Leszek r.1948PSA4.53ng/mlBxGl.4+2 RPGl.3+4pT2a?b?N0M0Pn1 RT

[zosia bluszcz]

Czytam forum prawie codziennie <to chyba uzależnienie> ale mam pytanie do administracji , bo widzę przypis do mojego wątku ,przeniesiony -gdzie zostałem przeniesiony i dlaczego?
Pozdrawiam serdecznie walczących
leszek48

Przeniesiony z dzialu "Mam Pytanie" do dzialu wlasciwego czyli "Nasze Historie".
zb

[leszek48]

Dzisiaj przeszedłem pozytywnie test. PSA=0,007 ng/ml.
Tendencja spadkowa, ostatnio 0,01 ng/ml.

Mój opiekun i przewodnik powiedział aby robić już nie częściej niż pół roku.
Dodał jeszcze, że przy zachowaniu obu pęczków PSA może czasami niewiele wzrosnąć. Mam nadzieje, że będzie dobrze.
Pozdrawiam wszystkich
leszek48

[armands]

No i mamy kolejny dziś fajny wynik PSA.
Niech spada nadal!

Tego Ci życzę i pozdrawiam
armands

[nacomito]

Dzień niskich PSA. Gratulacje i tak dalej trzymać.

[iwas]

Bardzo ładny wynik i oby tak dalej

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

[Mariusz55]

Gratuluje wyniku i niech spada .Pozdrawiam

[leszek48]

Witam.
Dziś robiłem badanie PSA w trzech laboratoriach ponieważ moje szpitalne ma być od stycznia zlikwidowane, więc chciałem jeszcze zdążyć i zapobiegawczo rozpocząć badanie w nowym, które, mam nadzieje, zlikwidowane nie będzie.

I tak w moim szpitalnym - PSA = 0,013 ng/ml, zakres referencyjny 0,04-4,00
2.W laboratorium, w którym kiedyś robiłem równolegle i ostatni wynik był 0,05 ng/ml teraz 0,03 ng/ml, zakres ref. 0-10
3. Nowe laboratorium, które mi polecono i myślę, że będę się go trzymał, PSA =0,007 ng/ml, zakres ref. 0,000-4,000

Mimo że szedłem jak pod topór, bo miałem robić to po świętach aby nie popsuć rodzinie świątecznego humoru, jestem w sumie zadowolony.

Reszta spraw w jak najlepszym porządku.
Dodam jeszcze że za badania zapłaciłem
w 1.-30 zł
w 2.-45 zł
i w tym nowym 22 zł

Pozdrawiam
Życzę Wszystkim Radosnych Świąt

[armands]

Jeśli w tym drugim norma jest do 10 ng/ml, to omijaj je szerokim łukiem. A do tego ta cena

Tobie też spokojnych Świąt i zdrowia w ilościach hurtowych
armands

[andyfajka]

Leszku
Skromny WYNIKOWO ale wielce wymowny prezent świąteczny.
Gratuluję
Jest się z czego cieszyć i powód do rodzinnego ŚWIĘTOWANIA.

Radosnych i Wesołych Tobie i bliskim
życzy

Jędrek

[leszek48]

Dzisiaj robiłem PSA = 0,030 ng/ml.
Nie wiem czy dobrze, czy źle jestem 28 m-cy po RP

[leszek48]

JAK TERAZ AKTUALIZOWAĆ STOPKĘ???
pozdrawia
leszek48

[zosia bluszcz]

Jezeli badales PSA w tym samym laboratorium co poprzednio, to zapytaj sie czy cos zmienili od poprzedniego badania:
nowy analizator, inaczej skalibrowany stary, czy w ogole robia na miejscu badania czy gdzies wysylaja (cos sknocili w transporcie?).

Albowiem roznica miedzy 0.007 ng/ml a 0.03 ng/ml jest znaczna - przeszlo 4 x wiecej.

pzdr
zosia

[nacomito]

Może warto powtórzyć badanie? Może w innym labie?

[lui]

Może warto powtórzyć badanie? Może w innym labie?

Ja też bym Ci radził z innym laboratorium, chociaż to jeszcze nic nie znaczy
Miałem taką akcję kiedyś przed RT, gdzie zrobiłem na drugi dzień w innym , a wynik potwierdził się tak samo z minimalną końcówką, na trzecim miejscu po przecinku

[andyfajka]

Dzisiaj robiłem psa = 0,030ng/ml nie wiem czy dobrze czy źle jestem 28m-cy po RP

Leszku
W 2013 do połowy 2014 wykonywałeś badanie markera co trzy miesiące.
Dr uznał źe jest stabilizacja nieoznaczonego PSA i wprowadził kontrolę co 6 miesięcy -to dobrze.
W podanym wyźej wyniku nie ma paniki ale wprowadź wzmożoną czujność.
Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Ja kontrolował bym przez najbliźsze dwa miesiące nawet w tym samym labie obserwując wynik PSA.
Jaką masz tendencje.
Po wtóre znasz poziom D3 i LDL.
Daj sygnał .

Jędrek

[leszek48]

nie znam poziomu D3 i LDL. a co to ma oznaczać
leszek48

[leszek48]

Dzisiaj mija trzy lata od mojej RP, na badanie PSA szedłem jak na wojnę, ale nareszcie wynik mam[b] 0,049 ng/ml.[/b] UFF!!!
Życie od PSA do PSA to katorga.

Reszta u mnie także w jak najlepszym porządku :) . Oczywiście zaglądam na forum prawie codziennie, to już chyba druga choroba
Pozdrawiam walczących
leszek48

[lui]

Dzisiaj mija trzy lata od mojej RP , na badanie PSA szedłem jak na wojnę, ale nareszcie wynik mam 0,049 ng/ml . UFF!!!!!! Życie od PSA do PSA to katorga. Reszta u mnie także w jak najlepszym porządku . Oczywiście zaglądam na forum prawie codziennie to już chyba druga choroba
Pozdrawiam walczących
leszek48

Witaj Leszku
To już trzeci rok upłynął, od RP u ciebie , u mnie latem jak do żyję będzie też trzy lata. PSA BĘDZIE JUŻ DO KOŃCA NASZĄ ADRENALINĄ. Dobrze że reszta jest o, ky jak piszesz, a na forum
To prawda że do czytania naszego forum, ciągnie jak wilka do lasu, chociaż robię dłuższe lub krótsze przerwy w czytaniu postów to i tak tu za jakiś czas zaglądam, i tak tu z radosną lub smutną wiadomością przychodzi nam się podzielić. Oby tych radosnych było jak najwięcej, co cieszy nas wszystkich, a liczą się tu również drobiazgi, które dają najwyższej rangi radość, która tak jak u Ciebie cieszy i zadowala najbardziej właściciela swojego postu
Pozdrawiam serdecznie wiosenną aurą
Samych sukcesów w dalszym życiu
Niskiego pułapu PSA, co tobie również życzę
Pozdrawiam

[leszek48]

Odczytałem też dzisiaj zrobiony testosteron i aż mnie zatkało 1090ng/dl. Przyjmuję tabletki żeńszenia , magnezu, selenu i D3- czyżby to miało jakieś znaczenie? Poprzednio jak badałem miałem też wysoki,ponad 500, ale teraz coś mi nie gra. Czekam na uwagi
Pozdrawiam
leszek48

[wlobo135]

Leszku jeżeli żona nie narzeka na twoją wzmożona aktywność to na pewno "rąbneli" się w laboratorium. Masz wynik testosteronu grubo lepszy od 25 latka. Zobacz tutaj: viewtopic.php?f=26&t=684&p=18456#p18456

[leszek48]

Witam Cię wlobo
Żonkę czasami boli głowa, ale to nie jest moim zmartwieniem, bardziej niepokoi mnie systematyczny wzrost PSA- kiedy zacząć coś z tym robić?

[leszek48]

Dzisiaj mam sądny dzień.

Na badanie PSA znowu szedłem jak na ścięcie i niestety, ale mój wynik PSA na dzień dzisiejszy, to 0,129 ng/ml.

Oczywiście zaraz kontaktowałem się z moim operatorem, ale ze spokojem powiedział mi, że na tą chwilę nic nie będziemy robić,
poczekamy jak wzrośnie do 0,4 ng/ml, zrobimy wtedy PET, może coś wykaże.

Jestem załamany, piszę chaotycznie, choć jednocześnie ufam temu lekarzowi.
Może coś koledzy/koleżanki z doświadczeniem podpowiecie.

09.04.2017 minie cztery lata od RP.
Wszystkie funkcje u mnie w porządku, tylko to rosnące PSA.
Pozdrawiam Leszek48

[stanis]

Leszku,

Przyjmij wynik PSA ze spokojem aczkolwiek z autopsji mogę powiedzieć, że czuję jak i Ty ogromny dyskomfort z powodu idącego w górę PSA oraz nieprzekonywujących argumentów operatora.

Jestem w podobnej sytuacji bowiem u mnie w 2,5 roku od RP również PSA podskoczyło do 0,110 ng/ml.

Po zapoznaniu się moją historią i opcją zidentyfikowania wznowy mogę zaproponować podobną trochę mozolną ścieżkę/diagnostykę w kierunku wyeliminowania podejrzeń o wznowę i ew. wdrożenie SRT. Napisz jeśli jesteś zainteresowany obraniem podobnej ścieżki jak opisana przeze mnie w moim wątku.

Pozdrawiam,
Staszek

ps: Mam zasadnicze pytanie dodatkowe czy badanie PSA robisz w tym samym labie? a przynajmniej dwa ostatnie?

[leszek48]

Mam zasadnicze pytanie dodatkowe czy badanie PSA robisz w tym samym labie? a przynajmniej dwa ostatnie?

Witaj Staszku

Dzisiejszy dzień jest dla mnie katastrofą.
Mój operator (teraz dobry przyjaciel) pocieszał mnie, ale ja już swoje wiem.
Zapewne przeczytam Twój wątek i odezwę się.
Badania robię w tym samym labie.
Muszę trochę się otrząsnąć bo nawet pisanie moje jest chaotyczne
Pozdrawiam
Leszek

[leszek48]

Dzisiaj odebrałem wynik testosteronu i znowu= 874,99ng/dl. Nie wiem dlaczego u mnie jest ciągle tak wysoki.
leszek48

[zosia bluszcz]

Dzisiaj odebrałem wynik testosteronu i znowu= 874,99ng/dl.
Nie wiem dlaczego u mnie jest ciągle tak wysoki.
leszek48

Leszku,
To jakies nieporozumienie.
Jaki mialby byc poziom testosteronu jesli
- nie miales orchiektomii
- nie bierzesz hormonow
a
- Twoje jądra
i
- nadnercza
funkcjonuja prawidlowo?

To urolog skierowal Cie na badanie czy na wlasna reke je zrobiles?

pzdr
zosia

[leszek48]

Dzięki Ci Zosiu za odpowiedź, bo jako hipochondryk bylem zaniepokojony przede wszystkim moim wzrostem PSA i powiem szczerze, że czekałem na Twój post, chciałbym abyś się do tego odniosła.

Co do wysokiego testosteronu, to już się z tym pogodziłem, bo chyba tak mam i to wszystko.
Pragnę dodać tylko, że mój operator odnośnie PSA powiedział mi tylko tyle, że zostawiono mi obustronnie wiązki, bo nie było przeciwwskazań aby je usunąć, więc jest to możliwe i na dzień dzisiejszy, po czterech latach od RP, nic nie można zdziałać.
Oczywiście rozmawialiśmy o RT i hormonach, ale na ten czas należy obserwować.

Nie widziałem Twojego postu bo bylem na urlopie i postanowiłem trochę zapomnieć o chorobie, ale jak wróciłem do firmy, to pierwsze co zrobiłem, oczywiście po sprawdzeniu firmowej poczty, to zajrzałem na nasze forum - niestety nałóg.
Pozdrawiam serdeczne
Leszek48

[leszek48]

Dodam tylko jeszcze że badania robię na własną rękę
Pozdr.
Leszek48

[stanis]

Leszku,

Zosia już wyjaśniła, że bez sensu jest badanie poziomu testosteronu, tym bardziej, iż robisz badania na własny koszt.
Jednak PSA zbliża się do magicznej wartości 0,2 ng/ml, powyżej której traktuje się stan aktualny pacjenta jako wznowę biochemiczną.

Sprawdzaj zatem poziom PSA systematycznie co 2-3 miesiące ale zawsze w tym samy labie.

Jak pisałem już wcześniej w moim poście z dn.07.02.2017 musisz teraz wzmóc czujność ! Powtórz zatem badanie PSA w kwietniu.

Pozdrawiam serdecznie życząc aby PSA nie zwyżkowało.
Staszek

[leszek48]

Witaj Staszku
Ja tak naprawdę to nie mam wątpliwości, że to może być wznowa, bo nic się nie dzieje przypadkiem.

Moim problemem jest to, że w obecnej chwili nikt mi nie może pomóc.
Mój operator powiada, że nie ma możliwości technicznych przy tym poziomie PSA, a nawet po przekroczeniu tej magicznej cyfry 0,2 ng/ml, ustalenia co tak naprawdę się dzieje, gdzie to się dzieje, jeżeli w ogóle coś się dzieje.

Badanie poziomu testosteronu robię przy okazji, ale kombinowałem sobie, że gdybym może miał niski poziom, to ten cholerny skorupiak nie miał by co żreć. Staram się zachować spokój, bo to i PESEL zaczyna się od cyfry 48, ale nie mogę znieść, że ten typek gdzieś we mnie siedzi.
Pozdrawiam
leszek48

[stanis]

Leszku,

Jak już pisałem Tobie w jednym z poprzednich postów - jestem w podobnej sytuacji i czuję z tego powodu podobnie jak Ty - ogromny dyskomfort.

Znalazłem poprzez konsultacje w Szwecji kontakt w Warszawie a ściślej lekarza który zaproponował mi diagnostykę w kierunku identyfikacji nieszczęsnej, podejrzanej wznowy. Prof.Radziszewski, bo o nim mowa, przyjedzie na nasze VII SPOTKANIE FORUMOWICZÓW.

Przyjedź pr. do Julianowa k/Mińska Mazowieckiego , szczegóły tutaj : viewtopic.php?f=64&t=2492
a dowiesz się więcej u źródła co można jeszcze zrobić w Twoim przypadku ?


Pozdrawiam, mając nadzieję, że będziemy mieli okazję spotkać się w Julianowie 24-25 czerwca br.
Staszek

[leszek48]

Witaj Staszek
Oczywiście jak czas pozwoli postaram się przyjechać na to spotkanie / do kiedy należy potwierdzić obecność ?/ ,ale mam też pytania , czy wspomniany lekarz przyjmuje prywatnie , czy korzystałeś z jego usług. Nie wiem czy to zgodne z regulaminem forum , jeżeli tak proszę o odpowiedź, jeżeli nie to nie odpowiadaj, postaram się znaleźć dojście .
Pozdrawiam
Leszek

[stanis]

Leszku,

Jak się słusznie domyślasz dotarłem do prof. przez jego gabinet prywatny , namiary znajdziesz na PW.

[leszek48]

Witaj Staszku

Wszystko już wiem, dr. Google niezawodny.

Chcę jeszcze porozmawiać ze swoim lekarzem operatorem, nie chciałbym go urazić i ukrywać, że gdzieś poza nim szukam wyjścia.
Jest to mój przyjaciel i bardzo dużo w mojej chorobie dla mnie zrobił, a że coś tam nie gra, no cóż , takie życie.
Teraz dużo czytam na temat tej choroby i tak naprawdę jest wiele różnych opinii i rozważań, jak podejść do takich przypadków jak NASZE.
Kiedy wkraczać do akcji, aby było dobrze i z pozytywnym skutkiem, choć coś mi się wydaje, że dobrze to już było.
Będę obserwował Twoje poczynania jak też będę się dzielił swoimi.
Pozdrawiam
leszek48

[leszek48]

Witam
Dzisiejszy dzień nie jest dla mnie łaskawy.

Wynik badania to PSA=0,242ng/ml a więc przekroczyłem magiczne 0,2 ng/ml i zarazem od lutego (2017) wynik mi się podwoił.
Jutro idę zameldować to swojemu prowadzącemu i zacznę dumać co dalej. Jestem prawie przekonany że lekarz powie mi, że jakiekolwiek badanie na tym etapie nic nie pokaże, ale jak tu czekać i nic nie robić. Poradźcie. Mija 4,5 roku od RP.
Pozdrawiam
leszek48

[Mac]

Leszku, każdy z prostatyków, których PSA po prostatektomii powoli, wahając się idzie w górę, boi się tego dnia, kiedy po odbiorze wyników ujrzy przekroczoną granicę uznaną za wznowę biochemiczną. Nic na to nie poradzimy.
Z drugiej strony pocieszający jest fakt, iż według badań nie każda wznowa biochemiczna prowadzi do przerzutów. M.in. dlatego ustawienie progu na
0,2 ng/ml budzi spore dyskusje wśród lekarzy. To że jest on obecnie ustalony na tym poziomie wynika ze statystyki. A ta jak zapewne wiesz uśrednia wyniki obejmujące skrajne przypadki.
To oczywiście zbyt małe pocieszenie dla kogoś, kto przeżył traumę wiadomości o raku, operacji, kolejnych oczekiwań na wyniki, aby po latach dostać cios w sam środek głowy.
Niemniej przez 4,5 roku miałeś względny spokój (samo w sobie jest to coś warte), co może oznaczać, iż Twoje komórki rakowe nie są aż tak agresywne i może to być tzw. rak indolentny.
Trzymam kciuki, aby tak było.
Pozdrawiam Maciek

[leszek48]

Maciku nie wiem co to znaczy rak indolentny ale jeżeli jest przyjazny to niech tak zostanie
Pozdrawiam
Leszek

[leszek48]

Dzisiaj poszedłem z tym wynikiem do swojego operatora, oczywiście zlecił mi też badanie w szpitalnym lab. no i wyszło PSA=0,21ng/ml czyli jednak przekroczona magiczne 0,2 ng/ml.
Jego zdaniem, jeżeli oczywiście wyrażam na to zgodę, należy zrobić następne badanie za pół roku i zobaczymy.
Milo się rozmawiało a jednak w mojej głowie był ciągle mętlik, lekarz przez pół godziny mnie uspokajał a ja swoje myślałem. Istne piekło.
pozdrawiam wszystkich forumowiczów
leszek48

[kemoturf]

Wprowadziłem ostatnie 4 Twoje wyniki do kalkulatora i czas podwojenia wychodzi 8 miesięcy. To mało nie jest.
Ja zerkniesz na załączony wykres to zobaczysz, że niestety PSA przyśpiesza.

Tak jak rozmawialiśmy ja to widzę tak:
1. RT na loże plus coś jeszcze. Można zaryzykować z PET PSMA z Galem68, ale PSA 0,2 ng/ml nie gwarantuje rzetelnego wyniku. Generalnie mówi się, że ten PET stosuje się od PSA 0,5 ng/ml, ale badania pokazują, że większa wiarygodność >80% jest przy PSA > 1 ng/ml.
2. Można czekać na wyższe PSA, aby PET pokazał rzetelniej. Z wykresu widać, że takich wyników można się spodziewać w 2 połowie 2018, jeśli utrzyma się obecna tendencja i dopiero wtedy na podstawie PET podjąć decyzję o RT.
3. Można spróbować z oznaczeniem cytotoksyczności i CTC i leczeniem wlewami zgodnie z moimi doświadczeniami. Ja bym zbadał witaminę C, kurkuminę i DCA i wybrał co będzie działało najlepiej in vitro i to podał sobie plus salinomycynę na komórki macierzyste. Jeśli po serii 3 + 3 wlewów PSA nie spadnie, to nie warto tego kontynuować.
4. Nie rozpoczynałbym HT, bo nie ma jeszcze takiej konieczności, a zatrze ona tylko obraz PSA i trudno będzie monitorować leczenie.

[Mac]

Leszku, indolentny - niemrawy, ślamazarny.
Co do czasu podwajania PSA, to raczej mierzy się go dopiero od stwierdzonej wznowy, a ta jest stwierdzana po dwóch kolejnych pomiarach wykonanych nie tyle jeden po drugim, co po okresie czasu wskazanym przez lekarza.
Wyczytałem gdzieś na angielskojęzycznych stronach medycznych, że nie ma sensu patrzeć na czas podwajania PSA przy niskich jego poziomach. Niestety nie pamiętam ani tytułu publikacji, ani wartości PSA, od którego badanie czasu podwajania ma sens.
Chcę Ci wlać trochę optymizmu, bo zawsze jest szansa i to statystycznie stwierdzona, że stan w jakim jesteś nie będzie prowadzić do przerzutów. Chyba dawałem jakiś link na ten temat bodajże w wątku Tomka, aczkolwiek to było jakiś czas temu i dobrze nie pamiętam.
Oczywiście trzeba być czujnym, niemniej sytuacja nie jest zero jedynkowa. A to już coś.
Trzymaj się.
Maciek