Strona 55 z 97

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 26 sty 2017, 12:14
autor: stanis
Władku,

Miło było spotkać Ciebie w Warszawie.

A komplementy pod moim adresem - po prostu - przesadzone, i tyle :rolleyes: Nie odwzajemniam komplementów bowiem raz zdarzyło się w podobnych okolicznościach - zostaliśmy z kolegą z czasów studenckich zaliczeni jakoby do tych co "kochają inaczej" =( Od tego zdarzenia myślę, że należy uważać z komplementami pomiędzy facetami.

Moje zastrzeżenia n/t PKP Intercity na trasie Katowice -Warszawa niemal identyczne i pokrywają się z Twoimi i jeszcze istotny fakt wsiadłem w Katowicach do pociągu na trasie Wiedeń - Gdynia. OMG - toalety w opłakanym stanie, niestety w starego typu wagonach PKP czas zatrzymał się w miejscu. Ale za to w drodze powrotnej doświadczyłem pełnego komfortu bowiem wracałem Pendolino - po prostu inny świat.
Na dworcu w Warszawie spędziłem w drodze powrotnej 1,5 godz. - jedyne miejsce gdzie działa free Wifi to McDonald's.

Ale najważniejsze - uzyskałeś w Warszawie potwierdzenie, iż operacja się odbędzie i to już wkrótce oraz uzbrojony jesteś w optymizm przed trudną operacją. Zapewniam - kciuki będą zaciśnięte mocno !

Pozdrówka i do następnego spotkania , może znowu w stolicy, tutaj Północ spotyka się z Południem.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 26 sty 2017, 19:05
autor: RaKaR-szef forum
stanis pisze:A komplementy pod moim adresem - po prostu - przesadzone, i tyle :rolleyes: Nie odwzajemniam komplementów bowiem raz zdarzyło się w podobnych okolicznościach - zostaliśmy z kolegą z czasów studenckich zaliczeni jakoby do tych co "kochają inaczej" =( Od tego zdarzenia myślę, że należy uważać z komplementami pomiędzy facetami.

Nie bądź taki Mark Twain "wiadomości o mnie są mocno przesadzone" (znam oryginalne powiedzenie). Nie należę do osób 'słodkowalących'. Właśnie chcę coś na ten temat napisać, właściwie dwa tematy.

I. Fenomen portali społecznościowych, forów tematycznych, jak np. nasze.

Oto wczoraj spotkałem się pierwszy raz ze Staszkiem. Przedtem kilka razy rozmawialiśmy przez telefon, wymieniliśmy kilka e-maili. Ale spotkanie en face jest zupełnie inne, bo nasze wyobrażenia o kimś, są zgoła inne, bardzo mylące. Nie potrzeba było stosować konwenansów. Przywitaliśmy się, jak starzy znajomi, mieliśmy o czy rozmawiać. Tak było na każdym spotkaniu forumowiczów. Bardziej poznajemy się, jak po zajęciach grupa spotyka się przy rożnie (grillu), albo ognisku, etc.
To jest ta jedna z zasadniczych wartości forów.

II. Badania przedoperacyjne.

Kiedy sekretarka z kliniki urologii poinformowała mnie, że muszę przed zabiegiem wykonać pakiet badań w Szpitalu MSW, o oznaczonym czasie przyjść z nimi do kliniki anestezjologii na rozmowę z, właśnie, anestezjologiem, a następnie udać się do operatora, byłem zaskoczony. Dotąd tę drogę przechodziłem w szpitalach, po przyjęciu na oddział.
Przemyślałem sprawę, i przyznałem rację. Ma to sens. Bo, po co przyjmować pacjenta do szpitala, uruchamiać całą procedurę, skoro ten nie może być poddany operacji.
Właśnie wczoraj byłem świadkiem dyskusji mojego operatora z pacjentem. Doktor mówił do niego, panie, nie mogę pana przyjąć, bo ma pan stare wyniki badań, o te jeszcze z wiosny ubiegłego roku.

Dobrze, że wspomniane badania mogłem wykonać u siebie, na miejscu. Długoletnie leczenie, chciał nie chciał, ma też tę zaletę, że pomiędzy lekarzem a pacjentem zawiązuje się nić, niejako, koleżeńskiej znajomości. Chodzi mi o to, że bez problemów otrzymałem skierowania na badania, a za jedno zapłaciłem z własnej kieszeni, bo nie opłacało mi się czekać na lekarza.

Zatem, do VII Spotkania, o czym w odp. czasie poinformujemy.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 27 sty 2017, 00:01
autor: kangur__2007
Kiedy sekretarka z kliniki urologii poinformowała mnie, że muszę przed zabiegiem wykonać pakiet badań w Szpitalu MSWA, o oznaczonym czasie przyjść z nimi do kliniki anestezjologii na rozmowę z, właśnie, anestezjologiem, a następnie udać się do operatora, byłem zaskoczony. Dotąd tę drogę przechodziłem w szpitalach, po przyjęciu na oddział.
Przemyślałem sprawę, i przyznałem rację. Ma to sens. Bo, po co przyjmować pacjenta do szpitala, uruchamiać całą procedurę, skoro ten nie może być poddany operacji.
Właśnie wczoraj byłem świadkiem dyskusji mojego operatora z pacjentem. Doktor mówił do niego, panie, nie mogę pana przyjąć, bo ma pan stare wyniki badań, o te jeszcze z wiosny ubiegłego roku.


Jakieś nowe wiatry widocznie wieją. W dalekim świecie zawsze tak było, bo unika się w ten sposób nabijania zbędnych kosztów hospitalizacji. Lekarz kładący pacjenta w szpitalu, gdzie koszty samej tylko usługi "hotelowej", czyli łóżka i trzech posiłków dziennie, wynoszą kilkaset dolarów dziennie, tylko po to, żeby wykonać badania, szybko uzyskałby tutaj reputację niepoważnego rozrzutnika. Być może jesteśmy na starość świadkami wybuchu w Polsce epidemii zdrowego rozsądku?

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 27 sty 2017, 08:53
autor: RaKaR-szef forum
Jeszcze 3 lata temu, w warszawskim C.O., kiedy miałem 3 frakcje BCh, na oddziale byczyli się pacjenci poddawani zabiegom RT, męczyli się okrutnie bezczynnością. Jak wiadomo, średnio frakcji RT, jest 33. Naświetla się tylko w dni robocze, przez ca 15 minut, 1x dziennie.

Pamiętam prośbę pacjenta do lekarki: - Pani doktor, mieszkam w Piasecznie, chciałbym na weekend wyjść na przepustkę, proszę. - Odp: Nie, nie można, bo NFZ może nam ...

Obecnie, chyba jest inaczej. Prawdopodobnie pobyt w przyszpitalnym hotelu czy noclegowni, na czas cyklu naświetlań, jest refundowany.

Dziś zostanie mi wymieniony, pewnie ostatni raz, cewnik zakładany przez fiuta, i zaaplikowany Eligard (powrót po Leuprostinie) na 3 miesiące, choć już jestem CRCP. Bikalutamid 150 mg mam na 28 dni.
Następny cewnik lub cewniki, będą wymieniane przez powłokę brzuszną (mogą być założone 2 szt), jak się doczytałem w materiałach edukacyjnych, co 3 miesiące. Przedłużenie HT, to tak na czas rekonwalescencji po zabiegu, a potem będę szukać badania klinicznego, albo nastąpi ChT.

Tak teraz wygląda moja ścieżka leczenia. Wielka niewiadoma i stress, co to i jak to będzie?!

P.s.
Mój, niegdyś okaz męskości, straci całkowicie swoje funkcje. Będzie w zaniku, jak kość ogonowa - niby jej nie ma, ale jak z kopa przywalisz, trudno jest znaleźć sobie miejsce do płaczu z powodu bólu.
.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 27 sty 2017, 13:38
autor: bela71
Kciuki trzymamy mocno. Dużo dobrych myśli w Twoją stronę.

Deprywację androgenową lepiej utrzymać, bo w części badań klinicznych to jeden z warunków włączenia.

Pamiętam pobyty na oddziale na kuracjach okulistycznych; wiosną było ok, bo po 14 nie było już zabiegów i wizyt lekarskich, więc z lepiej widzącymi wymykałyśmy się w dresach i klapkach przez ulicę do sklepów, z listą zamówień od mniej ruchomych pacjentów :) Ale zima to był koszmar.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 02 lut 2017, 09:30
autor: kris1
Witam.
Władku dzisiaj oczywiście ( jak sie nic u Ciebie nie zmieniło) w/g planu ma być zabieg. Może juz trwa?
Jestem myślami z Tobą. Kciuki, oczywiście tak i trochę więcej tak z mojej osobistej strony- wiesz o czym piszę.
Trzymaj się, powodzenia i żadnych komplikacji.
Oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia.
kris1

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 02 lut 2017, 16:34
autor: RaKaR-szef forum
Dziękuję za słowa wsparcia.
Jak ktoś ma pecha i zmartwień kupę, złamie palec podcierając d...

W pociągu przesiadłem się na inne miejsce nr 66. Oho,pomyślałem, bedzie pech. Jak nie, jak tak.

Do szpitala dotarlem, jako jeden z pierwszych, zostalem przyjęty, jako ostatni, za późno, zeby mozna bylo jutro wykonać zabieg. Obok mnie usiadl prof. Szczylik. Czekal na biopsję, którą dr Rogowski mu wykonal, tak po polsku. Rozpoznalem go i porozmawialismy sobie. Normal y, sympatyczny czlowiek.

Tak więc bede czekać do poniedziałku. Trudno, nie ma odwrotu.

Drugi pech, to, ze w tramwaju buchnęli mi portmonetkę z pieniędzmi. Pacan jestem, nie proststyk. Zostalem bez grosza. Najważniejsze, ze dokumenty noszę w innym portfelu. I to mój drugi pech - ech.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 02 lut 2017, 16:56
autor: stanis
Władku,
Mam nadzieję, że liczba pechów dwa już została wyczerpana jak dwucyfrowy nr :) miejsca w wagonie ... i teraz już pójdzie z górki.
3-mam kciuki.

Pozdrawiam serdecznie

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 02 lut 2017, 18:08
autor: bela71
Stanis ma rację, trzeba czasem złożyć ofiare entropii żeby nie przeszkadzała przy tym, co najistotniejsze ;)

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 03 lut 2017, 10:40
autor: RaKaR-szef forum
Witajcie

Juz niejako z kronikarskiego obowiazku spiesze poinformowac, co sie dzieje.

Co mogę powiedzieć ponadto, co juz wiecie? Jak na nowo wybudowny budynek, mozna bylo zastosowac wyzsza funkcjonalność.

Na razie, poki co, to podoba mi sie personel, jest taki luzacki. Np. ponad pół godz. temu, przed pojsciem na prostatektomię, sasiadowi pielegniarka dawala zastrzyk antybiotyku w tyłek, i powiedziala, dawaj pan swoja dupeczkę. Od razu 'rozluźnila' pacjenta.

Zaraz wychodzę szukać bankomatu albo punktu, gdzie moge dokonac zakupu kartą.

Z uwagi na mój stan onkologiczno-urologiczny, mam miec zabieg Brickera. Jak powiedzial dr, wlasciwie zobaczymy jak będzie to wygladalo w środku.

No to, do nastepnego...

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 03 lut 2017, 11:02
autor: stanis
rakar pisze:Witajcie


Z uwagi na mój stan onkologiczno-urologiczny, mam miec zabieg Brickera. Jak powiedzial dr, wlasciwie zobaczymy jak będzie to wygladalo w środku.

No to, do nastepnego...


Władku,
Czy ww. zabieg zaplanowano na poniedziałek? jestem dociekliwy aby wiedzieć kiedy zaciskać NAJMOCNIEJ kciuki.

Ciekaw jestem czy w szpitalu znajdziesz bankomat?

Pozdrawiam z CO Gliwice.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 03 lut 2017, 11:26
autor: zosia bluszcz
mam miec zabieg Brickera.



Ureteroileocutaneostomia, czyli operacja Brickera


W latach 50 Bricker opracował technikę wszczepienia moczowodów do wydzielonego fragmentu jelita cienkiego, która do dzisiaj jest najczęściej wykonywanym odprowadzeniem moczu po CR. Wytworzenie wstaki jelitowej metodą Brickera polega na wydzieleniu fragmentu jelita krętego (końcowy odcinek jelita cienkiego), do którego końca bliższego wszczepia się końce moczowodów a koniec dystalny wstawki wszczepiany jest do skóry brzucha. Wstawka jelitowa wymaga stosowania zewnętrznego worka stomijnego na mocz.

Sposób wykonania wstawki jelitowej metodą Brickera

Do wytworzenia wstawki wykorzystywany jest fragment jelita krętego, które jest końcowym odcinkiem jelita cienkiego.
Urolog w czasie operacji wydziela 12 - 18 centymetrowy fragment jelita krętego, który jest wycinany.
Kikuty pętli jelita krętego zespalane są koniec do końca w celu odtworzenia ciągłości przewodu pokarmowego.
Wydzielony fragment jelita krętego - wstawka jelitowa układany jest poniżej zespolonych odcinków jelita.
Kolejnym etapem operacji jest wypreparowanie moczowodów w sposób umożliwiający ich zbliżenie do bliższego końca wstawki jelitowej.
Moczowód lewy przeprowadzany jest pod krezką esicy na na stronę prawą.
Moczowód po stronie prawej z reguły nie wymaga rozległego preparowania.
Końcowe fragmenty moczowodów odcinane są nożyczkami i wysyłane do badania histopatologicznego.

W oryginalnej technice Nesbita zaadotowanej przez Brickera proksymalny koniec wstawki jest zamykany dwupiętrowym szwem jelitowym lub staplerem a końce moczowodów wszczepiane są bezpośrednio do bocznej powierzchni bliższego końca wstawki jelitowej.
Moczowody mogą być wszczepione bezpośrednio do otwartego końca wstawki jelitowej - technika Wallace'a.

Do moczowodów wprowadzane są cewniki moczowodowe, które przez wstawkę jelitową wyprowadzane są na zewnątrz.
Po kontroli szczelności zespolenia dystalny odcinek wstawki jelitowej wszczepiany jest do powłok jamy brzusznej po prawej stronie pacjenta.
Otwór przez który wyprowadzana jest wstawka jelitowa na skórę brzucha wykonywany jest na linii pomiędzy pępkiem a kolcem biodrowym przednim górnym.

http://eurologia.pl/g/356,cystektomia-o ... -moczowego

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 03 lut 2017, 11:33
autor: zosia bluszcz
Więcej na ten temat:

Wytwarzanie urostomii
http://www.echirurgia.pl/przetoki/wytwa ... stomii.htm


Przetoka moczowodowo-skórna - pielęgnowanie trudnej urostomii, powikłania
http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?1616



Poradnik Uro A5 09-2014.pdf



PS
Zachowanie pielegniarki bylo totalnie nieprofesjonalne.
Zapewniam Cię, że stnieją inne, mniej siermiężne, metody "rozluzniania" pacjenta.

Powtorzę pytanie Staszka, kiedy operacja?

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 03 lut 2017, 13:02
autor: RaKaR-szef forum
W poniedziałek zabieg.

Oj Zosiu, wiem, że inczej można rozluźnić napięcie. Akurat tu nie popełniono faux pas, zapewniam.

Staszku, znalazłem bankomat. Zrobilem zakupy i usiadłem na korytarzu, żeby wypić kawę i zastanowić się, jak wrócić tym tunelem. Kiedy już odnalazłem droge, to zauważyłem, ze nie mam zakupów. Wróciłem, torba stała na miejscu.

Jestem zakręcony, jak babciny słoik.

Jest ze mną na sali pacjent z Olsztyna, po podobnym zabiegu, jaki bedzie na mnie. Usuneli mu pecherz i stercz. Z tym, ze on miał guz w pecherzu.

Zapytalem, jak tu sie dostał, od ktorego lekarza, bo nielatwo jest sie tu załapać. W każdym razie, nie tymi drogami, ktore znam.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 03 lut 2017, 14:51
autor: stanis
rakar pisze:
1 .W poniedziałek zabieg.
2. Staszku, znalazłem bankomat. Zrobilem zakupy i usiadłem na korytarzu, żeby wypić kawę i zastanowif się, jak wrócić tym tunelem.
Kiedy już odnalazłem droge, to zauważyłem, ze nie mam zakupów. Wróciłem, torba stała na miejscu.
3. Jestem zakręcony, jak babciny słoik.



ad1) No to już wiemy kiedy trzymać kciuki.

ad2) Ten przypadek dowodzi, że liczba pechów została wyczerpana i po ostatnim pechu w tramwaju, już teraz ... z górki. Tylko tak dalej.

ad3) ...babciny słoik nie był zakręcony tylko zawekowany na gumkę ze sprężynką. LOL :lol:

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 03 lut 2017, 15:06
autor: lui
rakar pisze:W poniedziałek zabieg.


Życzę ci Rakar dobrego i udanego przejscia , przez ten czas jaki , potrzeba dla Ciebie, abyś zabieg który będziesz przechodził , okazał się dla ciebie znośny i przydatny bardzo życiowo do dalszego sprawnego funkcjonowania.

P. S.
aby nie nadużywać Władku słów
zupełnie marginesowo przypomniał mi się jeden aspekt, z wykładu(własciwie kazania misyjnego ) jednego z misjonarzy , którego bardzo zapamiętałem do dziś , ( a bylem,, jeszcze wtedy na etapie wczesnego rozeznawania (diagnoz itp.) mojego przypadku)
Otóz słowa które padły z jego ust brzmiały iż:

BŁogosławieństwem jest również , możliwość oddania moczu ,wtedy kiedy nie można wydalić go normalnie ,a człowiekowi bardzo jest to potrzebne i absolutnie do życia konieczne.
Jeszcze wtedy słyszac te słowa , tak bardzo nie zdawałem sobie sprawy , ile one bedą mieć również i dla mnie znaczenia

pozdrawiam życząc wszelkiej pomyślności i szybkiego powrotu do zdrowia

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 03 lut 2017, 15:26
autor: Ave
Rakar, w poniedziałek kciuki będą trzymane ... do odwołania! :)

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 04 lut 2017, 14:31
autor: RaKaR-szef forum
Wczoraj porozmawialiśmy sobie z operatorem nt. mojego zabiegu. Bedzie to urostomia. Polega to na tym, iż wycina się kawałek jelita cienkiego, zaszywa z jednego końca, podłącza moczowody, drugi koniec wysuwa przez otwór wykonany w powłoce brzusznej. Do wystającego, drugiego końca podłącza odp. worek do zbiórki moczu.

Dziś oderwanomnie od koryta, muszę tylko pić. Jutro picie oczyszczające a la lewatywa. Pojutrze, jako drugi, około 10:00 operacja.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 04 lut 2017, 14:47
autor: aga59
Rakar,
trzymamy za ciebie. Będzie dobrze!
aga59

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 04 lut 2017, 15:31
autor: Wojtas
Będzie dobrze ale trochę cykory zawsze jest. Życze powodzenia- statystycznie to Ci się należy absolutnie. Jesteś w bardzo dobrych rękach i procedurach. Jak sam wiesz trudno się tam załapać Kowalskiemu.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 04 lut 2017, 19:34
autor: Alicja125
My także trzymamy mocno zaciśnięte kciuki.
Alicja i Władek

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 04 lut 2017, 22:06
autor: wlobo135
Władek a co z prostatą i pęcherzem, zostawiają?

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lut 2017, 06:55
autor: RaKaR-szef forum
I tu jest problem. Moi rodzimi operatorzy, wycięliby, tutejszy twierdzi, że spowodowałoby to więcej szkody. Jak mówi, do końca nie wiemy, co jest w środku. Ano zobaczymy.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lut 2017, 08:22
autor: walenty
Władku - witam Cię !
Tak jak wszyscy z tego Forum trzymam kciuki w Twojej sprawie, a jest nas wielu to musi sie udać.
Powiem Tobie, że gdy byłem w 2011r. na RP w moim prowincjonalnym miasteczku, sąsiad obok mnie też miał usuwany pęcherz z prostatą i wszystko ok.
Przez 14 -dni codziennie rano o 5,30 pilismy kawę-siekierę-miło to wspominam.

Ja od wtorku t.j.7-02-2017 rozpoczynam w WCO RTH i też patrze na to optymistycznie co ma wisieć nie utonie !
Do miłego- może zobaczymy się na spotkaniu w m-cu czerwcu.
Serdecznie pozdrawiam Walenty

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lut 2017, 13:14
autor: wlobo135
Nie bardzo to rozumiem. Naprawili układ moczowy a zostawili raka. Chyba że go wytną jak się wszystko wygoi w układzie moczowym.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lut 2017, 13:38
autor: zosia bluszcz
wlobo135 pisze:Nie bardzo to rozumiem. Naprawili układ moczowy a zostawili raka. Chyba że go wytną jak się wszystko wygoi w układzie moczowym.




Jeszcze niczego nie naprawiali. Operacja dopiero jutro.
Ale ja tez tego nie rozumiem (pisalam o tym wczeniej w A kuku).

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lut 2017, 23:15
autor: RaKaR-szef forum
Bieżący operator orzekł, iż przy moim obecnym stanie, np wycięcie pęcherza i podłączenie się do nerek, na przyszłość dałoby dla mnie krótkotrwałe korzyści. Moi operatorzy zrobiliby to od lewego do prawego biodra. Pęcherz przy podłączaniu moczowodów będzie pominięty.

Dalej się oczyszczam, zostałem ogolony na brzuchu, choć już HT mnie dobrze wygoliła.

O 5:00 pobudka, bo mycie i zawijanie nog bandażem. Jednak nie wiadomo, czy zabieg zostanie wykonany, bo jeszcze nie mają mojej grupy krwi. O 8:00 będzie wiadomo.

Za to poziom cukru mam ok.

Mój pobyt może potrwać 10 dni z zabiegiem. Moja wolność została mocno ograniczona

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 05 lut 2017, 23:49
autor: stanis
rakar pisze:
Mój pobyt może potrwać 10 dni z zabiegiem. Moja wolność została mocno ograniczona


Władku,

A po cóż Ci wolność w okolicznościach szpitalnych. W okresie przed i po operacji będziesz obsługiwany przez personel medyczny i masz posłusznie wykonywać jego polecenia. I już.

Kciuki będą jutro od rana !

Pozdrawiam serdecznie

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 00:02
autor: Mac
Władku, trzymam kciuki!
Maciek

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 02:32
autor: matylda
Za 3,5 godziny będą Ciebie budzić.
Trzymać kciuki i nie tylko, będę razem ze wszystkimi z Forum.
Pozdrawiam serdecznie
matylda

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 08:48
autor: Mariolek68
Ja też trzymam! Powodzenia!
Mariola

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 09:34
autor: mikmar
Ja też mocno trzymam.
Ty tez się trzymaj.
Powodzenia

mikmar

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 09:41
autor: starys
Powodzenia Rakar!

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 09:58
autor: kris1
Władku trzymaj się, będzie dobrze, bo musi być.
Ale ja tez tego nie rozumiem

Wygląda na to, że zdaniem operatora obecny stan rozwoju choroby nie pozwala na tak rozległą operację.Powikłania pooperacyjne mogłyby znacznie pogorszyć stan zdrowia Władka, a w tym działaniu przecież nie oto chodzi. Chodzi o "usprawnienie" funkcjonowania oddawania moczu i komfort życia. My znamy ratującą prostatektomię raczej jedynie z teorii, a praktyka to zupełnie co innego. Moja onkolog w rozmowie o takim sposobie leczenia i to po RT jak tez BT stwierdziła, że ryzyko usuwania " wszystkiego" jest ogromne, a efekt końcowy może sie źle skończyć =( . Miała już takich 2 pacjentów.
Pozdrawiam.
kris1

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 10:28
autor: RaKaR-szef forum
No i wypadłem z planu operacyjnego na dziś, nie dostarczyli krwi. Oj, dzieje się, czem potem.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 07 lut 2017, 20:43
autor: RaKaR-szef forum
Koleżanki koledzy, dopiero dziś poobiedzie znalazla się dla mnie krew. Jutro jako pierwszy na operację. Wesprzyjcie mnie swoimi myślami.
Trzymajcie się.

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 07 lut 2017, 20:46
autor: leszek48
rakar pisze:Koleżanki koledzy, dopiero dziś poobiedzie znalazla się dla mnie krew. Jutro jako pierwszy na operację. T Wesprzyjcie mnie swoimi myślami.
Trzymajcie się.


Myślę że masz duże grono które teraz mocno zaciska kciuki
Pozdrawiam
Leszek48

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 07 lut 2017, 22:58
autor: Mac
Powodzenia. Będzie dobrze :)
Maciek

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 07 lut 2017, 23:20
autor: Alicja125
Niezmiennie trzymamy kciuki. Będzie dobrze. Pozdrawiamy serdecznie
Alicja i Władek

Re: Wzrost PSA po radioterapii radykalnej

Nieprzeczytany post: 08 lut 2017, 08:35
autor: Wojtas
kciuki trzymam i oczekuje na wiadomości po - a może jakiś sekretarz napisze jak poszło ?