Jesteś już ładny kawałek czasu po RT, i wszystko w dobrym kierunku u ciebie poszło, decyzje o naświetlaniach tWojtas pisze:standard wygląda w takiej sytuacji na 35 frakcji po 2 G razem 70G na loże po gruczole .Tak było w moim przypadku. powodzenia
Tak Wojtas to jest dokładnie tak jak piszesz ,że odstąpił nasz NFZ od przepustek dla ludzi kierowanych na RT ,więc wybrałem tryb ambulatoryjny w gdańskim UCK oddział radioterapii i chemioterapii ,( do wyboru w związku z rejonizacją WCO Gdańsk , miałem też szpital Morski w GDYNI- Redłowie ) Wybrałem Gdańsk dlatego że dobry sprzęt (rada onkologa) oraz bliższa odległośc od domu. Rozważam również,możliwość zakwaterowania np. 4 doby w tygodniu w jakimś hotelu blizej szpitala , za niewielką opłata ,aby odciążyć ew. siebie od ciągłych dojazdów na RT dojazd ok.80km w jedną stronę , ale myślę że dam radę z dojazdami chociaż ,zima zagościła u nas na dobre bo to przecież jej pora ,aby pamiętać że są u nas cztery pory roku. Mam jeszcze krótkie pytanie do ciebie , po jakim czasie od pierwszych spotkań z radiologami , byłeś już ustawiony i wytatuowany do naświetlań ,ile tych pierwszych ustawień i przymiarek jest , po czym następują właściwe seanseWojtas pisze:przepustek brak tak zadysponowł NFZ sam czytałem to pismo skierowane do CO Gliwice. W tej sytuacji Szpital ma możliwość tylko wypisać pacjenta na parę dni i następnie ponownie przyjąć na Oddział. Jest to kłopotliwe dla Szpitala i w tej sytuacji siedzonko non stop przez całą RT praktycznie 7 tyg.Warunki pobytu w Gliwicach dobre sale 3 osobowe .Brak wiedzy gdzie planujesz RT ale spróbuj ewentualnie jak masz kasę popytac o hotel przy CO i RT prze prowadzać ambulatoryjnie . W tej sytuacji jesteś wolny ptak i w piątek rano naświetlanie potem do domku , wracasz w poniedziałek wieczorem naświetlanie i tak 7 tygodni. W Hotelach przy CO są zniżki dla pacjentów i płaci się tylko przespane noce. popytaj - powodzenia
Tak Wojtas to jest dokładnie tak jak piszesz ,że odstąpił nasz NFZ od przepustek dla ludzi kierowanych na RT ,więc wybrałem tryb ambulatoryjny w gdańskim UCK oddział radioterapii i chemioterapii ,( do wyboru w związku z rejonizacją WCO Gdańsk , miałem też szpital Morski w GDYNI- Redłowie ) Wybrałem Gdańsk dlatego że dobry sprzęt (rada onkologa) oraz bliższa odległośc od domu. Rozważam również,możliwość zakwaterowania np. 4 doby w tygodniu w jakimś hotelu blizej szpitala , za niewielką opłata ,aby odciążyć ew. siebie od ciągłych dojazdów na RT dojazd ok.80km w jedną stronę , ale myślę że dam radę z dojazdami chociaż ,zima zagościła u nas na dobre bo to przecież jej pora ,aby pamiętać że są u nas cztery pory roku. Mam jeszcze krótkie pytanie do ciebie , po jakim czasie od pierwszych spotkań z radiologami , byłeś już ustawiony i wytatuowany do naświetlań ,ile tych pierwszych ustawień i przymiarek jest , po czym następują właściwe seanseWojtas pisze:przepustek brak tak zadysponowł NFZ sam czytałem to pismo skierowane do CO Gliwice. W tej sytuacji Szpital ma możliwość tylko wypisać pacjenta na parę dni i następnie ponownie przyjąć na Oddział. Jest to kłopotliwe dla Szpitala i w tej sytuacji siedzonko non stop przez całą RT praktycznie 7 tyg.Warunki pobytu w Gliwicach dobre sale 3 osobowe .Brak wiedzy gdzie planujesz RT ale spróbuj ewentualnie jak masz kasę popytac o hotel przy CO i RT prze prowadzać ambulatoryjnie . W tej sytuacji jesteś wolny ptak i w piątek rano naświetlanie potem do domku , wracasz w poniedziałek wieczorem naświetlanie i tak 7 tygodni. W Hotelach przy CO są zniżki dla pacjentów i płaci się tylko przespane noce. popytaj - powodzenia
petrixon pisze:Post z 02-11-2012
Witajcie. Po rozmowie z moim lekarzem, od kilku tygodni biorę zastrzyki Caverject impuls 10 ng, dodatkowo codziennie łykam tabletkę Cialis 5 mg. Po 4 zastrzyku, które wykonuję samodzielnie (nie boli, można bez problemu je znosić!!!) miałem wzwód. Faktem jest, że działanie leku odczuwam dosyć mocno, gdyż czuję takie "rozpychanie się w mięśniu". Trochę mały dyskomfort ale nie przeszkadza tak bardzo. Fakt, że mam 1 wiązkę ocaloną, daje mi nadzieję, że jednak wrócę do sprawności- pełnej i samodzielnej, bez pomocy zastrzyków. Wcześniej brałem większe dawki cialisu po 20 mg, ale bez rezultatów. Dopiero zastrzyki okazały się skuteczne. W Polsce ich brak w aptekach, kupiłem opakowanie 10 szt. w niemieckiej aptece na polską receptę za 140 euro. Mam pytanie do tych kolegów którzy to stosują- jak często wykonujecie zastrzyki, czy np. robicie w piątek a następny w poniedziałek, czy można je wykonywać nieregularnie. Oczywiście rozmawiałem na ten temat z lekarzem który zalecił 2 razy w tygodniu lub przynajmniej raz. Może ktoś z Was podzieli się swoimi spostrzeżeniami. Ponadto chcę poruszyć temat braku reakcji Ministerstwa Zdrowia na problem nas facetów po RP w RP, którzy zmagają się z presją i czasem aby normalnie móc się kochać. W NFZ-cie powiedzieli mi, że nie należy się żadna refundacja i mogę tylko pomarzyć. Ja wydałem tylko w październiku ok 1100 zł. na lekarstwa na wzwód - płatne 100%. Dlaczego!!!? Przepraszam wszystkie Panie, ale przy raku piersi mają refundacje itp., państwo pomaga. A co z facetami? Jesteśmy gorsi, czy statystyki pokazują, że raka prostaty średnio mają mężczyźni po 60-tce, to już się nie opłaca inwestować w nich kasy. A przecież czy ja 44 latek czy inny 50, 60-latek, każdy chce bzyknąć, przecież to doprowadza do cholernej nerwicy i psychicznej bezradności, jak rozum czuje, a mięsień odmawia posłuszeństwa... To takie moje przemyślenia. Sorry. 40-latków chorych na raka prostaty powoli przybywa. W niemieckiej aptece powiedziano mi, że tam refundują te lekarstwa. No właśnie, ale ja :żywiu w polszje". Pozdrawiam. Petrixon.
Po RT PSA spada powoli i ten proces może trwać nawet do 2-3 lat. Czasem mogą wystąpić krótkotrwałe wzrosty. Tylko po HT spada bardzo szybko.petrixon pisze:Myślałem, że to przeklęte PSA spadnie bardziej, dobrze, że spada powoli, ale spada.
petrixon pisze: Po za tym po radioterapii stwierdziłem też śluz w trakcie wypróżniania. Teraz to już bardzo sporadycznie. Stąd te dodatkowe badania. Jeszcze czeka mnie kolonoskopia. Pozdrawiam. petrixon
petrixon pisze:witam! Jednak ostatni wynik PSA nie wskazuje na meta....raczej stan zapalny? Tak mi się wydaje. Czy radioterapia też może tak "przypiec" kości?
witam! Jednak ostatni wynik PSA nie wskazuje na meta....raczej stan zapalny? Tak mi się wydaje. Czy radioterapia też może tak "przypiec" kości?
a jakiej podstawie podejrzewasz, iżby aktualny PSA to stan zapalny? Przecież nie masz prostaty!
petrixon pisze:witam, kolejne badanie PSA, po pół roku. Poprzednie 0,07 ng/ml. Aktualny wynik.....0,06 ng/ml. Pozdrawiam petrixon
Wróć do Nasze historie * Our Stories
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 49 gości