Mac pisze:Wiem, że na forum dość popularne jest polecanie operacji robotycznej, ale kolejne przypadki forumowiczów, którzy zdecydowali się na taki zabieg w pewnym szpitalu w centralnej Polsce, pokazują dosyć dużo niepowodzeń w postaci dodatnich marginesów.
Mac pisze:. Stwierdziłem natomiast, że w pewnym ośrodku w Warszawie mamy ostatnio całą serię niedoszczętnych operacji opisanych na forum. Z czego to wynika tego nie wiem.
Może brane są pod nóż przypadki, które nie powinny być przedmiotem prostatektomii. Może wynika to z pójścia na ilość kosztem jakości.
Darek pisze:Maćku, ja się zgadzam, zapytałem po prostu, bo wydawało mi się, że pole operacyjne jest lepsze lepiej widoczne w operacji robotycznej, precyzja też.
Mac pisze:Stwierdziłem natomiast, że w pewnym ośrodku w Warszawie mamy ostatnio całą serię niedoszczętnych operacji opisanych na forum. Z czego to wynika tego nie wiem.
Mac pisze:A może po prostu na forum nie trafiają pacjenci, którym radykalnie usunięto w tymże ośrodku prostatę?
Mac pisze:Natomiast jemu brakuje w takich operacjach możliwości wykorzystania zmysłu dotyku, który jego zdaniem, u doświadczonego operatora pozwala lepiej wyczuć zmiany w dotykanych tkankach,
kemoturf pisze:Nie chciałbym się tu wymądrzać, bo nigdy nikogo nie operowałem, ale dobrze oświetlone, powiększone i dobrze widoczne ople operacyjne, ma wg mnie przewagę nad dotykiem. Oczywiście dotyku brakuje, ale to zmysł, którego z konieczności trzeba używać gdy się operuje po omacku, bo tak wygląda operacja klasyczna. Tak więc dla "starego" chirurga dotyk ma znaczenie, dla "nowego" pewnie nie
Mac pisze:Kiedyś dyskutowałem z jednym ze znajomych chirurgów na temat operacji robotycznych. Przyznał, że robot daje możliwość lepszego "obejrzenia" odpowiednich fragmentów pola operacyjnego. Natomiast jemu brakuje w takich operacjach możliwości wykorzystania zmysłu dotyku, który jego zdaniem, u doświadczonego operatora pozwala lepiej wyczuć zmiany w dodtykanych tkankach,
armands pisze:Kolega z naszego forum był operowany z wykorzystaniem robota w szczecińskim szpitalu, a operacja była refundowana przez NFZ.
Jestem ciekaw jaki będzie efekt i czy robotyka w polskim wydaniu stanie się dla operowalnych prostatyków nadzieją na spokojne następne lata.
armands pisze:PS. Kolega z naszego forum był operowany z wykorzystaniem robota w szczecińskim szpitalu, a operacja była refundowana przez NFZ.
Armands pisze:Kolega z naszego forum był operowany z wykorzystaniem robota w szczecińskim szpitalu
Darek pisze:znajomi lekarze stanowczo nam to odradzili uzasadniając tu zupełnym brakiem doświadczenia szczecińskich operatorów a urządzenie stoi niewykorzystane z braku merytorycznego personelu.
kangur__2007 pisze:Koledzy postąpią, jak sami uważają, ale ja osobiście wstrzymałbym się z wożeniem swojej prostaty do Rzeszowa, przynajmniej do czasu kiedy tamtejszy szpital będzie miał na koncie 500, a nie 5, prostatektomii, opublikowane nazwiska operatorów i opublikowaną statystykę wyników.
Darek pisze:w klinice na Pomorzanach jest da Vinci, ale znajomi lekarze stanowczo nam to odradzili uzasadniając to zupełnym brakiem doświadczenia szczecińskich operatorów - urządzenie stoi niewykorzystane z braku merytorycznego personelu.
Może przyjechał jakiś certyfikowany specjalista...
Darek pisze:wypełniłeś tę "czarną dziurę wiedzy" szczecińskiej urologii da Vinci.
Pan profesor nie unika pytań o ilość wykonanych zabiegów i podaje konkretne liczby.
Wróć do RARP - DA VINCI & VERSIUS
Użytkownicy przeglądający to forum: Mini, Sylwestroo i 50 gości