Strona 20 z 22

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 13 gru 2017, 18:27
autor: stanis
Controloc: https://www.doz.pl/leki/p34-Controloc_tabletki
sam zazywam na problemy gastryczne, eliminuje nadkwasowość w żołądku wskazany w przypadku leczenia refluksu przełyku.
Przypuszczam, że w twoim przypadku lekarz przepisał osłonowo.

Drugi z leków zaordynowanych - przeczytaj ulotkę : https://www.doz.pl/leki/p4358-Pabi-Dexamethason

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 15 gru 2017, 20:54
autor: ttu
Senność, senność całodobowa mnie ogarnęła to pewnie skutek uboczny po tygodniu stosowania APO-FLUTAM. Z objawów ubocznych obserwuje tylko na razie to.

Wczoraj dzwonili z DCO abym już w poniedziałek 18-12-2017 zgłosił sie na stereotaksje (naświetlanie nasady łuku kregu L3).
Bardzo szybciutka reakcja szpitala.
8-12-2017 miałem planowanie a na 18-12-2017 już RT 3 frakcje czyli w jednym tygodniu sie to wszystko zamknie.

Jaki będzie efekt leczenia, to myśle, że sie okaże pod koniec stycznia 2018, kiedy zrobię badanie testosteronu i PSA.
Spodziewam sie dobrej reakcji na Eligard i RT kregu L3.
Moja radiolog-onkolog powiedziała że jesli w 2011 Eligard spowodował u mnie spadek PSA do wartości 0,003 ng/ml przez kilka lat, to i tym razem moze byc podobnie, ale licho nie spi a zycie jest przewrotne.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 18 gru 2017, 21:49
autor: Marzena
TTU ja jestem też leczona w DCO. Jeśli chodzi o uprzejmość i prowadzenie pacjenta za rękę zgadza się. Ale co do kolejek to poza gabinetami naświetlań, wszędzie indziej stoi się w kolejkach.
Kilka dni temu stałam ponad 3 godz. w kolejce na kontrolę do radioterapeuty.
Do rejestracji na TK jakieś 30 min. Pół dnia uciekło. I tak jest za każdym razem.
Trzeba mieć dużo czasu na chorowanie. A kiedy jest się młodą czynną zawodowo osobą, to zaczyna sie problem..

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 19 gru 2017, 08:07
autor: ttu
Marzena,

Informacja to cenna rzecz.
Otóż w DCO we Wrocławiu są dwie rejestracje dla pacjentów. Jedna w budynku H i tu rzeczywiście od jakiegoś czasu postawili kolejkomat.
Jesli kolejkomat wypluje Ci bilecik z numerkiem do konkretnego pokoju w na nim wydruk ze jestes np., 10-ta w kolejce na dany dzień, to ten czas juz mozna sobie spożytkowac inaczej i nie przesiadujac w korytarzu.
Natomiast rejestracja w budynku C odbywa sie telefonicznie lub na miejscu i tu rejestrują na konkretna godzinę i minute do radiologa-onkologa.
Mnie sie zdarzyło kiedys, ze w budynku H mój czas oczekiwania wyniósł 2 godz., ale w pobliskim SKYTOWER są kawiarenki i mnóstwo sklepów po których mozna sie poszwendać.
W moim przekonaniu, najgorzej wyglada oczekiwanie w jakiejs tam kolejce na tomograf i rezonans magnetyczny. Bo tu to jest wolna amerykanka, kiedy Cie przyjma na badanie decyduje los. I to jest jeszcze najbardziej wkurzajace, co pokutuje w wielu przychodniach lekarskich i w pewnych miejscach w DCO, ze personel na głos wykrzykuje twoje nazwisko publicznie. A powinna byc anonimowość. A moim zdaniem powinni ograniczac sie tylko do numeru czyli jesli juz maja kogos poprosic, to np. numerek 12.
Bardzo dobrze zorganizowali to w budynku H, tu wyswietla sie numerek nad drzwiami do gabinetu lekarza.

Ale poza kilkoma mankamentami, w DCO zrobili spory postep w organizacji. Jesli cofne sie myslami do roku 2011, to zrobili krok milowy, moze to karty DILO sprawily, ze nie ma tyle tłumów na korytarzach? A moze oddziały, ktore powstaly w międzyczasie w Legnicy, Wałbrzychu i Jeleniej Górze przejeły pacjentów z wrocławskiego DCO? Do tej pory DCO skupiało pacjentów z calego Dolnego Sląska.

Pozdrawiam.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 20 gru 2017, 18:30
autor: ttu
Po 6 latach powtorka z roku 2011.
Dzis zastrzyk Eligard 22,5 i oslonowo zastrzyk Dexaven 8 mg domiesniowo przed druga stereotaksja.

Ida Swieta chcialo by sie cos wychylic przy stole, ale przy tym leczeniu sam nie wiem jak zareaguje alkohol. Nie odmawiam sobie wszystkiego, w koncu hmmmm... Co ma wisiec nie utonie.
Oby RT i HT tym razem zadzialaly, okaze sie pod koniec stycznia 2018 roku, jak zrobie badanie PSA i testosteronu. A do tego czasu nerwy w postronki czyli spokoj wschodu.

Pozdrawiam wszystkich walczacych.

1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+RT

Nieprzeczytany post: 20 gru 2017, 21:30
autor: zosia bluszcz
Ida Swieta chcialo by sie cos wychylic przy stole, ale przy tym leczeniu sam nie wiem jak zareaguje alkohol.


Na Twoim miejscu, na wszelki wypadek, zdusiłabym w sobie chęć picia alkoholu podczas kuracji Dexavenem.
Steroidy i alkohol, to kiepski mix.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 22 gru 2017, 12:11
autor: ttu
Ttu, połaczylam Twoje dwa merytoryczne posty i zlikwidowalam zbędną juz nasza wymiane postow nt. wklejania załącznikow. -zb



Wrocławski Adcelerator w DCO do napromieniowań z opcją terapii 4D, skorelowaną z czynnością oddechową pacjenta.
Radioterapia zmian nienowotworowych oraz radioterapia kręgosłupa z oszczędzeniem rdzenia kręgowego.

http://wroclaw.doba.pl/artykul/super-ap ... ii/7527/15


Akcelerator jest wyposażony w objętościową terapię łukową (głowica akceleratora obraca się) i w opcję terapii 4D, skorelowaną z czynnością oddechową pacjenta. Tak mi dogadzają na moja nasade łuku L3.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 22 gru 2017, 14:00
autor: ttu
Dziekuje Zosiu jestes The best

:) -zb

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 30 gru 2017, 08:37
autor: ttu
Witam.
Moj dylemat od dlugiego czasu dotyczy oszacowania sumy Gleasona na podstawie biopsji i materialu pooperacyjnego.
Otoz, to juz wiem ze miedzy suma Gleasona na podstawie biopsji a suma Gleasona po operacji jest roznica poniewaz biopsja jest zwykle niedoszacowana w stosunku do wycietego gruczolu prostaty.

Ale..., mnie caly czas zastanawia jak to sie odbywa w praktyce diagnostycznej u patologow.
Bo nie jest trudno oszacowac komorki nowotworowe miedzy 3 a 5 ale mozna latwo pomylic komorke 3-ke z 4-ka.

Czy w praktyce patologa bywa tak, ze sobie bierze material pod mikroskop i tu, jesli jest patologiem nadgorliwym, ocenia, ze 3, to 4 a 4 to, np., 5?
Tak sobie mysle, czy w takich laboratoriach patologow istnieje system komputerowy, ktory ocenia komorke nowotworowa bez widzimisie patologa, np. nadgorliwego lub spiacego jeszcze po niedzielnej libacji? Bo przeciez tak wiele zalezy od decyzji patologa i jego oceny sumy Gleasona.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 30 gru 2017, 09:05
autor: stanis
Gleason'a określa wprawne oko patologa wyspecjalizowanego w badaniu hist-pat prostaty.

Takiego patologa z Krakowa promujemy tutaj na naszym forum. Po ponownym przebadaniu moich preparatów (szkiełka oraz kostki parafinowe), zarówno biopsyjnych jak i operacyjnych zupełnie zmienił wyniki pierwotnych badań hist-pat.

I tak :
- Gleason w badaniu pierwotnym z biopsji był przeszacowany
- Gleason w badaniu pierwotnym z RP był niedoszacowany
- Komórki nwt w wielu innych miejscach podczas gdy w badaniu pierwotnym zostały określone tylko w jednym miejscu
- A najważniejszy wniosek z powtórnego badania hist-pat brzmi: marginesy cięcia operacyjnego zbyt wąskie dla jednoznacznego potwierdzenia czy marginesy były ujemne, jak to zostało określone w badaniu pierwotnym.

W konkluzji do powyższego, nie tylko suma Gleason'a jest istotna w prawidłowej ocenie preparatów przez patologa.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 30 gru 2017, 09:15
autor: ttu
Stanis.
Reasumujac, suma Gleasona zalezy od widzimisie patologa? Hmmm...
A ja mysle, ze powinno byc tak juz dawno, ze na podstawie wykonanych tysiecy czy milionow zdjec materialu hist-pat oprogramowanie komputera powinno szacowac sume Gleasona a patolog powinien to tylko potwierdzac. Ale ja tu tylko jak Stanislaw Lem wymyslam sobie scenariusze.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 30 gru 2017, 15:33
autor: kangur__2007
ttu pisze: A ja mysle ze powinno byc tak juz dawno ze na podstawie wykonanych tysiecy czy milionow zdjec materialu hist-pat oprogramowanie komputera powinno szacowac sume gleasona a patolog powinien to tylko potwierdzac. Ale ja tu tylko jak Stanislaw Lem wymyslam sobie scenariusze.


Ja też jestem miłośnikiem twórczości St. Lema ale nie wymyślam scenariuszy. Preparaty mikroskopowe są przygotowywane ręcznie i każdy może mieć trochę inne parametry techniczne – rzecz nie do przeskoczenia dla algorytmu, ale jak najbardziej dla doświadczonego patologa. Również kwestia wyboru z którego miejsca prostaty kroi się mikrotomem plasterki przy przygotowaniu preparatów podczas post-operacyjnego badania hist.pat. może być inna w każdej pracowni. Gdyby to było takie proste jak ci się wydaje, dawno mielibyśmy diagnozy medyczne stawiane przez superkomputery karmione wynikami testów, skanów i różnego rodzaju badań. Nie mamy takich, i nie wygląda na to byśmy mieli mieć w dającej się przewidzieć przyszłości.

Przypominam, że niedawno pochowano Amerykanina, który uwierzył w zapewnienia producenta, że program autopilota jego samochodu marki Tesla będzie prowadził auto lepiej niż żywy kierowca w szaleńczym ruchu w godzinach szczytu w Los Angeles. Niestety – kamery, komputer i algorytm sztucznej inteligencji natrafiły na trudności w rozróżnieniu pomiędzy niebem widzianym pod słońce, a białym bokiem naczepy ciężarówki. Rozróźnienie w obrazie mikroskopowym pomiędzy Gleasonem 3 i 4 jest daleko subtelniejsze.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 09 sty 2018, 09:13
autor: ttu
Za kilka tygodni mam wizyte kontrolna u onkologa-radiologa. W mojej poradni juz nie jest tak jak bylo 6 lat temu, ze rejestrowalo sie do tego samego lekarza. Teraz jest tak, ze nie wiadomo kogo spotkamy w gabinecie (w rejestracji nie maja grafiku dyzurow lekarzy).

Moje pytanie jest teraz takie:
Jak zaplanowac dalsze leczenie Eligardem w rozmowie z lekarzem?
Czy ustalic od razu leczenie na 3 lata?
A moze 2 lata?
A moze jedna dawka 3 miesieczna juz wystarczy?

Sam nie wiem jaki tok dalszego leczenia przyjac, zakladajac ze PSA i testosteron obnizą sie na maxa.
Gdyby bylo inaczej niz mysle, to HT nalezaloby kontynuowac zmieniajac Eligard na inny?

Pozdrawiam wszystkich walczacych.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 11 sty 2018, 00:50
autor: bela71
ttu pisze:Jak zaplanowac dalsze leczenie Eligardem w rozmowie z lekarzem?
Czy ustalic od razu leczenie na 3 lata?
A moze 2 lata?
A moze jedna dawka 3 miesieczna juz wystarczy?

Sam nie wiem jaki tok dalszego leczenia przyjac, zakladajac ze PSA i testosteron obnizą sie na maxa.
Gdyby bylo inaczej niz mysle, to HT nalezaloby kontynuowac zmieniajac Eligard na inny?

Pozdrawiam wszystkich walczacych.

Przy radioterapii stosowanej jako leczenie radykalne pierwszej linii zwykle stosuje się albo krótką hormonoterapię - 6 miesięcy, albo dłuższą, zwykle 2-3 lata, jeśli są czynniki ryzyka. Chodzi o to, zeby przez zagłodzenie komórek wspomóc i naświetlanie, i pobudzenie reakcji immunologicznych organizmu - zaobserwowano, że po RT czasem zanikały nawet guzy w miejscach nienaświetlanych, co tłumaczy się mobilizacją systemu obronnego który dostaje wzorzec wroga pod postacią martwych przypalonych komórek i zaczyna go szukać.

W twoim przypadku mamy do czynienia ze wznową z rozsiewem i uaktywnieniem się procesu nwtw w organizmie i naświetlaniem pojedynczego przerzutu. Byłby to drugi cykl hormonoterapii. Pytanie, która wersja ci bardziej odpowiada - HT przerywana (lepsza jakość życia ze względu na czasowe przywrócenie produkcji testosteronu między cyklami, najczęściej 6-9 miesiecznymi) czy ciągła (być może troszkę lepsza kontrola postępów choroby - badania porównujące nie były jednoznaczne, ale dużych różnic nie stwierdzono). Z jednej strony, przy wyższych Gleasonach częściej preferuje się ciągłą terapię (ale są wyjątki, np. Wlobo viewtopic.php?f=2&t=201&p=90657&hilit=wlobo#p90657); z drugiej, przerwa w HT pozwoliłaby ocenić reakcję na naświetlania.

Co do Eligardu, sam lek jest dobry, natomiast w ubiegłym roku zaczęły występować kłopoty z podaniem - czasem odłamuje się igła, a jeśli podająca osoba nie ma wprawy, mogą być kłopoty ze skomplikowanym procesem mieszania. Kilka osób miało problemy, bo lek nie działał jak powinien, albo w stresie czekali do badania testosteronu. Jeśli tam, gdzie się leczysz jest np. doświadczona pielęgniarka urologiczna, to Eligard powinien być OK. Jeśli nie - to może inny lek z tej samej grupy analogów LHRH? Reseligo to generyczna wersja Zoladexu (gosereliny), a Leuprostin - Eligardu (leuproreliny). Jest jeszcze Diphereline (tryptorelina).

Pamiętasz na pewno, że przynajmniej kilka dni przed podaniem implantu/zastrzyku powinno się zacząć przyjmowanie flutamidu lub bikalutamidu by zniwelować efekty chwilowego skoku testosteronu. Ponieważ PSA jest niewysokie, wystarczy nawet kilka dni wyprzedzenia - przy wyższym trzeba by przyjmować F lub B przynajmniej 2 tygodnie.

Na forum doradzamy, żeby w miesiąc po podaniu zastrzyku zbadać poziom PSA i testosteronu - wtedy wiadomo, czy działa. Jeśli nie, w odwodzie jest Firmagon (degareliks), antagonista LHRH, który wyłącza testosteron trochę inną drogą.

Myślę, że sprawę długości HT można na razie zostawić otwartą i zdecydować później.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 11 sty 2018, 08:27
autor: ttu
Bela71. Bardzo dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz.



W karcie informacyjnej, ktora kilka dni temu odebralem lekarze pisza, iz to nie jest wznowa tylko rozsiew.
No, ale ja mysle, jak zwal tak zwal, faktem jest, ze cos sie osadzilo w nasadzie luku kregu L3.
Mowia, ze u mnie wznowy nie ma, bo gdyby byla, to w obrebie miednicy a takiej wznowy tam nie ma - opierajac sie na badaniu MRI.

Masz oczywiście rację, poprawione - b71

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 25 sty 2018, 20:11
autor: ttu
Mam pytanie co do skutecznosci leczenia w drugiej fazie po rozsianiu tego diabla do nasady kregu L3.

Otoz
06.12.2017 wdrozony Apoflutam,
10.12.2017 Eligard 22,5 mg
18-22.12.2017 RT 3 frakcje.

Dzis odebralem wynik PSA = 0,107 ng/ml.
Czy taki wynik po 1 miesiacu wdrozenia Eligardu jest zadawalajacy?
Koniec dzialania Eligard bedzie okolo konca marca 2018.

I pytanie nastepne, czy w lutym 2018, kiedy mam nastepna kontrole u onkologa, rozmawiac o przedluzeniu HT, czy poczekac (ale do kiedy?) by zorientowac sie czy RT na kregoslup ledzwiowy bylo skuteczna?
Kazda sugestia dla mnie bedzie mile widziana.

Pozdrawiam wszystkich walczacych na tym forum, jednoczesnie chyle czolo przed wiedza i doswiadczeniem.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 05 lut 2018, 09:52
autor: stanis
ttu pisze:Nie mysle o tym, pilnuje tylko badan okresowych. Wedrujemy z zona po gorach, ja czaasem z mniejszym plecakiem, bo na HT troche wydolnosc fizyczna spada, ale daje rade. Wydzieram zycie pazurami ile sie tylko da, bo kazdy dzien jest czlowiekowi darowany. W planie znow mam w tym roku szlak Sudecki i pare innych masywow gorskich.


ttu,

Twoje pozytywne myślenie godne naśladowania.

Do zobaczenia na sudeckim szlaku. Może Starys też dołączy;

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 05 lut 2018, 10:24
autor: starys
Cześć,
a bardzo chętnie dołączę, ale pod warunkiem, że na Śnieżkę nie będziecie chcieli wjeżdżać kolejką linową, albo iść "asfaltem" =D
Połowa maja, albo wrzesień to najlepsza pora :cool:

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 05 lut 2018, 11:55
autor: stanis
starys pisze:
Połowa maja, albo wrzesień to najlepsza pora :cool:


Starys, optuję za wrześniem.

Do zabaczenia na szlaku. W sierpniu br uzgodnimy szczegóły.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 08 lut 2018, 08:51
autor: ttu
Pytanie mam na pograniczu HT, diety, rekreacji a moze zimy. Otoz od momentu wdrozenia Eligard tj. 20-12-2017 obserwuje u siebie wzrost wagi ciala o okolo 3kg. Co jest sprawca tego? Moze moje zimowe lenistwo?

r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 08 lut 2018, 16:35
autor: Trafiony
To jeden ze skutków ubocznych hormoterapii.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 08 lut 2018, 18:13
autor: wiatger
Ja też jestem leczony Eligardem. Lek jako taki wagi nie dodaje, ale zaburza metabolizm lipidów, a zwłaszcza węglowodanów,
toteż nie panując nad dietą bardzo łatwo jest "złapać" parę kg w krótkim czasie.
Myślałem, że mnie to nie dotyczy i w efekcie po pół roku stałem się cięższy o ok. 3 kg.
Ale wyciągnąłem z tego wnioski i po następnych 6 mieś., pomimo działania Eligardu w dalszym ciągu, już nie przytyłem.

Rada jest jedna: więcej ruchu i mniej jedzenia !!!

Życzę sukcesów w walce z utrzymaniem wagi.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 12 lut 2018, 18:43
autor: ttu
Mam pytanie. Czy mezczyzna 65 lat ze zdrowa prostata moze miec PSA 0,7 ng/ml ?

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 12 lut 2018, 19:00
autor: miromat
ttu pisze:Mam pytanie. Czy mezczyzna 65 lat ze zdrowa prostata moze miec PSA 0,7 ng/ml ?


Wygląda na bardzo zdrową prostatę. :)

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 12 lut 2018, 19:02
autor: bela71
U mężczyzn rasy białej w wieku 60-65 lat prawidłowe PSA wynosi od 0 do 4,5 ng/mL. Jeśli nie ma przerostu prostaty ani stanów zapalnych, to może mieć PSA takiej wysokości. Może też mieć PSA obniżone jeśli z jakiegoś powodu ma niską produkcję testosteronu.
Ale:
Trzeba pamiętać o pewnym odsetku "niewydzielaczy", raków niestandardowych i agresywnych - dlatego trzeba też na wszelki wypadek chodzić do urologa. Doświadczony lekarski palec ciągle jest niezastąpiony.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 15 lut 2018, 12:00
autor: ttu
Zastanawiam sie nad problemem uodpornienia sie komorki raka prostaty na HT.
Jakie sa statystyki, czy to zalezy od sumy GL, a moze od zaawansowania choroby?
Czy komorki raka moga sie juz nigdy nie uodpornic na HT przerywana, czy kiedys ten moment nastapi i trzeba bedzie szukac czegos, co zastapi z duza skutecznoscia Eligard?
A moze sa tacy forumowicze, ktorzy na Eligard trwaja juz wiele, wiele lat?
Jaka metode wybrac, czy HT ciagla przez 3-4 lata czy HT przerywana, by komorki sie nie uodpornily?

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 15 lut 2018, 19:52
autor: bela71
Reguł nie ma, ale ogólnie im niższy Gleason (czyli bardziej zróżnicowane komórki nwtw), tym większe szanse na długą hormonozależność.

Wczoraj temat przerywanej HT został przypomniany, dziś wraca w kolejnym wątku. Prawo serii :)

Badania wykazują że HT przerywana jest "nie gorsza" lub minimalnie gorsza w kontrolowaniu postępów choroby od ciągłej. Jakość życia jest lepsza ze względu na okresowy powrót testosteronu. Nie zanotowano różnic w czasie wystąpienia hormonoporności. Przez kilka lat mało sie interesowano HT przerywaną, bo wszedł standard z wczesna chemią.

Raczej nie poleca się HT przerywanej przy Gl >4+3, więc ze względu na "piątkę" może jednak ciągłą? Oczywiście można i przy wyższych, jeśli pacjent chce. Na przykład Wlobo 135 miał krótkie serie HT przy Gl 5+5.
viewtopic.php?f=2&t=201

Procedura HT przerywanej to krótka pierwsza seria HT, tak zwana indukcyjna - do 9 miesięcy - jeśli PSA spadnie poniżej ustalonej wartości (umownie w badaniach 4 ng/ml), to przerwa. Po dłuższej HT testosteron może nie wrócić do normy. Powrót na HT następuje po przekroczeniu (znów umownego) progu 10 lub 20 ng/ml. Im dłuższa przerwa, tym oczywiście lepiej. W Polsce nie jest to popularna metoda, więc i wątków na forum brak. Poza Wlobo najbliżej przerywanej HT był chyba Starys, chociaż nie była to planowana sytuacja.

Były doniesienia, nie potwierdzone dłuższymi badaniami, że minimalnie dłużej utrzymywała sie hormonozależność na degareliksie/Firmagonie. Niewygodą są comiesięczne zastrzyki. Można też trzymać ten lek w odwodzie, gdyby Eligard przestał działać - ostatnio było kilka doniesień o kłopotach czy to z podaniem, czy z jakością leku.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 21 lut 2018, 21:26
autor: ttu
Kolejne dzis badanie PSA potwierdza kolejny jego spadek do wartosci 0,024 ng/ml.

Jutro mam planowa kontrole u pani radiolog-onkolog po stereotaksji i HT Eligard. Ciekaw jestem co Pani doktor jutro zdecyduje HT ciagla czy tez przerywana. Wiem juz na pewno ze moje komorki raka sa zalezne od testosteronu a czy uda mie sie je kiedys zaglodzic na "smierc" pokaze czas.

Re: 1948r.2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+R

Nieprzeczytany post: 22 lut 2018, 19:41
autor: ttu
Juz jestem po wizycie kontrolnej w DCO.
Pani onkolog-radiolog oznajmila, ze zdania sa podzielone co do HT, ciagla czy przerywana.
Ona zdecydowala, ze powinna HT potrwac co najmniej okolo 3 lat u mnie. Zdecydowalem, ze OK.
Wykupilem kolejna porcje Eligardu na miesiac marzec 2018 i umiescilem szybciutko pudeleczko w lodowce. I tak przez nastepne 3 lata, jak Bozia da, bede sie meldowal w DCO na kontrole i kolejna recepte na Eligard.


Nie wiem jak to jest z ta terminologia (HT ciagla - HT przerywana).
Wczoraj podczas wizyty u onkolog-radiolog zaczelismy sie oboje rozmijac z terminologia.
Ona mi wowczas wyjasnila, ze HT ciagla, to taka od pierwszego zastrzyku az do smierci pacjenta.
A przerywana, to taka 3-4 lata i przerwa.
Czy tego nalezy sie trzymac? Twierdzi, ze 1 zastrzyk na 3 miesiace, to nie ma sensu, trzeba pociagnac co najmniej 3 lata i przerwa, by sie komorki nie uodpornily i same z siebie zaczely produkowac testosteron.

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 24 mar 2018, 13:02
autor: ttu
Co lekarz to inna teoria w temacie ( jak długo HT). Oczywiscie w DCO nigdy nie wiesz na jakiego lekarza trafisz. Co wizyta to inny lekarz. Na ostatniej wizycie pytam lekarza jak dlugo pociagniemy to HT. Odpowiedz byla ( jak dlugo sie da). Wiec zapytalem a co jak sie uodporni? Odpowiedz, sa jeszcze inne leki refundowane wiec bedziemy dopasowywac. Sam juz nie wiem.
Co o tym myslicie?

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 24 mar 2018, 16:18
autor: bela71
A jak znosisz HT?

W badaniach różnicy w czasie do osiągnięcia hormonooporności między HT przerywaną a ciągłą nie stwierdzono.
Jeśli chodzi o całkowite przeżycie, ciągła dawała minimalnie lepsze wyniki, ale określano różnice jako nieistotne statystycznie.

Różnice tak naprawdę są dwie: komfort życia / skutki uboczne braku testosteronu oraz cena terapii. U nas większość płaci NFZ (chyba, że ktoś chce Zoladex), więc pozostaje pytanie o samopoczucie.

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 26 mar 2018, 18:08
autor: ttu
Bela71. HT znosze bardzo dobrze. Finansowo tez daje rade. Tylko boje sie czy ciagla HT nie doprowadzi do uodpornienia sie komorki. Ale lekarka uspokaja mnie ze jest jeszcze kilka wynalazkow refundowanych.
Pozdrawiam.

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 19 cze 2018, 15:58
autor: ttu
Takie mam pytanie może jak z kosmosu. Czy odczuwacie większą różnice dyskomfortu po Eligard 45 a Eligard 22,5. Czy jest wyrazna różnica w samopoczuciu? Wypowiedz jednej z pielegniarek troche mnie zaniepokoila że jednak jakis tam pacjent źle reagował na Eligard 45 i wrócił do Eligard 22,5. Postanowiłem nie kłuć się co trzy miesiące i przejść na uwalnianie leku raz na pół roku z tego powodu postanowiłem zadać to pytanie na forum.

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 19 cze 2018, 23:10
autor: bela71
Mogę ci tylko powiedzić, że mój tata po przejściu z 3-miesięcznej diphereline (tryptorelina) na 6-miesięczny Eligard (leuprorelina) czuł się lepiej - wolał długie okresy stabilności.

Jeżeli pielegniarki są wprawne w podawaniu Eligardu, to nie powinno być problemu, jaki miał Starys i tata Miszy.

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 04 sie 2018, 06:49
autor: ttu
Eligard w te upały daje mocno do pieca. Dla Eligardowców to koszmarne przezycie. Pot leje sie strumieniem a uderzenia gorąca co jakiś czas w ciągu dnia i nocy ufffffffffffff.

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 13 wrz 2018, 18:01
autor: ttu
Mam pytanie. Czy są takie laboratoria które oznaczają PSA do trzeciego miejsca po przecinku do wartości zerowej?
Moja 7-mio letnia praktyka w walce z rakiem ukazuje coś takiego PSA<0,003 ng/ml w kilku laboratoriach. Czy to oznacza że maszyny nie uznają mniejszego błędu, czy to norma w laboratoriach czy też u mnie są jeszcze komórki które produkują. A może ktoś z forumowiczów cieszył się całkowicie zerowym PSA?

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 13 wrz 2018, 18:42
autor: kemoturf
Ja miałem 0.000 przez ponad 1.5 roku. Po 6 mcach od odstawienia HT mam 0.002 ng/ml. Ponoć 0.000 to ewenement. Sa też laboratoria oznaczające do 4 miejsc po przecinku. Wiem gdzie, ale nie oznaczałem PSA. To, w którym robiłem uchodzi za referencyjne i badają na miejscu krew.

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 14 wrz 2018, 09:28
autor: armands
ttu pisze:Mam pytanie. Czy są takie laboratoria które oznaczają PSA do trzeciego miejsca po przecinku do wartości zerowej?
Moja 7-mio letnia praktyka w walce z rakiem ukazuje coś takiego PSA<0,003 ng/ml w kilku laboratoriach. Czy to oznacza że maszyny nie uznają mniejszego błędu, czy to norma w laboratoriach czy też u mnie są jeszcze komórki które produkują. A może ktoś z forumowiczów cieszył się całkowicie zerowym PSA?


Wpadnij do mnie na badanie, to będziesz miał <0,002 czyli tyle co u mnie i u Jędrka Andyfajki ;)

Nie warto się tym zajmować, to wyższa szkoła analityki. Masz wynik nieoznaczalny i czy to jest 0,000, czy <0,003 ng/ml to dla nas (i naszych lekarzy) to samo... czyli SUPER!
Ty mi lepiej napisz, czy w tym roku zrobiłeś jakieś górki? Jak z Twoją kondycją?

Pozdrawiam
A.

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 14 wrz 2018, 11:36
autor: ttu
Armands. Górki mamy z żoną prawie zawsze bo mamy domek letniskowy na zboczu góry Slęży więc wszystkie ścieżki i szlaki są już w ciemno wędrowane. Uwielbiamy z żoną pasmo Sudetów. Tydzień temu wróciliśmy z Miedzywodzia więc moge już smialo powiedzieć ze znam Polske od morza do Tatr. Kondycja u mnie bardzo dobra tylko Eligard daje czasem popalić uderzeniami gorąca ale jak sie nie ma co sie lubi to się lubi co się ma :) Nie wiem jak długo pociagnąć na tym specyfiku jedni mówią trzy lata inni że 5 lat sam nie wiem.

Nie ma reguły na to jak długo będzie działał hormon.(wlobo)

Re: r.1948 2011PSA26ng/mlBxGl.3+3cT2c RPGl.3+5pT3bN1M0R1 HT+

Nieprzeczytany post: 26 lis 2018, 17:15
autor: ttu
Mam pytanie. Jakimi suplementami uzupełniacie braki wapnia podczas leczenia kilkuletniego Eligardem. Mój lekarz nie zasugerował niczego bym to uzupełniał np tabletkami. Dziennie wypijam pół litra mleka ale może to za mało?