Strona 2 z 4

Nieprzeczytany post: 11 gru 2012, 23:42
autor: wlobo135
Petrixon, do postu poprzednika dodam tylko że wynik PSA wskazuje na wznowę miejscową, czyli coś zostało w loży pooperacyjnej, i RT powinna to uśmiercić.
Pozdrawiam
Włodek

Nieprzeczytany post: 12 gru 2012, 12:39
autor: Wojtas
witam radze pilnie zastosować RT w dobrym CO wczesna RT większe szanse na całkowite wyleczenie miałem podobne wyniki życzę powodzenia pozdrawiam Wojtas

Nieprzeczytany post: 14 sty 2013, 13:34
autor: petrixon
Witam wszystkich w Nowym Roku i życzę dużo zdrowia.

Po moim kolejnym wzroście PSA na 0,252 ng/ml, otrzymałem skierowanie na badanie na PET/CT do Poznania.
Przesłałem faxem skierowanie oraz wyniki PSA ze wzrostami od 0,036 do 0,252 ng/ml przez okres 6 miesięcy.

Otóż w dniu dzisiejszym tj. 14 stycznia2013, otrzymałem informację z Zakładu Medycyny Nuklearnej z Poznania, że "po zapoznaniu się z moją dokumentacją medyczną uważają, że nie ma wyraźnych wskazań do wykonania badania PET/CT.

Wg nich w świetle badań naukowych publikowanych w różnych pismach międzynarodowych PET/CT z użyciem 18F choliny wykazuje przydatność w wykrywaniu wznowy raka prostaty tylko w przypadku wzrostu stężenia markera powyżej 1,3-1,7 ng/ml.
Przy poziomach niższych nie ma szans na wykrycie ogniska choroby.
Wykonanie takiego badania
u mnie przy poziomie PSA 0,25 ng/ml należałoby uznać za zbędne narażenie mnie na promieniowanie jonizujące.

O tych wątpliwościach poinformowali telefonicznie mojego lekarza, który mnie skierował.
W przypadku dalszego wyraźnego wzrostu PSA kwestia skierowania na badanie zostanie ponownie przedyskutowana w ramach konsylium.


Teraz się zastanawiam, u mnie przyrost PSA jest co około pół nadira na miesiąc. To mam czekać ponad rok aby wzrosło do wymaganego wyniku i może będzie zrobione badanie.

Proszę o  informację, kto miał robiony PET i przy jakich wynikach był kwalifikowany do tego badania.
Jak przydatne będzie teraz wykonanie rezonansu magnetycznego (no bo co innego może coś pokazać) i co może pokazać to badanie zamiast PET-a, przy prawdopodobnej wznowie miejscowej/biochemicznej w moim przypadku.
U mnie raczej bez radioterapii się nie obędzie, a jest potrzeba szybkiego działania.
Proszę o wasze sugestie i potrzebne mi informacje.
Pozdrawiam Petrixon.

Nieprzeczytany post: 14 sty 2013, 14:11
autor: smok45
Myślę,że PET/CT obecnie nie jest Ci do niczego potrzebny.
Natomiast zwlekanie z ratującą radioterapią może pogorszyć szanse na sukces. Najkorzystniej wykonać ją zanim PSA osiągnie 0,4 ng/ml.
Być może warto zaliczyć scyntygrafię, choć i ona zapewne nic nie pokaże.
Andrzej

Nieprzeczytany post: 14 sty 2013, 15:42
autor: kangur__2007
Kolego, nie wydziwiać z PET/CT, który na tym etapie nie zobaczy rozsiewu, nawet gdyby był, bo ogniska są za małe, tylko ciupasem do onkologa-radioterapeuty.

Nieprzeczytany post: 14 sty 2013, 19:09
autor: annddy
Petrixon,
co z węzlami chłonnymi?

Radioterapia loży po prostacie lub lozy po prostacie wraz z miednica małą w możliwie szybkim terminie, w dobrym ośrodku z dobrym, nowym, sprawnym sprzętem. Twój młody wiek determinuje do szybkiego i agresywnygo leczenia.

Nieprzeczytany post: 10 kwie 2013, 11:06
autor: petrixon
witam wszystkich.

W styczniu, po skierowaniu przez urologa wykonałem rezonans, opis był zadowalający, nie wykryto patologii.
Udałem się do radiologa i zalecił mi naświetlania loży pooperacyjnej przy PSA 0.252 ng/ml (8 miesięcy po operacji).

Miałem jeszcze w tym terminie spotkanie z prowadzącym urologiem oraz z urologiem który mnie operował w innym mieście.
Po zapoznaniu się z aktualnym PSA i rezonansem niezależnie stwierdzili, że nie należy naświetlać na tym etapie.
Mój wzrost PSA może sugerować wznowę np.ogólną a nie miejscową i co do radioterapii, decyzję można będzie ewentualnie podjąć po zrobieniu kolejnego badaniu PSA w maju. Byli ostrożni.

W grudniu 2012 PSA - 0,252 ng/ml,

05 luty 2013 PSA - 0,275 ng/ml i i konsultacja urologiczna.

W dniu 8 kwiecień 2013 PSA - 0,254 ng/ml ( powrót do wartości z grudnia 2012).

Za miesiąc, w maju 2013 wizyta u urologa z majowym wynikiem PSA.
PSA spadło, ale jeszcze jest powyżej granicy 0,2 ng/ml.
Jeżeli w maju ponownie spadnie, to co to może sugerować?

Mam dylemat. Z jednej strony radiolodzy z drugiej urolodzy. Na razie staram się stosować do zaleceń urologów.
W moim przypadku wzrost PSA był dość szybki w okresie pooperacyjnym i wyhamował na granicy 0.27/0,25 ng/ml.

Lipiec 2012 PSA 0,034 ng/ml, wrzesień PSA 0,117 ng/ml, grudzień PSA 0,252 ng/ml, luty 2013 PSA 0,275 ng/ml, kwiecień 2013 PSA 0,254 ng/ml.

Pod koniec maja będzie rok od operacji usunięcia prostaty. Biorę różne suplementy, zmieniłem dietę.

Dla mnie ważne, że PSA nie rośnie. Co do spotkania z prof. Borówką i innymi znakomitymi specjalistami, to byłbym chętny, ale to jest uzależnione od tego czy po wizycie w maju i konsultacji urologicznych nie będę np.w czerwcu musiał rozpocząć naświetlania. Jeżeli nie, to będę chciał uczestniczyć w tym spotkaniu. Może to cholerne PSA zacznie spadać....Nie wiem co o tym myśleć? Petrixon
.

Nieprzeczytany post: 10 kwie 2013, 11:11
autor: RaKaR-szef forum
petrixon pisze: Co do spotkania z prof. Borówką i innymi znakomitymi specjalistami to byłbym chętny, ale to jest uzależnione od tego czy po wizycie w maju i konsultacji urologicznych nie będę np.w czerwcu musiał rozpocząć naświetlania. Jeżeli nie, to będę chciał uczestniczyć w tym spotkaniu. Może to cholerne PSA zacznie spadać....Nie wiem co o tym myśleć? Petrixon.
To są wstępne zapisy, później będę potwierdzać uczestnictwo.
Czy zpisać Ciebie z osobą towarzyszącą + nocleg?

Nieprzeczytany post: 10 kwie 2013, 21:27
autor: wlobo135
byłbym chętny, ale to jest uzależnione od tego czy po wizycie w maju i konsultacji urologicznych nie będę np.w czerwcu musiał rozpocząć naświetlania.
U mnie naświetlania były od poniedziałku do czwartku bo piątek był przeznaczony na serwis sprzętu. Wydaje mi się że podobnie jest u Was. tzn. w Polsce.

Nieprzeczytany post: 10 kwie 2013, 21:57
autor: Don Diego
U nas naświetlają od poniedziałku do piątku włącznie i w piątki np w Szczecinie zawsze po 9-ej bo pierwszeństwo mają
osoby z teremu z uwagi na wyjazdy  sobotnio- niedzielne

Nieprzeczytany post: 11 kwie 2013, 20:05
autor: petrixon
Ja też prawdopodobnie mogę mieć naświetlania w Szczecinie na Strzałowskiej w Klinice Onkologii.
Ale wszystko zależy od tego jaki będzie wynik PSA.

Jeżeli byłaby to wznowa ogólna, a nie miejscowa to co mi po naświetlaniach loży, jak "ziarenko" co daje niepokojący sygnał może być poza lożą i co wtedy...?
Na początku PSA rosło szybko, przez 8 m-cy  po operacji do lutego 2013 - 0,275ng/ml. Teraz w kwietniu spadło do 0,254ng/ml.

Czyli już nie rośnie tak intensywnie, ale muszę słuchać zaleceń urologów, czyli czekać na dalszy rozwój sytuacji, aby nie podjąć pochopnej decyzji.

Mam pytanie, po jakim czasie od operacji i przy jakim stanie PSA wasi urolodzy zalecali radioterapie?
Wiem, że pisaliście w moim poście niedawno "szybko do radioterapeuty".
Owszem byłem, zaproponował naświetlanie loży, ale 2 urologów zaleciło jeszcze czekać!
No to teraz czekam do maja i do nstp. wizyty u urologa.

Słyszałem, że W USA poziom do dalszej diagnozy jest powyżej 0,4 ng/ml, a w Europie jest to powyżej 0,2 ng/ml. Czy jest ktoś kto to zgłębił?

Nieprzeczytany post: 11 kwie 2013, 21:29
autor: wlobo135
Przytoczę tu historię mojego znajomego bo jest trochę podobna do Twojej.

Był operowany 7 lat temu. Operacja się udała i kolega długo miał PSA około 0,01 ng/ml, potem 0,02 ng/ml.
Kiedy po 5-ciu latach skreślano go z ewidencji było już 0,03 ng/ml potem 0,04 ng/ml przez jakiś czas.

Niedawno, kiedy po 7-miu latach od RP PSA nagle podskoczyło do 0,06 ng/ml zadzwonił do mnie z prośbą o radę.
Kolega ma 78 lat więc doradziłem mu, żeby spał spokojnie, bo zanim dojdzie do wznowy tzn. PSA 0,2 ng/ml, to on już dawno będzie w grobie.

Tymczasem kolega nie spał spokojnie i poszedł na konsultacje do swojego łapiducha, a ten wyjaśnił mu, że musiały zostać w loży nieliczne komórki rakowe, które powoli rozwijają się i trzeba je dobić przy pomocy RT.
Koleś jest już wytatuowany i za parę dni zaczyna naświetlania. Nie dowiedziałem się jaką dawką bo jak przystało na laika koleś nie był tym zainteresowany. :)

Nieprzeczytany post: 11 kwie 2013, 22:44
autor: zosia bluszcz
Wlodek jest na 100 % pewien miejsca po przecinku?

Nieprzeczytany post: 11 kwie 2013, 23:28
autor: wlobo135
zosia bluszcz pisze:Wlodek jestes na 100 % pewien miejsca po przecinku?
Tak, dlatego o tym napisałem bo to nie zgadza się z naszą wiedzą.

Nieprzeczytany post: 12 kwie 2013, 09:57
autor: petrixon
Przytoczę tu historię mojego znajomego bo jest trochę podobna do Twojej. Był operowany 7 lat temu. Operacja się udała i kolega długo miał PSA około0,01 potem 0,02. Kiedy po 5-ciu latach skreślano go z ewidencji było już 0,03 potem 0,04 przez jakiś czas. Niedawno, kiedy po 7-miu latach od RP PSA nagle podskoczyło do 0,06 zadzwonił do mnie z prośbą o radę. Kolega ma 78 lat
drogi wlobo135, PSA u Twojego kolegi urosło po 7 latach od operacji i to o wartości po zerze 0,0....(praktycznie nie urosły biorąc pod uwagę różne czynniki), a moje wartości PSA urosły w kilka m-cy po operacji do wartości powyżej 0,27..< lub >, a w przypadku usunięcia prostaty to ogromna różnica w wynikach i czasie. Uważam, że przytoczony przykład jest nie podobny w ogóle do mojego...jest zupełnie inny. :) ale dziękuje za zainteresowanie się moim postem. Do 78 lat brakuje mi 23 lata i bardzo bym chciał aby w tym wieku, gdybym go oczywiście osiągnął miał taki dylemat jak Twój kolega :lol:  (mój kolega powiedział kiedyś "oczywiście" i oczy się powiesiły...he he) Pozdrawiam petrixon

Nieprzeczytany post: 15 maja 2013, 17:28
autor: petrixon
dzisiaj 15.maja odebrałem wynik PSA 0.293 ng/ml. Stały wzrost. Ale jak to jest, z tymi skokami PSA. W lutym 0.275, w kwietniu już spadek do 0.254, a w maju już 0.293? Co na to ma głównie wpływ, stres? Trzymam dietę i biorę suplementy. Jutro wizyta u urologa. Może wreszcie zdecydują się na coś. Inni przy podobnych wynikach mieli radioterapię jak czytam na forum. Co mam tak czekać, na kolejny wzrost? Ale jak to nie jest wznowa miejscowa to co? Czy ktoś miał podobne skoki PSA? Znalazłem ciekawy artykuł na temat nowych metod leczenia raka prostaty z 14 maja.

http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Onkologia/Eksperci-o-postepie-w-leczeniu-zaawansowanego-raka-prostaty,130503,1013.html

Nieprzeczytany post: 15 maja 2013, 18:17
autor: peter
Zostaw tego urologa, idź do radioterapeuty. RT pilnie wskazana.

Nieprzeczytany post: 15 maja 2013, 20:04
autor: Wojtas
konsultacja z dobrym klinicznym onkologiem-radioterapełta  wskazana pilnie wg. mojej wiedzy- pozdrawiam.

Nieprzeczytany post: 02 lip 2013, 11:59
autor: petrixon
witam, znalazłem nowy artykuł o najnowszych możliwościach leczenia pacjentów z rakiem prostaty z Zakładu Diagnostyki i Immunologii Nowotworów w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu(nie mogłem skopiować, więc przepisałem link do artykułu):
www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Onkologia/Jak-skuteczniej-leczyc-chorych-z-zaawansowanym-rakiem-prostaty,131879,1013,1.html

dla zainteresowanych.

Nieprzeczytany post: 02 lip 2013, 12:08
autor: petrixon
wydaje mi się ,że powinienem umieścić ten link w innym miejscu, np. przydatne linki. Może admin go przekieruje. Pozdrawiam

Witaj petrixon. Informacje o Abiretrone i Enzalutamide już dość dawno są nam znane więc nie ma potrzeby je kopiować, ale dziękuję za włączenie się w działalność informacyjną forum. wb

Nieprzeczytany post: 21 sie 2013, 11:06
autor: petrixon
witam, wczoraj 20.08. wynik PSA po 15 m-ach od RP 0,422. Trzy miesiące temu było 0,293. Wizyta i skierowanie na biopsję loży pooperacyjnej w TRUS. Czekam.

Nieprzeczytany post: 21 sie 2013, 12:12
autor: smok45
Już rok temu można się było spodziewać,że bez radioterapii się nie obejdzie.Ponieważ ratunkową RT powinno się zrobić zanim PSA nie przekroczy 0,5 a oczekiwanie na nią trwa,postaraj się sprawy przyspieszyć.Zapewne wymagana będzie również scyntygrafia,więc i to badanie załatw jak najszybciej.

Nieprzeczytany post: 21 sie 2013, 12:12
autor: kangur__2007
petrixon pisze:witam, wczoraj 20.08. wynik PSA po 15 m-ach od RP 0,422. Trzy miesiące temu było 0,293. Wizyta i skierowanie na biopsję loży pooperacyjnej w TRUS. Czekam.


Kolego, wozisz się z decyzją w kwestii radioterapii już ponad osiem miesięcy of przekroczenia pooperacyjnego poziomu alarmowego PSA, to się robi niebezpieczne. Masz ewidentną wznowę miejscową. Radioterapia w takich okolicznościach nie na darmo nazywa się ratunkową. 

Jak dalej będziesz kombinował jak koń pod górę, i tak postępował, jak do tej pory, to w końcu zrobisz sobie krzywdę. Po przekroczeniu kryterium niepowodzenia prostatektomii (0,2ng/ml), RT należy wdrożyć bez zwłoki, im prędzej tym lepiej. Nie masz na co czekać. Przstań sobie zawracać d... PET-em, i biegiem do onkologa-radioterapeuty.

Nieprzeczytany post: 21 sie 2013, 12:17
autor: zosia bluszcz
Wybacz Petrixon, ale ja czegos nie rozumiem.

Koledzy z forum od przeszlo roku mowia ci o radioterapii, PSA rosnie a Ty ciagle jestes w krzakach.
Przeciez juz opis patologii pooperacyjnej byl trefny (fragment o naciekaniu torebki).

Diagnostyka Twojego raka prostaty byla zawalona - mogles go miec uchwyconego w zdecydowanie mniej zaawansowanym stadium.
Chcesz teraz miec powtorke z rozrywki z powodu zaniechaniu dzialan, ktore juz od dawna sie same narzucaja?

Nieprzeczytany post: 21 sie 2013, 18:09
autor: annddy
Petrixon,

Radioterapia( w możliwie szybkim terminie ,w dobrym ośrodku - dobry ,nowy, niepsujący się sprzęt) loży po prostacie lub loży po prostacie wraz z miednica małą. Twój młody wiek determinuje do szybkiego i agresywnego leczenia.

Ja mam mam 4 asy, a ty z marną trójczyną chcesz pokonać cwanego przeciwnika?
Do roboty.

Nieprzeczytany post: 27 sty 2014, 21:23
autor: petrixon
Witam ponownie. W sierpniu miałem zrobioną biopsje zespolenia cewkowo-pęcherzowego pod kontrolą TRUS-wynik: fragmenty tkanki łącznej i mięśniowej bez cech rozrostu złośliwego. W listopadzie miałem przeprowadzone badanie PET-CT, które wykazało we wnioskach:poziom metabolizmu węzłów chłonnych biodrowych prawych sugeruje proces nowotworowy, zmiany przy naczyniach biodrowych lewych i w pachwinach niespecyficzne. Loża po usuniętym gruczole krokowym w normie. Pojedynczy węzeł chłonny przy żyle głównej dolnej do dalszej oceny - odczynowy? Węzły chłonne klatki piersiowej i szyi raczej bez związku etiologicznego ze schorzeniem podstawowym. Układ kostny bez zmian ogniskowych.  Centrum Onkologii: w terminie 4.12.2013 do 27.01.2014 przeszedłem uzupełniające napromienianie układu chłonnego i loży pooperacyjnej miednicy- IMRT-54/70 Gy podane w 35 frakcjach. Badania kontrolne po radioterapii za 2 miesiące. Pozdrawiam Petrixon.
Będziemy niecierpliwie czekać na Twoje wyniki PSA za 2 miesiące, na pewno będą dobre

Nieprzeczytany post: 28 sty 2014, 01:42
autor: lui
'witaj kolego klubowiczu otóż ja po przczytaniu twojej historii potwierdzam, że podobnie jak ty w twoim przypadku patrząc za radą i wskazówkami naszego forum podchodzę również do RT, od 31.01.2014 tj.pierwsze spotkanie z radiologami już z właściwymi wytycznymi co do naświetlania napisz coś bliżej jak to wygląda ,bo ty już to przeszedłeś, ja po RP jestem 6 miesięcy i po dość szybkim wzroscie PSA onkolodzy podejmują decyzję o radioterapii jeszcze nie wiem w jakiej dawce otrzymam' co możesz to wskaż jako świeży pacjent po RT pozdrawiam Lui

Nieprzeczytany post: 28 sty 2014, 08:59
autor: Wojtas
standard wygląda w takiej sytuacji na 35 frakcji po 2 G razem 70G na loże po gruczole .Tak było w moim przypadku. powodzenia

Nieprzeczytany post: 28 sty 2014, 09:48
autor: lui
Wojtas pisze:standard wygląda w takiej sytuacji na 35 frakcji po 2 G   razem 70G na loże po gruczole .Tak było w moim przypadku. powodzenia
Jesteś już ładny kawałek czasu po RT, i wszystko w dobrym kierunku u ciebie poszło, decyzje o naświetlaniach t
eż szybko zapadły. Jak u ciebie z wytrzymałością dojeżdżałeś czy byłeś na miejscu i tylko przepustki

Nieprzeczytany post: 28 sty 2014, 13:50
autor: Wojtas
przepustek brak tak zadysponowł NFZ sam czytałem to pismo skierowane do CO Gliwice. W tej sytuacji Szpital ma możliwość tylko wypisać pacjenta na parę dni i następnie ponownie przyjąć na Oddział. Jest to kłopotliwe dla Szpitala i w tej sytuacji siedzonko non stop przez całą RT praktycznie 7 tyg.Warunki pobytu w Gliwicach dobre sale 3 osobowe .Brak wiedzy gdzie planujesz RT ale spróbuj ewentualnie jak masz kasę popytac o hotel przy CO i RT prze prowadzać ambulatoryjnie . W tej sytuacji jesteś wolny ptak i w piątek rano naświetlanie potem do domku , wracasz w poniedziałek wieczorem naświetlanie i tak 7 tygodni. W Hotelach przy CO są zniżki dla pacjentów i płaci się tylko przespane noce. popytaj - powodzenia

Nieprzeczytany post: 28 sty 2014, 22:46
autor: lui
Wojtas pisze:przepustek brak tak zadysponowł NFZ  sam czytałem to pismo skierowane do CO Gliwice. W tej sytuacji Szpital ma możliwość tylko wypisać pacjenta na parę dni i następnie ponownie przyjąć na Oddział. Jest to kłopotliwe dla Szpitala i w tej sytuacji siedzonko non stop przez całą RT praktycznie 7 tyg.Warunki pobytu w Gliwicach dobre sale 3 osobowe .Brak wiedzy gdzie planujesz RT ale spróbuj ewentualnie jak masz kasę popytac o hotel przy CO  i RT prze prowadzać ambulatoryjnie . W tej sytuacji jesteś wolny ptak i w piątek rano naświetlanie potem do domku , wracasz w poniedziałek wieczorem naświetlanie i tak 7 tygodni. W Hotelach przy CO  są zniżki dla pacjentów i płaci się tylko przespane noce. popytaj - powodzenia
Tak Wojtas to jest dokładnie tak jak piszesz ,że odstąpił nasz NFZ od  przepustek dla ludzi kierowanych na RT ,więc wybrałem tryb ambulatoryjny w gdańskim UCK oddział radioterapii i chemioterapii ,( do wyboru w związku z rejonizacją WCO Gdańsk  , miałem też szpital Morski w GDYNI- Redłowie ) Wybrałem Gdańsk dlatego że dobry sprzęt  (rada onkologa) oraz bliższa odległośc od domu. Rozważam  również,możliwość zakwaterowania np. 4 doby w tygodniu  w jakimś hotelu blizej szpitala ,  za niewielką opłata ,aby odciążyć  ew. siebie od ciągłych dojazdów na RT dojazd ok.80km w jedną stronę , ale myślę że dam radę z dojazdami chociaż  ,zima zagościła u nas na dobre bo to przecież jej pora ,aby pamiętać że są u nas cztery pory roku. Mam jeszcze krótkie pytanie do ciebie  , po jakim czasie od pierwszych spotkań z radiologami , byłeś już ustawiony i wytatuowany do  naświetlań ,ile tych pierwszych ustawień i przymiarek jest , po czym następują właściwe seanse


pozdrawiam serdecznie

Nieprzeczytany post: 28 sty 2014, 22:47
autor: lui
Wojtas pisze:przepustek brak tak zadysponowł NFZ  sam czytałem to pismo skierowane do CO Gliwice. W tej sytuacji Szpital ma możliwość tylko wypisać pacjenta na parę dni i następnie ponownie przyjąć na Oddział. Jest to kłopotliwe dla Szpitala i w tej sytuacji siedzonko non stop przez całą RT praktycznie 7 tyg.Warunki pobytu w Gliwicach dobre sale 3 osobowe .Brak wiedzy gdzie planujesz RT ale spróbuj ewentualnie jak masz kasę popytac o hotel przy CO  i RT prze prowadzać ambulatoryjnie . W tej sytuacji jesteś wolny ptak i w piątek rano naświetlanie potem do domku , wracasz w poniedziałek wieczorem naświetlanie i tak 7 tygodni. W Hotelach przy CO  są zniżki dla pacjentów i płaci się tylko przespane noce. popytaj - powodzenia
Tak Wojtas to jest dokładnie tak jak piszesz ,że odstąpił nasz NFZ od  przepustek dla ludzi kierowanych na RT ,więc wybrałem tryb ambulatoryjny w gdańskim UCK oddział radioterapii i chemioterapii ,( do wyboru w związku z rejonizacją WCO Gdańsk  , miałem też szpital Morski w GDYNI- Redłowie ) Wybrałem Gdańsk dlatego że dobry sprzęt  (rada onkologa) oraz bliższa odległośc od domu. Rozważam  również,możliwość zakwaterowania np. 4 doby w tygodniu  w jakimś hotelu blizej szpitala ,  za niewielką opłata ,aby odciążyć  ew. siebie od ciągłych dojazdów na RT dojazd ok.80km w jedną stronę , ale myślę że dam radę z dojazdami chociaż  ,zima zagościła u nas na dobre bo to przecież jej pora ,aby pamiętać że są u nas cztery pory roku. Mam jeszcze krótkie pytanie do ciebie  , po jakim czasie od pierwszych spotkań z radiologami , byłeś już ustawiony i wytatuowany do  naświetlań ,ile tych pierwszych ustawień i przymiarek jest , po czym następują właściwe seanse


pozdrawiam serdecznie

Nieprzeczytany post: 31 sty 2014, 16:44
autor: leszek48
petrixon pisze:Post z 02-11-2012
Witajcie. Po rozmowie z moim lekarzem, od kilku tygodni biorę zastrzyki Caverject impuls 10 ng, dodatkowo codziennie łykam tabletkę Cialis 5 mg. Po 4 zastrzyku, które wykonuję samodzielnie (nie boli, można bez problemu je znosić!!!) miałem wzwód. Faktem jest, że działanie leku odczuwam dosyć mocno, gdyż czuję takie "rozpychanie się w mięśniu". Trochę mały dyskomfort ale nie przeszkadza tak bardzo. Fakt, że mam 1 wiązkę ocaloną, daje mi nadzieję, że jednak wrócę do sprawności- pełnej i samodzielnej, bez pomocy zastrzyków. Wcześniej brałem większe dawki cialisu po 20 mg, ale bez rezultatów. Dopiero zastrzyki okazały się skuteczne. W Polsce ich brak w aptekach, kupiłem opakowanie 10 szt. w niemieckiej aptece na polską receptę za 140 euro. Mam pytanie do tych kolegów którzy to stosują- jak często wykonujecie zastrzyki, czy np. robicie w piątek a następny w poniedziałek, czy można je wykonywać nieregularnie. Oczywiście rozmawiałem na ten temat z lekarzem który zalecił 2 razy w tygodniu lub przynajmniej raz. Może ktoś z Was podzieli się swoimi spostrzeżeniami. Ponadto chcę poruszyć temat braku reakcji Ministerstwa Zdrowia na problem nas facetów po RP w RP, którzy zmagają się z presją i czasem aby normalnie móc się kochać. W NFZ-cie powiedzieli mi, że nie należy się żadna refundacja i mogę tylko pomarzyć. Ja wydałem tylko w październiku ok 1100 zł. na lekarstwa na wzwód - płatne 100%. Dlaczego!!!? Przepraszam wszystkie Panie, ale przy raku piersi mają refundacje itp., państwo pomaga. A co z facetami? Jesteśmy gorsi, czy statystyki pokazują, że raka prostaty średnio mają mężczyźni po 60-tce, to już się nie opłaca inwestować w nich kasy. A przecież czy ja 44 latek czy inny 50, 60-latek, każdy chce bzyknąć, przecież to doprowadza do cholernej nerwicy i psychicznej bezradności, jak rozum czuje, a mięsień odmawia posłuszeństwa... To takie moje przemyślenia. Sorry. 40-latków chorych na raka prostaty powoli przybywa. W niemieckiej aptece powiedziano mi, że tam refundują te lekarstwa. No właśnie, ale ja :żywiu w polszje". Pozdrawiam. Petrixon.

Zabieram głos czasami w tej sprawie a widzę petrixon ,że męczy Cię sprawa wzwodu. Tu na naszym forum o zaburzeniach potencji trochę się udzielają niektórzy choć z pewną nieśmiałością. Co do Cialisu i braku efektu to nic dziwnego bo masz zachowany tylko jeden pęczek i jak widać w dalszych postach nie wiadomo czy był to dobry wybór. Zastrzyki okazały się skuteczne bo one działają zupełnie inaczej niż tabletki i zadziałają też jeżeli nie będziesz miał obu pęczków.Po RP zaleca się branie tabletek  a również i zastrzyków , ale w celu zapewnienia ukrwienia ciał jamistych.Również do tego celu możesz używać pompki.Ta walka się opłaca a przynajmniej będziesz miał spokojne sumienie że zrobiłeś wszystko.Sam zacząłem z tym walczyć już miesiąc przed RP i osiągnąłem dość dobre rezultaty , jeżeli to tak można uznać ale dopiero po pół roku choć symptomy były wcześniej, znikome ale były.Nie pakuj się długo w ten Cialis bo jest drogi. Ja stosowałem pół roku teraz biorę czasami sildenafil,pół tabletki 100mg.Co do Caverjectu to powiem że w aptece w Warszawie można kupić odpowiednik za 200zł do 10 wstrzyknięć.Ja zrobiłem trzy zastrzyki ale już nie potrzebowałem z tym że pozostałość wyrzuciłem bo się przeterminowało/trzy miesiące w lodówce/Pozdrawiam i życzę powodzenia
leszek48

Nieprzeczytany post: 07 kwie 2014, 12:37
autor: petrixon
Witam wszystkich! Wykonałem badanie po 9 tygodniach po RT: PSA-0,30 ng/ml. Ostatnie badanie PSA zrobione w listopadzie 2013 wynosiło-0,446. Onkolog stwierdził, że na razie jest dobrze i mam się nie przejmować, że nie spadło więcej. Następną wizytę mam zaplanowaną na wrzesień. Zastanawiam się nad taką sprawą. Po operacji usunięcia prostaty, PSA rosło u mnie dość szybko, po pół roku wynosiło już powyżej 0,25 ng/ml i przez 18 m-cy doszło do przedziału 0,4-0,5 ng/ml. Badanie z biopsji zespolenia cewkowo-pęcherzowego i PET-CT nie wykazała komórek rakowych w loży po usuniętej prostacie. Komórki rakowe PET zasugerował dopiero w węzłach chłonnych biodrowych i innych węzłach w miednicy, poza lożą. Urolodzy jeszcze rok temu kiedy PSA wynosiło powyżej 0,25, sugerowali wstrzymanie się z naświetlaniem loży. Trochę to dla mnie skomplikowane, spodziewałem się też większego spadku PSA po RT. Jednocześnie koledzy z forum sugerowali żebym jak najszybciej udał się do onkologa itd. Udawałem się do jednych i drugich. Ostatecznie doszło do RT miednicy i loży. Sugerowaliście, że jestem w lesie bo mi pisaliście, że dawno powinienem mieć RT loży. Widzicie to nie jest takie proste, kiedy macie takie a nie inne opinie i zalecenia czy decyzje lekarzy, a ja oczywiście wielki i uczony medyk po "Sorbonie" ma wiedzieć co i jak. Lekarze urolodzy-bardzo doświadczeni profesorowie, onkolodzy-również oraz nasze forum, a ja zostaje i tak z decyzją. Niestety każdy przypadek jest inny i być może podobny ale inny. A przecież mi bardzo zależy na życiu, i nigdy nie podchodziłem do podjętej decyzji bez dogłębnego rozpoznania. Czekam dalej na badania i wyniki PSA. Pozdrawiam petrixon.

Nieprzeczytany post: 07 kwie 2014, 12:46
autor: iwas
Petrixon,
PSA obniża się, więc bądź dobrej myśli. Decyzje są bardzo trudne, przy takiej ilości informacji człowiek gubi się i nie wie co ma zrobić. Zachowaj spokój i nie zadręczaj się. :)

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Nieprzeczytany post: 15 wrz 2014, 11:34
autor: petrixon
Witam ponownie wszystkich!

Dzisiaj odebrałem wynik PSA po 7,5 m-ca od radioterapii-0,19 ng/ml, :) 
ostatni wynik z końca marca to-0,30 ng/ml.

Wszystkie inne parametry krwi - morfologia, biochemia w normie.
Tylko WBC-krwinki białe lekko poniżej normy (jest 3,4 K/uL - norma 3,9-9,8), ale dr powiedziała, że na razie jest dobrze.
Na wadze przybrałem wreszcie, ćwiczę na siłowni.
Ale przed samymi wynikami, to za przeproszeniem sr..ka, :cool: , albo jak kto woli byłem niedysponowany troszeczkę...hehehe).
Każdy wie jak jest, stoisz przed wejściem do gabinetu lekarskiego i spinasz się jak agrafka... :D
Następna wizyta w połowie przyszłego roku.

Myślałem, że to przeklęte PSA spadnie bardziej, dobrze, że spada powoli, ale spada.

Mam być cierpliwy... a co ja robię, cały czas cierpliwie czekam... :)
Pozdrawiam Petrixon :)

Nieprzeczytany post: 15 wrz 2014, 11:56
autor: iwas
Witaj,
jednak ta cierpliwość opłaciła się. Same dobre wiadomości i dalej tak trzymaj :)

A że stres przed... każdy z nas przeżywa i trzeba znaleźć sposób na radzenie sobie z tymi emocjami.

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Nieprzeczytany post: 15 wrz 2014, 13:45
autor: wlobo135
petrixon pisze:Myślałem, że to przeklęte PSA spadnie bardziej, dobrze, że spada powoli, ale spada.
Po RT PSA spada powoli i ten proces może trwać nawet do 2-3 lat. Czasem mogą wystąpić krótkotrwałe wzrosty. Tylko po HT spada bardzo szybko.

Nieprzeczytany post: 22 paź 2014, 17:20
autor: petrixon
Witam! Dzisiaj odebrałem wyniki scyntygrafii kości. Opis: na scyntygramie uwidoczniono symetryczne wzmożenie wychwytu w dolnej części stawów krzyżowo-biodrowych, po za tym fizjologiczny rozkład radiofarmaceutyku osteotropowego. Wnioski: Zmiany w stawach krzyżowo-biodrowych mogą odpowiadać sacroilitis, do rozważenia NMR, po za tym brak patologicznej przebudowy kostnej mogących odpowiadać wtórnym ogniskom npl.Czy ktoś miał coś podobnego. Ja 8 miesięcy temu skończyłem radioterapię. Po za tym po radioterapii stwierdziłem też śluz w trakcie wypróżniania. Teraz to już bardzo sporadycznie. Stąd te dodatkowe badania. Jeszcze czeka mnie kolonoskopia. Pozdrawiam. petrixon

Nieprzeczytany post: 23 paź 2014, 12:31
autor: Leszek12
petrixon: witam , po RT są skutki uboczne!Ale proktolog da sobie radę ,Gastrolog męczy się na mię do dziś !
Proktolog to jest coś proś o większa dawkę znieczulenia/ Te Biopsię co mieliśmy to mały pikuś,/Pozdrawiam
ZOMO'82-89