Emerytury, renty, zasiłki

[RaKaR-szef forum]

http://is.gd/jcNJN
Pod tym linkiem kryje się artykuł o emeryturach. Uważam, że jest to zamach na zgromadzony przez nas kapitał emerytalny.
Poza tym, emerytura powinna być dziedziczona. Np. mój zgromadzony kapitał, wolałbym przenieść do banku i samemu wyznaczyć sobie roczną emeryturę. Również praca na emeryturze i nowe warunki są kontrowersyjne.
Z drugiej strony, gdy widzę, np. w moim Urz. Skarbowym, jaki zrobili myk, polegający na tym, że sporo osób (przede wszystkim panie) przeszły na wcześniejsze emerytury i dalej zajmują etaty. Czy przeniosło się to na jakość ich pracy? - Wątpię. Wolę młodych, bo taki pracownik, jak czegoś nie wie albo nie jest pewny, stara się zgłębić problem i nie stroi foch.

[toma52]

RAKAR ,nie dziw się,że tak było , bo w zeszłym roku (2009) zrezygnowano z przepisu ,który uzależniał otrzymanie emerytury wcześniejszej od zwolnienia się z pracy.I dopiero po tym zwoleniu pracownik mógł na nowo zatrudnić się chociażby u tego samego pracodawcy.Wystarczyło ,że przerwa wynosiła tylko jeden dzień.Samo zwolnienie się z pracy,żeby otrzymać emeryturę było ryzykiem,ale jak zlikwidowali ten przepis ,to nie trzeba było ryzykować.

[kris1]

Wolę młodych, bo taki pracownik, jak czegoś nie wie albo nie jest pewny, stara się zgłębić problem i nie stroi foch. .

"RaKaR !!!Wodzu -umiłowanyś przez forumowe Pospólstwo- prowadz nas ku... świetlanej przyszłości,błogiej ,szczęsliwej, "-jak to pisze Zygmunt i ja także się dopisuję: a tu takie klocki???

Co ja słyszę? To jest dyskryminacja i to na wysoką skalę.A co z nami 50+ ???
Pracodawcy nas się pozbywają jak się dowiedzą,że coś nas "gryzie". ZUS goni do roboty ( tylko do jakiej) ???. NFZ krzywo patrzy na refundowanie drogiego leczenia. Tylko te "raczydło" nas bardzo pokochało i w wielu przypadkach nie ma zamiaru się odczepić. No i niektórzy "operatorzy" to jakoś nas oszczędzają ( jednemu oszczędzą wiązki NN , innemu zaś zostawią kawałek prostaty z komórkami co najmniej ??? ) No i jak sobie dawać radę w takich realiach??? A gdzie tu można młodość kupić??? a i na utrzymanie "diety antyrakowej" to moniaczki są potrzebne.

No i co będzie z nami "trochę więcej niż pięćdziesiątkami" ???
Może jakieś fajne pomysły???

pozdrawiam. kris.

[kangur__2007]

No i co będzie z nami "trochę więcej niż pięćdziesiątkami" ???
Może jakieś fajne pomysły???

pozdrawiam. kris.

Nie wiem czy to koniecznie fajny pomysł, ale może emigrować? Starych drzew się podobno nie przesadza. Ale w Polsce, panstwo ewidentnie przeznacza naszej grupie wiekowej rolę nawozu pod biało-czerwone goździki. Nie wszędzie tak jest.

[RaKaR-szef forum]

Jak to się ładnie teraz mówi, cytowana przez Krisa moja wypowiedź została wyrwana z kontekstu. Proszę zauważyć, że post był pisany w drugi dzień grudniowych świąt, a 03 stycznia br. byłem mile zaskoczony zmianami w Urz. Skarbowym. Nawet pracownicy, którzy stawili się do pracy w pierwszym dniu w nowym roku byli zaskoczeni. A stało się tak, bo nastała młoda 29 letnia dyrektorka skarbówki i wykonała dobrą robotę. Pozbyła się znudzonych emerytów, zreorganizowała obsługę, postawiła na jakość, doceniła tych dobrych (cichych) i widać efekty. W Urz. zawsze lepiej załatwiało mi się sprawy z młodymi pracownikami, bo starali się pomóc, a nie zbyć petenta.

Wiem, że moja wypowiedź była zbyt ogólna. Żeby było jasne - uważam, że wiek w pracy ma znaczenie, w pozytywnym sensie tego słowa. Dobry, doświadczony pracownik, otwarty na postęp, to skarb dla firmy. Tylko, że u nas pracownik po 50 uważany jest za dziadka, jest spychany na out. Widzimy jak jest.

W nawiązaniu do sukcesów Adama Małysza, przypominam sobie chyba rok 2000 lub 2001, kiedy zaczął on odnosić sukcesy w skokach. Na pytanie, jak motywuje się do wykonania skoku, odpowiedział, że to zasługa psychologa, bo ten wytłumaczył mu, że ma koncentrować się na wykonaniu jak najładniejszego skoku, nie na wygraniu za wszelką cenę, a reszta przyjdzie sama. I tak było, później przyszły sukcesy. Podobnie było z moim synem na obczyźnie. Początkowo trudno było o robotę, zlecenia. Mówiłem mu, rób swoje jak najlepiej i pokazuj swoje produkty innym, a reszta przyjdzie później, i przyszło. Teraz obydwoje z żoną nie mają na nic czasu i moja Piękna Basia jedzie w piątek na kilka tygodni im pomóc, w opiece nad dziećmi (tam od maleńkości treningi w sporcie, muzyczne). Cały czas trzeba dbać o swój profesjonalizm, szczególnie dzisiaj.

Odnosząc to do białego personelu, ww. podejście do wykonywanego zawodu ma szczególne znaczenie. Czyż nie widzimy profesorów medycyny, doktorów nauk medycznych, którym czas zatrzymał się parę lat temu, kiedy odnosili sukcesy, bo starali się dobrze wykonywać swój zawód i awansowali. A teraz, po prostu, odcinają kupony. W medycynie zastój w pogłębianiu wiedzy, doskonaleniu przez 5 lat, to duża luka i strata dla pacjenta - nie dla lekarza, bo ten patrzy tylko na materialne strony. Oczywiście, nie można uogólniać.
Inna sprawa, to praca lekarzy na kilku etatach. Czy taki specjalista może się odpowiednio rozwijać zawodowo, kiedy nie ma czasu na nic? Czy chałturzenie może być dobre? Chałtura = cash = miernota = cierpienie pacjenta. I szlus!

[edi]

Hm...
tak sobie pomyślałam.Skoro juz zarejestrowałam się tutaj u Was to może na cos się przydam.
O raku prostaty nie wiem nic wiec nie pomogę.
Ale moge pomóc w poradach dotyczacych ZUS-u czyli,chorobowe,świadczenia rehabilitacyjne i emerytalno rentowe. Zanim przeszłam na rentę to pracowałam w ZUS-ie i co nieco wiem na ten temat.
Moge również poradzic w zakresie orzekania o niepełnosprawnosci.
Z doświadczenia wiem,że mało osób stara się o uzyskanie tego orzeczenia a szkoda. Bo trochę mozna na tym skorzystać.
Jeśli administratorzy nie bedą przeciwni temu abym zamieściła tutaj konkretne informacje dotyczace obu tych zagadnień to z ochotą to uczynię.

[RaKaR-szef forum]

Hm...
tak sobie pomyślałam.Skoro juz zarejestrowałam się tutaj u Was to może na cos się przydam.
O raku prostaty nie wiem nic wiec nie pomogę.
Ale moge pomóc w poradach dotyczacych ZUS-u czyli,chorobowe,świadczenia rehabilitacyjne i emerytalno rentowe. Zanim przeszłam na rentę to pracowałam w ZUS-ie i co nieco wiem na ten temat.
Moge również poradzic w zakresie orzekania o niepełnosprawnosci.
Z doświadczenia wiem,że mało osób stara się o uzyskanie tego orzeczenia a szkoda. Bo trochę mozna na tym skorzystać.
Jeśli administratorzy nie bedą przeciwni temu abym zamieściła tutaj konkretne informacje dotyczace obu tych zagadnień to z ochotą to uczynię.

Oczywiście, sprawy ubezpieczeń, rent, emerytur, zasiłków są ważne. Od siebie dodam, że z ZUSem mam, że tak powiem, częsty kontakt. Ta firma, to państwo w państwie. No, może podobne było szachrajskie PKP. Ja, przez tyle lat "obcowania" z ZUSem przynajmniej nauczyłem się spokojniej znosić z nimi spotkania bliższe.

[edi]

Czyli rozumiem,że mogę tutaj troche ten wątek "zaśmiecić" wiadomościami

[RaKaR-szef forum]

Czyli rozumiem,że mogę tutaj troche ten wątek "zaśmiecić" wiadomościami

Zaśmiecać - nie, pisać i dzielić się wiedzą - jak najbardziej możesz. Nie mamy takiego wątku. Jest potrzebny.

[edi]

Z tym śmieceniem to żartowałam :-) Wrzucę może kilka informacji. A jak ktoś bedzie chhciał się czegoś dowiedzieć to bedę odpowiadała na bieżąco

Czasowa niezdolność do pracy

Czyli inaczej mówiąc okres w czasie którego nie jestesmy w stanie wykonywać pracę zarobkową i jesteśmy na tzw. chorobowym...
Prawo do płatnego zasiłku chorobowego przysługuje osobie która jest objęta ubezpieczeniem społecznym w razie choroby i macierzyństwa.
Zwolnienie lekarskie może nam wystawiać lekarz rodzinny bądź też specjalista pod opieką którego jesteśmy. Na zwolnieniu chorobowym możemy w sumie być 182 dni. Na 60 dni przed zakończeniem zasiłku chorobowego lekarz który wystawia nam zwolnienie powinien podjąc decyzję czy po tych 182 dniach będziemy zdolni wrócić do pracy czy nie. Jeśli uważa że potrzeba jeszcze czasu na odzyskanie sił aby potem powrócić do pracy powinien wypełnić nam wniosek o świadczenie rehabilitacyjne który złozymy w ZUS-ie. Natomiast moze również zadecydować o wystąpieniu o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy. Są to zagadnienia dość złożone. Dlatego wszelkie pytania i wątpliwości bedę wyjaśniała na bieżąco odpowiadając na konkretnie zadawane pytania.

Pracownik może otrzymać zasiłek chorobowy nie tylko w czasie obowiązywania umowy o pracę, ale także po jej rozwiązaniu. Niezdolność do pracy z powodu choroby musi jednak trwać nieprzerwanie w czasie ubezpieczenia i po jego ustaniu albo powstać w ściśle określonym przepisami terminie i trwać co najmniej 30 dni.

Pracownik podlega obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu. Ubezpieczenie to trwa od dnia nawiązania stosunku pracy, do dnia jego ustania. Zatem rozwiązanie umowy o pracę powoduje ustanie ubezpieczenia chorobowego. Nie oznacza to jednak, że po utracie pracy nie można otrzymać świadczeń z tytułu niezdolności do pracy z powodu choroby. Warto wiedzieć, że na ustalenie prawa do zasiłku chorobowego po ustaniu zatrudnienia (ubezpieczenia chorobowego) nie ma wpływu przyczyna rozwiązania stosunku pracy.

Prawo do zasiłku chorobowego po ustaniu ubezpieczenia chorobowego można nabyć w dwóch sytuacjach - gdy niezdolność do pracy powstanie podczas zatrudnienia i trwa po ustaniu stosunku pracy oraz gdy niezdolność do pracy powstanie już po rozwiązaniu umowy.
Choroba w czasie umowy

Prawo do zasiłku chorobowego, gdy niezdolność powstała w czasie ubezpieczenia i trwa nieprzerwanie po jego ustaniu, za okres po ustaniu ubezpieczenia chorobowego ustala i zasiłek ten wypłaca oddział ZUS, właściwy według miejsca zamieszkania osoby uprawnionej do zasiłku.

Jeżeli zatem pracownik zachoruje w czasie trwania stosunku pracy i choruje bez przerwy po jego rozwiązaniu, wówczas pracodawca, który jest płatnikiem świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, wypłaca pracownikowi należne świadczenie - wynagrodzenie za czas choroby na podstawie art. 92 kodeksu pracy albo zasiłek chorobowy, do dnia rozwiązania umowy o pracę włącznie. Po wypłacie przysługującego świadczenia pracodawca pozostawia w dokumentacji zasiłkowej kserokopię zaświadczenia lekarskiego (druk ZUS ZLA), a oryginał tego zaświadczenia przekazuje do oddziału ZUS, właściwego według miejsca zamieszkania pracownika.


Zasiłek po rozwiązaniu umowy

Zasiłek chorobowy przysługuje również, gdy niezdolność do pracy powstanie po ustaniu zatrudnienia (ubezpieczenia chorobowego). Jednak wówczas warunkiem otrzymania zasiłku jest powstanie tej niezdolności do pracy nie później niż w ciągu 14 dni od ustania zatrudnienia i trwanie tej niezdolności bez przerwy co najmniej 30 dni.


Świadczenie rehabilitacyjne


Świadczenie rehabilitacyjne przysługuje ubezpieczonemu, który po okresie pobierania zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja rokują odzyskanie zdolności do pracy. Przysługuje przez okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, nie dłużej niż przez 12 miesięcy.

Świadczenie rehabilitacyjne z ubezpieczenia chorobowego przysługuje objętym ubezpieczeniem chorobowym:
Świadczenie rehabilitacyjne z ubezpieczenia wypadkowego - z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową - przysługuje osobom podlegającym ubezpieczeniu wypadkowemu:


Świadczenie rehabilitacyjne nie przysługuje osobie uprawnionej do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, zasiłku dla bezrobotnych, zasiłku przedemerytalnego, świadczenia przedemerytalnego, urlopu dla poratowania zdrowia albo nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego.
Świadczenie rehabilitacyjne za okres po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego (wypadkowego) nie przysługuje, gdy osoba niezdolna do pracy kontynuuje działalność zarobkową lub podjęła działalność zarobkową stanowiącą tytuł do objęcia ubezpieczeniem chorobowym albo zapewniającą prawo do świadczeń za okres choroby,


Podstawa wymiaru i wysokość świadczenia

Świadczenie wypłacane jest w wysokości 90% wynagrodzenia lub przychodu, które stanowiło podstawę wymiaru zasiłku chorobowego za okres pierwszych 90. dni pobierania świadczenia, a jeśli niezdolność do pracy przypada na okres ciąży (świadczenie rehabilitacyjne z ubezpieczenia chorobowego) oraz gdy niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową (świadczenie rehabilitacyjne z ubezpieczenia wypadkowego) - w wysokości 100% tego wynagrodzenia; w pozostałych przypadkach 75%.

Dla celów obliczenia świadczenia rehabilitacyjnego podstawa wymiaru zasiłku chorobowego przyjęta do obliczenia tego świadczenia podlega waloryzacji od pierwszego dnia okresu, na który świadczenie zostało przyznane.


Niezbędne dokumenty

Dokumentem niezbędnym do ustalenia prawa do świadczenia jest wniosek o świadczenie rehabilitacyjne złożony na druku ZUS Np-7 w oddziale ZUS właściwym według miejsca zamieszkania. Do wniosku o świadczenie powinno być dołączone:

* zaświadczenie o stanie zdrowia (druk ZUS N-9) wypełnione przez lekarza leczącego,
* wywiad zawodowy z miejsca pracy (druk ZUS N-10); wywiad zawodowy nie jest wymagany jeżeli niezdolność do pracy powstała po ustaniu tytułu ubezpieczenia lub osoba niezdolna do pracy jest ubezpieczonym prowadzącym działalność pozarolniczą,
* protokół powypadkowy - w razie niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy ubezpieczonego będącego pracownikiem,
* karta wypadku przy pracy - w razie niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy ubezpieczonego innego niż pracownik,
* decyzja o stwierdzeniu choroby zawodowej wydana przez inspektora sanitarnego - w razie niezdolności do pracy spowodowanej chorobą zawodową.

O potrzebie przyznania świadczenia rehabilitacyjnego orzeka lekarz orzecznik ZUS. Jeżeli świadczenie jest wypłacanie przez ZUS, do jego wypłaty niezbędne jest zaświadczenie płatnika składek wystawione na druku ZUS Z-3 - w przypadku pracowników albo ZUS Z-3a - w przypadku pozostałych ubezpieczonych. Dodatkowo do wypłaty przez ZUS świadczenia za okres po ustaniu tytułu ubezpieczenia osoba ubiegająca się o świadczenie składa oświadczenie o zaprzestaniu i niepodjęciu działalności zarobkowej, o nieustaleniu prawa do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, zasiłku dla bezrobotnych, zasiłku przedemerytalnego lub świadczenia przedemerytalnego oraz o niepodleganiu obowiązkowo ubezpieczeniu społecznemu rolników.


Renta z tytułu niezdolności do pracy

Prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnia łącznie następujące warunki:

* jest niezdolny do pracy,
* ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,
* niezdolność do pracy powstała w określonych ustawą okresach składkowych (okres zatrudnienia, okres ubezpieczenia) i nieskładkowych (np. w okresie pobierania zasiłku chorobowego lub opiekuńczego) albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.


Pojęcie niezdolności do pracy


Za niezdolną do pracy uważa się osobę, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania tej zdolności po przekwalifikowaniu.
Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Za częściowo niezdolną do pracy uważa się osobę, która utraciła - w znacznym stopniu - zdolność do pracy zgodnej z posiadanym przez nią poziomem kwalifikacji.

W przypadku stwierdzenia naruszenia sprawności organizmu w stopniu powodującym konieczność stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych orzeka się niezdolność do samodzielnej egzystencji


Staż uprawniający do renty

Okres składkowy i nieskładkowy wymagany do przyznania renty uzależniony jest od wieku osoby, w jakim powstała niezdolność do pracy. Okres ten wynosi:

* 1 rok - jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 20 lat,
* 2 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 20 do 22 lat,
* 3 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 22 do 25 lat,
* 4 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 25 do 30 lat,
* 5 lat - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat.

Okres wymaganych 5-ciu lat w odniesieniu do osób, u których niezdolność do pracy powstała po ukończeniu 30. roku życia, musi przypadać w ciągu ostatniego dziesięciolecia przypadającego przed dniem zgłoszenia wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy. Do tego dziesięcioletniego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinnej, renty szkoleniowej.

Jeżeli ubezpieczony nie osiągnął wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego, warunek posiadania wymaganego okresu uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony został zgłoszony do ubezpieczenia przed ukończeniem 18 lat albo w ciągu 6 miesięcy po ukończeniu nauki w szkole ponadpodstawowej, ponadgimnazjalnej lub w szkole wyższej oraz do dnia powstania niezdolności do pracy miał bez przerwy lub z przerwami nieprzekraczającymi 6 miesięcy, okresy składkowe i nieskładkowe.

Artykułem 24 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (Dz.U. nr 135, poz. 1268) został wprowadzony, z mocą od 1 października 2003 r., nowy zapis art. 57 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS. Art. 57 ust. 2 umożliwia przyznanie renty nawet wówczas, gdy niezdolność do pracy powstała w okresie późniejszym niż 18 miesięcy od ustania okresów wskazanych w ustawie. Z przepisu tego mogą skorzystać te osoby, które:

* zostały uznane za całkowicie niezdolne do pracy,
* spełniają warunek posiadania wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego oraz
* legitymują się co najmniej 20-letnim (w przypadku kobiety) i 25-letnim (w przypadku mężczyzny) okresem składkowym i nieskładkowym.


Renta szkoleniowa


Jeśli ubezpieczony spełni warunki wymagane do przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy i uzyska orzeczenie o celowości przekwalifikowania zawodowego ze względu na niezdolność do pracy w dotychczasowym zawodzie, może otrzymać rentę szkoleniową. Renta przyznawana jest na okres 6 miesięcy. Na wniosek starosty istnieje możliwość przedłużenia tego okresu na czas niezbędny do przekwalifikowania zawodowego o dalsze 30 miesięcy.
Okres 6 miesięcy może ulec skróceniu, jeśli przed upływem tego okresu starosta zawiadomi organ rentowy o braku możliwości przekwalifikowania do innego zawodu lub o tym, że osoba zainteresowana nie poddaje się przekwalifikowaniu zawodowemu.


Orzekanie o niezdolności do pracy

Oceny niezdolności do pracy dokonuje w formie orzeczenia lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Lekarz orzecznik ocenia niezdolność do pracy, jej stopień a także dokonuje ustaleń dotyczących:

* daty powstania niezdolności do pracy,
* trwałości lub przewidywanego okresu niezdolności do pracy,
* związku przyczynowego niezdolności do pracy lub śmierci z określonymi okolicznościami,
* trwałości lub przewidywanego okresu niezdolności do samodzielnej egzystencji,
* celowości przekwalifikowania zawodowego.



Wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy

Ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy oraz renty szkoleniowej następuje na podstawie wniosku (druk ZUS Rp-1) osoby zainteresowanej lub jej pełnomocnika, w formie decyzji organu rentowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania, za które uważa się miejsce stałego pobytu.

Wniosek powinien zawierać:

* imię i nazwisko osoby zainteresowanej,
* datę i miejsce urodzenia,
* miejsce zamieszkania - zameldowania na pobyt stały,
* adres pobytu i adres do korespondencji (jeżeli są inne niż adres zamieszkania),
* numer NIP i PESEL,
* wskazanie rodzaju świadczenia, o które ubiega się osoba zainteresowana,
* podpis wnioskodawcy lub jego pełnomocnika,
* jeżeli renta ma być przekazywana na rachunek bankowy, należy podać numer tego konta i adres banku

Do wniosku o przyznanie renty należy dołączyć:

* kwestionariusz dotyczący okresów składkowych i nieskładkowych (druk ZUS Rp-6),
* dokumenty na potwierdzenie przebytych okresów składkowych i nieskładkowych,
* zaświadczenie pracodawcy o wysokości osiąganego wynagrodzenia (na formularzu według wzoru określonego przez ZUS, druk ZUS Rp-7) lub legitymację ubezpieczeniową, zawierającą wpisy dotyczące zarobków,
* zaświadczenie o stanie zdrowia wydane przez lekarza prowadzącego leczenie,
* inną dokumentację medyczną będącą w posiadaniu osoby ubiegającej się o rentę, która może mieć znaczenie dla wydania orzeczenia przez lekarza orzecznika ZUS,
* ankietę wypełnioną przez pracodawcę (wywiad zawodowy).

[Mariusz]

RAKAR ,nie dziw się,że tak było , bo w zeszłym roku (2009) zrezygnowano z przepisu ,który uzależniał otrzymanie emerytury wcześniejszej od zwolnienia się z pracy.I dopiero po tym zwoleniu pracownik mógł na nowo zatrudnić się chociażby u tego samego pracodawcy.Wystarczyło ,że przerwa wynosiła tylko jeden dzień.

To jest ewidentne robienie wała ze społeczeństwa. Z jednej strony ktoś wciska nam o konieczności wydłużenia wieku emerytalnego, że by system się nie zawalił, ewidentnie pieprzy o walce z bezrobociem, a za chwilę wywala pracowników państwowej firmy na emeryturę, by zatrudnić tegoż samego pracownika na innych zasadach i nie ponosić kosztów ubezpieczenia społecznego.

[Mariusz]

...uważam, że wiek w pracy ma znaczenie, w pozytywnym sensie tego słowa. Dobry, doświadczony pracownik, otwarty na postęp, to skarb dla firmy. Tylko, że u nas pracownik po 50 uważany jest za dziadka, jest spychany na out.....

Jest jeden warunek, że mówimy o fachowcach. Niestety w biurach mamy biurwy. Owszem zmieniły nieco podejście do klienta, szczerzą ząbki w fałszywych uśmieszkach, ale lepiej trzymać się z daleka od ich filiżanek, gdyż nim się obejrzysz - utopią.

Tego rodzaju "damy" nie cierpią pracowników płci męskiej po 50-tce, gdyż to dla nich zagrożenie. Taki dziadek bywa wredny, zna się skurtczybyk na wszystkim, bo uczył się i dorastał w czasach gdy tylko ofermy nie wiedziały jak wymienić kran, czy całą rurę, naprawić mikser, lub rower, a w końcu i samochód. Musiał wiedzieć, gdyż bez tego by zwyczajnie zginął.
Teraz, dziadek siada do kompa, trzaska roboty za trzy baby i jeszcze ma czas na popierduchy na temat kolejnego kroku w poprawianiu systemu. Toż to jest chore!

Z drugiej strony mamy co chwilę o prawach nabytych. To jeden nabył prawa do wcześniejszej emerytury po przepracowaniu piętnastu lat, drugi po dwudziestu, trzeci nabył prawa do specjalnego dodatku uchwalonego po którymś tam kolejnym strajku itd.
Oni mają prawa nabyte, ale taki zwykły Kowalski co ma?
Ano ma możliwość pracowania do 65 lat i zarabiania na nierobów - tak! - nierobów!
Wobec krzyku o nabyte prawa i nezgodności z konstytucją wszelkich prób ich odebrania,
zadam pytanie o zgodność z Konstytucją nadania tychże praw !

Gdzie i w którym miejscu Konstytucji jest napisane, że mam zaiwaniać do 65 lat tylko dla tego, że nie byłem gliną, klawiszem, czy wojskowym trepem?

[edi]

Mariusz zgadzam się z Tobą. Przez lata pracy w ZUS-ie obserwując koleżanki po fachu ręce mi opadały jak widziałam ich podejscie do petentów. Normalnie krew mnie nie raz zalewała. Jak można tak człowieka traktować. Przecież to one były tam dla ludzi a nie ludzie dla nich.
Ja bardzo lubiłam swoją pracę. I zawsze wychodziłam z założenia,że za kazdym papierkiem który do trafia do moich rąk stoi człowiek,który czeka na pieniądze. Tak,bo ZUS to pieniądze. To zasiłki chorobowe,macierzyńskie,renty i emerytury. I zdawałam sobie sprawę z tego ,że jeśli ja bede miała jakąś obsuwę w pracy to ktoś być może prze ze mnie dzisiaj nie bedzie miał na chleb. Niejednokrotnie przynosiłam papiery do domu i kończyłam to robić nocami. Mój mąż zawsze patrzył na mnie dziwnie...
Lubiłam swoja pracę i teraz bardzo mi jej brakuje.

[Mariusz]

Przez lata pracy w ZUS-ie ....
Lubiłam swoja pracę i teraz bardzo mi jej brakuje.

Podziwiam, byłem tam, widziałem kto i w jakim stanie przychodzi.
Swego czasu miałem robótkę, która wymagała kontaktu z klientami - nie wytrzymałem tego.
Ja wolę po cichutku dłubać swoje arkusiki, ekspertyzki, pisuły, jakieś tam korepetycje i inne "mądrości".
Ot - ktoś nawali i trzeba to wyprostować. Jest wyzwanie, jest satysfakcja.
To niby też dla ludzi, ale ja sam wybieram dla kogo...
I przypomniałem sobie jak w odpowiednim momencie powiedzieć "przerwa" i zrobić wolne.

[RaKaR-szef forum]

Przez lata pracy w ZUS-ie ....
Lubiłam swoja pracę i teraz bardzo mi jej brakuje.

Podziwiam, byłem tam, widziałem kto i w jakim stanie przychodzi.
Swego czasu miałem robótkę, która wymagała kontaktu z klientami - nie wytrzymałem tego.
Ja wolę po cichutku dłubać swoje arkusiki, ekspertyzki, pisuły, jakieś tam korepetycje i inne "mądrości".
Ot - ktoś nawali i trzeba to wyprostować. Jest wyzwanie, jest satysfakcja.
To niby też dla ludzi, ale ja sam wybieram dla kogo...
I przypomniałem sobie jak w odpowiednim momencie powiedzieć "przerwa" i zrobić wolne.

Całkowicie swobodna, niezależna robota, że wszystko zależy od siebie, może dać dużo satysfakcji i przede wszystkim spokoju. Wolny zawód - to jest to, co powinienem był robić już na początku swojej "kariery". Zawsze denerwowali mnie głupi szefowie, układy itp. Dziś jest jeszcze gorzej, bo człowiek traktowany jest jako wymuszony balast w pozycji kosztów, dla krętaczy - największą. Praktycznie, pracownik jest bezbronny, związki zawodowe? Śmiechu warte, dbają tylko o siebie. W ogóle stało się coś takiego, że ruch społeczny zamarł. Emerytury będą nijakie (patrz niżej link), bo marnie zarabiamy, a więcej od siebie dajemy, bezrobocie wysokie. Średnie zarobki w kraju, to http://www.Zus.pl/default.Asp?P=1&id=24 w zakokr. 3'500,00 zł. W moim regionie, dla większości nie do osiągnięcia. Zatem pytam, z dochodu 2'000 zł jaka może być emerytura? Z czego się do_ubezpieczyć, w tzw. III filarze? Powoli cofamy się do II RP. Pokładałem i nadal pokładam nadzieję w UE, w zakresie wyrównywania prawa i jego przestrzeganiu. Już w 1999 roku (reforma ubezp.) obliczaliśmy, że nowe rozwiązania zubożą społeczeństwo. Poniżej na ten temat media: http://goo.gl/vOzFe

[RaKaR-szef forum]

Ubezpieczenia, to finanse, a skoro o tym mówię, to dodam jeszcze coś o bankach:

Ranking lokat Bankier.pl czerwiec 2011 r.
http://goo.gl/fhiha

Proszę spojrzeć na miejsca banków reklamowanych przez gwiazdy, biorących po kilka milionów za reklamowanie tych banków i wskrzeszającą we mnie świadomość, że za nich zapłacą ciułacze.

[RaKaR-szef forum]

Kto w j. ang. kuma, może poczytać o australijskich standardach leczenia gruczołu krokowego:
http://www.prostate.org.au/articleLive/
Włodek, znasz tę stronę?

[RaKaR-szef forum]

Zacznij rzeźbić swe ciałko, co ci zależy?
http://sprawdz.to/ZIGG

[lui]

Nowe pomysły w zus-ie,nie mają granic .

http://finanse.wp.pl/kat,1033763,title,Jestes-na-zwolnieniu-ZUS-cofnie-ci-swiadczenia,wid,16473545,wiadomosc.html

Jeżeli tą metodą nas wyleczą to Polska niebawem będzie w 100% krajem ludzi najzdrowszych na świecie

[dago]

Już jest ......
http://www.eonkologia.pl/Strategia-walki-z-rakiem-w-koncowej-fazie-przygotowan,12495.html
www.walkazrakiem.pl

[zosia bluszcz]

To tylko papier. A on jest cierpliwy...

[RaKaR-szef forum]

GUS to ostatnio ZUS-owi pięknie wyliczył, w związku z reformą emerytalna.

Właśnie, dlaczego pięknie? Wiem, że zastosowali jednakowy czas zejścia emerytki i emeryta, to jest 83 lata.
No to jak jest z tym wyliczeniem przez GUS?
Gdyby ZUS zastosował 78 lat życia kobiet, i 73,8 mężczyzny, jak wyliczyli GUSowcy, miałbym elegancką emeryturę, na miarę jakiegoś bonza.
Kobiety byłyby jeszcze bardziej pokrzywdzone.
W ogóle nie rozumiem zapowiedzi przywrócenia wieku 65 lat dla mężczyzny i 60 lat dla kobiety.
Powinny być ten sam wiek, np. 65 lat, albo przepracowanie/stażu np. 40 lat, bo te 5 lat różnicy obniża emeryturę kobietom.
Wiem, że "Każdy chce do nieba, tylko nikt umierać nie chce"
Obserwuję długo żyjących, dobrze jak jeszcze jest w miarę samodzielny, bo jak już wymaga stałej opieki, to...., trudny temat.

[Krzy50]

Wg mnie wiek emerytalny to czysta, populistyczna, żerująca na najniższych instynktach polityka. W moich/naszych schorzeniach chciałbym dożyć do wieku (rocznik 1959) emerytalnego!!! Oczywiście tego wyższego.