangur__2007 pisze:Ja tylko chciałbym Panu Koledze łagodnie przypomnieć, że kiedy się o życie walczy, to wzwód przybiera charakter towaru luksusowego, pozostaje na dalszym planie. Jak już wiele razy przypominaliśmy na forum, przydatność wzwodu w trumnie jest wątpliwa – tylko przeszkadza wieko zamknąć.


Taki pogląd mógł się urodzić tylko w głowie faceta, który wg statystyki medycznej jest wyleczony i może uprawiać seks, lub w głowie faceta sfrustrowanego, który wie że wzwodu już nigdy nie osiągnie. Nie wiem i nie interesuje mnie do której grupy siebie zaliczasz.

Kolego Kangurze_2007 chcę ci powiedzieć, że jest jeszcze coś takiego co nazywa się jakością życia, a seks dla normalnego faceta jest bardzo istotną częścią tejże jakości.
Żyć byle żyć?
Seks jest bardzo ważny dla partnerki życiowej prostatyka i jeśli facet nie bierze tego pod uwagę to jest tylko zwyczajnym egoistą.
Żyć byle żyć dla siebie ?

Re: Adanio ból prącia po wstrzyknięciu alprostadilu

Nieprzeczytany post: 24 paź 2016, 19:03
autor: DRE
Ave Panowie (kangur i starys)!

Obaj Panowie macie racje :)

Sprawa nie jest taka prosta. Z jednej strony - podczas leczenia radykalnego ratujemy zycie, a rehabilitacja urologiczna (w tym nietrzymanie moczu i zaburzenia erekcji) to walka o jakosc zycia. Biorac pod uwage, ze po leczeniu radykalnym wielu Pacjentow zyje jeszcze dlugie lata... Chyba warto.
Z mojej praktyki wynika (nie badalem tego, to subiektywna opinia), ze Pacjenci aktywni seksualnie przed i po leczeniu, po prostu zyja szczesliwiej - i psychicznie, i fizycznie. Najwazniejsze to uswiadomienie Pacjenta czego nie zaniedbac aby nie wplynelo to na szanse leczenia radykalnego, a z drugiej strony nie odbierac nadziei na jakosc zycia (choc nie obiecywac bzdur). Erekcje po RP lub RT sa mozliwe zawsze - pytanie tylko jakimi metodami :)
Na koniec przyklad - w wielu miejscach pokutuje standard, zeby po RP najpierw zajac sie nietrzymaniem moczu, a zaburzenia erekcji sa odkladane "ad acta". To duzy błąd. Otoz, moi Drodzy, dzisiejszy standard to zajmowanie sie tymi rzeczami nawet nie bezposrednio po zabiegu, ale juz przed nim (!)... Oczywiscie niewielu Pacjentow (w DE jakies 10-15%, u nas <1%) zaczyna juz przed operacja (tzw. prehabilitacja), natomiast rehabilitacje urologiczna = walke o jakosc zycia w ramach kontynencji i potencji powinno zaczynac sie najlepiej jednoczesnie. Pamietajmy - kazda erekcja jest dobra dla... przyszlych erekcji :)

DRE