Rak-Prostaty ~ Prostate-Cancer

Muszę przyznać, że najpierw ten gadżet wymyśliłem pewnego ranka, a wkrótce potem znalazłem w sieci, że - jak zwykle - już ktoś go wymyślił wcześniej, a nawet uruchomił produkcję.

Dla przykładu podaję parę odnośników do stron, na których można się zapoznać nie tylko z samym zaciskiem, ale i z jego cenami w różnych wariantach. Cenami - dodajmy - niestety nie najbardziej przystępnymi. No ale może akurat komuś zacisk za parę stówek pomoże w życiu.

zacisk prąciowy

Dribblestop

Dla samodzielnych dodam, że w Google można szukać takich zwrotów, jak "zacisk prąciowy", "cunningham clamp", "incontinence clamp", "dribblestop" itp.

Powoli. Jeszcze nie kupiłem Jak mi się odpływ nie zatka za parę miesięcy, to może i o tym pomyślę...

I jeszcze coś: córka opowiada, jak tato wynalazł tę klamerkę: Dribblestop

Aha, i to waży tylko 75 g.

Pytanie.
Czy ktoś z forumowiczów używa zacisku Cunninghama na prącie w temacie nie trzymania moczu?
A może są jeszcze inne tego typu wynalazki? Ten gadżecik Cunninghama, to spora przesada w cenie, około 300zł.

ttu pisze: Ten gadżecik Cunninghama, to spora przesada w cenie, około 300zł.

To rzeczywiscie jakas paskarska cena:
https://www.vitalitymedical.com/bard-ad ... clamp.html

USD 33, to ca 130 zl.

Przeszukałem całą Polske i wszędzie chcą 300 zł za ten zacisk Cummighena. Gadzecik myślę że daje więcej komfortu ale taki kawałek blaszki za taka cenę? Może ktoś z forumowiczów zna inne żródła zakupu.

Niemiecki odpowiednik ceneo pokazał ceny tego typu zacisków (innych producentów nie widziałam) od 72 euro, czyli zbliżone do polskich 300 zł.

W USA są faktycznie niższe ceny i większy wybór (kilku producentów), ale dochodza koszty przesyłki. I kwestia dopasowania, bo są 3 rozmiary.


Sorry Iza, "zjadlam" Ci czesc postu dot. ceny zacisku w Niemczech - bylam przekonana, ze kliknęłam na "Cytuj" a faktycznie kliknęlam na "Zmien".
Czy moglabys uzupelnic post o brakujący fragment, pls?
Dzięki.
-zb

Uzupełniłam z pamieci -b71

bela71 pisze:W USA są faktycznie niższe ceny i większy wybór, ale dochodza koszty przesyłki.

Fakt, przesylka z USA praktycznie dubluje cenę.
Jezeli ci się nie śpieszy a masz zamiar wziac udzial w spotkaniu w Zamosciu moglbys ewentualnie zapytac Siggi'ego via Rakar czy moglby ci zakupic ten, jak się wydaje, prosty, ale dosc kosztowny gadzet.
Albo zainwestuj trzysta zlotych i traktuj toto jak bizuterię

Zosia. Zrobiłem sobie w Nowym Roku prezencik i kupiłem toto. Jak się troche z tym wynalazkiem oswoje to doswiadczeniami podziele się na forum. Lekarka w DCO mi ten wynalazek poleciła jako komfort życia w zwiazku z przeciekaniem.

Dzis otrzymałem pocztą kurierska zacisk Cunningham.
Chciałem podzielić sie pierwszymi wrażeniami.
Po wypakowaniu z pudełeczka ukazał mi sie produkt bardzo estetycznie wykonany. Profesjonalnie opisany w wielu jezykach.

Co do instalacji, bardzo łatwy w zastosowaniu. Nie powoduje dyskomfortu bo posiada kilka stopni docisku. Gąbka o odpowiedniej twardości. Na razie euforia, bo chyba na to czekałem 7 lat. Na razie testuje odpowiedni stopień zacisku i zobaczymy co dalej. Gadżet chyba wart tej ceny komfortu.

Opakowanie

Cześć,
Wygląda superowo

Czy posiada części metalowe? Pytam w kontekście przejścia przez bramkę kontroli antyterrorystycznej na lotnisku.

Stanis. Posiada części metalowe, ale o takich sprawach jak rozruszniki serca czy wszelkiego rodzaju implanty metalowe stomatologiczne informuje sie obsluge lotniska.

ttu pisze:wszelkiego rodzaju implanty metalowe stomatologiczne informuje sie obsluge lotniska.

Ostatnio miałem dwie przygody na lotniskach za granicą - dzwoniły na bramce pieluchomajtki , powiedziałem obsłudze na bramce a i tak zabrali mnie do kontroli osobistej

Po prawie miesięcznym użytkowaniu zacisk Cunninghama sprawuje się bardzo dobrze. W końcu mocno odczułem wygodę i komfort. Naprawdę cena jest warta tego wynalazku.
Odchodzi obawa, że w nieodpowiednim momencie przemokniesz lub przeciekniesz. Bardzo duży komfort jesli chodzi o pore zimową. Bardzo polecam w nietrzymaniu moczu po prostatektomii, i nie tylko.

ttu pisze:Po prawie miesięcznym użytkowaniu Zacisk Cunninghama sprawuje się bardzo dobrze. W końcu mocno odczułem wygodę i komfort. Na prawdę cena jest warta tego wynalazku.
Odchodzi obawa że w nie odpowiednim momencie przemokniesz lub przeciekniesz. Bardzo duży komfort jesli chodzi o pore zimową. Bardzo polecam w nietrzymaniu moczu po prostatektomii i nie tylko.

Szukajcie, aż znajdziecie! Cieszę się, że wreszcie masz tą upragnioną szczelność.

Pozdrawiam
Armands

Aż mnie ręka świerzbi do otwarcia nowego wątku p.t ,,Zacisk prąciowy, klamra Cunninghama,,. Okazuje się iż zachodni producenci tego wspaniałego wynalazku zbijają na nim kokosy. Czy w Polsce nie ma nikogo kto by taki nie skomplikowany gadżecik wykonał? Oni zasłaniają sie patentem i dobrze. Ale rozwiązań technicznych takiej klamerki może byc więcej. Ceny w Polsce u nie których sięgaja nawet 500 zł a najniższa cena to 320 zł oczywiście sprowadzanych z importu. Sama konstrukcja metalowa jest bardzo prosta. Natomiast największy problem stanowił dla mnie wymianę gąbki o określonej sprężystości która z czasem parcieje i zmienia swoja sprężystość. Ale i to rozwiązałem kupując kawałeczek gąbki w Castoramie za 4 zł. Odpada mi teraz kupowanie zacisku co 3 miesiące co sugeruje producent tego wynalazku w ulotce. Uwaga drobne warsztaty rzemieślnicze to dla was wyzwanie zróbcie to choćby za pół ceny bo myślę ze popyt na to jest duży.

Witam.

Dziś mam pytanie z rodzaju tych uchodzących za wstydliwe.
Od usunięcia prostaty wzmagam się z dość dużym nietrzymaniem moczu. Okropnie utrudnia mi to życie. W ciągu dnia stosuje zacisk i podkładkę o dużej chłonności pod majtki. Zacisk trzeba po około 3 godzinach zwolnić (aby umożliwić krążenie krwi), co jest dużym utrudnieniem, zwłaszcza w miejscach publicznych, ale i z tym jakoś sobie daje rade. Największy problem pojawia się podczas snu kiedy nie mam kontroli nad ciałem. Ograniczam wtedy spożycie płynów już od godziny 18-tej, ale i tak zdarza się mi często przemoczyć prześcieradło.

Pytanie do forumowiczów.
Jakie wynalazki stosujecie przy dużym nietrzymaniu moczu. Metody operacyjne nie wchodzą w grę ponieważ przechodziłem naświetlanie loży pooperacyjnej przy mało wypełnionym pęcherzu a jak wiecie, pęcherz podczas naświetlań powinien być maxymalnie wypełniony moczem co przy całkowitym nietrzymaniu moczu było niemożliwe.
Jak widzicie mam spory wstydliwy problem.
Jeśli ktoś chciałby podzielić się swoimi doświadczeniami chętnie skorzystam.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

To nie jest wstydliwy problem, to jest problem jak każdy i trzeba się z nim zmierzyć.

Rehabilitacja może być skuteczna jeśli zastosuje się ją w krótkim czasie po operacji. Nie wiem, czy coś "fachowego" robiłeś w tym zakresie. Myśle, że w Twoim przypadku minęło już za dużo czasu od operacji aby rehabilitacja przyniosła jakiś skutek.

Szukałbym fachowej pomocy, być może sztuczny zwieracz, ale oczywiście na ten temat powinien wypowiedzieć się specjalista.
Myślę, że warto byłoby umówić się na konsultację u dr Andrzeja Przybyły (przyjmuje we Wrocławiu), który przeprowadzi fachową diagnostykę urologiczną i oceni dlaczego u Ciebie taki problem występuje oraz zaproponuje jego ewentualne rozwiązanie.

Witam.

Od dłuższego czasu szukam wygodnego i najlepszego zacisku na penis dla mężczyzn z problemami nietrzymania moczu po prostatektomii i nie tylko.
Na naszym forum problem, jak widzę, nie istnieje lub pozostaje w ukryciu, bo przecież problem wstydliwy. Nie mam pojęcia jak sobie mężczyźni z tym radzą, bo ja 3 lata temu nabyłem taki zacisk za około 300 zł (poleciła mi go pani doktor w gabinecie). Klamrę Cunninghama, choć mocno już się zestarzał, bo czas robi swoje (wymieniałem gąbki, itd). stosuje go do dziś z bardzo dobrym efektem.

Pomyślałem sobie, że trzeba coś zmienić, bo przecież i technika i technologie idą do przodu. Przeszukałem internet i znalazłem rewelacyjny produkt za 39 dolarów, tyle że w USA https://lunderg.com/product/incontinence-clamp/
Próbowałem go zakupić, ale Amazon robi problemy z wysyłka tego produktu do Polski. Jak widzę, użycie produktu w USA jest bardzo rozpowszechnione, ale w Polsce mężczyźni nie przeciekają przecież po prostatektomi i na skutek innych chorób czy dolegliwości.

Confidence Clamp – Comfortable Urinary Incontinence Clamp with 3 Adjustable Sizes & Travel Bag – Recommended by Doctors wydaje mi sie lepszym rozwiazaniem (dzięki konstrukcji i poduszkom silikonowym) niż używany obecnie przeze mnie zacisk. Jeśli ktoś ma pomysł w jaki sposób go kupić w USA/zaimportować do Polski czekam na wiadomość.

Pozdrawiam walczących z powikłaniami po PR i RT.

Jak się wpisze w google "incontinence clamp" jest tego sporo do kupienia, także w EU.
Nie mam osobistych doświadczeń, więc nie doradzę. Pewnie kwestia doboru jest mocno indywidualna.

@Kemoturf

Masz racje, ale jest różnica między produktami firmy Lunderg http://www.lunderg.com tymi produkowanymi przez firmę Wiesner.
Tu maja znaczenie rozwiazania techniczne i różnica w cenie ($10).
Otrzymałem info od firmy Lunderg, że nie prowadzą sprzedaży na teren UE, a zatem amazon.com nie wyśle mi urządzenia na mój adres w Polsce.

Hej ttu,

Aby ominąć problem z wysyłką do EU możesz spróbować użyć
http://www.borderlinx.com/en/pages/how-it-works

Zamawiasz swój produkt podając amerykański adres firmy z linku wyżej a firma za stosowną opłatą wysyła go do Polski.

pzdr
zosia

Dziekuje Zosiu.

Witam.

No i udało mi się nabyć klamrę na dolegliwości nietrzymania moczu po prostatektomii radykalnej.
W USA to koszt 39 dolarów i razem z cłem i kosztami przewozu to razem 250 zł (Amazon klamrę wysyła z USA do Holandii a stamtąd DHL-em do Polski).
Urządzenie bardzo estetycznie wykonane wykonane z twardego plastiku z nakładkami z silikonu medycznego. Konstrukcja nakładek silikonowych sprawia iż nie czuje się ucisku. Jak na razie to bardzo duży komfort w użytkowaniu. Zobaczę co będzie dalej z trwałością wynalazku.

Wiadomość dla zainteresowanych zakupem zacisku przez AMAZON.
Generalnie żeby coś kupić na Amazonie trzeba mieć tam konto założone i kartę do płatności internetowych albo Paypal.
Podaję link do zakupu zacisku.
https://www.amazon.com/dp/B081N6ZSGV?ps ... ct_details
Założenie konta na PayPal www.paypal.com

Witam. Prawie po roku użytkowania zacisku LUNDERG chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami. Jestem bardzo zadowolony z tego wynalazku. Dawniej zużywałem całe mnóstwo podpasek. Na podpaski wydawałem miesięcznie około 40 zł. Korzystałem też z refundacji ale to na nic, trzeba było ciągle odnawiać zamówienia. Nawet podpaska w nocy przeciekała i zdarzało mi się zmoczyć prześcieradło. Szukałem różnych rozwiązań by żyć komfortowo. Najpierw kupiłem zacisk CUNNINGHAM ale nie dawał mi komfortu z powodu wady konstrukcyjnej. Nie dawałem za wygrane i szukałem w internecie przeszukując cały Świat. I rewelacja, zacisk LUNDERG to jest to czego szukałem. Zacisk jest tak wyprofilowany że pozwala mi na przespanie całej nocy. Konstrukcja pozwala mi na wiele godzin cieszyć się komfortem życia bez zwalniania zacisku. Trzeba tylko od czasu do czasu zmieniać jego miejsce zacisku. W ciągu dnia zacisk mam na 3 stopniu zaciskania ale podczas snu na drugim i przesypiam całą noc. Rewelacja. Po latach myślę sobie jak to opatrzność czuwała i nie zgodziłem się na operacyjne wszycie sztucznego zwieracza który proponował mi chirurg. Ten zacisk daje mi 100% komfortu życia. Nie dajcie się namówić na sztuczne zwieracze.

Zacisk LUNDERG.

Cześć, dzięki, że znalazłeś takie przydatne urządzenia i podzieliłeś się tą wiedzą z potrzebującymi. Mam nadzieję, że docenią to potrzebujący mężczyźni-gladiatorzy.
Pozdrawiam.

Ttu, w sprawie zacisku napisz do mnie na mail 5boleslaw@gazeta.pl. Wymienimy też doświadczenia jak sobie radzić z nietrzymanie moczu.

Witam.

Dziś zaproponuję taki mały gadżecik dla tych, którzy po prostatektomii nie trzymają moczu. Ja stosuję od lat podkłady DADA 5 dostępne w sklepach Biedronka.



Zacisk LUNDERG plus podkład DADA 5 zapewni wam 100% komfortu. A doświadczenie mam spore w tym temacie.
Zacisk LUNDERG stosuję od roku a podkłady DADA 5 od wielu lat.
Dzięki tej kombinacji w końcu zacząłem żyć normalnie i nie odwadniam się. Piję tyle płynów ile trzeba a jednocześnie nie muszę obawiac się, że przecieknę w spodnie.

Ttu, dziękuję Ci za pokazanie tej wkładki. Jest to uzupełnienie naszej wczorajszej miłej rozmowy telefonicznej. Serdecznie pozdrawiam.

Pozwolę sobie dorzucić swoje doświadczenie nt. zabezpieczenia przeciw "przeciekom". Ja stosuję pieluchomajtki Tena w kolorze granatowym/dżinsowym. Polecam szczególnie na wyjazdy wakacyjne, do rekreacji, joggingu, etc.
Można je zamówić u producenta (3 szt/rok) celem przetestowania wysyłają jako gratisy.

@Stanis

Stosowałem pieluchomajtki TENA, te o których piszesz. Ale, aby je zmienić w miejscach umiarkowanie publicznych, to jest problem. Aby je zmienić trzeba zdjąć spodnie, tak jak by się zakładało majtki. Podkładki DADA zmienia się nawet w samochodzie bez zdejmowania spodni. Tak samo w lesie czy na szlaku. Dodatkowo podkładki DADA po zrolowaniu ich po wymianie mieszczą się dosłownie w dłoni. Majtki TENA są gabarytowo większe. Ale to już sprawa indywidualna każdego z nas.

Witam.

Myślę, że już nadeszła pora by podzielić się swoimi spostrzeżeniami używania zacisku.

Po ponad 2 latach używania zacisku, i w dzień i w nocy, nie zauważyłem żadnych zmian w narządzie.
Natomiast bardzo poprawiło się funkcjonowanie nerek (kreatynina i eGFR). Przed stosowaniem zacisku na penis bardzo ograniczałem spożycie płynów by nie przeciekać podczas kontaktów towarzyskich a tego, jak się okazuje, bardzo nie lubiły moje nerki.

Teraz mój komfort życia bardzo się poprawił. Dziękuję wszystkim którzy odradzali mi wszczepienie sztucznego zwieracza, ale nie byli to niestety lekarze chirurdzy.
Już dawno moje myśli kręciły się wokol zacisku, ale straszono mnie mowiąc, że wysiądą mi nerki wysiądą. Byli i tacy co mówili, że mocz mi się będzie cofał do nerek. Ile ja się bzdur nasłuchałem. Dziś już wiem, że nie sztuczne zwieracze tylko zacisk na penis poprawi nam komfort życia.

Myślę, że po operacji prostaty jest mnóstwo mężczyzn, którzy już nigdy nie opanują nietrzymania moczy samoistnie.
Nie bójcie się stosować zacisku. Chętnie doradzę na PRV.

ttu pisze:Myślę, że po operacji prostaty jest mnóstwo mężczyzn, którzy już nigdy nie opanują nietrzymania moczy samoistnie.
Nie bójcie się stosować zacisku. Chętnie doradzę na PRV.

Doradzaj na forum, pls. Taka informacja ma większy zasięg, a tym samym większą wartość edukacyjną. Forum przeszukują ludzie pod kątem swoich problemów i dolegliwości, więc jest szansa, że trafią na Twoje porady. Z tego co pamiętam Twoje doświadczenia są w tej kwestii unikalne, no chyba, że inni się nie ujawniają.

@Kemoturf

Problem nietrzymania moczu to dla mężczyzn problem wstydliwy. Ja [dopiero] po wielu latach odważyłem się o tym pisać na forum.
Nie wypowiem się tu jakiego procenta mężczyzn po operacji prostaty dotyka ten problem. Myślę jednak, że jest spora grupa mężczyzn, którzy przeciekają w mniejszym lub większym stopniu. Cóż, do odważnych świat należy.

ttu pisze:Myślę jednak, że jest spora grupa mężczyzn, którzy przeciekają w mniejszym lub większym stopniu.

No tak, więc Twoje doświadczenia mogą być dla nich cenne.

Na forum większość z nas jest anonimowa, więc problem wstydliwości nie powinien stanowić ograniczenia.
Ja nie jestem, a jednak piszę jeśli coś jest nie tak.

Ja naleze do tych co ciekna czasami kropelkowo, zdarza sie to rzadko, ale dziennie uzbiera sie 5 - 8 gr.
Zauwazylem, ze po jezdzie na rowerze, a staram sie robic dziennie 12 - 15 km, ciekniecie jest ciutke wieksze.

Ze nosze wkladke nie ukrywam nawet przez znajomymi. Wazne, ze na razie wskazniki PSA sa dobre a reszta w moim wieku sie nie liczy. Jak rozmawiamy szczerze, to przyznam wam sie, ze po prostatektomi zmniejszyla mi sie dlugosc penisa (tlumacze to tym ze wraz z wycieta prostata usunieto tez przewod moczowy ktory biegl w niej i wciagnieto ten odcinek pozostalego przewodu celem polaczenia z pecherzem moczowym, lacznie z tym co bylo na zewnatrz (tak sobie to tlumacze, chyba ze ktos ma inne rozumowanie).
Ale ze po wycieciu wszystkiego zabawy mlodszych lat poszly w zapomnienie, ciesze sie zyciem, bo jak ja to mowie, jest blizej jak dalej.

Wiem, ze aby zmniejszyc lub wyeliminowac ciekniecie cwiczenie miesni, ktorych uczyla mnie mloda terapeutka, powinienem robic systematycznie, ale przyznam sie bez bicia, ze zapominam o tym i nie robie


Ostatnio podano, ze w 2022 w Australii zmarlo na raka prostaty 3200 mężczyzn (populacja 25 mln) a w tym roku przewiduje się śmierć 3500.
Zachorowalnosc na raka prostaty byla 1 na 7 mezczyzn, a przewiduje się, ze bedzie więcej, 1 na 5.

Pozdrawiam obecnych i nieobecych - glowa do gory i hej do przodu na wyczucie.