Strona 1 z 1

Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CR i3b/4? RP

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 07:09
autor: Vika
Dzień dobry, chciałabym się wesprzeć Waszą wiedzą.

Tata jest pacjentem a ja chciałabym wiedzieć więcej, żeby temat rozpoznać. Nie mamy na razie lekarza, który koordynuje proces. Forum znalazłam wczoraj :)

Powiększone PSA wyszło przy rutynowych badaniach krwi w maju 2023. Potem zaczęła się diagnostyka z dość opieszałym tempem lekarzy, skierowań itd.
Mamy już wynik MRI i biopsji. Czekamy na scyntygrafię kości.
Po wyniku [scyntygrafii] decyzja jaki schemat leczenia, czy operacja czy coś innego? Czym może być coś innego? Radioterapia czy hormonoterapia?
Czy powinniśmy zwrócić uwagę na jeszcze jakaś diagnostykę?

Niestety wszystkie badania robimy na własną rękę, nic nie jest skoordynowane. Jestem na etapie szukania szpitala. Tak to wygląda.
Liczę na Wasze podpowiedzi i oceny – jak to wygląda? Zarówno MRI + biopsja nie są dobre, ocena Bx GL też wysoka - 7.

PSA
06.2018 - 1,47 ng/ml
05.2023 - 5,06 ng/ ml [norma do 4,40]
06.2023 - 4,00 ng/ml [norma 4,40]


05.2023
USG


Screenshot_20230726_061127.jpeg
\


05.2023
MRI


Screenshot_20230726_060630.jpeg



Data wykonania biopsji?
BIOPSJA - HISTOPATOLOGIA


1.jpg

Re: Tata, 71 l,PSA 4,00 BxGL 4+3

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 09:49
autor: kemoturf
Cześć.

Czy tata bierze jakieś leki na przerost prostaty, leki bazujące na finasterydzie, czy duasterydzie mogą obniżać PSA nawet o połowę.
Czy tata miał jakieś dolegliwości ze strony układu moczowego?

Wklej proszę zdjęcie dokumentu MRI, tak praktykujemy, aby uniknąć błędów przy przepisywaniu.

MRI bardzo niekorzystne. Rozliczne nacieki, też poza prostatę, na torebkę EPE+, na pęcherzyk nasienny, na dźwigacz odbytnicy, znaczna zmiana w szczycie, zajęty zwieracz. Do tego dochodzą węzły w mezorektum. Obraz całkowicie nieodpowiadający niskiemu PSA. Są odmiany raka prostaty, najczęściej bardziej agresywne, które nie dają wysokiego PSA. Rozwijają się utajone, bo jednak za pomocą PSA najczęściej wykrywa się raka.

Gleason 4+3, czyli z przewagą komponenty agresywnej. Czy był opis bioptatów skąd były pobrane? Też najlepiej wklej zdjęcie. Zajętość niektórych bioptatów 90% i więcej procent.

Moim zdaniem rak jest nieoperacyjny. Może się okazać, że jest już rozsiany po organizmie. Wykonajcie
- TK jamy brzusznej
- RTG 'płuc
- scyntygrafię

Jeśli badania nie wykażą przerzutów można próbować podejść do leczenia radykalnego, tj w tym wypadku radioterapii, z 2/3 letnią hormonoterapią.

Wiem, nie są to dobre wieści, ale staram się pisać jak jest bez owijania w bawełnę.

Re: Tata, 71 l,PSA 4,00 BxGL 4+3

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 10:26
autor: Vika
[Tata] nie bierze żadnych leków, nikt z dotychczasowych lekarzy, którzy wyniki widzieli ich nie przepisał. Jeden z lekarzy nawet uspokajał.
Jedyne trudności, to lekki mniejszy strumień moczu.

Wyniku biopsji wstawić nie mogę - zdjęcie gorszej jakości, natomiast przepisałam 1:1.
Schematu pobrania nie podano - cytat z wyniku.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 11:50
autor: zosia bluszcz
Witaj na forum.

Wynik USG i MRI przekleiłam do pierwszego postu.
Wynikowi MRI powinna towarzyszyć mapa zmian. Jeśli nią dysponujesz, wklej dokument do następnego postu.
Gdzie było robione MRI?
Czy biopsja została wykonana przed czy po MRI (brak daty biopsji)?

Wklej wynik histopatologii, nawet jeśli jego jakość jest taka sobie.
Jesteś pewna, że autor oryginalnego dokumentu uparcie używał słowa "biopat" zamiast "bioptat"? Część błędnej ortografii poprawiłam.

Czy Tata bywał u urologa w poprzednich latach?
Czy ma założoną kartę DiLO?

Do komentarza Kemoturfa dorzucę jedynie, że oprócz gorszej wersji Gleasona 7 (4+3), mamy również do czynienia z agresywnym utkaniem sitowatym (cribriform).
Niech Tata jak najszybciej zrobi TK miednicy, jamy brzusznej oraz klatki piersiowej.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 12:47
autor: Vika
Bardzo dziękuję za uwagi - faktycznie bioptat.

Zdjęcie biopsji jest odrzucane, nie mogę go tu wrzucić :)

Nie mam mapy z MRI. Otrzymaliśmy tylko płytę. Badanie było wykonywane w LUXMED.
Biopsja była po MRI.

Mamy kartę DiLO.

W poprzednich latach [Tata] nie bywał u urologa. Było badanie PSA w 2018 r.

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale czy dla osób z takimi wynikami raka nie ma leczenia? Jeżeli to jest najstraszniejsza wersja raka to może istnieje jakiś schemat?
Lekarz wspominał o operacji, ale jak napisałam, po decyzja po wyniki scyntygrafii kości.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 13:16
autor: zosia bluszcz
@Vika

Dzieki za uzupełnienie informacji.

Napisz jeszcze gdzie Tata robił biopsję i który zakład patomorfologii oceniał pobrany materiał - raport patologa jest dość szczegółowy, szkoda, że urolog pobierający biopsję nie pofatygował się aby usytuować pobrane bioptaty (możemy tylko spekulować, że 6 pierwszych pobrano z PP a następnych 6 z LP).


Vika pisze:czy dla osób z takimi wynikami raka nie ma leczenia?

Leczenie jest, tyle że, nawet jeśli badania obrazowe nie wykażą przerzutów, to z powodu lokalnego zaawansowania prawie na pewno nie będzie to leczenie radykalne.

A histopatologię prześlij mi mejlem na adres, który Ci przesyłam via pw.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 13:36
autor: Vika
Wiadomość odebrałam, dziękuję.

Biopsja była robiona prywatnie w Łodzi u jednego z lekarzy, który przyjmuje w LUXMED.
Żałuję tej decyzji, że pojechaliśmy aż do Łodzi. Zaproponował szybki termin, że super to zrobi, ale u siebie w gabinecie. I tak się stało.
Nie wiem jaka jest praktyka tutaj, z podawaniem nazwisk lekarzy.

Nie wiem dokładnie gdzie lekarz wysłał materiał do badania, śladem jest tylko niewyraźna pieczątka na skanie z wynikiem, nie mam oryginału, i nazwiskiem patomorfologa dr Agnieszka Nawrocka-Kunecka. Google podpowiada kilka miejsc z takim nazwiskiem, w tym w Łodzi, w jakiejś pewnie pracowni "chałupniczej".

Jestem świadoma powagi tych wyników, również i tego, że leczenie nie będzie radykalne/wyleczalne, ale może chociaż jakieś by było. Cokolwiek.
Będziemy robić dalsze badania, tu przez Was zarekomendowane i pewnie one dużo podpowiedzą. Na ten moment mam tylko to, co zamieściłam.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 14:45
autor: zosia bluszcz
@Vika

Dzięki za przesłaną histopatologię, dokument wkleiłam do pierwszego postu.

Akurat pani patomorfolog, której nazwisko wymieniłaś z pewnością sroce spod ogona nie wypadła - jest kierownikiem pracowni patomorfologii w szpitalu im. Pirogowa w Łodzi i wspólpracuje z warszawska HFU Clinic.

Czy mamy rozumieć, że biopsja, a co za tym histopatologia pobranego materiału, była wykonana prywatnie?
(Nazwisko urologa możesz mi podać via pw.)



___________EDIT_________
Czy urolog pobierający biopsję dysponował wynikiem MRI?

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 15:01
autor: Vika
Bardzo dziękuję.

To właśnie sobie wygooglałam, nie mam też dostępu do bloczków. Nie wiemy gdzie są przechowywane, żeby np. sprawdzić w innym ośrodku. Nie upieram się, ale nie lubię generalnie takich niejasnych.

Tak, to było wszystko wykonywane komercyjnie, w Łodzi.
Urolog miał MRI.

Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT4?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 16:50
autor: zosia bluszcz
Vika, nie szalej, histopatologia jest przyzwoicie zrobiona, lepiej niż 90% tego co widzimy na forum!
Skoncentruj się raczej na badaniach obrazowych, które pomogą określić zaawansowanie choroby i będą podstawą do wyznaczenia tzw. ścieżki leczenia.

MRI wskazuje na znaczne zaawansowanie lokalne, z dużym prawdopodobieństwiem winę za taki stan rzeczy ponosi agresywne utkanie sitowate.
Leczeniem z wyboru będzie niewątpliwie redukująca do testosteron do poziomu kastracyjnego (<20 ng/dl) hormonoterapia + ewentualnie naświetlanie prostaty/regionalnych węzłów chłonnych.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 17:32
autor: Vika
Ok. Zatrzymuję szaleństwo ;)
Czekamy na kolejne badania i zobaczymy.

Doczytuję powoli inne przypadki i historie leczenia. Wiem, że każdy przypadek inny, ale jest tu powyżej wątek "brata męża", w którym lekarze przy podobnych parametrach zdecydowali o operacji jednak.

Mam jeszcze kłopot ze znalezieniem lekarzy w Warszawie, specjalistów autentycznych, którzy by się tym zajęli i przestali nas odsyłać.
Pewnie ja też ich szukać nie umiem, nie wiem :(

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 17:38
autor: Kiki56
Vika pisze:Mam jeszcze kłopot ze znalezieniem lekarzy w Warszawie, specjalistów autentycznych, którzy by się tym zajęli i przestali nas odsyłać.

Specjalista od czego Cię interesuje? Radioterapeuta czy urolog? Jestem świeżo po riserczu, mogę podpowiedzieć.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 17:47
autor: Vika
Szczerze, nie wiem, naprawdę :(
Wszystkich chyba.
Nie mamy lekarza prowadzącego. Kieruję się własnym rozsądkiem tylko. To może nie wystarczyć.
Skierowanie na PSA dostaliśmy od rodzinnego, inny wystawiał DiLO, inny dal skierowanie na MRI itd. Część badań było już prywatnie.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 17:54
autor: zosia bluszcz
@Vika

"Brat męża" ma 50 lat, nie 70, więc może pozwolić sobie na dość obciążające leczenie wielomodalne.

Proponuję abyś skontaktowała się z drem Hubertem Urbańczykiem (forumowy nick Hubert Urbańczyk), onkologiem radioterapeutą z Siedleckiego Centrum Onkologii, który z pewnością udzieli Tobie i Tacie sensownej porady co do dalszego postępowania.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 18:01
autor: Vika
Tak, ja to rozumiem, każdy przypadek inny chociaż takim naturalnym odruchem jest szukanie podobieństw.
Spróbuję, bardzo dziękuję.

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 26 lip 2023, 23:38
autor: Plaster52
Witaj Vika,

z uwagą przeczytałem informacje, które nam przekazałaś oraz trafne wskazówki i sugestie, jakie udzielili Ci Zosia Bluszcz i Kemoturf.
Skorzystaj z tych wskazówek.

Nie dziwię się wcale Twoim emocjom, gdyż z dotychczas wykonanej diagnostyki wynika, że sytuacja Twojego Taty nie jest łatwa.
Abyśmy mieli trochę pełniejszy obraz, podaj nam inne podstawowe informacje o Twoim Tacie, bo obecnie wiemy tylko, że ma 70 lat.
Napisz jakie choroby rozpoznano u niego poza rakiem prostaty, jakie stosuje leki, w jakiej jest kondycji fizycznej i emocjonalnej.

Więcej o rokowaniach Taty będziemy mogli powiedzieć po otrzymaniu wyników badań diagnostycznych wskazanych przez Kemoturfa i Zosię.
Sugerowałbym abyś postarała się sprawnie zorganizować te badania.

Jeśli masz nieco czasu, proponuję abyś zapoznała się z historiami zbliżonych wiekowo lub nieco starszych od Twojego Taty pacjentów leczonych [kombinacją] RT+HT, np. Taty Jones_Indy viewtopic.php?f=2&t=4515&start=80

W przypadku jakichkolwiek dalszych wątpliwości lub pytań - pamiętaj, że możesz liczyć na nasze Forum. :)

Pozdrawiam Cię - Plaster

Re: Tata 71l. PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRcT3a?3b?

Nieprzeczytany post: 27 lip 2023, 07:06
autor: Vika
Bardzo dziękuję za podpowiedzi.

Zorganizowałam już badania, zastanawiam się czy Tata powinien zrobić TK jamy brzusznej, bo będzie MRI miednicy/jamy brzusznej.
Dodatkowo, to skierowanie na MRI jest w taki sposób napisane, że nie wiadomo czy ma być miednica czy j.brzuszna czy jedno i drugie.
A może powinniśmy PET zrobić?

Dla mnie definicja "sytuacja nie jest łatwa", to zbyt duży zbiór :), bo jakieś pesymistyczne wersje myśli mam.
Nie do końca rozumiem niektóre schematy leczenia, czy radioterapia i hormonoterapia wykluczają leczenie chirurgiczne?
Czy w praktyce po prostu stosowane to jest alternatywnie?
Dopytuję o tę chirurgię ponieważ w moich roboczych konsultacjach z lekarzami kolejny raz pojawia się temat operacji.

Z przeczytanych tu już dziesiątków historii, nawet tych mocno podobnych, wynika, że są stosowane różne metody leczenia. I to jest ok. Zależy mi na metodyce, tylko zaplanowanej, kompleksowej itd.

Czy macie jakieś doświadczenie z ośrodkiem MSWiA lub szpitalem w Międzylesiu lub Otwocku?

Tata ma lekkie nadcisnienie, [jest] pod opieką lekarza. Nie ma żadnych [innych] chorób, o których wiedzielibyśmy. Jest w b.dobrej formie.

Re: Tata, 71 l,PSA 4,00 BxGL 4+3

Nieprzeczytany post: 27 lip 2023, 08:45
autor: Ad111
kemoturf pisze:MRI bardzo niekorzystne. Rozliczne nacieki, też poza prostatę, na torebkę EPE+, na pęcherzyk nasienny, na dźwigacz odbytnicy, znaczna zmiana w szczycie, zajęty zwieracz. Do tego dochodzą węzły w mezorektum. Obraz całkowicie nieodpowiadający niskiemu PSA. Są odmiany raka prostaty, najczęściej bardziej agresywne, które nie dają wysokiego PSA. Rozwijają się utajone, bo jednak za pomocą PSA najczęściej wykrywa się raka.

Gleason 4+3, czyli z przewagą komponenty agresywnej. Czy był opis bioptatów skąd były pobrane? Też najlepiej wklej zdjęcie. Zajętość niektórych bioptatów 90% i więcej procent.

Moim zdaniem rak jest nieoperacyjny. Może się okazać, że jest już rozsiany po organizmie. Wykonajcie
- TK jamy brzusznej
- RTG 'płuc
- scyntygrafię

Jeśli badania nie wykażą przerzutów można próbować podejść do leczenia radykalnego, tj w tym wypadku radioterapii, z 2/3 letnią hormonoterapią.

Przeczytałaś to co zacytowałem powyżej, bo odnoszę wrażenie, że nie? Zadajesz te same pytania. Lekarz proponujący w tej sytuacji operację chyba nie miał wszystkich danych, [a jeśli miał i mimo to zaproponował RP], zmieńcie lekarza.

Rak wychodzący poza tzw. torebkę prostaty powinien zostać traktowany RT i terapiami wspomagającymi.
To wynika z doświadczeń opisanych na forum, ale i ze standardów medycznych. Dociskaj tę kwestię podczas następnych konsultacji. Zresztą polecono Ci już kogoś do konsultacji w sprawie ewentualnej RT i po tej konsultacji powinno Ci się rozjaśnić.
Powodzenia.

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRiT3b/T4?

Nieprzeczytany post: 27 lip 2023, 09:56
autor: Vika
Przeczytałam. Uwagę zrozumiałam, nie będę pytać.
Lekarz widział badania.

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRiT3b/T4?

Nieprzeczytany post: 27 lip 2023, 10:57
autor: kemoturf
Jak się konsultujecie u urologa rzadko jego umysł zadziała szerzej niż operacja. Powinien jednak omówić ryzyka. Moim zdaniem jest ich zbyt wiele, aby rozważać operację. Wymieniłem je wcześniej. Nie tylko operacja będzie niedoszczętna, ale też może wiązać się ze skutkami ubocznymi.

Powinniście trafić do dobrego radioterapeuty. Radioterapia jest zdecydowanie elastyczniejsza jeśli chodzi o zdefiniowanie pola podlegającego leczeniu od operacji. Oczywiście też nie wszystko można, bo są ryzyka i zagrożenia, wrażliwe tkanki, organy.

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRiT3b/T4?

Nieprzeczytany post: 27 lip 2023, 12:00
autor: Vika
Rozumiem, dociera to do mnie, serio.
Konsultacja wstępna była faktycznie u urologa, u ordynatora w dużym szpitalu, dlatego mam prawo zakładać, że jest to kompetentny lekarz.
Warunkiem ostatecznej decyzji ma być wynik badań uzupełniających, pisałam też o tym powyżej. Pacjent sposobu leczenia nie wymyślił ani się przy niem nie upiera, a ja tylko pytam.
Nie proponowano, na ten moment, innych schematów leczenia ani tym bardziej ich nie omawiano. Nie wiemy zatem jakie korzyści i zagrożenia i skutki uboczne niosą ze sobą konkretne modele leczenia.

Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CRiT3b/T4?

Nieprzeczytany post: 27 lip 2023, 14:38
autor: kemoturf
Vika pisze:Rozumiem, dociera to do mnie, serio.

Nie irytuj się, chcę tylko pomóc :)


Vika pisze:Konsultacja wstępna była faktycznie u urologa, u ordynatora w dużym szpitalu, dlatego mam prawo zakładać, że jest to kompetentny lekarz.

Też tak zakładałem, ale rzeczywistość okazała się całkowicie inna. Ordynator w dużym szpitalu, uchodzący za guru od raka prostaty w moim mieście, a gość był niekompetentny, gonił tylko za kasą, nie miał czasu nawet w prywatnym gabinecie i pogardzał pacjentami. Jak przegiął, zmieniłem urologa, też ordynator, tylko w innym szpitalu, ale z perspektywy czasu wiem, że nie byłem poprawnie prowadzony.

Być może gdybym miał więcej wiedzy i mniej zaufania mojego raka dałoby się wyleczyć, a tak panowie swoimi nieudolnymi działaniami doprowadzili do sytuacji, w której agresywny rak rozsiał się po organizmie. Poszedłem do urologa, gdy PSA wynosiło niecałe 5 ng/ml. Operacja odbyła się po ponad roku. PSA około 60 ng/ml.

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CR i3b/4?

Nieprzeczytany post: 27 lip 2023, 15:15
autor: Plaster52
Witaj Vika.

Przepraszam Cię, jeśli czujesz się zbyt mocno "sprowadzana na ziemię" treścią, a może także i stylem niektórych fragmentów wypowiedzi moich zacnych Kolegów, Ad111 i Kemoturfa.

Ty dopiero zetknęłaś się z tematem RGK i masz pełne prawo nie znać bardzo wielu zagadnień i tym samym masz pełne prawo o te kwestie pytać.
My staramy się udzielić Ci wyczerpujących odpowiedzi w oparciu o wiedzę medyczną oraz w oparciu o nasze własne doświadczenia w walce z nowotworem prostaty.

Przyjmij za pewnik, że z wykonanej dotychczas diagnostyki wynika, że brak jest podstaw aby zakładać, że zabieg operacyjny Twojego Taty będzie doszczętny, tzn. doprowadzi do wyleczenia. Lekarz, który zaproponował Tacie prostatektomię, a jednocześnie nie poinformował go o zagrożeniach i prawdopodobnej nieskuteczności zabiegu, po prostu postąpił wobec wobec Taty nieuczciwie.

Nie ma żadnych przesłanek ku temu, aby narażać Twojego Tatę na uciążliwe skutki uboczne zabiegu operacyjnego , który nie pozwoli na osiągniecie zakładanego celu onkologicznego, gdyż w niedługim czasie po nieskutecznej prostatektomii trzeba będzie włączyć leczenie RT + HT, które niesie ze sobą zagrożenie kolejnymi skutkami ubocznymi. Wybierając ścieżkę leczenia trzeba w miarę możliwości ograniczać kumulowanie skutków ubocznych różnych terapii, a tym bardziej wtedy, gdy jedna z nich nie ma szans powodzenia.

O możliwych skutkach ubocznych wykonywanej różnymi metodami prostatektomii oraz o możliwych skutkach ubocznych radioterapii, pisaliśmy na naszym Forum bardzo często.
Wielu z Kolegów boryka się z nimi przez bardzo długi czas. Skorzystaj z wyszukiwarki i zapoznaj się z nimi uważnie.


Jeszcze raz spokojnie przeanalizuj otrzymane dotychczas od nas informacje i w przypadku istotnych wątpliwości, zadawaj nam pytania.
I nie czuj się dotknięta stylem niektórych naszych odpowiedzi :)


Pozdrawiam Cię serdecznie- Plaster

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CR i3b/4?

Nieprzeczytany post: 27 lip 2023, 15:45
autor: Vika
Bardzo dziękuję.

Nie, spoko, nie demonizuje tych odpowiedzi. Ja też jestem ekspertem, ale w innych dziedzinach.
Przyznaję, nie orientuję się jeszcze dobrze w tym temacie, zaczynam dopiero i na pewno lepiej i prościej się dyskutuje z kimś o podobnej wiedzy. To jeszcze nie ja.
Muszę poczekać na wyniki i zobaczymy.
Skuteczne wyleczenie - przyjmuję, że poza zasięgiem, ale żeby może chociaż możliwie najdłużej.

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CR i3b/4?

Nieprzeczytany post: 27 lip 2023, 18:38
autor: Plaster52
Vika pisze:Skuteczne wyleczenie - przyjmuję, że poza zasięgiem

Z całą pewnością zetknęłaś się z twierdzeniem, że medycyna to nie tylko nauka, to także sztuka. A w sztuce zdarzają się przypadki, których nauka nie przewiduje.


I jeszcze jedna uwaga, na RGK choruje wieku mężczyzn na świecie, w tym także takich, którzy mają decydujący głos w sprawie wydatkowania znaczących środków finansowych na badania naukowe w zakresie nowych, coraz bardziej skutecznych terapii. Jednocześnie RGK jest chorobą, która w znacznej liczbie przypadków nie przebiega zbyt gwałtownie, szczególnie u pacjentów w wieku Twojego Taty.

Według mojej oceny, wnioski z przedstawionych wyżej informacji powinny być dla Taty pozytywne. :)
Nastaw się więc na długą drogę, w trakcie której będziemy starali się Cię wspierać.


Pozdrawiam Cię serdecznie - Plaster

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CR i3b/4?

Nieprzeczytany post: 13 sie 2023, 11:17
autor: Vika
Zaktualizuję naszą historię.

Tata jest już po operacji.

Scyntygrafia i TK były bez zmian.
Na tej podstawie zapadła decyzja o operacji metodą "otwartą".
Propozycję leczenia chirurgicznego skonsultowałam u 2 innych lekarzy, czyli miałam łącznie 3 opinie.

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CR i3b/4?

Nieprzeczytany post: 13 sie 2023, 11:37
autor: zosia bluszcz
Dzięki za update.

Napisz kiedy, gdzie i przez kogo Tata był operowany (nazwisko na pw, pls).
Wklej wynik scyntygrafii, TK oraz wypis ze szpitala.


Z życzeniami szybkiego powrotu do formy dla Taty oraz jak najlepszej histopatologii pooperacyjnej,

zosia

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CR i3b/4? RP

Nieprzeczytany post: 13 sie 2023, 21:50
autor: Plaster52
Witaj Vika.

Nie ukrywam, że zaskoczyłaś nas informacją o tym, że Tata jest już po zabiegu RP. :rolleyes:

Vika pisze:Propozycję leczenia chirurgicznego skonsultowałam u 2 innych lekarzy

Pozostaje zatem ufać, że konsultujący lekarze wnikliwie rozpatrzyli wszelkie [przemawiające za operacją] przesłanki wynikające z diagnostyki.
Z dużym zainteresowaniem czekamy na histopatologię pooperacyjną.

Życzę Tacie szybkiego powrotu do sprawności po operacji oraz jak najmniej dolegliwych skutków ubocznych zabiegu. :)


Pozdrawiam Cię - Plaster

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CR i3b/4? RP

Nieprzeczytany post: 14 sie 2023, 09:04
autor: Vika
Zgaduję, że to może nie jest pozytywne zaskoczenie, ale byliśmy w trakcie diagnostyki, która zakładała operację, wiec tak się ostatecznie stało. Warunkiem były czyste badania obrazowe.

Potwierdziło to też dwóch innych lekarzy. Nikt nie zaproponował innego leczenia (może to dziwne?). Jeden z nich, uznanych i polecanych tu na forum, miał trochę zawahania, ale jednocześnie powiedział, że jezeli byłaby to chirurgia, to tylko jedna osoba mogłaby to zrobić i wymienił nazwisko lekarza, który tatę faktycznie prowadzi.

Zależało mi na Waszej opinii, była ona kompletnie rozbieżna. Tak pewnie czasem bywa.
Czy boimy się i zastanawiamy czy była to najlepsza decyzja? Tak. Operacja nie skończy leczenia. Będzie prawdopodobnie radioterapia.

Re: Tata 71l.PSA 4ng/ml BxGl.4+3CR i3b/4? RP

Nieprzeczytany post: 14 sie 2023, 19:01
autor: Plaster52
Witaj Vika.

Moje zaskoczenie ma dwa aspekty, jeden bardzo pozytywny i drugi, może trochę mniej radosny.

Najpierw krótko o tym pierwszym - cieszę się bardzo, że w tak krótkim czasie skutecznie zorganizowaliście niezbędną diagnostykę, a w jej efekcie w błyskawicznym tempie doszło do podjęcia leczenia. :)

Szanuję i w pełni doceniam decyzję Taty, którą podjął - mimo zgłaszanych przez nas wątpliwości odnoszących się do jej prawidłowości. Wątpliwości podnoszone przez nas były poparte zarówno naszymi osobistymi doświadczeniami w walce z rakiem, jak też wiedzą medyczną. Zakładam jednak, że wszyscy konsultowani przez Was specjaliści byli urologami z dużym doświadczeniem i to właśnie na podstawie ich opinii Twój Tato, jako podmiot decydujący o wyborze ścieżki leczenia - powziął decyzję o poddaniu się RP.


Vika pisze:Czy boimy się i zastanawiamy się czy czy była to najlepsza decyzja? Tak.
Vika, decyzja już została podjęta i RP została wykonana. Może więc nie ma już większego sensu rozpatrywać, czy była to najbardziej właściwa opcja?

Najważniejsze jest teraz, aby Tato w jak najmniejszym zakresie odczuwał skutki uboczne zabiegu oraz, aby w nieodległym czasie wrócił do stanu swojej poprzedniej sprawności. Słusznie bowiem piszesz, że zachodzi bardzo duże prawdopodobieństwo, że operacja nie zakończy leczenia, bo prawdopodobnie będzie konieczna radioterapia.


Vika, mam prośbę, abyś zechciała udostępnić nam dokumenty, o których pisze Zosia Bluszcz.
Napisz również jak się Tato czuje po zabiegu i kiedy wyjdzie ze szpitala.

Raz jeszcze życzę Twojemu Tacie szybkiego powrotu do sprawności po operacji oraz jak najmniej dolegliwych skutków ubocznych zabiegu. :)


W przypadku jakichkolwiek dalszych wątpliwości lub pytań - pamiętaj, że możesz zawsze liczyć na nasze Forum.


Pozdrawiam Cię - Plaster