Strona 16 z 22

Nieprzeczytany post: 30 maja 2014, 12:54
autor: ttu
Kochani ruszam za godzine w Beskid zywieci a moze jak czasu wystarczy i slaski. Od kilku lat w moim samopoczuciu nic sie nie zmienilo no moze tylko witalnosc zaczyna wzrastac wraz ze wzrostem testosteronu. W jedzeniu sie nie oszczedzam, jem wszystko nawet zabralem mojego ulubionego tatara bo jak zajedziemy z moja przyjaciolka ktora ma dzis urodziny to tatar przyda sie oczywiscie do flaszeczki. A jutro wyjscie w moje ukochane gory po ktorych szlajam sie od ponad 30-tu lat. Nadeszla wiosna wiec chcialo by sie co nieco hmmmm.....Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. Zobacze co ten rok przyniosl nowego w mojej kondycji.
Pozdrawiam wszystkich walczacych z bestią.

Nieprzeczytany post: 30 maja 2014, 13:50
autor: armands
Ttu, mam nadzieję, że mi trochę tych gór zostawisz :)

Trzymajcie się i podziwiajcie beskidzkie widoki ...a tatar nich da Wam moc i wytrzymałość ;)

Pozdrawiam ...trochę zazdroszcząc
armands

Nieprzeczytany post: 30 maja 2014, 16:37
autor: RaKaR-szef forum
Z tym tatarem, tylko ostrożnie, bardzo podatny na salmonellę. My wiemy, co jest dobre - samemu sobie doprawić, to jest to.

Nieprzeczytany post: 02 cze 2014, 20:29
autor: ttu
Kochani wrocilem. Wystarczylo sil na Beskid Slaski. Wisla, Istebna, Koniaków i cos jeszcze. Popelzalismy na Stożek, gora jakies 900 ponad poziom morza. Panorama gór ułaaaaaaaaaaaaa... Spiew ptakow gdzies do okolo 800 mnpm a potem cisza. Wyzej chyba nie lubia swiergolic. Na samym szczycie spotkalismy takich co to na rowerach z najwiekszych pochylosci ze stozka zjezdzaja  w dol do miejscowosci Wisła az dech zapieralo. Az chce sie zyc w tych górach mowie Wam. Kocham je od 40 lat.

Nieprzeczytany post: 02 cze 2014, 20:35
autor: iwas
No to trochę pochodziliście :) Fajna wycieczka, też myśleliśmy o Beskidach w tym roku, no ale teraz trudno jeszcze coś planować.
Trafiliście na słońce czy na deszcz?

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Nieprzeczytany post: 02 cze 2014, 20:51
autor: armands
A tatar smakował? ;)


Fajna wycieczka w kochane góry.  Zbieraj siły i planuj następną wyprawę. 
Pozdrawian
armands

Nieprzeczytany post: 02 lip 2014, 10:44
autor: nacomito
ttu - napisałeś - Oczywiście jest to jakiś dyskomfort nosząc dziecięcą podkladkę w majtkach.
Czemu akurat używasz dziecięcych? Są przecież męskie o różnym stopniu chłonności, a kosztowo wychodzi podobnie. Mają specjalny klej aby się nie przesuwały i odpowiedni kształt.

Nieprzeczytany post: 02 lip 2014, 11:20
autor: nacomito
ttu - źle policzyłem, to 50 pieluszek za 30 zł a nie 30 pieluszek za 50 zł. To robi różnicę, dziecięce są jednak trzykrotnie tańsze.

Nieprzeczytany post: 16 lip 2014, 19:53
autor: ttu
Witam wszystkich. Cóż, ostatnio mało pisze na forum ale to dlatego ze nic się specjalnego u mnie nie dzieje w zakresie zdrowia. Ale codziennie czytam forum. W sobote rano atakuje Szrenice ze srednim balastem na plecach. Kolejna proba wydolności organizmu po ukończonym leczeniu.
Pozdrawiam wszystkich walczących.

Nieprzeczytany post: 16 lip 2014, 20:05
autor: armands
Atakowałem Szrenicę w takim deszczu i mgle, że będąc na miejscu, widziałem tylko parter schroniska :)
To bezprzecznie była wstrętna robota Liczyrzepy.
Tobie życzę bardziej przyjaznego potraktowania przez Ducha Gór. 

Pozdrawiam lekko zazdoszcząc
armands

Nieprzeczytany post: 17 lip 2014, 14:09
autor: ttu
Musze się z wami podzielić dzisiejsza wiadomoscia. Otoz podczas małego co nie co z kobieta jak to kiedyś bywało ni z  tego ni z owego dzisiaj miałem po 2,5 roku od PR orgazm :-) :-) Urrrraaaaaaaaaaaaa krzyknolem. Czy tez miewacie cos takiego? Pewnie testosteron idzie mocno w gore ot co. Gdyby nie to nasze forum pewnie nigdy bym się taka wiadomoscia nie podzielil z kolegami. Co to może być, czy to jakas kolejna przypadlosc ?;_(

Nieprzeczytany post: 17 lip 2014, 14:15
autor: aga59
ttu,
znacznie większy wpływ ma dama niż testosteron :D
Życzę ci jak najczęściej.
aga59

Nieprzeczytany post: 17 lip 2014, 14:16
autor: Nanna
Spokojnie, to się leczy :D - forum zaaplikuje Ci kurację, żeby te skandaliczne przypadłości więcej Cię nie dręczyły.
A tak serio to gratulacje i byle tak dalej :) 

pozdrawiam
Nanna

Nieprzeczytany post: 17 lip 2014, 14:28
autor: wlobo135
Cześć ttu, nie jesteś pierwszym na forum który szaleje z radościi dzieli się z nami wiadomością o pierwszym orgaźmie :) . Jak widzisz wszystko powoli wraca do normy. Gratuluje
Włodek

Nieprzeczytany post: 17 lip 2014, 14:35
autor: ttu
Dziekuje wszystkim za wypowiedzi.

Nieprzeczytany post: 18 lip 2014, 07:57
autor: iwas
Witaj Ttu,
powrót do zdrowia trwał u Ciebie trochę czasu, ale widać że nie można się poddawać, i niech tak już zostanie :)

A co pomogło - góry, odpoczynek, atmosfera, a może zacząłeś ćwiczyć mięśnie dna miednicy i Kegla?

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Nieprzeczytany post: 18 lip 2014, 08:12
autor: armands
Ttu,  życzę powtórki na Szrenicy. Mam nadzieję, że pokoik w schronisku zarezerwowałeś. Z braku laku ...to skręć lekko ze szlaku ;)
Pozdrawiam
armands

Nieprzeczytany post: 29 lip 2014, 19:20
autor: ttu
Dzis wykonałem kolejne badanie 29-07-2014 PSA=0,003 i pytanie które przwija mi się po glowie od początku podjęcia decyzji o tylko PR a przecież moglem wybrać tylko RT bez mniejszych powiklan. Może ten rak nie był az taki jak go malowano na początku? Może trzeba było wybrać tylko RT? No coz nikt już pewnie nie rozwieje moich wątpliwości.
A może???

Nieprzeczytany post: 29 lip 2014, 23:31
autor: nacomito
Ttu, masz rację - nikt już nie rozwieje Twoich wątpliwości. Przyjmij, że RP + HT + RT, to dla Ciebie był skuteczny zestaw "ćwiczeń". Świadczą o tym ostatnie wyniki, których przecenić nie można.

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 07:18
autor: iwas
Ttu,
super wynik, trzymaj tak dalej i ciesz się, nie wracaj wstecz i nie gdybaj co by było gdyby... przyjmij że wybrałeś najlepszą dla siebie opcję.

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 07:38
autor: andyfajka
ttu pisze:Dzis wykonałem kolejne badanie 29-07-2014 PSA=0,003 i pytanie które przwija mi się po glowie od początku podjęcia decyzji o tylko PR a przecież moglem wybrać tylko RT bez mniejszych powiklan. Może ten rak nie był az taki jak go malowano na początku? Może trzeba było wybrać tylko RT? No coz nikt już pewnie nie rozwieje moich wątpliwości.
A może???

Witaj
Mamy zbliżone PSA "startowe" i taką samą drogę leczenia oraz obecny wynik markera.
Ja jeszcze kilka miesięcy po LPR zadawałem sobie takie samo pytanie.

Masz rację są inne standarty leczenia ,poziom wiedzy med. naszych lekarzy a ryzyko efektów ponosimy sami.
Na dzień dzisiejszy przyjąłem obecny stan jako słuszny.

A co by było gdyby.
Nie ma sensu w chwili obecnej gdybać.

Gratuluję wyników.
Trzymam za Ciebie kciuki.

Jędrek

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 10:23
autor: smok45
ttu pisze:Dzis wykonałem kolejne badanie 29-07-2014 PSA=0,003 i pytanie które przwija mi się po glowie od początku podjęcia decyzji o tylko PR a przecież moglem wybrać tylko RT bez mniejszych powiklan. Może ten rak nie był az taki jak go malowano na początku? Może trzeba było wybrać tylko RT? No coz nikt już pewnie nie rozwieje moich wątpliwości.
A może???
Obserwując forumowe historie ,można dojść do wniosku,że do PSA=10 warto się operować.W przedziale 10 do 20,przed decyzją o RP należy się poważnie zastanowić,zaś powyżej 20 na stół kładą się tylko "kamikadze". Jakiś czas temu doktor aqq podkreślił,że radioterapia nie może być z góry zakładaną poprawką po nieskutecznym zabiegu chirurgicznym.Operować wtedy,gdy istnieje duże prawdopodobieństwo,że to zakończy przygodę z rakiem.

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 11:08
autor: Nanna
Nikt nie odpowie Ci na to pytanie - możemy tylko rozważać alternatywne scenariusze, ale nie znamy odpowiedzi.
Czy w tej sytuacji nie lepiej cieszyć się każdym dniem, zamiast dumać co by było gdyby ...?

Doceń to co masz, ciesz się małymi, codziennymi rzeczami, bo czasu nie cofniesz.

pozdrawiam
Nanna

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 11:35
autor: armands
Ttu, nie cofniesz czasu, ale problemy z którymi się borykasz na codzień są dokuczliwe. Masz prawo być tym zmęczonym i niepogodzonym. Z drugiej strony, gdy czytam Twoje relację z górskich wycieczek, to widzę faceta twardego i niezłomnego.
Rób to i ciesz sie życiem. Nie daj się sku....
Planuj następny wypad i zaciskaj pośladki. Będzie lepiej!

Pozdrawiam
armands

PS. Wynik PSA masz godny pozazdroszczenia. Trzymaj tak dalej!

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 11:40
autor: ttu
Smok45  ale mnie pocieszyles. Komu w takich przypadkach dac wiare jak nie lekarzowi który jak najbardziej sklania Cie do PR.

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 11:43
autor: Nanna
Dlatego zalecamy konsultacje z trzema lekarzami - zwiększa się szansa że któryś będzie rozsądny :)

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 11:57
autor: ttu
Nanna byłem u kilku. Onkolog powiedział ze rakiem prostaty zajmuje się urolog. Wiec poszedłem do urologa pierwszego który stwierdził ze mam sam sobie wybrać sposób leczenia albo RT albo PR. Poszedlem do urologa drugiego który stwierdził ze jak najbardziej zaleca PR i co powiecie? Wybralem taki sposób PR+RT+HT.

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 12:09
autor: iwas
Ttu,
wybrałeś najlepszą opcję, jaką Ci zaproponowano wtedy i tego się trzymaj.

Ciesz się tym co masz dzisiaj, a masz się z czego cieszyć :)

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 12:13
autor: Nanna
My też konsultowaliśmy się z trzema, ale starannie wybranymi i każdy z nich mówił podobnie - w przypadku mojego męża operacja jest jak najbardziej możliwa, ale obarczona ryzykiem okaleczenia pacjenta i do "poprawki" radioterapią, chociaż rokuje lepiej.
Więc wybór terapii był świadomy - bo dla mojego męża komfort życia po leczeniu też miał znaczenie. A jakie będą efekty - na razie za wcześnie mówić

Nieprzeczytany post: 30 lip 2014, 14:26
autor: smok45
ttu pisze:Smok45  ale mnie pocieszyles. Komu w takich przypadkach dac wiare jak nie lekarzowi który jak najbardziej sklania Cie do PR.
Ttu,wcale nie miałem zamiaru Cię pocieszać. Generalnie nikogo nie pocieszam,raczej w miarę swoich ograniczonych możliwości informuje lub doradzam.Mamy na forum wiele pań,a one z natury bardziej do tej funkcji się nadają.
Mój post napisałem raczej ku przestrodze tych,przed którymi dopiero ta ważna decyzja.
Do lekarzy należy mieć zaufanie,lecz ograniczone.Kiedyś forumowicz pisał o urologu,który PSA ponad 40, określił jako "nieco podwyższone". Dziś byłem u ogólnego po receptę i takich bzdur jakie opowiadał o przeznaczeniu leku branego przeze mnie,od dawna nie słyszałem.Inna pani ,z tytułem doktora, u której bywam, twierdzi że kreatynina na poziomie 14mg/dl jest dopiero  warta leczenia.
  Więc nie zawsze opinia lekarza o sposobie terapii jest optymalna.Inna sprawa,że z organizmem jest nieco inaczej niż z maszyną i niełatwo czasem przewidzieć co będzie najlepsze.Często tego najlepszego w ogóle nie ma,niestety. :(

Nieprzeczytany post: 05 sie 2014, 15:46
autor: ttu
Po dzisiejszej konsultacji w DCO moja onkolożka wydłuża czas do następnego spotkania do pół roku. Jest nieźle oznajmia
wskazując na wyniki testosteronu i PSA. A jak to jest w waszych przypadkach?

Nieprzeczytany post: 05 sie 2014, 16:24
autor: armands
Prawidłowa decyzja Pani doktor. Masz bardzo dobre wyniki i możesz na pół roku zapomnieć o chorobie. Wzmacniaj się, trenuj mięśnie i zdrowo odżywiaj. Korzystaj z życia!

Pozdrawiam serdecznie
armands Obrazek

Nieprzeczytany post: 05 sie 2014, 18:40
autor: nacomito
Potrójna terapia daje wyniki. oby tak dalej. Jak to u mnie? - pierwsze PSA po LRP za miesiąc i się okaże co dalej.
Pozdrowienia NCMT

Nieprzeczytany post: 05 sie 2014, 22:09
autor: Krzy50
czytam i sądzę ,że masz lekkiego doła (lub się zamartwiasz-sądzę ,że każdy to miał) - BEDZIE DOBRZE-

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2014, 09:42
autor: ttu
Witam serdecznie. Mam pytanie. Od miesiaca odczuwam wrazliwe i tkliwe sutki. Okres blokady HT pewnie mija i klade to na wzrost testosteronu a moze sie myle. Czy takie objawy po zakonczeniu HT obserwujecie u siebie? Moje klejnoty wrocily do wielkosci normalnej z przed HT ale zeby teraz cos z moimi cyckami sie dzialo? A jak zaczna rosnac pora szukac stanika? Od ostatniego zastrzyku Eligard mija juz prawie 1 rok. 
Pozdrawiam walczacych.

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2014, 10:43
autor: Leszek12
ttu :
już na Forum, nie pamiętam, ale czytałem ze po HT może wystąpić u mężczyzn taki efekt.
Zobaczymy kto wie gdzie tego szukać?
ZOMO'82-89

Nieprzeczytany post: 10 lis 2014, 17:03
autor: ttu
Mija juz prawie rok od zakonczenia HT a 3 lata od rozpoczecia HT. Testosteron juz pewnie wrocil do normy. Na pierwsze dni grudnia mam wizyte kontrolna w DCO z wynikiem PSA i juz panika jaki bedzie wynik. Gdyby wynik PSA okazal sie taki jak w stopce ostatni to czy moge uznac ze na teraz moge spac spokojnie? Co ile miesiecy powinna wtedy odbywac sie wizyta kontrolna w DCO i czy sa wymagane jakies w zwiazku z tym badania?

Nieprzeczytany post: 11 lis 2014, 04:31
autor: kangur__2007
ttu pisze: Gdyby wynik PSA okazal sie taki jak w stopce ostatni to czy moge uznac ze na teraz moge spac spokojnie? Co ile miesiecy powinna wtedy odbywac sie wizyta kontrolna w DCO i czy sa wymagane jakies w zwiazku z tym badania?


Spokój to jest rzecz względna. Masz idealne PSA, stoi w nadirze i ani drgnie. Niemniej, jak wszyscy tutaj dobrze wiemy, nasz lokator jest zdradliwy. Na twoim miejscu przyjąłbym reżim taki jak po PR, to jest badanie PSA co trzy miesiące przez dwa lata, potem dwa razy do roku do końca życia. Wizyta kontrolna w DCO w razie gdyby PSA zaczęło iść w górę, w innym razie w zasadzie nic nie wniesie. Ja miałem poprawnie wykonaną PR równo siedem lat temu, PSA nieoznaczalne od ośmiu tygodni po operacji, a mimo to badam PSA dwa razy do roku i nie zamierzam przestać.

Nieprzeczytany post: 11 lis 2014, 11:15
autor: ttu
Dziekuje Kangur.

Nieprzeczytany post: 01 gru 2014, 21:21
autor: ttu
W piatek jade w karkonosze na 3 dni. Ufff co za ulga pochodzic po gorach kiedy nie meczy mnie juz to HT. Sily przybylo zdecydowanie wiecej.