Ewo, bardzo ciekawy post. Dziekuje. Akurat tej publikacji nie znalem, ale istnieja rzeczywiscie zalecenia, o ktorym mowa jest w artykule. Jednakze w dobie viagry (przemijajacej powoli) takie informacje sa spychane na dalszy plan, bo... nie sa atrakcyjne marketingowo i... zbyt proste.ewaryn pisze:W naszym klimacie niedobory witaminy D3 są zjawiskiem powszechnym.
O związkach niedoboru D3 i problemach z tego wynikających, w tym o problemach ze wzwodem:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3427191/
Panie Doktorze, czy przy rehabilitacji z powodu ED bierze się też ten fakt pod uwagę?
Pozdrowienia
Ewa
Typowy Facet przez wielkie "F"iwas pisze:Witam i dziękuję za odpowiedź, napiszę na priv
No cóż, na tym forum to ja jestem aktywnym uczestnikiem, przekaźnikiem wiedzy tutaj pozyskanej. Dla mojego męża ta choroba była ogromnym stresem, teraz jest znacznie lepiej ale swoimi problemami dzieli się tylko ze mną i lekarzem. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nie jest sam, ale mówić o tych sprawach nie chce, nie umie. Właściwie tylko z dwoma pacjentami z sali utrzymuje kontakt i rozmawiają o swoich problemach.
Ja także uważam, że dobrze ukierunkowana rehabilitacja przynosi efekty. Nie zdążyłam jeszcze przygotować wszystkich ćwiczeń, które mąż wykonuje, ale może podam niektóre z nich:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=309790912414178&set=pb.186554821404455.-2207520000.1400488666.&type=3&theater
http://www.gladiator-olsztyn.pl/viewtopic.php?pid=50695#p50695
Nie odniosłeś się Doktorze DRE do mojego zapytania odnośnie cantieniki. Niżej artykuł. Proszę o opinię.
http://www.cantienica.com/fileadmin/documents/presse/Poznaj_ZDR_12_07_02.pdf
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
DRE pisze:A propos viagry&co. Pisze, ze era w jakims sensie przemija, bo firmy farmaceutyczne chyba juz sie tym lekiem nasycily, bo pozwalaja, zeby pojawialy sie np. takie doniesienia:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24710960
a jeszcze powazniej tu:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25196656
Jesli to drugie by sie potwierdzilo, to mamy naprawde problem...
armands, mam rade:armands pisze:A propos viagry&co. Pisze, ze era w jakims sensie przemija, bo firmy farmaceutyczne chyba juz sie tym lekiem nasycily, bo pozwalaja, zeby pojawialy sie np. takie doniesienia:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24710960
a jeszcze powazniej tu:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25196656
Jesli to drugie by sie potwierdzilo, to mamy naprawde problem...
Jak konsument Sildenafilu (fakt, że do tej pory ok. 10-15 tabletek) i jako osoba dziedzicznie (chora mama) narażona na czerniaka jestem w szoku.
Jak żyć?
pozdrawiam
armands
DRE pisze:armands, mam rade:armands pisze:A propos viagry&co. Pisze, ze era w jakims sensie przemija, bo firmy farmaceutyczne chyba juz sie tym lekiem nasycily, bo pozwalaja, zeby pojawialy sie np. takie doniesienia:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24710960
a jeszcze powazniej tu:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25196656
Jesli to drugie by sie potwierdzilo, to mamy naprawde problem...
Jak konsument Sildenafilu (fakt, że do tej pory ok. 10-15 tabletek) i jako osoba dziedzicznie (chora mama) narażona na czerniaka jestem w szoku.
Jak żyć?
pozdrawiam
armands
Lyknij 100mg, popij aroniowka i idz sie opalac. Jak przezyjesz to... to znaczy, ze aroniowka najlepsza!
Jakiś czas temu, po czerwonym wytrawnym miałem efekt jak po setce Sildenafilu. Może tu jest droga do erekcji? Poważnie pytam.
Proponowana aroniówka na pewno nie daje takich wrażeń wzrokowych jak miałem po S (poświata i zaburzenie barw widzenia) i to jest warte spróbowania
No to maly problem, bo trzeba tylko pamietac o kolejnosciKrzy50 pisze:Jakiś czas temu, po czerwonym wytrawnym miałem efekt jak po setce Sildenafilu. Może tu jest droga do erekcji? Poważnie pytam.
Proponowana aroniówka na pewno nie daje takich wrażeń wzrokowych jak miałem po S (poświata i zaburzenie barw widzenia) i to jest warte spróbowania
Już kiedyś pisałem, u mnie albo alkohol albo erekcja. A przydałoby się i jedno i drugie!!
Super, ze cwiczycie razem! Swietnie! Tak dalej!iwas pisze:No tak... wyszło, że prowokatorka ze mnie ale w dobrej sprawie. I jest tutaj więcej dbających o mężów żon
Rzeczywiście to prawda, te ćwiczenia to nudy. Ćwiczymy razem. Taka rutyna już
Ale tak naprawdę przyznałeś Doktorze DRE, że właściwie niezależnie jakie ćwiczenia, ale ukierunkowujące na wzmocnienie mięśni dna miednicy, a tak naprawdę na wzmocnienie sprawności fizycznej, przynosi pozytywne efekty tylko może w długim czasie.
Co do tego programu to trudno się odnieść tak od razu do informacji podanych na stronie. Trzeba spróbować w realu i jeszcze widzieć efekty. No i koszty jakie trzeba ponieść. I tutaj też jest konieczna systematyczność, tak jak w nudnych ćwiczeniach. Ale z całą pewnością wzmocnienie mięśni uzyska się w krótszym czasie. Ale czy to nie to samo co w siłowni?
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
PS.
Wysłałam wiadomość na PW
DRE pisze:Polecam wyprobowac, zobaczyc, najlepiej w grupie. Tak jak mowie - daje taka mozliwosc - pojechac, zobaczyc, dotknac, wyprobowac.
iwas pisze:Te ćwiczenia można razem wykonywać. Gorzej z Nordic walking - nie chodzimy w tym samym tempie, ale rozwiązanie też jest. Chodzimy w parku w przeciwnych kierunkach i się po drodze spotykamy.
Przetłumaczyłem główne aspekty artykułu:DRE pisze:Ciekawy artykul:
http://www.cancerepidemiology.net/article/S1877-7821%2814%2900155-6/abstract
Tylko, że tę info już podawałem w j.pol.stanis pisze:Przetłumaczyłem główne aspekty artykułu:
- badanie dotyczylo powiazania aktywności seksualnej z ryzykiem raka gruczołu kroczowego .
- posiadanie >20 partnerów plci zenskiej wiązaloby sie ze zmniejszonym ryzykiem wystapienia raka gruczołu kroczowego (RGK).
- posiadanie >20 partnerow homoseksualnych wiazaloby sie ze zwiększonym ryzykiem wystapienia RGK.
- u osob deklarujacych sie jako osoby homoseksualne wystepowaloby zwiększone ryzyko wystapienia raka RGK.
- nie odkryto związku pomiędzy infekcjami przenoszonymi drogą plciową a RGK.
Stanis, pozwolilam sobie zmodyfikowac nieco tlumaczenie. zb
Niestety, nie mam, tylko to, co pod tekstem.DRE pisze:Dziekuje bardzo za fajny artykul. Wszystko prawda, prawda i... prawda. Z tym problemem mam do czynienia niemal codziennie, dlatego udzielam sie "szerzej" w organizacjach poswieconych tematowi seksualnosci mezczyzn wlasnie. Jest to duzy problem i... duze zapotrzebowanie zeby temat przestawal byc tabu.
Tak na marginesie, to jestem w trakcie budowania pierwszej na swiecie (chyba) kliniki/osrodka Aging Male o takim wlasnie profilu... jak sie uda, to start w polowie 2015... dam znac oczywiscie i zaprosze forumowiczow na zwiedzenie ... niestety jesli powstanie, to w DE.
PS. mozna gdzies znalezc ten text w oryginale?
Znalazłem nagranie, rozmowę z profesorem:rakar pisze:Niestety, nie mam, tylko to, co pod tekstem.Dziekuje bardzo za fajny artykul. Wszystko prawda, prawda i... prawda. Z tym problemem mam do czynienia niemal codziennie, dlatego udzielam sie "szerzej" w organizacjach poswieconych tematowi seksualnosci mezczyzn wlasnie. Jest to duzy problem i... duze zapotrzebowanie zeby temat przestawal byc tabu.
Tak na marginesie, to jestem w trakcie budowania pierwszej na swiecie (chyba) kliniki/osrodka Aging Male o takim wlasnie profilu... jak sie uda, to start w polowie 2015... dam znac oczywiscie i zaprosze forumowiczow na zwiedzenie ... niestety jesli powstanie, to w DE.
PS. mozna gdzies znalezc ten text w oryginale?
Wróć do REHABILITACJA UROLOGICZNA
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości