Strona 2 z 2

Nieprzeczytany post: 18 mar 2011, 23:59
autor: mrakad
Zauważyłem, że forum podgląda Zygmunt.
Zygmuncie, Sigi, wróć! Rakarowi już się coś miesza bez dyskusji z Tobą.
Już publicznie napisał, że oczekiwał ode mnie pieśni GL.

Pozdrawiam,
Mrakad

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 14 lip 2015, 11:57
autor: Nanna
cytat z wątku AParsley:
AParsley pisze:
Trudno powiedzieć, radiolog-onkolog, który prowadził RT, sugerował włączenie HT jeszcze przed rozpoczęciem naświetlań.

Część postu usunięta do czasu uzgodnienia treści z autorką.
Wlobo 135

W takiej kolejności jak zaproponował Twój lekarz skąd wiadomo czy radioterapia rozwiązała problem czy nie, skoro poziom PSA trzymałyby hormony?


Wpisuję się tutaj, bo nie chcę zaśmiecać wątku Andrzeja. Niestety od 1 lipca nie doczekałam się Włodku od Ciebie żadnej informacji dlaczego mój post został ocenzurowany. Zatem proszę o wyjaśnienie:

1. Jakie treści zawierał mój wpis, że trzeba było użyć "nożyczek" - jeśli wolisz, odpowiedź może być na PW.
2. Na przyszłość chciałbym także wiedzieć czy w takich sytuacjach powinnam prosić o wyjaśnienia, czy admin, który ingeruje w treść wpisu uczestnika powinien raczej wysłać na PW choćby 1 zdanie wyjaśnienia/komentarza. Czekałam na taki kontakt z Twojej strony, ale bezskutecznie.

Jest mi bardzo przykro, że musiałam napisać tak niemiły komentarz, bo uważam Cię Włodku za bardzo kulturalnego człowieka i bardzo cenię zarówno Twoje fachowe rady, jak i okazywaną wszystkim na forum życzliwość.

pozdrawiam
Nanna

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 14 lip 2015, 13:07
autor: dunol
Zachęcona przez Nannę, pójdę za ciosem i też spytam: dlaczego usunięty został cały wątek nowego forumowicza, czyli Lecha? Czy dlatego, że nie podał natychmiast wszystkich danych? Przecież Lech sam przyznał, że nie szuka tu rad, dotyczących leczenia, bo od tego ma lekarzy, ale chciałby po prostu pogadać z innymi, dotkniętymi tą chorobą, wymienić doświadczenia.
Przyznam się, że historia Lecha mnie zaintrygowała, napisałam do niego na priva, i powiem wam, że naprawdę warto poznać dzieje jego zmagań z rakiem, bo są pod pewnym względem ciekawe, a pod innym - dające nadzieję tym, którym pozostała "tylko" hormonoterapia.

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 14 lip 2015, 13:20
autor: deresz
dunol pisze:Zachęcona przez Nannę, pójdę za ciosem i też spytam: dlaczego usunięty został cały wątek nowego forumowicza, czyli Lecha?


Lech zasugerował, że Zosia nie posiada prostaty - czym popełnił zbrodnię pierwszego stopnia.

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 14 lip 2015, 13:35
autor: andyfajka
deresz pisze:
dunol pisze:Zachęcona przez Nannę, pójdę za ciosem i też spytam: dlaczego usunięty został cały wątek nowego forumowicza, czyli Lecha?


Lech zasugerował, że Zosia nie posiada prostaty - czym popełnił zbrodnię pierwszego stopnia.


Jestem bardzo zainteresowany info od Lecha.
Proszę mi nie blokować kontaktu.

Może ktoś odpowie co z wykastrowanymi postami Ewaryn ?

Jędrek

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 14 lip 2015, 15:34
autor: szef admin
Jędrek, pamiętam o Twoich zaginionych postach. Niestety, nie mogę zrealizować prośby, bo informatyk jest na urlopie.
Kontakt do Lech nikt Ci nie blokuje, znajdź jego login, rozwiń i pisz co chcesz.

Wiem, że spokój na forum, to nie to, co ostra wymiana zdań, itp, ale tu nie studio TVN24.
Mam prośbę, nim się oceni kogokolwiek, słuszny, niesłuszny, dobry, niedobry - zadajmy sobie pytanie, a kim ja jestem?
Poza tym, czego nie lubię, znaczy być takim sztywnym, przeczytajmy regulamin.

Mnie osobiście stać na przeproszenie, każdy może się pomylić, ale stanowczo oświadczam, nikt nie będzie na tym forum obrażał kobiet, choćby zamieszkiwał w Niemczech, Holandii czy Danii.
Dzięki kobietom, to forum jest dobrze oceniane. Dziękuję im za to, że tu są, jak i w życiu. Gdyby nie one, wielu wąchałoby kwiatki od spodu. Jeżeli ktoś nie chce opisywać swojej historii leczenia, niech tego nie robi, ale niech nie mąci i nie obraża. Formuła tego forum jest taka, że przedstawiamy się, robimy epikryzę, nie dla widzimisię, ale dla dobra innych.Tworzymy grupę wsparcia.

Oto, co zostało schowane:



zosia bluszcz pisze:
Milo byloby gdybys sie przedstawil i wprowadzil nas w historie Twojego leczenia b. detaliczna niz stopka, ktorej nikt nie mogl zobaczyc.


Kochana Zosiu,, wg. mojej wiedzy, to kobiety nie posiadaja prostaty i nie musza byc lecznoe na raka prostaty wiec moja historia do nicze Ci sie nie przyda,


Dunol tez jest kobieta a twoj komentarz jest chamski.

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 15 lip 2015, 12:22
autor: wlobo135
nana pisze:Niestety od 1 lipca nie doczekałam się Włodku od Ciebie żadnej informacji dlaczego mój post został ocenzurowany. Zatem proszę o wyjaśnienie:

1. Jakie treści zawierał mój wpis, że trzeba było użyć "nożyczek" - jeśli wolisz, odpowiedź może być na PW.
2. Na przyszłość chciałbym także wiedzieć czy w takich sytuacjach powinnam prosić o wyjaśnienia, czy admin, który ingeruje w treść wpisu uczestnika powinien raczej wysłać na PW choćby 1 zdanie wyjaśnienia/komentarza. Czekałam na taki kontakt z Twojej strony, ale bezskutecznie.


Nana, przede wszystkim chcę Cię bardzo przeprosić, że nie dotrzymałem słowa i nie napisałem do Ciebie nawet najkrótszego wyjaśnia dlaczego zatrzymałem zdanie z Twojego postu. Było to moim obowiązkiem jako administratora. Stało się to pierwszy raz i mam nadzieję że ostatni.

Chcąc wyjaśnić Ci dlaczego zatrzymałem zdanie z Twojego postu chciałem napisać dłuższy post na temat krytykowania na naszym forum decyzji lekarzy i dlatego odkładam ten temat z dnia na dzień i aż do dzisiaj ci nie odpowiedziałem.

W zatrzymanym przeze mnie zdaniu wyraziłaś się, moim zdaniem, bardzo niepochlebnie o lekarzu. Musisz pamiętać że informacje, które docierają do nas na forum, pisane przez pacjentów lub ich rodziny, są trochę jak informacje przesyłane przez głuchy telefon, niekompletne i często przekręcone. Poza tym lekarz ma bezpośredni kontakt z pacjentem, zna lepiej jego ogólny stan zdrowia i jego nastawienie psychiczne i dlatego czasem jego decyzje dotyczące leczenia bywają niezgodnie z naszą wiedzą na ten temat.
Jeszcze jedna sprawa. Wiemy że czyta nas wielu lekarzy i na pewno zniechęcają ich do czytania i uczestniczenia w naszym forum krytyczne uwagi pod adresem ich kolegów pisane przez nas amatorów. Nie wiem czy zauważyłaś że dwóch lekarzy którzy pisali na naszym forum niestety zamilkło.
Co było tego przyczyną?
Nana, jeżeli nadal uważasz że miałeś rację wyrażając się niepochlebnie o lekarzu, napisz mi to, a ja przywrócę pierwotną treść Twojego postu.

Niestety ostatnio moja działalność na forum ograniczna się, przede wszystkim do rzeczy którą uważam za najważniejszą to znaczy, do radzenia Wam w walce z chorobą, a prawie odpuszczam sobie administrację.
Tylko kilkoro z Was zna przyczynę i wie o tym że od wielu miesięcy znajduje się w trudnej sytuacji rodzinnej oraz domyśla się w jakim stanie jest moja psychika.
Za dwa tygodnie wyjeżdżam na 5 tygodniowy urlop do Stanów Zjednoczonych. Marzy mi się aby przez te 5 tygodni zapomnieć i odpocząć od trapiących mnie problemów, choć nie wiem czy będzie to wykonalne. Oczywiście, jak przez ostatnie lata, codziennie będę czytał forum.

Serdecznie Cię pozdrawiam
Włodek

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 15 lip 2015, 12:41
autor: Nanna
Włodku, dziękuję za wyjaśnienie i ponieważ ufam Twojej ocenie, że moja opinia była zbyt kategoryczna, niech zostanie tak jak jest. Nie chciałam swoim wpisem nikogo urazić, ani robić zamieszania na forum.
Współczuję trudnej sytuacji rodzinnej - mam nadzieję że jest szansa na jej poprawę. W każdym razie pamiętaj, że na forum masz przyjaciół także na te gorsze dni.

pozdrawiam
Nanna

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 15 lip 2015, 20:36
autor: deresz
wlobo135 pisze: Chcąc wyjaśnić Ci dlaczego zatrzymałem zdanie z Twojego postu chciałem napisać dłuższy post na temat krytykowania na naszym forum decyzji lekarzy i dlatego odkładam ten temat z dnia na dzień i aż do dzisiaj ci nie odpowiedziałem.

W zatrzymanym przeze mnie zdaniu wyraziłaś się, moim zdaniem, bardzo niepochlebnie o lekarzu. Musisz pamiętać że informacje, które docierają do nas na forum, pisane przez pacjentów lub ich rodziny, są trochę jak informacje przesyłane przez głuchy telefon, niekompletne i często przekręcone. Poza tym lekarz ma bezpośredni kontakt z pacjentem, zna lepiej jego ogólny stan zdrowia i jego nastawienie psychiczne i dlatego czasem jego decyzje dotyczące leczenia bywają niezgodnie z naszą wiedzą na ten temat.
Jeszcze jedna sprawa. Wiemy że czyta nas wielu lekarzy i na pewno zniechęcają ich do czytania i uczestniczenia w naszym forum krytyczne uwagi pod adresem ich kolegów pisane przez nas amatorów. Nie wiem czy zauważyłaś że dwóch lekarzy którzy pisali na naszym forum niestety zamilkło.
Co było tego przyczyną?


wlobo135 pisze:
borcia pisze:zaznaczył, że 67% przypadków kończy się powikłaniami np. nietrzymaniem moczu, bądź podczas zabiegu, utratą dużej ilości krwi, co grozi długim powrotem do zdrowia
Rzeźnik.To chyba jego rezultaty.
Jak operuje dobry chirurg i nie ma jakichś nieprzewidzianych powikłań to nie trzeba robić transfuzji krwi. W przypadku dużego ubytku robi się transfuzję.
Wg amerykańskich statystyk około 50% pacjentów przestaje używać wkładek po kilku dniach od RP.60% nie używa wkładek po sześciu tygodniach od RP. 90% po roku. Tylko 1% wymaga chirurgicznej interwencji dla powstrzymania niekontrolowania moczu. Oczywiście w wieku Twojego taty operacja jest bardziej ryzykowna niż u dziesięć lat młodszych pacjentów. I tak w Stanach wśród pacjentów w wieku 65-79 lat operowanych na raka prostaty było około 0,5% zgonów, a u młodszych pacjęntów ten wskaźnik był niższy niż 0,1% (na podstawie danych dra P. Skardino z Memorial Sloan-Kettering)


:)

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 15 lip 2015, 21:06
autor: el1948
wlobo135 pisze: Tylko kilkoro z Was zna przyczynę i wie o tym że od wielu miesięcy znajduje się w trudnej sytuacji rodzinnej oraz domyśla się w jakim stanie jest moja psychika.
Za dwa tygodnie wyjeżdżam na 5 tygodniowy urlop do Stanów Zjednoczonych. Marzy mi się aby przez te 5 tygodni zapomnieć i odpocząć od trapiących mnie problemów, choć nie wiem czy będzie to wykonalne.
Włodek


Włodku,
wypoczywaj i zapomnij o wszystkich problemach. Nie jest to łatwe, ale może Ci się uda? Trzymam za to mocno kciuki, bo problemów los Ci nie oszczędzał.
Z życzeniami miłego dnia
Edward

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 12 sty 2017, 22:52
autor: starys
Rakar,
dzisiaj przeglądałem wątek: Tata, 68 lat, PSA 231,2 - prośba o pomoc który założył Misza.
Zauważyłem, że został wykasowany mój post w którym pisałem o diecie w kontekście tego co napisał Wlobo. Dla niewierzących, że mój post tam był to pozostał ślad w poście Miszy, który mi odpowiada w poście 7 z dnia 7 stycznia 2017:

„@Starys - mam świadomość diety antyrakowych, opinii na ich temat, teorii konsipracyjnych itp. Przechodziłem to przy mamie. Na pewno będę go skłaniał do zdrowej diety. A jakieś dodatki typu cytryny, kilka pestem moreli itp. niech chociaż działają jako placebo.”

Rakar, z pełnym zaufaniem i dobrą wiarą przyjąłem to co napisałeś mi wczoraj w dziale dietetycznym, ale jak się okazuje to mimo podeszłego wieku jestem łatwowierny i naiwny.
Życzę zdrowia.
starys

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 12 sty 2017, 23:40
autor: dowalki
@starys: ZTCW to nie jest cenzura ale porządkowanie. Twój post został przeniesiony stąd, gdzie nie powinien być, tam, gdzie jego miejsce. Przyjrzyj się temu na spokojnie. IMHO nie miałoby sensu zaśmiecanie wątku Miszy dywagacjami, czy jest dieta antyrakowa, czy jej nie ma.

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 12 sty 2017, 23:52
autor: szef admin
dowalki pisze:@starys: ZTCW to nie jest cenzura ale porządkowanie. Twój post został przeniesiony stąd, gdzie nie powinien być, tam, gdzie jego miejsce. Przyjrzyj się temu na spokojnie. IMHO nie miałoby sensu zaśmiecanie wątku Miszy dywagacjami, czy jest dieta antyrakowa, czy jej nie ma.


Uff, dziękuję Ci Dowalki. Już zadałem koleżeństwu zapytanie, co stało się z tym wpisem.

Dziękuję Ci Starys, że jeszcze dość łagodnie wytknąłeś mi ten fakt (gdzie tu moja wina?), bo bywało gorzej.

Jednak nienalezny przytyk boli. Jesteś jaki taki poddenerwowany, co się dzieje, możemy w czymś pomóc?

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 13 sty 2017, 01:31
autor: starys
rakar pisze:Jesteś jaki taki poddenerwowany, co się dzieje, możemy w czymś pomóc?

rakar,
nie jestem poddenerwowany, należę do osób, które trudno,bardzo trudno wyprowadzić z równowagi. Np w czasie ponad 2 letniej mojej walki z CaPem zdenerwowany byłem tylko raz, po dyskwalifikacji z RT w Opolu. Ale dziękuję za chęć pomocy.

I to już naprawdę wszystko.
Zdrowia życzę

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 13 sty 2017, 01:54
autor: zosia bluszcz
Rakar,
dzisiaj przeglądałem wątek: Tata, 68 lat, PSA 231,2 - prośba o pomoc który założył Misza.
Zauważyłem, że został wykasowany mój post w którym pisałem o diecie w kontekście tego co napisał Wlobo. Dla niewierzących, że mój post tam był to pozostał ślad w poście Miszy, który mi odpowiada w poście 7 z dnia 7 stycznia 2017:

„@Starys - mam świadomość diety antyrakowych, opinii na ich temat, teorii konsipracyjnych itp. Przechodziłem to przy mamie. Na pewno będę go skłaniał do zdrowej diety. A jakieś dodatki typu cytryny, kilka pestem moreli itp. niech chociaż działają jako placebo.”

Rakar, z pełnym zaufaniem i dobrą wiarą przyjąłem to co napisałeś mi wczoraj w dziale dietetycznym, ale jak się okazuje to mimo podeszłego wieku jestem łatwowierny i naiwny.




Starys,

Twoj post JEST w wątku zywieniowym.
Posty przenoszone wskakuja w watek chronologicznie - Twoj zostal napisany 9 stycznia.

Niestety, w ferworze porządkowania oraz multitasking zapomnialam o pozostawieniu informacji o zmianie miejsca pobytu postow dot. diety "antyrakowej".
Mea maxima culpa...
zosia

Re: Cenzura

Nieprzeczytany post: 13 sty 2017, 11:01
autor: starys
zosia bluszcz pisze:

Niestety, w ferworze porządkowania oraz multitasking zapomnialam o pozostawieniu informacji o zmianie miejsca pobytu postow dot. diety "antyrakowej".
Mea maxima culpa...
zosia


Zosiu,
Remissa sunt peccata. :)

PS. łaciny uczyłem się wiele lat temu, ale chyba błędu nie zrobiłem.