Strona 23 z 23

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 19 mar 2019, 01:23
autor: RaKaR-szef forum
Zidentyfikowali związki z ziaren kawy, które hamują wzrost komórek raka prostaty
https://kopalniawiedzy.pl/kawa-kafestol ... moto,29764

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 19 mar 2019, 09:12
autor: zosia bluszcz
rakar pisze:Zidentyfikowali związki z ziaren kawy, które hamują wzrost komórek raka prostaty
https://kopalniawiedzy.pl/kawa-kafestol ... moto,29764




Cytat z artykulu:

Autorzy raportu z pisma The Prostate podkreślają, że na razie prowadzono pilotażowe badania na hodowlach komórkowych i modelu zwierzęcym. Nie prowadzono testów na ludziach.


I tyle w temacie.

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 21 mar 2019, 01:56
autor: bela71
Artykuł zawierający podsumowanie obecnych możliwości leczenia raka prostaty oraz najbliższe kierunki badań klinicznych (inhibitory PARP, nivolumab solo lub w kombinacjach ze starszymi lekami):

PARP inhibitors for Homologous Recombination- Deficient Prostate Cancer
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6088797/

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 27 mar 2019, 14:02
autor: kinaszle
Prof. Marcin Słojewski: skala Gleasona ogranicza możliwość skutecznego leczenia pacjentów z rakiem prostaty
IB/Rynek Zdrowia 27 marca 2019

Biorąc pod uwagę względy merytoryczne, nic nie przemawia za dalszym utrzymywaniem skali Gleasona w kwalifikacji chorych z rakiem stercza do programu lekowego - mówi Rynkowi Zdrowia prof. Marcin Słojewski, kierownik Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej PUM w Szczecinie.

Rynek Zdrowia: - Czym jest skala Gleasona i dlaczego stanowi ona problem w kwalifikacji pacjentów z zaawansowanym rakiem prostaty opornym na kastrację do leczenia w ramach programu lekowego z octanem abirateronu przed chemioterapią?

Prof. Marcin Słojewski: - Skala Gleasona została stworzona dla klasyfikacji stopnia złośliwości nowotworu gruczołu krokowego. Im wyższy stopień w skali Gleasona, tym bardziej skłonny do przerzutów i rozrostu miejscowego jest rak stwierdzany u pacjenta na podstawie biopsji.
Problem polega na tym, że obecnie ograniczono dostęp do stosowania octanu abirateronu u pacjentów z Gleasonem nie przekraczającym 7.
Tymczasem to właśnie ci chorzy mają największe ryzyko przerzutów i w największym stopniu mogliby skorzystać ze stosowania tego leku.
Dlatego środowisko urologiczne postuluje zniesienie tego ograniczenia w odniesieniu do pacjentów klasyfikowanych do programu.

- Co oznacza dla pacjentów, którzy nie mogą być leczeni abirateronem w ramach tego programu, brak tej kwalifikacji?
Jakie konsekwencje zdrowotne ponoszą chorzy z powodu tego ograniczenia?

- Wiąże się to z szybszą progresją choroby, krótszym czasem przeżycia, mniejszym komfortem życia oraz koniecznością stosowania o wiele bardziej agresywnych zarówno w formie, jak i w formule, technik terapeutycznych.
Mowa choćby o chemioterapii systemowej, która daje o wiele większe działania niepożądane.


- Jakie efekty przynoszą działania podejmowane przez Polskie Towarzystwo Urologiczne w sprawie ograniczeń związanych ze skalą Gleasona?

- Na skutek naszych działań merytorycznych Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji uznała, że to ograniczenie stosowane przez płatnika pozostaje w rażącej sprzeczności z aktualnymi danymi literaturowymi. Biorąc pod uwagę względy merytoryczne, nic nie przemawia za dalszym utrzymywaniem skali Gleasona w kwalifikacji do programu lekowego.

Jeśli chodzi o stanowisko NFZ, na razie czekamy na odpowiedź, wiadomo jednak, że takie procedury trwają w Funduszu bardzo długo. Wydaje się ponadto, że pod uwagę będą brane nie względy merytoryczne, ale przede wszystkim finansowe. To one będą wpływały na decyzję pozytywną bądź odmowną w kwestii rozszerzenia dostępu do programu z octanem abirateronu przed chemioterapią. W naszej ocenie ta sytuacja pozostaje w rażącej sprzeczności z prawami pacjenta.

http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Onkol ... ,1013.html

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 01 kwie 2019, 16:20
autor: stanis
Szczepienia u pacjentów onkologicznych





Dr Pasiarski: szczepienia zapobiegają groźnym powikłaniom u pacjentów onkologicznych

Złożonym zagadnieniem jest to, że wielu pacjentów poddawanych intensywnym terapiom przeciwnowotworowym bardzo często zapada na szereg różnych chorób zakaźnych, komplikujących przebieg leczenia onkologicznego. Problem ten nie dotyczy tylko pacjentów hematologicznych, którzy, niejako z definicji mają uszkodzony układ odpornościowy, ale praktycznie wszystkich chorych onkologicznie. Dodatkowo osłabiamy ten układ m.in. poprzez stosowanie chemioterapii - tłumaczy specjalista.

- Jeśli pacjent z nowotworem w trakcie terapii onkologicznej zachoruje na przykład na poważną infekcję płuc, jego terapia przeciwnowotworowa musi być przerwana. Nikt jeszcze do końca nie oszacował, jakie koszty łączą się z powtarzaniem jednej, drugiej, czy trzeciej linii leczenia onkologicznego - wyjaśnia

- Do szczepień od pewnego czasu pochodzimy w sposób nieco rutynowy i automatyczny, zakładając, że to prosta i skuteczna profilaktyka. Jednak ze szczepieniami wiąże się kilka problemów dotyczących różnych grup pacjentów, w tym onkologicznych, narażonych na choroby zakaźne - mówi dr Marcin Pasiarski, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku w Świętokrzyskim Centrum Onkologii.

- Złożonym zagadnieniem jest to, że wielu pacjentów poddawanych intensywnym terapiom przeciwnowotworowym bardzo często zapada na szereg różnych chorób zakaźnych, komplikujących przebieg leczenia onkologicznego. Problem ten nie dotyczy tylko pacjentów hematologicznych, którzy, niejako z definicji mają uszkodzony układ odpornościowy, ale praktycznie wszystkich chorych onkologicznie. Dodatkowo osłabiamy ten układ m.in. poprzez stosowanie chemioterapii - tłumaczy specjalista.
- Jeśli pacjent z nowotworem w trakcie terapii onkologicznej zachoruje na przykład na poważną infekcję płuc, jego terapia przeciwnowotworowa musi być przerwana. Nikt jeszcze do końca nie oszacował, jakie koszty łączą się z powtarzaniem jednej, drugiej, czy trzeciej linii leczenia onkologicznego - wyjaśnia.

- Natomiast mamy już udokumentowane doświadczenia własne w tym zakresie - publikowane i recenzowane w literaturze międzynarodowej oraz prezentowane na kongresach m.in. w Mediolanie czy Stanach Zjednoczonych. Wynika z nich, że w przypadku chorych na przewlekłą białaczkę limfocytową, odpowiednio wczesna interwencja - wydawałoby się banalnym szczepieniem przeciwko pneumokokom - powoduje, iż pacjenci wymagający wcześniej czy później chemioterapii, znoszą to leczenie znacznie lepiej. Ponadto istotnie zmniejsza się ryzyko powikłań - podkreśla dr Marcin Pasiarski.

I dodaje: - Pamiętajmy przy tym, że w przypadku wielu chorób nowotworowych, duży odsetek zgonów jest spowodowany właśnie przez różnego rodzaju zakażenia i powikłania infekcyjne, a nie przez sam nowotwór. Oczywiście zapobieganie tym zakażeniom poprzez szczepienia musi nastąpić na odpowiednim etapie rozpoznania choroby nowotworowej, a nie np. w trakcie chemioterapii.


https://hematoonkologia.pl/aktualnosci/ ... nFON-BB4DI

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 10 kwie 2019, 23:10
autor: RaKaR-szef forum

Lekarze-lekomani


Lekarze coraz częściej i chętniej sięgają po leki, często uzależniające, które mają ukryć ich przemęczenie czy stany depresyjne. „Chcesz przetrwać dyżur? Boisz się wypalenia? Idziesz do kolegi po receptę i łykasz, gdy gorzej się czujesz” – opowiadają Wirtualnej Polsce.

Jak czytamy, medyki sięgają po leki, gdyż są one bezpieczniejsze niż alkohol czy narkotyki. Lekarka z Warszawy pokazuje receptę od znajomego psychiatry. Na karteczce: „Wellbutrin” – jak wynika z ulotki – wydawany na receptę lek na depresję. Po jego zażyciu znikają zmęczenie i niechęć do wykonywania codziennych, rutynowych czynności. Senność przestaje być problemem, ponieważ środek działa pobudzająco – czytamy na portalu. 

„To nie jest tak, że bierze go jeden, dwóch lekarzy. To już właściwie norma w naszym szpitalu. Chcesz przetrwać dyżur? Boisz się wypalenia? Idziesz do kolegi po receptę i łykasz, gdy gorzej się czujesz” – mówi lekarz z Warszawy. Jak dodaje, jedynym problemem są wysokie ceny najlepszych leków. 

Zażywane środki zależą więc od wysokości zarobków lekarzy. Ci z wyższą pensją chętniej sięgają po preparat Mysimba, który w wyższych dawkach wywołuje euforię. To jeden z najnowszych leków na odchudzanie, także wydawany z przepisu lekarza. Zawiera pochodną tej samej substancji, na której oparty jest Wellbutrin. „Pojawia się uczucie szczęścia i przekonanie o tym, że jesteśmy bardzo dobrzy w tym, co robimy” – mówi portalowi lekarka, która zażywa ten lek, gdy ma kilkudziesięciogodzinny dyżur. (WP.pl)



Źródło: https://is.gd/3hmSQA (psychiatria, esculap)

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 23 kwie 2019, 10:39
autor: dowalki
Patolodzy

Jak wiadomo, nasza opinia o jakości pracy krajowych patologów nie jest, delikatnie mówiąc, najlepsza. Mówiąc o patologach, polecam znienacka fascynujący blog Pani doktor patomorfolog Pauliny Łopatniuk, traktujący o - guess what? - patomorfologii. Jestem pewien, że przeczytacie go od deski do deski, zwłaszcza, że rak prostaty niejednokrotnie się w nim pojawia.

Dla zachęty, post o intrygującym tytule: Dwa kilo prostaty poproszę

PS. na ten blog wpadłem po przeczytaniu informacji, że właśnie ukazała się książka pani doktor pt. "Patolodzy. Panie doktorze, czy to rak?"
PS. to nie jest reklama, ale całkiem przypadkowy strzał w dziesiątkę :-)

Re: Polski system (?) opieki zdrowotnej

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2019, 18:30
autor: Piotres
Nie wiem czy to do końca jest dobry temat. Słyszeliście o badaniu antygenu CA 19-9 (białko antygenowe będące markerem nowotworowym znajdujące zastosowanie głównie w monitorowaniu leczenia raka trzustki. Podwyższone stężenie markera jest obserwowane w różnych chorobach nowotworowych oraz chorobach trzustki, dróg żółciowych i wątroby. CA 19-9 jest produkowany przez komórki przewodu pokarmowego, wątroby, trzustki, dróg żółciowych, gruczołów ślinowych i oskrzeli. A 19-9 znajduje zastosowanie przede wszystkim w diagnostyce raka trzustki, choć jest mało przydatny do badań przesiewowych)?

W pewnej polskiej firmie laboratoryjnej aktualnie jest "promocja" na pakiet badań PSA + właśnie CA 19-9, a dla kobiet CA125 + CA 19-9.

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 25 kwie 2019, 01:17
autor: zosia bluszcz
Piotres pisze:Nie wiem czy to do końca jest dobry temat. (...)
W pewnej polskiej firmie laboratoryjnej aktualnie jest "promocja" na pakiet badań PSA + właśnie CA 19-9, a dla kobiet CA125 + CA 19-9.

Nieetyczne wyciąganie pieniedzy od naiwnych pacjentow.
Jesli chodzi o marker CA19-9, to sam sobie juz odpowiedziales, nie nadaje się do badan skryningowych.
Podobnie jest z markerem CA125, ktory jest istotny przy follow up raka jajnika lub raka piersi (moze sygnalizowac nawrót choroby).
Powodem podwyzszenia poziomu CA125 moze byc, oprocz pierwotnego raka jajnika, obecnosc endometriozy lub cysty na jajniku. Menstruacja takze mzoe podwyzszyc jego poziom.
Dlatego skierowanie na badanie CA125 powinno być połączone ze skierowaniem na USG.

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 15 maja 2019, 13:10
autor: kinaszle
Artykuł na temat czy istnieje związek rozwoju choroby nowotworowej z dietą bogatą w cukry/węglowodany. Z info wynika, że udowodniono jedynie związek z rakiem przełyku. Choć sądzi się, że choroba npl może mieć związek z podwyższonym poziomem insuliny.



Cancer and Sugar: Is There a Link?
https://www.webmd.com/cancer/features/c ... Ezodg%3d#1

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 22 maja 2019, 12:20
autor: RaKaR-szef forum
Ciekawe to, co wyżej umieścił Kinaszle.

Lek na leczenie raka prostaty przed chemioterapią wciąż bez refundacji. Chorzy zarzucają ministrowi dyskryminację chorych


Źródło: https://plus.gloswielkopolski.pl/lek-na-leczenie-raka-prostaty-przed-chemioterapia-wciaz-bez-refundacji-chorzy-zarzucaja-ministrowi-dyskryminacje-chorych/ar/c14-14147925
skrót:https://is.gd/z1vfcu

Szanowni, już raz publikowałem list do mnie, jako szefa Fundacji. Dwa razy pisałem w tej sprawie do Ministerstw Zdrowia, wielokrotnie telefonowałem, bez skutku. Dodam, jako żywo, byłem osobiście zainteresowany tymi, naszymi sprawami. Przypomnę, że musiałem zakupić Enzalutamid za 8000,00 zł. Nie ustawałem w zabiegach, żeby pozyskać ten lek na zasadzie "Polak potrafi". lecz zostałem przez M.Z. potraktowany jako ignorant czy w sposób, "gdzie król chodzi piechotą". Postanowiłem nie brać już udziału w tej farsie. I nie pomyliłem się, jak widać, spójrz wyżej, linki do tekstu.

Nie potrafię zrozumieć skąd ten brak poszanowania dla nas, prostatyków. Kto o psychiatrycznych zaburzeniach tak traktuje ludzi, jak w ub. roku strajkujących niepełnosprawnych w Sejmie. To jakieś nienormalne. Nagle, 2-3 dni temu osoba typu VIP informuje, że dorośli niepełnosprawni dostaną dodatek. To się nie mieści w głowie. Znaczy dobrze, że dostaną, tylko jak można było wdeptać w ziemię tych protestujących.

W kraju jest nas prostatyków, tych nieoznaczalnych, wieloletnie leczących się itp, nie wiem, może mylę się, jest chyba około 100000 + wspierających, jeszcze więcej. Mamy atut w ręku - karty do głosowania. Nie chcę bawić się w politykę, wiadomo, co mógłbym jeszcze dodać.

Jak człowiek człowiekowi może robić taką krzywdę. Niedawno pisałem, że uczynione zło i dobro powracają. Przekonałem się o tym dobitnie. O tym będę chciał w paru słowach opowiedzieć na zlocie w Zamościu.

Pozdrawiam

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 28 cze 2019, 11:45
autor: RaKaR-szef forum
Kawa może pomóc w walce z otyłością i cukrzycą?
http://www.rynekzdrowia.pl/badania-i-ro ... 20,11.html

Ponieważ moja wyobraźnia pracuje, widzę brunatną słoninę na swoim ciele. Brr

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 03 lip 2019, 16:12
autor: bela71
Doniesienia z ASCO 2019 - co ciekawego i mogącego mieć dla nas praktyczne znaczenie znalazłam w abstraktach. Spora część prezentacji dotyczyłą poszukiwania metod prognozowania podatności raka prostaty na dany typ leczenia, ale to na razie pieśń przyszłości.


1. U pacjentów z problemami krążeniowymi hormonoterapia antagonistami GnRH (u nas degareliks/Firmagon) może być lepszym wyborem niż agonistami (goserelina - Zoladex, Reseligo, Xanderla, leuprorelina - Eligard, Leuprostin, tryptorelina - Diphereline). Próba - 80 pacjentów (40:40), redukcja ryzyka 18% ma korzyść stosowania antagonistów.

Cardiovascular morbidity in a randomized trial comparing GnRH-agonist and antagonist among patients with advanced prostate cancer.
https://abstracts.asco.org/239/AbstView_239_246833.html


2. Skutki uboczne Xofigo mogą się okazać poważniejsze niż te określone w badaniach klinicznych - przede wszystkim upośledzenie czynności szpiku.

A single-center retrospective analysis of the effect of Radium-223 (Xofigo) on pancytopenia in patients with metastatic castration-resistant prostate cancer.
https://abstracts.asco.org/239/AbstView_239_270339.html


3. Badania nad zastosowaniem testosteronu do ponownego uwrażliwienia komórek nowotworowych na enzalutamid /leki działające na receptor AR trwają - u części pacjentów to działa, ale jeszcze nie wiadomo do końca dlaczego...

AR changes in circulating-tumor DNA (ctDNA) in patients with metastatic castration-resistant prostate cancer (mCRPC) treated with high-dose testosterone.
https://abstracts.asco.org/239/AbstView_239_270633.html

... więc planują badania nad pacjentami z deficytami naprawy DNA:


High dose testosterone in men with metastatic castrate-resistant prostate cancer (mCRPC) and homologous recombination deficiency (HRD).
https://abstracts.asco.org/239/AbstView_239_262973.html


4. Xofigo znacznie zwiększa ryzyko złamań samoistnych w kombinacji z enzalutamidem (badanie kliniczne PEACE-III, dostępne również w Polsce), ale można to zniwelować poprzez obowiązkowe podawanie bisfosfonianów.

Decreased fracture rate by mandating bone-protecting agents in the EORTC 1333/PEACE III trial comparing enzalutamide and Ra223 versus enzalutamide alone: An interim safety analysis.
https://abstracts.asco.org/239/AbstView_239_260193.html


5. Abirateron zwiększa ryzyko problemów z układem krążenia w porównaniu z ADT czy enzalutamidem. Co ciekawe, jeden z badaczy deklaruje zwiazki z Bayerem/Janssenem.

Real-world cardiovascular outcomes with novel anti-androgen agents in prostate cancer patients.
https://abstracts.asco.org/239/AbstView_239_256477.html


6. Dojrzały dane z badania GETUG-AFU 16 - potwierdzają, że dodanie 6-miesięcznej hormonoterapii ADT do radioterapii ratunkowej zwiększa jej skuteczność w perspektywie pięcioletniego przeżycia bez wznowy. Przeciętny czas obserwacji - 112 miesięcy.

Interest of short hormonotherapy (HT) associated with radiotherapy (RT) as salvage treatment for metastatic free survival (MFS) after radical prostatectomy (RP): Update at 9 years of the GETUG-AFU 16 phase III randomized trial (NCT00423475).
https://abstracts.asco.org/239/AbstView_239_263231.html


7. Do trzeciej fazy badań klinicznych doszedł radionuklid celujący w PSMA 177Lu-PSMA-617 - dla pacjentów po przynajmniej jednej linii antyandrogenów II generacji i 1-2 linii taksanów.
Niestety niedostępne u nas ani w Niemczech, ale jeśli ktoś na tym etapie choroby mieszka w USA, Kanadzie, UK, Francji, Holandii, Szwecji, Danii oraz kilku innych krajach - do rozważenia:
https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT03511664

konferencja WYBIERZ SWOJĄ STRATEGIĘ LECZENIA RAKA PROSTATY

Nieprzeczytany post: 09 lip 2019, 13:47
autor: kinaszle
Może kogoś zainteresuje taki temat i QUIZ na wejściu

https://pcri.org/?utm_term=0_2db66599a5 ... 67#welcome

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 14 sie 2019, 06:04
autor: zosia bluszcz
Ciężko chorzy na raka prostaty nadal bez możliwości skutecznego leczenia

W Polsce zachorowalność i umieralność na nowotwór gruczołu krokowego niestety wzrasta.
Dotyka on ponad 3 tysięcy mężczyzn rocznie. W 2016 roku był to najczęściej występujący nowotwór u mężczyzn.
Aż u 22% chorych jest rozpoznawany w fazie z przerzutami, jednakże coraz bardziej niepokoi fakt, że pojawiła się grupa chorych na raka prostaty z przerzutami poniżej 40 roku życia.


Medexpress 209-08-13


Męska sprawa
Jakub (lat 60), górnik, mieszka w niewielkiej miejscowości. Dziadek Tosi i Leosia. Zdiagnozowano u niego nowotwór prostaty oporny na kastrację.
Wojciech (lat 45), właściciel niewielkiej firmy IT, prywatnie tata bliźniaczek Basi i Zosi. Zdiagnozowano u niego złośliwą formę raka prostaty.
Andrzej (lat 81), rolnik, społecznik, dziadek i pradziadek 10 wnuków. Opiekuje się chorą żoną. Ma raka prostaty opornego na kastrację.
Zdzisław (lat 78) samotny lekarz. Leczy się na przerost stercza opornego na kastrację
. (sic! - zb)
Statystycznie dwóch z nich nie przeżyje dłużej niż 5 lat.


Skuteczna terapia
Polska pod względem dostępności i skuteczności leczenia zdecydowanie odbiega od standardów, jakie obowiązują w innych państwach Europy Zachodniej. Odsetek pięcioletnich przeżyć chorych z rakiem gruczołu krokowego sięga niewiele ponad 50 %, podczas gdy na Zachodzie wynosi 70 %.
Co scala historie tych pacjentów? Przede wszystkim ograniczone możliwości leczenia. Lecząc nowotwór prostaty stosuje się leczenie chirurgiczne, hormonoterapię, chemioterapię i radioterapię. Często na różnych etapach, łączy się ze sobą różne metody terapeutyczne.

Aktualny program lekowy dla chorych z rakiem prostaty, u których nie działa tradycyjna hormonoterapia, jest tak skonstruowany, że pacjenci z najbardziej złośliwym rakiem prostaty nie mają pełnego dostępu do skutecznej terapii. Pacjenci najciężej chorzy, nie mogą się leczyć!

- W Polsce sytuacja wygląda tak: jak wchodzi nowy lek to jest za drogi, bo jest nowy. Jak już jest trochę na rynku, to znowu pojawia się argument pieniędzy. Tym razem zazwyczaj, że nie można dogadać się w kwestiach finansowych z producentem. Potem, że lek już za stary i nie warto. Czekamy na nowe zamienniki, mówią decydenci. A pacjent? O nim najmniej się pamięta. On ponosi największe koszty. Nie tylko te finansowe, ale emocjonalne i społeczne – mówi Szymon Chrostowski, prezes Fundacji Wygrajmy Zdrowie.

Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami w programie. Wielu chorych oczekuje, iż do programu zostanie włączony m.in.: kabazytaksel. Stosowany w połączeniu ze sterydowym lekiem przeciwzapalnym (prednizonem), pozwala znacząco wydłużyć życie chorych, u których dotychczasowe leczenie nie przynosi rezultatów. O tym, że lek jest skuteczny i potrzebny świadczy pozytywna rekomendacja Prezesa AOTMiT oraz rosnąca liczba wniosków składanych przez świadczeniodawców w Ratunkowym Dostępie do Technologii Lekowych.


Złoty lek
Kabazytaksel jest rekomendowany w drugiej linii leczenia raka prostaty przez wiele towarzystw klinicznych, m.in. Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej, Europejskie Towarzystwo Urologiczne czy Europejskie Towarzystwo Radioterapii i Onkologii, a także przez szereg innych istotnych agencji oceniających technologie medyczne (brytyjską, francuską, niemiecką).

W badaniu TROPIC, które było podstawą oceny skuteczności i bezpieczeństwa, porównywano kabazytaksel z aktywnym komparatorem (mitoksantronem) wykazując redukcję ryzyka zgonu o 28 % przy wydłużeniu przeżycia o 2,4 miesiące.
Wyniki tego badania rejestracyjnego zostały konsekwentnie potwierdzone w badaniach obserwacyjnych, między innymi w badaniu FLAC, które zostało częściowo przeprowadzone w Polsce.
Co więcej, należy zauważyć, że kabazytaksel również w I linii leczenia raka gruczołu krokowego opornego na kastrację z przerzutami wyróżniał się statystycznie wyższym wskaźnikiem korzyści klinicznych oraz około dwukrotnie większą medianą przeżycia całkowitego i przeżycia wolnego od progresji choroby (PFS) w porównaniu do terapii hormonalnej (abirateron, enzalutamid; Chi 2019).

Należy podkreślić opinię ekspertów zaprezentowaną na konferencji APCCC 2017 (Advanced Prostate Cancer Consensus Conference), iż preferowanym leczeniem raka gruczołu krokowego opornego na kastrację z przerzutami pierwszego rzutu u mężczyzn z chorobą objawową z progresją choroby w ciągu 6 miesięcy po chemioterapii i terapii hormonalnej CNPC (rak gruczołu krokowego bez wcześniejszego leczenia kastracyjnego) jest kabazytaksel - 42 %.

- Nie bójmy się chemioterapii u nowo zdiagnozowanych pacjentów. Najlepsze działanie daje wczesna chemioterapia włączona do leczenia hormonalnego u osób z przerzutami w momencie rozpoznania. Na pierwszym etapie wydłuża życie o ponad 13,6 miesiąca – mówi dr Iwona Skoneczna ze Szpitala św. Elżbiety, Mokotowskiego Centrum Medycznego.
Każdy pacjent wymaga indywidualnego podejścia. Przy wyborze odpowiedniej linii terapeutycznej należy wziąć pod uwagę wiele czynników, które później złożą się na wybór odpowiedniego leczenia przez lekarza.


Co na to resort zdrowia?
- Czekamy na nowe możliwości wielokierunkowych terapii dla mężczyzn z rakiem stercza opornego na kastrację. Wciąż hormonoterapia nie jest dostępna w zakresie w jakim oczekujemy, enzalutamidu nie możemy podawać pacjentom przed chemioterapią, nie mamy dostępu do kabazytakselu, czyli chemioterapii po niepowodzeniu terapii docetakselem – informuje dr Iwona Skoneczna ze Szpitala św. Elżbiety, Mokotowskiego Centrum Medycznego.

W 2018 roku minister zdrowia zlecił AOTMiT ocenę zasadności wprowadzenia kabazytakselu do programu.
Rada Przejrzystości AOTMiT dnia 13 maja 2019 r. uznała za zasadne wprowadzenie produktu do programu lekowego. Co więcej, według zapowiedzi ministra Miłkowskiego zmiany w programie Leczenia opornego na kastrację raka gruczołu krokowego mają zostać wprowadzone najpóźniej do listopada bieżącego roku.

- Jako pacjenci oczekujemy zmian w Programie leczenia prostaty opornej na kastrację.
Czekamy też na włączenie kolejnych terapii, szczególnie, że są one z powodzeniem stosowane na świecie i w Polsce, co prawda u nas w kraju w ograniczonym zasięgu w ramach Ratunkowego Dostępu do Technologii Lekowych.
Liczymy na kolejną ważną i skuteczną terapię, czyli na kabatyzaksel, który może być ostateczną deską ratunku dla pacjentów, u których progresja nowotworu postępuje pomimo leczenia hormonami oraz docetakselem.
Jako pacjenci mamy prawo dostępu do wszystkich dostępnych ratujących i przedłużających życie terapii
– mówi Szymon Chrostowski, Prezes Fundacji Wygrajmy Zdrowie.
Źródło: Inf. pras

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 14 sie 2019, 16:14
autor: kinaszle
Fajnie. Tylko jak będzie w praktyce to dopiero się okaże jak zwykle "w praniu" i w szczegółach rozporządzenia.
Można poruszyć ten temat w listopadzie, na konferencji w Warszawie, jeżeli do tego czasu nic się formalnie nie wydarzy


Dobre to hasło ...przerost stercza oporny na kastrację .... twardy skorupiak :lol:

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 26 wrz 2019, 00:20
autor: RaKaR-szef forum

Rak prostaty: luka w dostępie do terapii. Gdy jeden lek nie działa, chory pozostaje bez pomocy
25 Września 2019, 11:41
Polityka Zdrowotna
kontakt@politykazdrowotna.com


Choć od września weszła w życie korzystna zmiana dla chorych z rakiem prostaty dotycząca hormonoterapii prechemo, wciąż brakuje II linii leczenia w chemioterapii, czyli gdy lek I linii nie hamuje rozwoju raka. - Nic nie jestem w stanie takiemu choremu zaproponować oprócz obserwacji lub prób z chemioterapią o nieudowodnionej skuteczności w raku prostaty – mówi dr Paweł Nurzyński, onkolog kliniczny ze szpitala MSWiA w Warszawie.
W tym miesiącu obchodziliśmy Światowy Dzień Prostaty, a równocześnie od 1 września na liście leków refundowanych poszerzono dostęp do jednej z hormonoterapii, obejmując nią pacjentów przed chemioterapią. Co dla pacjentów oznacza ta zmiana?

Dr Paweł Nurzyński: Zmiany dokonane w programie terapeutycznym są bardzo korzystne dla chorych. Dzięki nim właściwie nie ma ograniczeń dotyczących hormonoterapii przed chemioterapią i po chemioterapii. Na szczęście zmieniły się na tyle zapisy programu, że pacjenci będą też mogli skorzystać odpowiednio długo z terapii. Brakuje jednak nadal dostępu do II linii chemioterapii. Dysponujemy właściwie tylko jednym chemioterapeutykiem docetakselem.

Warto by było zapewnić pacjentom dostęp także do kabazytakselu, który jest zarejestrowany i refundowany właściwie we wszystkich krajach europejskich. W Warunkach polskich niestety nie jest refundowany, więc dostępu do niego praktycznie nie ma.

Mamy więc jeden lek, dlaczego powinniśmy refundować też drugi? Coś go wyróżnia?

Dr Paweł Nurzyński: On jest skuteczny u pacjentów, którzy mają progresję choroby po docetakselu.

Czyli kiedy ten obecnie refundowany lek nie hamuje rozwoju choroby?

Dr Paweł Nurzyński: Dokładnie. Są pacjenci, którzy np. dostaną w prechemo hormonoterapię, następnie dostaną chemioterapię, ale mają progresję choroby. Dla tych chorych, jeżeli nie mają przerzutów do węzłów chłonnych zostaje nam jeszcze rad 223. A jeżeli mają zmiany węzłowe, to właściwie zostają poza leczeniem.

Możemy próbować inne leki, które nie do końca są skuteczne w tej terapii. W przypadku kabazytakselu mamy wyniki badań wskazujące na jego skuteczność i warto by było, żeby u pacjentów, którzy potrzebują tej terapii, lek ten mógł być zastosowany. Dodatkowo, jak wynika z badań, lek ten znacząco zmniejsza ryzyko przerzutów do ośrodkowego układu nerwowego.

Na przykład pacjent przez chemioterapią dostał nowoczesne hormony, następnie dostał chemioterapię z docetakselem. Pacjent mający zmiany węzłowe powyżej 3 cm zostaje bez leczenia. Nic nie jestem w stanie takiemu choremu zaproponować oprócz obserwacji lub prób z chemioterapią o nieudowodnionej skuteczności w raku prostaty. Kabazytaksel mówiąc potocznie ma „najmocniejsze papiery” w postaci wyników badań udowadniających jego skuteczność.

A odchodząc od technologii lekowych, co jeszcze jest ważne z perspektywy lekarzy i pacjentów, jak np. wygląda dostęp do diagnostyki?

Dr Paweł Nurzyński: PSMA (badanie obrazowe pozytonowa tomografia emisyjna) jest standardem, ponieważ pozwala wykryć chorobę nowotworową w bardzo wczesnym stadium rozsiewu. Inne badania obrazowe nie są w stanie tego zrobić. I to badanie PSMA refundowane u pacjentów z podejrzeniem wznowy, byłoby bardzo pożądane i dałoby tym chorym szansę na wczesne rozpoczęcie leczenia, w lepszym z punktu widzenia rokowań, momencie.

Teraz to badanie jest refundowane w Polsce, czy nie jest?

Dr Paweł Nurzyński: Badanie jest refundowane, ale dostępność do niego jest bardzo utrudniona. Podejrzewam, że ośrodki, które wykonują te badania korzystają z darowizn firm farmaceutycznych bądź badań rozszerzonego dostępu. Jednak dostęp do badań pozytonowej tomografii emisyjnej z oznakowaniem PSMA jest mocno ograniczony. A warto go stosować.

Co do innych badań, ważna jest też celowana biopsja fuzyjna, która w polskich warunkach jest trudno dostępna i trzeba zwykle szukać ośrodków prywatnych, aby ją wykonać. Chodzi o precyzyjne biopsje prostaty oparte o fuzję obrazów wieloparametrycznego rezonansu magnetycznego (mpMRI) i usg w czasie rzeczywistym. Niewiele ośrodków publicznych je realizuje. To badanie jest szczególnie ważne dla pacjentów z dopiero co rozpoznanym nowotworem gruczołu krokowego.

https://www.politykazdrowotna.com/49870,rak-prostaty-luka-w-dostepie-do-terapii-gdy-jeden-lek-nie-dziala-chory-pozostaje-bez-pomocy

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 17 paź 2019, 09:03
autor: stanis
Rak piersi zdarza się u mężczyzn

miał 39 lat, gdy lekarze zdiagnozowali u niego raka piersi. Jak sam przyznaje, nie miał pojęcia, że ten typ nowotworu może atakować też mężczyzn. W jednym z wywiadów mówił, że miał poczucie, że choroba jest atakiem na jego męskość. Craig to wysportowany mężczyzna, który uwielbia grać w football i jeździć na motocyklu. Nie sądził, że może zachorować na jakikolwiek nowotwór.
Przez długi czas ignorował objawy. Od momentu, kiedy wyczuł dziwny guzek w okolicy swojej klatki piersiowej, do momentu, kiedy zgłosił się do lekarza, minęło 12 miesięcy. Craiga zaniepokoiło to, że guzek rośnie. Po badaniu USG i biopsji okazało się, że w ciele mężczyzny rozwija się nowotwór.


http://www.medonet.pl/zdrowie,rak-piers ... 32905.html

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 27 paź 2019, 20:11
autor: stanis
Kiedyś już była dyskusja czy chorzy na raka winni się szczepić przeciwko grypie:

Kto powinien się zaszczepić przeciwko grypie?

Grypa może atakować całą populację, dlatego szczepienia zalecane są dla każdego, powyżej 6 miesiąca życia. Zaszczepić powinny się w szczególności osoby z tzw. grup zwiększonego ryzyka, ponieważ w tych grupach powikłania zachorowania na grypę są najgroźniejsze. Szczepienia przeciwko grypie zalecane są u: osób z chorobami przewlekłymi (w tym z chorobami nowotworowymi) osób starszych >65 roku życia, dzieci i kobiety w ciąży pracowników ochrony zdrowia osób przebywających w bezpośrednim kontakcie z osobami z grup ryzyka (w tym opiekunowie pacjentów onkologicznych). [4] Wśród pacjentów onkologicznych często wstępują zakażenia, którym można zapobiegać, w tym zakażenia powodowane przez wirusy grypy A i B. Infekcje te mogą być przyczyną znacznej zachorowalności i śmiertelności, zwłaszcza w tej grupie chorych.


Szczepienia przeciwko grypie a chemioterapia

Optymalny czas szczepienia u chorych otrzymujących chemioterapię nie został precyzyjnie określony. Amerykańskie Towarzystwo Onkologiczne (ASCO) zaleca szczepienie 2 tygodnie przed rozpoczęciem chemioterapii lub 7 dni po otrzymaniu cyklu chemioterapii. U pacjentów po transplantacji komórek krwiotwórczych za optymalny czas do wykonania szczepienia przeciwko grypie wskazuje się okres 6 miesięcy po przeszczepieniu. Opiekunowie pacjentów onkologicznych i pracownicy służby zdrowia powinni szczepić się co roku.

ZOBACZ: Szczepienie na grypę u pacjentów onkologicznych – fakty i mity https://www.zwrotnikraka.pl/?p=15845

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 03 lis 2019, 15:32
autor: stanis
Nowa lista leków refundowanych od listopada

Chorzy na cukrzycę typu drugiego od listopada mogą skorzystać z nowych opcji lekowych - grupy flozyn, tj. Forxiga (dapagliflozyna), Jardiance (empagliflozyna) oraz Invokana (kanagliflozyna). Wskazaniem do stosowania jest cukrzyca typu 2, u pacjentów przed włączeniem insuliny, leczonych co najmniej dwoma doustnymi lekami hipoglikemizującymi od co najmniej 6 miesięcy, z HbA1c ≥ 8 % oraz bardzo wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym rozumianym jako na przykład potwierdzona choroba sercowo-naczyniowa, lub uszkodzenie innych narządów objawiające się poprzez białkomocz lub przerost lewej komory serca.
Kolejną grupą pacjentów, którzy odczują korzyść z nowej listy leków refundowanych są osoby dotknięte osteoporozą. Prolia (denosumabum) będzie refundowana dla kobiet, które skończyły 60 lat i zmagają się z osteoporozą pomenopauzalną oraz dla mężczyzn w wieku powyżej 60 lat, po niepowodzeniu leczenia doustnymi bisfosfonianami.

Czytaj więcej na https://twojezdrowie.rmf24.pl/aktualnos ... ign=chrome

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 03 lis 2019, 16:39
autor: kinaszle
stanis pisze:Nowa lista leków refundowanych od listopada

Chorzy na cukrzycę typu drugiego od listopada mogą skorzystać z nowych opcji lekowych - grupy flozyn, tj. Forxiga (dapagliflozyna), Jardiance (empagliflozyna) oraz Invokana (kanagliflozyna).

To są wskazówki dla stosowania refundacji. Natomiast flozyny już wg zaleceń mogą być stosowane od pierwszego etapu leczenia cukrzycy w monoterapii lub skojarzeniu z metforminą. Wydatek na 100% wynosi około 100,00 pln/ miesiąc. Ale wszystkie badania dowodzą, że warto, i że odraczają stosowanie insulinoterapii w stosunku do leków z grupy sulfonylomocznika o kilka lat. Ale najważniejsze jest to, że poprawiają rokowanie w chorobach układu krążenia.

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 23 lis 2019, 21:15
autor: stanis
O marihuanie leczniczej, dlaczego takie problemy a przecież leczy raka, padaczkę, stwardnienie rozsiane, depresję, Parkinsona i Alzheimera



Legalizacja marihuany to trend ogólnoświatowy. Zwłaszcza udostępnianie jej jako leku. Śmierć Tomasza Kality to zdarzenie bardzo smutne. Glejak zabija bardzo szybko – z politykiem rozprawił się w osiem i pół miesiąca, mimo całej najlepszej terapii, jaką mogła mu oferować w tym czasie działająca w ramach prawa polska medycyna. Ale właśnie jego śmierć może mieć decydujące znaczenie w tej walce – mówi neurobiolog prof. Jerzy Vetulani, autor książki „A w konopiach strach”, w rozmowie z Ewą Koszowską.

https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpr ... hmSkRnzfok

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 24 lis 2019, 11:07
autor: wiatger
Prof. Vetulani był prawdziwym naukowcem i erudytą. Jego wykładów słuchało się z zapartym tchem - na kilku byłem.
Wiele jego wystąpień można obejrzeć na youtube - zachęcam.
Niestety nie ma go już wśród żywych - zginął na przejściu dla pieszych idąc w swym ukochanym Krakowie do pracy, tą samą drogą od wieli lat.

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 02 gru 2019, 11:13
autor: stanis
Palce pałeczkowate mogą być sygnałem ostrzegającym przed groźnymi chorobami.

Pierwszym, nieodczuwalnym objawem pojawienia się tzw. palców pałeczkowatych jest zwiotczenie łożysk paznokci. Później następuje pogrubienie dystalnych paliczków, czyli końcówek palców. Paznokcie powiększają się i wyraźnie zaokrąglają swoją powierzchnię. W polskiej tradycji medycznej nazywano je kiedyś "palcami Hipokratesa" lub "palcami dobosza".
W angielskiej terminologii medycznej utarła się nazwa "clubbing". W pełni oddaje ona to, co dzieje się palcami – "club" to maczuga. A taki kształt przybierają wszystkie palce obu dłoni.
Lekarze od dawna szukali przyczyn powstawania tego nietypowego objawu. Wśród głównych podejrzanych znajdowały się zmiany hormonalne. I choć zdarzają się pacjenci, u których te nieprawidłowości mają podłoże nadczynności przytarczyc, to najpoważniejszymi dolegliwościami powodującymi wyraźne zniekształcenie dłoni są choroby powiązane z nieodpowiednim poziomem tlenu w organizmie.


Dr n. med. Krzysztof Wróbel, kardiochirurg przypomina, że palce pałeczkowate mogą być efektem zmian genetycznych.
- Palce pałeczkowate mogą być też wynikiem choroby dziedzicznej. Mogą wystąpić wtedy już u małych dzieci. Osoby cierpiące np. na mukowiscydozę mają problemy z oddychaniem od urodzenia. Choroba sprawia, że ich płuca nie działają tak, jak trzeba. Dla większości chorych jedynym ratunkiem jest przeszczep płuc. Wcześniej te osoby po prostu umierały. Dziwny kształt dłoni u nich nie jest niczym niezwykłym. - mówi dr Wróbel.


https://portal.abczdrowie.pl/twoje-dlon ... niej-tlenu

Re: Polski system (?) opieki zdrowotnej

Nieprzeczytany post: 12 gru 2019, 16:31
autor: Piotres
Operacje nowotworów prostaty przy pomocy robota. Metoda kołnierzykowa

Robot medyczny to tylko narzędzie pracy w rękach lekarza? Doktor Paweł Wisz, urolog z krakowskiego Szpitala na Klinach, ma - jako jedyny Polak - mistrzowskie certyfikaty w robotycznym operowaniu nowotworów prostaty.

Głupek z narzędziem jest tylko głupkiem – dwa razy tę maksymę powtórzył belgijski prof. Alexandre Mottrie, światowy lider chirurgii robotycznej, założyciel i przewodniczący Sekcji Urologii Robotycznej Europejskiego Towarzystwa Urologicznego (ERUS), którego poznałam w klinice urologicznej w Aalst, niedużym miasteczku około 30 km od Brukseli. Profesor stworzył tu jeden z najbardziej zaawansowanych ośrodków treningowych chirurgii robotycznej na świecie. Kształci elitę elit, poprzez pierwszy zwalidowany program nauczania zabiegów robotycznych. Proces rekrutacji jest bardzo trudny, a najbliższe wolne terminy szkoleń indywidualnych u boku profesora przypadają na 2026 r. Profesor Mottrie przyjmuje tylko dwie osoby w roku, aby móc w pełni się im poświęcić i doprowadzić umiejętności uczestników do perfekcji w wykonywaniu zabiegów przy użyciu robota.

Przyszli operatorzy robotów chirurgicznych zjeżdżają się tu z całego świata. Spotkałam Hindusów, Australijczyków, Rosjan, wielu Włochów...

Musimy być lepsi

Profesor, oprócz pracy w klinice, w 2010 r. otworzył referencyjny ośrodek szkoleniowy – Orsi Academy, który jest placówką non profit, gdzie lekarze zdobywają umiejętności operowania z użyciem robotów. Głównie da Vinci, ale też innych, chociażby robota Cambridge (jest w fazie wdrażania) i systemów robotycznych tworzonych obecnie przez Medtronic.

Musimy być lepsi – to motto akademii prof. Mottriego, którym zaraża adeptów chirurgii robotycznej. Standardy szkolenia zostały opracowane przez profesora wraz z grupą światowych liderów skupionych w europejskich i światowych towarzystwach naukowych. Można uczyć się chirurgii z użyciem robotów i na specjalnych trenażerach oraz z wykorzystaniem symulatorów i wirtualnej rzeczywistości (tak jak w lotnictwie). To najlepszy możliwy model kształcenia specjalistów.

Konkurencja u profesora jest bardzo duża, a liczba utalentowanych lekarzy starających się o staż ogromna. W 2019 r. trenowało tu 1220 lekarzy. Z certyfikatami wyszło stąd kilkuset, z ponad 170 wyuczonymi schematami operacyjnymi. Lekarze wysiadują tu całymi godzinami, bo system kształcenia nie przepuszcza na wyższe stopnie wtajemniczenia osób, które nie zaliczą poszczególnych zadań bez błędów, po trzy razy z rzędu, i to w coraz krótszym czasie.

A symulować można każde możliwe do przewidzenia powikłanie, np. krwawienie, i umiejętność odpowiedniego reagowania na nie.

W istocie to niezwykle wymagający kurs. Aby osiągnąć certyfikat, trzeba wykazać się talentem, zweryfikowanymi umiejętnościami operatora i sumą doświadczeń: nie ćwiczysz – nie zaliczasz. – Taki model nauki operowania, jaki proponujemy, to o 50 proc. mniej komplikacji chirurgicznych dla pacjenta, a w konsekwencji tańsze leczenie dla systemów opieki medycznej. U mnie przez ostatnie lata nie odbył się ani jeden zabieg nowotworu prostaty wykonany metodą tradycyjną – wyjaśnia mi prof. Alexandre Mottrie.

Tylko jeden Polak

Wśród lekarzy z certyfikatem ORSI, a co więcej, w prestiżowym gronie szkoleniowców, jest tylko jeden Polak – dr Paweł Wisz. Jak się w tym gronie znalazł? – Pierwsze kroki stawiałem kilka lat temu w Niemczech, gdzie pracowałem i gdzie chirurgia robotyczna rozwija się bardzo prężnie (pod 140 robotów w kraju, 1 robot na 400 tys. osób, w Polsce 1 na 6,5 mln osób). Potem była Belgia, gdzie praktykowałem u profesora Mottriego. Zdobyte doświadczenie pozwoliło mi stać się jedynym międzynarodowym polskim trenerem chirurgii robotycznej w Orsi Academy – wyjaśnia.

– To obecnie najbardziej polecany ośrodek szkoleniowy w dziedzinie zabiegów robotycznych we wszystkich specjalizacjach – największe centrum szkoleniowe poza USA – w którym jest obecnie do dyspozycji 12 robotów da Vinci (a dodatkowe cztery w szpitalu współpracującym z centrum).

Doktor Wisz przeszedł typową emigracyjna drogę: wyjazd do Niemiec, praca, specjalizacja, szkolenia, powrót do kraju. – Medycyną robotową zafascynowałem się kilka lat temu. Ten rodzaj chirurgii na zachodzie Europy i w USA przeżywał rozkwit, co było szczególnie istotne w mojej specjalizacji, czyli urologii, gdzie najlepszym narzędziem operacyjnym stał się robot da Vinci. Wtedy w Polsce rynek robotowy istniał od niedawna, konieczne więc były zagraniczne szkolenia. Z polskimi szpitalami utrzymywałem stały kontakt, również będąc za granicą, ale to kierownictwo krakowskiego Szpitala na Klinach przekonało mnie do powrotu do Polski na stałe. To ośrodek, w którym jest świadomość, że jakość oferowanych usług zależy nie tylko od najnowocześniejszego dostępnego sprzętu, ale też przede wszystkim od kadry, która ten sprzęt obsługuje. Szczególnie ważne jest to w robotyce, bo pamiętajmy, że robot to narzędzie w rękach chirurga, a całościowy wynik leczenia zależy od wiedzy i doświadczenia lekarza.

Metoda kołnierzykowa

Doktor Wisz operuje w Belgii u boku profesora Alexandre’a Mottriego oraz prowadzi kształcenie młodych adeptów robotyki, ale na co dzień już pracuje w krakowskiej placówce. Jedynej, która w naszym regionie postawiła na innowacje i za blisko 9 mln zł kupiła robota da Vinci.

– Naszą ideą jest ciągłe doskonalenie, tworzymy kulturę otwartości na zmiany, pobudzamy do kreatywności i twórczego myślenia, a satysfakcja i komfort pacjenta są naszym priorytetem i najwyższą wartością. Tworząc w Krakowie Centrum Chirurgii Robotycznej, zapowiadaliśmy, że chcemy zbudować program rozwoju umiejętności i upowszechnienia technik robotycznych dla szerszego grona kadry medycznej w Polsce. Dziś, dzięki naszym specjalistom, którzy zdobywali doświadczenie w zakresie wykonywania zabiegów robotycznych poza Polską – w USA, Niemczech, czy Belgii – a którzy postanowili wrócić do Polski i podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, rozwijamy swoją ofertę – nie tylko medyczną, ale również szkoleniową dla kolejnych pokoleń lekarzy – mówi Joanna Szyman, prezes zarządu Grupy NeoHospital, do której należy Szpital na Klinach.

Najlepszą praktyką zabiegową dla pacjentów dotkniętych nowotworem prostaty, którą zdobył dr Wisz w Belgii, jest tzw. metoda kołnierzykowa, opracowana przez profesora. – To same korzyści dla pacjenta. Bo operacja jest znikomo inwazyjna, a do tego wykonana w perfekcyjny sposób, co przekłada się bezpośrednio na znacząco krótszy czas trwania hospitalizacji oraz utrzymywania cewnika Foleya, który usuwa się już w drugiej dobie pooperacyjnej (w przeciwieństwie do operacji laparoskopowych, po których jest usuwany po 14 dniach). Co za tym idzie, szybciej następuje powrót do pełnej sprawności – co najważniejsze – przy znakomitym wyniku zarówno onkologicznym, jak i funkcjonalnym, lepszym w porównaniu z wynikami operacji wykonywanych innymi technikami – wyjaśnia urolog.

Kurs dla urologów

Profesor Alexandre Mottrie: – W Belgii operacje z robotem da Vinci są dofinansowane ze środków publicznych. Jest to bardziej opłacalne dla systemu opieki zdrowia: całościowe koszty leczenia są zdecydowanie niższe. Mamy mniejsze ryzyko przetoczenia krwi, pacjent krócej leży w szpitalu, szybciej wraca do zdrowia, a tym samym do pracy. Kraje skandynawskie kładą jeszcze większy nacisk, żeby operować robotem, bo wyliczyły, że w dłuższej perspektywie jest to tańsze. Badania pokazują, że choć operacje robotyczne na początku są droższe, to po dwóch latach okazują się tańsze dla całego systemu opieki zdrowotnej.

Operacja nerki u profesora kosztuje komercyjnie od 12 do 15 tysięcy euro. Operacja prostaty w Szpitalu na Klinach – ok. 40 tys. zł.

Za kilka dni w Szpitalu na Klinach zacznie się kurs dla urologów. – W krakowskim Szpitalu na Klinach mamy symulator, na którym uczestnicy kursu będą mogli trenować. Dysponujemy najnowocześniejszym systemem treningowym SimNow – na którym wykonywane są „wirtualne operacje”. Każdy ruch jest analizowany przez komputer, co pozwala na późniejsze zminimalizowanie ryzyka powikłań w czasie właściwej operacji – wyjaśnia dr Wisz.

Obecnie na świecie pracuje 5,3 tys. robotów da Vinci. W USA przypada 1 robot na 100 tys. mieszkańców, w Europie 1 na 800 tys. mieszkańców, a w Polsce tylko 1 na 6,5 mln mieszkańców. Według raportu przygotowanego przez Upper Finance Group i PMR „Rynek robotyki chirurgicznej w Polsce w 2019 roku” w USA 98 proc. zabiegów urologicznych jest przeprowadzanych z użyciem robotów. W Polsce ta procedura nie jest nawet refundowana przez NFZ, choć już w 2017 roku Agencja Oceny Technologii Medycznych wydała pozytywną opinię odnośnie do refundacji w przypadku operacji raka jelita grubego, gruczołu krokowego i błony śluzowej macicy. Niestety, do tej pory pacjenci muszą płacić za takie zabiegi z własnej kieszeni. Co gorsza, pomimo zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia o dopisaniu tych procedur do koszyka świadczeń gwarantowanych nic się w tej mierze nie zmieniło.

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,444 ... ykowa.html

Re: Polski system (?) opieki zdrowotnej

Nieprzeczytany post: 12 gru 2019, 18:23
autor: kinaszle
No to teraz czekamy na opinie zoperowanych pacjentów Pana Doktora, zwłaszcza zrobione tu, w Krakowie. Bo cena konkurencyjna w stosunku do warszawskiego Medicover, ale pewno wychodzi podobnie.
Pzdr

Może wątek przenieść do wątku o da Vinci, ale nie malarskiego =D


Kinaszle, zapoznaj się z postem z 4 marca 2019 na górze strony.
- zb

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 20 gru 2019, 01:21
autor: dr Google

Czas postawić na medycynę nuklearną
„Medycyna nuklearna to obecnie jedna z najszybciej rozwijających się dziedzin medycyny. Jest ona odpowiedzią na współczesne wyzwania zdrowotne” — mówi w wywiadzie dla „Pulsu Medycyny” dr hab. n. med. Jolanta Kunikowska, prezes elekt Europejskiego Towarzystwa Medycyny Nuklearnej.

Z inicjatywy Parlamentu Europejskiego odbyło się niedawno spotkanie ekspertów z wielu krajów, którzy zgodzili się, że najwyższy czas, by w europejskiej ochronie zdrowia postawić na medycynę nuklearną. Dlaczego?


Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/czas-postawic-n ... rna-977999
Więcej pod pow. linkiem.

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 24 gru 2019, 09:37
autor: RaKaR-szef forum
Lista leków refundowanych
https://www.termedia.pl/mz/Lista-lekow- ... 36437.html


Ciekawe, czy coś będzie dla mnie z leków cukrzycowych, bo tej insuliny mam już dosyć.

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 24 gru 2019, 10:10
autor: kinaszle
Coś Ci pewnie można dodać ale zupełnie pewnie insuliny nie da się odstawić.
Sugerowałbym rozważyć dodanie, któregoś z preparatów, z grupy flozyn np empagliflozyne.

https://www.boehringer-ingelheim.pl/pre ... a-redukcje

No to tak ...pod karpika .... choć śledzie, pstrągi i dzikie łososie są zdrowsze =D

Dużo Zdrówka - pzdr L

TULSA - nowatorska metoda leczenia raka prostaty ultradźwięk

Nieprzeczytany post: 30 gru 2019, 12:01
autor: kinaszle
(...)Według nowego badania, przedstawionego 25 listopada 2019 r. na dorocznym spotkaniu Radiological Society of North America, nowatorska procedura wykonywana pod kontrolą MRI, która wykorzystuje ultradźwięki do ablacji termicznej, skutecznie leczy raka prostaty przy minimalnych efektach ubocznych. Naukowcy stwierdzili również, że procedura może być stosowana w leczeniu łagodnego przerostu gruczołu krokowego (...)
http://www.onkonet.pl/n_n_rak_prostaty_tulsa.php

Pewnie czas i obserwacja odległa pokaże skuteczność metody i da odpowiedź na pytanie, w której grupie chorych metoda będzie zalecana?
Pzdr

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 31 gru 2019, 01:31
autor: RaKaR-szef forum
Tyle gadania, walki, uzasadniania, to naprawdę nie mieści się w zdroworozsądkowej głowie:

Rak prostaty: odmowa refundacji leku wbrew wynikom badań

https://www.rp.pl/Medycyna-i-zdrowie/191239936-Rak-prostaty-odmowa-refundacji-leku-wbrew-wynikom-badan.html

Re: 57l. PSA11.68ng/ml BxGl.4+3cT2c RARPGl.4+3pT2cN1 HT+DX

Nieprzeczytany post: 25 gru 2020, 02:35
autor: Tomasz 63
Zawsze
- podawaj źródło cytowanego tekstu
- do cytowania używaj koloru
niebieskiego #0000BF
Post przeformatowałam i dodałam odpowiedni link.
-zb
________________________________




Co o tym sądzicie?

Edycja genów pomoże nam wygrać z nowotworami. Nowa metoda skutecznie niszczy komórki rakowe. Naukowcy z Uniwersytetu w Tel Awiwie (TAU) opracowali nową metodę walki z komórkami nowotworowymi, która polega na niszczeniu ich za pomocą genetycznej manipulacji.Ta nowa metoda nazywa się CRISPR-LNP i, w dużym skrócie, polega na spreparowaniu specjalnych cząsteczek lipidów, zawierających instrukcje niszczenia komórek rakowych opartą o metodę edycji genów CRISPR-Cas9.

Edycja genów kontra nowotwory
To kolejne zazestosowanie metody CRISPR, która zadebiutowała w 2012 r. Za jej pomocą jesteśmy w stanie namierzyć, w dość precyzyjny sposób, dany fragment kodu genetycznego i wyciąć z niego wskazane instrukcje. Mniej lub bardziej dokładnie. Pomysły na wykorzystanie jej do niszczenia komórek rakowych pojawiały się w środowisku naukowym od jakiegoś czasu.

Do niedawna jednak nikt nie mógł poradzić sobie z jedną, dość kluczową kwestią - stworzeniem wektora, który byłby w stanie dostarczać instrukcje cięcia do komórek nowotworowych bez narażenia zdrowych komórek. Tę kwestię rozwiązano właśnie na Uniwersytecie w Tel Awiwie, tworząc specjalną cząsteczkę lipidową.

Cząsteczki te zawierają aminokwasową sekwencję enzymu Cas9 w postaci RNA, dzięki czemu, po przeniknięciu do komórki rakowej, zaczynają wytwarzać Cas9, co w połączeniu z cząsteczkami sg-RNA, które możemy określić jako instrukcję cięcia sprawia, że komórka rakowa niszczona jest od środka.

— To pierwsze badanie na świecie, które udowodniło, że system edycji genomu CRISPR może być stosowany do skutecznego leczenia raka. Należy podkreślić, że to nie jest chemioterapia. Nie ma żadnych skutków ubocznych, a tak potraktowana komórka rakowa już nigdy nie będzie aktywna. Molekularne nożyczki Cas9 przecinają DNA komórki rakowej, neutralizując je i trwale zapobiegając replikacji - powiedział prof. Dan Peer, kierownik Laboratorium Nanomedycyny Precyzyjnej TAU.

Aby przetestować skuteczność swojej cząsteczki, zespół prof. Peera wybrali dwa z najbardziej śmiertelnych nowotworów: glejaka wielopostaciowego i przerzutowego raka jajnika. Glejak wielopostaciowy jest najbardziej agresywnym typem raka mózgu, z przewidywaną długością życia zaledwie 15 miesięcy od rozpoznania i pięcioletnim odsetkiem przeżywalności wynoszącym zaledwie 3 proc. Naukowcy wykazali, że jednorazowe leczenie CRISPR-LNP podwoiło średnią długość życia myszy z guzami glejaka i poprawiło ich ogólny wskaźnik przeżycia o 30 proc.

Rak jajnika z kolei jest główną przyczyną zgonów kobiet i najbardziej śmiertelnym rakiem żeńskiego układu rozrodczego. Większość pacjentów jest diagnozowana w zaawansowanym stadium, kiedy przerzuty rozprzestrzeniły się już po całym organizmie. Pomimo postępu, jaki dokonał się w ostatnich latach, tylko jedna trzecia pacjentów przeżywa tę chorobę. Leczenie CRISPR-LNP w modelu myszy z przerzutowym rakiem jajnika zwiększyło ich ogólny wskaźnik przeżycia o 80 proc.

— Pomimo szerokiego zastosowania w badaniach, wdrożenie kliniczne [metody CRISPR - przyp. red.] jest wciąż w powijakach, ponieważ do bezpiecznego i dokładnego dostarczania CRISPR do komórek docelowych potrzebny jest skuteczny system. Opracowana przez nas cząsteczka jest ukierunkowana na DNA odpowiedzialne za przeżycie komórek rakowych. To innowacyjna metoda leczenia agresywnych nowotworów, na które nie ma obecnie skutecznych metod leczenia - tłumaczy prof. Peer.

Niewykluczone, że dalsze badania i udoskonalanie metody opracowanej na Uniwersytecie w Tel Awiwie sprawią, że za kilka lat będziemy dysponować bardzo skutecznym sposobem na niszczenie nowotworów w ludzkim organizmie. Jeśli opracowane przez zespół prof. Peera cząsteczki rzeczywiście są w stanie wyszukiwać wszystkie komórki nowotworowe, zostawiając zdrowe komórki w spokoju, to w zasadzie nie potrzebujemy skuteczniejszej metody walki z rakiem. Oby tak było.

https://spidersweb.pl/2020/11/edycja-ge ... akowe.html

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 25 gru 2020, 08:09
autor: zosia bluszcz
Dla zainteresowanych zamieszczam link do oryginalnej publikacji naukowej na temat edycji genów z zastosowaniem CRISPR-Cas9 dla potrzeb terapii onkologicznej:

CRISPR-Cas9 genome editing using targeted lipid nanoparticles for cancer therapy
https://advances.sciencemag.org/content/6/47/eabc9450



Oraz artykuł na temat CRISPR-Cas9:

What is CRISPR-Cas9?
https://www.yourgenome.org/facts/what-is-crispr-cas9




PS

Szczepionki przeciwko covid-19 firm Pfizer oraz Moderna zostały opracowane właśnie z zastosowaniem metody edycji DNA/CRISPR-Cas9.

I was part of a trial for Pfizer’s covid-19 vaccine. It’s a miracle for genetic medicine.

I enrolled in the trial at Ochsner Hospital in my hometown of New Orleans partly to be a good citizen but also because I’m writing a book about the gene-editing tool known as CRISPR, and the star molecule in the book is RNA. The vaccine that was developed by Pfizer and BioNTech makes use of the most basic functions that RNA performs: serving as a messenger RNA (mRNA) that carries genetic instructions from DNA, which is bunkered inside a cell’s nucleus, to the manufacturing region of the cell, where it directs what protein to make. In the case of the covid-19 vaccine, the mRNA instructs cells to make a version of the spike protein that is on the surface of a coronavirus. That spike protein can then stimulate our immune system to create antibodies that will protect against the real coronavirus. In addition to the Pfizer version, the Cambridge, Mass.-based company Moderna is also making an mRNA vaccine.


https://www.washingtonpost.com/opinions ... story.html

Re: 57l. PSA11.68ng/ml BxGl.4+3cT2c RARPGl.4+3pT2cN1 HT+DX

Nieprzeczytany post: 21 mar 2021, 00:44
autor: Tomasz 63
Post przeniesiony z wątku Tomasza.


Artykuł na temat szczepionki mRNA na nowotwóry. To w perspektywie paru lat duża szansa dla nas.
Warto przeczytać.

Pozdrawiam Tomasz.
Jak coś źle wpisałem to niezawodna Zosia na pewno wszystko uporządkuje.
LOL. Do Twojego gołego linku dorzuciłam najbardziej istotny dla przeciętnego czytelnika fragment wywiadu z prof. Darżynkiewiczem. -zb



„Czapeczka” (kap) szansą dla chorych na raka

Rozmowa z prof. Edwardem Darżynkiewiczem, kierownikiem Laboratorium Ekspresji Genu Wydziału Fizyki oraz Interdyscyplinarnego Laboratorium Biologii i Biofizyki Molekularnej w Centrum Nowych Technologii UW.

Prowadzone przez Pana i Pana zespół badania mają szansę doprowadzić do przełomu w medycynie i stworzenia skutecznych szczepionek przeciwnowotworowych.

(…)

Na czym polega działanie szczepionki antynowotworowej opartej o lecznicze mRNA?

Działanie szczepionki polega na dostarczeniu do chorego organizmu mRNA kodującego antygeny, które z kolei pobudzają na drodze immunologicznej wytwarzanie przeciwciał, zdolnych do walki z komórkami nowotworowymi. Tak to wygląda w lapidarnym skrócie.

Obecne metody sekwencjonowania genomu ludzkiego pozwalają na stosunkowo szybkie i niezbyt kosztowne zsekwencjonowanie genomu w komórkach tkanek zdrowych oraz nowotworowych u konkretnego pacjenta. W ten sposób można wyselekcjonować mutacje charakterystyczne dla danego nowotworu.
Mutacje genomów tych samych rodzajów nowotworów mogą się między sobą różnić pomiędzy pacjentami, stąd też takie szczepionki mają charakter spersonalizowany, tj. dla każdego pacjenta (ew. bardzo podobnej grupy pacjentów) należy wyprodukować ściśle określone mRNA.

Szczepionka jest obecnie na zaawansowanym etapie badań klinicznych w kilkunastu klinikach na świecie. Najbardziej zaawansowane są jej badania w czerniaku złośliwym. Jest też wykorzystywana w badaniach przeciwko nowotworowi piersi, prostaty, raka płuca.
Wyniki są bardzo obiecujące, a dodatkowym plusem jest to, że praktycznie nie jest ona toksyczna.


Można ją zastosować w każdym nowotworze?

Właściwie tak. Jej działanie jest oparte na immunoterapii.
Najważniejszym etapem jest wyselekcjonowanie najbardziej optymalnych wariantów antygenów, które potrafią wyzwolić maksymalny efekt w postaci odpowiedzi immunologicznej.

Oczywiście istotne są same techniki podawania odpowiednio przygotowanych preparatów mRNA, tak aby jak najefektywniej zostały wchłonięte do węzłów chłonnych, a następnie procesowane do białek antygenowych w komórkach dendrytycznych, aby w końcu zostały zaprezentowane odpowiednim rodzajom limfocytów T, odpowiedzialnych za produkcję przeciwciał i walkę z nowotworem.


https://swiatlekarza.pl/czapeczka-kap-s ... h-na-raka/

Re: Złowione w sieci ....

Nieprzeczytany post: 21 mar 2021, 20:23
autor: kemoturf
Moderna chyba jest najbardziej zaawansowane w badaniach. Czekamy :)

pierwsza informacja -badanie PRONOUNCE

Nieprzeczytany post: 31 sie 2021, 10:32
autor: kinaszle
Witajcie.

Na razie tylko krótkie doniesienie z Europejskiego Kongresu Kardiologicznego 2021 on line.
Przedstawiono na nim, miedzy innymi, wyniki badania klinicznego PRONOUNCE, którego celem była ocena częstotliwości występowania powikłań sercowo-naczyniowych u mężczyzn z rakiem prostaty poddawanych terapii antyandrogenowej (degareliks vs leuprorelina).


Dodaję tekst oryginalny:

Jury still out on cardiovascular safety of prostate cancer treatments
PRONOUNCE trial presented in a Hot Line Session today at ESC Congress 2021
30 Aug 2021

(...) The analysis included 545 men with an average age of 73.2 years. At 12 months, no statistically significant difference in the rate of MACE was observed between patients treated with degarelix compared with those treated with leuprolide. There were 15 (5.5%) and 11 (4.1%) primary endpoint events in the degarelix and leuprolide groups, respectively (p=0.53).
Principal investigator Professor Renato Lopes of Duke University Medical Center, Durham, US said: “PRONOUNCE is the first, international, randomised clinical trial to prospectively compare the cardiovascular safety of a GnRH antagonist and a GnRH agonist in patients with prostate cancer. The study was terminated prematurely due to smaller than planned numbers of participants and events and no difference in MACE at one year between patients assigned to degarelix or leuprolide was observed. Thus, the relative cardiovascular safety of GnRH antagonists and agonists remains unresolved. There is an ongoing need to understand the cardiovascular effects of oncological treatments as cancer survivorship increases and competing non-cancer death becomes more likely.”

https://www.escardio.org/The-ESC/Press- ... treatments

[Google translate:]
... Analizie poddano 545 mężczyzn w średnim wieku 73,2 lat. Po 12 miesiącach nie zaobserwowano statystycznie istotnej różnicy w częstości występowania MACE między pacjentami leczonymi degareliksem a pacjentami leczonymi leuprolidem. Wystąpiło 15 (5,5%) i 11 (4,1%) pierwszorzędowych zdarzeń końcowych odpowiednio w grupach degareliksu i leuprolidu (p=0,53).
Główny badacz, profesor Renato Lopes z Duke University Medical Center w Durham, USA powiedział: „PRONOUNCE to pierwsze, międzynarodowe, randomizowane badanie kliniczne prospektywnie porównujące bezpieczeństwo sercowo-naczyniowe antagonisty GnRH i agonisty GnRH u pacjentów z rakiem prostaty. Badanie zostało zakończone przedwcześnie z powodu mniejszej niż planowana liczby uczestników i zdarzeń oraz nie zaobserwowano różnicy w MACE po roku między pacjentami przypisanymi do degareliksu lub leuprolidu. Zatem względne bezpieczeństwo sercowo-naczyniowe antagonistów i agonistów GnRH pozostaje nierozwiązane.
Istnieje ciągła potrzeba zrozumienia wpływu leczenia onkologicznego na układ sercowo-naczyniowy, ponieważ wzrasta przeżywalność z powodu raka, a konkurująca śmierć z powodu raka staje się bardziej prawdopodobna”....


Kinaszle, tłumaczenie Google należy zawsze weryfikować - druga część ostatniego zdania w tym tłumaczniu nie ma sensu!
Powinna ona brzmieć: "ponieważ wzrasta przeżywalność pacjentów chorych na raka i zgon z innych powodów niż choroba nowotworowa staje się bardziej prawdopodobny'".




_______________
MACE = major adverse cardiovascular event

Krótkie podsumowanie notki z Kongresu: badanie kliniczne PRONOUNCE okazało się niewypałem.
-zb

Re: pierwsza informacja -badanie PRONOUNCE

Nieprzeczytany post: 31 sie 2021, 12:01
autor: kemoturf
Po 12 miesiącach nie zaobserwowano statystycznie istotnej różnicy w częstości występowania MACE między pacjentami leczonymi degareliksem a pacjentami leczonymi leuprolidem. Wystąpiło 15 (5,5%) i 11 (4,1%) pierwszorzędowych zdarzeń końcowych odpowiednio w grupach degareliksu i leuprolidu

To wybór pomiędzy jednym świństwem a drugim. Oba działają kastracyjnie, tylko trochę innymi metodami, a to kastracja generuje główne problemy kardiologiczno naczyniowe.

Artykuł może być ciekawy dla osób wybierających lub zmieniających lek hormonalny. Dzięki Leszek.

Re: pierwsza informacja -badanie PRONOUNCE

Nieprzeczytany post: 01 wrz 2021, 12:54
autor: kinaszle
Istnieje ciągła potrzeba zrozumienia wpływu leczenia onkologicznego na układ sercowo-naczyniowy, ponieważ wzrasta przeżywalność z powodu raka, a konkurująca śmierć z powodu raka staje się bardziej prawdopodobna”....


zosia bluszcz pisze:Kinaszle, tłumaczenie Google należy zawsze weryfikować - druga część ostatniego zdania w tym tłumaczniu nie ma sensu!
Powinna ona brzmieć: "ponieważ wzrasta przeżywalność pacjentów chorych na raka i zgon z innych powodów niż choroba nowotworowa staje się bardziej prawdopodobny'".


Wiesz Zosiu. Czytałem streszczenie po angielsku a tłumaczenie robiłem dla innych. I nawet widziałem to zdanie, ale uznałem, że kontekst jest oczywisty choć nie bardzo "po polsku".
Ale pomyślałem, że to nie portal o lingwistyce stosowanej, choć wiem, że jesteś czuła na tym punkcie.
Przepraszam

Re: Mąż r.1973 PSA92ng/mlBxGl.4+4CRcT3bN1M1 HT DX>RT

Nieprzeczytany post: 17 paź 2023, 13:54
autor: Czarnabe
Pomyślałam że warto tutaj wstawić link z nową nadzieją na leczenie zaawansowanego raka prostaty:

New prostate cancer treatment may be ‘on the horizon’, say scientists
https://amp.theguardian.com/society/202 ... scientists