Radioterapia a radykalna prostatektomia - komplikacje i reha

Moderowane przez Dr n. med. Andrzej Przybyła

Radioterapia a radykalna prostatektomia - komplikacje i reha

Nieprzeczytany postautor: DRE » 30 mar 2015, 09:58

Ciekawy nowy artykul z Toronto (Urology,2015 Mar;85(3):621-8 ) odnosnie porownania komplikacji po leczeniu radykalnym chirurgicznym i radioterapii raka prostaty.

Badania przeprowadzono na wielotysiecznych grupach (w sumie 37 tys. Pacjentow).
43% Pacjentow zoperowano, natomiast 45% poddano radioterapii, u 12% zastosowano adjuwantowa radioterapie (najpierw operacja a potem naswietlanie dodatkowo mniejsza dawka niz u 45%).
W ciagu pieciu lat po terapii zaobserwowano najwiecej komplikacji w grupie pacjentow po radioterapii (tych 45%) m.in.:

prawie co trzeci z nich (po radioterapii) musial byc poddany interwencji stacjonarnej (natomiast tylko 18% po operacji)
co piaty pacjent po radioterapii (20%) musial byc poddany zabiegowi rektalnemu lub/i analnemu (7% po operacji)
odsetek nowotworow wtornych byl tez nieznacznie wiekszy w grupie po radioterapii

Nie jest to badanie idealne (ma kilka slabych punktow), ale:
Moje wnioski: Wyniki potwierdzaja moje wlasne spostrzezenia, takze te, ze komplikacje po radioterapii wystepuja w pozniejszym okresie niz po operacji i sa... czestsze niz po operacji.
Glowna roznica dla rehabilitacji pacjentow po radioterapii i radykalnej prostatektomii polega na tym, iz komplikacje po radioterapii pojawiaja sie pozniej i maja one czesto charakter znacznie utrudniajacy codzienne funkcjonowanie.

Pacjenci po radioterapii wymagaja odpowiedniej rehabilitacji urologicznej, podobnie jak pacjenci po radykalnej prostatektomii. Czesto lekarze i pacjenci bagatelizuja ten fakt, poniewaz pacjent po radioterapii w porownaniu do pacjenta po radykalnej prostatektomii nie ma tak powaznych komplikacji wczesnych (wyleczalnych) w temacie np.: inkontynencji. Niestety, cecha promieniowania jest dzialanie w czasie i nastepuje stopniowe wloknienie i uszkodzenie tkanek, naczyn, nerwow itd.: Brak rehabilitacji (w tym przypadku w charakterze takze zapobiegawczym) powoduje wystepowanie po kilku- kilkunastu miesiacach czesto nieodwracalnych zmian, ktore rzutuja na komplikacje typu jelitowego, pecherzowego, mechanizm kontynencji czy potencji.
O tym wszystkim nalezy pamietac i pacjent powinien byc tego swiadomy oraz dowiedziec sie co moze zrobic aby w miare mozliwosci niepozadanemu stanowi zapobiec.
dr n. med. Andrzej Krzysztof Przybyła
Specjalista urolog, Rehabilitacja urologiczna, Wrocław
Od lat zajmuje się tematyką Aging Male (problemy starzenia się u mężczyzn) (Männergesundheit, MensHealth) w organizacjach temu poświęconych. Chodzi tu o całościowy aspekt zdrowotny u facetów - łącznie z psychiką. Jednym z tematów jest także testosteron oraz ED u mężczyzn ...od 40-go roku życia.
Awatar użytkownika
DRE
 
Posty: 153
Rejestracja: 13 lis 2014, 11:08
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: Radioterapia a radykalna prostatektomia - komplikacje i

Nieprzeczytany postautor: ewaryn » 30 mar 2015, 10:25

Tak dla lekarza te badania mogą być interesujące...
inaczej patrzę na nie ja, żona ...
Gdyby ktoś zadał mi pytanie:"Wymień jedną rzecz, której najbardziej żałujesz w życiu i gdyby czas się cofnął nie postąpiłabyś tak jak postąpiłaś"...
bez wahania- natychmiast odpowiedziałabym:"najbardziej żałuję tego, że nie odradziłam mężowi radioterapii z powodu marginesu".
Było nieoznaczalne PSA, należało czekać i obserwować.
W CO zostaliśmy- nazwijmy to wprost- zastraszeni.
Wszystko od chwili diagnozy działo się szybko...
Minęło ponad 6 lat. Jak do tej pory nie ma śladu skutków ubocznych, ani w kwestiach zdrowotnych, ani potencji
Czy ja mając jednak pełną świadomość mogących nastąpić skutków ubocznych śpię spokojnie?
NO, nie... nie śpię
Jedno co mogę robić, to działać w kierunku likwidowania stanów zapalnych.
Uprzejmie proszę forumowiczów o nie komentowanie tego wpisu.
To jest moja opinia w kwestii napromieniowania mojego męża. I do tej opinii mam prawo.
ewaryn
 
Posty: 2869
Rejestracja: 17 lis 2008, 09:40
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: Radioterapia a radykalna prostatektomia - komplikacje i

Nieprzeczytany postautor: DRE » 30 mar 2015, 10:48

W powyzszym badaniu ujeto tez przypadek ewaryn.
Odpowiednio komplikacje po radykalnej prostatektomii + naswietlanie adjuwantowe:
- 23% pacjentow musialo byc w ciagu 5 lat po zabiegu hospitalizowanych z powodu komplikacji (lepiej niz po monoradioterapii, gorzej niz po wylacznej prostatektomii)
- 13% pacjentow wymagalo interwencji z powodu dolegliwosci analnorektalnych (tez wynik pomiedzy)
- najgorzej ta grupa wypada pod katem interwencji urologicznych (zwezenia anastomozy cewkowo-pecherzowej, cewki itp.)- procentowo 42%

Tyle statystyki
dr n. med. Andrzej Krzysztof Przybyła
Specjalista urolog, Rehabilitacja urologiczna, Wrocław
Od lat zajmuje się tematyką Aging Male (problemy starzenia się u mężczyzn) (Männergesundheit, MensHealth) w organizacjach temu poświęconych. Chodzi tu o całościowy aspekt zdrowotny u facetów - łącznie z psychiką. Jednym z tematów jest także testosteron oraz ED u mężczyzn ...od 40-go roku życia.
Awatar użytkownika
DRE
 
Posty: 153
Rejestracja: 13 lis 2014, 11:08
Blog: Wyświetl blog (0)

Re: Radioterapia a radykalna prostatektomia - komplikacje i

Nieprzeczytany postautor: nacomito » 31 mar 2015, 23:27

Po zapoznaniu się z cytowanymi danymi w artykule z Toronto (Urology,2015 Mar;85(3):621-8 ) odnosnie porownania komplikacji po leczeniu radykalnym chirurgicznym i radioterapii raka prostaty nasuwają mi się pewne wnioski, i tak:
Badania przeprowadzono na wielotysiecznych grupach (w sumie 37 tys. Pacjentow).

znaczy, że przepadano pacjentów z "okolic" Kanady i należy sądzić, że operatorów było wielu i też z tych okolic. Zapewne tych dobrych i tych nieco mniej zdolnych.
prawie co trzeci z nich (po radioterapii) musial byc poddany interwencji stacjonarnej (natomiast tylko 18% po operacji)

znaczy, że nie tylko u nas zdażają się komplikacjie pozabiegowe, ale na całym świecie, o czym niektórzy forumowicze zapominają.
Utarło się, że nie metoda, a lekarz i jego doświadczenie decydują o wynikach leczenia i komplikacjach, czy raczej ich braku. A tu z powyższych statystyk wynika, że jednak operacje są mniej powikłaniogenne niż radioterapia. Przy 37 tysiącach pacjentów trzeba założyć, że odsetek sprawnych lekarzy był podobny w obu grupach.
I nie mam na myśli wyleczonych pacjentów, bo przeważnie naświetla się tych z wyższym PSA, ale same komplikacje pozabiegowe.
To takie luźne wnioski, przemyślenia, które mnie utwierdzają w słuszności wcześniej podjętych decyzji.
Rocznik 1952.
PSA - II 2013 - 4,2; VI 2013 - 4,4; IX 2013 - 6,0; VI 2014 LPR; badania co 3 m-ce - jak do tej pory nieoznaczalne
Biopsja - I 2014 - Adenocarcinoma prostatae Gleason 6 (3+3)
RM - IV 2014 - T1c
LRP - VI 2014. Szpital Kliniczny DJ Warszawa ul. Lindleya
Badanie histopatologiczne czerwiec 2014:
Wskaźnik Gleasona (Gleason Score) 3+4=7
Proporcjonalna ocena zajęcia gruczołu krokowego przez raka: 10%
Stopniowanie patologiczne (pTNM): pT2
Przekroczenie granic narządu: Nie; Naciek pęcherzyków nasiennych: Nie; Naciekanie pęcherza moczowego: Nie; Marginesy chirurgiczne: Bez utkania nowotworowego (margines 0,1 mm)
Awatar użytkownika
nacomito
 
Posty: 305
Rejestracja: 04 mar 2014, 01:20
Lokalizacja: To tu to tam
Blog: Wyświetl blog (1)


Wróć do REHABILITACJA UROLOGICZNA

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

logo zenbox
cron