kangur__2007 pisze:Jak to wszystkim Szanownym Panom Kolegom dotkniętym zaburzeniami wzwodu (ED - erectile disorder) po prostatektomii, radioterapiii i/lub terapii hormonalnej dokładnie wiadomo, dotychczas ze środków zaradczych mamy do wyboru doustne inhibitory PDE5 (Viagra, Cialis, Levitra) lub zastrzyki prostaglandyny E1 (Alprostadil, Caverject) bezpośrednio w ciała jamiste prącia.
W wielu przypadkach naszego ED ( Viagra, Cialis i Levitra) są mało skuteczne albo w ogóle nieskuteczne.
Zastrzyki Caverject są skuteczniejsze, ale psychologicznie kłopotliwe, bo trzeba sobie wbijać igłę w prącie, trudno dobrać dawkę, u niektórych erekcja w wyniku zastrzyku jest bolesna, a dłuższe stosowanie leku grozi istotnymi skutkami ubocznymi.
Z tych powodów, od dluższego czasu przemysł farmaceutyczny poszukiwał sposobu doprowadzenia małych (liczonych w mikrogramach) dawek prostaglandyny do krwiobiegu prącia męskiego bez potrzeby stosowania inwazyjnych technik podawania leku, czyli zastrzyków. w 2002 roku amerykańska firma NexMed próbowala wprowadzić na rynek krem transdermalny z alprostadilem pod marką handlową Befar, ale uzyskał on atesty tylko w Chinach i Hong Kongu, natomiast odmówiono mu kluczowych atestów amerykańskich, kanadyjskich i zachodnioeuropejskich, z powodu podejrzenia o szkodliwe działanie składnika chemicznego mającego ulatwiać absorpcję alprostadilu przez skórę prącia do krwiobiegu.
Od tego czasu było cicho, ale przemysł pracował pełną parą, ponieważ było zupełnie jasne dla każdego, że producent kremu, którym smaruje się prącie i w pięć minut póżniej uzyskuje się nadający się do użytku wzwód, zrobi na tym specyfiku więcej pieniędzy niż Pfizer na Viagrze, ponieważ środek wspomagający wzwod do stosowania lokalnego nie ma ogólnoustrojowych skutków ubocznych. Ogólnoustrojowe skutki uboczne czynią Viagrę, Cialis i Levitrę niewskazanymi dla mężcyzn z problemami kardiologicznymi, a nawet mogą zagrozić życiu, jeśli ktoś niebacznie połączy Viagrę z niektórymi lekami nasercowymi.
Otóż z przyjemnością donoszę Panom Kolegom, że wygląda na to, iż problem doprowadzenia alprostadilu do krwiobiegu męskiego prącia bez użycia igieł został pomyślnie rozwiązany.
Pod koniec lutego 2012 roku dopuszczono do sprzedaży w Kanadzie VITAROS, krem transdermalny z alprostadilem, oparty na innowacyjnym nośniku transdermalnym DDAIP (2-Dimethylaminopropionic acid dodecyl ester), nazwa handlowa NexACT, który to ma do siebie, że szybko się metabolizuje do substancji występujących naturalnie w organizmie człowieka, i jako taki jest nieszkodliwy. Wyniki prób były znakomite.
W Kanadzie będzie sprzedawać Vitaros znana międzynarodowa firma farmaceutyczna Abbott Laboratories (były sponsor tego forum). Zezwolenie na sprzedaż w krajach Unii Europejskiej jest spodziewane lada chwila (wniosek złożono w zeszłym roku), nie wiadomo na razie jak będzie w USA.
http://www.rttnews.com/1794168/apricus-biosciences-and-abbott-sign-agreement-to-market-vitaros-in-canada.aspx
http://investorshub.advfn.com/boards/read_msg.aspx?message_id=72025643
http://seekingalpha.com/article/294664-the-truth-about-vitaros
Na razie nie ma mowy o cenie ani o miejscach sprzedaży, ale przynajmniej w Kanadzie Vitaros powinien być dostępny na receptę prawdopodobnie już w maju-czerwcu 2012. Gotów jestem ustanowić nagrodę*dla pierwszego z Szan. Kolegów, ktoremu uda się zakupić tubkę Vitaros, wypróbować środek i napisać recenzję dla forum.
Może ktoś rownież zapyta Abbott Polska, czy przewidują Vitaros dla rynku polskiego? Możemy reklamować Vitaros na forum w zamian za darmowe próbki
kangur__2007 pisze:Na razie nie ma mowy o cenie ani o miejscach sprzedaży, ale przynajmniej w Kanadzie Vitaros powinien być dostępny na receptę prawdopodobnie już w maju-czerwcu 2012. Gotów jestem ustanowić nagrodę*dla pierwszego z Szan. Kolegów, ktoremu uda się zakupić tubkę Vitaros, wypróbować środek i napisać recenzję dla forum.
Może ktoś rownież zapyta Abbott Polska, czy przewidują Vitaros dla rynku polskiego? Możemy reklamować Vitaros na forum w zamian za darmowe próbki
rakar pisze:kangur__2007 pisze:Jak to wszystkim Szanownym Panom Kolegom dotkniętym zaburzeniami wzwodu (ED - erectile disorder) po prostatektomii, radioterapiii i/lub terapii hormonalnej dokładnie wiadomo, dotychczas ze środków zaradczych mamy do wyboru doustne inhibitory PDE5 (Viagra, Cialis, Levitra) lub zastrzyki prostaglandyny E1 (Alprostadil, Caverject) bezpośrednio w ciała jamiste prącia.
W wielu przypadkach naszego ED ( Viagra, Cialis i Levitra) są mało skuteczne albo w ogóle nieskuteczne.
Zastrzyki Caverject są skuteczniejsze, ale psychologicznie kłopotliwe, bo trzeba sobie wbijać igłę w prącie, trudno dobrać dawkę, u niektórych erekcja w wyniku zastrzyku jest bolesna, a dłuższe stosowanie leku grozi istotnymi skutkami ubocznymi.
Z tych powodów, od dluższego czasu przemysł farmaceutyczny poszukiwał sposobu doprowadzenia małych (liczonych w mikrogramach) dawek prostaglandyny do krwiobiegu prącia męskiego bez potrzeby stosowania inwazyjnych technik podawania leku, czyli zastrzyków. w 2002 roku amerykańska firma NexMed próbowala wprowadzić na rynek krem transdermalny z alprostadilem pod marką handlową Befar, ale uzyskał on atesty tylko w Chinach i Hong Kongu, natomiast odmówiono mu kluczowych atestów amerykańskich, kanadyjskich i zachodnioeuropejskich, z powodu podejrzenia o szkodliwe działanie składnika chemicznego mającego ulatwiać absorpcję alprostadilu przez skórę prącia do krwiobiegu.
Od tego czasu było cicho, ale przemysł pracował pełną parą, ponieważ było zupełnie jasne dla każdego, że producent kremu, którym smaruje się prącie i w pięć minut póżniej uzyskuje się nadający się do użytku wzwód, zrobi na tym specyfiku więcej pieniędzy niż Pfizer na Viagrze, ponieważ środek wspomagający wzwod do stosowania lokalnego nie ma ogólnoustrojowych skutków ubocznych. Ogólnoustrojowe skutki uboczne czynią Viagrę, Cialis i Levitrę niewskazanymi dla mężcyzn z problemami kardiologicznymi, a nawet mogą zagrozić życiu, jeśli ktoś niebacznie połączy Viagrę z niektórymi lekami nasercowymi.
Otóż z przyjemnością donoszę Panom Kolegom, że wygląda na to, iż problem doprowadzenia alprostadilu do krwiobiegu męskiego prącia bez użycia igieł został pomyślnie rozwiązany.
Pod koniec lutego 2012 roku dopuszczono do sprzedaży w Kanadzie VITAROS, krem transdermalny z alprostadilem, oparty na innowacyjnym nośniku transdermalnym DDAIP (2-Dimethylaminopropionic acid dodecyl ester), nazwa handlowa NexACT, który to ma do siebie, że szybko się metabolizuje do substancji występujących naturalnie w organizmie człowieka, i jako taki jest nieszkodliwy. Wyniki prób były znakomite.
W Kanadzie będzie sprzedawać Vitaros znana międzynarodowa firma farmaceutyczna Abbott Laboratories (były sponsor tego forum). Zezwolenie na sprzedaż w krajach Unii Europejskiej jest spodziewane lada chwila (wniosek złożono w zeszłym roku), nie wiadomo na razie jak będzie w USA.
http://www.rttnews.com/1794168/apricus-biosciences-and-abbott-sign-agreement-to-market-vitaros-in-canada.aspx
http://investorshub.advfn.com/boards/read_msg.aspx?message_id=72025643
http://seekingalpha.com/article/294664-the-truth-about-vitaros
Na razie nie ma mowy o cenie ani o miejscach sprzedaży, ale przynajmniej w Kanadzie Vitaros powinien być dostępny na receptę prawdopodobnie już w maju-czerwcu 2012. Gotów jestem ustanowić nagrodę*dla pierwszego z Szan. Kolegów, ktoremu uda się zakupić tubkę Vitaros, wypróbować środek i napisać recenzję dla forum.
Może ktoś rownież zapyta Abbott Polska, czy przewidują Vitaros dla rynku polskiego? Możemy reklamować Vitaros na forum w zamian za darmowe próbkikangur__2007 pisze:Na razie nie ma mowy o cenie ani o miejscach sprzedaży, ale przynajmniej w Kanadzie Vitaros powinien być dostępny na receptę prawdopodobnie już w maju-czerwcu 2012. Gotów jestem ustanowić nagrodę*dla pierwszego z Szan. Kolegów, ktoremu uda się zakupić tubkę Vitaros, wypróbować środek i napisać recenzję dla forum.
Może ktoś rownież zapyta Abbott Polska, czy przewidują Vitaros dla rynku polskiego? Możemy reklamować Vitaros na forum w zamian za darmowe próbki
No, i obudziła sie we mnie hazardowa żyłka, tym bardziej, że "wejście" może być, i przyjemne, i pożyteczne.
Ino, jaka jest wartość nagrody i w jakiej postaci?
W moim klubie, koledzy brydżują, pokerują, cymbergują, rzucają strzałkami w tarczę, jednorękobandytują, kłócą się przy tym (to też jest potrzebne, i nikt sie nie gniewa i 'zapamiętywuje'). Mnie z ciągot do hazardu wyleczyli robotnicy budowlani w 1977 roku, kiedy to podczas remontu zakładu, którym zarządzałem, przy spożywaniu wódeczki, zakąszając prawdziwą, gorącą kaszanką z wody (mniam,mniam), graliśmy wytłuszczoną talią kart, w pokera. Wtedy, doszło do tego, że o mało nie przegrałem pieniędzy na wypłatę dla podległych mi pracowników. Kosztowało mnie to wiele, nie tylko w wymiarze finansowym. Od tamtego czasu, zostałem skutecznie zaleczony, aż do teraz. Więc, jaka jaka stawka (nagroda)?
Zapytam Abbotta
kangur pisze:Żeby ktoś sobie nie myślał, że przeklinam
miro600Witaj.Mam pytanie w zwiazku z tym za uzywasz zastrzykow caverject .chcialem zapytac ja wlasnie nabylem zastrzyki alprostadil ,w przesylce jest dziesiec sztuk ,intesruje mnie w jakiej dawce uzyc ich po ktorym bedzie pozytywny efekt i tak bym nie mial klopotow i skutkow nie przeidzianych czy ubocznych ,nie kryje ze chcialbym zaryzykowac poniewaz nic zadne tabletki (cialis.levitra)nie daly pozytywnego skutku.pzdr i oczekuje odpowiedzi ,chcialbym w niedlugim czasie dokonac pierwszego zastrzyku.
Starego posta miro600 wzięłaś Zosiu na tapetę! Miro600 jest już ekspertem w rzeczonym temacie!zosia bluszcz pisze:miro600Witaj.Mam pytanie w zwiazku z tym za uzywasz zastrzykow caverject .chcialem zapytac ja wlasnie nabylem zastrzyki alprostadil ,w przesylce jest dziesiec sztuk ,intesruje mnie w jakiej dawce uzyc ich po ktorym bedzie pozytywny efekt i tak bym nie mial klopotow i skutkow nie przeidzianych czy ubocznych ,nie kryje ze chcialbym zaryzykowac poniewaz nic zadne tabletki (cialis.levitra)nie daly pozytywnego skutku.pzdr i oczekuje odpowiedzi ,chcialbym w niedlugim czasie dokonac pierwszego zastrzyku.
Czytaj tu:
http://www.gladiator-olsztyn.pl/viewtopic.php?pid=34397#p34397
Spojrzałem, masz rację! A to wszystko przez Kangura, który w kwestii Vitarosu trzyma rękę na pulsie i przysłał posta podtrzymującego nadzieję!zosia bluszcz pisze:Lepiej spojrz na date mojego postu.
el1948 pisze:A to wszystko przez Kangura, który w kwestii Vitarosu trzyma rękę na pulsie i przysłał posta podtrzymującego nadzieję!
miro600 pisze:witam!fajnie jest dowiedziec sie ze krem jest juz dostepny w ,,starej,,unii,czekamy na pierwszego kolego z forum ktory skorzysta z niego i opisze nam skutecznosc,CZEKAMY!!!!
Ampułkę rozpuszczałem a destylacie 2 ml i trzymałem to w znanych kolegom fiolkach do zastrzyków z gumowym zamknięciem. Dostarczała je znajoma pielęgniarka i oczywiście dokładnie płukałem.
Twoja diagnoza, Zosiu, wcale nie musi być trafna. Też polecałbym ten lek i tę aptekę komu i gdzie się da, gdybym mógł tak się cieszyć, jak impuls. Radość i satysfakcja bywają cenniejsze od pieniędzy.zosia bluszcz pisze:Dochodze do wniosku, ze czerpiesz zyski z reklamowania Aprostadilu.
W przeciwnym razie nie umieszczalbys wpisow z filmikiem na kilku watkach jednoczesnie.
Co na to Administratorzy?
OK, Włodku, nie mam doświadczenia w rozpoznawaniu akwizytorów, ale ...wlobo135 pisze:Edward zawsze mogę się podpisać dwoma rękami pod Twoimi przemyśleniami na forum, ale nie tym razem. Zosia i ja mamy kilkuletnie doświadczenie w administrowaniu forum (Zosia ProSalute) i handlarzy rozpoznajemy dość szybko. Pomyśl, gdyby to była apteka rozprowadzająca Aprostadil to nie ukrywała by swojego adresu a wręcz przeciwnie. Gdyby to nawet pisał klient tej apteki to podał by do korespondencji adres mailowy tej apteki a nie swój (potem go usunął). Etykieta buteleczki jest zrobiona całkowicie nieprofesjonalnie podobnie jak zdjęcie zrobione na kanapie w domu. Jest jeszcze parę innych drobnych błędów. Cena jednej buteleczki 20ug Aprostadilu u naszego forumowicza to U$ 68 (220 zł. W pierwszym poście podał cenę ale potem ją usunął.) podczas gdy u mnie pełna cena za oryginalny lek z apteki jest U$ 24. Niezłe przebicie. I na koniec nie wiesz co w tej buteleczce jest. Może zwykła woda. Jeżeli ktoś z naszych kolegów chce nabyć Aprostadil to dostępny jest na receptę z niemieckich aptek.
Naprawdę? Szczęśliwy człowiek nie ukrywa adresu apteki, a jeśli to robi, to dlaczego?el1948 pisze:Myślę, Włodku, że tym razem pogoniliście z forum szczęśliwego człowieka.
Edward
Rakarze, napisałem, że nie jestem szczęśliwym pacjentem tej apteki, ale jej adres mogę podać chociażby za chwilę. To prawdopodobnie ta sama apteka, o której pisał 'impuls' (podawane przez niego pośrednie informacje o tym świadczą). I zapewniam Ciebie/Was, że nie jestem akwizytorem/handlarzem czy przedstawicielem im pokrewnej profesji. W kwestii niepodawania adresu apteki, prawdopodobnie zadziałała u 'impulsa' obawa, że zostanie posądzony o reklamę, która na forum jest zabroniona.rakar pisze:Naprawdę? Szczęśliwy człowiek nie ukrywa adresu apteki, a jeśli to robi, to dlaczego?Myślę, Włodku, że tym razem pogoniliście z forum szczęśliwego człowieka.
Edward
impuls pisze:Czytając dyskusję jednak wracam na forum. W woli wyjaśnienia:
Alprotstadil wytwarzany jest w jednej z aptek Warszawie. Niestety apteka nie może o tym oficjalnie informować, gdyż uderza to w interes produkujących oryginalne leki. ( z tego względu apteka ta nie oferuje leku przez internet, bo straciłaby możliwość produkcji )
Dlatego osoby potrzebujące powinny poszukać tej apteki.
Dodam, do Edwarda, że jeśli ten alprostadil nie działa to trzeba szukać przyczyny. W moim przypadku dołączenie leków na chorobę, która powoduje zaburzenia erekcji dopiero pozwoliło na skuteczne działanie alprostadilu.
Dodam, że lekarze nie ustalili tej przyczyny i 14 lat, po różnych gabinetach. Czytając literaturę sam znalazłem przyczynę impotencji, okazała się organiczna, czego lekarze nie mogli wykryć przez 14 lat. Dołączenie leków hormonalnych dopiero pozwoliło na skuteczność alprostadilu.
Tak więc 14 lat temu jak lekarz przepisał mi alprostadil też nie działał. Jeśli ustali się przyczynę zaburzeń, wtedy dopiero leczenie alprostadilem jest skuteczne.
Dodam tylko, że w zamyśle ( bo naprawdę straciłem dużą fortunę na nieskuteczne leczenie w polskiej rzeczywistości gabinetowej ) w zamian za informacje o aptece oczekiwałbym jakiejś symolicznej wdzięczności.
Podając na forum adres apteki narazimy aptekę na problemy z pozwoleniem na sprzedaż tego leku.
Możecie oczywiście na własną rękę szukać tej apteki dzwoniąc po kolei do różnych aptek w Warszawie.
Naprawdę warto. ( Piotr lat 36, swoje leczenie rozpoczęłem w wieku 20 lat -
Wiem, że alprostadil używany jest w szpitalach do operacji. Nawet jeden lekarz proponował mi kiedyś, że może mi udostępnić lekarstwo po śmiesznie niskiej cenie - mówił mi, że 200 zł to i tak drogo, bo rzeczywisty koszt jest jeszcze mniejszy. Miał możliwość przygotowania samodzielnie roztworu ( jakiś urolog ze Szczecina )
Tak więc zależy to tylko od dobrej woli lekarza i jego kreatywności ( jeśli lekarz nie jest nastawiony tylko na branie kasy pomoże, wymaga to jednak od niego pewnego wysiłku ).
Cóż, a to Polska właśnie.zosia bluszcz pisze:Wiem, że alprostadil używany jest w szpitalach do operacji. Nawet jeden lekarz proponował mi kiedyś, że może mi udostępnić lekarstwo po śmiesznie niskiej cenie - mówił mi, że 200 zł to i tak drogo, bo rzeczywisty koszt jest jeszcze mniejszy. Miał możliwość przygotowania samodzielnie roztworu ( jakiś urolog ze Szczecina )
Tak więc zależy to tylko od dobrej woli lekarza i jego kreatywności ( jeśli lekarz nie jest nastawiony tylko na branie kasy pomoże, wymaga to jednak od niego pewnego wysiłku ).
Jaki piekny eufemizm, zamiast uzyc slowa kradziez piszemy kreatywnosc.
Oczywiście i życzę zapomnienia o raku w czasie pobytu nad morzem oraz udanego zabiegu po powrocie.Włodek, czuj duch.
W kwestii naiwności się nie wypowiadam - może masz rację, a może jej nie masz. Chciałbym natomiast, byś ją miała przypuszczając, że w fiolce mogła być woda. Nie pamiętam, gdzie to czytałem, ale było napisane, że Alprostadil jest skuteczny u 70% mężczyzn. Może ja należę do tej 30% reszty?zosia bluszcz pisze:El, oj naiwny, naiwny, naiwny...
Obejrzales ten filmik uwaznie?
Zauwazyles adres na gmail?
Jak nie, to obejrzyj jeszcze raz.
Byc moze wtedy zgodzisz sie ze mna, Wlodkiem i Rakarem, ze sprawa jest ewidentna - hiena szuka naiwnych.
A ze na Ciebie, te prostaglandyny nie podzialaly?
No coz, jezeli w fiolce byla woda (miejmy nadzieje, ze destylowana) to trudno sie dziwic...
Wróć do PROBLEMY Z UKŁADEM MOCZOWO-PŁCIOWYM
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości