karpiu666 pisze:Chciałem prosić Was o sugestie jak działać (w obecnym stanie wiedzy i wyników), bo już teraz wiemy, że mogliśmy [byli] zadziałać lepiej a nie chcemy [popełnić dodatkowych] niepotrzebnych błędów.
karpiu666 pisze:Widoczne są 2 aktywne węzły chłonne, kości ponownie czyste (Pani doktor zgodziła się zerknąć na szybko, bo PSA skoczyło a mam w tym zakładzie znajomą osobę).
karpi666 pisze:Istnieją też niestety opracowania, że biopsja (nawet cienkoigłowa) rozsiewa nowotwór i teść ma pretensje do samego siebie, że zrobił tę biopsję i ma teraz przerzuty...
zosia bluszcz pisze:Hmmm, biopsja była w połowie lutego, dwa miesiące później był PET (którego opisu nie mamy) i Teść uważa, że to biopsja prostaty spowodowała przerzuty do węzłów chłonnych (nie wiadomo nawet których, bo opisu nie mamy)?
zosia bluszcz pisze:Ale zaczekajmy może na opis MRI i PET (gdzie Teść robił te badania?).
zosia bluszcz pisze:A gdzie była robiona biopsja?
karpiu666 pisze:Jak to wg. was wygląda?
Jakie leczenie będzie najlepsze? Mamy cały czas nadzieje na pełne pozbycie się choroby...
karpiu666 pisze:Kto da teściowi skierowanie na radioterapię i będzie dalej prowadził leczenie? Lekarz urolog?
karpiu666 pisze:Czy Gliwice nadal są polecane jako ośrodek, czy skoro jesteśmy ze świętokrzyskiego, to może Warszawa/Kielce?
karpiu666 pisze:Czy gdyby okazało się, że pęcherz jest ok, to czy RP i usunięcie aktywnych węzłów a potem radioterapia dałoby większe szanse?
karpiu666 pisze:Nie mam wyniku RM przed sobą, ale ten wynik był przedstawiony jako dobry, więc pewnie nie był tam widoczny naciek na pęcherz.
karpiu666 pisze:Wiem, że naście procent szansy na wyleczenie, to nie 80% czy 90%, ale chyba warto powalczyć? Chociażby dla spokoju ducha…
karpiu666 pisze:Udało mi się zapytać panią doktór o stwierdzenie [opisującego badanie PET, że] "obszar modeluje ścianę pęcherza". Pani doktor wyjaśniła, że tata wyjątkowo dobrze opróżnił pęcherz przed badaniem i ten niejako położył się na prostacie i takie wrażenie sprawia badanie PET. Gdy zweryfikowała obrazy MR, stwierdziła, że ingerencji w pęcherz nie ma
karpiu666 pisze:Teść ma mieć RP 14.05.2024 w Otwocku na da Vinci na NFZ. Mam nadzieję że tutaj dobrze trafiliśmy...
karpiu666 pisze:Zastanawiam się czy musimy załatwiać już rozszerzona limfadenektomię, bo te najbliższe (zasłonowe) węzły będą usunięte pewnie przy RP, ale nie jestem pewien czy te biodrowe również.
karpiu666 pisze:Skoro tata jest już po całej diagnostyce może trzeba się gdzieś szybko udać po HT, żeby już rozpocząć leczenie i tępić to dziadostwo?
karpiu666 pisze:Jaką kolejność działań przyjąć, żeby nie narobić niepotrzebnego zamieszania a przyspieszyć leczenie i odnieść największe korzyści?
kemoturf pisze:Powinny zostać usunięte węzły wskazana w PET oraz całe ich grupy w procedurze rozszerzonej limfadenektomii. Ponad 20 węzłów standardowo. Do tego potrzeba znaczych umiejętności.
kemoturf pisze:Nie można wszystkiego mieszać. Jeśli zdecydowaliście się na RARP, choć nie uważam tego za optymalne rozwiązanie, to trzeba najpierw zobaczyć jakie będą efekty tego działania. PSA, ewentualnie PET, RT itd.
kemoturf pisze:Powinny zostać usunięte węzły wskazana w PET oraz całe ich grupy w procedurze rozszerzonej limfadenektomii.
karpiu666 pisze:Myślisz, że zrobią to przy okazji RP? Lekarz, który ma wykonać operację u teścia to dr. Łukasz Nyk, kolega miał u niego operację i bardzo polecał.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ed53, Google [Bot], ttu, zosia bluszcz i 385 gości