Seks po RP - dyskusja

[leszek48]

Atak wogóle to po jakim okresie można spodziewać sie normalnych wzwodów . Ja mam problem w pozycji kiedy lezę i chciałbym partnerke posdzic na sobie

[wlobo135]

wydaje mi sie że powinniśmy pociągnąć ten  temat dla dobra ludzkości

    Problem w tym Leszku że ludzkość panicznie boi się wbijać sobie igłę w penisa, ale czyta, czyta. Temat Zaburzenia potencji-gdzie i jak leczyć ma 55 641 wyświetleń.

Atak wogóle to po jakim okresie można spodziewać sie normalnych wzwodów . Ja mam problem w pozycji kiedy lezę i chciałbym partnerke posdzic na sobie

Oj Leszku, Leszku, marzy Ci się seks z figurami. Bądź szczęśliwy że masz wystarczający wzwód. Na figury przyjdzie czas, ale trudno powiedzieć kiedy, bo to zależy od bardzo wielu czynników.

[RaKaR-szef forum]

Chłopaki, bardzo mi się podoba Wasz upór, Wasze dążenia, Wasze marzenia.
Był czas, że dokształcałem się, szczególnie w latach 90'. Na wykładach uczono, że trzeba mieć marzenia, że jak je masz, to przeważnie się ziszczają. Żeby nie zwątpić na drodze do spełnienia marzeń, dobrze jest nad łóżkiem powiesić obiekt marzeń, tak aby rano, wieczór, we dnie, w nocy - mieć ten obiekt przed oczyma. Np., jeżeli marzyłeś o willi z basenem, ekstra samochodzie czy innej awionetce, to fotkę tego należy wywiesić.
Teraz bez obrazy, a co Wy powiesicie w widocznym miejscu, jaki obrazek?

[wlobo135]

Teraz bez obrazy, a co Wy powiesicie w widocznym miejscu, jaki obrazek?

marzenie.jpg

[leszek48]

Oj wlobo,  potańczył by człowiek z figurami ale jestem realistą, nie te baletki i nie ta sukienka
pozdrawiam
leszek48

[petrixon]

od października 2012 brałem zastrzyki Caverject impuls 10 ng, dodatkowo brałem tabletkę Cialis 5 mg. Po 4 zastrzyku, miałem wzwód. Mam pozostawioną 1 wiązkę. Zastrzyki okazały się skuteczne. W Polsce brak w aptekach, kupiłem opakowanie 10 szt. w niemieckiej aptece na polską receptę za 140 euro. Wykonałem ok 15 zastrzyków, po 11 wstrzyknięciu, po tzw. wstecznym wytrysku miałem bóle w podbrzuszu, które trochę mnie zniechęciły. Usłyszałem od jednego z urologów, że stosowanie zastrzyków z aprodaksilem może spowodować uplastycznienie ciał jamistych, co może spowodować jakieś problemy. Niby dlatego w Polsce wycofano zastrzyki ze sprzedaży. Myślę, że jest jakieś niedomówienie i ciekawe czy jest ktoś, kto mógłby rzeczowo wypowiedzieć się w tym zakresie. Po ostatnim wstrzyknięciu nie miałem pełnego wzwodu jak poprzednio. Od kwietnia nie biorę zastrzyków. Po 15 miesiącach od operacji brak samoistnych wzwodów. Czekam cierpliwie. Myślę, że co do stosowania zastrzyków potrzebna jest medyczna opinia. Pozdrawiam.

[aga59]

Miro600,
zajrzyj na PW proszę.
aga59

[miro600]

witam!czy mozecos kolegom jest juz wiadomo co z tym kremem vitaros,czy juz moze ktos korzystal z niego jesli tak to jakiesa efekty.pzdr

[wlobo135]

Miro600, jak krem ukaże się w sprzedaży to na pewno będzie o tym dużo na forum. Na razie musimy kłuć się i cierpliwie czekać. Najpierw ukaże się w sprzedaży w Kanadzie w listopadzie tego roku. Niestety krem będzie miał problemy z przechowywaniem bo musi być przechowywany w temp. 2-8 st.C. i nawet po kilku minutach w temp. powyżej 25 st. C traci swoje własności. Nasuwa się przypuszczenie że niektóre partie leku mogą nie działać że względu na niewłaściwą temperaturę w czasie transportu.
Na rynku światowym już ukazały się kremy na ED ale są nieskuteczne lub prawie nieskuteczne bo to różne podróbki.

[miro600]

witaj wlobo!dzieki za wyczerpujaca odpowiedz,niestety dalej pozostaje nam sie kluc ale lepsze to niz ta niemoc,ciekawi mnie czy po rehabiltacji jaka przechodze przy pomocy elektrod doodbytniczych ktora zalecil mi lekarz w celu poprawi stanu miesci miednicy poprawi mi sie choc troszke wzwod tak samoistnie bez wspomagaczy,zdeje sobie sprawe jednak by odbyc stosunek nie ma szans nie uzywac ich ,jednak mam zamiar ciagna ja 6miesiecy jak mi lekarz zalecil.pzdr

[kangur__2007]

witam!czy mozecos kolegom jest juz wiadomo co z tym kremem vitaros,czy juz moze ktos korzystal z niego jesli tak to jakiesa efekty.pzdr

Vitaros otrzymał kolejne atesty we krajach Unii, natomiast odmówiono mu niedawno (sierpień 2013) atestu w Szwajcarii, ponieważ lek wymaga przechowywania w temperaturze 2-8 stopni i zachowania łańcucha chłodniczego od producenta do konsumenta, a na to szwajcarskie przepisy dla tej kategorii leków nie pozwalają, więc odrzucono Vitaros jako nie dość trwały. Firma ma opracować specjalną wersję na Szwajcarię, a tymczasem proces rejestracji w innych krajach Europy Zachodniej postępuje dalej.

Cierpliwości, wszystko idzie w dobrym kierunku. Po prostu nikt nie wypuści leku na światowy rynek nie mając kompletu atestów ze wszystkich krajów w których go zamierza sprzedawać.

[kangur__2007]

od października 2012 brałem zastrzyki Caverject impuls 10 ng, dodatkowo brałem tabletkę Cialis 5 mg. Po 4 zastrzyku, miałem wzwód. Mam pozostawioną 1 wiązkę. Zastrzyki okazały się skuteczne. W Polsce brak w aptekach, kupiłem opakowanie 10 szt. w niemieckiej aptece na polską receptę za 140 euro. Wykonałem ok 15 zastrzyków, po 11 wstrzyknięciu, po tzw. wstecznym wytrysku miałem bóle w podbrzuszu, które trochę mnie zniechęciły. Usłyszałem od jednego z urologów, że stosowanie zastrzyków z aprodaksilem może spowodować uplastycznienie ciał jamistych, co może spowodować jakieś problemy. Niby dlatego w Polsce wycofano zastrzyki ze sprzedaży. Myślę, że jest jakieś niedomówienie i ciekawe czy jest ktoś, kto mógłby rzeczowo wypowiedzieć się w tym zakresie. Po ostatnim wstrzyknięciu nie miałem pełnego wzwodu jak poprzednio. Od kwietnia nie biorę zastrzyków. Po 15 miesiącach od operacji brak samoistnych wzwodów. Czekam cierpliwie. Myślę, że co do stosowania zastrzyków potrzebna jest medyczna opinia. Pozdrawiam.

Caverject jest wszędzie lekiem niszowym i zapisywanym w małej skali, bo po pierwsze, liczba twardzieli skłonnych do regularnego wbijania sobie igły w prącie jest ograniczona, po drugie, regularne i długotrwałe stosowanie Caverjectu jest zagrożone ryzykiem zbliznowacenia lub zwłóknienia ciał jamistych, albo choroby Peyronie'a

http://en.wikipedia.org/wiki/Peyronie's_disease

w następstwie której, nie owijając w bawełnę, [----] robi się krzywy, co niektórym działa na psychikę jeszcze gorzej niż same zastrzyki. Zwłaszcza, że choroba Peyronie'a nie bardzo daje się leczyć. To doprawdy diaboliczny dylemat - mieć nieczynnego, czy krzywego?

Pełna rehabilitacja wzwodu po prostatektomii zajmuje 6-60 miesięcy (od pół roku do pięciu lat).
Moim zdaniem, aż do rozpoczęcia sprzedaży  kremu Vitaros (ta sama substancja czynna co Caverject, tylko bez skutków ubocznych zastrzyków w prącie), Caverject powinien być stosowany konserwatywnie, z rezerwą i oszczędnie, tylko od czasu do czasu, czyli raczej na deser niż na główne danie. Natomiast do utrzymywania normalnej częstotliwości życia płciowego albo do pogoni za umykającą młodością, Caverject się moim zdaniem nie nadaje.

Poza tym -  panowie, panowie, my w końcu jesteśmy gentlemanami, że tak uprzejmie powiem, w sile wieku, więc może to już trochę wstyd  w naszym wieku tak się za [----] uganiać. Nawet gdybyśmy nie zachorowali na raka prostaty, to i tak potencja by nam się w tym wieku raczej zwijała niż rozwijała bujnie...

[Krzy50]

"Poza tym - panowie, panowie, my w końcu jesteśmy gentlemanami, że tak uprzejmie powiem, w sile wieku, więc może to już trochę wstyd w naszym wieku tak się za [----] uganiać. Nawet gdybyśmy nie zachorowali na raka prostaty, to i tak potencja by nam się w tym wieku raczej zwijała niż rozwijała bujnie..."

No fakt,ale jak się chce?
Może "lekko" jestem młodszy i jak nie "zaliczę" alkoholu, to codziennie (ze wspomaganiem niebieskich tabletek) mam raj... bo mojej partnerki nigdy nie boli głowa itp. A może to działa "bo to obca" (taki jest żart).
Oczywiście nie namawiam do zmiany partnerki...

[kangur__2007]

Może "lekko" jestem młodszy i jak nie "zaliczę" alkoholu, to codziennie (ze wspomaganiem niebieskich tabletek) mam raj... bo mojej partnerki nigdy nie boli głowa itp.

Ty nas, kolego, nie denerwuj bez potrzeby... Naturalnie wszyscy ci życzymy powodzenia aż do 90 roku życia i jeden dzień dłużej, ale miej świadomość, że jesteś tu raczej wyjątkiem niż regułą, wielu z nas musi obejść się smakiem...

[Krzy50]

Przepraszam.


Krzysztof, Kangur żartował, a Ty to chyba wziąłeś na poważnie.

[leszek48]

Po długim milczeniu zabieram głos w tej sprawie. Krzycho rzeczywiście jest tu młodzieńcem i trochę się "lansuje" ale ja, odrobinę starszy, powiem tylko tyle -szału nie ma ale jest coraz lepiej. Myślałem że po pięciu miesiącach będę jak nowy ale to jeszcze nie to,zresztą lekarz prowadzący mnie, powiedział też że RP nie jest po to aby wzmocnić potencję, ale aby jej szczątki zachować. Cieszę się ze stanu na dziś i czekam , oczywiście cały czas jestem na niebieskich tabletkach. Zazdroszczę też Krzy50 że ma partnerkę którą nie boli głowa- tak ma i czapki z głów.
Pozdrawiam

[kangur__2007]

Żartowałem, może trochę zanadto refleksyjnie. Nie stresujmy się wzajemnie.

[Krzy50]

Wiem,że z lekka za dużo piszę o tym ,że mi się udało (w sprawie sexu). Choć niepewności w głowie istnieją (twierdzi ,że wyciął wszystko, a jednak ... cóż operator jest bardzo zadowolony z dobrze wykonanej pracy).
"Zazdroszczę też Krzy50 że ma partnerkę którą nie boli głowa"
Ale by się uśmiała!!!
A wracając do viagry ,to często ,po zażyciu ,jak jestem lekko podziębiony to mam "pełen nos",nie wiem czy dobrze to określiłem.

[RaKaR-szef forum]

A wracając do viagry ,to często ,po zażyciu ,jak jestem lekko podziębiony to mam "pełen nos",nie wiem czy dobrze to określiłem.

Gdybyśmy rozmawiali przy piwku, pewnie powiedziałbym Ci - dlaczego. Gdy spotkamy się w przyszłym roku, dopowiem.

Jak tak czytam ten wątek, to cisną mi się na usta takie powiedzenia:
"Ułańska fantazja", "W starym piecu diabeł pali", "Nie pomoże puder róż, kiedy dupa stara już" czy "Są rzeczy na niebie i ziemi, które nawet fizjologom się nie śniły".
No dobra chłopaki, próbujcie, uprawiajcie, chwalcie się osiągnięciami, tylko nie tak, jak myśliwi, którzy jednym strzałem powalają trzy lwy albo wędkarze.

[leszek48]

Witaj rakar dawno Cię nie było.Co do tych wędkarzy i myśliwych to ja moge powiedzieć że co najwyżej łowię sardynki i polne króliki , ale na większą rybę ciągle czekam. Krzy50 przecież na ulotce jest napisane że można odczuwać  zatkany nos
Pozdrawiam

[annddy]

No dobra chłopaki, próbujcie, uprawiajcie, chwalcie się osiągnięciami,

Tu nie ma przechwałek ,tylko powrót do normalności czyli meldunek o wykonaniu zadania.

Ułańska fantazja", "W starym piecu diabeł pali", "Nie pomoże puder róż, kiedy dupa stara już" czy "Są rzeczy na niebie i ziemi, które nawet fizjologom się nie śniły".

Ewentualnie "Pies ogrodnika ,sam nie zje ,innemu nie da".
Ja odpuściłem, ale kto wie ,szykuję formę na olimpiadę w Tokio.

[miro600]

Witam!co tu taka cisza na tym forum dawno nie bylem ale jak widze koledzy nie bardzo co maja opisywac swoje przyjemnosci,klopoty,sukcesy,porazki.Jesli chodzi o mnie to narazie dzieki Bogu jest ok,wyniki  trzymaja sie normy a planowane kontrolne konsulatcje mam na 15.10 i mysle ze tez bedzie wprzodku takie mam odczuciue,a jesli chodzi o przyjemnosci to pomagam sobie dalej zastrzykami,na wizycie planowanej na 15.10 poprosze o recepte na tabletki moze jakies mi lekarz zaproponuje  i nie kryje ze ich kupie (moze ktorys z kolegow ma jakas propozycje o jakie poprosic lekarz)a jesli nie pomoga  to trudno,dalej bede korzystal z zastrzykow,nie bede mial innego wyjscia.A co u kolegow co u Was slychac jak sobie radzicie?pzdr

[leszek48]

Czuję się wywołany do tablicy i już Ci miro odpisuję. Nie jest tak dobrze jak bym chciał i z tego względu zrobiłem sobie USG prącia i co mi wyszło
PI lewa strona 28cm/sec
PI prawa strona 32,3cm/sec
RI max 0,76
ED minimalna 5cm/sec
Wniosek -wartości przepływów powinny być wystarczające do uzyskania pełnej sztywności prącia,mogą być
zaburzenia mechanizmu zamykającego morfologiczne lub psychogenne / w tych sprawach rzeczywiście psycha mi trochę siada/
Propozycja- zbadać testosteron i odstawić xanax
Niby powinno być dobrze a nie jest, a lekarz który mi  robił to badanie powiedział że jestem i tak w bardzo komfortowej sytuacji.
Na czym ten komfort ma polegać nie wiem .Jutro idę do swojego operatora-urologa.
Może ktoś z kolegów się na tym zna więc proszę o wypowiedź bo w internecie poczytałem i też te wyniki są optymistyczne ale nie jest tak dobrze po niebieskich tabletkach jak bym chciał a tu już blisko pół roku mija od RP.
pozdrawiam
leszek48

[miro600]

witaj leszek48!A moze twoje dolegliwosci w tych sprawach polegaja na tym ze moze zle dobierasz dawke,lub zle wykonujesz zastrzyk.N

[miro600]

ciag dalszy!!! jak jutro idziesz do lekarza to zapytaj go w tej kwesti bo nie chce mi sie wierzyc ze jak stosujesz zastrzyki alprostidalu nie masz zadnego wzwodu.moze niech Ci doradzi dawke  i sposob wstrzykiwania.pzdr

[leszek48]

miro ja o zastrzykach nie mówię bo po tym nie mam problemu ja mówie o tabletkach że nie jest tak jak było przed RP. Zastrzyków nie uzywam, zrobiłem tylko dwa i trzeci podczas badania.
pozdrawiam
leszek48

[miro600]

witaj!sorry ze Cie zrozumialem,a jesli chodzi o tabletki to nie jestes odosobniony ja mam tez problem z tabletkami bralem cialis lavitre i nic nie wiem mmoze sa jakies lepsze  moze ktos podpowie bedzie na kontrolnej wizycie w przyszlym tygodniu to bym poprosil o recepte.pzdr

[leszek48]

Może ktoś ze znawców tematu  oceni moje wczoraj podane wyniki co do przepływów krwi w prąciu /badanie usg przed i po podaniu alprostadilu
pozdrawiam
leszek48

[leszek48]

Jestem ździwiony miro że nie wiesz czy operator wyciął Ci wiązki nerwowe, dopytaj bo jeżeli nie to proponuję Ci także wykonać takie badanie jak ja i będziesz wiedział na czym stoisz Jesteś ode mnie  trochę młodszy więc powinieneś tym bardziej mieć mniej problemów. Ja rozmawiam z urologami i mówią że jeżeli przed RP było dobrze to i po, w mojej sytuacji powinno dojść do podobnego stanu. Dla mnie jest to taki "konik" i nie spocznę póki nie poznam prawdy ,dobrej lub złej -średniość mnie raczej mało interesuje a wręcz dołuje.Dobrze że jest ktoś na forum z kim można na ten temat pogadać ale "TUZY" milczą nie wiedzieć czemu

[aga59]

Leszku,
nie jestem "tuzem" ale malutko wiem.
Ten lekarz, który twierdził że po PR jest tak jak przed bredził.
Wszystko zależy od wycięcia a ściślej rzecz biorąc niewycięcia wiązek NN.
W Bydgoszczy jest (była) zasada że ze sporym PSA( >10) wycina się wiązkę bliższą a tą dalszą w zależności od decyzji operatora.
Po wycięciu jednej lub obu wiązek nigdy( bezpieczniej niezmiernie rzadko)  będzie jak przed .
aga59

[leszek48]

aga jeżeli przeczytasz moje posty to zauważysz że przed operacją moje PSA = 4,53 a największe jakie u mnie wykryto to PSA=6,14 . na moje szczęscie mialem wszystkie badanie czyste a i operator zostawił mi obie wiązki. To tyle wstępu- to że nigdy nie będzie po jak przed to ja wiedziałem już przed operacją bo mój guru-operator tak mi powiedział i choćby niewiem ilu  mi mówiło to ja wiem że to prawda. Moim ruchem w kierunku badania prącia byla ciekawość na ile udała się operacja zachowania pęczków i tu dr. który mi robił to badanie powiedział że jestem w dość dobrej sytuacji . Na koniec powiem że po pięciu miesiącach po RP, przy pomocy niebieskich tabletek mogę coś zdziałać i z tego się cieszę,liczę na coś lepszego , może cud się zdarzy,czego i kolegom życzę Biorę pół tabletki sildanefilu 100 lub pół Cialisu 20. Całej tabletki jeszcze nigdy nie wziołem bo po prostu się boję.. Nawet jak wezmę pół to najpierw wysłuchuję czy mi równo serce bije a potem myślę o seksie- taki to ze mnie hipochondryk i na to nic nie poradzę Mój lekarz mówi że takich typów trudno się leczy i chyba ma rację.
pozdrawiam

[Krzy50]

Nie było mnie na forum parę dni i tak skrótowo przeczytałem Wasze posty i mając na uwadze Twój Leszku apel o stłamszenie tego wątku,to ok,ale jak po pół roku po RP (i sorry Twoim roczniku) coś jest ,to na pewno za rok ... itd. będzie lepiej ,chyba że lata na to wpłyną. Na mój wzwód ma najwięcej do powiedzenia alkohol,jedno/dwa piwa i zero..

[leszek48]

Krzy50 nie jestem władny aby uciąć taką rozmowę na tym forum a i demokracja tego zabrania. Tak sobie tylko pomyślałem czy kogoś to nie śmieszy w chwili kiedy inni, mający mniejszego farta, walczą o życie.
Ciągnąc dalej ten wątek, to myślałem, że lepszy z Ciebie kozak a Ty po prostu masz takie same problemy jak wszyscy.
Podziwiam też walczącego miro600 niestrudzenie brnącego do celu , więc i ja od czasu do czasu coś tam maznę.
Trudno  jest pisać o wzlotach miłosnych kiedy na razie żyje się od PSA do PSA,ale ja się nie poddaję , choć na stuletnią wojnę chyba trochę za późno.
pozdrawiam walczących gladiatorów

[RaKaR-szef forum]

Zespół supersamca XYY: przyczyny i objawy. Leczenie zespołu supermężczyzny

Zespół supersamca XYY to choroba genetyczna, z którą zmagają się tylko mężczyźni. Wbrew nazwie w niektórych przypadkach może doprowadzić do problemów z popędem seksualnym, a nawet bezpłodności. Jakie są przyczyny i objawy zespołu supermężczyzny? Na czym polega leczenie zespołu supersamca XYY?

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/zdrowie-rodziny/zespol-supersamca-xyy-przyczyny-objawy-leczenie_42063.html

[Krzy50]

Rakar napisał:
"Pomyliłeś wątki, to się nadaje do 'o marzeniach powrotu potencji'. Swoją drogą coś w nim zacichło, pewnie brak sukcesów."
Sukcesy są,ale głupio się chwalić ,sporadycznie do uprawiania sexu używam tabletki... Mogę bez.

[leszek48]

Do Rakara i Krzy50.
Ja bylem gotów kiedyś ciągnąć wątek mimo że jestem starszy o Ciebie Krzychu ale tak jakoś głupio mi się kiedyś  zrobiło po przeczytaniu kilku postów mniej optymistycznych. Ja powiem tak, jest Ok choć mogłoby być lepiej. Już nie muszę brać co drugi dzień tabletek robię dwutygodniowe przerwy i mogę. Od zastrzyków odstąpiłem bo nie muszę, zrobiłem tylko trzy ale powiem że to nie takie straszne. Po zrobieniu usg prącia z doplerem, nabrałem pewności że jest ok i psychika też mi się poprawiła co miało przełożenie na sukcesy w tym temacie. Mój operator mówi że znalazłem się w tej mniejszości szczęściarzy , co będzie dalej czas pokaże.Najbardziej stresuje mnie czekanie na PSA . Jeżeli inni pociągną temat na pewno się włączę.
Pozdrawiam i nie dajcie się panowie.

[Krzy50]

Bardzo się cieszę ,że "statystycznie" ,jak będzie wszystko ok ,to też jeszcze będę mógł przez parę lat (czy Pani jeszcze może....-Laskowik),bo jak byłem młodszy to taki "50"/60"-latek to tylko popatrzeć/podotykać ,a tu można (w moim przypadku) i to jeszcze lepiej ,ale jak ktoś napisał "najedzonemu.głodnego zrozumieć....) to trudno o tym pisać.Ale drugiej strony ,jak kogoś to "boli" to niech unika tych postów/tematu.

[miro600]

Witam!mam pytanko do kolegow z forum,intersuje mnie ktory z panow byl tak mily i inteligentny( delikatnie mowiac ) donoszac na apteke ktora wysylala leki do domow,kloega ktory to zrobil zapewne wie o jaki lek chodzi i jaka apteke ,teraz dzieki jemu musze jechac ok 300km aby odebrac go,dobroc i chec pomocy ze strony w/w  apteki okazala sie dla niektorych za pomocna.Chcialbym mu ,,podziekowac,, za oparte  na tamtym ustroju slowa,,uprzejmie donosze ze....,maja i w tym ustroju wielbicieli.pzdr

[zosia bluszcz]

A dlaczego sadzisz, ze
a/ to ktos z forum
b/ ktos w ogole doniosl

Wynosze z tego, ze apteka nie miala prawa wysylac lekow poczta?
Byc moze wyszlo to po prostu w rutynowej kontroli?

[miro600]

witaj Zosiu!a skad wiem a stad ze sam dalem kilku kolegom adres tej apteki i osobiscie rozmawial przez tel z pania pracujeca wtej aptece ze jakis pan nie otrzymal przesylki tego leku na czas spoznienie bylo 1,2 dni zreszta nie ma to znaczenia to nie jest lek ratujacy zycie i byl bardzo nie zadowlony z tego powodu i chyba to on doniusl na ta apteke,fakt ze apteka nie miala prawa wysylac leku ale tylko przez grzecznosc to robila majac na uwadze dobro pacjenta by nie musial  jechac az do warszawy dla niektorych to jest b.duza odleglos tak jak dla mnie ok 300km.Grzecznosc ,mila obsluga przyjazna pacjentowi zostala ,,doceniona,,.Ja juz w imieniu wlasnym przeprosilem personel apteki i coz teraz musze osobiscie albo prosic kogos ze znajomuch by mi lek odbral.A tak dostawalem paczke dyskretnie zapakowana na miejsce i bylo super.pzdr