ttu pisze: Jednak PSA systematycznie rosnie co 3-4 miesiace wzrost o okolo 0,4 ng/ml.
Czy to juz jest czas by zarejestrowac sie do onkologa i jesli to co wybrac RT czy raczej HT?
Ja raczej stawiam na HT by zablokowac wzrost PSA. Co o tym myslicie?
Rakar. Nie jestem tu na forum nowicjuszem. Wydaje mi sie ze przeczytalem w temacie raka prostaty juz wszystkie ksiazki. Ale Pani doktor Grazyna Byrska-Kulesza, specjalista radiologii onkologicznej, zaskoczyla mnie duza wiedza w temacie.
Ona twierdzi, ze juz od PSA 0,5 ng/ml badania MRI czy PET wykazuja zmiany a przy 2,5 ng/ml, tak jak ja, to juz nalezalo przyjsc duzo wczesniej. Hmmmm, moze technologia poszla do przodu i maszyny sa duzo czulsze.
No coz, historia lubi sie powtarzac.
Dzis zaczynam badanie krwi na obecnosc kreatyniny i eGFR, potem rejestracja na rezonans i scyntygrafie, takie na razie otrzymalem skierowania, potem, jak sugerowala pani doktor, byc moze Eligard, ale wspomniala o jakiejs delikatnej chemii, ale nie takiej co to wlosy wylaza.
Troche sie ta chemia przerazilem, ale mnie uspokoila, ze to nic takiego strasznego, nie dajacego skutkow ubocznych typu wymioty, wypadanie wlosow, itp...
Nie mnie wtrącać się się w koncepcję leczenia pani dr. Dotąd mam na piśmie uwagę radioterapeuty. Chodzi o scyntygrafię. Napisano, jeżeli PET-CT, przedtem MRI, bo takie standardowe zalecenia, to po co scyntygrafia?
Pytanie ktore mi sie nasuwa.
Czy przy tak niskim PSA, na poziomie 0,003 ng/ml, w ciągu tych 6 lat mogl nastapic przerzut do kregoslupa na poziomie L3, czy to jakas anomalia, ktora trzeba by potwierdzic lub wykluczyc innym badaniem?
ttu pisze:Dziekuje Zosiu za wypowiedz. Jutro bede nalegal na skierowanie badanie PET z cholina i badanie CTC.
ttu pisze: No i tu rozczarowanie, bo ci z karta DILO otrzymuja wynik prawie od reki a tacy jak ja weterani po 4 tygodniach. Uffff pomyslalem sobie, ale reforme wprowadzil pan minister.
ttu pisze:Tym bardziej ze rok temu mialem kolizje na mokrej podlodze. Gdybym mial PSA bardzo wysokie i, nie daj boze, kilka przerzutow do koscca, to przestalbym miec watpliwosci co do przerzutu. Musze te sprawe drazyc z moja lekarka i te kwestie roznicowac.
A moze tylko przy mojej wznowie wrocic do HT Eligard i obserwowac proces?
ttu pisze:Tez wydaje mi sie ze najsensowniejsze bedzie powrot do HT (Eligard) a potem ustalenie co do domniemanego przerzutu do L3. Mam jeszcze pytanie co do ilosci miesiecy w leczeniu Eligardem. Mądre podreczniki mowia o 3 letnim HT. Na jak dlugo powrocic z HT?
ttu pisze:I jeszcze jedno czy sensownym byloby zrobienie w miedzyczasie badania FOSFATAZY ZASADOWEJ? Troche sie obawiam tej wznowy po 6 latach. Myslalem, ze juz zapomne na zawsze o raku. Kolataja mi sie mysli, ze juz mi malo zostalo, uffff.
ttu pisze:Aha, a co do PET z cholina, to rozmawialem z lekarzem juz wczesniej i zdecydowanie lekarz specjalista radiolog w DCO we Wrocławiu sklonil sie do badania MRI, na ktorego opis czekam. Nie wiem dlaczego istnieje obiegowa opinia wsrod pacjentow nad wyzszoscia badania PET nad MRI. Sugerowalem lekarzowi badanie PET z cholina, ale oznajmil mi, ze badanie MRI ma pewna przewage nad nad PET.
Użytkownicy przeglądający to forum: berg, Ola506 i 232 gości